PDA

Zobacz pełną wersję : niemowlak i moveobjects on


Lizzy
25.05.2005, 18:24
Ostatnio w jednej z moich rodzin niemowlak (ten w wieku, kiedy już może chodzić itp.) miał zły humor, więc skasowałam go kodem moveobjects on. Kiedy jednak znowu weszłam do gry, niemowlak (zachował swoje dawne wymiary) tak jakby "cofnął" się w czasie - na zdjęciu rodziny matka trzyma go jak nowonarodzone dziecko, zresztą kiedy klikam na niego podczas gry, to nie ma opcji - ucz chodzić, itp.
Ale najgorsze jest to, że z tym niemowlęciem nic nie da się robić! Kiedy sim podchodzi do niego i chce go wziąść na ręce po prostu nie może. Schyla się, a później ułamek sekundy i już stoi (wygląda to tak, jakby brakowało kilku klatek w filmie) - dziecko dalej leży na ziemi. Co robić? Pomóżcie!

Nisinën
25.05.2005, 18:47
Też tak miałam, ale z niemowlakiem. Mojej simce urodziły się bliźniaki - dziewczynka i chłopczyk, wszystko było ok, ale chłopczyk "zrobił kupkę". Kazałam simce go przewinąć, ale to okienko z czynnością zniknęło i tak w kółko, podobnie było gdy chciałam go wziąć na ręce itp.. Z dziewczynkę nie było problemów, nie wiedziałam co robić, postanowiłam poprawić chłopczykowi nastrój tym obrazem co daje wszystkie potrzeby na zielony :P Poczekałam trochę i chciałam coś zrobić z tym chłopczykiem, simka zaczęła reagować i już wszystko było w normie :D

Musisz troszkę poczekać mi się udało :P

Jillian
25.05.2005, 21:30
Może jak dorośnie to się unormuje? A żeby dorosło trzeba zrobić tak : wpisujesz kod boolProp testingCheatsEnabled true, klikasz z shiftem na jakiegoś dorosłego(!) sima z rodziny, wybierasz "spawn..." a potem "tombstone of L and D". Pojawi się nagrobek, wybierasz na nim (juz bez shifta) "Age baby [imię dziecka]". No i teoretycznie dorosły sim powinien pójść po dziecko, podrzucić go i ono dorośnie. Skoro u ciebie simka nie chce podnieść dziecka to nie daję gwarancji, że tak się stanie. Ale uwaga, ten kod nie działa odrazu ale czasem dopiero po kilku razach. Sim podchodzi parę razy do dziecka i nic :D Ale w końcu powinno po kilku simowych godzinach dorosnąć.

apes666
25.05.2005, 21:43
Mnie siętak zrobiło u pierwszej Kasandry Ćwir - jej mały synek leżał na środku jezdni i nic nie dało się z nim zrobić. Przyszła opiekunka, przyszła opieka społeczna, a dziecko leżało i leżało - nie miałam serca, i stworzyłam ich od nowa :/