PDA

Zobacz pełną wersję : Choroba miłość i dorastanie.


Binek
18.01.2005, 18:10
hej wam.To wię cprzedstawima nowe fotostory "Choroba miłość i dorastanie".
Tutaj zdjęcie rodziny
http://img97.exs.cx/img97/6114/thumbnailaef801d62ef801d73he.jpg
Dziecko jest już dzieciaiem które chodzi do szkoły.To wiec przejdź y do fotostory.Fotostory będzie o Chorobie kochającej dzieci mamie o nastolatce która najchętniej pokochała by cały świat ,dziecko chcr być jak najszybciej nastolatkiem ,.A Arek Pracuje nad awansem.Wprowadziłem was terz w to fotostory.Niedługo ujawni sie pierwszy odcinek.

Binek
18.01.2005, 19:23
właśnie bo mam p[roblem moich zdjęc nie ma w Storytelling!Nie wiem hgdzie są!\
no to będe raczej tak musiał robić :( jeśli ktoś z was wie jak mi pomóc prosze o wskazówkki.
http://img62.exs.cx/img62/8499/hh7up.jpg
No to tak jak widać blondyna wkręconych włosach to jest mamuśka która jestt chora.Blondynka w różowym to Natalia Ma chłopaka brdzo wdzystkich kocha ,Arek wielki pracuś pracuje nad awansem cazłymi dniami go niema,Ania młoda dziewczynka wczoraj mniała urodzinki.Pracuje nad dobrymi stopniami i chciałaby iść w ślady siostry.

Binek
20.01.2005, 14:17
Część 1 fotostory

http://img68.exs.cx/img68/691/nowyobrazmapabitowa9mm.jpg
Karolina i Arek wiedzą już ,że Karolina jest chora w nocy nie mogą spać bo cały czas myslą o tym jak byli u dokotora
-Och źle z pania będzie.Zjadła pani nieświeże jedzenie.Teraz wielu simów ma tą chorobe przez taką głupią wpadke.Jest wielka mozliwość ,że pani z tego ne wyjdzie ale umrze.-Powiedział zasmucony lekarz.
-Umre?A moje dzieci...-Powiedziała rozpaczona Karolina
-Mogę panią zapiać za 5 miesięcy do szppitala lecz pani moze już nie żyć.Miejsc w spzitalu szybciej nie będzie.-Powiedział sprawdzająć w swoim spisie.
-Za 5 miesięcy...Ale ja wtedy nie będe żyć.Niech pan to przyśpieszy!Nie mogę tyle czekać!Inni z nogami rękoma a tu chodzi o moje życie.-Usiadła na krześle płacząc.
-Wiem że tu chodzi o pani życie ale takie jest prawo.Niech pani przeczyta.-Wyciągnął książeczke dająć ją Karolinie.
-Mam gdzieś te wasze prawo.jak by panu chodziło op życie dawno by paan był w zpiatlu.Żegnam.-Powiedziała traskając drzwiami.
Karolina i Arek rozmawiali o tym w nocy.
-Karloina...może pojedziemy do innej przychodni albo odrazu do szpiatala?-zapytał ją Arek.
-Ale dzieci..Co z nimi?-zapytała Karolina
-Dzieci mogą zostać same Natalia ma 16 lat nie jest małym dzieckiem.-Powiedział jej Arek uświadamiając jej ,że nic im się nie stanie.
-Nie wiem...pomyśle o tym teraz idźmy spać.Dobranoc.-Powiedziała kąłdać sie an poduszce i zasypiając.
http://img68.exs.cx/img68/9960/hh8tl.jpg
Rano Karolina szybko pobiegła do toalety.
Zaczeło wymiotować.Kiedy skończyła zobaczył ją Arek i powiedział.
-Jednak pojedziemy do szpitala.
-Powiedziałam że nie.Jak zareagują nasze dzieci jak się dowiedzą że ja jestem chora?
-Nie bój się.Jak bedzie śniadanie to im powiemy nie mozemy tak tego ukrywać.
http://img68.exs.cx/img68/3681/a2fy.jpg
natalia podłuchała rozmowe i pobiegła robic kolacje płacząć.
Zobaczyła ja Karolina zapytała:
-Czemu płazesz?
-Usłyszałam że jesteś chora i możesz umrzeć!-powiedziała zasmucona natalia.
-Tak jestem ale ... nie .... och nawet nie wiem co powiedzieć.Zrobie kolacje.-poszła po patelnie kiedy wyrwała jej Natalia mówiąć:
-Nie!Ja zrobie śniadanie ty jesteś chora,Zrobie naleśniki.-podeszła do lodówki i wyciągneła składniki.
-Dobrze.Ja idę się narazie zdrzemnąć.-Poszła i położyła sie na kanape.
http://img68.exs.cx/img68/8530/naleniki7qu.jpg
-Arek karolina już wie ale jak zareaguje na to Ania?
-Nie wiem.-powiedział zasmucony Arek.
Na kolacji była smutna atmosfera nagle odezwała sie karolina:
-Ania muszę ci coś powiedzieć.
-Co takieg mamusiu?-Powiedziała młoda dziewczynka
-Ja jestem mocno chora mogę umrzeć.-Powiedziała jej ze smutną miną AKrolina.
-To jest jakiś żart?-Zapytała dziewczynka
-Nie to prawda.
Dziewczynka się popłakał i wypluła jedzenie poszła do pokoju i sie zamkneła tam się wypłakała.

Binek
21.01.2005, 18:57
Odcinek drugi

http://img85.exs.cx/img85/6589/snapshotaef801d62efd64af3sg.jpg
Wieczorem kiedy karolina i Arek kładli się spać Karolina zapytała:
-Chciałbyś mieć dziecko?Takie małe?
-Z chęcią!!!-Powiedział z radoscią w głosie
-Właśnie tak myślałam...ja mogę umrzeć....to żebym urodziła noweo członka .....-powiedizała pół radosna pół smutna Karolina
Wtedy zaczeli się całować i kochać.
http://img85.exs.cx/img85/4976/snapshotaef801d6eefd6b113tf.jpg
http://img85.exs.cx/img85/907/powracadozdrowia7nr.jpg
Następnego ranka do Karoliny przyjechał lekarz mówiąc:
-Dzieńdobry mam tu dla pani wyniki badań i próbke krwi jak lekarstwo.jest też zła wiadomość o której dowie się pani po lekarstwie.
Gdy lekarz pokazał jej wyniki i dał krew do wypicia jako lekarstwo powiedział:
-O oo widze że jest pani w ciąży!narazie mnie nie moge powiedzieć czy to chłopeic czy dziecwzynka.
-jestem w ciąży?
-Tak i zdrowa.
-Zdrowa i w ciąży?-powiedziała skacząć z radości.
-lecz teraz ta zła wiadomość.Pani córka dzisiaj u mnie była.Chciała poświęcić dla pani swoje życie.Nie zgodziłem się.Ale powiedziala że jak nic nie zrobi to popełni samobójstwo.Ta krew tro krew pani córki.Umarła dzisiiaj rano w szpitalu bo chciała pani pomóc.
-Co?Pan .. jak pan mógł k**** nienawidze pana nie pan wy******** czemu pan nie zadzwonił?Mam pana i ten cały szpital w dupie wole umrzeć!A pan bez mojej zgody , jak pan mógł?Nie jest panu wstyd?Jak ... przecież .... - upadła na ziemie płacząć.
-Niech pani przestanie jest pani w ciąży będzie pani miała nowego bobasa.
-Nowego?Jak pan tak może !Proszę wyjść!Zmienie sobie lekarza na odpowiedzialnego nie na takiego jak pan proszę wyjść.SPotkamy się w sądzie!
Lekarz poszedl do ana domu i mu wszystko wytłumaczył lecz otrzymał taką samą odpowiedź z jego ust jak i z Karoliny.
http://img85.exs.cx/img85/6426/snapshotaef801d6aefd6ac75ol.jpg
następnego dnia wieczorem Gdy Karolina się kąpała zobaczyła duchaten duch był duchem jej siostry.
-Asia?
-karolina?Ty idiotko!
-Ja próbowałam !nie udało się-powiedziała żywa Karolina
-Ale ci się nie udało jeszcze bym żyła!Obiecujme ci że ciebie też pogrzebią z ziemi!
-Nie nie Asiu prosze ja jestem w ciąży.
Zobaczymym się tu jutro o północy ja spadam.
Przestraszona Karolina poszła do jadalni gdzie dowiedziała się ze Natalia mam chłopaka.
-tak i jak ma na imie?
-Benjamin.
-Benjamin?Znam tego chłopca jego tata ze mną pracuje-powiedziala Karolina
http://img85.exs.cx/img85/7065/snapshotaef801d64efd6bb96fb.jpg
Tak jak Asia mówiła o północy przydzie do Karoliny przyszła ale z kukiełką Kostuchy.
-Co to?-Wypowiedziała ledwo te słowa
-Przyniosłam kukłe twojego pana...będzie nim....

koniec części 2!

1.Co się stanie z Karoliną?
2.jak ułoży się związek Natali?
3.Czemu lekarz był tak nieodpowiedzialny?
4.Kto wygra sprawe w sądzie?
5.Czy Karolina wymysli coś by przecytrzyć swoją siostre ducha?
6.O co chodziło "Przyniosłam kukłe twojego pana...będzie nim...."

O tmy dowiecie się już wkrótce.

Binek
22.01.2005, 10:55
-Tak,twój pan jest blisko!Zjawi się lada chwila,namówie go żeby cię zabrał!A wiesz za co?Za to ,że jak byłyśmy w górach ja się pośliznełam krzyczałam,ty podeszłaś chwiciłaś mnie ale ja i tak spadłam teraz się zemszcze!-powiedziała radosna Asia
-Ale ja próbowałam.Prawie tez spadłam,próbowałam jak mogłam!Jak ty mnie mozesz tak surowo oceniać?J jestem w ciąży zostaw mnie!-powiedziała przerażona karolina
-A myślałam ,że chciałaś się spotkać ze swoją małą ANIĄ!Mam ją u siebie.Jak chcesz moge jej nagadać ,że mnie zabiłaś,wtedy cię znienawidzi,hahaha.-Zaczeła z radością latać po pokoju.
-Ha!Ja jej powiedziałam ,że to jest wypadek!Nie da się nabrać takiemu komuś jak ty!Czemu nie byłam jedynakiem?Zabrałaś mi chłopaka jak byłam nastolatką,wybaczyłam ci,jak ja zjadłam twojego cukierka to byłaś na mnie obrażona przez miesiąc.-powiedziała karolina
-No widzisz więc mniej pewność ,że ci tego nigdy nie wybacze,że cię zniszcze,nigdy nie dam ci spokoju,no jedynie jak pan rozkasze lecz w to wątpie żebym się posłuchała.O pan dzwoni ,mówi ,że będzie jutro , to ja też jutro będe.Pa siostrzyczko.
http://img76.exs.cx/img76/9107/snapshotaef801d60efe3c873fp.jpg
-Tatuś ja się boje tych duchów!Siostra mamy juz u mni była w pokoju ,strasznie się przestraszyłam!-powiedziała ze strahem w głosie natalia
-Ja się boje o mame!Ona jest w ciąży ,trzeba coś zrobić ...Ej!Dzisiaj sobota ... s środy pracuje ŁAPACZ DUCHÓW!-powiedział zachwycony Arek
-Łapacz duchów?hmmm można spróbować,leczdo środy moze stać się coś strasznego.Mama rodzi w poniedziałek.-przesraszona Natalia usiadła na krześle
-No tak,jakoś musimy sobie poradzić.
-Dobrze tato zrobie wszystko żeby mama była zadowolona!
-Zuch dziewczynka-powiedział przytulając ją do siebie.
http://img76.exs.cx/img76/4351/snapshotaef801d68efd967b3va.jpg
Następnego dnia wieczorem Karolina z Natalią były w kuchni:
-...tata mówi żeby w środe zadzwonić po łapacza duchów...-powiedziała
-AAAAAAA DCUH MAMA RATUJ!
-Och darek to ty?Natalia to mój chłopak z dzieciństwa ,nie ten którego ukradła mi moja siostra.Darek musisz mi pomoc!Więc tak,moja siostra myśli ,że ja ją specjalnie puściłam w górach!teraz chce mnie zabić.Pomóż mi!
-yyy no dobra,o brzuszek ci urusł :P Chłopiec czy dziewcczynka?-zapytał darek
-Chłopiec.-odpowiedziała mu zadowolona Karolina
-Kiedy ona ma przyjść??-zapytał darek
-Dzisiaj...-krzykneła Natalia
-O twoja córka?No to ja dzisiaj będe.
-Tak moja córka-powiedziała głaszcząc ją po główce.
http://img76.exs.cx/img76/2541/snapshotaef801d6aefd96194lq.jpg
Gdy Dariusz juz wychodzi zaczeły mu machać.
http://img76.exs.cx/img76/4358/snapshotaef801d6eefe3bb11vy.jpg
-Natalia idź po darka , przyszła moja siostra!-powiedziała zasmucona Karolina
-Ooo dzieńdobry Siostruniu patrz kogo przyprwadziłam ,twojego pana KOSTUCHE!
-y o aaa,Darek szybciej!Ona przyszła z Kotuchą!
-Darek?Asia?O co tu chodzi?-zapyta Kostucha
-Ona mnie puściła w gorach!-krzykneła Asia
-Nieprawda-Krzykneli Darek Natalia i Karolina
-hmm przewaga głosów jest.Asia nie masz tu prawa wejść i nawiedzać swojej siostry!Jeśli to zrobisz pożałujesz!
-ale...

Koniec częśći 3!