PDA

Zobacz pełną wersję : Wizyta dyrektora


beautiful_soul
31.12.2004, 17:02
Zaprosiłam dyrektora na obiad. Wszystko szło świetnie, było dobre jedzenie, zabawa...Końcowa punktacja wyniosła 94/90 a mimo to simowe dziecko nie dostało się do szkoły prywatnej :/ Dlaczego?!

Pinia
31.12.2004, 17:20
a simowe dziecko może dostać się do szkoły prrywatnej? a czy nastolatki też chodzą do szkoły? głupie pytania zadaje, ale ja tego nie wiem a nie moge poszukać bo nie ma wyszukiwarki ;(

marysia93
01.01.2005, 09:24
a simowe dziecko może dostać się do szkoły prrywatnej? a czy nastolatki też chodzą do szkoły? głupie pytania zadaje, ale ja tego nie wiem a nie moge poszukać bo nie ma wyszukiwarki ;(

nastolatkowie chodzą do szkoły (chyba że masz specjalny kod;) )
jak ktoś ma np. w rodzinie 2 nastolatków i 1 dziecko i zaproszą dyrcia on będzie zadowolony i będzie pisać że wywarłeś dobre wrażenie i że się odstają to wtedy te wszystkie simy będą chodzić;)

Zaria
01.01.2005, 12:27
jednak z dyrem jest problem. kiedy przyjedzie do niektórych rodzin ukarzą się dwie tabliczki. jedna że dyrek przyjechał na obiad a pod nią iż zaczyna wątpić czy ta rodzina ma coś wspolnego z tak ważną instytucją. nawet go nie przywitasz... NIC! i dzieci nie są przyjęte...

Ametyzd
01.01.2005, 12:30
To pewnie się zdarza wtedy, kiedy mają złe oceny? ;)
Pinia, a ty jesteś/byłaś nastolatką? A do szkoły chodzisz/chodziłaś? *a no widzisz*

Zaria
01.01.2005, 12:32
nie wszystkie moje dzieciaki mają po 6+ odrabiają lekcje regularnie

to musi byc jakis bład

Zerat
01.01.2005, 13:09
Ostatnio zaprosilem dyra do domciu ... mial wpasc w ciagu godziny wiec szef kuchni zabral sie za Homara :) Gdy przyjechal przywitalem go i oprowadzilem po domu (pokazalem mu 3 najwieksze pokoje (kuchnio - jadalnie, pracownie, sale treningową) za to dostalem 45 pkt, no to dalej .. obiad juz na stole no to do jedzienia, zaczol jesc i dosiadlo sie do niego 3 simow (zeby nie bylo ze sam je :P ) zjadl i 50 pkt. nakoniec cmala pogawedka z 4 punkty :( no ale w sumie 99/90 Zostales przyjety i se polazl w piguly ... a dalejnie gralem bo na impreze Sylwestrową trzeba bylo isc B)

Nesy
01.01.2005, 13:15
Ja tez maiałam duzo kunktów 89/90 a mimo to nie przyjoł dziecka ... moze to przez to ze nie było w domu warunków do nauki albo ... nie było biórka czyksiązek w pokoju ... w każdym razie bardzo ciężko jest dostać sie do szkoły prywatnej ... :(

patenka
01.01.2005, 13:23
A ja kiedyś zapraszałm dyrektora i on przychodził i wogule wszystko było o.k. a teraz jak go zapraszam to on wogule nie przychodzi :(

Biała dama
01.01.2005, 13:55
A ja zawsze dostaję się do szkoły prywatnej bez problemu. Mam zawsze 100/90 punktów:D

Ametyzd
01.01.2005, 14:02
Aaa...to trzeba sobie było pisemko kupic i przeczytać... : P Buahaha!
W każdym pokoju musi być duzo ozdobnych rzeczy i w ogóle, albo mało, ale "efektownych"! Żeby wystój Simom podskakiwał zawsze na zielone! :P :P

Sesca
01.01.2005, 15:53
A ja jestem głupia, bo nigdy mnie nie przyjęli.
Mam jakieś błędy, za każdym razem, jak dyrektor przyjedzie, to stoi pod drzwiami i nie moge go przywitać. Biorę przywitaj, ale nic, akcja znika. :\

Rosaly
01.01.2005, 16:17
Ja przwitałam dyrektorka, oprowadziłam go po domu i dałam: "zabawiaj"-"zaproś na obiad". Zszedł do jadalni, podszedł do stołu (jeden tależ na pewno wybrał sobie do jedzenia, bo nie można było na niego kliknąć, żeby jeść) i nie usiadł! Trzeba mu odsunąć krzesło, czy co? Po prosto nie usiał i nie zjadł! Być może oczekiwał bardziej wykwintnego dania... Dałam mu sałatkę szefa kuchni (a co - hamburgera?!) :\ . Trzeba dac mu coś konkretnego? Nie umiem przyrządzać homara. ;( ;( ;(

czolka
01.01.2005, 16:30
Z dyrektorem to są grube jazdy on jest krzywy i zawsze cos mu nielezy. Najpierw nalezy go przywitac i znim troche pogadać. Potem jak już go gadanie zaczyna nie bawic nalezy zaproponowac mu zwiedzanie domu. Pokazac kazdy pokoj. on oceni nia ile tam sobie chce a potem wam podzekuje. jezeli jest glodny to sam poprosi o jedzienie jednak lepiej jest nie podawac go odrazu. Co do jedzenia nie wazne jest jakie wazne by bylo dobre. on oceni na ile mu to smakowalo. jezeli po tym wszystkim macie duzo ponadd 90 punktow on podziekuje i powie ze dziecko jest przyjete jezeli nie to gadajcie z nim i mzoecie go wsadzic do duzej wanny dostanie za to punkty dodatkowe. wymagane jest minimum 90 punktow co wcale nie oznacza ze odrazu dziecko jest przyjete. ale sie rozpisałam :-)

donika
01.01.2005, 17:19
A jak się przyrządza homara? Pewnie trzeba zatrudnic szefa kuchni bo przecierz simowie ne mogą chocby nawet z 10 punktami gotowania :O

Kash
01.01.2005, 17:59
Homara można przyrządzić przy 10 punktach gotowania!

Toxic
01.01.2005, 18:04
Homara można przyrządzić chyba już przy 8 punktach ale nie jestem pewien a u mnie zawsze aj kdam mu coś do jedzenia typu łosoś oporawdze po czystym domu i pogadma z nim to dzieci sie dostają do szkoły tylko nie może jacusi stać na dworze bo wtedy odrazu odchodzi :D

taSEka
01.01.2005, 20:37
ludzie... Ja go przywitałem, pogadałem kobietą :P (55 punktów za to) i pokazałem mu jeden pokój (akurat sypialnię 20 punktów) i dałem mu do zjedzenia... sałatkę (40 punktów !!!!) i co przyjął mojego syna do szkoły :D

berata
01.01.2005, 21:55
Homara można przyrządzić chyba już przy 8 punktach ale nie jestem pewien a u mnie zawsze aj kdam mu coś do jedzenia typu łosoś oporawdze po czystym domu i pogadma z nim to dzieci sie dostają do szkoły tylko nie może jacusi stać na dworze bo wtedy odrazu odchodzi :D
Chomara się przyżądza przy 10 punktach gotowania, ale nie o każdej porze, tylko przy obiedzie...

Cludii
02.01.2005, 10:35
A ja miałem w domu tylko 3 pomieszczenia i powiedział : Twoje dziecko ma złe warunki do nauki w tym domu. I se poszedł :P głupek... A homara i tak nie mogę przyrządzać bo moja simka ,choć ma 10 pkt gotowania ,nie wie jak obsługiwać lodówke... ma tylko opcje : Żongluj butelkami i sprawdź zapasy jedzenia... Serio !! W inej rodzinie też mam 10 pkt gotowania i sim umie gotować homara i wszystko inne. Dziwne ,nie ? :O

Neroska
02.01.2005, 11:41
Hmmm...może twoja simka zwariowała?..A co ona potrafi podać?Był u mnie dyrektor szkoły był podany homar i w ogóle ale gdy zobaczył jak moja 15 letnia simka sie wygłupia .Czyli żuciła w niego homarem on powiedział''Zabieram cie za pare dni do więzienia dla młodych simów'' I wtedy zaszokowało mnie pojawiło się okienko że potrafi mówić i powiedziała wtedy ''Wynośsie z mojego domu!'' i zamkneła sie w pokoju i drzwi do jej sypialni nie mogą sie otworzyć dziwne no nie?

Nesy
02.01.2005, 13:21
dziwne ? to jest bardzo diwne ... moji simowie nie mogą zrobic homara ... itp. Ale dlaczego wszystkim się dzieją rózne dziwne rzeczy tylko nie mi ?? :(

Neroska
02.01.2005, 13:35
Przed 20 minutami grałam wtą rodzine i najlepiej przyszli dziadkowie i pukali ,pukali do tych drzwi na górze do Irmy(czyli do mojej simki)I usłysszeli coś takiego Cmok,Cmok .
A tu Irma całowała sie ze swoim chłopakiem na kanapie i nagle powiedziała''Co wy tu robicie'' i potem mama poiedziała jej żeby sie zachowywała .A ona potem uciekła przez oknoi spotkała sie ze swoim chłopakiem i wzieli cichy ślub .Mieliście coś takiego bo ja pierwszy raz :O

rainne
02.01.2005, 13:38
a może by tak zamknąć ten temat, bo tu niezłe science-fiction wychodzi... simy rzucają talerzami, mówią okienkami, słyszą co się dzieje za drzwiami. ciekawe teraz kto to podchwyci i uzna za prawdę objawioną.

edit:
Agata - żeby zrobić homara trzeba mieć 10 punktów gotowania... i się nie martw, że nie masz jakichś cudów w grze, bo to normalne, w odróżnieniu od zwidów niektórych ludzi, a właściwie jednej osoby.

donika
02.01.2005, 19:00
U mnie poszło gladko za pierwszym razem! Zaprosilam dyrka, troche z nim pogadalam, potem simka przyrzadzila homara ;), zjadl , oprowadzilam go po domu uznal ze to dobre środowisko dla dziecka i......przyjął małą do szkoły prywatnej!!!! :) W koncowej punktacji miałam 91/90.
Pozdrawiam :)

tinka
02.01.2005, 20:34
Przed 20 minutami grałam wtą rodzine i najlepiej przyszli dziadkowie i pukali ,pukali do tych drzwi na górze do Irmy(czyli do mojej simki)I usłysszeli coś takiego Cmok,Cmok .
A tu Irma całowała sie ze swoim chłopakiem na kanapie i nagle powiedziała''Co wy tu robicie'' i potem mama poiedziała jej żeby sie zachowywała .A ona potem uciekła przez oknoi spotkała sie ze swoim chłopakiem i wzieli cichy ślub .Mieliście coś takiego bo ja pierwszy raz :O


Nerosko, czy ty już nie zabardzo nie wymyślasz?

-tamatha-
03.01.2005, 16:07
Nie ! Nie! Neroska mnie już dołuje. Kto na tym forum tak wymyślał. To proponuje abyś nagrała filmik jak twoja simka mówi ludzkim głosem. Już czekam....

taSEka
03.01.2005, 16:17
Nie ! Nie! Neroska mnie już dołuje. Kto na tym forum tak wymyślał. To proponuje abyś nagrała filmik jak twoja simka mówi ludzkim głosem. Już czekam....

Hahahahaha Neroska polewam z Ciebie za każdym razem. Wiesz nie chcę nic mówić ale poziom mojej inteligencji i zapewnie reszty członków forum jest większy niż Twój. Można to uznać za oblegę. Ale taka prawda. Kto na te bzdury się załapie. Hehe zaraz będzie: ,,A wiecie mój sim zmienił kolor oczy. Miał zielone i teraz ma niebieskie. Albo mój zamienił się w gada :P . Poprostu Chora fantazja.

A co do tematu. Ile dostaliście za Homara punktów ???

Adi
03.01.2005, 16:37
Ja przeważnie mam 120- 130 punktow, i zawsze są przujęci.......

кама
03.01.2005, 16:43
Ja raz zaprosilam dyrka ,Powiedzial ze bedzie na 18:00 ale nie przyszedł :( ;(

nike
03.01.2005, 16:43
jak raz zaprosiłam dyrektora, przyszedł i zanim wogóle cokolwiek zrobił to se poszedł i nic. zonk. potem znów go zaprosiłam, ale miałam tylko 70 punktów. może iewystarczająco się staram??
no trudno.
Neroska, mi wszyscy wmawiają, że mam ogromną fantazję, ale nawet jak bym coś takiego wymyśliła, to bym nie wmawiała ludziom, że to prawda :-/

Pinia
03.01.2005, 20:42
Nie wiem gdzie moge o to zapytać, ale tak, mam dwa problemy i nie wiem co zrobić :\ minowicie:
1) Co mam zrobić żeby mój Sim w wieku szkolnym miał najlepszą ocenę w szkole?
2) Co mam zrobić żeby dorosły Sim pomógł mu odrabiać lekcje?

rainne
03.01.2005, 21:08
Nie wiem gdzie moge o to zapytać, ale tak, mam dwa problemy i nie wiem co zrobić :\ minowicie:
1) Co mam zrobić żeby mój Sim w wieku szkolnym miał najlepszą ocenę w szkole?
2) Co mam zrobić żeby dorosły Sim pomógł mu odrabiać lekcje?
ja też mam pytanie, czemu w dwóch tematach pytasz o to samo???
1. odrabiając lekcje i ucząc się czytać.
2. kliknąć na pracę domową, przez co (jeżeli praca domowa była odrobiona z rodzicem, lub starszym simem od początku do końca), nauczy się on czytać.

donika
03.01.2005, 21:18
dziwne ? to jest bardzo diwne ... moji simowie nie mogą zrobic homara ... itp. Ale dlaczego wszystkim się dzieją rózne dziwne rzeczy tylko nie mi ?? :(

Agata, będą mogli jak zdobedą 10 punktow gotowania ! :) Pozdrawiam :)

KubuS
04.01.2005, 11:16
Tez stworzylem taki temat. Tylko mi dyrek zniknal z domu, a potem jak po niego zadzwonilem, to pisalo ze przyjedzie o 17 a nie przyjezdzal!!!! I wtedy dalem sobie spokoj ze szkola prywatna. Dopiero potem ktos mi napisal, ze w grze the sims2 postac dyrektora jest niestety nie dopracowana i czesto wystepuja z nim bledy. Mowie Ci daj sobie spokoj ze szola prywatna ona i tak Ci nic nie da a tylko sa z nia same klopoty. :\

asiolin
04.01.2005, 14:12
Przed 20 minutami grałam wtą rodzine i najlepiej przyszli dziadkowie i pukali ,pukali do tych drzwi na górze do Irmy(czyli do mojej simki)I usłysszeli coś takiego Cmok,Cmok .
A tu Irma całowała sie ze swoim chłopakiem na kanapie i nagle powiedziała''Co wy tu robicie'' i potem mama poiedziała jej żeby sie zachowywała .A ona potem uciekła przez oknoi spotkała sie ze swoim chłopakiem i wzieli cichy ślub .Mieliście coś takiego bo ja pierwszy raz :O
Przepraszam bardzo,może ja Cię nei znam,ale jestem tu na forum i kogos kto tak
nawija z obłudą to nei widziaąłm.. Nei wiem czy zauważyłaś,ale to ejst poważne forum,a nei jakaś bajka z królową i ksieciem. Większej bujdy eni słyszałąm,a szczei o tych włosach.. Możesz mnei za to nei lubić,ale przynajmneij jestem szczera i nei oszukuje ludzi jak ty.Może jescze z tego okna zeszła po sowim złotym,długim warkocyu?? ;x
Forum to nei miejsce na kłótnie,a ja nei chce sie z tobą kłócić,ale ci wytłumaczyć raz na zawsze jak sie zachowujesz!! Możesz sobei załozyć temat,,Zmyslone opowiesci,w których biorą udział nasi simowie.''
PS:Przepraszam za to,że może sie nei doczytacei,ale mam zepsutą kalwiature,a jest renament w sklepie i musze korzystać siłą rzeczy z takeij,a co od dyrcia to u mnie raz było tak,że : Simka miała pragnieniach,,zaprosić dyrektora.'' To kliknełam by go zaprosiła,no i przyszedł o 17:00,ale było mi smutno,bo ja zaczęłąm przyszykowywać mu homara,a on popatrzył na zegarek i psozedł. Tearz w tej rodzinie nei mam opcji-Zapros dyrektora. Wiecie co zrobić??

lay
04.01.2005, 16:44
Ja się zastanawiam, co mam zrobić gdy ciągle dyrko do mnie nie przychodzi. Wszystko wygląda ok, lecz nie przyjeżdża...

Madziuch
04.01.2005, 18:43
Mi on żreć nie chce. A poza tym mała simka chciała go oprowadzić po domu, a później jej chyba skreśliłam, żeby go narazie nie oprowadzała, a ten ja kołek stał przy niej i za nią cały czas łaził...

berata
04.01.2005, 18:47
Mi on żreć nie chce. A poza tym mała simka chciała go oprowadzić po domu, a później jej chyba skreśliłam, żeby go narazie nie oprowadzała, a ten ja kołek stał przy niej i za nią cały czas łaził...
Mi też czasami nie idzie żreć, ale po dłuższej wizycie w domu wkońcu się decyduje na obiad. :)
Widocznie za poźno skreśliłaś polecenie oprowadzania i już to zaczęła to robić.

Meliana
04.01.2005, 19:42
Nienawidze zapraszać dyrektora!!! xP Mimo iż do mnie przychodzi, to mojemu dzieciakowi i tak nie udaje się dostac do szkoły prywatnej. Kiedy chcę go oprowadzić po domu, i kiedy kończę to on mi mówi, że to nie jest odpowiednie środowisko dla dziecka czy jakoś tak. Tylko raz pochwalił mnie, że mam odpowiedni dom :\ Nie wiem co w nim takiego było. Zwyczajny dom. Następna rzecz to jedzenie... Kiedys udało mi sie zdobyć chyba 40 pkt. za obiad , a innym razem miałam 0. Nie wiem dlaczego. Ugotowałam spaghettii( moja simka ma 7 pkt. gotowania :)) A kiedy skończył żreć nie pojawił mi się ani jeden pkt.!!!!!!! następne: pogawędka...Rozmawiałam z nim i zdobłam juz 30 pkt. kiedy nagle on nie chciał mnie wogóle słuchac. KAŻDA rozmowa kończyła sie zmniejszeniem kontaktów. Tak nagle przestał się interesować tym co mówię.
Grrr...tak jest za kazdym razem. Niegdy nie udało mi się żeby moje dziecko chodziło do szkoły prywatnej. :1smutny:

Łowca simów
04.01.2005, 19:44
jednak z dyrem jest problem. kiedy przyjedzie do niektórych rodzin ukarzą się dwie tabliczki. jedna że dyrek przyjechał na obiad a pod nią iż zaczyna wątpić czy ta rodzina ma coś wspolnego z tak ważną instytucją. nawet go nie przywitasz... NIC! i dzieci nie są przyjęte...
u mnie też tak jest !
tylko że przed drzwiami wogule nie widać dyrektora!!!!!!!!!

Pinia
04.01.2005, 20:38
ja też mam pytanie, czemu w dwóch tematach pytasz o to samo???
1. odrabiając lekcje i ucząc się czytać.
2. kliknąć na pracę domową, przez co (jeżeli praca domowa była odrobiona z rodzicem, lub starszym simem od początku do końca), nauczy się on czytać.
heh :D nie wiedziałam gdzie lepiej je zadać, a potrzebowałam szybkiej odpowiedzi... :\
dzięki rainne
fajny avek, a jak ty robisz te simki że one tak ładnie sie patrzą w "naszą" stronę? w ogóle ładna simka :D

KubuS
05.01.2005, 16:05
heh :D nie wiedziałam gdzie lepiej je zadać, a potrzebowałam szybkiej odpowiedzi... :\
dzięki rainne
fajny avek, a jak ty robisz te simki że one tak ładnie sie patrzą w "naszą" stronę? w ogóle ładna simka :D
Piniu, zeby sim sie patrzyl w"nasza" strone,wystarczy obrocic kamere. Wiesz tkie dwie strzalki w lewym dolnym rogu.

donika
05.01.2005, 16:08
Piniu, zeby sim sie patrzyl w"nasza" strone,wystarczy obrocic kamere. Wiesz tkie dwie strzalki w lewym dolnym rogu.
Niom...hehe KuBuś chyba kazdy glupi wie.....:)

KubuS
05.01.2005, 16:10
[QUOTE=KubuS]Piniu, zeby sim sie patrzyl w"nasza" strone,wystarczy obrocic kamere. Wiesz tkie dwie strzalki w lewym dolnym rogu.[/QU
Niom...hehe KuBuś chyba kazdy glupi wie.....:)
No chyba wlasnie nie kazdy :) :ashoot:

asiolin
05.01.2005, 18:16
No chyba wlasnie nie kazdy :) :ashoot:
Sorki bardzo..Może się wymądrzam albo co,ale proszę powróćcie do etamtu,a jeżeli nei chcesz w gzre obracać simem to możesz w bodyshopie2.
PS:Pomożecie mi z tym dyrciem? Nie wiem co zrobić,bo go eni moeg nadal zaprosic w tej rodzinie..W innej natomiast gdyu przyszedł dyrektor matka chłopaka/ucznia zaczęła z nim gadać o szkole i w ogóle i pojaiwło mi sie u góry po prawej stronei ekranu,,Dyrektor nie ma zamiaru słuchać Twoich nudzących opowieści.'' Próbowałam jakoś to odkręcić i kliknąć na neigo i sie eni dało i znowu u góry się pojaiwło,,Sądze,że ten dom to neiodpowiednei miejsce do nauki''ze zdjęciem tego dyrektora. Wyszedł i znowu mi się nei da w kolejnej rodiznie zadzwonic do neigo...EJ... Co mam zrobić by ten niewychowany,neiusuchany i neidopracowany dyrek wrócił?

donika
05.01.2005, 18:22
Sorki bardzo..Może się wymądrzam albo co,ale proszę powróćcie do etamtu,a jeżeli nei chcesz w gzre obracać simem to możesz w bodyshopie2.
PS:Pomożecie mi z tym dyrciem? Nie wiem co zrobić,bo go eni moeg nadal zaprosic w tej rodzinie..W innej natomiast gdyu przyszedł dyrektor matka chłopaka/ucznia zaczęła z nim gadać o szkole i w ogóle i pojaiwło mi sie u góry po prawej stronei ekranu,,Dyrektor nie ma zamiaru słuchać Twoich nudzących opowieści.'' Próbowałam jakoś to odkręcić i kliknąć na neigo i sie eni dało i znowu u góry się pojaiwło,,Sądze,że ten dom to neiodpowiednei miejsce do nauki''ze zdjęciem tego dyrektora. Wyszedł i znowu mi się nei da w kolejnej rodiznie zadzwonic do neigo...EJ... Co mam zrobić by ten niewychowany,neiusuchany i neidopracowany dyrek wrócił?

Ja nie mam pojecia co jest grane...ale moze zaproś dyrka jeszcze raz i może powieksz troche domek no nie wiem co jeszcze :O przyrzadz homara, u mnie poszlo gladko za I razem, zreszta pisałam juz to gdzieś. Pozdrawiam.:)

rainne
05.01.2005, 18:57
Sorki bardzo..Może się wymądrzam albo co,ale proszę powróćcie do etamtu,a jeżeli nei chcesz w gzre obracać simem to możesz w bodyshopie2.
PS:Pomożecie mi z tym dyrciem? Nie wiem co zrobić,bo go eni moeg nadal zaprosic w tej rodzinie..W innej natomiast gdyu przyszedł dyrektor matka chłopaka/ucznia zaczęła z nim gadać o szkole i w ogóle i pojaiwło mi sie u góry po prawej stronei ekranu,,Dyrektor nie ma zamiaru słuchać Twoich nudzących opowieści.'' Próbowałam jakoś to odkręcić i kliknąć na neigo i sie eni dało i znowu u góry się pojaiwło,,Sądze,że ten dom to neiodpowiednei miejsce do nauki''ze zdjęciem tego dyrektora. Wyszedł i znowu mi się nei da w kolejnej rodiznie zadzwonic do neigo...EJ... Co mam zrobić by ten niewychowany,neiusuchany i neidopracowany dyrek wrócił?
jeśli powiedział, że to nieodpowiednie miejsce do nauki, to chodzi o to, że było za mało wystrojone. czyli przed jego przyjściem trzeba nakupować pare rzeźb i obrazółw w pokojach, które chcemy pokazać dyrektorowi (max można oprowadzić go po 3 pokojach).
i tak, jeśli dyrektor przyjeżdża, bądź nie i nie pojawia się żadne okienko, to jest to błąd w grze. bywa. i chyba tylko przeprowadzka pomaga.
jeśli z kolei pojawia się komunikat, że dom jest nieodpowiedni, chodzi o to, że prawdopodobnie na ogródku jest pozostawiona stara gazeta, a dyrektor śmieci nie lubi ;) poza tym radzę zabierać jacuzzi z dworu, nie wiem czy tylko ja tak mam czy wszyscy, ale kiedy ono stoi na zewnątrz, to również pojawia mi się ten komunikat :O

asiolin
05.01.2005, 19:39
Ja nie mam pojecia co jest grane...ale moze zaproś dyrka jeszcze raz i może powieksz troche domek no nie wiem co jeszcze :O przyrzadz homara, u mnie poszlo gladko za I razem, zreszta pisałam juz to gdzieś. Pozdrawiam.:)
Jakbyś cyztała wcześneijszy mój post dokąłdnei to byś zauważyła,że odkąd uciekł ode mnei dyrcio to nei wraca i sie nei da dzwonic,wiec etgo neiz robie.
Homara robiłam i to spowodowała,że dyrcio uciekła,a w innej rodzinie rozmowa??
PS:Cio do gry to mam wszytsko z nią wporzo.

Pinia
05.01.2005, 20:49
Mam do was bardzo ważne pytanie (dla mnie).
Otóż mój mały sim nie może odrobić zadania domowego, klikam na regał i nic takiego nie ma. Ktoś mi mówił żeby go nauczyć czytać. Ja moge mu czytać ale nie ma jakiejś opcji żeby go uczyć co mam zrobić?

rainne
05.01.2005, 20:53
Mam do was bardzo ważne pytanie (dla mnie).
Otóż mój mały sim nie może odrobić zadania domowego, klikam na regał i nic takiego nie ma. Ktoś mi mówił żeby go nauczyć czytać. Ja moge mu czytać ale nie ma jakiejś opcji żeby go uczyć co mam zrobić?
Pinia, ja Cię bardzo przepraszam, ale zimonkujesz :O
nie klika si,ę na regał, a na zeszyt, który dziecko przynosi ze szkoły i kładzie na biurku, lub na wolnym jakims miejscu. następnie rodzicem (lub kimś starszym od dziecka) klika się na zeszycie, wybiera opcję "pomóż przy odrabianiu lekcji"... i odrabiają. przez co dziecko nauczy się czytać (o ile odrobiło z rodzicem pracę domową od początku do końca).

ola_x_tbg
06.01.2005, 16:20
Co do dyrka, to tez kiedyś miałam 91/90 ale mi sie nie dostało dziecko do szkoły...:| Tak samo koiedyś nawet go nie zdążyłam przywitac a juz pojechał... poprostu chyba trzeba stac przy ulicy i czekac az sie zjawi i odrazy kliknac "przywitaj". I jeśli zaprosisz raz dyrektora a dziecko ci siem nie dostanie to on juz drugi raz do tej samej rodziny nie przyjedzie... dopiero jesli dziecko stanie sie juz nastolatkiem to masz jeszcze jedną szanse... przynajmniej u mnie tak jest B)

ignis
06.01.2005, 17:05
A ja kiedyś zapraszałm dyrektora i on przychodził i wogule wszystko było o.k. a teraz jak go zapraszam to on wogule nie przychodzi :(
Ja miałam tak samo, głupio, po raz pierwszy przylazł i był zadowolony, a jak później próbowałam, to tylko mówił, że mu nie odpowiada:P, a świniak był przyjacielem rodziny!!!

lay
06.01.2005, 18:23
A ja mam mały problem. W jednej rodzince (chyba Kamasz z Dziwnowa) raz przyszedł do mnie dyrektor, ale chyba spalił się homar czy co innego i po prostu nie zajmowałam się nim. Poszedł sobie. Teraz, kiedy próbuje go powtórnie zaprosić, to pojawia się komunikat "będe o 17", ale nic nie przyjeżdża. Próbowałam już pare razy, ale się nie udło. Dodam, że jak chciałam, aby przyjechała opieka społeczna (adopcja) to także nikt nie przyszedł (może dlatego, że nikogo nie było w domu). Nie chce przeprowadzki, bo mam pare nagród zawodowych...

rainne
06.01.2005, 18:25
A ja mam mały problem. W jednej rodzince (chyba Kamasz z Dziwnowa) raz przyszedł do mnie dyrektor, ale chyba spalił się homar czy co innego i po prostu nie zajmowałam się nim. Poszedł sobie. Teraz, kiedy próbuje go powtórnie zaprosić, to pojawia się komunikat "będe o 17", ale nic nie przyjeżdża. Próbowałam już pare razy, ale się nie udło. Dodam, że jak chciałam, aby przyjechała opieka społeczna (adopcja) to także nikt nie przyszedł (może dlatego, że nikogo nie było w domu). Nie chce przeprowadzki, bo mam pare nagród zawodowych...
ale jednak przeprowadzka, to jedyne w tym wypadku rozwiązanie, neistety. a nagrody zawodowe, możesz wziąć poprzez ściągnięcie hacku z modthesims2.com

Maciek S.
06.01.2005, 19:01
Przed 20 minutami grałam wtą rodzine i najlepiej przyszli dziadkowie i pukali ,pukali do tych drzwi na górze do Irmy(czyli do mojej simki)I usłysszeli coś takiego Cmok,Cmok .
A tu Irma całowała sie ze swoim chłopakiem na kanapie i nagle powiedziała''Co wy tu robicie'' i potem mama poiedziała jej żeby sie zachowywała .A ona potem uciekła przez oknoi spotkała sie ze swoim chłopakiem i wzieli cichy ślub .Mieliście coś takiego bo ja pierwszy raz :O

Neroska nie ściemniaj.

asiolin
06.01.2005, 19:29
Pinia, ja Cię bardzo przepraszam, ale zimonkujesz :O
nie klika si,ę na regał, a na zeszyt, który dziecko przynosi ze szkoły i kładzie na biurku, lub na wolnym jakims miejscu. następnie rodzicem (lub kimś starszym od dziecka) klika się na zeszycie, wybiera opcję "pomóż przy odrabianiu lekcji"... i odrabiają. przez co dziecko nauczy się czytać (o ile odrobiło z rodzicem pracę domową od początku do końca).
A co to am wspónego Pini z yematem?? Ijuz pytałąś się o to i Cio odpowiedzieli w innym etmacie...Zresztą małym dzieckeim chcącym pomocy też da sie klikać an ksiażki o prosic o pomoc..Jeżlei o tym mowa to mój mały sim ma zawsze nastrój platynowy i mówi,że nei bedzie sie uczył,bo zmęczony,a wszystko ejst ok,ale ma w argneiniach,że pragnei pomocy w nauce.
PS:To było tak o książkach,bo nei chciałąbym juz pisać o tym gdzie indziej i anbijać posta skoro juz psizę,ale to znaczy,że mój sim nei będzie mugł już sie dostać do szkoły prywatnej? Skoro jest anstolatkeim i jako nastolatek tam sie chciał dostac,a dyrek nei przychdozi od czasu tego homara...W dodatku już nei moge się przeprowadzic,bo gdy się pzreprowadzam to mi sie kasuje bviografia i zdjecia,a ja nei chce... I jakbyście isę pytli to ja mam oryginalne simsy2 pożyczane od koleżanki,więc jest cool...

rainne
06.01.2005, 19:35
A co to am wspónego Pini z yematem?? Ijuz pytałąś się o to i Cio odpowiedzieli w innym etmacie...Zresztą małym dzieckeim chcącym pomocy też da sie klikać an ksiażki o prosic o pomoc..Jeżlei o tym mowa to mój mały sim ma zawsze nastrój platynowy i mówi,że nei bedzie sie uczył,bo zmęczony,a wszystko ejst ok,ale ma w argneiniach,że pragnei pomocy w nauce.
PS:To było tak o książkach,bo nei chciałąbym juz pisać o tym gdzie indziej i anbijać posta skoro juz psizę,ale to znaczy,że mój sim nei będzie mugł już sie dostać do szkoły prywatnej? Skoro jest anstolatkeim i jako nastolatek tam sie chciał dostac,a dyrek nei przychdozi od czasu tego homara...W dodatku już nei moge się przeprowadzic,bo gdy się pzreprowadzam to mi sie kasuje bviografia i zdjecia,a ja nei chce... I jakbyście isę pytli to ja mam oryginalne simsy2 pożyczane od koleżanki,więc jest cool...
tylko przeprowadzka... i nie rozumiem dlaczego miałaby Ci się skasować biografia i na dodatek zdjęcia... przeprowadzam rodziny i to zostaje.

asiolin
06.01.2005, 19:45
tylko przeprowadzka... i nie rozumiem dlaczego miałaby Ci się skasować biografia i na dodatek zdjęcia... przeprowadzam rodziny i to zostaje.
No mnei zazwyczaj zostawało jeżeli troche rodziny sie pzreprowadziło,a od keidy pzreprowadzam całą rodiznę to nei ma biografii i zdjęć,a to akurat w tych rodiznach potzrebuje,bo ajk arz grałam w pzreprowadzonej rodiznei to nawet nei zdążyłąm po dyra dzwonic,bo mi sie nei spodobało to,ze msuze małe dziecko do nowa uczyć paru rzeczy,bo mu sie z pamieci wymazało;(Wy etz tak amcie??
może ja mam coś eni atk w gzre,ale to tylko czasem. I tak jest super:smart:

rainne
06.01.2005, 19:51
No mnei zazwyczaj zostawało jeżeli troche rodziny sie pzreprowadziło,a od keidy pzreprowadzam całą rodiznę to nei ma biografii i zdjęć,a to akurat w tych rodiznach potzrebuje,bo ajk arz grałam w pzreprowadzonej rodiznei to nawet nei zdążyłąm po dyra dzwonic,bo mi sie nei spodobało to,ze msuze małe dziecko do nowa uczyć paru rzeczy,bo mu sie z pamieci wymazało;(Wy etz tak amcie??
może ja mam coś eni atk w gzre,ale to tylko czasem. I tak jest super:smart:
hmmmm strasznie dziwne... u mnie nic sie nie wymazuje, zarówno jak przeprowadza się część lub cała rodzina. masz ściągniętą łatkę oficjalną?

Pinia
06.01.2005, 21:21
Pinia, ja Cię bardzo przepraszam, ale zimonkujesz :O
nie klika si,ę na regał, a na zeszyt, który dziecko przynosi ze szkoły i kładzie na biurku, lub na wolnym jakims miejscu. następnie rodzicem (lub kimś starszym od dziecka) klika się na zeszycie, wybiera opcję "pomóż przy odrabianiu lekcji"... i odrabiają. przez co dziecko nauczy się czytać (o ile odrobiło z rodzicem pracę domową od początku do końca).
he he :D dzięki rainne ja po prostu tego nie wiedziłam bo przyzwyczaiłam się do pierwszej części a nie mogłam zrozumieć odpowiedzi innych osób, dzięki, jak ja Ci się odwcięczę??? rainne na moderatora :D

donika
07.01.2005, 13:31
he he :D dzięki rainne ja po prostu tego nie wiedziłam bo przyzwyczaiłam się do pierwszej części a nie mogłam zrozumieć odpowiedzi innych osób, dzięki, jak ja Ci się odwcięczę??? rainne na moderatora :D

Chyba łatwo sie domyślić że trzeba kliknąć na zeszyt :P Trzeba tylko ruszyć główką !! :P

Pinia
07.01.2005, 19:06
Chyba łatwo sie domyślić że trzeba kliknąć na zeszyt :P Trzeba tylko ruszyć główką !! :P
Ruszać nie trzeba ale trzeba pomyśleć... ale mój problem rozwiązany więc nie rozumiem czemu nabijasz? :O

asiolin
08.01.2005, 15:50
hmmmm strasznie dziwne... u mnie nic sie nie wymazuje, zarówno jak przeprowadza się część lub cała rodzina. masz ściągniętą łatkę oficjalną?
Nie,a simsy mam oryginalne ;xd
Pinia jest tez sądze,że Rainne powinna byc modem chociaż działu o Simsach2,ale
mogłabys wrócić do etmatu o dyrku!!

rainne
08.01.2005, 18:36
Nie,a simsy mam oryginalne ;xd
Pinia jest tez sądze,że Rainne powinna byc modem chociaż działu o Simsach2,ale
mogłabys wrócić do etmatu o dyrku!!
nie mówię, że łatka jest rozwiązaniem wszelkich błędów i kolejnych nie powoduje ;) ale może lepiej gdybyś ją ściągnęła, może chociaż Ci ten błąd poprawi. dziwne, że każda przeprowadzka powoduje wymazanie wspomnień, w moim przypadku nie działo się tak przed ani po łatce... masz tak przy każdej rodzinie, czy tylko jednej konkretnej? :)

asiolin
08.01.2005, 18:46
nie mówię, że łatka jest rozwiązaniem wszelkich błędów i kolejnych nie powoduje ;) ale może lepiej gdybyś ją ściągnęła, może chociaż Ci ten błąd poprawi. dziwne, że każda przeprowadzka powoduje wymazanie wspomnień, w moim przypadku nie działo się tak przed ani po łatce... masz tak przy każdej rodzinie, czy tylko jednej konkretnej? :)
W każdej co się pzreprowadza w całości. DObra,a dgzie mogem sciągnąć??
Wiem jestem nei kumata,ale dawno meni an forum nei było i nie cyztam o takich rzeczach... A ona też pomoze jak np:ściagne za dużo dodatków z neta i się przycina gra?? (Tak mówie an wszelki wypadek,bo mam zamiar ściągnać ze 100 dadatków).

rainne
08.01.2005, 18:50
W każdej co się pzreprowadza w całości. DObra,a dgzie mogem sciągnąć??
Wiem jestem nei kumata,ale dawno meni an forum nei było i nie cyztam o takich rzeczach... A ona też pomoze jak np:ściagne za dużo dodatków z neta i się przycina gra?? (Tak mówie an wszelki wypadek,bo mam zamiar ściągnać ze 100 dadatków).
w takim wypadku nie pomoże :)
łatkę ściągasz stąd - http://thesims2.ea.com/update/

asiolin
08.01.2005, 18:58
w takim wypadku nie pomoże :)
łatkę ściągasz stąd - http://thesims2.ea.com/update/
Dzienkuje fenkuje..Za arz wyprubuje w gzre i wam opowiem..Pap;d!

Shady
10.01.2005, 16:23
Sorki bardzo..Może się wymądrzam albo co,ale proszę powróćcie do etamtu,a jeżeli nei chcesz w gzre obracać simem to możesz w bodyshopie2.
PS:Pomożecie mi z tym dyrciem? Nie wiem co zrobić,bo go eni moeg nadal zaprosic w tej rodzinie..W innej natomiast gdyu przyszedł dyrektor matka chłopaka/ucznia zaczęła z nim gadać o szkole i w ogóle i pojaiwło mi sie u góry po prawej stronei ekranu,,Dyrektor nie ma zamiaru słuchać Twoich nudzących opowieści.'' Próbowałam jakoś to odkręcić i kliknąć na neigo i sie eni dało i znowu u góry się pojaiwło,,Sądze,że ten dom to neiodpowiednei miejsce do nauki''ze zdjęciem tego dyrektora. Wyszedł i znowu mi się nei da w kolejnej rodiznie zadzwonic do neigo...EJ... Co mam zrobić by ten niewychowany,neiusuchany i neidopracowany dyrek wrócił?
eee sorry ze sie czepiam ale czy ty umiesz pisac ?????
caly czas tylko "nei" "gdyu" itd... sorry ze nie w temacie ale ja nie znam czeskiego :P

Iron_Wolf
10.01.2005, 17:03
A ja mam takie jedno pytanie. Po co tak wogóle simy mają iść do szkoły prywatnej? Oprócz tego że mają taką potrzebę i ubranie im się zmienia przy wyjściu to nie zauważyłem zadnej różnicy poza prywatną a publiczną.

Shady
10.01.2005, 17:06
no wlasnie a moze jak dorosna to beda mialy jakies punkty chodzi mi o otowanie technika itp. :D

rainne
10.01.2005, 19:19
A ja mam takie jedno pytanie. Po co tak wogóle simy mają iść do szkoły prywatnej? Oprócz tego że mają taką potrzebę i ubranie im się zmienia przy wyjściu to nie zauważyłem zadnej różnicy poza prywatną a publiczną.
po pierwsze, jako nagrody za dobre wyniki w nauce dostają punkty umiejętności, np. gotowanie. po drugie zaspokaja to potrzebę zarówno rodziców, jak i dzieci. po trzecie wreszcie, pasek rozrywki w pasku potrzeb w szkole prywatnej wolniej maleje.

asiolin
10.01.2005, 19:43
eee sorry ze sie czepiam ale czy ty umiesz pisac ?????
caly czas tylko "nei" "gdyu" itd... sorry ze nie w temacie ale ja nie znam czeskiego :P
Umiem,ale mówiłąm już,że mam zepsutą klawiaturę,a jest renament w sklepie komputerowym i nei moge kupić nowej puki-co.
A jakbys czytał moje poprzednie posty to byś wiedział.
PS: ALe Rainne ty o tych punktach to mówisz też u nastolatkó?? Bo u mnei zawsze nastolatki mają punkty ;d...
DZięki..Po tej łątce trochę sie poprawiło,bo mogę zadzwonic po dyrcia,ale ejszcze nei przysedł/??

rainne
10.01.2005, 19:45
PS: ALe Rainne ty o tych punktach to mówisz też u nastolatkó?? Bo u mnei zawsze nastolatki mają punkty ;d...

zarówno dzieci jak i nastolatki mogą wrócić z taką nagrodą za dobre stopnie, jak punkt jakiejś umiejętności.
przynajmniej tak powinno być z tego co czytałam, a zauważyłam, że czasami w szkole publicznej też zdarzają się takie nagrody :/

asiolin
10.01.2005, 19:53
zarówno dzieci jak i nastolatki mogą wrócić z taką nagrodą za dobre stopnie, jak punkt jakiejś umiejętności.
przynajmniej tak powinno być z tego co czytałam, a zauważyłam, że czasami w szkole publicznej też zdarzają się takie nagrody :/
Ech.. To u meni ejst tak: Moi simowie nei dostali się do prywatówki,ale mają tam dużo,dużo ponad 20 000 punktów z anspiarcji..

Shady
10.01.2005, 20:20
zarówno dzieci jak i nastolatki mogą wrócić z taką nagrodą za dobre stopnie, jak punkt jakiejś umiejętności.
przynajmniej tak powinno być z tego co czytałam, a zauważyłam, że czasami w szkole publicznej też zdarzają się takie nagrody :/
ty chyba jestes najlepije poinformowana osoba na forum moze zrob cos takiego w simsach jakis domek przypominajacy studio telewizyjne i tam pisz swoje nowinki :D gdzie Ty to wyczytujesz :hmmm:

rainne
10.01.2005, 20:23
ty chyba jestes najlepije poinformowana osoba na forum moze zrob cos takiego w simsach jakis domek przypominajacy studio telewizyjne i tam pisz swoje nowinki :D gdzie Ty to wyczytujesz :hmmm:
hehe, chętnie... jakby to powiedzieć... "dajcie mi punkt oparcia, a poruszę ziemię" ;)
wyczytuję na forum thesimsresource.com oraz thesims2.com :) a poza tym gram, a to najważniejsze :)

asiolin > punkty aspiracji, a punkty umiejętności to dwie różne sprawy. te pierwsze można w sumie olać, bo można zapełnić pasek ten w inne sposoby, ale z umiejętnościami jest odrobinę więcej problemu, więc przydają się "ułatwiacze" w postaci właśnie nagród.

asiolin
11.01.2005, 15:24
asiolin > punkty aspiracji, a punkty umiejętności to dwie różne sprawy. te pierwsze można w sumie olać, bo można zapełnić pasek ten w inne sposoby, ale z umiejętnościami jest odrobinę więcej problemu, więc przydają się "ułatwiacze" w postaci właśnie nagród.[/QUOTE]
No pzrecież aj wiem,ale nie o to mi chodizło..

Iceyy
12.01.2005, 14:33
Juz w jakimś temacie o to prosiłam, ale nie mogę go znaleźć >>kiedy szukajka będzie działać?<< zdjęcie dyrka? Byłby ktos tak miły ? :D

-tamatha-
12.01.2005, 17:56
Juz w jakimś temacie o to prosiłam, ale nie mogę go znaleźć >>kiedy szukajka będzie działać?<< zdjęcie dyrka? Byłby ktos tak miły ? :D

Dobra ja będę miła :)


1.

http://img144.exs.cx/img144/5076/dyro11ic.png

2.

http://img144.exs.cx/img144/6369/dyrcio24jf.png

3.

http://img144.exs.cx/img144/8131/dyrcio35ew.png

Proszę bardzo

Poziomka
28.11.2007, 11:51
Dzieci muszą z nim dużo rozmawiać ale nie dorośli bo nie przyjmnie:/

Rocket
28.11.2007, 12:44
Dzieci muszą z nim dużo rozmawiać ale nie dorośli bo nie przyjmnie:/
u mnie dzieci nigdy nie rozmawiają, a zawsze przyjmuje.

Poziomka
28.11.2007, 13:07
A umnie inczej nie moze być i zawsze u mnie musi rozmawiać najmłodsze dziecko

Głupio nie?

@Rocket : nie pisz dwóch postów pod rząd. istnieje opcja edytuj. imo to jakiś błąd.

Monitkowa
02.12.2007, 13:05
U mnie rzadko się zdarza, żeby dyrektor sie zgodził.... ;/

Amarena
15.01.2008, 09:01
Heh, u mnie było smiesznie jak w komedii:-) Bylo posprzatane, podkrecilam wszystkim nastroje i aspiracje przebralam cala trojka w wizytowe ciuchy. Akurat jak podjechal dyrektor, Simka zwinela sie do pracy i zostawiala w piekarniku indyka, indyk sie spalil:-) Sim mimo moich instrukcji za cholere nie chcial sie dyrektorem zajac tylko wlazil po prysznic caly czas, chociaz pasek higieny mial zielony. Wiec go na sile wywlekałam spod tego prysznica i wychodzil, ale juz w codziennych ciuchach:-) Troche pogawedzil i zaczal w koncu dyrektora oprowadzac, a mala Simka (zawsze sobie inteligentnie grala w szachy w wolnym czasie), ale jak Sim z dyrektorem weszli do salonu to spala na sofie w pizamie z reka w dol - jak jakiś napity menel:-) I co dziwne tez miala pasek snu zielony i platynowa aspiracje. Kazalam Simowi robic nowy obiad, ale tez sie cos z nim stalo, bo zaczal sie dymic piekarnik:) wiec dyrektor jadl tego spalonego indyka. Chcialam poratowac sytaucje galaretka na deser, ale nawet jej nie tknal:-) Wszystko wygladalo jakby specjalnie chcieli sie zaprezentowac z jak najgorszej stony:-) Oczywiscie dyrektor zastanawia sie czy taka rodzina moze miec cos wspolnego z tak powazna instytycja.....:-)))

anusia12888
15.01.2008, 17:32
A ja zawsze gdy dyryktor przychodze rozmawia z nim kobieta bo w tedy jak go oczaruje dostajesz punkty za pogawedke pokazałam pokoje i zaczełam plotować dziwne jak to dyryktorzy to lubią :P i też dostalam punkty za pogawęske nie dałam jemu jedzenia tak zapomniałam :P ale i tak mialam z 120 pnk czy nawet wiecej
teraz dyryktor i ona sie pobrali i zyli dlugo i szczesliwie :) koniec
happy end :)
pozdrawiam

boginirapu.
15.01.2008, 17:35
Hah .
No to co ja tu będe pisac .
Wszyscy juz odpowiedzieli ;) . . .
To chciałabym sie cos zapytac .
Jesli moge :O .
Da ktos kod, na to zeby nastolatki nie chodzily do szkoly.? :D .

:wub: .

Casslin
16.01.2008, 13:54
Mi długo nie wychodziło z tym derektorem. Czasami simy nie chciałygo powitac , w domu był bałagan lub spalone jedzienie. Dopiero niedawno w końcu mi się udało i miałam córke w szkole prywatnej. Od tych nieudanych prób troche sie juz wiem co i jak z tym dyrkim i ułożyłam plan działania:
-najlepiej zaprosic go w sobotę lub w niedziele, o godzinie 11 mój sim lub simka dzwonią
-kupuje ksiązki oraz zabawki,
-rodzinka robi generalne pożądki,
-o 16.30 robią indyka
-derektor przychodzi dziecko go powituję , a dorośli podaja jedzenie,
- tata zaprasza derektora na obiad,
-po obiedzi mam oprowadza go po domu
-później wszyscy z nim na zmiane gadaja
-ktos gra na fortepianie
-derektor idzie do domu a dzieck jest w szkole prywatnej.

mysza95
16.01.2008, 18:29
Jak ja zaprosiłam do Biedaków dyrektora(skład wtedy rodziny Biedak: Damian na studiach, Błażej dziecko, to trzecie[co sie rodzi gdy sie troche pogra Biedakami] małe dziecko) no i jak dyrektor przyszedł to Błażej chciał go oprowadzić no i ten dyr. stał i stał, aż to polecenie zniknęło i jak chciałam jeszcze raz to w okienku(prawy górny róg) pisało "Już ten pokój widziałem"

Moje pytanie:
Czemu ten dyrektor nie chodził po domu?

Casslin
16.01.2008, 19:00
Do myszy95
Musisz swojim simem podejśc to pokoju derektor pójdzie za tobą później naciśnij na sima i daj pokaż pokój.

KefijA
18.01.2008, 20:52
miałam 70/90 i wziął mnie bez problemu. Ale ciężko się z nim gada strasznie. I wybredny taki jakiś. A jak już się dostałam do tej szkoły to nie grałam dalej tą rodziną. Czym sie taka szkoła różni od zwykłej?

Rëñáës
18.01.2008, 20:58
Praktycznie niczym się nieróżni. Simy chodzą w mundurkach do szkoły prywatnej.