PDA

Zobacz pełną wersję : "Mary-Kate i jej losy..."


olsenfan15
18.12.2005, 19:32
A więc spróbowałem zrobic moje pierwsze FS Tytuł to: "Mary-Kate i jej losy..."
Mam nadzieje że chociaż troszeczke sie spodoba bo mi tak nie zabardzo:P:P:P No to zaczynamy:
MARY-KATE I JEJ LOSY...
Odcinek I

Witam sredecznie w mojej skrpmnej rezydencji:):):) Ja nazywam się Mary-Kate Olsen i jestem od pół roku mężatką! Troszkę o mojej rodzinie: Mam siostre (bliźniaczke) Ashley, moja mam zmarła 3 lata temu, a ojciec nas zostawił. Ja jestem aktorką od urodzenia no i mam nadzieję że tak pozstanie:P
http://img360.imageshack.us/img360/4660/snapshot70adf52db0af2ce98ap.jpg
Kay wróciła po 3 misiącach do domu bo własnie skończyli zdjęcia do najnowszego filmu z udziałem bliźniaczek Olsen. Gdy ranek nastanął Mary-Kate i David poszli na przygotowane śniadanie.
MK: Dzieńdobry kochanie! Jak ci sie żyło przez te 3 misiące jak mnie nie było???
David: A wszystko dobrze! Teskniłem bardzo za tobą!!!!! A ty???? MAm nadzieję że teraz już nigdzie na tak długo nie wyjedziesz?!?!?!?!?!
http://img361.imageshack.us/img361/146/snapshot70adf52d50b028e69yi.jpg
MK- Oczywiście że tęskniłam!!!!! Nie juz nie wyjade na tak długo!! Ale niestety dzisiaj jadę jeszcze na sesje zdjęciową, bo wyszła nowa kolekcja moich ciuchów.
David- Szkoda bo myślałem że ten dzień spędzimy tylko my!!! Ale cóż wytrzymam.
Mk- Dobrze to ja idę się już szykować. Bo wiesz musze pieknie wyglądać. To pa
David- Pa
http://img387.imageshack.us/img387/2722/snapshot70adf52db0b028169tb.jpg
Tymczasem gdy Mary-Kate poszła sie wykąpać, pomalować i ubrać to David zadzwonił do Madonny słynnej piosenkarki:
David: Kochanie! Kay juz wróciła, teraz trzeba przygotować plan jak ją zlikfidować!!! Przyjedź do mnie około 15.30 Dobrze??
Madonna: Ok! Wszystko wtedy uzgodnimy. PA
Gdy Mary-Kate pojechała na sesje zdjeciową, godzine podjechała piekna biała limuzyna, a z tamtąd wyszła rudowłosa w średnim wieku kobieta to była właśnie słynna Madonna!!!! Zapukała do drzwi a tam odrazu seredecznią ją powitał David:
Cmok, cmok, cmok
David- Witaj kochana!
Madonna- Witaj.
http://img462.imageshack.us/img462/111/snapshot70adf52d50af354b9vg.jpg
David- Już troche pomyślałem jak ją zlikfidoawć!! Znam taką osobe która robi doskonałe podróbki zdjeć. Mógłby zrobic takich kilka jak sie niby obścskuje z jakimiś innymi mężczyznami, i przy najbliższej okazji w sądzie bym pokazał te zdjęcia i cały majątek by szedł do mnie!!! Co ty na to?
Madonna: Wspaniały pomysł!! Tylko co to ma znaczyć "przy najbliższej okazji w sadzie"???
David: No jak sie jakoś z nią pokłóce i dojdzie aż do rozwodu to wtedy te zfdjęcia pokaże.
Madonna: No to dobrze. wiesz co ja muszę lecieć bo nową płytę nagrywam i juz dzwonili do mnie że mam dzisiaj byc o 18. To pa
Gdy David i Madonna się żegnali akurat, Ciara debitantka w muzyce R&B (koleżanka Mary-Kate) akurat szła do niej i zauważyła jak Madonna z Davidem sie całowali!
David: Słucham. Czego pani tutaj szuka?????
Ciara: ja przyszłam do Kay. Ale widze że jej tutak chyba niema?!?!?!
Madonna: To ja idę. Dowidzenia.
David: Dozobaczenia. Panie także może z tąd już iść!!!
Ciara: Mam nadzieję że jednak pozwoli mi pan poczekać przed domem na Mary-Kate??
David: Dobrze.
Ciara czekała juz pół godziny i gdy nagle chciała iść to przyszła Kay:
MK: Ciara co ty tutaj robisz?
Ciara: A co to juz swojej przyjaciółki nie można odwiedzić?
MK: Oczywiście że mozna! Bardzo sie cieszę że przyszłaś. Może wejdziemy do środka?
http://img466.imageshack.us/img466/2917/snapshot70adf52db0af34851ey.jpg
Ciara: Wolałabym nie.
MK: Dlaczego??
Ciara: Nie wiem jak to powiedzieć. Jak przyszłam tutaj to patrze a tam twój mąż całujący się z Madonną, i mówili coś że muszą kogoś zlikfidować i że jutro o 15 sie spotkają gdzieś za mistem. I to wcale nie wygladało na rozmowę słuzbową albo koleżańką.
MK: Nie wieże!!! On mnie kocha i ja go też! Zawsze wiedziałam że ty na niego lecisz! Ale teraz to już przegiełaś!!!!!
Ciara: Ale to prawda!!!!! Jak mozesz byc taka naiwna?!?!?!?!?!
MK: Nie chcę już tego słuchać!!!!!!! Wynos się i nigdy nie wracaj!!! Żegnam.
Ciara: Ale...
Mary-Kate odrazu poszła to wszystko wyjaśnic do Davida i tak powstała kłotnia:
http://img469.imageshack.us/img469/9356/snapshot70adf52df0af34087uo.jpg
David: Jak możesz tak myslec?!?!?!?! Ja cie Kocham nad życie!!!!! Wierzysz tej psycholce?!?!?!
MK: No właśnie nie!!!!! Ale chciałam się upewnić!!!! Przepraszam cie bardzo!!! Mam nadzieję że mi wybaczysz.
David: Nic się nie stało. Oczywiście że ci wybaczę. A tertaz chodźmy się troche rozluźnić.
MK: Oczywiście
http://img207.imageshack.us/img207/5453/snapshot70adf52d30b031014kf.jpg
Bo długiej kłotni, Kay z Davidem poszli do sypialni troszeczke się rozluźnić. Aż zasnęli, Ale David obudził sie o 2 w nocy i poszedł wykonac telefon do.......Madonny:
http://img486.imageshack.us/img486/87/snapshot70adf52d30b026958nm.jpg
David: Kochanie, nie mozemy się jutro spotkać. Bo ta głupia Ciara wszystko jej powiedziała. Naszczęście głupia i....a jej nie wierzy. To pa
Madonna: No dobrze, ale nastepnym razem dzwoń o lepszy porach


NO to na tyle jak na 1 odcinek!!! Mam nadzieję że chociaż ocenicie to na 2 :):):)
I prosiłbym abyscie skomentowali co o tym myślicie, bo jeśli kompletana klapa to bedzie to nie będę dalej pisał:( To narazie :P