PDA

Zobacz pełną wersję : ,,Sekret"


Esi
01.02.2005, 18:15
To moje pierwsze fs, trochę telenowelate ^^


SEKRET
http://img154.exs.cx/img154/6056/niebo2mb.jpg

Tej nocy niebo było pochmurne i burzowe w oddali słychać było pioruny strzelające
w statek kosmiczny. Wiele osób nie mogło tej nocy zmrużyć oka. Wśród nich były całe rodziny, takie jak ta.
http://img154.exs.cx/img154/7949/fs13ih.jpg
Młoda murzynka otoczona chmarą miedzianych, farbowanych loków wpatrywała się w swoje lustrzane odbicie. Znów próbowała przypomnieć sobie sierociniec. Mama opowiadała jej tyle o nim, że widziałą czasami w głowie kuse łóżeczko i małą dziewczynkę śpiącą w nim bez kołdry.
http://img154.exs.cx/img154/7157/fs22mp.jpg
-Kochanie, kolacja! -zawołała uśmiechnięta blondynka.
-Już idę! -odparła.
Kochała swoją przybraną matkę, bo innej nigdy nie miała, ale w pewnych chwilach była nią po prostu zdegustowana. Ileż to razy wyzywała matkę od malowanych debilek, które wygoniły z domu ojca! Ile razy płakała przeklinając Genowefę!
Antosia skierowała swe kroki ku skormnej kuchni. Mama podała jej miskę z owsianką. Dziewczyna wzięła ją do ręki i zaczeła łapczywie jeść.
http://img154.exs.cx/img154/9127/fs30rl.jpg
-Antosiu! Przestań! To przecież nie sierociniec w którym nie dawali tobie jeść!
***
Było już około drugiej w nocy gdy starsza kobieta skończyła farbować włosy. Genowefa przyłożyła do lustra swą zniszczoną detergentami dłoń.
http://img143.exs.cx/img143/7897/fs46ew.jpg
-Kochanie, gdybys ty wiedziała -wyszeptała, a w jej oczach zabłysy małe iskierki łez.
Myśl o Antosi nie dawała jej spokoju nawet gdy Morfeusz przeleciał nad jej głową.
http://img143.exs.cx/img143/6269/fs58kj.jpg
***
Mały budzik w misie wskazywał piątą. Pola przetarła zielone oczy i usiadła na krawędzi niewygodnego łóżka. To jej pierwszy dzień w szkole!
http://img56.exs.cx/img56/2144/fs64jl.jpg
Dziewczynka pobiegła do łazienki zahaczając najpierw o sypialnię mamy. Pospiesznie zabrała stamtąd złotą szminkę i czarną kredkę do oczu.
Po chwili była gotowa do wyjścia.
http://img56.exs.cx/img56/6273/fs72zx.jpg
Osoba, która widziałaby ją po raz pierwszy uznałaby zapewne, że to tylko wygłupy małej dziewczynki, ale nie. Pola nalezałą do bandy złotego smoka - Mai Lin, najgroźniejszej dziewczyny w szkole. Banda ta zajmowała się likwidowaniem po kolei (poprzez np. złamanie nogi) każdego kujona. Pola na Mai natknęła się przypadkiem, przed przedszkolem. Teraz jest główną szychą w jej gangu.
***
Była 11.00, taksówka przyjechała w wyznaczonym terminie. Genowefa weszła powoli do rozgruchotanego auta prowadzonego przez niebieskooką blondynkę. Kobieta wydawała się być jej znajoma.
http://img56.exs.cx/img56/5383/fs87sm.jpg
-Do byłego ośrodka rządowego -rzuciła pokojówka.
Gdy dojechały Gienia szybko wyskoczyła nie placąc kierowcy. Nogi same ją niosły do sklepu z ekskluzywną odzieżą. Ten chłopak musi tu być! Bo jak nie to...
Wreszcie znalazła to czego szukała. Czekoladowy chłopak z lekko ekstrawagancką fryzurą przyglądał jej się ze znudzeniem.
http://img56.exs.cx/img56/7285/fs95ch.jpg
-Przecież ona nie może życ w przekonaniu, że nie ma ojca ani matki! Jesteś jej bratem, do cholery! -wrzeszczała Genowefa.
-Niech pani lepiej uważa, bo wezwę ochronę -rzucił chłopak mimochodem.
***
Mama nie wracała Antonina postanowiła więc przejrzeć swój ulubiony stary album w czerwonej oprawie.
http://img56.exs.cx/img56/6175/fs109ww.jpg
Dziewczyna przewracała kartki aby wreszcie znaleźć swoje ulubione zdjęcie
http://img56.exs.cx/img56/2882/zdjecie5lu.jpg
Na tej fotografii widać było dorastającego Pawła, i tatę, i mamę w ciąży. To wszystko było takie... Realne, jakby oni tutaj jeszcze byli.
***
Minęła 15, Pola wysiadła z zatłoczonego szkolnego autobusu. Natychmiast zabrała się za odrabianie lekcji, głupia Antka z resztą też. Po chwili Pola zauważyła, że siostrze idzie o wiele lepiej.
http://img56.exs.cx/img56/7646/lekcje9ae.jpg
-To będzie kolejny cel Złotego Smoka!- wymamrotała.
Nagle pod podjazd zajechał duży samochód. Siedziała w nim siostra mamy.
-Antosiu! Wsiadaj! -krzyknęła trąbiąc.
http://img56.exs.cx/img56/5292/snapshot1xc.png
Dziewczyna podeszła do auta....

Esi
02.02.2005, 14:47
Sorry że post pod postem, ale to drugi odcinek ^^.

-Ciociu, o co chodzi? -spytała się dziewczyna wygodnie moszcząc się na skórzanym fotleu samochodu.
Blondynka odrzuciła gęste blond włosy i otworzyła usta jakby chciała coś powiedzieć, po chwili jednak je zamknęła. Antosia przyglądała się w skupieniu każdemu ruchowi krewnej, ale orpócz tego nie zauważyła nic dziwnego.
Po chwili samochód gwałtownie zachamował, jej oczom ukazał się wrak UFO.
-To chyba najodpowiedniejsze miejsce żeby porozmawiać, nikt tu nigdy nie przychodzi -powiedziała kobieta.
Usiadły na jednym z licznych tu kamieni.
-Mam dla ciebie coś ważnego, Antosiu, ale obiecaj mi nie pokażesz temu nikomu.
Dziewczyna wesoło przytaknęła głową. Citoka podała jej żółtą kopertę ozdabianą w staromodne kwiatki.
-Chyba czas wracać! -mówiąc to pokojówka popatrzyła się na siostrzenicę błękitnymi oczami.
Kobieta wysadziła ją pod domem.
http://img114.exs.cx/img114/148/19qz1.jpg
Antosia jeszcze chwilę przyglądała się kopercie, aż wreszcie wsadziła ją głeboko do kieszeni.
W kuchni dziewczyna zastała mamę sprzątającą nieświeże zapiekanki. Genowefa wyglądała jakby miała wszystkiego dość. Jej zielone oczy nie były takie zwawe jak zazwyczaj, a uśmiech znikł z twarzy.
-Mamo? -szepnęła.
-Nic mi nie jest kochanie.
-Tato wróci, widzisz obrączkę? Przecież... Wszystko się jeszcze ułozy!
Antonina dotknęła zniszczonych dłoni matka i popatrzyła na obrączkę.
http://img114.exs.cx/img114/3162/25bg.jpg
-Tak! Wszystko się ułoży! Napewno!
***
Pola właśnie wróciła ze szkoły. Przyprowadziłą ze sobą swoja nową koleżankę. Nie witając się nawet z matką poszły od razu wykąpać się w basenie!
Genowefa patrzyła się przez plastkiowe okno na zabawy swojej córki. Dziewczynki goniły się i biły. W pewnej chwili Pola przystanęła i zaczęła udawać wymioty.
http://img114.exs.cx/img114/6806/30bq.jpg
tej drugiej źle z oczu patrzyło! Już czujne serce matki umie rozróżnić dobre znajmości od tych złych!
***
Było już późno, gdy Antonia skończyłą odrabiać lekcje. Dziewczyna usiadła na fotelu i właćzyła pilotem telewzję.
-Podajemy najświeższe wiadmości, tylko SimTV! -wyrecytowała chłodnym głosem spikerka. -Dwie osoby nie żyją, a dziesięc zostąło rannych w wypadku niedaleko Dziwnowa. Policja...
http://img114.exs.cx/img114/6335/66nl.jpg
Dziewczyna wyłączyła telewizor. Od dzieciństwa bała się wypadków. Tak... Od wtedy kiedy zobaczyła jak ginie jej... Zaraz, zaraz? Jej dziadek? Szukała w myślach tego obrazu. No tak! Emeryt miałczekoladową skórę! Nie, to nie możliwe!
Antosia ziewnęła głośno i poszła spać.
***
Rano mama była bardzo wesoła. Podśpiewywała sobie i gwizdała. W pewnej chwili nie wytrzymała:
-Dziewczynki, mam dla was niespodziankę!
Siostry wiedziały, że niespodzianki mamy sa nie byle jakie więc od razu zaczęły się zastanawiać co to może być. Przez głowę Antosi przeleciało ,,tata"
http://img114.exs.cx/img114/3701/73lr.jpg
-Dzwonił mój szef! Dostałam awans! -wykrzyknęła Genowefa.
Na twarz dziewczynki od razu wpełzł smutek. Nie, nie tata.
***
8:05. Pola szła powoli do autobusu. Dzisiaj miała nastąpic wielka nagonka na jej siostrę. Rodzoną siostrę! Puknęła się w głowę. Przecież Antosia jest adoptowana. Nie ma się o co martwić!
http://img114.exs.cx/img114/3986/88ig.jpg
***
Genowefa przebrała się w tak dobrze znany strój. To dzięki neimu poznała Rafała. Ale teraz Rafał nie żyje, z resztą był wtedy emerytem. Dlaczego zainteresował ją Amadeusz? Czemu?
http://img114.exs.cx/img114/9918/94lj.jpg
Amadeusz zaczął wariować na starość. Przed oczami miała obraz jego przemawiającego do piłki od siatkówki. To ona kazała mu się wynieść. Nagle.... Impuls! Trzeba do niego zadzwonić, przeprosić. Wykręciłą numer, który podał jej Paweł i czekała. Jeden sygnał, drugi... Z nudów zaczęła bawić się obrączką.
http://img65.exs.cx/img65/2784/107vr.jpg
Nikt nie odebrał. Za to ktoś inny pojawił się w drzwiach.
-Kamila! -krzyknęła i uściskała siostrę.
-Dałam to twojej córce -odrzekła.
-Co?
-Testament dziadka.
-Jak mogłaś? Ten testament był mój! -warknęła Genowefa.
-Przepraszam! -zaczęła się kajać Kamila.
http://img65.exs.cx/img65/5875/111wz.jpg
***
W tej samej chwili do domu wróciła Antosia. Lekcje skończyły się dzisiaj wczesniej. Wkładając ręce do kieszeni oprócz żółtej koperty wyczuła tam jeszcze jakąs karteczkę. Wyjęła ją i rozłożyła.
http://img65.exs.cx/img65/7653/125mc.jpg
-Lepiej przestań się uczyć kujoniku, bo inaczej Złoty Smok wsączy swój jad w twoją maleńką główkę -wymamrotała i zamarła z przerażenia.