PDA

Zobacz pełną wersję : Winnerowie


Micitanga
19.02.2005, 13:34
Chyba zacznę tak jak wszyscy, czyli... to moje pierwsze FS i proszę o wyrozumiałość :D. Postaci nie będę przedstawiać, ponieważ wszystkie info na temat tego opowiadania znajdują się na stronie www.sim-nowele.prv.pl. Można powiedzieć, że to FS jest ciągiem dalszym tego co jest na tamtej stronie, a więc radzę najpierw przeczytać poprzednie części tej historyjki (które niestety są bez fotek). A teraz zaczynam...

Już ponad miesiąc Livia nie wraca do domu razem ze swoim chłopakiem Danielem. Państwo Winner mają stały kontakt z policją. Poszukiwania nie dają na razie żadnego skutku.
Pewnego sierpniowego dnia, Emma sprzątając w pokoju Livii odnalazła pod jej poduszką małą szkatułkę.
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_8f1fdd9e.jpg
Otworzyła ją i ujrzała złotą biżuterię stwierdzając, że nie należy ona do żadnego z członków rodziny. Wyjęła owe błyskotki odsłaniając dno szkatułki. Zobaczyła mnóstwo zielonego proszku niedbale zapakowanego w woreczki. Od razu rozpoznała co to jest. Mianowicie była to marihuana, ponieważ Emma spotkała się z tym w liceum.
Po południ, kiedy pani Winner wróciła z pracy. Em opowiedziała jej co znalazła w pokoju Livii.
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_4f1fde42.jpg
Jej matka była zszokowana tym co usłyszała. Dopiero po paru godzinach się otrząsnęła. Tymczasem nastał wieczór. Emma siedząc na kanapie czytała gazetę.
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_4f1fdeb6.jpg
Nagle natrafiła na pewien artykuł w, którym pisało o jej siostrze:
„...Miesiąc temu, pewnej lipcowej nocy zaginęła niejaka nastolatka o imieniu Livia Winner. Poszukiwania jak dotąd nie przyniosły skutku...”
Następnie pisało:
„... Pewien mieszkaniec Miłowa twierdzi, że widział ją przy ulicy Głównej obok domu towarowego...”
Na tym skończyła czyatać, ponieważ natychmiast usnęła. O północy obudził ją ojciec mówiąc by poszła iść spać do łóżka. I tak zrobiła. Ale zanim się położyła poszła do kuchni coś zjeść.
Przypadkowo zostawiła zapiekanki w piekarniku na trochę dłużej niż powinny tam być i wywołała niewielki pożar...
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_0f1fe0c3.jpg
Em szybko zareagowała i wezwała straż pożarną.
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_cf1fe10f.jpg
Pożar udało się ugasić. Emma poszła do swojego pokoju połozyć się spać. Jednak zanim to zrobiła chciała sprawdzić swoją pocztę elktroniczną. Przeszukując skrzynkę za nowymi wiadomościami natrafiła na krótki list od nieznajomego, który głosił:
„Szukaj przy domu towarowym..”
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_ef1fe084.jpg
Emmę to bardzo zdziwiło, bo początkowo nie wiedziała o co chodzi. Była strasznie zmęczona, więc położyła się do łóżka.
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_8f1fe19b.jpg
Miała bardzo dziwny sen. Otóż był o tym jak ona szła obok domu towarowego na ulicy głównej i odnalazła swoją siostrę w starym i zniszczonym lokalu. Obudziła się nad ranem i wreszcie zrozumiała o co chodziło w tym tajemniczym mailu. Czym prędzej się ubrała i poszła zrobić śniadanie.
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_af1fddd4.jpg
Następnie wyszła z domu i zmierzała ku Ulicy Głównej.
http://micitanga.w.interia.pl/winner/snapshot_0f092afc_4f1fdff0.jpg

Koniec...

Proszę was o komentarze :D