Nana
15.08.2004, 22:39
Once Upon A Time In Japan
Part I
Jeśli zdjęcia się nie wyświetlają - spróbuj zajrzeć tu później
Gdzieś w Japonii....
Otoczone jodłowym lasem miasteczko Shinatsu,
U stóp wulkanicznych gór, przy brzegu rzeki stoi dom państwa Biao.
Zastajemy ich przy sushi,
po nim też ich zawsze sushi, więc z reguły pędzą od razu pod wachlarzyk łyknąć nieco zielonej herbatki
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao00.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao01.jpg
Jak się po tym wypocą, to muszą sobie na nowo nasiąknąć w jacuzzi nabytej jeszcze w XIXw. przez czcigodnego Pradziadka.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao03.jpg
Oprócz doskonałej znajomości Kung-fu (czego nakazuje prawo) całkiem nieźle idą im prace ręczne - malowanie czy haftowanie obrazów.
Jun gra też w miejscowej kapeli na GuQin, więc godzinami potrafi ćwiczyć ich kawałki w domu.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao04.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao05.jpg
W tym czasie Yuen przesiaduje w ogródku grając w Go.
Lub w tym samym ogródku łoi cichaczem sake, jednak zdradza go potem przeraźliwe chrapanie....
A sake kushi...
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao06.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao07.jpg
Jednak Jun też ma swoje słabości - tu przyłapana na paleniu szlugów ('importowane' od braci postradzieckich Vouge {Wołgi} z miejscowego targu ;) ).
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao08.jpg
Jednak nic nie jest w stanie zmącić ich uczucia, o rozpalonych namiętnościach nie wspominając (to nie serial brazylijski).
Wystarczy, że na siebie spojrzą....
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao09.jpg
...a od razu biegną do swojej czadowej sypialni. [Sceny łóżkowe wycięto ze wzglednych względów]
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao10.jpg
Nieobce są im spotkania z duchami przodków (nie mylić z pijackim zwidem) zarówno lokalnych -
jak i tych bardziej zachodnich.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao11.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao12.jpg
Oprócz duchów widują także sąsiadów. Ta w zielono-czerwonym ubraniu to aferzystka.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao13.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao14.jpg
Najpierw panie były jakieś skwaszone, potem zaczęły jechać na sąsiada, a Aferzystka najgłośniej się darła jakie to on ma cienkie kung-fu.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao15.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao16.jpg
Jun tak naprawdę miała to wszystko głęboko, ale postanowiła tego nie komentować dopóki osobiście nie wymieni swojego kung-fu z sąsiadem, który zresztą okazał się uroczym człowiekiem z paczką ciasteczek ryżowych domowej roboty. (co nie zmienia faktu że w kuchni z kolei on jechał na Aferzystkę)
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao17.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao18.jpg
Na szczęście ( :?: ) wszelkie kłótnie przerwało nagłe pojawienie się Drew Carey'a
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao19.jpg
Po ochłonięciu zapanowała co najmniej konsternacja. Drew pochodził z zupełnie innej bajki, więc nie wiadomo było czy go prać od razu czy może chwilę później.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao20.jpg
Panowie poszli to obgadać, ale Panie nie miały w tej kwestii żadnych wątpliwości
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao21.jpg http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao22.jpg
Oprócz sąsiadów i odjechanych komików miasteczko Shinatsu posiada także liczne rozrywki.
Miejscowa kuchnia obfituje w smakołyki oferowane na każdym niemal kroku. Specjalnością są potrawy z ryb i owoców morza. Przyrządzane błyskawicznie na oczach klienta, smakują rewelacyjnie.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao23.jpg
Jednak Jun wyraźnie sugeruje, że jeżeli zaraz nie pójdą do restauracji, to użyje swojej nowej techniki Stopa Gęsi i wsadzi mu tą stopę między oczy jego Pijanego Mistrza i nie rusza jej to wcale, że Yuen trenuje ten styl od 14 lat.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao24.jpg
Nie miał chłopina wyjścia, poszli.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao25.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao26.jpg
Potem udali się do sklepu, gdzie Yuen ukradkiem kupił dla Jun pierścionek z importowanym z Afryki brylantem.
Jednak chwilę później zjawiła się chmara znajomych 'townies', którzy nadal z zapałem roztrząsali problem cienkości kung-fu sąsiada.
Pojawiły się koncepcje zaangażowania prawnika, bo wszyscy w dzielnicy nagle zaczeli mierzyć to jego kung-fu, i mogło to się skończyć procesami o zbiorowe pobicia.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao27.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao28.jpg
Trzeba się było ewakuować. W drodze do domu wstąpili jeszcze na Starówkę rozejrzeć się za psem, bo bardzo chcieli kupić Sharpei, ale sklep ze zwierzętami był już zamknięty.
Spotkali za to tego nieszczęsnego sąsiada który skarżył się na podbite oczy. Te dwie co wychodzą z knajpy zresztą chwilę później go sprały.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao29.jpg
Jun i Yuen wrócili wreszcie do domu, ale tam jednogłośnie doszli do wniosku, że potrzebują natychmiastowych wakacji.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao30.jpg
Już następnego ranka wywiało ich na pobliską wyspę Shizuka, do znanego z ośnieżonych gór, gęstych zielonych lasów, złocistych plaż i wyjątkowo dużych rekinów kurortu Fumi.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao31.jpg
W tym sezonie jednak rekiny były jakieś niewyraźne...
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao32.jpg
Na szczęście plaża oferowała upragnione oderwanie się od codziennych problemów, można wreszcie się poturlać w piasku, polepić babki, pomoczyć się w słonej wodzie czy poskakać na główkę.
UWAGA: skakanie na główkę dozwolone jedynie w wyznaczonych do tego, odpowiednio głębokich miejscach :blink: pod nadzorem doświadczonego ratownika
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao33.jpg
Jednak nie oferowała oderwania się od podejrzanego rekina....
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao34.jpg
Który był jakiś naprawdę trącony, bo wszyscy zaczeli nieco fixować...
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao35.jpg
Za to obsługa była przeurocza, potrafiła spędzać na plotkach całe godziny.
Państwa Biao i tak nic nie było w stanie wytrącić z orbity - istnieli tylko dla siebie i okazywali to sobie na każdym kroku, a personel dygotał na ich widok ze wzruszenia...
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao36.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao37.jpg
Po powrocie do domu Jun przekonała się, że spodziewa się ich pierwszego dziecka. Yuena zamurowało z wrażenia.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao38.jpg
Cieszyli się tą wiadomością do późnej nocy, zaplanowali przy okazji kolejny wyjazd do kurortu Fumi. Jun obiecała też Yuenowi, że nie będzie wiecej pływała z anemicznymi rekinami bez porządnego harpuna, zwłaszcza w obecnym stanie, bo nie wiadomo co się stanie jak taki rekin przy niej stanie :P :shock: :P
A rano znowu przyleźli sąsiedzi, tym razem z gratulacjami (to małe miasteczko, wieści się szybko rozchodzą)
I zaczęło się od nowa.....
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao39.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao40.jpg
===========================================
Jeśli zdjęcia się nie wyświetlają - spróbuj zajrzeć tu później
====FIN=====
Part I
Jeśli zdjęcia się nie wyświetlają - spróbuj zajrzeć tu później
Gdzieś w Japonii....
Otoczone jodłowym lasem miasteczko Shinatsu,
U stóp wulkanicznych gór, przy brzegu rzeki stoi dom państwa Biao.
Zastajemy ich przy sushi,
po nim też ich zawsze sushi, więc z reguły pędzą od razu pod wachlarzyk łyknąć nieco zielonej herbatki
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao00.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao01.jpg
Jak się po tym wypocą, to muszą sobie na nowo nasiąknąć w jacuzzi nabytej jeszcze w XIXw. przez czcigodnego Pradziadka.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao03.jpg
Oprócz doskonałej znajomości Kung-fu (czego nakazuje prawo) całkiem nieźle idą im prace ręczne - malowanie czy haftowanie obrazów.
Jun gra też w miejscowej kapeli na GuQin, więc godzinami potrafi ćwiczyć ich kawałki w domu.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao04.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao05.jpg
W tym czasie Yuen przesiaduje w ogródku grając w Go.
Lub w tym samym ogródku łoi cichaczem sake, jednak zdradza go potem przeraźliwe chrapanie....
A sake kushi...
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao06.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao07.jpg
Jednak Jun też ma swoje słabości - tu przyłapana na paleniu szlugów ('importowane' od braci postradzieckich Vouge {Wołgi} z miejscowego targu ;) ).
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao08.jpg
Jednak nic nie jest w stanie zmącić ich uczucia, o rozpalonych namiętnościach nie wspominając (to nie serial brazylijski).
Wystarczy, że na siebie spojrzą....
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao09.jpg
...a od razu biegną do swojej czadowej sypialni. [Sceny łóżkowe wycięto ze wzglednych względów]
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao10.jpg
Nieobce są im spotkania z duchami przodków (nie mylić z pijackim zwidem) zarówno lokalnych -
jak i tych bardziej zachodnich.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao11.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao12.jpg
Oprócz duchów widują także sąsiadów. Ta w zielono-czerwonym ubraniu to aferzystka.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao13.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao14.jpg
Najpierw panie były jakieś skwaszone, potem zaczęły jechać na sąsiada, a Aferzystka najgłośniej się darła jakie to on ma cienkie kung-fu.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao15.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao16.jpg
Jun tak naprawdę miała to wszystko głęboko, ale postanowiła tego nie komentować dopóki osobiście nie wymieni swojego kung-fu z sąsiadem, który zresztą okazał się uroczym człowiekiem z paczką ciasteczek ryżowych domowej roboty. (co nie zmienia faktu że w kuchni z kolei on jechał na Aferzystkę)
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao17.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao18.jpg
Na szczęście ( :?: ) wszelkie kłótnie przerwało nagłe pojawienie się Drew Carey'a
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao19.jpg
Po ochłonięciu zapanowała co najmniej konsternacja. Drew pochodził z zupełnie innej bajki, więc nie wiadomo było czy go prać od razu czy może chwilę później.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao20.jpg
Panowie poszli to obgadać, ale Panie nie miały w tej kwestii żadnych wątpliwości
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao21.jpg http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao22.jpg
Oprócz sąsiadów i odjechanych komików miasteczko Shinatsu posiada także liczne rozrywki.
Miejscowa kuchnia obfituje w smakołyki oferowane na każdym niemal kroku. Specjalnością są potrawy z ryb i owoców morza. Przyrządzane błyskawicznie na oczach klienta, smakują rewelacyjnie.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao23.jpg
Jednak Jun wyraźnie sugeruje, że jeżeli zaraz nie pójdą do restauracji, to użyje swojej nowej techniki Stopa Gęsi i wsadzi mu tą stopę między oczy jego Pijanego Mistrza i nie rusza jej to wcale, że Yuen trenuje ten styl od 14 lat.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao24.jpg
Nie miał chłopina wyjścia, poszli.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao25.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao26.jpg
Potem udali się do sklepu, gdzie Yuen ukradkiem kupił dla Jun pierścionek z importowanym z Afryki brylantem.
Jednak chwilę później zjawiła się chmara znajomych 'townies', którzy nadal z zapałem roztrząsali problem cienkości kung-fu sąsiada.
Pojawiły się koncepcje zaangażowania prawnika, bo wszyscy w dzielnicy nagle zaczeli mierzyć to jego kung-fu, i mogło to się skończyć procesami o zbiorowe pobicia.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao27.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao28.jpg
Trzeba się było ewakuować. W drodze do domu wstąpili jeszcze na Starówkę rozejrzeć się za psem, bo bardzo chcieli kupić Sharpei, ale sklep ze zwierzętami był już zamknięty.
Spotkali za to tego nieszczęsnego sąsiada który skarżył się na podbite oczy. Te dwie co wychodzą z knajpy zresztą chwilę później go sprały.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao29.jpg
Jun i Yuen wrócili wreszcie do domu, ale tam jednogłośnie doszli do wniosku, że potrzebują natychmiastowych wakacji.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao30.jpg
Już następnego ranka wywiało ich na pobliską wyspę Shizuka, do znanego z ośnieżonych gór, gęstych zielonych lasów, złocistych plaż i wyjątkowo dużych rekinów kurortu Fumi.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao31.jpg
W tym sezonie jednak rekiny były jakieś niewyraźne...
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao32.jpg
Na szczęście plaża oferowała upragnione oderwanie się od codziennych problemów, można wreszcie się poturlać w piasku, polepić babki, pomoczyć się w słonej wodzie czy poskakać na główkę.
UWAGA: skakanie na główkę dozwolone jedynie w wyznaczonych do tego, odpowiednio głębokich miejscach :blink: pod nadzorem doświadczonego ratownika
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao33.jpg
Jednak nie oferowała oderwania się od podejrzanego rekina....
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao34.jpg
Który był jakiś naprawdę trącony, bo wszyscy zaczeli nieco fixować...
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao35.jpg
Za to obsługa była przeurocza, potrafiła spędzać na plotkach całe godziny.
Państwa Biao i tak nic nie było w stanie wytrącić z orbity - istnieli tylko dla siebie i okazywali to sobie na każdym kroku, a personel dygotał na ich widok ze wzruszenia...
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao36.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao37.jpg
Po powrocie do domu Jun przekonała się, że spodziewa się ich pierwszego dziecka. Yuena zamurowało z wrażenia.
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao38.jpg
Cieszyli się tą wiadomością do późnej nocy, zaplanowali przy okazji kolejny wyjazd do kurortu Fumi. Jun obiecała też Yuenowi, że nie będzie wiecej pływała z anemicznymi rekinami bez porządnego harpuna, zwłaszcza w obecnym stanie, bo nie wiadomo co się stanie jak taki rekin przy niej stanie :P :shock: :P
A rano znowu przyleźli sąsiedzi, tym razem z gratulacjami (to małe miasteczko, wieści się szybko rozchodzą)
I zaczęło się od nowa.....
http://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao39.jpghttp://members.lycos.co.uk/end1/fotostory01/Biao40.jpg
===========================================
Jeśli zdjęcia się nie wyświetlają - spróbuj zajrzeć tu później
====FIN=====