Madziuch
26.02.2005, 18:54
Fs "Na Linii Życia" nie będzie dokończone. Po prostu nie mam talentów do takiego typu fotostory, poza tym, nie moge tego tematu z nim znaleźć:P
---
http://img89.exs.cx/img89/1736/plakus1es.jpg
Tak, dobrze widzicie! Johny, choć to nie dosłownie on, powraca! Johny założył rodzinę, doczekał się spokojnej starości... a zresztą, wszystkiego dowiecie się za chwilę.
"PRZED-ODCINEK", czyli cofnijmy się trochę w czasie:)
Johny Bravo oświadczył się Dianie Pierdzimączce, córce przyjaciółki swojej mamy. Dziewczyna była ładna, szczupła, miała piękne, niepowtarzalne zielone uczy i rude włosy z opaską sięgające jej do ramion, i (czego Johny'emu brakowało) była wykształcona. Skończyła Filologię Angielską na UP. A nasz Johny? Pamiętacie z wcześniejszej części? Nasz blądyn skończył tylko podstwówkę!
A co u pozostałych bohaterów? Pop's dawno już kopnął w kalendarz, tak samo z mamuśką, Suzy dorosła, Carl jest w zakładzie zamkniętym.
Wróćmy do rzeczy. Po miesiącu postanowili wziąść ślub. W ten pamiętny dzień było bardzo ciepło. Ślub odbył się w sadzie za kościołem. Johny, jak to dżentelmen (Ale dżentelmen:P), czekał na swą "wybrankę" przed ołtarzem.
http://img211.exs.cx/img211/4853/snapshot8f2cd26f2f2cdbe07ih.jpg
Czekał. Czekał. Patrzył w niebo. Choć minęło 5 minut, nasz bohater zaczął się niecerpliwić. Naszczęście zobaczył biegnącą po czerwonym dywanie. Miała na sobie piękną białą suknię. Stanęła przed nim.
http://img200.exs.cx/img200/524/snapshot8f2cd26f0f2cdcf96og.jpg
Na słowa "możecie się pocałować", zbliżyli się do siebie i złączyli swe usta w tym pamiętnym, ślubnym pocałunku (ależ to wzruszające;(). Państwo Bravo nie wyprawiali chucznego wesele. Właściwie nikogo nie zapraszali.
---
Żyło im się dobrze. Mieszkali w małym domku w Weronie. Po roku na świat przyszło dziecko.
http://img133.exs.cx/img133/3606/szpital4lg.jpg
Był to chłopiec. Cały szpital zachwycał się dzidzusiem. Johny nie mógł się doczekać, aż zabierze swą żonę i synka do domu. W końcu nasz mięśniak doczekał się tego dnia. Na imię dali mu Johny (mówili na niego Johny Junior), na cześć swojego ojca.
---
Johny Junior podrósł. Nasz bohater wręczył mu okulary. Symbol podrywacza(:P).
http://img162.exs.cx/img162/9164/okularnik7nx.jpg
Rozwijał się bardzo dobrze. Był bardzo wesołym dzieckiem. Bardzo lubił odrywać głowy miśkom.
Czas szybko zleciał. Zatrzymajmy się na momencie, kiedy Johny Jr. jest już dzieckiem.
http://img118.exs.cx/img118/8481/snapshot8f2cd26f4f2cd9bd4qw.jpg
Nie rozstawał się ze swymi okularami. Uczył się bardzo dobrze. Był prymusem. Kochal zabawę oraz telwizję.
Teraz przenieśmy się do okresu "nastolatkowego".
http://img194.exs.cx/img194/4835/snapshot8f2cd26f8f2cde2f8sx.jpg
Chłopak "dostał" w spadku po swym ojcu (:P) uzależnienie. Od suszonego mięska. Bardzo je kochał. Naprawdę. Potrafił jeść cały dzień.
http://img188.exs.cx/img188/5638/snapshot8f2cd26f2f2cdf8a8vw.jpg
Johny, jak to Bravo, oglądał się za "lasencjami". W oko wpadła mu Wanda. Dziewczyna z sąsiedztwa. Johny Jr. podkohiwał się w niej. Jego ojciec przekazał mu poradniki z serii "Poderwać laskę", więc nasz nastolatek wszystkiego nauczył się na pamięć. Jednak, kiedy próbował takich zalotów "na" Wandzie, pierwszy raz w swym życiu dostał w twarz od dziewczyny.
http://img218.exs.cx/img218/7281/snapshot8f2cd26faf2cda387mb.jpg
Teraz jest już dorosły. Johny i Diana doczekali się spokojnej starości. To właśnie Johny Jr. (a wiłaściwie teraz już Johny) będzię głownym bohaterem fotostory.
Już niebawem 1 odcinek!
---
p.s. To nie jest zapowiedź! To jest taki "wstęp"!!!! Nie zamykać tematu, pliss!
---
---
http://img89.exs.cx/img89/1736/plakus1es.jpg
Tak, dobrze widzicie! Johny, choć to nie dosłownie on, powraca! Johny założył rodzinę, doczekał się spokojnej starości... a zresztą, wszystkiego dowiecie się za chwilę.
"PRZED-ODCINEK", czyli cofnijmy się trochę w czasie:)
Johny Bravo oświadczył się Dianie Pierdzimączce, córce przyjaciółki swojej mamy. Dziewczyna była ładna, szczupła, miała piękne, niepowtarzalne zielone uczy i rude włosy z opaską sięgające jej do ramion, i (czego Johny'emu brakowało) była wykształcona. Skończyła Filologię Angielską na UP. A nasz Johny? Pamiętacie z wcześniejszej części? Nasz blądyn skończył tylko podstwówkę!
A co u pozostałych bohaterów? Pop's dawno już kopnął w kalendarz, tak samo z mamuśką, Suzy dorosła, Carl jest w zakładzie zamkniętym.
Wróćmy do rzeczy. Po miesiącu postanowili wziąść ślub. W ten pamiętny dzień było bardzo ciepło. Ślub odbył się w sadzie za kościołem. Johny, jak to dżentelmen (Ale dżentelmen:P), czekał na swą "wybrankę" przed ołtarzem.
http://img211.exs.cx/img211/4853/snapshot8f2cd26f2f2cdbe07ih.jpg
Czekał. Czekał. Patrzył w niebo. Choć minęło 5 minut, nasz bohater zaczął się niecerpliwić. Naszczęście zobaczył biegnącą po czerwonym dywanie. Miała na sobie piękną białą suknię. Stanęła przed nim.
http://img200.exs.cx/img200/524/snapshot8f2cd26f0f2cdcf96og.jpg
Na słowa "możecie się pocałować", zbliżyli się do siebie i złączyli swe usta w tym pamiętnym, ślubnym pocałunku (ależ to wzruszające;(). Państwo Bravo nie wyprawiali chucznego wesele. Właściwie nikogo nie zapraszali.
---
Żyło im się dobrze. Mieszkali w małym domku w Weronie. Po roku na świat przyszło dziecko.
http://img133.exs.cx/img133/3606/szpital4lg.jpg
Był to chłopiec. Cały szpital zachwycał się dzidzusiem. Johny nie mógł się doczekać, aż zabierze swą żonę i synka do domu. W końcu nasz mięśniak doczekał się tego dnia. Na imię dali mu Johny (mówili na niego Johny Junior), na cześć swojego ojca.
---
Johny Junior podrósł. Nasz bohater wręczył mu okulary. Symbol podrywacza(:P).
http://img162.exs.cx/img162/9164/okularnik7nx.jpg
Rozwijał się bardzo dobrze. Był bardzo wesołym dzieckiem. Bardzo lubił odrywać głowy miśkom.
Czas szybko zleciał. Zatrzymajmy się na momencie, kiedy Johny Jr. jest już dzieckiem.
http://img118.exs.cx/img118/8481/snapshot8f2cd26f4f2cd9bd4qw.jpg
Nie rozstawał się ze swymi okularami. Uczył się bardzo dobrze. Był prymusem. Kochal zabawę oraz telwizję.
Teraz przenieśmy się do okresu "nastolatkowego".
http://img194.exs.cx/img194/4835/snapshot8f2cd26f8f2cde2f8sx.jpg
Chłopak "dostał" w spadku po swym ojcu (:P) uzależnienie. Od suszonego mięska. Bardzo je kochał. Naprawdę. Potrafił jeść cały dzień.
http://img188.exs.cx/img188/5638/snapshot8f2cd26f2f2cdf8a8vw.jpg
Johny, jak to Bravo, oglądał się za "lasencjami". W oko wpadła mu Wanda. Dziewczyna z sąsiedztwa. Johny Jr. podkohiwał się w niej. Jego ojciec przekazał mu poradniki z serii "Poderwać laskę", więc nasz nastolatek wszystkiego nauczył się na pamięć. Jednak, kiedy próbował takich zalotów "na" Wandzie, pierwszy raz w swym życiu dostał w twarz od dziewczyny.
http://img218.exs.cx/img218/7281/snapshot8f2cd26faf2cda387mb.jpg
Teraz jest już dorosły. Johny i Diana doczekali się spokojnej starości. To właśnie Johny Jr. (a wiłaściwie teraz już Johny) będzię głownym bohaterem fotostory.
Już niebawem 1 odcinek!
---
p.s. To nie jest zapowiedź! To jest taki "wstęp"!!!! Nie zamykać tematu, pliss!
---