PDA

Zobacz pełną wersję : Gwiazdowe Telenowele..


Strony : 1 [2] 3 4 5

Alicja Z.
28.04.2004, 14:36
kurcze aloe mam zaległości...ihihihihi pamięta mnie kto?? :D ;)

Aithieel
28.04.2004, 14:46
Odcinek 1 "Krawcowa i Gwiazda"

Marylin Monroł (:D) mieszkała przy ulicy Hostvellera 89\56 ... Była wschodzacą gwiazdą mody... Mieszkała z druga lokatorką Gryzeldą Kupaman ... Marylin i Gryzelda nie lubiły się nawzajem, może to z powodu ,że Gryzelda jej zazdrościła bo sama była krawcową ... Pewnego wieczora ...

-Drrrryńńń..... Rozległ się dzwonek do dzwi
-Otwórz!!! Powiedziała Gryzia do Marylin ...
-Kto tam?? Zapytała Marylin po docząłganiu się do dzwi
-To ja Stanisława twoja babcia !!! Odezwał się wątły głosik za dzwiami ...
-Och babciu !!! Wyszeptała Marylin i otworzyła dzwi ... Miała przed sobą wysoką kobietę w szarym ubraniu i kapelusiku z małą torebką z elastycznego materiału... Nazywała się Stanisława Monroł była znana również jako Panna Stanisława...
-A pani to kto ??? Dopytywała się zniecierpliwione Gryzelda ubrana dziś w bambosze i piżmkę w misie ze zględu na puźną porę ...
-Niech pani uwarza na słowa !!! Jetem Stanisława Monroł !!! Gryzeldze opadła szczęka ... Wszyscy ją znali...
-Ale macie tu bród!!! Powiedziała staruszka, Marylin uśmiechnęła się ...

Koniec odcinka 1


I jak? :D

likagirl
28.04.2004, 16:21
Alicjo ja czytałam twoje opowiadanko.Fajne.Wilk i Saper_x też spoko :]

Nindë
28.04.2004, 16:40
Likagirl fajniutkie...Basieńka fajniutkie...I tak do kazdego opowaidania naprawde S-U-P-E-R!!!!!!

"Sakramenty życia" odcinek 15

-Mamo ja..-zaczela Magda ale Iwona jej przerwala
-Póżniej mi powiesz-powiedziała Iwona
-Ok to co robimy??-zapytala sie Magda
-Najpierw dzwoń na policje powiedz gdzie ukryta jest Basia potem zazdzwon do Marka podja numer ulicy i powiedz zeby tam poszedl i ty tez tam pojdziesz jak dopiero przyjedzie policja..Rozumiesz??-zapytala sie Iwona
-Tak...Ale mamo gdzie ty bedziesz??-zapytala sie Iwona
-Pojde do Karbowskiej 9-powiedzial Iwona
Pocałowala Magde i wyszla...A Magda spelnila wszystko co jej mama powiedziala..

Puk, puk..
-Cześć-powiedzial Tomek
-A oto przyszla matka doskonala-powiedzial z ironia Klaudia
-Ty szantażystko-powiedziala Iwona
-No no no...-powiedzial Tomek
-Najpierw rozwod potem Basia-powiedzial Klaudia
-Mamo!!!!! Nie!!!-zawolala Basia
-Nigdy-powiedzial Iwona
Klaudia wzieła pistolet a Tomek wziął Basie..
-Idz i zrob co do Cie...-Klaudia nie dokonczyla bo weszla
-Stop!!! Policja!!!!-zawolal Jacek policjant
-Iwono nic Ci nie jest-zawolal Marek
-Mamo!!!-zawolala Magda
Nagle Klaudia krzyknela:
-Odsunac sie bo ja zabije!!!-krzykla Klaudia
Magda zaatakowala Tomka i on byl zmuszony do puszczenia Basi i oddania sie policji ale Klaudia waciz miala bron i byla wycelowana w Magde
-Zabije Cie!!!-krzyknela Klaudia
-Nie mozesz zabic mnie i..-powiedziala Magda

Co Magda skrywa??
Czy akcja powiedzie sie sukcesem??
Czy Marek i Iwona maja jakas przyszlosc przed soba??

Basieńka
28.04.2004, 17:21
Już mi sie wszystkie wasze opowiadanka mylą (ale to szczegół). A co do twojego pierwszego opowiadania Likagirl to było super, to też sie nieźle zaczyna... Może wyjdzie ci z tego horror... Ja osobiście lubie horrory! Tak więc może tu być troche nowel, troche horrorów, troche kryminałów i wogóle wszystkiego po troche!

likagirl
28.04.2004, 19:35
oh,Basieńka horror to będzie i moze nie tylko.

"Zakręcony świat" odcinek 7

Dojechały na miejsce.Dom był wyposazony w meble choc były brudne i stare, Marta postanowiła niektóre zostawic.
-To nada temu domu, troche strasznego nastroju-pomyslała
Marta zaczeła sprzatać kurze i wnosić reszte mebli.Panowie z ciężarówki którzy zawieźli tu cały ten dobytek, pomagali w przenoszeniu sprzetu.Asia i Gabrysia wybrały sobie pokoje i urządziły po swojemu.Gabi trzeba było troszkę pomóc.W końcu nadszedł wieczór a cały domek był gotowy do mieszkania.
-Córeczki-mówiła mama-jadę na spotkanie w sprawie nowej pracy, moze coś znajdę.Będzie też organizowana zabawa dla gosci więc wróce późno.Trzymajcie się dobrze pa.
-Pa mamo......-powiedziała Asia
-papa-powiedziała Gabriela i przytuliła mamę
Tak więc dwie bezbronne dziewczynki zostały całkiem same w nowym a zarazem tajemniczym domu.Poszły pooglądac horrory.Było juz bardzo późno.Gariela zatykała oczy z przerazenia a Asia tez by miała taką ochote ale uznała za honor patrzenie na horror bez pomocy rąk.Nagle słychać "BEC" jakby cos spadło.Gabriela piskła tak przeraźliwie ze niewiadamo czego by się bardziej bać.No dobrze to był żart :P Gabriela piskła i przytuliła siostrę.
-Asiu co to?-wydusiła drżącym głosem
-To....to pewnie kot na dachu łazi.......albo....albo......
Nagle było słychac czyjeś kroki.Dziewczynki schowały się pod koc i przytulily.Ktoś albo coś szło w ich kierunku juz kroki było słychac wyraźnie......Kroki pełne tajemniczej przerażajacej prawdy......

CDN

Oj, ja juz sie nawet boję pisac moją nowelke hehe :lol:

SOSIk_ona
28.04.2004, 20:08
mozecie ich pisac wiecej? bo mnie sie podobaja... aleczy to wlasnej roboty? cxzy z kas sciagniete?

likagirl
28.04.2004, 21:07
Ja sama wymyślam.Niewiem jak inni........

Kama2002
28.04.2004, 21:30
Ja też sama... Przepraszam, że chwilowo nie kontynuuję, ale mam całkiem zwalony tydzień - urwanie głowy :P

likagirl
29.04.2004, 15:45
"Zakręcony świat" odcinek 8

Nagle ktoś odkrył dziewczynki, a one pisknęły z całych sił
-AAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!
-Spokojnie! to ja mama-krzyknęła Marta.
-My, myslałysmy że wrócisz później i.......-mówiła Asia
-Ale wróciłam wcześniej i widze ze juz pora spać.-powiedziała Marta i ponagliła Asię i Gabi do łóżek.

Następnego dnia

Aaaamm-ziewła Asia i zeszła na dół-Mamo?Wstałaś już?
Weszła do salonu.Ujrzała wysokiego męrzczyznę siedzącego w fotelu i pijącego z Martą kawę.
-Córeczko, dzieńdobry.Popatrz kto zlozył nam wiz...
-Nie!Nie nawidzę cię słyszysz!nienawidzę!Po co wogóle przyszedłeś!-krzykneła Asia i pobiegła na górę.
-Oh, Robercie przepraszam cię.Ona jeszcze nie jest na to gotowa.Później do ciebie zadzwonię, a teraz jesli pozwolisz to..
-Dobrze.Pójdę.Powiec wszystko Asi i wyjaśnij to.
Robert wyszedł a Marta pobiegła do pokoju starszej córki.Asia wtuliła się w poduszke i płakała.
-nie...nie che.....po co.....to nie może byc prawda.. mówiła cicho przez łzy.
-Asiu, Robert jest......
-Może według ciebie!-krzykneła Asia-Ale według mnie on jest skończonym zerem!Po tym co zrobił tobie, mi i Gabi, zjawia sie jakby nigdy nic!I on mysli że wystarczy jeden kwiatek zeby cię na nowo zdobyć?Może ty dasz się oszukać kolejny raz ale ja nie!
-Asia skończ!!!!Przestań tak mówić o Robercie!!!
-Dobrze.Wychodzę.Wrócę późno!
-Nie!Nigdzie nie pójdziesz młoda damo.Przedłużam ci karę o 2 tygodnie!A jeśli wyjdziesz z tego domu bez pozwolenia to inaczej porozmawiamy!
Asia coś tam odkrzykneła i szybko wybiegła z domu.Marta zezłościła sie."Napewno za h wróci' pomyślała.

mineły 3 h

Marta zaczęła się martwic o córkę.
-Gdzie Asia-spytała Gabi
-Asia....Asia zaraz przyjdzie-odpowiedziała mama
-Aha.A co to były za wrzaski ranem?PRzestraszyłam się troche.
-Gabrysiu-powiedziała i przytuliła ją-musze ci coś powiedzieć.
-Co mamusiu?-spytała.
-Widzisz, bo dzisiaj ranem przyjechał....przyjechał
-Kto przyjechał
-Dzisiaj ranem przyjechał....TWÓJ TATA

CDN

agatka678
29.04.2004, 15:59
,,Jak najdalej z domu'' odc.1

Żyło sobie małżeństwo Malinowskich z nastolatką.Niestety nie było ono szczęśliwe gdyż brakowało pieniędzy a 18-letnia córka Paulina sięgała po alkohol i piwo.Mąż Robert był pracował w firmie kurierskiej, ale mało zarabiał.Żona Ula była bezrobotna.
Pewnego dnia kiedy Paulina przyszła do szkoły zobaczyła nowego chlopaka.Nie był przystojny i wyglądał na luzaka.Okazało się że będzie w klasie razem z Pauliną.Na lekcji nauczycielka przedstawiła nowego ucznia.
-To jest Tomek Kwiatkowski.Będzie razem z wami się uczył.Mam nadzieję że go serdecznie przyjmiecie.Usiądż w ostatniej ławce.

CDN!!!

Kama2002
29.04.2004, 19:06
"Kariera i..."
odc. 5

- I jak udały się urodziny Haliny? – pyta żona Andrzeja całując go na powitanie.
- Eee, dobrze, dobrze...
- Andrzejku, czemu jesteś taki roztrzęsiony? I gdzie marynarka?
- Widzisz... Jadąc...
- Jadąc, co? – ze zniecierpliwieniem dopytuje się żona nauczyciela.
- Ech. Jadąc potrąciłem dziecko!
- Andrzej, bój się Boga! I co?
- Na początku nie straciło przytomności. Próbowałem ją zagadać, okryłem marynarką... Nagle zemdlała. Zawołałem pogotowie i policję. Złożyłem zeznanie... Odezwą się za kilka dni.
- Nie martw się, będę z tobą. Ale dlaczego je potrąciłeś? Byłeś pijany?
- Nie. Wyskoczyło mi. Ale ja zbyt szybko jechałem.
- No, już, już, maleńki.


- Nie wytrzymam tego dłużej, zapewniam cię! – rzekł Andrzej do swej żony niespokojnie chodząc po całym domu.
- Uspokój się! Dobija mnie to twoje ciągłe spacerowanie! Lepiej dowiedz się, gdzie leży ta Ania i pojedź z kwiatami.
- Tak, to rzeczywiście dobry pomysł.

- Jakie kwiaty kupić? – zastanawiał się w kwiaciarni Andrzej. – Róże? Nie, to nie ta okazja... A może tulipany?
- W czymś pomóc? – spytała kasjerka.
- Hmm... Jakie kwiaty można kupić na przeprosiny?
- Polecam piękne, czerwone gerbery.
- Dobrze, wezmę.

Andrzej nie pomyślał o tym, gdzie mogli zawieść Anię. W jego mieście było ponad 10 szpitali...
- I co teraz???


Czy i w jaki sposób Andrzej trafi do dziecka? Jak zareagują jej rodzice? Co Andrzej powie Halinie? Co z Andrzejem zrobi policja?

To i jeszcze więcej w następnych odcinkach telenoweli „Kariera i...”
Reż. Kamila Kruczyńska

Alicja Z.
29.04.2004, 19:29
Cóż musze wam powiedzieć ze podczas mojej nie obecnosci na forum powstały genialne telenowele.Ale i ja nie stałam w miejcu. Mam napisanych kilka nowelek z tak zwanym dreszczykiem.Ale czy ktoś to wogóle będzie czytał?Może rozpoczne od tego ze dokończe poprzednią telenowele o dziecieach tragicznie zmarłej Simki(gwiazdy)które uciekają od tyrana ojca(i ojczyma) i trafiają do domu dziecka...Otóż opowiem wam że syn simki miał na imie Adolf i dopiero w domu dzieca odkrywa sie jego dość niepowtarzalny talent i chłopak poznaje pierwszą miłość...Ale co bedzie to juz od was zależy czy ktoś chce to czytać. ;) POzdrawiam i czekam na komentarze. ;-)

likagirl
30.04.2004, 12:49
Alicja, ja napewno przeczytam!Pisz..........

Alicja Z.
30.04.2004, 16:19
to dobrze ze chociaz jedna osoba jest na TAK, ale czy moje telenowelki bedą odpowiadac normą unijnym?Napisze i jeszcze nas nie przyjmą ;) :D ;)

likagirl
30.04.2004, 17:37
Alicja!Nie gadaj tyle tylko pisz nowelke!Bierz przykład ze mnie (haha) :lol:

"Zakręcony świat" odcinek 9

-A gdzie on teraz jest?-spytała Gabrysia
-On mieszka w hotelu bo...
Puk puk, ktos pukał do drzwi.Marta otworzyła i zobaczyła policjanta z...
-Asia!-krzyknęła-gdzie ty byłaś!Dlaczego policjant przyprowadził cię do domu!?
-Prosze sie nie martwić.Asia była w sądzie, jak wcześniej zapewne była pani zawiadomiona pani córka była swiadkiem wypadku.--powiedział spokojnie policjant
-No własnie-odezwała się cicho Asia
-Ale..ale nie mogę pojąc czemu pan odprowadził ją do domu?
-Bo ja mam jeszcze do pani taką sprawę.
-Oh, dobrze, prosze wejść.Asiu a ty idź na górę, później sobie porozmawiamy
Marta zaprowadziła plicjanta do salonu i przyniosła kawę
-A więc słucham?-powiedziała
-Otóż-mówił- ostatnio gdy była pani wezwana na komisariat, nie do końca wszystko się wyjaśniło.Co pani robiła w jej mieszkaniu?
-Ja..Ona do mnie zadzwoniła i powiedziała "on mnie zabije" i po chwili sygnał się rozłączył.Postanowiłam pojechac do niej i to sprawdzić.A gdy przyjechałam to była marta, wyciągłam z jej serca nóz i wtedy...pan juz wie co było dalej.
-tak, wiem.Ale teraz pani kłamie.Otóż nie powiedziała pani nic o karteczce z napisem "Ty będziesz następna".
-Bo nie chciałam żeby..ja pomyslałam ze pan mi nie uwierzy i że to tylko bzdury.
Rozmowa plynęła.......wizyta policjanta przeciągnęła się.Była już 22.00
-Ojojoj-zerknął na zegarek-tak juz późno, ja już pójde,
-Dobrze-powiedziała Marta-ale mam nadzieje ze wszystko juz wyjasnione?
-Tak,tak,dowidzenia.
I wyszedl.

Cały dom spał......

Asie obudził jakiś szmer."To na dole pomyslała" i zeszła powoli po schodach.
Rozejrzała się dookoła, odgłosy pochodziły z kuchni.Była bardzo przestraszona."a moze zawrócę?Nie,nie mogę!".Stanęła przed drzwiami kuchennymi, słyszała sapanie.Odwróciła się i już chciała iść ale jakos sie powstrzymała.Drżącom reką złapała za klmke i otworzyła po cichu drzwi.Ujrzała wilkiego zielonego stwora wyjadającego owoce z lodówki.Oj, powiedziała po cichu.Spojrzała na jego wielkie, ostre, brudne zębiska i krzykneła
-Mamo!W kuchni jest potwór!
Zielony stwór popatrzył sie na Asie i zaczął za nią biegnąć. "Raaaaał" ryknął głosno a ślina ciekła mu po brodzie (o ile ją miał).Dziewczyna uciekała szybko a to coś ją goniło.Asia pobiegła na góre i schowała się pod łożko.Wilekie zielone cos weszło do jej pokoju.Asia była przerazona.Potwór byl w jej domu, w jej pokoju.Powinien byc w filmie a nie tu!Nagle kroki potwora ustały."Pewnie wyszedł" pomyślała Asia i przetarła czoło z potu.Już chciała wyjść ale wielki stwór złapał ją za noge i wyciągnął z łózka.
-Ratunku!Mamo!-krzyczała Asia!
-Asiu!- krzykneła Marta i.......

CDN

Co to był za potwór?Może shrek? nie.........A moze ten zielony z filmu spólka?nie......To był wyjatkowy niezidentyfikowany potwoór. :P

Nindë
30.04.2004, 18:10
Super opowiadania!! moje dokonczenie mojej telenoweli poznacie dopiero w przyszlym tygodbniu...Jutro wyjezdzam..

likagirl
30.04.2004, 18:36
Elu to dokończ dzisiaj!Bo nie wytrzymam please!!!!!!!!

Ps.A gdzie jedziesz?? :)

Yvonne
30.04.2004, 20:44
Niom, ja sie bardzo wciągnęłam w opowiadnko Ali... pisz dalej!! napewno pzrezczytam!!! :D

Alicja Z.
30.04.2004, 21:30
No więc tak:
Adofl w pierwszych dniach pobytu w domu dzi9ecka czuł sie bardzo niesfojo. Był przestraszony,a nawet agresywny.Tak naprawde to siebie samego nie rozumiał, nie wiedział co czuje. W pokoju miał dwóch kolegó starszego o 3 lata Matiego i młodszego Ruberta. Chłiopacy chcieli sie z nim zaprzyjaźnić , ale to nie był najlepszy moment, i chłopcy chyba to wyczuli. Adofl szczególnie jednej rzeczy strzegł jak oka w głowie jedynego zdjęcia swojej matki, które kiedyś wspólnie z nią wyciał z gazety, jego mama przytuliła go w tedy i powiedziała ze bardzo go kocha,to było dzień przed wypadkiem.....Adolf nadal czuł zapch matki ilekroć przytulał do siebie zdjeci.Wyobrażal sobie ze jest ona obok niego, ze go przytula, ze są wszycy razem i ze to tylko zły sen z o domu dziecka, smierci matki....nadal czuł zapch kwiatów z ogródu które ona przynosiła ale z zamyślenia wyrwał go głos wychowawczyni, zorientował siez e nadakl jest w starym zaniedbanym domu dziecka,że jednak jego matka naprawde zgineła.Poczuł wtedy taka straszna putske, chciał się rozpłakać jak małe dziecko które stukło sobie kolano.Chciał sie przytulić do matki. Niestety to były tylko marzenia. Stołówka w domu dzieca wygladała bardzo chłodno, chociaż temperatura była wysoka.Odrazy w oczy rzuca sie stara skrzypiaca podłogo. Adolf usiadł, nagle poczuł silne udzerzenie w głowe, odwrócił sie i ujrzał.....CDN

Basieńka
01.05.2004, 09:50
Ja pisze odconek 2 mojego nowego opowiadanka "Ona, on i jego dziewczyna". Mimo że może wielu to opowiadanko sie nie podoba...

Mateusz przestał zarywać do Edyty. Karolina zakuplowała sie z Olą i Mateuszem (ale to nie była przyjaźń). Edyta jakby powoli sie od niej odsuwałą... Pewnego dnia Karo dostała od Edyty wiadomość na GG: "Nie wiedziałam że taka jesteś!! Zdradziłaś naszą przyjaźń!!!! Nie wiem jak mogłaś mi to zrobić!! Byłam taka naiwna że ci sie zwierzyłam!!" Karolina nie wiedziała o co chodzi Edycie. Przecież Edyta nic jej nie mówiłą że chce kręcić z Mateuszem. To dziwne, ale Karolina była zła na Edyte za to co napisała. Przez większość dni nie odzywały sie do siebie. Edyta przesiadła sie na niemieckim, zakumplowała z Dagą i Alką (dwiema największymi plotkarami). Karolina bezradna i opuszczona znalazła wsparcie w Oli. Związek Oli i Mateusza był mocny, ale Ola trzymałą wciąż Mateusza na krótkiej smyczy... Mateusz dość często groził że zerwie... Ola płakała po nocach i żałowała że np. strzeliła mu z liścia kiedy zagroził że zerwie... Mateusz zaczął zarywać do innych dziewczyn... Cały czas jego najlepszą przyjaciółką była Ania... Siedziała z nim na matmie i historii, Mateusz zwierzał sie jej mówił że nie wytrzyma z tą Olką. Ola zrobiła sie zazdrosna o Mateusza. Myślała że chce z nią zerwać żeby chodzić z Anką, ale ona nie byłą nawet w jego typie! Kiedyś Ola spała u Karoliny:
- Wierz co Karolina? Chyba Mateusz chce chodzić z Anką...
- Chyba ci na mózg padło! On i Anka? Hahaha!!!
- Mówie poważnie! On coś podlizuje sie do niej.
- Oni są tylko kumplami tak jak byś była zazdrosna o to że ja rozmawiam z Matim.
- Ale to co innego. A właśnie z kim ty chcesz?
- A ze..... -Karolina rozmyślała czy powinna powiedzieć Oli czy też nie. Nie miała do niej 100% `zaufania, a Grzesiek (który jako jedyny wiedział) ostrzegał ją żeby dla własnego bezpieczeństwa nie mówiłą nikomu.
- No tylko sie nie wykręcaj że z nikim!!!
- OK. Z Robertem.
- Z jakim Robertem?
- No z tym z III a, z gimnazjum.
- Ale on ma dziewczyne!
- Wiem, ale cóż, miłość nie wybiera...

Czy Karolina dobrze zrobiła ufając Oli? Jakie będą tego skutki? Czy Mateusz naprawde chce kręcić z Anką? Co chce zrobić Karolina? Do czego będą ją namawiać Ola i Mateusz? O tym już w następnym odcinku!

likagirl
01.05.2004, 12:15
"Zakręcony świat" odcinek 10

-Asiu!-krzyknęła Marta i obudziła córkę-Asiu wstawaj, to tylko zły sen.
-A ja myslalam że ten potwór, on mnie gonił i...oh, nieważne.-powiedziała Asia
-Coś ci sie przyśniło.A teraz wstawaj.Dzisiaj twój pierwszy dzień w nowej szkole.
-Ah, no dobrze.
Asia szybko sie ubrała, uczesała, zjadła sniadanie i wyszła."Ciekawe jak tam będzie" myslała.Weszła do szkoły i tak sie spieszyła że przez przypadek wpadła na pania dyrektor.
-Ja przepraszam-tłumaczyła się Asia-To tak wyszło.
-Nic nie szkodzi drogie dziecko.Jesteś Asia Swink, tak??-spytała pani dyrektor
-Tak.
-No więc, teraz będziesz chodzić do klasy II c (oczywiście gim), idź do sali nr 18.
Asia poszła więc do sali nr 18.Wszystko było dla niej nowe i takie jakies....inne.Troche się bała, że nowi koledzy jej nie przyjmną, nie zaakceptują.Że będzie musiała sama siedziec w ławce.Ale to tylko jej przypuszczenia.Weszła do sali i spytała się
-Dzieńdobry, czy to klasa IIc?
-Tak.-powiedziała nauczycielka-Dzieci, to jest Asia Swink.Wasza nowa koleżanka.Asiu, proszę usiądź z Dianą.
Asia posłusznie usiadła.Nie wiedziała jak się zachowac.Moze przywitac się z nią? A moze czekac aż ona pierwsza to zrobi.
-Cześć-powiedziała Diana-Nazywam się Diana Fanker
-Cześć-odpowiedziała nieśmiało Asia-Ja jestem Asia Swink.
-Wyglądasz na miła osóbkę.Spotkajmy się dzisiaj po lekcjach w parku o.....16.00 dobrze?
-No dobra.
Tak Asia poznała nowa koleżanke.Lekcje były długie i nudne.W końcu zadzwonił dzwonek po ostatniej lekcji.Dziewczyna wróciła do domu i zdała relacje mamie.Opowiadała kogo poznała i co robiła.Marta znalazła pracę.Pracuje jako kelnerka.Jej córki cieszyły się z sukcesów mamy.Tylko dlaczego ona pracuje nocami?Dziwiła się Asia.Ale cóż, pewnie to 2 zmiana.Była godzina 15.40.Asia szybko wybiegła z domu.Była w parku jeszcze 10 minut przed czasem więc kupiła sobie loda.W sklepie spotkała grupkę osób.Zauważyła że chodza do jej klasy.
Jedna dziewczyna podeszła do niej i powiedziała
-Jesteś tu nowa.Jeśli chcesz byc przyjęta do naszego klubu to musisz zdać test.
-Jakiego klubu?
-Młodżieżowego.Każda osoba w naszej klasie nalezy do jakiegos klubu.Chcesz należeć do naszego?
-No dobra.A co mam zrobić?
-Spotkamy się dzisiaj o 23.00 w tym samym miejscu.Chyba się nie dygasz?
-Nie skad.Będe.
Nagle rozmowe przerwała Diana.Wpadła i odepchnęła dziewczyne
-Iwona!Przestań.Asia jest nowa i jeszcze nie jest gotowa na te wasze sztuczki.
-Jakie sztuczki-spytała Asia
-Ten klub to wredne typy z naszej klasy.Palą i ćpają!Asiu chodźmy z tąd!
-Ah. Asia się boi.....hahaha-nasmiewała się Iwona
-Wcale nie!Przyjdę!-krzyknęła Asia i poszła z Dianą.

CDN

Ten odcinek był długi bo niewiem kiedy napisze nastepny.

Basieńka
01.05.2004, 12:30
"Ona, on i jego dziewczyna" odcinek 3.

- Więc co masz zamiar zrobić Karla?
- Nie wiem... Może czekać? Oni coś cienko przędą... Może sie rozstaną?
- No nie wiem... Mieli sie już rozstać przed wakacjami i po wymianie.... Przecież wiesz że oni sie liżą na każdym kroku.
- Ale czy to coś złego? Może im zabronisz, co?! Idźmy lepiej spać... głowa mnie już boli...
- O.K.

Dwa tygodnie później.

Ola i Mateusz w szkole do Karoliny:
- Kara? Chcesz chodzić z Tomkiem?- Ola
- NIE- Karolina
- Czemu??? Przecież Robert cie nie chce, on ma laske, nie masz u niego szans! - Mateusz
- A co ty sie go tak uczepiłeś? Z kąd ci to przyszło do głowy???!!!
- Uspokujcie sie! Kara musisz chodzić z Tomkiem! Będzie tak jak kiedyś ty, ja, Mati, Tom. Będzie fajnie! - Ola
- Już powiedziałam: NIE! - Karolina
- Ale czemu? - Ola
- On nie jest w moim typie!!!- Karolina
- A co? Robercik jest? - Mateusz
Ddddrrrrrryyyyyyńńńńńńń - dzwonek na lekcje. Karolina całą lekcje rozmyślała skąd Mateusz może wiedzieć o Robercie... Doszła do wniosku że z jej opisach na gg, chociaż nigdy nie napisała całego imienia albo nazwiska tylko pierwszą litere imienia...

Z kąd Mateusz wiem? Czy więcej osób podejrzewa w kim sie zabujała Karolina? Jak spróbuje zdobyć Roberta Karolina? Czy Ola i Mateusz utrzymają swój związek bez Karoli? Czego będzie żałowała? Dowiecie sie niebawem...

Basieńka
02.05.2004, 09:03
"Ona, on i jego dziewczyna" odcinek 4. (Od następnego odcinka zmieniam nazwe mojej opowiastki na : "Ona+on-ona & cena przyjaźni")

Karolina po powrocie do domu wskoczyła na gg. Napisała do Mateusza:" Jeśli o Robercie powiedziałą ci Ola, to znaczy że też jesteś naiwny i dałeś sie nabrać!! Hahaha". Nie otrzymała odpowiedzi...(już nigdy) Mateusz ku jej zdziwieniu przestał jej dokuczać. Karolina coraz bardziej kolegowała sie z Olą, zaprzyjaźniły sie. Pewnego dnia KArolina zachorowała. Ola przyniosłajej lekcje. Kiedy Karolina przepisywała weszła do pokoju mama z piciem:
- Jak sie czujesz Karolciu?
- Jeszcze troche mnie gardło boli.
- Aha, ja ide do sklepu. Narazie.
- Pa, mamo.
Mama poszła. Dziewczyny jeszcze dłłłłłuuuuuggggggoooooo rozmawiały. W końcu Ola poszła do domu. Karolina nie chodziła do szkoły do końca tygodnia. Gdy przyszła do szkoły Ola rzuciła sie jej na szyje. Znowu sie kolegowały w najlepsze. Wtedy Karo zauważyła na ławce Edyte i....

I kogo? Co knują dziewczyny? Kto kogo zdradzi? Jak potoczą się dalsze losy ślepo zakochanej Karoliny? Czytajcie następny odcinek!!!

Basieńka
02.05.2004, 09:48
Czemu nikt nie pisze nowych odcinków?! Ela Likagirl do roboty!!!!!!!!!!!

likagirl
02.05.2004, 11:17
Oh, BAsieńka napisałaś 3 posty pod rząd B) Ale to nic.Narazie mi się niechce pisac kolejnych odcinków.Poczekacie sobie troche :rolleyes:

Basieńka
02.05.2004, 16:12
Faktycznie, niezauważyłam... ale co was tak deprech przybiła, czy wena uciekła? Ja tam sie ciesze! Ludzie przecierz jest wiosna!!! Nie długo wakacje~~!!!

likagirl
02.05.2004, 16:26
Mi to siem nie chce.Ale poczytac moge.Chyba ze ktos bardzo bedzie chciał to napisze dzisiaj nastepny odc. :lol:

SOSIk_ona
02.05.2004, 18:12
LIKAGIRL JA BARDZO CHCEM

likagirl
02.05.2004, 19:11
No dobrze, więc specjalnie dla SosiK-ony piszę kolejny odcinek (dla innych oczywiście też)

"Zakręcony świat" odcinek 11

Wieczorem , gdy wszyscy juz spali Asia wymknęła się po cichu z domu i przyszła pod umówione miejsce.Była punktualnie.Nikogo nie było.Pomyslała ze pewnie iwona ją nabrała.Po chwili usłyszała strzelanie gałęzi, jakby ktos podchodził do niej.
-Iwona to ty?-spytała
Mimo to nie dostała odpowiedzi.W tych ciemnosciach nic nie było widać.Asia cofnęła sie trochę do tyłu i zobaczyła chłopaka.
-Kim jestes powiedziała?
-Jestem Filip
-A co tu robisz tak późno
-A czy ja cie pytam co ty tu robisz
-Ja jestem umówiona z kolezanka
-O tak późnej porze?Asi...oj tzn.....as..
-Skąd wieesz jak ma na imie- przestraszyła sie Asia
-Wiem jak masz na imie i że czekasz na Iwone!To tez wiem!
-Kim ty jesteś!-krzyknęła Aśka i oddaliła się
-Zapytaj raczem kim byłem haha - powiedział chłopiec i zniknął w mgle
Asia przestraszyła sie bardzo.Ja chcem do domu mówiła sama do siebie.Ktoś sobie żarty ze mnie robi!Biegła przed siebie w ciemnosciach i mgle.Nie wiedziała gdzie jest.Nagle ktos złapał ja za ręke i powiedział
-buuu!
-AAAAAA-krzyknęła Asia i szybko pobiegła
-Wracaj!To ja Iwona! i zaczęła się po cichu śmiać -hihi
-To nie było smieszne!Wiesz jak się przestraszyłam!A ten chłopak....to już nie wspomne
-Jaki chłopak-Iwona była zdziwiona
-Jak, to to ty nic nie wiesz? Asia rozejrzała się dookoła a w oczach miała wyraz tego chłopca i jego słowa "Zapytaj raczej kim byłem"

CDN

Basieńka
02.05.2004, 21:22
wow! straszne!!! a jak sie czyta o późnej porze i w ciemnym to niezły efekt jest!!!

Kama2002
02.05.2004, 21:36
"Kariera i..."
odc. 6

Nagle Andrzej oprzytomniał. W końcu w jego mieście jest tylko jeden szpital dziecięcy. Natychmiast tam pojechał. Dowiedział się u miłej siostry przełożonej, gdzie leży Ania. Na szczęście na internie. To znaczy, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Niepewnie wszedłszy do sali ujrzał rodziców dziewczynki siedzących przy jej łóżku. Dziecko spało.
- Dzień dobry - po cichu powiedział Andrzej.
- Dzień dobry - odpowiedzieli rodzice.
Andrzej chwilę stał przy łóżku Ani nic nie mówiąc, a jej rodzice przeszywali go dziwnym wzrokiem.
- To... To ja ją potrąciłem - po chwili rzekł Andrzej.
Ojciec dziewczynki nagle poderwał się z miejsca.
- Spokojnie, Stasiu...
Ja państwa bardzo przepraszam, nie wiem, jak mogło do tego dojść...
- Jasne, pędzić 120 km/h w środku miasta! Mógł się pan zastanowić, nim pan to zrobił! - powiedział tato dziecka.
- Ja naprawdę przepraszam. Najbardziej Anię... Proszę, przyniosłem kwiaty - rzekł Andrzej wręczając je mamie dziewczynki.
- Ech... Teraz to już i tak nic na to nie poradzimy. Dobrze chociaż, że okazał pan skruchę... - stwierdziła inteligentnie wyglądająca rodzicielka Ani.
- Cieszę się, że tak państwo zareagowaliście... A co stało się dziewczynce?
- Może wyjdźmy na korytarz, tu jakoś duszno, poza tym możemy obudzić małą - znacząco odrzekł tata Ani.
- Otóż Ania miała lekki wstrząs mózgu, ale mało poważny - zaczęła mama Ani.
- W każdym razie teraz pozostaje pod obserwacją.

Andrzej pobył u Ani kilka godzin. Rozmawiał z nią, bawił się. Udało mu się udobruchać rodziców.
- Pa pa, Anusiu! Do widzenia szanownym państwu - rzekł zadowolony z obrotu sytuacji Andrzej.

- No, teraz jeszcze muszę się policzyć z Haliną...

Co Andrzej powie Halinie?
Jak zareaguje Halina?
Jaką karę poniesie za spowodowanie wypadku Andrzej?
To i jeszcze więcej w następnych odcinkach telenoweli pt. "Kariera i..."
reż. Kamila Kruczyńska

Trin
03.05.2004, 11:15
Czy ktos pamięta mnie i moją nowelkę "Jak ciężko jest być aktorką, czyli życie Majki Sims"?

likagirl
03.05.2004, 11:25
Trin, czytałam to :) A co, chcesz ją kontynuować czy napisać nową?

SOSIk_ona
03.05.2004, 11:27
dzięki likagirl

Trin
03.05.2004, 11:52
Originally posted by likagirl@May 3 2004, 12:25 PM
Trin, czytałam to :) A co, chcesz ją kontynuować czy napisać nową?
Mam zamiar ją kontynuować. Jak chcecie mogę napisac kolejny odcinek jeszcze dziś.

likagirl
03.05.2004, 12:41
Sosik (moge tak mówić?)za co dziękujesz?
trin no mozesz napisać :)

Basieńka
03.05.2004, 14:51
A ja ciągne dalej (ale pod inną nazwą) "Ona+on-ona & cena przyjaźni" odcinek 5.

.... i Agnieszke (największą dz**** w ich klasie). Tknęła ją zazdrość.
- Hey Kara!
- Cześć, Olka...
- Wierz co? robimy z dziewczynami gang na Edyte i Agnieszke! Wchodzisz w to?
- Nie. nie mam mocnych argumentów na Ede...
- Ej dziewczyny Kara nie wchodzi!!! - krzyknęła z wyrzutem w strone klasy Ola.
Zadzwonił dzwonek. Na trzeciej godzinie Karolina usiadła sama za Edytą i Agnieszką. Napisała im karteczke:" Uważajcie! Ola, Kaśka itp. zrobiły na was jakiś "gang" ". Dała ją Adze bo wiedziała że Edyta może ją odrazu podrzeć. Aga pokazała ją Edycie. Na przerwie podeszły do niej.
- Hej, skąd wiesz o ich "GANGU" -zapytała Aga
- Bo mnie Olka też chciała namówić, ale sie nie dałam. Przez cały w-f obgadywały jak wam upszykszyć życie.
- Dzięki. Coraz więcej osób jest po naszej stronie.

Po południu.

- Cze Kara!
- Hej Ola. Co jest?
- Idziesz ze mną i Mateuszem na spacer?
- Nie. Nie chce wam przeszkadzać.
- Ale musisz z nami iść!!!
- OK skoro tak.

30 min. później
- Cześć dziewczyny.
- Cześć. - odparła Karolina
- To idziemy? -spytała, zrobiona na bóstwo Ola
- No to chodźcie.
- A gdzie idziemy? - zapytała nieśmiało Karolina
- Do parku.
W parku czekał na nich Tomek.
- Z 10 min. na was czekałem! Co wam sie stało?
- Nic, wygłupialiśmy sie...
- No to dobrze że już jesteście. Możę przejdziemy sie dookoła jeziora?
- OK - odpowiedziała zgodnie gromada

Co tam sie stanie? Komu będzie groził Mateusz? O kogo tym razem będzie zazdrosna Ola, w następnym odcinku!

likagirl
03.05.2004, 14:56
"Zakręcony świat" odcinek 12

-Aska, o jakim chłopaku mówisz?Nie rób sobie jaj-zdenerwowała się Iwona
-Ale przecież to twoja sprawka!To ty nasłałaś tego chłopca zeby mnie nastraszył!Bo skąd by wiedział jak ja i ty mamy na imie.
-Ale....Przysięgam to naprawdę nie ja!-krzyknęła Iwona "Asia próbuje mnie przestrraszyć, nie uda sie jej to" pomyslała
-Ale Iwona co będziemy teraz robić?Wracajmy...
-Chyba się nie boisz!haha.Spoko, zaliczysz tylko test.Chodźmy.
I poszły.Szły przez ciemny las.Nagle deszcz zaczął padać.Przyspieszyły kroku i doszły pod stary dom.Wyglądał jak królestwo straszydeł.Asia nie chciała tam wchodzić ale Iwona nalegała.Weszły do srodka.Wszędzie był kurz i dużo pajęczyn.Szły po schodach na piętro, do ciemnego pokoju.Ktoś tam był. Dwaj chłopacy siedzieli na sofie paląc papierosy i przypatrowali sie dziewczynom.Wyglądali na 16 latków, dwa lata więcej niż one.
-Chodźmy z tad-szepnęła do Iwony Asia
iwona nic nie odpowiedziała.Usiadła obok chłopaków i pocałowała jednego w policzek i powiedziała mu coś na ucho.Po chwili chłopak wstanął z sofy i podszedł do Asi.Objął ją rękoma i położył na sofie
-Co ty robisz!-krzyczała Asia-Puszczaj!Iwona pomocy!
Chłopak jednak nie przestawał.Rozpiął Asi bluzke i zaczął ją całować po szyii.
-Przestań słyszysz!-krzyczała ale na daremnie.Kamil (tak nazywał się chłopiec) ściągnął Asi bluzke.Asia została w staniku i spodniach.Zakrywała się rękami i krzyczała........

CDN

Julias
03.05.2004, 17:20
Originally posted by Alicja Z.@Feb 19 2004, 02:20 PM
Opowiem wam historię pewnej simki (oparten ja autentyczntch faktach).
Była sobie pewna młoda simka miała 18 lat. Poznała pewnego 22 letniego , bardzo bogatego pana. Wzieli ślub. Zamieszkali w wielkim , bardzo dobrze wyposarzonym domu. Ale nasza simka czyła się tam źle i nieswojo. Pan Sim zaniedbywał ją. Późno9 wracała do domu, pijnany. I dobierał sie do żony! Która kochała go ale już nie tak namiętnie jak kiedyś. Pewnego dnia poszła do sąsiadki po cukier a tam........ jej mąż w łóżku dla nowożeńców z tą siąsiadką (Ewa Pap€żka) . Simka wpadła w szał miewiedziała co robić. Zarządała rozwodu i dostała je. Jej mąż nawet nie próbowała jej zatrzymać, i nie chciał ich jedynego syna!!! Zabrała cały majątek. Simka która była przyzwyczajona do luksusów musiała sama sobie radzic. Ale nan szczęście miała kochającą siostre , która pomogła jej. Ciąg dalszy nastąpi w krótce.... ;)
Bardzo fajne i ciekawe opowiadanie :) Pisz wiecej!

Kama2002
03.05.2004, 18:00
likagirl: Niezły ten odcinek :lol:

likagirl
03.05.2004, 20:22
Jestem załamana :( i nie miałam zadnego innego pomysłu.Ale może byc co?

Basieńka
04.05.2004, 13:54
Likagirl no super! Ale czegoś nie rozumiem... Iwona pocałowała w policzek jednego z nich i ten sam dobierał sie do Asi?

Nindë
04.05.2004, 15:43
"Sakramenty życia" odcinek 15 (ostatni)

-Nie mozesz zabic mnie i swojego wnuka!!!-krzyknela Magda
-Co!!??-wrzasnela Klaudia
-Tak wlasnie to!!-krzyknela Magda
-Ty idiotko zaplacisz za to!! Nie chce wnukow!!-krzyknela Klaudia
To bylo starcie!! Klaudia juz celowala z pistoletu gdy podbiegla Iwona oslonila corke i....
-AAAAaaaaa!!-krzyknela Iwona
Tak wiec ta historia tak sie skonczyla...Klaudia trafila do wiezienia a Iwona...
-Basiu...Magdo!!!-zawolala Iwona
-Tak mamo-powiedzialy
-Jak pieknie byc w domu i mieszkac z rodzina!! A nie w szpitalnym lozku-powiedziala Iwona
Ta historia byla opowiadana z pokolenia na pokolenie...Az w koncu prapraprapraprawnuk Iwony zdecydowal sie opowiedziec ta historie...Pewnej wytworni filmow...Rezyser kupil ta opowiesc i nadal jej tytul "Sakramenty zycia" I tak w swiecie simowym ta historia byla na pierwszym miejscu!!!
THE END

Napisze jeszcze...Ale najpierw pomysle co mam napisac...

Ps.Bylam w Sudetach...

likagirl
05.05.2004, 08:03
Originally posted by Basieńka@May 4 2004, 02:54 PM
Likagirl no super! Ale czegoś nie rozumiem... Iwona pocałowała w policzek jednego z nich i ten sam dobierał sie do Asi?
No.........Bo ona dała mu cmoka w policzek i coś mu szepnęła(to żeby się do Asi dobierał).

Trin
05.05.2004, 19:27
„Jak ciężko jest być aktorką – czyli życie Majki Sims”
Odcinek 7


Majka wzięła ciastko i je zjadła ze smakiem. I znów zaczęła rozmyślać nad monotonią swojego życia, czyli układu: plan filmowy, trup, plan filmowy, trup. Jak tak pomyśleć to takie życie jest męczące. Co Majka ma zrobić??? Nawet ona sama tego nie wie. Jednak wpadł jej do głowy pewien pomysł. Majka postanowiła nająć jakiegoś czarodzieja, wiernego sługę. Był jednak problem jak takiego znaleźć??? Dla niektórych może się to wydawać niemożliwe, ale jej się udało. Mianowicie najęła Toma Riddle’a lub jak kto woli Lorda Voldemorta (wiem wiem, że to przesiąka Harry’m Potter’em). Wypytała go dokładnie o wszystko. Gdy zapytała co planuje zrobic z Harry’m Potter’em oppowiedział:
- Harry Potter kto to??? – Majkę zamórowało dopiero do niej dotarło, że to co napisała J. K. Rowsim nie jest w 100% prawdą, że Harry Potter nie istnieje albo jeszcze się nie narodził (ojej to naprawdę zaczyna przesiąkać Harry’m Potter’em). Gdy Voldemort się dowiedział czego dokonała Majka zaczą do niej mówić „Pani” więc Majka znalazła wiernego sługę. Była z siebie dumna. Następnego dnia zagrała ostatnią scenę w filmie Harry Simpotter i kamień simów i dostała zapłatę w wysokości 20 000 000$. Była w niebo wzięta!!! Stała się prawie najbogatszym simem na świcie!!! Pod przywództwem Majki jej sługa stał się postrachem żywych i umarłych. Gdy Voldemort zaczął się sprzeciwiać rozkazom Majki doszło do takiego dialogu:
- Jak śmiesz się sprzeciwiać moim rozkazom!!! – wrzasnęła Majka
- Nikt nie będzie rozkazywał Czarnemu Panu!!! – odparł sługa
- Ach tak więc chcesz skończyć tak jak wszyscy, którzy ze mną zadarli???
Voldemort uświadomił sobie kim dla niego jest Majka
- Ach Pani przebacz swemu nędznemu słudze – powiedział błagalnie Voldemort padając na kolana przed Majką
- Tym razem ci przebaczę ty nędzny tchórzu – odparła Majka
Na tym ich dialog się skończył. Majka postanowiła zagrać w filmie pt. „X-sim”.
Kogo zagra Majka??? Czy ktoś jej się narazi??? Czy kupi sobie nowe buty??? Tego dowiecie się w następnym odcinku.

Koniec odcinka 7

Basieńka
05.05.2004, 19:58
aha... a ja myślałam że ten Kamil czy jak mu tam chodzi z tą iwoną... kapuje!
A tera 6 odcinek "Ona+on-ona & cena przyjaźni"

Szli, szli i szli... Tomek pierwszy za nim Karolina a na końcu Ola objęta z Mateuszem. W pewnym momencie Tomek spytał Karoliny czybędzie z nim chodziła. "Czemu nie? Tak dla odczepki" pomyślała Karo.
- OK.
- To super!!!
Potem coś strzeliło jej do głowy; non-stop sie śmiała nie wiadomo z kogo lub czego. Nie mogła z nikim zamienić ani słowa bo sie śmiała. Dopiero jej mima zrzedła po rozmowie z Matim.
- Ja z Tomem to dla jaj...
- Jak z nim zerwiesz to ja z Olką skończe- groził Mati
- Nie możesz!!!
- Zobaczysz...
Karolina potem wysłała SMS'a Tomkowi, a tam:"....

Co tam pisało? Czy Mateusz zerwie z Olą? Dowiecie sie niebawem!!!

likagirl
06.05.2004, 14:39
"Zakręcony świat" odcinek 13 (13 pechowa :D )

-Dobrze, puść ją-powiedziała Iwona do Kamila
Kamil puścił Asię i podał jej bluzke.Ta odrazu ubrała sie i powiedziała
-Czemu ty ...Iwona po co-nie umiała znaleźć dopowiednich słów
-To był taki test-odpowiedziala Iwona
-Aha, to zanczy ze jeste przyjeta do waszego klubu?-spytała Asia
-Juz prawie, musisz jeszcze zostac sama w nawiedzonym zamczysku.Czyli tutaj, na całą noc.Ehem..SAMA
-Dobrze.Ale to naprawde jest konieczne?Nie lubie nawiedzonym domów.
-Jesli chcesz top mozesz opuscic ten dom teraz ale wtedy..wiesz co
-Ah..no dobrze.
-Świetnie.Przyjdę po ciebie jutro ranem.Dobranoc.
I wyszła.Tak Asia zostala sama.Co miała robić?Troche strasznie tak samej daleko od domu dziewczynie która ma spędzić noc w nawiedzonym domu.Może to tylko bzdura i ten dom jest...jak zwykły inny dom.Nikt niewie czy to prawda, moze ten dom jest nawiedzony.Asia sie o tym przekona lecz nikomu nie powie jak to było.A czemu?Dowiecie się w nastepnym odcinku

Nindë
06.05.2004, 16:22
No wiec zaczynam swoja kolejna telenowele.....A jest to:

"Życie w rozkwicie" odcinek 1

Ta historia jest pełna chwil radosnych i smutnych..A to spotyka pewna paczke przylaciol: Kamile, Lucyne, Magde, i Beate...To jest babska paczka...Rozmawiaja o róznych rzeczach...Maja wszystkie 15 lat...Rodziny tej paczki znaja sie doskonale...
Kamila to wysoka i ładna blondynka...Ma na nazwisko Gim..Ma brata Henryka...A jej rodzice to Weronika i Andrzej...Potem Lucyna to zgrabana i seksowna brunetka..Ma nazwisko Blue..Rodzeństwa nie ma..Rodzice to Gabriela i Maciej..A Magda i Beata to rodzeństwo Plus..Ich rodzice to Sara i Darek..
-Dostałam 3 z kartkówki-narzekała Magda
-A ja 2 i co??-powiedziała Basia
-Wszystkie chodzimy do jednej kalsy nie kłóćcie sie!!-krzykneła Kamila
-No ja sie mam czm cieszyc dostalam 5-powiedziala Lucyna
-Wiecie co?? Ja dostałam 4....-powiedziala Kamila
-Ooo...2, 3, 4, 5...Po kolei-zauważyła Beata
-A wiecie że na nasza ulice przeprowadzila sie ten slodki Paweł??-zapytala sie Kamila

I od niego właśnie wszystko sie zaczeło....

XenoN
06.05.2004, 18:31
"Życie Nastolatek"
Opis W każdym kolejnym odcinku tego serialu poznamy przygody dwóch przyjaciółek nastolatek

Originally posted by ODCINEK 1

Ania Kowalska, mieszkająca przy ulicy pręcikowej 10 siedziała raz spokojnie w domu na kanapie i oglądała telewizje. nagle ktoś rzucił kamieniem w jej okno - Co to za idiota - pomyślała, okazało się że to jej przyjaciółka, Kasia, która nalegała by Ania wyszła na dwór. była 20 wieczorem, lato.
Po nie krótkim czasie chodzenia po mieście Kasia zaproponowała Ani wyjazd na obóz szkolny. Ania odpowiedziała, że nie wie co na to rodzice. Poszła do domu i gdy wyszła spowrotem z uśmieszem na twarzy Kasia od razu wiedziała że się Zgodzili. Przyjaciółki nastepnego dnia poszły do kogo trzeba w sprawie zapoznania się w programem i ceną obozu. Cena nie była duża, a program imponujący, na 1 dzień do wieczora miałbyć piknik, a następnie dyskoteka... Dziewczyny pomyślały - świetna okazja do poznania jakiegoś chłopaka!

[CDN] Co czeka dziewczyny na obozie? Smutek, przyjemność, rozczarowanie? a może przemoc? czytajcie następny odcinek z życia nastolatek! :D

Natka_100
06.05.2004, 20:04
Alicja.Z. Pisz dalej to super serial! Czekam z niecierpliwością na dalszy odcinek!

XenoN
06.05.2004, 21:40
Originally posted by Odcinek 2

Wreszcie nadszedł dzień wyjazdu na obóz. Dziewczyny bardzo się cieszyły. W drodze nad jezioro ( tam miał się odbyć obóz ), w autobuzie zaóważyły przystojnego chłopaka, Ania powiedziała - jest mój, Kasia odparła, że jej. Podeszły do niego i zaczęli gawędzić. Potem okazało się że ma kumpla, który jedzie z nim i siedzi z przodu. Gdy Wojtek ( tak się nazywał ten chłopak ) go zawołał i kasia go ujrzała pomyślała - ten jest dla mnie. Zaprosiła go na swoje siedzenia. i tak Ania siedziała z Wojtkiem, a Kasia z Bartkiem. Zapowiadało się wspaniale. Aż tu nagle jakiś samochód zderzył się z autobusem! Dziewczyny nie wiedziały co się dzieje, bo trochę nimi zarzuciło. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale tym autobusem nie mogli kontynuować jazdy - miał uszkodzone światła. Zanim przyjechał drugi autobus wezwany przez kierowcę Wojtek i Ania zdążyli się już zaprzyjaźnić, mieszkali blisko siebie, to był dla Ani wymarzony chłopak. gdy dojechali na miejsce obozu rozpoczął się piknik, oczywiście dziewczyny nie odrywały się od chłopaków. Kasia i Bartek mieli podobne charaktery, oboje lubili żarty, humor i technologię. Kasia postanowiła że musi się posunąć dalej...
Po pikniku miała zacząć się dyskoteka, oczywiście na nią poszła i Kasia I Ania z chłopakami. Przetańczyli ze sobą cały czas, a w przerwach popijali alkoholem. Gdy siedzieli tak przy stoliku Kasia pocałowała Bartka, to był jej najlepszy pocałunek w życiu. Ania jednak pomyślała, że lepiej zacząć jak się dobrze poznają, gdy jeszcze bardziej się zbliżą.  Po dyskotece Kasia poszła do pokoju Bartka, a Wojtek przyszedł do Ani, obie pary były sam na sam.


Co się tam działo? Nie dowiesz się, póki nie przeczytasz kolejnego odcinku!

Nindë
07.05.2004, 16:28
"Życie w rozkwicie"

-On jest słodki??-zapytala sie Magda
-Zależy dla kogo..Prawda Kama??-zapytała sie Beata
-No właśnie..-powiedziala Kamila
-Dosyć!!-powiedziala Lucyna
-Czemu sie dziewczynki klocicie??-zapytala sie mama Lucyny Gabriela
-A nic tam..-powiedziala Kamila
-Lucynko dzwoni do Ciebie twój chłopak..-powiedziała Gabi i wyszla
-Chłopak??-zapytal;a sie z niedowierzeaniem Beata
-No chlopak...ee...Adrian-baknela i poleciala do telefonu

-Ale Lucyna jest wstrętna??-zapytala sie Beata
-No wiesz to jej sprawa-powiedzila Kamila
-Ale mogla nam powiedziec-krzyknela Magda
-A tak propo..My z Magda przeprowadzamy sie-powiedziala Beata
-Dlaczego??-zapytala sie Kamila
-No wiesz..Rodzice i ich praca i praca..-powiedziala Magda
-Oooo..Szkoda..A kiedy??-zapytala sie Kamila
-No wiesz..Jutro..-powiedziala Beata
-Musimy jeszcze dokonczyc sie pakowac-powiedziala Magda i poszly...

"Dlaczego wszyscy maja jakies sekrety a ja wszystko musze mowic??'-powiedziala w myslach Kamila

Jakie sekrety jeszcze zkrywaja dziewczyny??
Czy Lucyna pogodzi sie z nimi??
O co chodzi z przeprowadzka??

likagirl
07.05.2004, 16:40
"Zakręcony świat" odcinek 14

Asia zasnęła.Była tak zmęczona że już się nie bała.Spała sobie smacznie.....
Nagle słychać "Bing bang bong" Asia zerwała sie z kanapy.To był tylko zegar.Asia już nie zasnęła, czekała do rana.Wiedziała że nie stchórzy, że uda jej się i Iwona przyjmie ją do klubu.Rozmyslała jak to będzie gdy Iwona ją zobaczy."Ale jestes dzielna!" powie mi .Jej rozmyslenia przerwał powiew wiatru.Okno było otwarte.Dziwne.Przeciez Asia go nie otwierała."Przeciez wybiła północ" pomyslała "to godzina duchów.O nie.Przecież żartuje.Duchy nie...."
-AAAAAAAAAA

Ranem....

-Ale panie policjancie, nie można nic zrobić?-mówiła Marta
-Niestety.Niewiemy co się z nią stało.Mozliwe że ten dom jest....-nie dokończył policjant
-Jaki jest?Prosze mi powiedzieć!!
-Niestety nie moge.Dowidzenia.
-Ale tu chodzi o moja córkę!!Moją kochana Asię!Co sie z nia stało!!?
krzyczała Marta.Weszła do domu i zaczęła plakać.
-Nieeeeeee!!Asiu!!
-Mamo, co z Asią-spytała Gabrysia-Gdzie ona jest
-Ona..ona....zniknęła.Tak poprostu zniknęła.....

CDN

Nindë
07.05.2004, 16:47
Ale fajne...Czyzby oni ja wystarszyli czy zlodzieje?? Ale super..Likagirl pisz szybko kolejny odcinek!!!!

likagirl
07.05.2004, 16:54
Podoba ci się?Fajnie :) Twoje też jest spoko.Właściwie to ja czytam wszystkie ale szczególnie podoba mi się eli i basi.Trzymac dziewczyny tak dalej......

Nindë
08.05.2004, 08:39
'Życie w rozkwicie" odcinek 3

-Lucyna czekaj!!-wola Kamila
-O co chodzi??-zapytala sie Lucyna
-Magda i Beata pojechały..przeprowadzily sie-powiedziala Kamila
-Co???-zapytala sie Lucyna
-Tak to prawda..Dzsiaj wyjazdzaly-powiedziala Kamila
-Super..-powiedzial Lucyna i odeszla
I tak super paczka sie rozpadla..Lucyna obrazona..Magda i Beata w drodze..A jedynie Kamila zostala przy zdrowych zmyslach..

W domu Kamili:
-Kamilo wlacz telewizje!!-powiedziala Weronika matka Kamili
-Juz a na co?-zapytala sie Kamiala
-Na wiadomosci-powiedziala Weronika
-Wita was Paweł Maj dzisiaj powiem wam kilka inforamcji..-powiedzial Pawel
-Ooo..Siostrzyczko czyzby to twoj ukochany..-zapytal sie Henryk
-No tak..-powiedzial Kamila
-Ile ona ma lat-zapytal sie Henryk
-17 za ydzien bedzie mialm 18 zaprosil cala paczke na impre..-owiedziala Kamila
-Cicho!! Cgce posluchac wiadomosci-powiedzial Andrzej
-Dzisiaj panstwu Plus wydarzyl sie wypadek podczas przeprowadzki..Wszyscy sa w satnie krytycznym..Matka I Ojciec najprawdopodobniej osieroca 2 dzieci Magde i Beate..-powiedzial Pawel
-Przecierz to sa nasi sasiedzi!!-krzyknela cala rodzina

Czy ocaleja???
Czy ;Lyucyna pogodzi sie z Magda i Beata Ii Kamila??
Co zrobi rodzina Gim??

likagirl
08.05.2004, 16:36
"Zakręcony świat" odcinek 15

Mijały dni..........Marta i Gabrysia opłakiwały zniknięcie Asi.Marta otrzymała zaproszenie na przesłuchanie do filmu "Życie czy kariera?".Mam isc?-myslała, Ale nie mogę nawet się tym cieszyć.Wolę nie iść na przesłuchanie, byle moja cóeczka się odnalazła......Jednak poszła.Było tam duzo kobiet.Marta nie wiedziała czemu ją zaprosili, aktorstwo skończyła 5 lat temu.Moze to czas zeby wrócić do zawodu?Zacząć wszystko od nowa....Zapomniec o wszystkim złym zeby zaczeło się dobre.Tak, wezmnę sie w garść, Asia napewno jest pod dobra opieka, napewno nic jej nie grozi.A ja muszę żyć dalej, mam Gabrielę i przeciez kocham....
-Proszę, nastepna. Pani Marta Swink
-To ja- powiedziała Marta i weszła na sale przesłuchań.Po 15 minutach wyszła szczęśliwa.Dostała ta rolę."Jeszcze los się odwróci, teraz będe miec szczęście, zostałam główną bohaterką filmu, Asia by była dumna.....Nie. Nie moge zacząć od wszystkiego od nowa..Nie, póki Asia sie nie odnajdzie..."

CDN

SOSIk_ona
08.05.2004, 21:28
piszcie dalej!! prosze was a najbardziej likagirl plissek

asa63
09.05.2004, 09:28
wszyscy piszą opowiadania ięc i ja spróbuję swoich sił. moja telenowela będzie nosić tytuł [FONT=Arial][COLOR=red][SIZE=7] " w niewoli namiętności"[SIZE=1][FONT=Arial] bedzie to serial opowiadający o 4 nastolatków z bogatych domów o ich miłościach i życiu. narazie przewiduję 10 odcinków a jak wam się spodoba to może bedzie ich więcej

likagirl
09.05.2004, 10:51
Sosik, narazie nie będe pisać, bo poszukujemy razem z Rilla chłopców do fast date,ale miło że ci się podoba.........Jak chcesz to pomoż nam szukac :rolleyes:

Nindë
09.05.2004, 10:56
Originally posted by likagirl@May 9 2004, 10:51 AM
Sosik, narazie nie będe pisać, bo poszukujemy razem z Rilla chłopców do fast date,ale miło że ci się podoba.........Jak chcesz to pomoż nam szukac :rolleyes:
A w jaki sposob pomoc wam szukac??

likagirl
09.05.2004, 11:19
Daj w sygnie wiadomość (ja i rilla mamy), albo napisz na pm i zachęcaj chłopców,Ja im wysyłam, już 2 jest, jeszcze 10

asa63
09.05.2004, 14:42
ODCINEK 1
są 2 bogate nastolatki sara i maria. są córkami słynnego biznesmena z sim miasta i gwiazdy lat 80 tych. cała rodzina nazywa się knap i przyjaźni się z równie bogata rodziną król. pani janina i janusz król mają synów w wieku sary i mari. którzy nazywają dię dawid i aleksander pewnego razu rodzina knap zaprosiła rodzinę król do swojego domu w simakapulko.
ciąg dalszy nastąpi

Basieńka
09.05.2004, 23:17
Ja długo nie pisałam bo byłam na OM ale posteram sie to wszystko nadrobić (jakoś)... Odcinek 7 "Ona+on-ona & cena przyjaźni"

(...) A tam:" ZRYWAM". Tomek dowiedział sie że Karolina wysłała, ale nie wiedział co tam było (bo komure zostawił w domu) i prosił Karole żeby mu powiedziałą:
- OK, ale to nie moja wina... Zrywam...
- Aha... OK... - i Tomek poszedł do domu
Wrócili wszyscy do domu. Karolina akurat spała u Olki.
-Wiesz co? Jestem zazdrosna...
- O kogo? Matiego??? A która do niego zarywa???
- Wydaje mi sie że ty...
- Ja? Chyba żeś oszalała!!!
- Nie. Naprawde.
- Ja na 100% nie... Chyba że ktoś inny...

Pare dni potem.
Karolina jest chora i Ola przynasi jej lekcje:
- Było to, to, to i to...
- Aha... A co w szkole?
- A spoko. Zgadnij co zrobiłam!
- Nie wiem...

Co zrobiła Ola? Kto będzie sie zalecał do...? Dowiecie sie w następnym odcinku!!!

likagirl
10.05.2004, 18:17
Napisze dzisiaj kolejny odcienek......wiecie co?Lubię pisac opowiadania :D


"Zakręcony świat" odcinek 16

Marta wróciła do domu.....Wzięła się w garść."Zadzwonię na tą holerną policję (nie urażając)" powiedziała po cichu.Zlapała za telefon i zadzwoniła
-Tu komisariat policji w Simsowie , czym moge służyć?
-Ja panu powiem, powiem czym moze mi pan służyć!Prosze natychmiast połączyć mnie z szefem policji!
-Dobrze...dobrze...


-Tu szef policji w Simsowie, w czym mogę pomóc?
-Oklepaną spiewkę macie.Tamten gadał tak samo...Ale nie o tym chciałam rozmawiać.Moja córka Asia zginęła!Niewiadomo gdzie jest!Nikt nie chce mi pomoc!Nawet policjanci, mówią że cos jest z domem ale niewiem o co chodzi!Prosze mi to wytłumaczyć i powiedzieć czy znajdzie pan moja córkę!
-Czy to pani Marta Swink, tak?Dostałem wiadomość o pani córcę i robimy wszystko żeby ją odnaleźć ale...
-Ale co??Ale widocznie sie za malo staracie!!A może wam chodzi o ten przeklety dom!O co w tym chodzi!
-Ja pani nie moge udzielić odpowiedzi ale my naprawdę staramy odnaleźć się Asie.
-Ja dowiem sie wszystkiego!Co z tym domem! I dlaczego niechcecie mojej córki odnaleźć....dowiem się.... -Marta pogrążała się w smutku i zaczęła płakac.Powoli traciła nadzieje że Asia się odnajdzie-Ja...ja... odnajdę moją córke choćbym nie wiem co!
I rozłączyła sie.Usiadła na kanapie, przetarła oczy z łez."Nie załamuj sie, jesteś silna" powtarzała.Ale to było silniejsze od niej.Nie umiała przestać płakac, choć zachowywała się jak dziecko.W końcu przestała płakac i poszła na górę do młodszej córki.Otworzyla drzwi dziecięgo pokoju,zobacyła cos strasznego, serce jej zamarło, nie umiała złapac oddechu..........ale o tym w nastepnym odcinku :P

Basieńka
10.05.2004, 21:04
Odcinek 8 "Ona+on-ona & cena przyjaźni"

- Zerwałam z Matim!!!
- Ale ty poje**** jesteś!
- Bo już mi sie znudził... Tera mam chrapke na Radka...
- Radek? No może i troche ładny jest...

Następnego dnia.

- Zgadnij z kim chodze.
- Z Radkiem.
- Bravo!!!
- Widzisz ja wiem wszystko.

Trzy dni później.

- Wierz, co... Radek już mi sie nudzi...
- Jeszcze niedawno byłaś w nim zabujana na maxa
- No, ale tera podoba mi sie.... - nie dokończyła bo zobaczyła - Patrz!!! Patrz szybko!!! Karolina jak on tak może!!!!!!

Kto podoba sie tera Oli? Co zobaczyły Ola i Karolina? Dowiecie sie niebawem....

Nindë
11.05.2004, 16:52
Ooo...Mi sie juz zmnudzilo pisac opowiadanka..Napisze nowe...KIedy mi wena powroci..

Ludzie piszecie swietne opowiadanka!!!

likagirl
11.05.2004, 17:56
"Zakręcony świat" odcinek 17

Stanęła nieruchoma.Nie umiała wydobyc z siebie żadnego słowa.
-To nie może byc prawda!Nieeeeeeeeeee!!!!!!!-krzykneła po dluższym czasie Marta
Podeszła bliżej.Podniosła zakrwawioną Gabi, której serduszko już przestało bić....Łzy splynęły jej po policzkach.Mogla by płakac przez cały dzień.Ale jak to sie stało?Dlaczego jej córka nie zyje?Straszne rzeczy dzieją sie w tym domu.
-Ale, ja ja tak kochalam!Moja c..córke....Pierw Asia, teraz Gabrysia.....POMOCY!!!
Jednak nikt nie przyszedł...zadzwoniła na policje.Po 20 minutach policja przyjechała.Pogotowie także przyjechało i zabrali ciało Gabrysi.
-Zawieźiemy je do sali pogrzebowej....prosze tam zadzwonić później, o to ich nr- powiedział lekarz i wręczyl Marcie wizytówke
-Dobrze....ale....nie..n...nie zabierajcie jej!!!!!!!!!Mojej córki!!!!...nieeeee......*płacz* to jest tylko zły sen.....*płacz*-mówiła Marta
Tak, Marta zostala sama.Całkiem sama.Straciła nadzieje na wszystko...Zrezygnowała z roli w filmie.Zamknięła sie w domu i plakała...płakała...Wydawało się ze jej zycie nie ma dalszego sensu dopóki....

No własnie, dopóki co?

CDN :D

likagirl
12.05.2004, 09:18
"Zakręcony świat" odcinek 18

.....dopóki nie wydarzyło sie cos niesamowitego, coś nierealnego.

Marta zasneła.Spała smacznie.Z tęsknoty do córek wydawało jej sie że slyszy głos Asi wołający-mamo!. Otworzyła oczy i zobaczyła ją.Zobaczyła swoją córke, a raczej jej duszę.
-Czy to sen?-spytała-Asiu co się z tobą stało....?
-mamo....mam coraz mniej czasu.....W lesie w starym domie, idź tam teraz, pomóż mi-mowiła i znikneła jak małe światełko.
-Dom?Córeczko!!!Jaki dom?Po co?-krzyczała Marta
Nie wahała się długo, zarzuciła palto i szybko wybiegła z domu.Wędrowała przez ciemny tajemniczy las w ktorym było skryte tyle tajemnic.Jędną z nich było znikniecie 14-letniej dziewczynki-Asi.Marta ujrzała stary dom.Weszła do srodka i przeglądała wszystkie pokoje
-Asiu!!!Jesteś tu?To ja twoja mama!Córeczko błagam odezwij się *płacz*
-Tuuuu jeeeeesteeeeeeem- powiedziała troszke stłumionym głosem Asia.
Marta szybko pobiegła na gorę do pokoju skąd dobiegał głos.Zobaczyła znowy dusze Asi a obok jej ciało.
-Jak to możliwe?Czy ty nie zyjesz-powiedziała Marta
-Mamo, to ja...ja chciałam tylko powiedzieć że...przykro mi ale ja ciebie nienawidze za tą przeprowadzkę i za wszystko!To ja.....

Co zrobiła Asia?A raczej jej duch, dowiecie się w nastepym odcinku B)

Basieńka
12.05.2004, 14:05
Brrryyy likagirl to straszne!!! :D Odcinek 9 "Ona+on-ona & cena przyjaźni"

(...) Zobaczyły ich. Klarrolinie zabrakło tchu, Olke wmurowało... Zobaczyły na szkolnej ławce Tomak i Edyte. Okazało sie, że chodzą ze sobą. Wtedy Karole tknęła lekka zazdrość, ale nie dała tego po sobie poznać... Przypomniała sobie jak Tomek powiedział, że ją kocha... Nagle przypomniała sobie o niedokończonym zdaniu Olki.
- To z kim ty tera chcesz?!
- Z Michałem...
- Co??!!??!!??!!??!!
- No... Wierz on fajny jest...
- Mały i brzydki!!!
- Oj, odczep sie, ok?
- No już spoko...

Pare dni później Ola zerwała z Radkiem, ale Michał coś niezbyt chciał z nią kręcić... Ola była załamana... Poszła wyrzalić sie Karolinie. Karo pochwaliła sie jej, że ma meila Roberta. Kiedy Karola poszła zrobić herbate Olka powystłała mu ok. 150 kartek z tekstem typu: " Kocham Cię"... Na jednej kartce napisała adres Karoliny.

Co zrobi Karolina jak sie dowie? Czy Robert odpisze? Gdzie wyjedzie Karolina? Czy przyjaźń Oli i Karoliny przetrwa? Dowiecie sie niebawem!!! (Powoli kończe już bo coś mi sie nie kleji moja nowelka)

Trin
17.05.2004, 07:47
Likagirl to straszne gadające duchyyyyyyyyyy. Zaczynam się bać :unsure: !!! Aaaaa!!!

cornishonka
17.05.2004, 09:05
Heh ;) Zaglądam tu po raz pierwszy... I podoba mi się :D Daję swoje odcinki, ale nie mam pomysłu na tytuł. Pewnie zobaczycie go w ostatnim odcinku :lol:

Odc. 1

BIM, BAM, BOM.
- Kiedyś mnie wykończy ten dzwonek. - Mruczała pod nosem Ania. Schodziła po schodach jeszcze w piżamie. Otworzyła ogromne drzwi. No tak. Zapomniała zamknąć drzwi. Tego nie cierpiała. Mnóstwo klientów waliło się nad świtem, bo ciągle lał deszcz, a Ania zapominała zamknąć drzwi.
- Słucham. Hotel przedstawiany na faktach starożytnych. Jestem Ania Simkułka. - Powiedziała. Ale nie widziała nikogo przez swoje rozczochrane włosy. Tylko czarną postać w deszczu. Czarna postać weszła, zostawiając po sobie czarne kałuże. Położyła walizkę obok wieszaka i powiesiła swój płaszcz. Raczej powiesił. Ania poczuła się, jakby trafiła ją strzała amora. Był to młodzieniec, bardzo przystojny młodzieniec. Na oko 25 lat. Zawstydziła się, że jest piżamie. ,,Ty idiotko - myślała - czemu nie założyłaś chociaż szlafroka?".
- Ja nie chcę przeszkadzać... Przepraszam... Szukam taniego pokoju... Mam dosyć podróży w deszczu... Chciałem się gdzieś zatrzymać. - Uśmiechnął się młodzieniec.
Ania wzięła do ręki pióro i zapisała w księdze nowego klienta.
- Imię, nazwisko, wiek poproszę.
- Aleks LoselitenSim, 24 lata. A pani?
Ania nawet nie była świadoma, że on jej nie zapisuje i powiedziała.
- Ania Simkułka, 21 lat... Ups! - Powiedziała i udawała, że upuściła pióro. Podniosła i popatrzyła się na Aleksa, gdy ten rozglądał się po całym hotelu.
- Proszę. Pokój nr 22 na 4 piętrze.
- Pani mieszka w takim ogromnym zamku, w burzliwej Szkocji?
- Pochodzę z Polski, to prawda, ale chodzi o korzenie rodzinne... Wie pan... Nikt nie chce z mojej rodziny, żeby interes upadł... - Tłumaczyła się, szukając kluczyka. Gdy podała kluczyk Aleksowi, ten popatrzył się na nią od góry do dołu.
- Ładna piżama.
I poszedł z walizką na 4 piętro. A Ania stała jak wryta w recepcji.

~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

Oceniajcie. Niedługo odcinek 2 :ph34r: .

PS. Jeśli mój post nie zgadza się z tematem, mody mogą go skasować..

SOSIk_ona
17.05.2004, 10:01
ohhhhhh jak mnie tu dawno lOOzie nie było..... :( sorx jak bede w domu to poczytam wasze telenowele

cornishonka
17.05.2004, 10:59
Odc. 2

Ania sama poszła także do łóżka, ale trudno było jej zasnąć. I nie zasnęła do rana. Zeszła wcześnie na stołówkę, rozłożyła mnóstwo talerzy i ogólnie pomagała kelnerkom. O godzinie dziewiątej zaczął się zbierać ogromny tłum. A najdziwniejsze dla Ani było to, że nie pamiętała osoby, przez którą nie mogła zasnąć, która przyszła nad świtem. ,,Kto to był? - myślała ciągle, chrupiąc tosta przy prywatnym stoliku - Jakaś kobieta? Chyba tak..." W tej samej chwili ze schodów schodził... Aleks. I się jej przypomniało. Wstała i zaprosiła go do prywatnego stolika. Gdy usiedli, zajęli się długą rozmową.
- Od jak dawna prowadzisz ten przytulny, ale zarazem ogromny hotel?
- Oj, od bardzo dawna, panie LoselitenSim...
- Proszę, mów mi Aleks - I wziął ją za rękę. Ania poczuła ogromną falę ciepła i popatrzyła się w obrus. W końcu ją puścił.
- Dobrze... Od dawna... Właściwie od śmierci dziadka, Aleks... Czyli od jakichś trzech lat... Rodzice kazali mi szybciej skończyć liceum. I nie poszłam na studia, tylko od razu trafiłam tutaj... Najpierw mnie trochę uczyli, potem sama już dawałam sobie radę... - Ania opowiadała, ale nadal patrzyła się w obrus. A nawet nie śmiała popatrzeć na Aleksa. W tym momencie zadzwonił mały dzwonek. Drryń, drrryń! Wszyscy zaczęli wstawać z krzeseł, biegali w tą i spowrotem, zrobił się ogromny chaos. Jedynie Ania i Aleks siedzieli przy prywatnym stoliku i patrzyli na rozszalały tłum. W tym momencie przyszła kucharka i swoimi mocnymi płucami wrzeszczała na całą salę:
- PROSIMY ZACHOWAĆ SPOKÓJ! WSZYSCY MAJĄ WYJŚĆ NA DWÓR! WSZYSCY, TO WSZYSCY!
Po chwili nikogo nie zabrakło na dworze, gdzie lał ciągle deszcz i czasami grzmiało. Był taki tłok, że wszyscy musieli się ścisnąć obok siebie. A Anię, na nieszczęście, pchali ciągle na Aleksa.

~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

Oceniajcie, jeśli chcecie... Niedługo odc. 3 :P

Basieńka
17.05.2004, 14:36
Super Corn!!! Ja ciągne dalej: "Ona+on-ona & cene przyjaźni" odc. 10

Ola nic nie powiedziała Karolci. Karolina nie sprawdzała poczty przez jakiś miesiąc. W tym czasie Ola u siebie na kompie rozszyfrowała jej hasło. Robert odpisał Karoli: "Kim jesteś? Dostałem od ciebie mnóstwo kartek (choć jedna tylko była podpisana). Nie mam pojęcia kim ty jesteś, więc jeśli możesz odpisz". Ola chciała dobrze dla kumpeli więc odpisała (z jej meila): "Zgadnij!!! Znasz mnie na 100%", ale Ola zapomniała o jednym szczególe (kiedy wysyła sie meila z wp u adresata wyświetla sie imie i nazwisko tej osoby). Robert odpisał: "Wiem kim jesteś! Karolina, tak? Nieźle mnie tym rozbawiłaś!!! Ale sama wierz, że ja mam dziewczyne i ją bardzo kocham!!!". Karola potem sprawdziła poczte... przeczytała wszystkie wysłane i odebrane maile. To był dla niej szok! Miała taką depreche, że
szkoda gadać! Nie poszła do szkoły. Ola przyniosła jej lekcje:
- Wierz co, Ola, ktoś włamał mi sie na poczte... Nawysyłał Robertowi maili i on odpisał...
- Co odpisał? Bo wierz ja długo czek...
- Co? Na co długo czekałaś?
- Na to...eee... aż... on... eee... tobie.... coś odpisze...
- A skąd on ma znać mojego maila?
- Eee... no nie wiem... Może ktoś mu podał...
- Olka coś kręcisz!!! Mów prawde!!! Wierz coś o tym!!!
- No OK. Wysłałam mu troche kartek, on odpisał, ja odpisałam...
- Chcesz mi powiedzieć, że to twoja sprawka???!!!
- No... ale ja chciałam dobrze!
- Wyjdź!
- Co?
- Wyjdź!!! Idź z tąd!!! Więcej nie chce cie znać!!!!!!!!

Czy dziewczyny sie pogodzą? Co najlepszego zrobi Ola? Kogo pozna Karola? Czy uda jej sie zapomnieć o Robercie? Czego będzie żałować? Dowiecie sie niebawem!

Dominika100000
17.05.2004, 21:25
To ja też spróbuje ale ja będę pisała taki długi film a nie serial
Autorka Dominika
Tytuł"Zakręcony dom''
W rolach głuwnych Monika Gwiazda i Adam Sim
To zaczynam


W pewnym mieście Simowie na Aleji gwiazd pod numerem 15 mieszkała Monika a zaraz obok pod numerem 17 mieszkał Adam.
Monika się tam nie dawno wprowadziła zaledwie tydzień temu i miała 20 lat.Była bardzo ładna miała długie blond włosy i błękitne oczy i miała pieska rasy Husky(Haski).Adam był wysokim 20 latkiem o kruczo czarnych włosach i wesołych brązowych oczach również miał psa rasy Husky.Pewnego dnia gdy byli na spacerze z psami w pobliskim parku spotkali się on miał psa o imieniu Max a ona suczke o imieniu Sara.Psy zakochały się w sobie od razu i niechciały odejść od siebie na krok.I chciały zrobić psikusa swoim właścicieleo bo to były szczeniaczki.Zaczeły się ganiać aż obie smycze poplotały sie i to tak porządnie więc Adam i Monika zaczeli je rozplątywać i zaczeli całkiem miłą rozmowę.Okazało się,że mają podobne zainteresowania.Potem Adam wpadał do Moniki najczęściej w poniedziałki o ona w czwartki.Zaprzyjaźnili się ze sobą codziennie razem chodzili z psami i się w sobie zakochali.Potem zaczeli ze sobą chodzić.Chodzili również na randki kiedyś zaobserwował to fotograf i stali się sławni.Wzieli ślub i mieli czworo dzieci Anie,Kasie,Mateusza i Mirka.Ich dzieci były nie samowicie psotne.Potem mieli wielką chałupę willę z ogromniastym basenem i wielkim ogrodem mieli w posiadanie sześć limuzyn.W domu mieli zatrudnionego szofera,ogrodnika,pokojówkę,lokaja,opiekunki dla zwierzaków,masarzystki,stylistki,fryzjerrki itp.W domu było bardzo wesoło dzieci czesto wkurzały słurzących ale były bardzo miłe i lubiane nie tylko dlatego,że ich rodzice byli sławni.
Film na faktach autentychnych stali się oni sławni dzięki temu filmowi ale pamiętajcie to jeszcze nie koniac niedługo ukarze się Zakrecony dom2

Paddie
18.05.2004, 07:14
Ludzie, mi życia nie starczy żeby to wszystko przeczytać O_O

likagirl
18.05.2004, 11:06
Corn, super!

"Zakręcony świat" odcinek 19

To ja zabiłam Gabriele!-mowiła Asia-zabrałam ja do siebie!hahaha, teraz zostaniesz sama i pocierpisz mamo!
Marta była oszołomiona-dlaczego to zrobiłaś!???To niemożliwe!Ty nie jestes moja córką!
-Jestem...jestem twoją córką!A raczej byłam...teraz mój dom jest tu!Gdyby nie Iwona, nie byłabym taka szczęśliwa!
-Iwona?kto to? Co ona ci zrobiła!!!!??
Duch Asi przybliżył się do Marty, aż zrobiło się jej chłodno-Ona.....miałam tu spędzić noc zeby przyjeła mnie do klubu, a w nocy ujawniła swoją prawdziwą postać!
Marta nierozumiała.Zawachała sie chwilke i powiedziala-Ona....ona przyszła po ciebie tak??Zabrala mi córke i kazała zabić także Gabriele!Tak??
-Mamo!Jesteś niewiarygodna hahahahahaha!Ja z własnej woli to zrobiłam, Gabi była jeszcze mloda ale tak dla niej będzie lepiej!
Marta usiadła na podłodze i niewiedziała co robić.Przypomniała sobie jak wychowywała córki!To były jej kochane i grzeczne dzieci.....Nagle Marta uskoczyła.Przypomniała sobie coś ważnego!
-Jak mogłam o tym zapomniec!-krzyknęła

CDN

cornishonka
18.05.2004, 14:41
Odc. 3

Ania wyrwała się z tłumu i wbiegła do zamku. Słyszała swoje tupanie, nic więcej. Zamek był opuszczony. ,,Co się stało, u licha?" - myślała. Zatrzymała się i usłyszała jakieś walenie z góry. Spojrzała w sufit.
- O Boże...
W górze była ogroomna, czarna plama, wyglądało to jak spalone, i w wielu miejscach były małe dziury.
- Kto to zrobił... - W tej chwili usłyszała wycie, ale także od strony dachu. Przestraszyła się. Zasłony same zasłoniły okna, zrobiło się strasznie ciemno. Jedynie grzmoty rozjaśniały salę czasami przez te małe dziury. Wycie i ciągle wycie. Ale czemu nie było słychać całego tłumu? Poczuła, że ktoś się do niej skrada. Rozejrzała się. ,,Phi - myślała - po co mi rozglądanie się, jak i tak niczego nie widzę??!". Spojrzała w stronę dziur. I na ziemię, na którą padało światło z piorunów. Nagle coś zawarczało przed Anią. Widziała tego-czegoś kontury i zaczęła uciekać. Nawet nie wiedziała, gdzie. Pomacała ścianę, poczuła klamkę. Otworzyła, wbiegła i zatrzasnęła drzwi. Znowu macała ścianę, szukała pstryczka. PSTRYK. Światło się włączyło i zobaczyła ogromną jadalnię, w której właśnie wszystko się zaczęło. Ale ktoś dobijał się do drzwi. Ona wzięła talerz i rzuciła nim w okno. Drugi talerz, i tak pokolei, dopóki nie zbiła całego okna, by się wydostać. Przez stłuczone okno zaglądały nareszcie promyki słońca. Ania wyszła i zobaczyła tłum przy bramie wejściowej. Niektórzy relaksowaki się, rozmawiając na ławkach. Ania padła na ziemię, kładąc się na mokrej trawie. W tej chwili usłyszała tupanie kilku osób. Ukucnął przy niej Aleks i ją wziął na ręce.
- O Boże, jak ty krwawisz! - Krzyknął i zaniósł ją, a za nim szli wszyscy klienci, i oczywiście pielęgniarka. Tylko dlaczego Ania nic a nic nie czuła? Nie czuła, żeby to zwierze ją zaatakowało, jeśli to w ogóle było zwierzęcie. I nie czuła swojej rany. Gdy Aleks niósł ją na rękach do sali operacyjnej, zasnęła.

~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

Wcale nie super :P Mnie się bardzo podoba opowiadanko likagirl :D

likagirl
18.05.2004, 16:56
Corn, ależ super!Dzięki, że ci się moje podoba :) Ohh, moze teraz będziemy pisać horrory?Ja je tak bardzo lubię :D

cornishonka
18.05.2004, 20:29
Odc. 4

Ania biegła przez korytarz, uciekając przed czarną kulą... Wiedziała, że to ta bestia... I otworzyła oczy... Sala. Była w ogromnej sali dla ciężko rannych. Wokół nikogo nie było, tylko łóżka, a w nich ranne osoby. Ona akurat leżała przy oknie. Spojrzała na ciemne, gwieździste niebo. Ciągle myślała o czarnej postaci i o swoim bólu... Dotknęła prawą ręką lewe ramię. ,,Auć" - jęknęła. Miała dosyć tego wszystkiego... Tych problemów, dziwacznych stworów... Dosyć wszystkiego... Od kiedy przyjechał Aleks... Czy to nie od jego przyjechania zaczęły się kłopoty? Nie... Ale on przecież jest zwyczajnym, miłym młodzieńcem... A może nie? W tej właśnie chwili wszedł do sali. Usiadł na krześle obok łóżka Ani.
- Aniu! Jak się czujesz? Powiedz, proszę... - I położył swoje ręce na jej.
- Dobrze... Może być... Wystarczy mi odpoczynek... - Uśmiechnęła się.
- Przyniosłem ci coś... - I podał jej szklankę. Ale nie było tam picia. Ania zajrzała do środka. Tam był... Pierścionek zaręczynowy. Upuściła szklankę, która się stłukła, a pierścionek poturlał się za szafkę.
- Nie mogę... - Rozpłakała się. Aleks pomasował jej plecy. Ania tym razem nie poczuła fali ciepła. Nie podobał się jej Aleks? Jej wręcz było zimno, chociaż okna były zamknięte i wszystkie grzejniki włączone. Chłód sprawił u niej gęsią skórkę.
- Odejdź...
- Ale, Aniu, ja...
- ODEJDŹ! - W tej chwili do sali wpadła pielęgniarka i kilka pielęgniarzy.
- Proszę zostawić te młodą damę i wyjść.
- Ale ja...
- Czy ma pan problem ze słuchem? A może pielęgniarze panu pomogą?
Aleks popatrzył na ogromnych pielęgniarzy, na oko po trzydziestce.
- Dobrze, już idę! - Warknął, pozbierał szkło i wyciągnął pierścionek. Wyszedł gwałtownie, a Ania nadal płakała, ale bardzo cicho. Właściwie, to nie było jej słychać, tylko łzy leciały jej po policzkach i była cała czerwona.

~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

Heh. Niedługo odcinek 5. I mogę zdradzić, że Aleks to nie będzie zwykły facet :P ^_^

Likagirl - to będzie coś w rodzaju horroru, ale nie będzie on aż taki duży.. :P

Basieńka
19.05.2004, 20:47
Widze, że i bez mojego opowiedanka jest tu poprostu super... ale już musze dokończyć odcinek 11 "Ona+on-ona & cena przyjaźni"

Ola wyszła, trzasnęła drzwiami. Karolina zaczęła płakać, płakać i płakać... I nagle coś ją tknęło, że może napisać Robertowi całą prawdę (że to nie ona to powysyłała). "On przecież jest mądry i inteligentny... Zrozumie!" -pomyślała. Wtedy zabrała się za pisanie do niego meila. Napisała mu wszystko co się naprawde wydarzyło. Następego ranka sprawdziła poczte, a tam... "Wiadomość do [email protected] nie dostarczona. Powyższy e-mail nie istnieje".
- Ale jak to? Jakim cudem? Przecież niedawno był aktywny...
Wtedy do pokoju wszedł ojciec Karoli.
- Karolcia, załatwiłem ci ten obóz, do Radomia, na który tak bardzo chciałaś pojechać!!!
- Taa...? Fajnie.
- Ale co ci jest? Nie chcesz jechać? Myślałem, że się ucieszysz...
- Ale chcę, i się ciesze, ale to nie o to chodzi.
- To dobrze, jedziesz za 2 dni!

Te dwa dni zleciały bardzo szybko. Karolina z grupką przyjaciół pojechała pociągem (lepiej nie opisuje podróży bo trwało to baarrrddddzzzoo dłłłuuugggooo).
W końcu dojechali. Spali na podłodze w szkole. Karolina obudziła się i ujrzała...

A co ujrzała dowiecie się niedługo!!!

Yvonne
20.05.2004, 17:33
likagirl, pisz dalej!!! juz siem nie moge doczekac nastepnego odcinka!!! Az siem wciagnelam w ta historie :D

cornishonka
21.05.2004, 09:33
Odc. 5

Ania siedziała przez pół miesiąca w szpitalu. Była strasznie samotna, znudzona. Jedyną rozrywką były ostre zastrzyki i rozmowy ze starszą panią w łóżku obok. W końcu pozwolili jej wyjść, a gdy właśnie rozmawiała w recepcji, zgasło światło. Na suficie znowu zrobily się małe dziury, zagrzmiało. Pielęgniarki postawiły wiadra pod dziurami, żeby nie było mokro. Ania pobiegła po schodach, prosto na strych. Napis "tylko dla personelu" był zaplamiony lekko krwią. Weszła, i oglądała bardzo uważnie sufit. Zauważyła klapę, otworzyła ją i wyszła na dach. Był mocny wiatr, dach był mokry, wszędzie waliły pioruny i było bardzo ślisko. Dlatego Ania starała się dojść do komina na kolanach. Ale gdy już była w połowie drogi, na drodze stanęła jej czarna postać z demonicznymi skrzydłami i cienkim, ale długim ogonem. Ania zapatrzyła się w postać... i przez nieuwagę ześlizgnęła się. To coś złapało ją za rękę i trochę poraniło, bo miało ogromne pazury. Ania myślała, że już ją uratowało to coś, ale potem okazało się, że chciało jej coś zrobić... Na szczęście w tej samej chwili na dach wbiegła ochrona ze strzelbą i strzelała ile się dało. Bestia rozpędziła się i uniosła na skrzydłach. Po chwili została z niej daleko czarna plamka. Rozjaśniło się, a dziury w suficie znikły.
- Panienko, nic ci się nie stało? Czemu wyszłaś na dach?
- Chciałam... Sprawdzić, co się stało...
Ochroniarz pomógł jej zejść, a na dole znów pomagali na wszystkie sposoby, żeby doszła do siebie.

~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

Co o tym sądzicie? Tylko szczerze :ph34r:

Basieńka
21.05.2004, 13:01
Corn nawet nieźle!!! Ja kończe już moje (może ze dwa odcinki jeszcze) "Ona+on-ona & cena przyjaźni"

...i ujrzała przystajnego, o przypalanej cerze (ale nie murzyna), szarookiego chłopaka. Zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia.
- Cześć wszystkim! - odpowiedziała reszta ich grupy.
- Hej - powiedziała wciąż zapatrzona w swą miłość.
- Hej jestem Marek! - powiedział przystojniak.
- A ja... eee... Karolina - odpowiedziała nieświadomie Karolina
Cała grupa pochodziła z Wrocławia. "Hym... to jakieś 100 km. od nas..." -pomyślała Karola. Dwie grupy były przeciwne sobie, chłopacy wyzywali się nawzajem, dziewczyny kłuciły- tylko jedna Karolina nic nie mówiła. Niestety po tygodniu musieli się rozstać. "Ja tego nie przeżyje" - wciąż myślała Karola. Jednak okazało się, że właśnie opiekun tej grupy organizuje obóz we Wrocławiu pod koniec wakacji. "Musze tam pojechać, poprostu muszę!!!" -myślała Karola. Kiedy rozstawali się Marek był lekko przybity. Po powrocie Karolina odrazu zapytała rodziców czy może jechać. Rodzice zgadzili się. Karolina nie mogła się już doczekać... czuła, że kocha Marka bardziej niż kogokolwiek, niż Roberta. Lecz nazajutrz...

Co wydarzy się nazajutrz? Jakie będzie zakończenie całej tej historii? Czy Karolina wkońcu się ustatkuje w miłości? Zobaczycie w krótce!!!

likagirl
21.05.2004, 14:44
"Zakręcony świat" odcinek 20

Marta znalazła się w jakimś bialym labiryncie."Gdzie ja jestem?Przecież przed chwilką jeszcze byłam....." Zamarła.Zobaczyła siebie:

Ona stała tam, na tym moscie.Ubrana najzwyczajniej, wyszykując czegos.Nagle ktos przechodzacy obok chwycil jej torebke i uciekał.-Eeeeeeeej!-krzyknęła-zlodzieeeej!Nie widząc policji ani zadnego super bohatera pobiegła za zlodziejem.Własnie wtedy to się stało......

Powoli się ockneła.Juz nie była ani w starym domu ani w zadnym labiryncie.Leżala na chodniku.
-Maaaaaaaaaaamooo-krzyknęła Asia i szybko podbiegla.-Tak się wystraszylam.
-Asiu to ty?-powiedziala niepewnie Marta.Ujrzala tez Gabi ukrytą za Asią.
-Tak mamo, to ja.A kto inny mógłby to być, hę?- powiedziala Asia
Marta już sobie wszystko przypomniala.Wpadla pod samochód biegnąc za zlodziejem.Straciła przytomność i to wszystko co się wydarzyło to były tylko jej wymysły.Tak naprawdę lezała na chodniku 10 minut mimo ze jej wydawało się to bardzo dlugo.Wstala i obejmując obie corki wrociły do domu......

************THE END************

-----------------------

Mam napisac jeszcze jedne opowiadanie??? :P

Simuś
21.05.2004, 15:47
To moje nowe opowiadanie.
Zdrada

Joanna jak zawsze rano zbierała się do pracy, jej mąrz Marek nie pracował więc powoli przeciągał się w łóżku. Ich curka Kasia jadła akurat tosty. Po pół godzinie wszyscy wyszli. Marek usiadł wygodnie w swoim fotelu, włączył telewizor i zajadał chipsy. Nagle w reklamie usłyszał " Dziś o 21:00 będzie otwarcie nowej dyskoteki
" Roll-ka zapraszamy serdecznie wszystkich chętnych". Marek pomyślał: Aśka wraca o 2:00 a Kaśka nocuje u przyjaciułki, a więc mogę pujść. Ubrał się w dyskotekowe ubranie i wyszedł. Było ekstra! Miał w końcu 25 lat ( w wieku 16lat został ojcem). Nagle zobaczył ją, Wysoką piękną blondynę wyglądała odlotowo, szczegulnie w tym ubraniu. Zaczepił ją i zagadał, zostali przyjaciułmi.......
Teraz wy zdecydujcie co się stanie:
a) Nagle wejdzie Joanna,
B) Dziewczyna wbije mu strzykawke
c) Przyjdzie chłopak dziewczyny

PS: Podobało się? Zadecydujcie wpisując tylko litere którą wybieracie 22maja przelicze głosy.

likagirl
21.05.2004, 18:11
niech będzie c) Przyjdzie chłopak dziewczyny

A wogóle to powieccie czy mam cos jeszcze napisać i jesli tak to o czym :D

Dominika100000
21.05.2004, 20:19
"A to wszystko przez ten film"

Pewnego dnia Magda Spóła odebrała telefon a rozmawiała z reżyserem filmu
"Tajemnica nocy"

-Dzieńdobry pani Magdo
-O dzieńdobry panie Marku
-Mam dla pani propozycję
-A jaką?
-Mam dla pani rolę w filmie"tajemnica nocy" jeżeli jest pani zainteresowana proszę przyjść do kawiarenki na ulicy Simowej żeby wszystko omówić
-Dobrze a o której godzinie?
-O 15.25
-Dobrze
-To dowidzenia
-Dowidzenia

Magda już zaczeła się szykować bo była już 14.55 poszła się wykąpać uczesać włosy umalować i ubrać.I Magda wyszła z domu o 15.15
Gdy doszła wszyscy aktorzy już byli i reżyser zaczą przedstawiać i mówić kto kogo gra

-ten Marcin będzie jednym wampirem,Jola wampirzycą,Łukasz wilkołakiem,Małgosia duchem,Aneta demonem
-A ty mogłabyś być ich ofiarą
-Dobrze
-to świetnie

Magda przyszła w pniedziałek na plan filmowy i mieli grać pierwszą scenę
Magda poszła spać i nagle się obudziła na oknie siedzieli jacyś ludzie było ich dwóch Marcin i jola jako wampiry magda wyskoczyła z łózka i zaczeła uciekać na dworze czekał na nią wilkołak pobiegła do lasu tam spotykała duchy a na samym końcu demony.No więc Magda o 19.40 poszła do domu.Zjadła kolację poszła się myć i spać.O północy obudziła się stał nad nią...
CDN

Simuś
22.05.2004, 09:55
:D likagirl napisz horror.
PS. Do 15:30 obliczam głosy.

likagirl
22.05.2004, 14:24
"Przynęta" odc.1 :D

-Aaaaaaaa!- krzyknęła i już nikt jej nie widział.Tą tajemniczą sprawą miał zająć się sierżant Pat, lecz z niewiadomych przyczyn sierżant Ewelina Stomiowska zajeła sie ów sprawą.
-To juz trzeci w tym tygodniu taki przypadek-mówiła Ewelina-Jesli czegos szybko nie zrobimy, strach będzie wychodzic na ulice.
Patryk przymruzył oczy i powiedział-Hmm.....jeśli się zastanowić cos musialo łączyć tych wszystkich ludzi...
-Ale co?Nie uważasz ze zabardzo przejmujesz sie ta sprawą?O ile mi wiadomo zajmujesz się kradziezami aut
-Tak, skoro nie chcesz pomocy to lepiej pojdę.- odrzekł Patryk i wyszedł z jej gabinetu.Tak Ewelina zostala sama i zastanawiał się nad zagatkowymi zniknięciami ludzi.

W tym samym czasie:

-Szybko-szeptala Kate (Kejt) -pospiesz się
-Juz, już...kończe- odpowiedziala Kalina i otworzyla drzwi
Weszły do srodka i okradły dom z biżuteri i innych cennych rzeczy.
Nagle uslyszały sygnał policyjnego radiowozu
-Skąd wiedzieli Kalina?- powiedziala Kate
-Nieweim, ale lepiej szybko stąd tryskajmy-odparła Kalina i szybko wyszły tylnimi drzwiami ale...

CDN

Simuś
22.05.2004, 14:29
Fajne


Zdrada 2
Nagle zaczepił go jakiś wytatuowany męrzczyzna, był bardzo pijany
- Co chcesz od mojej dziewczyny?
- Nic tylko rozmawiałem. -powiedział Marek
- Zostaw go. -krzykneła dziewczyna.
Facet odepchnął ją od siebię i powiedział - To nie twoja sprawa!
- Skoro tylko rozmawiałeś, to teraz pogadaj sobię z moją prawą pięścią!
- Pijak, jak z procy wyskoczył na Marka on uderzając z całej siły w jego brzuch odskoczył od upadającej góry mięsa. Dziewczyna z podziwem skoczyłe w ramiona Marka i pocałowała go w usta. Podając mu małą karteczkę powiedziała- Zadzwoń misiu. - I poszła. Marek zaskoczony wrócił do domu usiadł na fotelu i zamyślił się nie zwarzając uwagi na ślad szminki......
Teraz wy decydujecie co dalej!
a) Aśka zauwarzyła ślad i zrobi Markowi awanture,
B) Aśka powie markowi o innym
c) Wy zdecydujcie co dalej
PS. Podobało się? Proszę o szczere wypowiedzi

likagirl
22.05.2004, 14:51
Simus jest taka opcja edytuj, zeby nie psiac kilku postow pod rząd :P A twoje opowiadanko nawet fajne.....

wybieram a jak moje imie :D

Simuś
22.05.2004, 19:23
Zdrada3

Nagle wpadła do domu Joanna. Podeszła do Marka i cała w skowronkach, powiedziała:
- Dostałam awans!!!!!
- To świetnie kotku.
Joanna zawiesiła mu się na szyję i poczuła jakiś śliski ślad.
- Co to jest? Szminka! Masz inną!
To mówiąc spoliczkowała go.
- Kochanie daj mi to wszystko wytłumaczyć.
- Nie ma co rozwodzimy się!
- Ale...
-Żadne ale.
I żucili się na siebię. Nagle Marek chwcił nóż do mięsa i wbił Joannie go. W tym samym czasie weszła Kaśka.......
a) Aska umrze
B) Aśka przeżyje
c) Marek zabije Kasie
PS. Czekam na decyzję ;)

likagirl
22.05.2004, 19:29
Jestem złosliwa, c)zabije ta wredną Kasie! ............nie no zartowalam.....ale wybieram c

Ps.Tylko ja sie w to bawię? :/ :huh:

Simuś
22.05.2004, 19:46
Zdrada 4

Marek zobaczył Kasię i odrazu żucił się na nią. Sąsiadka z naprzeciwka wszystko to widziała zadzwoniła na pogotowie. Lekarze Zabrali dziewczyny. Marek pojechał z nimi Kasia zmarła jeszcze w drodze do szpitala, Aśka w szpitalu. Zdenerwowany i wstrząśnięty wrócił do domu i nagle zobaczył małą karteczkę "Monika 533-45-890"
szybko wziął słuchawkę i wykręcił numer Moniki.
- Halo Monika to ja Marek z imprezy morze wpadła byś do mnie?
Zgodziła się, i po 15 minutach była przed drzwiami on zaprosił ją do siebię. I mówiac że tam jest salon (tam była łazienka) popchnał ją i zamknął się razem z nią. Nagle się opanował i powiedział:
- Przepraszam nieeewiem co ze mną sę stalo.
Otworzył drzwi i ją wypuścił.
- Nic się nie stało słyszałam wiadomości, przykro mi...
- Nie trzeba...
Dyn.Doń to był dzwonek do drzwi.
a) dzwoniła policja
B) sąsiadka
c)straż pożarna.

likagirl
22.05.2004, 19:57
Niech będzie a :D lol

Simuś
22.05.2004, 21:36
Zdrada 5

To była policja z nakazem aresztu, zabrali Marka na komisarjat, był on nebiesko zielony z paroma kaktusami które nie dostawały wody przez miesiąc. Nagle podszedł do niego gruby policjent umazany ketchapem.
- Wzywają pana na przesłuchanie.
Marek wszedł do wąskiego pokoju z jednym stołem i z parą krzeseł. Policjant powiedział że Marek jest oskarżony o zabujstwo swojej rodziny. Przestraszony Marek powiedział że się przyznaje. Po miesiącu w sądzie przegrał sprawę i tak trafił do więzienia.
A to co tam się stało dowiecie się z nowego opowiadania żecz jasna Marek w głównej roli " Parszywe życie"

Likagigrl kiedy 2 odcinek Horroru? :o

cornishonka
23.05.2004, 09:32
Od. 6

- Mamo mówię że nic się nie stało!! - Wrzeszczała Ania podczas powrotu do domu w samochodzie.
- Ale mogło, Aniu! Na jakieś parę lat masz zakaz wychodzenia z domu! Nawet do szkoły!!! - Krzyknęła nadopiekuńcza matka Ani i tak gwałtownie skręciła, że mimo zapiętych pasów Ania spadła na bok (siedziała sama z tyłu). Po powrocie do domu Ania pierwsza wyszła jak najprędzej z samochodu i trzasnęła drzwiami. W tej samej chwili stanęła jak wryta.
- A co z hotelem? - Burknęła.
- Zajmie się nim Twój ojciec. Dla ciebie to zbyt niebezpieczne. - Uśmiechnęła się matka i weszła po ozdobnych schodach. Gdy Ania weszła do rezydencji jej rodziców, poczuła się bardzo obco. Coś jej tutaj nie pasowało. Było zupełnie inaczej, niż wtedy, jak była mała...

~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

Zaraz skończę :P Likagirl, pisz dalej :]

likagirl
23.05.2004, 10:14
"Przynęta" odc.2

...na ich drodze stanął policjant.
-No panienki...zapraszam na komisariat-powiedzial z usmiechem i zaprowadził je do radiowozu.Dojechali na komisariat.Dziewczyny już kilka razy bywały na komisariatach, za rózne kradzieże i włamania.Doszły do gabinetu.
-Siadajcie-powiedział policjant i zostawił je z sierżantem Putem.
-A więc macie zarzuconą kradziez i włamanie.Czy to prawda?
-My...wcale....-próbowała wykręcić się Kate
Kalina kopla ją i powiedziala-Tak. Przyznajemy sie.
-Co ty zrobiłaś-szepneła Kate ale nie dostala odpowiedzi
-Ile macie lat-prowadził dalszą dyskusje sierżant
-19-powiedziały razem
(Nie opisuje daleszej romowy bo jest nudna i wogóle :P )
Dziewczyny siedziały w celi.Kate miala pretensje do Kaliny ale siedziała cicho.Wyciagnęła coś z buta co kształtem przypominało nóż.Tak to byl noż.Wzięła daleki rozmowach i rzuciła sie na......


corn pisz dalej, podoba mi sie :D

cornishonka
23.05.2004, 10:44
Odc. 7

Weszła do miejsca, gdzie kiedyś była jej mała sypialnia - teraz to była ogromna biblioteka. Znalazła swój stary album. W tym momencie do bibloteki weszła jej matka i ukucnęła za Anią.
- Pamiętam to. Wpadłaś do jeziora, bo nie mogłaś już czekać, żebym cię przebrała w kostium kąpielowy i ganiałaś ważki. - Uśmiechnęła się, a Ania popatrzyła na to zdjęcie ze skrzywioną miną. Przewróciła na następną stronę.
- O, a to... - Zaśmiała się matka Ani - Twoja pierwsza wizyta u dentysty. Jeszcze do dziś ten dentysta ma ślady twoich małych ząbków na ręce.
Ania zamknęła album i położyła go na miejsce między książki.
- Nabijasz się ze mnie, mamo?
- Żartujesz?
Dziewczyna miała dosyć matki. Nawiedziło ją to samo uczucie, co w szpitalu. Miała wszystkiego dosyć. Zadzwonił telefon.
- Odbiorę - Burknęła i wyszła z biblioteki.
- Halo, rezydencja SimKułków...Przy telefonie Ania.
- Hss... - To syczenie napełniło Anię strachem.
- Słucham..?
- HSSS...
Ania położyła słuchawkę na telefonie. Bała się.
- Kto to był, córeczko? - Usłyszała głos od strony biblioteki.
- Nie ważne... To znaczy, pomyłka...

--------------------------------------------------------

No likagirl, czekam czekam... Na co się rzuciła ;> ?

likagirl
23.05.2004, 11:08
e jeszcze nieweim na co.....napisze może później :lol:

Fajnie corn........ :D

Basieńka
23.05.2004, 18:16
Likagirl może na woźnego z kluczami od celi (super opowiadanko)! Corn i Simus też nieźle!!! Pisze dalej "Ona+on-ona & cena przyjaźni" odc. 13 (pechowy i ostatni)

(...) Lecz nazajutrz Karola zobaczyła Roberta i Tole (tą jego dziewczyne) i znów ogarnęła ją rozpacz i zazdrość. Tola skręciła, ale wcześniej pożagnała się z Robertem pocałunkiem. Karolina wyprzedziła Roberta i przez przypadek kartki wysypały się jej z bloku. Robert podbiegł i jej pomógł.
- Cześć. Pomoge ci.
- Dzięki.
- Czy to nie ty przypadkiem wysłałaś mi te kartki i meile?
- Tak naprawde to...
Nie dokończyła bo nagle podeszła do niej Ola.
- Cześć!!!
- Czego chcesz?! - naskoczyła na nią Karolina.
- Nic ja tylko chciałam sie przywitać...
- Nie potrzeba!
I zauważyła, że Robert zniknął. To było dla niej straszne. Jeszcze bardziej znienawidziła Ole. W szkole dowiedziała się, że jak jej nie było Olka rozgadała, że Karolina zabujała się w Robercie. Teraz żałowała (i żałuje), że skończyła się jej przyjaźń z Edytą. "Edycie mogłam zaufać... Ona by nie wygadała" - pomyślała...

Jak potoczą się dalsze losy Karoliny musicie sobie dośpiewać, bo ja naprawde nie wiem. Może Tola rozejdzie się z Robertem i Karola będzie miała wolną drogę? Może będzie kręcić na odległość z Markiem? Może znajdzie wogóle kogo innego?
TAKIE ROZTERKI ŻYCIOWE WYDARZYŁY SIĘ NA SERIO PEWNEJ DZIEWCZYNIE!!!


*****************************THE END******************************

Basieńka
23.05.2004, 19:41
Pisze nowe opowiedanko. Mam nadzieje, że kogoś to zaciekawi... Coś a'la kryminał... "Między murem, a granicą" odcinek 1!

Coś trzasnęło na górze.
- Nie bój się siostrzyczko, to tylko wiatr... -uspokajała Iga swoją młodszą siostrę.
- Ale kiedy wróci mama? - zapytała małą Klara.
- Nie wiem, naprawde nie wiem... Mam nadzieję, że niedługo... A teraz idź spać.
- Ale ja się boje... Mogę spać z tobą?
- No dobrze.
Iga była bardzo opiekuńcza, zajmowała się swoją siostrą ile mogła, pomagała mamie, a przecież miała dopiero 13 lat. Klara miałą 6 lat. Ich matka pracowała bardzo ciężko, jako lekarka. Z dziewczynami spędzała każdą wolną chwilę.

Następnego ranka.
-Która godzina...? CO???!!! Za 15 ósma??? Spóźnie się do szkoły!!! MAMO!!!!! - Iga wyleciała z pokoju do sypialni mamy. Nie było jej. Poszła obudzić Klare. - Klara wstawaj!!! Musimy już iść!!!
- Jeszcze pięć minut...
- Żadne 5 min.! Musimy się spieszyć!!! Idź się myj, ja zrobie śniadanie!
- No dobrze...
Iga w błyskawicznym tępie ubrała siebie i Klare. Iga zamykała drzwi, ale zawołał ją nagle...

Zdecydujcie sami:
A. policjant
B. mama
C. jakiś nieznajomy jej chłopak lub dziewczyna

Czekam na komentarze!!!

likagirl
23.05.2004, 20:05
Basienka, fajne, c).................hyh.............. :D

Basieńka
23.05.2004, 20:20
Odcinek 2 "Między murem, a granicą"

- Hej!!! Poczekaj!!! Ty jesteś Iga??
- Co chcesz? Spiesze się!
- Oj, sorki nie przedstawiłem się. Jestem Arek. Mieszkam na przeciwko, niedawno się przeprowadziłem, nie wiem gdzie jest szkoła nr.5, bede chodził do 6a.
- To moja klasa, możemy iść razem, ale musimy się spieszyć! zostało nam 8 min.
- Bardzo dokładna jesteś.
I pobiegli do szkoły, po drodze musieli odprowadzić Klarę. Iga i Arek wpadli na lekcje. Spóźnili się.
- O prosze, prosze... Panna Drix znowu spóźniona! O! Zamiast się uczyć szlajasz się z naszym nowym uczniem?! - powiedziała wścipska nauczycielka.- A oto dzieci wasz nowy kolega Arek Twist. Widzę, że odrazu wpadłeś w złe towarzystwo - I spojrzała gniewnie na Igę - to bardzo źle...
- Ale dlaczego? Iga jest bardzo miła.
- Panna Drix do dyrektora!
- Jeśli ona pójdzie to ja też!!! - sprzeciwił się Arek.
Iga poczuła coś dziwnego. Nigdy się tak nie czuła. Poczuła ciepło, ale gdy spojrzała się na nią nauczycielka poczuła nagły chłód.
- No dobrze tym razem ci podaruje, ale następnym razem... CISZA!!! Siadajcie!!!
Lekcje minęły dość szybko. Po lekcjach Iga wpadłą po siostrę.
- Dzień dobry. Jest Klara?
- Klara? Przed chwilą odebrałą ją wasza ciotka.
- Ciotka???

Co stanie się z Klarą? Co łączy Igę z nauczycielką?

likagirl
24.05.2004, 08:50
Fajne opowiadanka, ja pisałam wczoraj moje ale wyskoczył error i nie działało forum więc musze pisac jeszcze raz <_<


"Przynęta" odc.3

......na Kaline.Zaczęły turlać się po podłodze celi i krzyczeć.Kate próbowała wbic jej nóż w brzuch ale ta się broniła.
-Zabije cie!!!-krzyczała Kate.Nagle zgasło światło.Cały komisariat był pogrążony w ciemnościach.Kate upuściła nóż i wstała.
-Ciekawe co się stało.Moze to jakaś awaria...Kalina jak myslisz?-zapytała ale niedostała odpowiedzi."Chce mnie nastraszyć" pomyslała i zaczęła wołać:
-Haa..haalo?!!Panie policjancie?!?
Trochę się zdziwiła, nikt nic nie mówił. W komisariacie było ciemno i cicho.Kate usiadła na łóżku i podspiewywała sobie.Usłyszała czyjeś kroki.Podeszła do drzwi.
-Kto to?
"A moze mi się tylko zdawało".Po chwili poczuła zimny wiaterek i chłodny dotyk rąk na szyii.Niewiedziała najpierw ze to są ręce.Myslała że poprostu zrobiło się jej zimno.Dopiero gdy uścisk na szyii stał sie mocniejszy tak ze nieumiała oddychać, pomyślała ze to wygłupy Kaliny.Próbowała złapac jej ręce i uwolnić się z ucisku na gardle ale nagle oświeciło się światło, a zimny chłód rąk zniknął.Katezaśmiala się po cichu-haha...bardzo śmieszne Kalina, ale mnie to akurat nie roz..-odwrócila się , stanęła jak wryta-Aaaaaaaaaaaaaa!-krzyknęła, zobaczyła...

A co zobaczyła dowiecie się w najblizszym odcinku :)

cornishonka
24.05.2004, 10:43
Odc. 8

Ania wyszła do ogrodu w kostiumie kąpielowym i skoczyła do basenu na bombę. Po raz pierwszy od dawna czuła się wspaniale. Nie miała dosyć świata, nic ją nie bolało. W tym samym momencie pod wodą zobaczyła autobus i podpłynęła do drabinki, ale nie wyszła.
- Co to... AARGH! - Krzyknęła, czując, że coś ją ciągnie na dno. Ale trzymała się drabinki... Już byłoby dobrze, gdyby ten stwór nie był tak silny i nie urwał drabinki. Gdy Ania była już na samym dnie... Mogła oddychać.
- Czego ty ode mnie chcesz? - Próbowała, ale zamiast jej słów poleciało parę bąbli. W tym momencie skrzydła, ogon i futro znikło, a pojawił się... Aleks. Ania podejrzewała, że nie jest on zwykłym facetem, tylko jakimś idiotą w skrzydłach. Ania przestała móc oddychać i zaczęła się dusić. Przed oczami miała Aleksa... Spokojnie oddychającego pod wodą... i takiego, który ją ratuje...
- Uff! Off! - Odetchnęła Ania w ramonach Aleksa na powierzchni. Położył ją na leżaku - Odwalisz się ode mnie?
- Nie mogę... Jesteś taka piękna... Zanim odejdę, chcę chociaż...
- ZAMKNIJ SIĘ! - Ania odepchnęła go od siebie, a to, co zobaczyła, przeraziło ją. Pojawiły się różowe rozbłyski, gdzieś koło serca Aleksa (jeśli on w ogóle je miał). Padnął na ziemię, ale bez krwi. Chociaż nie oddychał. Ania kopnęła jego zwłoki, a on zamienił się w proch i zniknął...

---------------------------------------------------------

Ej no, szczerze oceniajcie ;d Już mam tytuł:
"Pogromczyni demonów" ;d ;d :lol:

Likagirl, podoba mi się:)

Vasa
24.05.2004, 11:40
bardzo mi sie podobaja opowiadania likagilr sa super!!!!!!!!!11 :lol: :D :) :) :)

likagirl
24.05.2004, 15:55
Dziex wam ^_^ a mi się najbardziej podoba opowiadanko corn :D :P B) :rolleyes: ^_^

Basieńka
24.05.2004, 18:20
Odcinek 3 "Między murem, a granicą"

Iga pobiedła szybko do domu. "A jeśli ktoś porwał Klarę? Mama by mi tego nie darowała... A właśnie gdzie ona jest? Rano jej nie było!!!"- myślała w biegu. Dobiegła do domu. Dom był otwarty. Weszła do środka. Nikogo tam nie było.
- Klara?! Kllaaarra, gdzie jesteś?!!!! MAMO!!!!!
Nikt nie odpowiedział. Poszła do kuchni. W kuchni leżał list. Otworzyła go. "Córeczko nie martw się o mnie. Wróce za 2 dni. Leże w szpitalu- jestem chora. Nie mów nic Klarze niechcę, żeby wiedziała przecież niedawno straciłyście ojca... Poprosiłam panią Ekret, żeby do was przychodziła. Mama."
- Mama jest w szpitalu... Chyba zwariuje!!! Klara gdzie jesteś?!
Nikt nie odpowiadał. Może poszła do koleżanki? Może odeprała ją pani Ekret? Iga poszła do pokoju Klary. To co zobaczyła było straszne! Napis nad jej łóżkiem. "Nie wtrącaj się w cudze sprawy". Te litery były napisane czyjąś krwią.
-Klara NIE!!!!!!!!!!!!!!
- Wołałaś mnie?
Iga odwróciła sięzobaczyła wbiegającą po schodach Klarę. Nie była sama. Razem z nią po schodach szła/szedł...

Zdecydujcie sami:
a. pani Ekret
b. koleżanka
c. Arek

dona
24.05.2004, 19:05
W pieknym małym miescie SIMWILLi zyła dziewczyna o imieniu Ania, była piękną białą blondynką z kolczykami "kołami". Wychowywała sie bez matki ,zostawiła ją z ojcem ,kiedy miała 2 miesiące.Ojciec był lekarzem radził sobie z nią i ze sąbą ,ale wciąz cierpiał ,ponieważ kochał Marlenę .Ale i tak by jej nie wybaczył Ania nie widziała swojej matki na oczy ani nie miała zadnego zdjęcia .
Ania skonczyła 18 lat tata zaprosia na przyjęcie kilka osób.Ania postanowiła sama zarabiac na swoje zycie i wyjechac do doliny gwiazd,miała by gdzie mieszkac ,poniewaz jej wujek jest kamerdynerem Ch.A najpopularniejszej na swiecia gwiazdy.

likagirl
25.05.2004, 11:15
eeeee basieńka c. Arek

"Przynęta" odc.4

......zobaczyła Kaline z wbitym nożem w serce.
-Szybko, niech ktoś tu przyjdzie!!!!-krzyczała-Pomocy!!!!!!
Policjanci szybko przybiegli i obadali sytuacje.Wezwali pogotowie.Niestety Kalina umarła.Przyjechał karawan pogrzebowy.Kate została sama w celi, i zastanawiała się "czemu ona to zrobiła.Dlaczego?". Po chwili przeszło jej przez mysl, że może to nie ona się zabiła tylko ktoś."Ale oprócz mnie nie było nikogo w celi a..." Serce zaczęło jej mocniej bić.Przypomniala sobie te zimne ręce na swojej szyii."Moze te ręce to nie były ręce Kaliny i to nie ona się zabiła tylko ten ktos?..." Kate rozmyslała aż do obiadu.Policjant przyniósł jej talerz z jąką zupką i powiedział:
-No, ładnie...Pierw włamanie i kradżież a teraz zabójstwo..-zasmiał się po cichu i dodał-Jutro będziesz miała rozprawę sądową, mozesz sobie zatrudnić adwokata, haha..- i poszedł
Kate juz chciała mu cos odpyskowac za ten smiech, slyszała go i pomyslała "Ale dupek" Wzięła talerz do ręki i jak tylko powachała odrazu rzuciła talerzem o ściane.Zupa byla teraz na podlodze. :lol: Położyła się na łóżku.Niewiedziała co robić, po chwili tylko wykrzyczała- To nie ja ją zabiłam!To nie ja!!

Dobra wy wybierzcie co dalej:

a.Słysząc te krzyki przyszedł policjant
b.Wzięła stól i zaczęła wszystko rozwalac, krzycząc -to nie moja wina!
c.Jakis więzien obok ją zawołał po imieniu

dona
25.05.2004, 11:51
Odc.2
Wiec postanowiła pojechac tam ,wujek był zadowolony ze Ania chce zrobic karierę ale wcią sie martwił:
-CZEĆŚ wujku!!!!-wykrzyczała Ania na powitanie.
-CZESC ANIU , jak miło Cie widziec! Co cię tu sprowadza.?- zapytał.
-Przyjechałam zarobic na moje zycie ,jestem juz dorosła-powiedziałał.
-Chciałabym abys mnie zapoznał z kilkoma waznymi gwiazdami, chcę miec przyjaciół tu kiedy zaczne karierę.
Odpoczeła po podrózy i zadwoniła do ojca:
lecz ojciec nie odbierał a Ania martwiła sie :
Co sie mogło stac- myslała z niepokojem ,ale nareszcie udała sie do showbiznesu
-Jak tu pieknie - muwiła.
Pierwszy raz była w dzielnicy takiej bogatej wszystkow złocie i wielkie gwiazdy oeranu iu filmów.
Spotkała tam Christine A., M.M i A.l poprosiła je o autograf i czuła sie tak swojo a tu jakis głos sie odezwał obruciła sie i poczuła na twarzy ciepło.

likagirl
25.05.2004, 12:26
Eeeeeeeee Dona jest jedno zastrzeżenie.......... pisze się "mówiła" a nie "muwiła" :lol:

Basieńka
25.05.2004, 16:13
Likagirl c. jakiś więzień zawołał ją po imieniu. "Między murem, a granicą" odcinek 4.

Po schodach wbiegała Klara. Zaraz za nią biegł Arek. Iga stała jak sparaliżowana.
- Widzicie to!!! Widzicie to co ja?!!!
- Co??? - zapytali razem Arek i Klara.
- No ten napis -odwróciła się, napisu już nie było... - Czy to możliwe...
- Co się stało Iga? Wyglądasz na trochę przestraszoną. - powiedział zatroskany Arek.
- Nie... nic... a wy gdzie byliście?
- U pani Ekret. Wiesz ona nas teraz będzie pilnować. -powiedziała Klara.
- Wiem... wiem...
- To ja już może lece... Nara! - powiedział Arek i zbiegł po schodach do domu. Klara i Iga patrzyły jeszcze przez okno jak biegł do domu...
- Fajny on jest. -rzuciła hasło Klara.
- Noo... - powiedziała rozmarzona Iga, ale po chwili szybko dodała -No co ty! Przecież nic o nim nie wiemy!
- Ale wierz co? On chce... To znaczy podobasz mu się...
- Z kąd to wierz?!
- Bo się mnie pytał czy masz chłopaka, a ja powiedziałam mu, że już nie masz...
- Ty zwariowałaś???!!!
Siostry rozmawiały jeszcze długo. Iga nic nie powiedziała Klarze o chorej matce, o napisie nad jej łóżkiem. Kiedy zapadł zmrok Iga powiedział swojej siostrze, że musi spać u niej w pokoju. Gdy rano dziewczyna się obudziła coś ją przeraziło, coś co ma duży wpływ na dalsze odpowiadanie... co? Zdecydujcie sami:

A. Brak Klary
B. Arek
C. Matka <lub jej duch>

she
26.05.2004, 10:48
Originally posted by Alicja Z.@Feb 19 2004, 09:53 PM
No wieęc tak kiedy simka podniosła słuchawkę usłyzsała głos kochanki jes ex męża. Okazało sie że ex mąz niezyje. Teraz simka miał trudne zadanie jak powiedzieć synkowi że tatus nieżyje.Weszła do pokoiku jej synek siedział na łóżeczku i bawił sie zabawkami.Simka prawie wybiegła na pole musiała ohłonąć, myśle że musi powiedziec własnemu dziecku o śmierci ojca przerażała ją.Ale wzieła sie w garść i poszł do syna. Usiadła obok niego i zapytała jak było w szkole, chłopczyk z adowolonym zdziwieniem opowidała matce o całym dniu.W końcu simka postanowiła powiedzioec synowi że nie ma już taty a powiedziała to tak:&nbsp;
(CDN)
Ta część była dle mnie smutna , bo ja też NIE MAM taty. Wiecie zmarł........ :( :( :( :( , ale przestanę się nad sobą rozczulać i dokończę twoją historię Basieńko.
.................................................. ......
Arek. Arek stał nad nią i nic nie powiedział tylko się patrzył........

cornishonka
26.05.2004, 15:38
Likagirl niech bedzie ten więzien c :P

Odc. 9

Ania weszla do sypialni szczękając zębami... Wcale nie z zimna, byla okryta ręcznikiem... ,,A jesli jestem chodzącym niebezpieczenstwem?!" - myślala przerażona. Usiadła na lozku i jednocześnie usłyszała jek ,,Auc!". Nie bedzie wolac mamy jak mała dziewczynka... Może zrobic tylko jedno... Sięgnela po swoja ogromną szczotkę ( :lol: ) i zaczeła powoli skradac sie do swojego bardzo wygodnego lózka aż do dziś... W tej chwili kołdra się uniosla...I pojawiła sie pod nia postać najlepszej przyjaciolki Ani, Pauliny.
- Nie strzelaj! - Krzyknęla z usmiechem Paulina.
- Bardzo śmieszne - Burknęła Ania i położyła szczotke z powrotem na miejsce. - Co ty tutaj robisz? Mama mi nic nie mówiła.
- Przyszlam w odwiedziny, a kiedy dowiedziałam sie, ze nareszcie przyjechałas do domu po tylu latach, to przyszłam z jeszcze większą chęcią! Czy ty wiesz, co własnie zrobiłas? - Spytała sie Paulina, przymrużajac lekko oczy i patrzac tajemnicza mina na Anie, a Ania spojrzala na szczotke.
- O tak. Zepsułam raczke w szczotce... - Mruknela i wziela szczotke do reki.
- Mi chodzi o to w ogrodzie.
- Dobra! Nie skazuj mnie! Nie chcialam go umyslnie zabic, tylko sie go pozbyc! Byl dla mnie taki natretny, ze...
- Zabilas wrednego demona, kobieto! Powinnas siebie teraz tylko chwalic! To TY jestes teraz Pogromczynia Demonów! - Wrzasnela Paulina i zaczela tanczyc na lozku. Ania dolączyla sie do niej. Stanely podczas tanca jak wryte, poniewaz ktos dobieral sie do drzwi. Klamka ruszala sie coraz szybciej. Drzwi otworzyly sie z hukiem. To byl...
1. Kolejny demon, przyjaciel Aleksa
2. Matka Ani
3. Przystojny chlopak Pauliny, Artur

---------------------------------------------------------

Teraz mnie napadła mania wybierania tych odpowiedzi :lol: No, wybierajcie :P

likagirl
26.05.2004, 18:38
1.Demon :D

cornishonka
26.05.2004, 19:09
Odc. 10

... Demon.
- Anka zrob cos!
- Ale co?
Demon zblizal sie powoli do lozka. Machnal reka w strone dziewczyn, ale te zrobily szybki unik i demon trafil reka w okno. Pokaleczyl sie szklem.
- ZABILAS GO! MOJEGO MEZA! JAK MOGLAS, POGROMCZYNIO!
- To byl twoj maz? To wyobraz sobie, ze mnie podrywal, nie chcialabym miec takiego meza! - Krzyknela Ania i wycelowala reka w kierunku demona. Liczyla, ze pojawi sie blysk, ale nic sie nie dzialo. Bylo slychac w tej ciszy tylko glebokie oddychanie demona. Ania chwycila Pauline za bluzke i uciekly. Mamy nie bylo - no, co za fart, doprawdy! - myslala Ania. Biegly tak przez caly dom, dopiero gdy wybiegly na dwor, demon nie wybiegl.
- Wchodzimy? - Spytala Ania.
- Zartujesz?! Ja ide do domu...
- Nigdzie nie idziesz! Musisz mi pomoc! Jak sie uzywa tych...ee...mocy?
- Boze, myslisz, ze wiem? Jestem blondynka a poza tym nic nie wiem o mocach! Tylko wiem, kto to pogromczyni!
Sytuacja byla krytyczna. Szczegolnie, ze wlasnie stwor wybiegl na podworko i zlapal Pauline, gdy ta pisnela. Zaczela sie szarpac na wszystkie strony, nadjechal samochod... Wyszla z niego matka Ani, skierowala rece na demona, a ten zamienil sie w proch. Paulina upadla na ziemie cala spocona i wystraszona.
- Cos ci sie stalo zlotko?
- Nie, prosze pani... Procz bolacego tylko to nie, ale to i tak dobrze... - Oddychala ciezko Paulina, a Ania pomogla jej wstac i poszly do domu.
Co sie stalo dalej:
1. Przyszedl chlopak Pauliny, Artur
2. Matka im wszystko wytlumaczyla
3. Dziewczyny znowu zostaly same w domu.

-------------------------------------------------------------

Wybierajcie :P A ty, likagirl, napisz następny odcinek, plosiem! :lol: :D

likagirl
26.05.2004, 20:50
2. Matka im wszystko wytlumaczyla

Dobrze, napisze ;P

"Przynęta" odc.5 (5 to mój ulubiony numerek :D )

-Psssss, Kate-wyszeptał ktoś z celi obok.Kate wstała z łóżka i ostrożnie podeszła do krat.-Kto to?Skąd znasz moje imie
Męrzczyzna podszedł tez do krat swojej celi.
-To ja Radek, chodziliśmy razem do gimnazjum.Pamiętasz?
Kate otworzyła szeroko oczy, na jej twarzy pojawił sie uśmiech
-Pamiętam!Dobrze widzieć tu kogoś znajomego.Zamknęli mnie za włamanie i kradzież a Ciebie?
-Za zabójstwo, byłas juz osądzana?
-Zabójstwo?!Nie nie bylam, jutro bede, a ty?
-Ja byłem dzisiaj...
-I co??
-I..zostałem skazany na kilkanaście ładnych lat
-O..współczuje..ja pewnie tez dostane kilka lat...
Ich rozmowe przerwał policjant.Wszedł i zaczął oglądac czy wszystko jest dobrze.Podszedł do celi Radka, otworzył ją i powiedział- Dzisiaj wywozimy cię do więzienia w Los simkowie.Zakuł go w kajdanki i poszli.Kate patrzyła się i nagle cos poczuła w sercu.Gdy tak wpatrywała się w Radka zrozumiała ze:

a. go kocha
b. szkoda jej go
c. śmierdzi rybą (buahahhahaha :lol: )

Raphi
26.05.2004, 21:38
C - śmierdzi rybą

cornishonka
27.05.2004, 13:13
Odc. 11

- Widze mamo, ze masz nam duzo do wytlumaczenia. - Powiedziala Ania ze skrzywiona mina.
- To kolezanka ci jeszcze nie powiedziala? - Spytala sie najzwyczajniej na swiecie matka Ani, zagladac do lodowki i wyjmujac marchewke. Paulina zaczela sie skradac do wyjscia, a Ania ja zlapala.
- Nie. - Spojrzala gniewnymi oczami na niebieskie oczy Pauliny.
- Aaa...Nic ci nie mowilam? - Zrobila niewinny usmieszek niebieskooka.
- No dobrze. Powiem wam. Obie jestescie wybrane na pogromczynie demonow, ktore od niedawna zaczely atakowac nasze miasto. Zyskalyscie niezwykle moce, nie tylko do walk, ale i do swoich osobistych spraw. Pamietajcie tylko, zeby uzywac ich rozsadnie! - Tlumaczyla powoli matka Ani.
- Ale my nawet nie wiemy, jak ich uzywac, prosze pani. - Mruknela Paulina.
- Dowiecie sie tego juz wkrotce! - Usmiechnela sie matka, zrobil sie blysk i zniknela.
- Moja matka nigdy nie byla dokladna. - Zasmiala sie Ania. Nagle zagrzmialy pioruny. Sufit zrobil sie czarny, ale tym razem dziur nie bylo.
- Znowu?!
- Co, widzialas juz to zjawisko?
- Tak, w hotelu, jak go jeszcze moglam prowadzic.
- No to co teraz?
.........................
1. Okaze sie, ze to matka Ani na gorze cos spalila
2. Przyjdzie chlopak Pauliny
3. Nic sie nie stanie, po jakims czasie to zniknie a dziewczyny wroca do nauki.
--------------------------------------------------------------------

Likagirl, super! :) A jeśli chodzi o głosowanie, to uważam że albo a albo b :lol: :P

likagirl
27.05.2004, 13:47
No to które mam wybrać?? :(

she
27.05.2004, 13:59
A ja mogłabym dłączyć swoją własną naową edycję seriali?
Ja już napiszę 1 odcinek , a jak nie będzie dobry to mi powiedzcie i ja go skasuję!

"Upadki i przebudzenia" cz1.

Renata właśnie straciła siostrę Alicję. Słuchając radiowej audycji czuła jak łzy spływają jej po policzkach. Wyjrzała przez okno i ujrzała piękne i spokojne morze. Alicja uwielbiała spacery nad przegiem morza. Istotnie Renata była sama , nie miała ŻADNEJ rodziny , a jedyną bliską osobą była właśnie Alicja. Renata pobiegła nad morze i usiadła na piasku , a jej stoby obmywała popołudniowa lekka fala.
Nie jedząc kolacji położyła się do łóżka i zasnęła. Następnego dnia obudziła się do pracy i zauważyła że zaspała! w biegu chwyciła torbę i wybiegła z domu. Gdy dotarła szef był srasznie rozzłoszczony i powiedział: No, no jeszcze raz Pani Hale , a będę zmuszony panią zwolnić! CDN.........

Basieńka
27.05.2004, 15:43
LIKAGIRL!!!
WYBIERZ A!!!


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

likagirl
27.05.2004, 20:57
To mam wybrać a. tak??Nie chcę nikomu zrobic na zlość.Jutro napsize kolejny odcinek :P

she
28.05.2004, 12:59
'Upadki i przebudzenia: cz2.

-Przepraszam. Zdołała wydusić z siebie Renata.
Rnata pracowała jako goniec i czasem pełniła funkcje sekretarki.
Spostrzegła ekipę telewizyjną biegnącą do smego szefa. Szef był zachwycony i opowiadał o swojej jak orzekł"Wspaniałej"firmie. Renata opuściła biuro i poszła do domu , nie przejmując się co powie szef. Tego dnia zadzwonił telefon z telewizji.
-Czy pani jest pracownikiem SimHigh*? (* to firma , w której pracuje Renata)
-tak. Czy coś się stało?
- Przeprowadzamy wywiad z pracownikami. Czy możemy panią odwiedzić w domu?
- T.. Tak , zapraszam za 1 godz!
Renata poczęła sprzątać w swym domu. Gdy telewizja przybyła Renata zaczęła opowiadać nie tylko o swojej firmie, ale i swoim życiu. Gdy wywiad wszedł na anteny , po niedługim czasie Renata dostała telefon z Agenci talentów Sim Citi, że telewidzów zaciekawiła jej historia i jeśli się zgodzi zapraszają ją do studia na podpisanie kontraktu z Agenją. Renata się śmiechnęła i odłożyła słuchawkę.-To może być moja szansa. - Pomyślała.

likagirl
28.05.2004, 14:18
"Przynęta" odc.6 (mój nr w dzienniku :) )

....zrozumiała że go kocha.
-Radek!!!Kochaaaaaaaaam Cieeeeeeeee!-krzyknęła ale on tego nie usłyszał.Juz go nie było, Kate została w celi i przepłakała całą noc.Nawet nie zmruzyła oka, to wszystko wydawało się jej takie dziwne, takie nierealne...

Ranem, przyszedł policjant i zabrał ją. "Pewnie idziemy do sądu" pomyslała.Miala racje, pojechali do sądu na rozprawę."jeśli mi dadzą kilka lat, to będzie moja szansa by pogadac z Radkiem i .... znowu go spotkam.Ale z drugiej strony nie chcę w więzieniu przesiedzieć tyle czasu, lepiej spedzic rok tu gdzie byłam dotychczas.." Dotarli na miejsce.Weszli do sali sądowej.Serce biło jej mocno, zaciskająć pieść, pomyslala o Kalinie, "jak tylko wyjdę z więzienia zemsze się za moja przyjaciółkę!".Siadła w ławce.Nawet nie słuchała nic co sędzia powiedział.Rozmyslała o tym co zorbi i co będzie.Po chwili jednak musiała opowiedzieć swoja wersję wydarzeń.I kiedy sędzia zapytał się jej -Czy przyznajesz się do zarzuconych ci przestępstw? Popatrzyła się w oczy sędziego, jej wyraz twarzy zrobił się powazny a zarazem smutny.Wydała z siebie ciche i niesmiałe słowo- tak- widząc ze sędzia oczekuje czegos więcej dodała -przyznaję się...przyznaję
Sędzia usmiechnął się - dobrze, ciesze się ze przyznałaś się .Ale powiec jeszcze jedno...masz tez zarzucone zabójstwo niejakiej Kaliny Dąbrowskiej. Czy do tego tez się przyznajesz?
Kate chciała wykrzyczeć mu prosto w twarz " Mojej przyjaciółkji bym nigdy nie zraniła, nawet slowem!To nie ja ją zabiłam bałwanie!" ale powstrzymała się.Wiedziała ze jeśli sie nie przyzna nie wywiozą ją do więzienia w Los simkowie i nie spotka Radka.Mimo trzymającej ręki na sercu powiedziała -Tak ja ją zabiłam.
Po cichu powiedziała - i tak by mi nie uwierzyli...

Co się stanie:

a.Sędzia usłyszy jej cichy tekst
b.Kate powie -Ja chcem iść do więzienia w Los simkowie!
c.Sędzia zastanowi się nad jej wyrokiem

dona
28.05.2004, 16:08
Odc.3
-Cesc! jestes tu nowa?, miło mi jestem Mariusz-powiedział czarującym , pieknym głosem nie znany dla niej męzczyzna.
-O witam, ja mam na imię Anna-powiedziała
-I jestem tu nowa , miło mi poznac.
I podali sobie ręce jakby sie znali.
Mariusz zaprosił Anię na coctali i zozmawiali ,okazało sie ze mają podobne zainteresowania i Ani Mariusz sie spodobał , byli juz prawie przyjaciółmi ,aż tu w dzwiach pojawiła sie żona Mariusza ,witaj kochanie - powiewdziała .
Ania speszyła sie i odeszła od stolika, była juz w domu.
Mariusz sie jej bardzo podobał i chyba cos do niego więcej poczuła ,ale nie wiedziała ze on ma zone.
Była załamana w srodku nocy kiedy spała zadzwonił telefon.
Zagadka kto to był?:
Mariusz
zona mariusza
ojciec
wujek.

likagirl
28.05.2004, 16:58
dona, to był.......ehem....Mariusz, tak?

Dominika100000
29.05.2004, 18:59
Odcinek 1
"Pociąg"
-Małgoś,może odłozymy wyjazd na
nastepny weekend? Od kilku dni jesteś jakas
blada.Czy ty aby nie zamierzasz sie
rozchorowac?-spytała w piatkowe
popołudnie mama.
,,O nie! Co to,to nie! Zadnego
odkładania wyjazdu.Zwłaszcza,że tym
razem mam jechać tam sama.Bez Magdy
która zawsze traktuje mnie jak małe dziecko.
Ja juz znam te sztuczki rodziców.Coś
odłożymy,a potem nic z tego nie będzie.
Wjazd przepadnie"-myślała Gosia.
Sorki,że tak krótko ale teraz zabieram sie do robienia drugiego odcinka

cornishonka
29.05.2004, 19:04
Likagirl, wybierzmy odpowiedź a :P Zapomnieliscie o moim 11 odcinku i głosowaniu? :unsure: Odpowiedzi były takie ;) :

1. Okaze sie, ze to matka Ani na gorze cos spalila
2. Przyjdzie chlopak Pauliny
3. Nic sie nie stanie, po jakims czasie to zniknie a dziewczyny wroca do nauki.

Niop..to prosze głosowac bo chcem robić 12 odcinek :P

Dominika100000
29.05.2004, 19:19
Odcinek 2
"Pociag"

Postawiła na swoim.Mama odwiozła ja na dworzec.W pociągu znalazły przedział,w którym siedziały tylko dwie starsze osoby.Kiedy mama otworzyła przedziału,Gosia cofneła sie gwałtownie.
-Co ci jest,Goś?Co sie stało?-spytałą.-Ty naprawdę ostatnio dziwnie sie zachowujesz.Uspokój sie.Przepraszam państwa,Małgorzata jest dzis taka roztargniona.
-Usiadź tutaj.Blisko okna jest wolne miejsce.Tu jest najwygodniej i nie bedzie powodów do nudy-zaproponował starszy pan.Nie bardzo chciała siedziec w tym przedziale.Ale jeśli zacznie marudzić,mam gotowa odwieźc ja spowtotem do domu...
Pociag ruszył.Gosia poczuła,że zaczyna sie dziac cos dziwnego...
Zazwyczaj do wujka jeździła z siostrą.Trasę znała na pamiec.Po drodze jest taki niewielki tunel.Gdy pociag do niego wjedzie,robi sie na chwile ciemno.Magda zawsze ja straszyła.Mówiła,ze trzeba wstrzymac oddech przez ten czas,bo nie wyjedzie sie z tuneli nigdy.Magda ma kompletnego bzika na punkcie duchów,magii.egipskich piramid i wiedzy tajemnej.Ostatnio wywoływała z koleżankami duchy.Gdy zaczeły nawiazywać kontakt z zaświatami musiały przerwac,bo rodzice wcześniej wrócili do domu.Schowały pospiesznie wszystkie klucze,świece,talerze.Od tego czasu Gosia czegos sie bała.Miała wrażanie,że ktos za nia łazi,jest w jej pokoju.To dlatego od tygodnia była taka blada.
Koniec odcinka drugiego CDN

Dominika100000
29.05.2004, 19:33
Odcinek 3
"Pociag"
Pociag zbliżył sie do tunelu.Nagle Małgosia spostrzegła,ze ludzie jadacy z nia naprawdę nie maja twarzy!Chciała krzyczeć i wybiec z tego przedziału,ale nie mogła.Jakas potęzna siła wciskała ja w siedzenie.Wjechali w tunel.Teraz Gosia z przerażeniem spostrzegła,że ci ludzie w miejscu oczu maja płonace ogniki.Wstrzymała oddech.Tunel powinien się już dawno skończć!
Co sie dzieje?!Przedział wypełniło fioletowe światło.Męzczyzna siedzący w przedziale uniósł głowe.Miejsce gzie powiniem mieć twarz,przykrywał wielki pajak.W pociagu zrobiło sie bardzo zimno.
-Jesteśmy zagubionymi duchami z Egiptu-odezwał sie nagle pajak.
-Podróżujemy po świecie w poszukiwaniu osoby która pomoze odnależć nam [I]Starą księgę magicznej drogi.-Twoja siostra wywoływała duchy i przyciagnełyscie nas do siebie.Teraz ty musisz nam pomóc inaczej zostaniesz z nami na zawsze.Ksiega której potrzebyjemy zostanie jutro przywieziona do miasteczka.Nikt o niej nie wie,bo jest schowana w wieku trumny słynnego biskupa..Nad nami wisi klatwa faraona,dlatego sami nie możemy zdobyć ksiegi.Zrobisz to ty!Wypijesz eliksir przenikania i czsu.W krypcie z trumna znajdziesz sie za chwile.Ale pamietaj,nikt oprócz nas nie może pierwszy zajrzeć do ksiegi!
CDN

Basieńka
30.05.2004, 08:37
Corn B!!! Wybierz BBBBB!!!! A czy wszyscy zapomnieli już o moim opowiadaniu i o odpowiedziach??? :( Przypomnę:
Co po przebudzeniu zauważyła Iga?
A. brak Klary
B. Arka
C. Matkę <lub jej ducha>

likagirl
30.05.2004, 10:10
Hmm....no więc tak:

Basienka- odp b.Arka
Corn-odp 2.Przyjdzie chłopak Pauliny

"Przynęta" odc.7

-Co powiedziałaś?-zpytał sedzia patrząc nijako na Kate.Dziewczyna złapała glęboki oddech, otworzyła lekko usta i patrząc na sciane powiedziała -Ja tylko...powiedziałam wcześniej, że to wszystko mnie już wkurza.
Sędzia gniewnie wytrzeszczył oczy -Poczekaj tu sobie, idę ustalic ci wyrok- i wyszedł.Kate zostala sama z policjantem w sali.Miala czas by przemysleć całą sytuacje.Myslała o Radku, że bardzo go kocha i chce go spotkać.Rozmyslala tez o swojej byłej przyjaciołce Kalinie.Kto ją zabił, przeciez ona byla tylko z Kate w celi a ona tego nie zrobiła.jej przemyslenia przerwał sędzia.Wszedł i usiadł na krzesle.Usmiechnął sie lekko i powiedział:

a.Kate Eworkowska, skazuje cię na 12 lat w wiezienu w Los Simkowie
b.Kate Eworkowska, skazuje cię na 5 lat w więzieniu w kaliforni
c.Kate Eworkowska,zostaniesz tutaj kilka miesięcy

dona
30.05.2004, 13:43
Odc.3

-halo-debrała Ania zdziwiła się, poniewaz to była póżna godzina.
-aniu, to ja Mariusz , chcę Cie przeprosić za to i ze tak póżno dzwonię pewnie Cię obudziłem ale , nie chciałem dzwonic wczescniej.
-Przecież masz zone , no ale niestało sie nic , przepraszam ale musze konczyc .
-Cześć -odpowiedziała.A Mariusz odłozył słuchawkę.
Ania pościeliła łóżko i zaczęła oglądac TV.oglądała horror i czuła sie tak... .
Ania była zmęczona wiec postanowiła pojechac w piękne zimne góry.
Więc zapakowała nwszystkie zeczy i była gotowa .
Gdy przyjechała na miejsce pewien kelner pomógł jej z walizkami
I zarezerwował jej miejsce w hotelu .Pokuj był bardzo ładny i wysprzątany wiec zmęczona i zmarznięta wipiła w bufecie ciepłą herbatę i poszła spac.
Gdy wstała było juz rano pare osób juz bawiłao sie na nartach i na wyciągu.
Więc ubrała sie ciepło i poszła do recepci i natychmiast zbladła widząc.... .
A.Swoja matkę z jej kuzynem
:D
B.Tatę z sąsiadką
C.zone Mariusza z innym znanym aktorem.

Nindë
30.05.2004, 13:46
O nieco sie zmienilo...Teraz wybieracie swoje dpowiedzi??..
Wiec wybieram:
dona-C
likagirl-B

dona
30.05.2004, 14:34
Wiec wybieram:
dona-C
likagirl-B
Tak masz rację ,Ale odcinek ukarzę sie we wtorek 01.06 ,a naj pózniejw piątek 04.06.

cornishonka
30.05.2004, 14:37
A ja wybieram odpowiedz a likagirl :lol: :lol: No a to nastepny odcinek..

Odc. 12

Ktos zadzwonil do drzwi. Ania otworzyla, tuz za nia stala Paulina.
- Artur! Skarbie nawet nie wiesz jak sie ciesze! - Krzyknela blondwlosa i rzucila mu sie na szyje.
- Siema dziewczyny. Jak leci? - Spytal sie, odganiajac Pauline.
- A dobrze.. - Mruknela Ania i zaprowadzila ich na cole. Ciagle dreczyla ja mysl ,,skad on zna moj adres? I skad wiedzial ze tu jest Paulina?". Gdy Paulina chichotala ze szklanka w reku, Ania odwarzyla sie na pytanie.
- Skad wiedziales ze tu jest Paulina?
- A no widzialem was w tym oknie - i wskazal palcem na okno do salonu. Anka zrobila narbumuszona mine..przeciez nieladnie zagladac przez czyjes okno. Zadzwonil telefon. Ania odebrala jako gospodarka.
- Slucham?
- Czesc coreczko! Tu tatulko. Jestem w hotelu i mowie ci, niezly ruch. Interes sie kreci!
- A..to fajnie tato.
- A jak u ciebie?
- Ee..super! - Sklamala.
- To swietnie. To ja koncze. Pa!
- Pa.
Ania odlozyla sluchawke. Ale w salonie nie bylo juz Artura i Pauliny..
.................................................. ......
Co sie stalo?
1. Artur zaprosil Pauline do baru na rogu
2. Poszli do sypialni Ani a potem dziewczyna uslyszala z sypialni wybicie szyby
3. Ania zobaczyla jakis cien za oknem
----------------------------------------------

Tylko tym razem głosowac! :P

likagirl
30.05.2004, 15:20
corn 2
dona c
----------------

a ja co mam wybrac?? ;)

Basieńka
30.05.2004, 17:55
A ja Likagirl dam ci jeszcze większy delemat. Głosuje za odpowiedzią A. A corn 2.
:lol: :lol: "Między murem, a granicą" odc. 5.

(...) To był Arek.
- AAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!! :o Co ty tutaj robisz??!!
- HAHAHA- Arek zaczął śmiać się, jakimś dziwnym, ale przerażającym głosem. Iga poczuła ten sam chłód co na lekcji. - Chciałem cię przestraszyć. Nieźle mi się udało, co?
-Przez ciebie o mało nie umarłam!
Nagle do pokoju wbiegła Klara zwijając się.
- Klara? Co ci jest?
- HAHA!!!- Zaczęła śmiać się Klara - Przez ciebie o mało nie umarłam, haha! -przedrzeźniała Klara siostrę.
- Wy chyba oszaleliście!!!
- Ale z ciebie cykor!!! - śmiałą się Klara. - OK. To ja lecę. Umówiłam się z Sandrą.
- Tylko bądź ostroszna. A która jest wogóle godzina?
Klara wybiegła. Iga została sama z Arkiem.
- Już 10 śpiochu.
- Co??? To może ja zrobie herbatę. Napijesz się?
- Oczywiście.
Iga weszła do kuchni, zaczęła drzeć się w niebogłosy, bo zobaczyła tam:

A. Mysz <hahaha>
B. Kolejny napis na ścianie.
C. Ducha ojca lub matki.

WYBIERZCIE SAMI!!!!!!!!!!

likagirl
30.05.2004, 18:20
Basienka odp2

Ej to Corn i ty Basienko jesteście za a! To mam wybrac a tak?? :rolleyes:

cornishonka
30.05.2004, 20:34
Tak likagirl a! :P A ja teraz nie mam czasu na 13 odcinek ;) <_< Wiec pewnie ujrzycie go jutro :P

Basieńka
02.06.2004, 08:39
Odcinek 6, "Między murem, a granicą"

Zobaczyła kolejny napis na ścianie: "Jeśli chcesz zobaczyć swoją siostre oddaj mi to co mi się należy". Iga krzyczała, z oczu ciekły jej łzy, upadła na ziemie, słyszała przeraźliwy chichot. Do kuchni wpadł Arek:
- Co ci jest Iga? Co się stało??? Zadzwonie po pogotowie!!!
- Ten napis! Znowu... Już nie mogę!
- Jaki napis? O co ci chodzi?
Arek pobiegł do salonu i zadzwonił po karetkę:
- Mówi Arek Dum, proszę przysłać karetkę na ulicę SimLoock 2. Nagły atak. Proszę się spieszyć.
Iga kiedyś słyszała to nazwisko. Odwróciła się. Napisu już nie było.
- Ale co ty tam zobaczyłaś???
- Nie... Nic... Jakąś mysz... potem zrobiło mi się słabo...
- Ale mówiłaś coś o napisie...
- No bo byłam w stresie i nie mogłam nic powiedzieć.
Po krótkiej chwili przyjechało pogotowie. Arek pojechał razem z nią. W szpitalu zadzwonił do Klary i powiedział jej, że są w szpitalu. Klara obiecała, ze przyjedzie. W tej chwili obok sali Igi przejechała jakaś kobieta na wózku. "To chyba mama"- pomyślała. Wbiegła z sali. Nikogo już nie zobaczyła. Poszła do łazienki, a tam...

A. Kolejny napis
B. Mama
C. Pielęgniarka -siostra jej nauczycielki

likagirl
02.06.2004, 09:51
Basienka-b
Zauważyliście ze teraz rzadko ktos tu pisze ....

"Przynęta" odc.8

..i powiedział:
-Kate Eworkowska, skazuje cię na 12 lat w wiezienu w Los Simkowie
Dziewczyna wstała, oczy jej zabłysły, uśmiechnęła sie i zaczęła skakać z radośći
-Jest!Zobaczeee go! hhaaa udało mi się...!!Dziekuję panu baardzo, dziękuję!
-Nie ma za co, skoro tak to Cię cieszy...-odpowiedział sędzia i poszedł.Kate została zaprowadzona do celi.Nastepnego dniapod eskortą policjantów wsiadła do policyjnego auta i ruszyli w drogę.Kate pełna radości nie wiedziała że to nie jest powód do cieszenia.12 lat spędzi w więzieniu...ale dla niej to nie mialo znaczenia (narazie) liczyło się to że spotka Radka.Nagle coś walneło w radiowóz.Po chwili koło samochodu pęknęło i auto zaczęło sie turlać po drodze.W końcu ustało.Kate wyszła szybko z auta.Próbowała szybciej ale coś ja niepokoiło.Położyła się na drodze i spojrzała na ręke.Cała z krwi, ale czemu nic nie czuła?Żadnego bulu tylko wiedziała ze jest zraniona.Poczuła się taka senna.Zamknęła oczy.Znalazła się w korytarzu, ciemnym i tajemniczym.Szła nim.Po chwili ujrzała w ciemnosciach czyjeś świecące oczy.Przerażona zaczęła biec przed siebie.Chciała się obudzić ale nie umiała...

Oczy, nalezały do:
a.dzikiej besti
b.policjanta
c.psa

asiolin
02.06.2004, 12:33
No ja zauważyłam. Ja tu nie piszę,bo wolę pisać w dziale,,Oceń pracę'',
w temacie opowiadania o candy dollsach.
Zapraszam Was do tego działu. Wasze opowiadania są bardzo fajne,lubię tu czasem przyjść i poczytać je.

Basieńka
02.06.2004, 13:27
Likagirl CCCCCCCCCCCC!!!!!!! :D :P "Między murem, a granicą" odc. 7

- Mama? Co ty tutaj robisz?
- Ja? Przecież wierz... powiedziałam ci, że jestem chora. W rzeczywistości miałam wypadek. Ale co ty tu robisz???
- Nic... zasłabłam tylko, a Arek zadzwonił po pogotowie. Ale jak doszło do tego wypadku?
- Wierz poszłam do łazienki w pracy i zobaczyłam... i tak nie zrozumiesz. Ale też zasłabłam. A gdzie Klara???
- U koleżanki. Arek zadzwonił do niej i zaraz przyjdzie.
Mijały godziny, a Klara się nie pojawiała. Arek też gdzieś zniknął. Iga została sama. Zaczęła rozmyślać. W końcu doszła do wniosku, że tym czym mama powiedziała, że ona nie zrozumie może być napis. Od razu pobiegła do sali w której leżała jej mama.
- Mamo!!! Mamo już wiem! Widziałaś napis, prawda?
- Co??? Skąd wiesz o HASŁACH PRZEPOWIEDNI???
- Jakich hasłach przepowiedni? Ja po prostu widziałam dwa napisy. Jeden w pokoju Klary, a drugi w kuchni i wtedy zasłabłam i mnie tu przywieźli.
- Widziałaś dwa? Co było na nich napisane???
- Na pierwszym nie pamiętam, ale chyba coś w stylu „Nie wtrącaj się do cudzych spraw”, a na drugim „Jeśli chcesz zobaczyć swoją siostrę oddaj mi to co mi się należy”. Chyba tak. Nie pamiętam. Głowa mnie bardzo mocno boli...
- Wierz ja widziałam 5 napisów. Od śmierci waszego ojca... pamiętam, że na pierwszym było „Zaprzepaściłaś taką szansę”. Ale ciebie miało to nie spotkać... Nie rozumiem tego...
- Ale dlaczego to miało mnie nie spotkać???
- Bo ty nie masz praktycznie z tym nic wspólnego... Idź lepiej do siebie.

Kiedy Iga poszła do swojej sali zobaczyła tam:
A. Ducha ojca
B. Hasło przepowiedni
C. Nauczycielkę

cornishonka
02.06.2004, 15:49
Odc. 13

- Artur? Paulina? Przestancie zartowac.. - Krzyknela Ania i poszla po schodach na gore. Zwiedzila rozne pokoje, w koncu w swojej sypialni zauwazyla zbita szybe.
- No... To juz przesada! - Warknela. Wyszla do ogrodu i szukala ich bardzo dlugo. Wkrotce zapadl wieczor. Bardzo lubila swoich przyjaciol, ale byla zbyt zmeczona. Polozyla sie na lezaku.
- Nieee! - Wrzeszczala nad nieruchomymi cialami Artura i Pauliny. Domyslila sie, ze sa zabici. Nagle Biala, przezroczysta postac stanela nad Paulina. To byl jej duch. Przynajmniej przypominal z wygladu.
- Lubisz zabijac?
- Nie, ale to wy mi uciekliscie z salonu!
- Przeciez to ty nas rzucilas przez okno!
- Nie! Rozmawialam przez telefon!
- Myslalam, ze nie potrafisz klamac...
- NIEEEE! - Krzyknela i otworzyla oczy. Lezala na mokrej trawie, slonce wlasnie wschodzilo. Ciezko bylo jej oddychac. Czy naprawde cos sie stalo Arturowi i Paulinie? Czy to wszystko to byla prawda? To bylo takie realne.. A teraz przez Anie przeszlo zimno... Poczula, ze ktos kladzie reke na jej ramieniu...
.................................................. ......
To byl:
1. Paulina i Artur
2. Matka Pauliny
3. Duch Pauliny
...................................

Głosować mi tu! Nie chcem czekać! :P :lol:

likagirl
02.06.2004, 16:48
Corn odp.3

------------
Ja pisze teraz odcinek trochę długi bo nie będzie mnie dwa tygodnie. :(

"Przynęta" odc.9

Biegła szybko ale uważała żeby się nie przewrócic.Kilka razy się potknęła i wpadła na sciane." Obudź się!" mówiła do siebie.Czuła że to cos jest szybkie.Biegło za nią.Tak jakby miało na nia skoczyć.Kate nie miala jush siły biegnąć.Przerażała ją bardzo ta ciemnośc i niepewność.Zatrzymała się.Tajemnicza postac rzuciła się na nią.Kate przewróciła się.Po chwili poczuła lizanie i smierdzacy oddech na twarzy.Światło oświeciło się.Ujrzała pieska.Małego pieska rasy sznaucer.Biedny musiał sie wystraszyć, a przy okazji nieźle nastraszył Kate.
-Jush dobrze, malutki-powiedziała i poglaskała psa.Piesek miał na szyii obroze z metalowa karteczką na której pisało "Sesorek".
-hmm......Sesorek...dziwne imie....jak to wszystko.Gdzie ja wogóle jestem??
-Hau hau!-szczeknął pies i pobiegł gdzieś.
-Wracaj!- krzyknęla Kate i pobiegła za nim.Po chwili zatrzymała się.
-Przeciesh ja tu jush kiedyś byłam..
Przypomniała sobie to miejsce, ale nie była pewna gdzie jest, wiedziala tylko że jush kiedyś tutaj była.
-hau, hau!.Usłyszała psa i zobaczyła że stoi pod jakimis drzwiami.Zaczął je drapać i coraz głosniej szczekać.Kate podeszła do drzwi.Otworzyły się same.Pies wbiegł do środka.Dziewczyna tesh weszła choc nie byla pewna czy powinna.To było mieszkanie.Rozgladneła się trochę i światło znowu zgasło."Oj, jak ja nie lubię ciemności..." pomyślała.Usiadła na podłodze i zamknęla oczy.Usłyszała jakieś wołanie -Kieeedys cie załatwieeeeeee!
Kate wstała i szybko oddaliła się.Wołanie było słychac coraz blizej.Przestraszona szybko wyszła z mieszkania.Światło znowu się oświeciło i zobaczyła:

a.że jest w celi
b.kobiete świruske z nozem
c.martwego faceta

Vasa
02.06.2004, 16:56
boźe super piszesz :)

likagirl
02.06.2004, 17:10
że kto?Ja??Dziex :D

Vasa
02.06.2004, 17:17
no pewnie twoje opowiadania mnie okropnie interesuja i sa troche denerwujace ( chodzi o klimat a nie ze sa okropne) o boze jaka jestm głopia ale UWIELBIAM twoje opowiadania :) a ten ostatni to rozkosz :)

likagirl
02.06.2004, 17:20
hyh...dzięki. Fajnie ze komus sie podobają (no w końcu z polskiego mam 5 :D )
Ale następny odcinek napisze dopiero ok.17 czerwca jak przyjade.


Ps.Głosujcie!

dona
03.06.2004, 09:30
Ania zobaczyła że żona Mariusza całuje się z znanym aktorem.
-no .. ,no - Powiedziała szeptem Ania i skierowała się w stronę bufetu, aby zjesć coś przed wyprawa w góry.
Ania trochę zmęczona siedzeniem w Hotelu poszła na narty.
ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaałłłłłłłłł łłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłll!!!!!!!!! !!!!!!!!
-Krzyczała i wpadna na pewnego faceta
-Przepraszam bardzo pana, bardzo.
-alez nic sie stało -odpowiedział.-jestem Irek miło mi poznac
-A ja Ania -powiedziała.
Ania to piękne imę moze pójdziemy do bufetu napic sie troche ciepłej kawki.
No dobra-powiedziała Ania.rozmawiali i pili kawę i okazało sie ze mają podobne zainteresowania, odrazu zostali przyjaciółmi i okazało sie ze facet tez jest gwiazdą.
-Musze juz isc moze jeszcze kiedys sie spotkamy, bo ja juz wyjezdzam-powiedziała.
-to szkoda zadko sie spotyka tak piękna kobietę -powiedział Irek,
Ania poszła cos zjesc i natychmiast poszła do pokoju i zasnęła w ciepłym łózku.
Spakowała sie i wróciła do domu ,podróż taksówką była tak męcząca jeszcze musiała zatargać do pokoju walizki weszła do domu i stanęła nieruchoma poniewaz zastała tam .........

a.Mamę
b.Mariusza
c. rozpaczonego wujka.

Basieńka
03.06.2004, 14:39
Likagirl CCCCCC!!!!!!!!!!!!!!!! A czemu nikt u mnie nie głosuje? Przypominam.

Co Iga zobaczyła w swojej sali?
A. Ducha ojca
B. Hasło przepowiedni <napis>
C. Nauczycielkę

dona
03.06.2004, 15:21
a.Mamę
b.Mariusza
c. rozpaczonego wujka.
Jak nikt nie odpowiedział
odc.5
Ania zobaczyła w swoim domu, Wujka miała twarz smutną i wygladał okropnie.
-Co sie stało wujku?-Zapytała.
-Popatrz-powiedział
-Co-powiedziała.
W gazecie pisało:
Mariola K. skazana za zabicie Wielkiej Gwiazdy "Moniki Lubicz "na 15 lat, zabiła ją w okolicznosciach pożarowych wznieciła pożar i przyznała sie do zabójstwa .Wyrok sądu jest nie odwracalny
-Moja mama zabiła Monike Lubicz- zapytała z niedowiezaniem wujka.
Tak ja musze sie zabrać do pracy , wracam do domu-powiedziała i odszedł.
-O Boze to nie mozliwe!-powiedziała.
W nastepnym odc.
Zdobycie awansu
Oswiadczyny
niemiła wizyta. :unsure:
Podoba sie wam

Basieńka
04.06.2004, 13:03
Skoro nikt nie wybrał :( Sama wybiore! :P :D

Odcinek 8 "Między muerm, a granicą"

- Dzień dobry Iga.
- Aaaa!!! To znaczy... eee... co tu pani robi?
- Myślałam, że bardziej ucieszy cię mój widok. Może troche kultury młoda damo?
- Aha. Dzień dobry pani Klos.
- To się rozumie. Dzień dobry.
- A jeśli można spytać to co tu pani robi?
- Wierz, że nigdy cię nie lubiłam. Cóż muszę cię polubić. Pani dyrektor mnie tu przysłała, żebym zobaczyła co z tobą. Widzę, że wszystko w porządku więc wracam do szkoły. Żegnaj.
- Dowidzenia.
Po opuszczeniu sali Iga długo się zastanawiała co nakłoniło nauczycielkę do odwiedzin i dlaczego akurat ona. Wyszła na korytarz. nagle zrobiło jej się ciemno przed oczami. Zobaczyła ciemny pokój. W tym pokoju był jej ojciec, mama, pani Ekret i Klos. Widziała, że się kłucą. Widziała tylko jak pani Klos uderza jej mame. Tata nic nie robi. Spokojnie rozmawia z panią Ekret. Nagle wpada Arek trzymający Klare. Pokój robi się coraz jaśniejszy. Widzi pełno krwi na podłodze, śmiejącą się panią Klos, pani Ekret zasłabła, tata leży martwy, Arek i Klara nie mogą uciec. Coś dziwnego trzyma ich. Mamy tam już nie ma. Jakieś oślepiające światło. Iga nic nie widzi. Nagle budzi się. Leży na korytarzu. Dookoła nikogo nie ma.

Co zrobi?
A. Pobiegnie do mamy.
B. Zawoła pielęgniarkę.
C. Położy się w swojej sali.

cornishonka
04.06.2004, 15:10
Likagirl, a ja uważam że a! :P Naprawdę supcio piszesz :D

she
04.06.2004, 15:33
"Upadki i przebudzenia"cz.3

Renata podpisała kontrakt z agencją i czym prędzej wyruszyła do dzielnicy showbiznesu. Lena ( jej menger) przywitała ją szerokim uśmiechem i kazała przebrać , bo zaraz będą kręcić serial "Normalni Simowie z miasta" w którym miała zagrać. Ponieważ jedna z aktorek "Sara" zaszła w ciąże i nie mogła dalej grać Renata musiała zastąpić jej miejsce. Ale okazało się , że jej rola przewiduje:

A: Miłosne sceny z brzydkim facetemo o ksywce "BRZYDAL" :lol:
B: Śmierć w pierwszej po 2 min. grania
C: Całowanie się z kobietą. :P

PS wybierzcie koniecznie.

dona
04.06.2004, 15:52
A: Miłosne sceny z brzydkim facetemo o ksywce "BRZYDAL"*
B: Śmierć w pierwszej po 2 min. grania
C: Całowanie się z kobietą.*
to tak no ja stawiam na C.
I teraz ja

Odc.6
Ania wciąz nie dowierzała , bo jej mama ja zostawiała ale zeby zabic kogoś.
-A moze to prawda w końcu zostawiała mnie , jest zdolna do wszystkiego choć jej nie znam.-powiedziała.
Napiła sie kawy i zadzwoniła do ojca
-Halo-odebrał
-Czesc tatao to ja Ania-powiedziała.
-Czesc kochanie martwiłem sie długo jie dzwoniłas do mnie-powiedział
-Wiem, byłam zajeta , słuszałes o mamie została skazana.
Tak słyszłem ale zmień temat wiesz ze w tej starej Willi , wpraowadziła sie rodzina
-Tak a jaka ona jeste
-okropna odpowiedział.Przepraszam ale musze konczyc . Pa córeczko!
-Pa tato zadzwonię jutro.
No- powiedziała była juz znaną twarza wiec ruszyła na podbój swiata , lecz wciąz myslała o mamie.
Co sie stanie w dzielnicy ShowBiznesu
a.Ania dostanie awans
b.Zostanie skrytykowana jako córka zabójczyni
c.spotka zone Mariusza , która publicznie bedzie całowac sie z aktorem.

Basieńka
04.06.2004, 21:47
Dona C. Likagirl C. Madishon C. Corn, obudź się. Co wena ci uciekła???

++++++++ CO Z MOIM OPOWIADANKIEM????? ++++++++++++

dona
05.06.2004, 07:32
++++++++ CO Z MOIM OPOWIADANKIEM????? +++++++++++
Drugi raz to pisze stawiam na C.

Basienka nie miałas tym razem racji bo to B.

odc.7(wstep)
Ania gdy tylko przyjechała do dzielnicy została wytykana palcami jako córka zabójczyni wpoili jej to głowy wszyscy i uznali ze dlaniej nie ma tu miejsca
nawet gazety pisały o niej.
Mariusz nie chciała sie z nia widywać iw idzieć była odrzycna i wytykana palcami czuła sie okropnie i ciągle płakała .NAwet nie wychodziła z domu , bo sie bała.

Ram Wonley
05.06.2004, 22:33
Świetne opowiadanie dono. Pisz dalej.

cornishonka
08.06.2004, 14:08
Odc. 14

Poczula zimno... Wszystkie dobre wspomnienia gdzies znikly... ,,Dalej! Mysl! Przeciez moje zycie bylo takie szczesliwe..." - Pukala sie w głowe, ale przed jej oczami pojawiały sie tylko najgorsze momenty jej życia...
- To dlatego, ze nas zabilas. Twoje szczescie juz nigdy nie powroci. Musialas zapłacic.
- NIE! ZA COO! - Krzykneła i pobiegła do najblizszego lezaka. Rzucila nim w strone ducha, ale ten tylko przez niego przeniknal. Jej najlepsza przyjaciólka... nie... Upadła na kolana i szarpała sie za włosy. Była cała czerwona, z oczu zaczeły jej leciec łzy.
- Odeejdz..! - Starala sie krzyczec ostatnimi resztkami sił. - Niee...nie... - mruczala juz na ziemi. BŁYSK. Stala na srodku malego, starego domu. Byla w dzinsowej spodniczce i miala kokardke na glowie. Byla niziutka. Przed nia stanela piekna kobieta, ale ubrana jak na wsi. Zaprowadzila Anie do samochodu. Przyjechali pod dom dziecka.
- Kochanie, pamietaj, ze bede cie kochac. - Piekna kobieta pocalowala mala Anie w polik i zaprowadzila do domu dziecka, gdy dziewczynka sie rozplakala. BŁYSK. Juz starsza Ania, gdy miała 8,5 lat, uciekala przed psem z domu dziecka. BŁYSK. Ania, gdy miala 13 lat... I gdy juz nie pamietala, jak znalazla sie w domu dziecka... Przyjechala po nia pani SimKułka... BŁYSK. Ania, ktora ma 19 lat. "Przybrani" rodzice zaprowadzaja Anie do hotelu, pokazuja co i jak i jak go prowadzic.
- Cos jest nie tak! - Uslyszala, ale skad?
- Ona ma normalne wspomnienia... Te najgorsze i normalne. Miala miec tylko najgorsze!
BŁYSK. Otworzyła oczy i zobaczyła...

1. Zywa Pauline i Artura
2. Mnostwo maszyn do snu, Pauline i Artura
3. Swoje najlepsze wspomnienia.

---------------------------------------------------

Zapraszam do głosowania i czytania :>

she
08.06.2004, 16:47
No więc wybraliście C.

"Upadki i przebudzenia" cz.4

Renata dowiedziała się , że ma się całować z kobietą. - A.. ale jak pan to sobie wyobraża?- zwóciła się do reżysera serialu. - Po prostu gra pani rolę kobiety , która nie interesuje się mężczyznami tylko kobietami. Muszę to przemyśleć. Czy można wykreślić moją rolę z dzisiejszego odcinka?- Reżyser się zgodził , a Renata poszła zażyć kąpieli błotnej. Po godzinie jej miły nastój (bo się odprężyła) przerwały złośliwości ze strony innej aktorki , która ma w serialu mnóstwo chłopaków.- Cha, cha, cha! Grasz jako lesba!!! Nie no.... cha cha cha...- Renata czuła jak złość się w niej gotuje i zaraz wybuchnie i już się podniosła żeby...

A: Powiedzieć jej , że jest niewychowaną dzikuską , trącić ją łokciem i wyjść.
B: Spoliczkować ją
C: Zmiataj ty mała *****o! - Odszczeknąć się
D: Miała ochote ją udusić , ale obruciła się na pięcie bez słowa i wyszła

cornishonka
08.06.2004, 18:54
Głosuję na B :P :P Chociaż moze c.. no dobra niech będzie B! :D

Basieńka
09.06.2004, 14:26
Ja głosuje za CCCCCCCC!!!!!!!! :D :P ;) :)

"Między murem, a granicą" odcinek 10

Iga poszła do swojej sali. Chciała się położyć, ale zauważyłą że jej łóżko całe zalane jest krwią...
- Aaaa!!! Siostro!!! Siostro!!!
Przyszła pielęgniarka. Zmieniła Idze pościel. Przerażona dziewczyna wybiegła na korytarz, chciała pobiec do matki. Niestety, chyba zakręciłą za wcześnie i wbiegła na inny oddział. Zobaczyła tam panią Ekret. Przypomniała jej się wizja na korytarzu.
- Pani Ekret!!! Co pani tutaj robi? Czy zna pani...
- Iga?! Matko! Co ty tutaj robisz? Twoja mama też jest w szpitalu? Co z Klarą???
- Dlaczego pyta pani o Klarę? Mama jest, ale na innym oddziale.
- Klarze grozi niebezpieczeństwo!!!
- Co? Jakie niebezpieczeństwo? Czy chodzi pani o TE HASŁA???
- Wierz o hasłach? Mama ci pewnie powiedziała. Tak. Twoja matka i jej przybrana siostra zakochały się w tym samym mężczyźnie- twoim i Klary ojcu. On oczywiście wybrał twoją matke... Ciotka była strasznie zazdrosna i...
- To ona zabiła mojego tate? Ale co Klara ma do tego?
- Tak. posunęła się do tego, żeby zabić twoją mame, ale twój tata się na nią rzucił i ona zabiła jego. Zrospaczona uciekła... Nikt jej już nie znalazł... Ona chyba popełniła samobójstwo. Prawdopodobne, że żyje i chce się odegrać, albo to jest jej dusza...
- Ale Klara...
- Klara jest mała, słaba i naiwna. Była bardziej przywiązana do ojca niż ty. Twój ojciec wierzył we wróżby. Gdy byłaś mała zabrał cię do jednej, a ona przepowiedziała, że "będziesz walczyć z morderczynią blizkiej ci osoby.... musisz bronic młodsze rodzeństwo i jesteś silniejsza od tej kobiety..."

Co zrobi Iga?
A. Będzie miała kolejną wizje
B. Pobiegnie do domu
C. Pobiegnie do matki

cornishonka
09.06.2004, 20:44
Basieńka, może być A :P. A ja przypominam o głosowaniu u mnie ;)

Otworzyła oczy i zobaczyła...

1. Zywa Pauline i Artura
2. Mnostwo maszyn do snu, Pauline i Artura
3. Swoje najlepsze wspomnienia.

Czekam :P

Basieńka
10.06.2004, 18:43
Corn 2!!! Tera ja. "Między murem, a granicą" odc.11

W monemcie kiedy pani Ekret skończyła zdanie iga przestała kontektować. Byłą nad jeziorem. Widziała coś, tylko nie wiedziała co. To chyba był... Tak to był on. To Arek. Ma na rękach pół martwą Klare. Iga podeszła do nich bliżej. Poczuła ciepło.Spojrzała w góre. Słońca było za chmurami. Dlaczego ona się poci? Czemu boli ją głowa? Zobaczyła swoją nauczycielkę. Ona gdzieś biegła. Była złą i ucieszona. Usłyszała śmiech. Ten sam śmiech, którym śmiał się Arek.
- Iga? Iga?!!!
- Prosze pani!!! Musimy iść!!! Musimy!!! Chodźmy po mame!!! Słyszy pani?!
- Ale...
- Nie ma żadnego "ALE" musimy!!!!
Zbiegły ze schodów. Pobiegli po mame Igi.
- ALe córeczko co się...?
- O nic nie pytaj mamo! Musimy się spieszyć! Tuchodzi o życie Klary!!!
Wybiegły ze szpitala. W mieście było tylko jedno jezioro. Pobiegły tam. Zapadł zmierzch. Były nad tym samym jeziorem które widziała Iga. Spokojna tafla jeziora. Cisza. Spokój. Nic nie wróżyło na katastrofe. Aż tu nagle:

A. Pojawiła się nauczycielka Igi i Klara
B. Pojawi się duch Klary i ojca
C. Przybiegnie Arek i powie im, że...

----------
Corn i Likagirl naserio super piszecie!!!

cornishonka
10.06.2004, 19:35
Odc. 15

- Maszyna przestaje dzialac! - Krzyknela osoba podobna do Pauliny... ,,Nie... To oni... Jak oni mogli mi to zrobic..?" - Myslala Ania. Zdjela z siebie dziwny kask i zeskoczyla z materaca.
- Co wy wyprawiacie?
- My... Tego... - Zaczal jekac sie Artur. Ania skierowala reke tuz w jego szyje. Wiedziala, ze musiala z tymi mocami kierowac sie rozsadkiem, ale jak ona tak cierpiala, to Paulina tez jakos musi. Zrobil sie ogromny, czerwony blysk i pojawil sie demon... Artur demonem!! Ale szok... Ania probowala skorzystac z mocy ale nic sie nie udawalo... Wiec chwycila najblizszy noz. Demon zadrapal Anie po twarzy i troche krwi polecialo jej po poliku. Ania rzucila sie na niego... Wiedziala, co robi... I ugodzila demona nozem w serce. Demon zaczal strasznie jeczec, zlapal Anie i ja rzucil w sciane. Turlal sie po ziemi, starajac doturlac sie do Pauliny, ale mu sie nie udalo... Tuz pod Paulina pojawil sie proch...
- Jak.. Jak ty moglas!
- Jak ty moglas, Paula! Ty to zaczelas! Czemu mi to zrobilas? Oszukiwalas mnie przez tyle czasu? Przez polowe mojego zycia... matko boska... Ala... - Sprobowala sie podniesc Ania. Domyslila sie, ze te mocne rzucenie o sciane spowodowalo zlamanie reki. Paulina zrobila sztuczny usmiech.
- Masz racje... - Chwycila z tylu noz i...

1. Rzucila sie na Anie
2. Rzucila nozem w kierunku sciany, ale Ania zrobila unik
3. Zabila siebie

.................................................. ............

Czekam na głosowanie :P Basieńka, a u ciebie głosuję na B :>

Basieńka
11.06.2004, 16:46
"Między murem, a granicą" odc. 12 (mój numer w dzienniku!)

Jeziora zabulgotało. Pani Ekret, mama i Iga zbliżyły się do siebie. Nagle z jeziora wynurzyła się srebrno przezroczysta postać. Unosiła się w powietrzu.
- Nie bójcie się. To ja -Paweł.
- Tata!- krzyknęła Iga.
- Mój Boshe! -krzyknęły jednocześnie pani Ekret i mama Igi.
- Musicie ratować Klare. Ona ma jeszcze szanse. Bardzo małe szanse... Chyba niedługo do mnie dołączu...
- Nie!!! Nie mów tak tato!!! -rozpłakała się Iga -Dlaczego ona? Ona jest jeszcze taka mała! Nic nie rozumie!!!
- Tak już musi być, Iguś.-I duch ojca podleciał do Igi.
- Odejdź! Nie jesteś moim ojcem! Nie!!! Tata nigdy by tak nie powiedział!!!
- Taka jest prawda... Iga zapamiętaj jedno. Zawsze wierz w... -ale nie dokończył. Rozpłynął się w powietrzu.
- W co?! Tato!!!
-Oh! Cóż za ładne spotkanie rodzinne! Aż szkoda rozbijać tej rodzinki. - Usłyszały głos za plecami.
Odwróciły się a tam...

A. Stała nauczycielka Igi z Klarą na rękach.
B. Stał Arek.
C. Wszyscy wymienieni powyrzej.

--------------------
Corn 2!!! Super opowiadanko!!!

--------------------
Sorki, że nie było ducha Klary...

Nindë
11.06.2004, 17:17
Originally posted by Medishon@Jun 8 2004, 04:47 PM
No więc wybraliście C.

"Upadki i przebudzenia" cz.4

Renata dowiedziała się , że ma się całować z kobietą. - A.. ale jak pan to sobie wyobraża?- zwóciła się do reżysera serialu. - Po prostu gra pani rolę kobiety , która nie interesuje się mężczyznami tylko kobietami. Muszę to przemyśleć. Czy można wykreślić moją rolę z dzisiejszego odcinka?- Reżyser się zgodził , a Renata poszła zażyć kąpieli błotnej. Po godzinie jej miły nastój (bo się odprężyła) przerwały złośliwości ze strony innej aktorki , która ma w serialu mnóstwo chłopaków.- Cha, cha, cha! Grasz jako lesba!!! Nie no.... cha cha cha...- Renata czuła jak złość się w niej gotuje i zaraz wybuchnie i już się podniosła żeby...

A: Powiedzieć jej , że jest niewychowaną dzikuską , trącić ją łokciem i wyjść.
B: Spoliczkować ją
C: Zmiataj ty mała *****o! - Odszczeknąć się
D: Miała ochote ją udusić , ale obruciła się na pięcie bez słowa i wyszła
Fajne sa te wazsze telenowelki..Ja wybieram B...

Zong
12.06.2004, 22:02
Czesc, co myślicie o moim "imieniu"? Jak myślicie, skąd się wzięło?(nawiasem mówiąc mam pomysł na historyjkę :D )

FroGa
13.06.2004, 13:23
MIŁOŚĆ I PRZYJAŹŃ


Mary Kate Coleman i Ashley Acousticus to dwie najlepsze kumpele pod słońcem!!! pewnego dnia dziewczyny wybraly sie do parku i na boisku zobaczyly dwoch kolesi...jeden wysoki blondyn o niebieskich oczach a drugo bruten rowierz wysoki o zielonych oczach ... ten blondyn.. powiedziala Ashley
- tak! piekny! mowi mary kate.
-chyba nie bedziemy sie o niego klocic co nie mary???
-tak.chyba tak!


THE END cz. 1 :)

Zong
13.06.2004, 14:14
CIEMNA GWIAZDA odc.1
Aneta Thomson miała cudowne życie-była popularną aktorką, moała kochającego mężą, mądrą 9-letnią córkę, miała wielką (15-pokojową)willę z basenem... B) Wszystko było cudownę, aż do dnia, w którym...

CDN. :unsure:

Basieńka
13.06.2004, 16:29
Troche krótkie te wasze opowiadanka. Cóż... Czekam na wybranie odp. w moim!!!

Zong
13.06.2004, 18:35
CIEMNA GWIAZDA odc.2
...Aneta Thomson, jedyna żywicielka rodziny straciła pracę. :unsure: Początkowo ukrywała ten fakt przed rodziną, starała się znależć nową pracę, ale albo jej nie odpowiadała praca, albo jej nie chciano przyjąć. W końcu powiedziła o tym smutnym fakcie swojemu mężowi-Tomkowi. Nie mieli pieniędzy na utrzymanie willi, więrc musieli powiedziedź swej córce, że się przeprowadzają. Córka-Ania- z przykrością przyjęła ten fakt, ale przyjęła. Rodzice sprzedali willę i poszlio do siostry Anety-Alinki. Alinka była pracowitą, zamkniętą w sobie lekarką. Ze zdziwieniem przyjęła to, że rodzina jej bogatej, chciwej i pięknej siostry chce u niej zamieszkać :o . Jednak gdy Aneta przedstawiła Alice obecną sytuację, Alinka się zgodziła. Na dodatek Aneta obiecywała, że będą płacić za siebie, i że kiedyś da jej mnóstwo pieniędzy i mieszkanie za zgodę. Wszystko układało się niezle aż do chwili, kiedy.... :(
CDN
Basieńko, wybieram u ciebie A(wiesz, że też nazywam się Basia?).

Magi
14.06.2004, 14:38
Witam wszystkich czas na mnie:
DAVINA SUPERSTAR
ODCINEK 1 :
Mała dziewczynka siedząca na ogromym kole basenowym, w willi. Ze szklanki pociąga sok pomarańczowy zagęszczany. W najmodniejszym kostiumie kompielowym w kolerze szaro-czarnym. Tak to nikt inny jak mała gwiazda Davina Nuttel (czytaj: Davina Nuttel), która jest znana ze słynnej roli "Gwiazdy". Nucąca pod nosem swoją nową piosenkę. Po chwili dzwoni komórka z dzwonkami polifonicznymi i kolorowym wyświetlaczem. Davina wściekła na swojego menagera Barry'ego Bragg'a(czytaj: Barego Baga). Niestety nie załatwił jej reklamy soku pomarańczowego zagęszczanego, jej ulubionego napoju. Zła że musi grać w tej debilnej reklamówce batonika niebańskiego poszła zarzyć kompieli parowej. Jej rodzice mieszkają w małej mieścinie koło Colorado, a ona sama wielkim Nowym Jorku. Bez przyjaciółki, bez matki, jedynie z Barry'm oraz stylistką Rixey Bloomy (czytaj: Riksej Blumi). Pomyślała "Ach chociarz pojade do lodziarni Wicked (czytaj: Wiked)". Wsiadła z szoferem do limuzyny i odjechała. Koło kiosku Szast-Prast kazała się zatrzymać i kupić szkoferowi wszystkie gazety, ponieważ miała ochote oderwać się od świeta i poczytać to była jej pasja. Gdy dojechali do lodziarni Davina zamówiła sobie lody i usiadła w jej ulubiony kąciku by nie było jej widać. Lecz jakiś szalony fan podszedł do ukochanej 12 latki i ubłagał ją aby dała mu autograf. Davina dała mu autograf i powiedziała żeby juz poszedł ponieważ chce zostać sama. Fan odrazu się zgodził i wyszeł. Davina została sama w ciemnej lodziarni, o godzinie 19 miał przyjechać po nią szofer. Komórka znów zaczęła dzwonić, a na wyświetlaczu pojawił się numer Rixey. Odebrała, a ta wiadomość którą usłyszała powaliła ją. Dowiedziała się że kierownik Boils chce aby w następnym odcinku umarła i nie grała już. Davina drżącym głosem odpowiedziała:
- Tak, Rixey musze sie zastanowić nad tym.
- Dobrze kochana, a czy dobrze się czujesz? Masz dziwnie cienki głos.
- Nie czuję się świetnie-skłamała- Pa!
Davina była wściekła aż się w niej gotowało. Zpojrzała na swój srebrny zegarek i zobaczyła że dochodzi 19 więc szofer zaraz powinien się zjawić. Nagle wyskoczyła pewna gruba pani i krzyknęła:
- Davina! Kocham Cię pięknie grasz w serialu "Ja i tylko ja". Jestem twoją zagorzałą fanką! Mam wszystkie wycinki z przasy o tobie i...
Davina nie mogła już tego ścierpieć, była w złym nastroju i czuła jak puder coraz bardziej spada jej z twarzy. Więc...

A- krzyknęła "Nie ma pani prawa atakować mnie na ulicy!"
B- powiedziała "Nie mam czasu na pogaduchy mam do zjedzenia karton słodyczy"
C- stwierdziła "Jest pani tak brzydka i niewychowana, że jeżeli ludzie zobaczą mnie z panią to stane się pośmiewiskiem!!!"

Mam nadzieję że wszystkim się podobało i zapraszam do udzielania odpowiedzi. Jeżeli komuś się nie podobałoto niech o tym napiszę postaram się to zmienić!!!

Zong
14.06.2004, 15:16
Magi, wybieram C! Super historyjka.

Basieńka
14.06.2004, 16:37
Odcinek 13 (dla bohaterów pechowy) "Między murem, a granicą"

(...) Odwróciła się a tam stała jej parszywa nauczycielka. Nigdy jej nie nawidziła. Trzymała na rękach prawie martwą Klare. Mama Igi krzyknęła.
- Jezuniu!!! Marta! Ty żyjesz?! -wykrzyknęła zdumiona mama Igi.
- Ewelina, siostrunio kochana. Nawet nie wierz jak się ztęskniłam- powiedziała z ironicznym uśmiechem pani Klos.
- Zaraz, zaraz... Co się tu właściwie dzieje? Mama i pani Klos (nauczycielka Igi) to siostry? - wycedziła zdumiona Iga.
- Iga to właśnie ta przybrana, zazdrosna siostra twojej mamy...- wyszeptała pani Ekret.
- Aha, tak! Dlaczego trzymasz moją siostre? Co jej zrobiłaś ty <cenzura>!!!!
- Iga! Z szacunkiem do nauczycielki!!!
- j*b się!!!
- Iga!- krzyknęła jej mama.
- Przez ciebie umarł mój ukochany!!! Teraz zabije twoją ukochaną córeczkę!!! hahaha -To był ten sam przeraźliwy

she
14.06.2004, 16:52
Magi WYBIERAM CCCCCCCC!!!!!! :P :P :D :D :lol: :lol:

A co wybraliście u mnie? Bo chyba wasze głosy podzieliły się równo pomiędzy C i B. Więc zrobimy punkt B i C.

"Upadki i przebudzenia" cz.5

Renata spoliczkowała "ją" .- A teraz zmiataj ty mała *****o!-odszczeknęła się.
Niestety zfotografował to Paparazzi i następnego dnia w gazecie pojawił się artykół: Renata Hale ledwo została przyjęta do gry w serialu , a już bje inne i nazywa je *****ami.- Nie mówiąc , że dostała zakaz na granie w jakichkolwiek serialach to jeszcze naraziła się gościom z dzielnicy Showbiznesu. Renata była wściekła! Nagle w salonie pękła szyba. Przez wybitą szybę zobaczyła dziewczynę z kamieniem w ręku . Uciekła , a renata zauważyła tylko , że ma w wieczorową suknię.-Po co zakładała by wieczorową suknię ,żeby wybijać szyby? Uciekać z przyjęcia? Może rzucił ją chłopak? Ja jej nawet nie znałam. Może chciała się tylko wyżyć?- Do głowy renaty napływały różne myśli. Zadzwoniła do biura z szybami i następnego dnia gdy szyba była wstawiona poszła do urzędu aby zmienić swoje imię i nazwisko. Carmen Wotson. Tak brzmiało jej nowe imię i nazwisko. Renata miała dłuuuugie blond włosy , ale Carmen ma włosy obcięte za koniec twarzy w czarnym kolorze.CDN

Magi
14.06.2004, 17:49
OKI więc C:
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 2:
Więc krzyknęła:
- Jest pani tak brzydka i niewychowana, że jeśli ludzie zobaczął mnie z panią na ulicy to stanę się pośmiewiskiem!!!
- Ależ Davino! Ja Cię uwielbiam chciała bym abyś była moim dzieckie!- to doprowadziłe Davine to szleństwa- Mam to w nosie, nie mam ochoty się z panią kłócić! Mam tego dość!!!- Zła na cały świat wsiadła do samochodu i krzyknęła na szofera aby się pośpieszył. Gdy dojechała do domu wzięła kąpiel z bąbelkami. zadzwoniła do reżysera Boilsa i powiedziała że nie życzy sobie umierać, bo mu się tak podoba i że ma opłacone jeszcze ół roku kontraktu. Reżyser powiedział że się zastanowi. A Davina krzyknęła że on nie jest od zastanawiwnia tyko od kręcenia. A następnie cisęł swoją pluszystą słuchawką do śmieci. Strasznie zła przypomnieała sobie że ma stos gazet do czytanie węc zaczęła pzreglądać okładkigdy. Nagle zobaczyła na jednej swoje zdjęcie w pięknym futerku z rękawiczkami z norek i w butach z atłasu. Wyglądała tak przecudnie że wszystko zaraz jej przeszło, lubiła na siebie patrzeć. A rzeczywiście była piękna miała wielkie jak orzechy włoskie oczy w kolorze brązowym i bardzo brązowe włosy. Charakter miała troche zwariowany i samolubny ale tak to była miła. Zadzwoniła komórka dzwonił Barry Davina bez wachania odebrała:
- Witaj Barry!- przywiatała go ciepło-
- Davino, gdzie ty jesteś domowy nie odpowiada.
- A tak jestem w domu, telefon jest... Jest w łazience i go nie słyszałam.
- Masz reklamówkę owocowego Szału!
- Naprawdę? Świetnie Barry!- powiedziała ucieszona-
- Pa musze kończyć Davino, trzymaj się!
Davina szczęśliwa wskoczyła w ubraniu do basenu. Zaczęła śpiewać swoją ulubioną piosenkę Hazel Hackerlsy (czytaj: Hazel Hakerslaj). Szał to naj lepiej sprzedający się napój w Nowym Jorku. Była taka szczęśliwa że...

A- wybrała się na zakupy a tam...
B- pojechała do studja fotograficznego a tam..
C- poszła do sklepu zeologicznego a tam...

she
14.06.2004, 17:54
MAGI! B WYBIERZ

Zong
14.06.2004, 18:10
CIEMNA GWIAZDA odc.3
...do ich domu dawny fan Anety. Zapewniał, że ją uwielbiał, dawał rodzinie pieniądze. Cała rodzina oprócz małej, podejrzliwej Ani wierzyła "fanowi". Gdy Alinka była w pracy, a Ania w szkole w domu zadzwonił telefon. Odebrał Tomek.
-Halo-powiedział
-Dzień dobry, czy to tymczasowe mieszkanie Anety Thomson?
-Tak, a co?
-Proszę ją zawołać.
-Chyba jej nie ma-powiedział podejrzliwie Tomek
-Cóż...Proszę jej przekazać, że dzwonił jej dawny producent filmowy...
-To pan? Przepraszam, nie poznałem pana.
-Mamy dla niej propozycję głównej roli w nowym serialu "K jak Kłamstwa".
-Na pewno się zgodzi..
-Muszę to usłyszeć z jej ust.
-Przekażę jej. Za jakiś czas zadzwoni.
-OK. Do usłyszenia.
-Do usłyszenia.
-ANETA!!!!!!! Masz propozycję głównej roli w nowym seriaaaluuuu!-krzyknął Tomek
Nikt nie odpowiedział. Tomek sprawdził czy jest w domu. Nigdzie jej nie było, ale w kuchni leżała kartka, a na niej parę kropli krwi...

CDN.


:huh: Czy komuś się to podoba? :huh:

Magi, wybieram B

Magi
14.06.2004, 18:16
EDYTUJ POST A NIE PISZ JEDEN POD DRUGIM !!!!!

she
14.06.2004, 18:35
"UPADKI I PRZEBUDZENIA" cz.6

Carmen przeprowadziła się do innego mieszkania. Kilka dni póżniej zobaczyła dziewczyne która wybiła jej szybe. Malowała obraz. Na obrazie była Carmen w sukni z jak z bajki w pistacjowym kolorze. Carmen Podeszła i zapytała - To ja?
Wystraszona dziewczyna spojrzała na Carmen- Ja... Ja tak sobie tylko rysuje... bo, bo... widziałam panią w telewizji i , i....- jąkała się nieznajoma- I potanowiłaś ybić mi szybe?-Nie.... to inaczej , ja też chciałambyć taka ładna... a propos zcięła pani włosy i przefarbowała.-Carmen zrozumiała , że niema sensu męczyć tej dziewczyny. Powiedziała tylko "tak" i odeszła. Dziwiło ją czemu maluje w centrum miasta. :huh: . Wieczorem poszła na dyskoteke do nowego klubu , żeby potańczyć. Spotkała tam " *****ę " z serialu całującą się z jakimś LOLEM( :lol:).
Gdy Carmen zaczęła tańczyć tańczyła tak pięknie(jak Magi) , że wszyscy się na nią patrzyli zacekawieni. Mężczyźni jeden po drugim prosili ją do tańca , a kobiety pękały z zazdrości. Lecz nagle....
A Carmen zemdlała i obudziła się w domu przystojnego mężczyzny
B Straciła świadomość gdzie jest i co robi , a rano znalazła się u boku mężczyzny
C Okazało się , że ktoś wasypał jej czegoś do drinka

Saper_X
14.06.2004, 18:37
Błohohohoho!! Ale starego dziada ze mnie zrobiliście! Ktoś czeka na nowe odcinki?! :>

Magi
14.06.2004, 20:10
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 3:
Davina była szczęśliwa i pobudzana ale mimo wszysko poszła spać. Rano obudziła się w promieniach pięknego złocistego słońca. Czuła się świetnie zamówiła kanapki z serem żółtym i kachupemjej ulubione danie. Zadzwonił telefon to był Barry. Odebrała i dowiedziała się, że gazeta "Modna, Topowa, Piękna" chce zrobić jej sesję zdjęciową i krótki wywiad. Zgodziła się i zadzwoniła po Rixey. Po długiej gorącej kompieli pojechała ze stylistką do studja fotograficznego gdzie przebierała się ze 35 razy. Nastąpił wywiad. Dziennikarka zadawała mnóstwo pytań dla Daviny nie ważnych, lecz odpowiadała. Pierwsze pytanie bardzo ją zdziwiło.
- A więc Davino czy masz chłopaka?
- Ee... Nie nie mam.
- Dobrze, a czy często chodzisz na dyskoteki?
- NIe raczej nie, nie mam czasu.
- Kiedy zamierzasz poznać jakiegoś ciekawgo chłopaka?
- Nie wiem, narazie mnie to nie interesuje.- Davina coraz bardziej czuła się nieswojo i nie miło w towarzystwie reporteki. Reprterka zadawała coraz wymyślniejsze pytania. Davina postanowiła że nie będzie na więcej pytań odpowiadać ponieważ nie była w nastroju do takich pytań. Miała świetny nastrój więc powiedziała...

A- "Nie mam ochoty odpowiadać na pani opryskliwe pytania"
B- "DOSYĆ NIECH PANI PRZESTANIE JA TU JESTEM GWIAZDĄ!!!"
C- "Przepraszam ale nie moge już więcej poświęcić pani czsu"

Izabela
14.06.2004, 20:17
hmm to ja wam moją napiszę i tka seryjnie mi wyszlo fajnie :D
oto ona:
" Gwiazda z przeznaczehnia"

Ta historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Lucida Bernamucco mieszkala wraz z siostrą w malym domku. Siostra niby kochaja.ca i opiekuncza przed sasiadami maltretowala ją i caly czas ją wyzywala. Biedna Lucida z jej rozkazu musiala wyjsc za niejakiego Kubę Ktosia i mieszkac z nim i z jego matką jedzą w najwiekszje rezydencji w miescie. Byla "pomoca domowa" az pewnego dnia mezulek po rpostu ją z domu ........ wygnal...
i tu zaczely się jeszcze większe schody.... c.d.n

i co poiwecie?? dretwe ale coz co zlego to nie ja :P:P

Zong
14.06.2004, 20:49
Medishon, wybieram C
Magi, wybieram C



( :huh: Cy komuś podoba się mój serial??? :huh: )

Martek
15.06.2004, 08:20
Alicjo, masz duzą wyobraźnie... ja to tk nie umiem wymyślać... :(

Magi
15.06.2004, 09:34
Medishon powiedz jaki dakszy ciąg u mnie wybierasz.
Ja u Ciebie A. :D :D :D :D :D

Basieńka
15.06.2004, 10:22
Odcinek 13 "Mięedzy murem, a granicą"

Iga obróciła się. Stała tam jej znienawidzona nauczycielka.Trzymała na rękach półmartwą Klare.
- Marta! Ty żyjesz?! -powiedziała przerażona mama Igi.
- Tak kochana siostrzyczko! Musiałam wrócić i się zemścić! -odparła ironicznie nauczycielka (siostra mamy Igi)
- Chwila! To TY jesteś siostrą mojej mamy? -zapytała z niedowierzeniem Iga.
- Iga to jest właśnie przybrana siostra twojej matki- powiedziała szeptem pani Ekret.
- Iga! Troche szacunku dla nauczycielki! Przez ciebie, Ewelino, zginął mój ukochany! Przez Ciebie!!! Ale ja wróciłam i się zemszcze! Nawet nie wierz jak to jest stracić bliską osobę!!! Teraz sie przekonasz! Pożegnaj się ze swoją córeczką!!! hahaha!!! -Iga już słyszała gdzieś ten śmiech. Przypomniała sobie historie pani Ekret.
- Ty jesteś naprawde jakaś p******a! -krzyknęła Iga.
- Iga! -Rzuciła krótko mama.
- Mamo! Ona przecież zabiła tate! Teraz chce zabić Klare! Zrób coś!
kiedy sytuacja wydawała sie naprawde krytyczna...

A. Przybiegł Arek
B. Klara się ocknęła
C. Zabłysnęło światło i...
D. Wszystko wymienione powyrzej :P

---------------------
Corn co z tobą? Czekam na dalsze części twojego opowiedania!
Zonq naprawde super historyjka!

Magi
15.06.2004, 13:15
Basieńko wybieram B :lol: :lol: :lol:
A ty u mnie co? :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

she
15.06.2004, 13:46
Ja u Ciebie Magi wybieram B.

"Upadki i Przebudzenia" cz.7

Okazało się , że ktoś dosypał jej czegoś do drinka. Z ust zaczęła jej błynąć strużka krwi i Carmen to zauważyła , więc pobiegła do toalety żeby to zmyć lecz nie zdążyła. Upadła na ziemię. - Dobrze się pani czuje?- usłyszała jak przez mgłę , lecz nie odpowiedziała nic , bo niemiała siły. Potem ujżała nad sobą lekarkę , która mówiła coś w stylu - Już odzyskała przytomność , proszę się nie martwić.- Do kogo mogła to mówić? Rozejrzała się do okoła i zobaczyła dziewczynę , która wybiła jej szybę. Spostrzegła też , że jest w szpitalu. W nocy kiedy nikogo przy niej nie było wymknęła się ze szpitala i poszła w kierunku domu. Znowu upadła i ym razem zobaczyła nad sobą wściekłą pielengirkę.- CO PANI PPZYSZŁO DO GŁOWY!??!! pANI MUSI TU ZOSTAĆ PRZEZ JAKIŚ CZAS. - Usłyszała głos lekarki.-Co w ogóle mi jest?
- Dobre pytanie. Trzeba zwracoć uwagę na swoje drinki.- Popwiedziała z wścibskością. - A... -do Carmen wszystko dotarło . Minęło kilka dni i Carmen wyszła ze szpitala chć źle się czuła. CDN

Magi
15.06.2004, 15:55
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 4:

Davina była w świetnym nastroju więc powiedziała:
- Nie moge poświęcić pani więcej czasu. Dowidzenia.
- Ależ Davino mam jeszcze kilka pytań...
- Ale ja już nie mam czasu!
Davina wybiegła trzaskając drzwiami. Wpadła do limuzyny i kazała szoferowi pojechać do parku. Po 15 minutach davina wysiadła i poszła przejść się do parku.
Szpfer miał przyjechać dopiero za 30 minut więc Davina poszła do sklepu i kupiła bułkę. Miała duży zasałaniający twarz kapelusz więc nikt jej nie rospoznał. Z kupioną bułką poszła nad staw gdzie zamierzała nakarmić kaczki. Lecz w tym momęcie ktoś podbiegł do niej i zakrył twarz wikliną namoczoną jakimś płynem. Davina upuściła bułkę i czuła jak jej bezwładne ciało osówa się na czyjeś ręce. Potem nic nie pamiętała. Obudziła się w jakieś brudnej piwnicy, leżała na brudnym materacu, a obok niej siedział jakiś mężczyzna który rozmawiał przez komórkę. Davina nie słyszała o czym rozmawia bo wciąż działały środki odużające. Mężczyzna odwrócił się do niej i uśmiechnął, wyszczerzjąc perłowe zęby.
- Powinnaś coś zjeść Davinko.
- Nie, nie jestem głodna. Kim pan jest?- Zapytała oszołomiona-
- Davino to ja. Twój szofer.
- A co my tu robimy?
- Ukrywamy się przed mordercą Rogerem Fibbin'em (czytaj: Rodżerem Fibin'em).
- To on mnie zaatakował w parku?- zapytała zdezorientowana-
- Tak było to przed godzinom.
- Policja już jedzie. Wszystko będzie dobrze.- Uśmiechnął się mówiąc to-
- A teraz zaśnij jak się obudzisz, będzie po sprawie.
- Teraz nie zasne przecierz!
- Weż tą tabletkę, zaśniesz natychmiast.
- Dobrze.
Davina posłusznie połknęła tabletkę i szybko zasnęła. Obudziła się w swojej willi, przy niej stał Barry i Rixey.
- Och, obudziła się.. - piseła Rixey
- Tak, dobrze że wszystko się już skończyło.
- Co się stało?
- Barry wytłumacz jej...
- Okej, a wię porwano cię ale szoferowi udało się Ciebie ocalić morderce złapano i już jesteś bezpieczna.
W tym momęcie zadzwonił telefon. Davina odebrała chwile rozmawiała i głos jej zamarł.
- Davino co się stało? Powiedz nam- pytała Rixey.
- To było zlecanie... Ktoś nasłał na mnie tego mordercę. A to była...

A- Fanka na którą nakrzyczała
B- Dziennikarka która zadawała pytania
C- Rixey Bloomy

Basieńka
15.06.2004, 18:41
Magi A, albo C, nie lepiej weź A. Chociaż... może jednak B... NIE!!! Zostaje przy A! Głosuje na A! A jak Awantura. No, to mi pasi!

Converse
15.06.2004, 18:51
Piękne opowiadania, jestem pod wrażeniem http://aquarius.neostrada.pl/smil/coolspeak.gif

Ale przypominam o opcji http://aquarius.neostrada.pl/p_edit.gif podczas postowania http://aquarius.neostrada.pl/smil/188.gif

Zong
15.06.2004, 20:06
Magi, wybierz A!!!!!!
Basieńko, dzięki, Twoja historia też jest fajna
Wybierz D!!!!!

cornishonka
15.06.2004, 20:56
Odc. 16 (mam nadzieje, ze nie pomylilam ;) :P nawet daleko doszlam.. ;D)

SIUUU. Tuz obok ucha Ani zaswiszczalo. Ania szybko odsunela sie i zobaczyla... noz, ktorym zabila demona. Odwrocila sie gwaltownie do Pauliny.
- Paula! Co ty robisz, kobieto!
Ale na te slowa Paulina wystraszyla sie i uciekla jak jakis zwierzak. Ania szukala jej po calej sali, ale nie znalazla. Wkrotce z ogromnym bolem w rece upadla na ziemie i zasnela.

*

- Uuaa... - Jeknela i swoja zdrowa reka dotknela czola. Otworzyla oczy i szybko podniosla sie. Co to za dom?
- O, panienka sie obudzila! - Uslyszala mily i skrzeczacy glos. Do pokoju, w ktorym lezala, weszla jakas staruszka, niosac tace z tabletkami. Ania jednak sie tym nie przejmowala, rozgladala sie po pokoju jakby pierwszy raz widziala swiat. Na szafach byly jakies zaslonki, obok polka z gramofonem i starym fotelem. A tuz nad fotelem wisiala jakas kartka. Ania sprobowala sie dopatrzec..

Ogromne gratulacje sklada
burmistrz miasteczka - Alfred Grymma
zona burmistrza miasteczka - Marta Grymma
R. P. w S. M. | Rozne Pomoce w Sprawach Miasta - Karol Sienkiewicz, Hanna Butted, Krzysztof Penzell, Dick Bezz

Za uratowanie przed demonami miasteczka Gutthen
Pani Barbarze Simtonff

- Co to jest? - Wskazala palcem dziewczyna na kartke papieru.
- Och, to jest... no, cos, co pewnie tez dostaniesz. Zalatwilas juz... ee... Cztery, piec demonow?
- Chyba tak. - Mruknela Ania i polozyla sie.
- To pani tez ma moce?
- Jasne, skarbie.
- Nauczy mnie pani ich uzywac?
- To ty jestes juz dwa tygodnie swiadoma tego, ze masz moce i nie potrafisz z nich korzystac?!
- Tak...
..........................
A teraz? :P
1. Staruszka krzyknie 'dziecko, jak moglas sie tego nie nauczyc?!'
2. Staruszka powie spokojnie 'dobrze, naucze cie.'
3. Staruszka wyjdzie z pokoju.
..........................

Zapraszam do głosowania ;D

Magi
16.06.2004, 09:52
Corn 1
a umnie niech ktoś jeszcze coś wybierze!

cornishonka
16.06.2004, 14:13
Odc. 17

- Dziecko, jak ty moglas sie tego nie nauczyc?!
- No... Tak jakos... nie bylo czasu...
- Ale zabilas przeciez demony!
- Ostatnio jednego nozem, drugiego nieswiadomie, trzeciego matka zabila... - Ania nie mogla dokonczyc, staruszka zaslonila jej usta.
- Zabilas jednego nozem?! Jak?! To niemozliwe... Nie wierze...
- Niech pani uwierzy. To byl moj dobry przyjaciel, ale sie ujawnil.
- To pewnie dlatego... Hmm...
- Mam rozumiec ze demony mozna "wytresowac"?
- No... W pewnym sensie..
- Niech pani mnie nauczy! Najpierw uzywania mocy, potem jak je oswoic!
- Oswojenia nie da sie nauczyc! Z tym sie trzeba urodzic! - Warknela staruszka i wyszla z pokoju. "Trudny charakter..." - Pomyslala Ania i przewrocila sie na drugi bok. Zasnela.

*

Ciemny korytarz... Pełen drzwi... Ania powoli szła na kolanach... Zobaczyła pod najbliższymi drzwiami staruszkę. "Jestem głodna.." - Pomyślała. "Nie, powstrzymaj się! Nie! NIEE!" - Ryknela jak grozna lwica i rzucila sie na staruszke... Mniam... Kreew... Niee...
- ACH! - Krzyknela Ania, cala spocona pod koldra. Byla noc. Wstala, rozejrzala sie po domu. Nie ma staruszki... Nie... to wszystko co sie stalo... to prawda? Pobiegla do pokoju staruszki i otworzyla drzwi. Siedzial tam jakis mlodzieniec i czytal ksiazke. Na oko 22 lata. Hmm.. O rok starszy... Niezle. Ale Ania przegonila te mysli. Byla przyzwyczajona, ze kazdy fajny facet to demon.
- Szybko! Staruszka jest bardzo ranna! Zaraz umrze!
- E.. Slucham? Babcia poszla wymyc wlosy...
- Ale nie ma jej w domu!

Co sie stanie?
1. Staruszka umrze
2. Chlopak uwierzy Ani
3. Staruszka przyjdzie.
................................
No :> głosować ;P

she
16.06.2004, 14:34
Magi C , Corn 1 , .

Upadki i Przebudzenia cz.8

Doszła do domu , przebrała się i ktoś zadzwonił do drzwi. - tak?- Zapytała.
- Proszę otworzć! To ważne! - Otworzyła drzwi i do jej domu wtargnęła dziennikarka z uśmiechem na twarzy. Poprawiła fryzurę i zaczęła - Podobno do drnka wsypała to pani Sandra Gridde (ta *****a z serialu). Co pani o tym sądzi?- Zabrzmiał pełen podniecenia głos. - Niewiem.... nie mam ochoty na wywiady. A teraz myślę , że już sobie pani pójdzie.- Wypchnęła ją i zatrzasnęła drzwi. Potem zadzwoniła do Leny i pojechała do dzielnicy showbiznesu w całkiem inne miejsce.
- Witaj Renato. Usłyszała znajomy głos , obróciła się i zobaczyła starą przyjaciółkę.
- Mary , jak dobrze Cię widzieć. Wiesz... mów mi Carmen. Kilka tygodni temu zmieniłam imię i nazwisko... a co u ciebie?
- Ach. Spełniły się moje marzenia! Zostałam projektantką mody , oraz je organizuje , dobieram modelki i takie tam.
- To cudownie. Kiedy mogę zobaczyć twój pokaz mody?
- Jutro o 18.30- Jej wzok utkwił na Carmen. Oglądała ją i myślała.
- Heeej! Tu ziemia! Co mi się tak przyglądasz?
- A. Tak sobie pomyślałam , że byłaby z Ciebie świetna modelka. Tak! Przyjdż dzisiaj.... a skoro już tutaj jesteś to może teraz zrobimy próbę. No... chyba , że się nie zgadzasz?
- A... ale. Tak , oczywiście z chęcią! Może być fajnie.- Carmen nie zaprzeczała i była zadowolona , że ktoś w reszcie ją zauważył.
Przymierzała piękne suknie , chodziła po wybiegu , nie zdawała sobie sprawy jak dobrze jej to wychodzi.

Po pokazie mody jej zdięcie ukazało się w gazetach pod tytułem" Mary Kieffer (przyjaciółka Carmen) umie dobierać modelki. Znowu reporterzy , wywiady. Och... upadła na swoje łóżko . Miała już dosyć wywiadów. Rano zatrudniła kamerdynera i pojechała do miasta na zakupy. Spotkała tam Dann'ego Gothera , który złożył jej prppozycje o pozowanie w jego zdięciach.- Ja? W Pana zdięciach? To dlamnie zaszczyt! Będę na pewno.- Odpowiedziała Carmen , żeby wrócić z miasta potrzebowała ciężarówki. Kupiła nowe meble , dodatki itp.itd.
Po długiej kąpieli i wizycie w solarium Carmen założyła krótką mini i sexowny top udając się do dzielnicy showbiznesu. Wzięła udział w castingu na piosenkę. Przeszła. Jej kariera modelki zarówno jak i piosenkarki rosła. CDN

Basieńka
16.06.2004, 18:29
Corn 2. A mnie wena uciekła... Jak się znajdzie to napisze. Może poszukam jej pod szafą :P :D ;) :) :lol: :ph34r:

Zong
16.06.2004, 21:24
Corn 2.

she
17.06.2004, 10:02
"Upadki i Przebudzenia" cz.9

W krótce zamieszkała w Pięknej Willi z Basenem i wszystkimi luksusami. Miała służbę , własnych ochroniaży i kucharzy. Nie mogła się spokojnie przejść po ulicy bez natarczywości fanów , zbegowiska ludzi i wścibskich reporterów. - Nie chcę już być gwiazdą!- Powiedziała do swojej agentki. - Ależ jesteś sławna , uwielbiana , podziwiana...- i właśnie oto chodzi! To mnie męczy!- Odpowiedziała. Stylistka ułożyła jej fryzurę , a Carmen wybrała suknię , obejrzała się w lustrze i skrzywiła twarz.- Carmen jesteś gotowa?- Agentka spytała. - Na bankiecie będą same sławy
wię musisz wyglądać olśniewająco- dodała Thinni( agentka Carmen) - Nie mam ochoty być na tym bankiecie z nadętymi byfonami.- krzyknęła Carmen , zrzucając ozdoby z włosów. CDN
.................................................. ...........................

Nie mogę dalej pisać , bo się właśnie dowiedziałam , że na tydzień przyjżdza o mnie koleżanka mamy z 3 lettnim dzieckem. NIE NAWIDZĘ MAŁYCH DZIECI < BO SIĘ MUSZĘ NIMI NIAŃCZYĆ , WIĘC STRACIŁACIŁAM OCHOTĘ DO PISANIA :angry: :angry: :angry:

Magi
17.06.2004, 13:27
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 5:

- To zleciła ta fanka na którą nakrzyczałam...
- Tak, szofer mi opowiadał, że na nią nakrzyczałaś.- powiedział Barry.
- Dlaczego to zrobiła? Mówiła że mnie tak kocha.
- Może poczuła się strasznie urażona?
- Tak, może.
- Ach, Davino, reżyser Boils powiedział, że masz jutro iść ponieważ będzie nakręcany następny odcinek. - poinformowała ją Rixey.
- Dobrze, a teraz musze się położyć.
- To... To my już pujdziemy.
- Dobranoc Barry.
- Dobranoc. - odpowiedział krótko Barry.
Ale Davina nie zamierzała się kłaść tylko szukać telefonu do zwariowanej fanki.
Nie znalazła jednak. Potem położyła się i zasnęła.
CDN

she
17.06.2004, 14:19
Dobra! Humorek mi wrócił , bo w sobotę idę z Magi(siorą) do kina na super film. :D

"Upadki i Przebudzenia" cz.10

- Ale Carmen.Jeśli nie przyjdziesz to ty okażesz się nadentym bufonem
- No dobrze. - Stylistka ponownie ułożyła włosy. Miała pięknego koka , bo jej włosy odrosly i to sporo. Włożyła błękitno-białą suknię i szofer zawiuzł ją prosto na bankiet. Rzeczywiście wzbudziła podziw. Na bankiecie rozdawano nagrody. Carmen dostała nagrodę publiczności. Szybko udało jej się wymknąć do domu.
Usłyszała telefon i podniosła słuchawkę. CDn

likagirl
17.06.2004, 18:41
Już dzisiaj przyjechałam i napisze kolejny odcinek:

"Przynęta" odc.10

...i zobaczyła martwego faceta.Przerazona pobiegła korytarzem nie patrząc gdzie.Zobaczyła ciemną postać.Niewyraźnie rysy.Choćby jakaś kobieta z...nożem?Kate przetarła oczy, myslac ze to tylko złudzenia.Ale to nie były złudzenia.Postać zblizała sie do Kate.Ona szybko odwróciła sie i pobiegła z powrotem.Cały czas myslała o tym jak tu się znalazła.Przecież była na dworze, radiowóz miał wypadek i..i wogóle..wszystko było inaczej, jej noga była z krwi i chyba zlamana a teraz swobodnie biegła.Może jej się to tylko sni?Może tamto to był sen.Już nic nie pojmowała.Biegła tylko najszybciej jak mogła nie ogladając sie do tyłu.Zobaczyła drzwi z napsiem "exit" otworzyła je i wyszła z budynku.Znalazła się przy radiowozie, po chwili upadła i zasnęła.Mineło kilka godzin.Otworzyła oczy.-To niemozliwe!!-krzyknęła.Siedziała właśnie na drodze obok martwych policjantów i rozbitego radiowozu.Miala zlamana noge całą we krwi.To jakies dwa światy, albo tylko jej wyobraźnia.Nagle ktoś podbiegł do niej.

a.To byłpolicjant
b.To była ciemna postać
c.To była mysz

cornishonka
17.06.2004, 19:11
Likagirl, a! xD A mnie dzisiaj nie chce sie pisać, moze jutro zobaczycie nastepny odcinek :P..

Zong
19.06.2004, 17:29
Likagirl, A.
CIEMNA GWIAZDA odc.4
"He he mam Alinkę zapłać 2 000$, a ją oddam nie wiadom policji
fan"To było napisane na kartce. Tomek się przeraził.
Gdy przyjechała Alinka Tomek pokazał jej kartkę i powiedział, że Aneta dostała propozycję serialu. Alinka powiedziała:
-Musimy ją mieć. Właśnie dostałam wypłatęe 750$, a gdzieś mam 250$.To razem 1000$.Czy ty coś masz?
-250$ na czarną godzinę i 150$ w banku. To 400$. Mogę pożyczyć 500$. Wychodzi 900$. Plus 1000$-1900$.-powiedział Tomek
-Brakuje 100$-powiedziała Alinka i rozpłakała się.Tomek starał się ją pocieszyć
-Mogę żebrać. Albo sprzedamy meble...
Alinka zbadała kieszeń Tomka.
-600$! Wiedziałeś o nich! Wcale nie musimy nic pożyczać! Ty... Ty...
Lecz w tej chwili zadzwonił dzwonek do drzwi, Alinka otworzyła, a tam...


A.stała Aneta
B.stał lekarz
C.stał "fan"


Proszę was, wybierajcie. Jeżeli do 23. nikt nie odpowie sama wybiorę odpowiedź.

Magi
20.06.2004, 17:18
Zong C
Tak C
:D :D :D :lol: :lol: :D :D :D

magdaa
20.06.2004, 18:23
Zong c i nie pisz posta pod postem <_< ;) :P

Basieńka
21.06.2004, 11:05
Znalazłam jush moją kochaną wene! Schowała się pod łóżkiem :D http://crazy_puma.w.interia.pl/8P.gif Żeby uszczęśliwić Magi i Zonq wybieram D.

"Między murem, a granicą" odc. 14

Klara się ocknęła.
- Mamo! Co ja tutaj robie nic nie pamiętam...
- Klara!!! -krzyknęła mama Igi.
- Zamknij się ty parszywy bachorze! -powiedziała zła Marta i rzuciła Klare na ziemię. Dziecko leżało na brzuchu. Nie dawała oznak życia.
- Nie!!!!! -krzyknęła zrospaczona Iga.
W tym momęcie już nic nie było widać. Coś oślepiło Igę. Musiała zamknąć oczy. Gdy je otworzyła ujrzała ciemny pokój. Ten z jej wizji. Zobaczyła, że biegnie do niej Arek.
- Czy... Czy ja umarłam? -zapytała
- Ty? Skąd że! Musisz tam wrócić! MUsisz ocalić swoją mame.
- Ale ty? Kim ty właściwie jesteś? Co z Klarą? -zapytała z niedowierzeniem
- Jestem twoim aniołem stróżem. Miałem cię chronić, ale... nieważne.
- A Klara?
- Ona tu zostaje. Wiem, że to straszne.
- Gdzie zostaje? Czy ona żyje? Czy wróci do mnie?
Znów zabłysło światło. Nic nie widziała. Słyszała przerażliwy płacz matki i...

A. Wróciła nad jezioro
B. Cofnęła się w czasie
C. Znalazła się w dziwnym domu

likagirl
21.06.2004, 11:48
Basieńka ale odpowiedzi sa tylko od a do c, nie ma d ;) A ja wybieram u Ciebie A

"Przynęta" odc.11

To był policjant.Zerknął jednym okiem na nią i zatrzymał się.Kate patrzyła na niego.Próbowała wstać lecz nie umiała.Policjant wytrzeszczył oczy i odbiegł.Po chwili zniknął w porannej mgle.Dziewczyna poczuła śmierdzacy oddech na swojej szyii.Odwróciła się.Zobaczyła bestie, żadną krwi.Chciała uciekać, byc daleko z tąd.Zamknęła tylko oczy i czekała na to co się stanie.Bestia polożyła reke na jej głowie.Nagle Kate znowu miala zdrową noge.Wstała.Bestia zaryczała i zadrapała ją lekko pazurami na ręce.Ale to ją nic nie bolało.Dziewczyna szybko pobiegła a bestia za nią.Wydawało się że to już koniec.Kate nie miala siły biegnać dalej.Upadła na gorący beton (na drodze) i czuła się jakby słońce ja topiło.Bestia nadbiegła szybko i..

a.zadała jej śmiertelny cios
b.trochę ja podrapała i odbiegła
c.niezwracając na nią uwagi, odeszła

she
21.06.2004, 12:19
"Upadki i Przebudzenia" cz.11

Podniosła słuchawkę.... - Witam! Tutaj Szef SimHigh(dawna praca Carmen). Pomyślałem , że nie potrzebnie panią zwolniłem. Może powinienem dać pani jeszcze jedną szansę , dlatego dzwonię , aby zaproponować pani stanowisko w SimHigh.
- Nie , dziękuje! Mam ciekawsze stanowisko pracy! Jak by pan nie zauważył jestem PRAWDZIWĄ gwiazdą , a gwiazdy nie pracują w zwykłych biurach. Dowidzenia!
- Ale może.... - Carmen nie wysłuchała do końca , odłożyła słuchawkę.
- Jak bankiet??- Zapytała stylistka.
- Dostałam nagrodę publiczności. Jest tak jak mówiłam. Stado NADĘTYCH BUFONÓW - Mruknęła.
- Czasem tak bywa. Acha... i dzwoniła twoja przyjaciółka ,no a z pokazu Mody.
- Czego chciała?
- Niewiem. Nie powiedziała. Oddzwoń. Prosiła. Ale jutro , bo teraz śpi.
- Karz Sandrze(Jedna ze służących) przygotować Jakuzzy. - Carmen rozebrała się i włożyła na sibie aksamitny szlafrok. Jadnak gdy podeszła do jakuzzy zobaczyła:

A- Sandrę która nie żyła , leżała tuż przy jakuzzy
B- Ślady krwi na podłodze
C- Sandrę w jej jakuzzy zamordowaną , a nad powierzchnią unosiła się krew.
WYBIERAJCIE!!! ^_^

....................................

Likagirl A
Magi C

Magi
22.06.2004, 10:04
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 6:

Davina obudziła się o godzinie 8:14. Wstała zamówiła kanapki oraz sok pomarańczowy zagęszczany. Gdy zjadła zaczęła zastanawiać się co założyć. Miała ogromny wybór. Zdecydowała się na czarną mini orz bluzke na ramiączka. Załorzyła rajtuzy i zadzwonił jej pluszowy telefon.
- Tak słucham-
- Davino tu Rixey. Szofer przyjedzie za godzinkę, dobrze?-
- Tak oczywiście. Pa
Davina odłorzyła słuchawkę i zdecydowała że na bluzke założy czarną skórzaną kurtkę i ciemne okulary. Wyglądała bardzo fajnie i ciut zadziornie. Postanowiła że po nakręceniu odcinków pójdzie do fryzjera. Była 9:45 Szofer miał przyjechać za pięć minut, więc Davina zeszła na dół by na niego poczekać. Niebawem się zjawił i pojechali na plan serialu "Gwiazdy". Po nakręceniu odcinków Davina poszła do własnego fryzjera który zrobił jej czarne pasemka. W swojm ubraniu wyglądała szałowo. Postanowiła pójść na dyskotekę. Kiedy dojechała kazała szoferowi przyjechać za 3 godziny. Świetnie się bawiła poniewaz nikt o dziwo jej nie poznał. W pewnym momęcie podszedł do niej chłopak i...

A- Poprosił ją do tańca
B- Zapytał: "Czy to ty jesteś Daviną Nuttel?"
C- Zapytał: "Spotkamy się gdzieś na mieście?"

likagirl
22.06.2004, 10:29
Magi-C, a o mnie jush zapomnieliście??głosujcie ;)

Magi
22.06.2004, 12:47
Likagirl B
Medishon C

Basieńka
22.06.2004, 14:36
Likagirl CCCCC!!! Magi-C! Madishon- C!
Odc. 15 "Między murem, a granicą"

Słyszała płacz matki, a po chwili widziała jej zapłakaną twarz.
- Iga! Córko kochana! Żyjesz!!!
- Co z Klarą?
Była znów nad jeziorem. Chyba się spóźniła... Pani Ekret leżała na ziemi. Mama była troche zakrwawiona. Klara leżała w bezruchu. Wstała. Zobaczyła uciekającą Marte.
- Mamo! Musimy ją gonić!!!
- Ale...
Iga już pobiegła. Mama zerwała się za nią. Biegły za Martą aż do lasu. Kiedy już tam dobiegły Marta wybuchnęła śmiechem.
- Naprawdę jesteście tylko głupimi ludźmi! Ja już wykonałam moje zadanie! Zemściłam się na tobie droga siostro! Chyba wy też chcecie umrzeć!!! hahaha!!!
I wyciągnęła nóż-cały już zakrwawiony. Iga przypomniała sobie o przepowiedni pani Ekret- "Będziesz walczyć z morderczynią bliskiej ci osobie... jesteś silniejsza od tej kobiety". I wtedy Iga...

A. Powiedziała: "Jestem przecież silniejsza"
B. Upadnie
C. Zacznie czorączkowo myśleć jak użyć swojich mocy
D. Wszystko wymienione powyrzej.

likagirl
22.06.2004, 14:44
Basieńka-C,Magi i Madishon też -C

A ja co mam wybrać??Zdecydujcie sie na jedna odpowiedź ^_^

Magi
22.06.2004, 16:39
Basieńka C :lol: :lol: :lol:

she
22.06.2004, 16:41
Basieńka C .

"Upadki i Przebudzenia"cz.12

Carmen podeszła i zobaczyła jej martwą służącą w jakuzzy oraz pełno krwi. - AAAAAAAAAAAAA , NIECH KTOŚ TU PRZYJDZIE!!! SZYBKO!!- Wrzasnęła Carmen.
Po chwili wszyscy się zbiegli i wezwano karetkę. Carmen nie wiedziała kto to mógł zrobić. Bała się , że ona będzie następna. W jej domu było pełno policji , szukano dowodów zbrodni i panował straszny tłok.
- Co Pani o tym sądzi?
- Kto mógł zrobić?
- Czy pani kogoś podejrzewa?
-To ochrona zawiodła? - Carmen słyszała głosy dziennikarzy kręcących się i wtykających wszędzie swłój mikofon.- Carmen była w przemoczonej koszuli nocnej , po jej twarzy spływały łzy i wyglądała okropnie , ale dziennikarzeto zwilmować. zamknęła się w pokoju i kazała zwiększyć liczbę ochrony. Al eśli to ktoś zochrony , albo...- Sama nie wiedziała co ma myśleć. rzuciła się na łóżko i zasnęła. Rano kazała wymienić jakuzzy i wybtrała się do dzielnicy Showbiznesu , aby zagrać w serialu "Niezmienni". Potem wybrała się z powrotem do domu. Nie mogła patrzeć na pokuj w którym stało jakuzzy. Założyła krótką czerwoną mini ze złotymi dodatkami i wybrała się na dyskotekę dla sławnych osobistości.Tym raze nie zamawiała żadnych drinków. Wróciła późno. W domu nie było Kamerdynera co zdziwiło Carmen, na szczęście miała klucze. W torbie nie mogła ich znaleźć , w końcu weszła do środka , a tam:
A: Leżał martwy Kamerdyner
B: Na ścianie było pełno krwi
C: Doczołgała się do niej służąca (Viktoria) mamrocząc coś pod nosem.

Trin
22.06.2004, 18:52
Basieńka C

Magi
22.06.2004, 19:16
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 7

W pewnym momęcie podszedł do niej chłopak i zapytał:
- Spotkamy się gdzieś na mieście?"
- Eee... Tak chętnie-
- To mój numer zadzwoń jak będziesz mogła- wyszedł z dyskoteki hałasiliwie zamykając drzwi. W tym momencie usłyszała wiadomości które pokazywano w kącie dyskoteki. Przystojny spiker oznajmił:
- Dzisiaj z więzienia KING WESTH (czytaj: king łest) uciekł oskarżony o próbe zabójstwa Daviny Nuttel, Roger Fibbin. Policja odrazu zaczęła pościg za zabójcą...
Davina w jednym momencie wyskoczyła na ulice i wskoczyła do swojej limuzyny gdzie zastępca szofera Marti, młody chłopak już nie żył. Wysiadła z limuzyny i pobiegła do swojej willi gdzie nie wiedziała co ją czeka. Gdy weszła wszystkie lampy były zgaszone tylko gdzie niegdzie były zapalone lampeczki. W kuchni zobaczyła jakiś cień podeszła tam ostrorżnie a tam stał ROGER FIBBIN. Utkwił w niej swe przekrwione oczy, a Davina zapytała:
- Dlaczego ta fanka mnie chce zabić?
- Jak fanka... To ja che cie zaić...- jego głos był przesycony jak by krwią którą miał by sie zaraz udławić.
- Ale dlaczego mnie?
- To proste, ty jesteś sławna a sławna kew smakuje najlepiej...
- Jak to SMAKUJE?!
- Nie ma pospolitego smaku metalu lecz długotrwały jak by słodki...
- Ty, ty pijesz krew?! Czy ty jesteś wampirem?!
- Można tak powiedzieć... Zabijam bo lubie, a krew to taki bonus...
- Ale nie możesz pić krwi naprzykład szczurów?
- Starożytni Azjaci wierzyli że krew daje nie śmiertelność, a ja to sprawdzam i jak narazie czuje sie znakomicie!- Rozległ się jego zimny i twardy jak głaz śmiech.
Wtem Roger chwycił nóż i...

A- Żucił w Davine celnie
B- Podszedł do niej i przeciął jej żyłę
C- Podszedł do niej i złamał jej kark

Medishon B

she
22.06.2004, 19:42
MAGI B!! ^_^ ^_^

Zong
22.06.2004, 21:04
Medishon, Likagirn, Basieńka-C
Magi-A

CIEMNA GWIAZDA odc.5
...stał fan, a za nim Aneta
-Aneta?!-spytała Alinka
-Ja, a co?-wyrzuciła z siebie Atena, wyjęła zdezorientowanej Alince pieniądze, wyjęła 1000$ z kieszeni i wręczyła wszystko fanowi
-Dzięki, Karol. Jutro przyjdę o 8.00.
-Nie, nie przyjedzie po ciebie autko o 9.00.
-Och, wielkie dzięki. Niech przyjedzie pod moją willę.
-OK. Nie ma sprawy.
-Ile jutro kręcimy odcinków?
-20. Tak jak dzisiaj.
-Cześć.
-Cześć.
Karol odszedł. Przez chwilę wszyscy stali w milczeniu.
-Dobra, Tomek-odezwała się Aneta-pakuj manatki. Za pół godziny przyjedzie nasz autokar.
W tym samym momencie wręczyła Alince 5000$.
-To za pobyt w tym nędznym mieszkanku.
-Aneta! Kto to był ten.. ten...Karol?-spytała Alinka
-To jeden z moich nowych sponsorów, Karol Willman. Tomek! Pakuj rzeczy...
***
( w dzielnicy showbiznesu-po nakręceniu odcinków)
Anetę oblega cało grono fanów i dziennikarzy.Paparazzi robi zdjęcia.
"He, he -myśli Aneta- znów jestem na szczycie sławy."
Gdy fanowie rozeszli się do Anety podeszła wysoka, czarnoskóra blondynka.
-Dzień dobry. Ja jestem Kasia, modelka, pani sąsiadka. Pani to zna okolice i tu i tam.. w domu..
-Tak, tak. Pracuję tu ósmy rok i ósmy rok mieszkam. Proszę mi mówić "Aneto".
-Dobrze. A wiesz co? Ja ciebie


A.podziwiam
B.uznaję
C.nienawidzę


(jako gwiazdę, oczywiście)

likagirl
22.06.2004, 21:08
Originally posted by Zong@Jun 22 2004, 10:04 PM
Medishon, Likagirn, Basieńka-C
Magi-A

Prosze Ciebie, likagirl a nie likagirn -_-

Zong
22.06.2004, 21:16
Sorki likagirl, co u mnie wybierasz?

likagirl
22.06.2004, 21:52
Zong-A :) Ja jutro napisze kolejny odcinek :P

Magi
23.06.2004, 07:03
Zong C
Niech ktoś zdecyduje co u mnie

Zong
23.06.2004, 21:12
Magi, ja już oddałam swój głos



Zdecydujcie się na jedno!

Magi
24.06.2004, 10:43
Zong muwie ci CCCCCCCC i tylko C

likagirl
24.06.2004, 13:37
No, niech będzie C ^_^

Magi
24.06.2004, 17:10
Dobra jak nikt nie zdecyduje u mnie do jutra to sama wybiore!!!!!!

likagirl
24.06.2004, 17:12
Originally posted by Medishon@Jun 22 2004, 08:42 PM
MAGI B!! ^_^ ^_^
Przeciesh jest zadecydowane :blink: Trudno popatrzeć troszke wyżej? :o :mellow: :huh: ;) :P ^_^

Magi
24.06.2004, 17:16
No tak ale Medishon powiedziała B, a Zong C. I co mam wybrać?

likagirl
24.06.2004, 17:24
Ja tesh jestem za B więc postanowione ^_^ :P

Magi
24.06.2004, 17:26
Oki jutro coś napisze, a ty LIKAGIRL dlaczego nie piszesz swojego super opowiadanka?

Zong
24.06.2004, 20:11
Originally posted by Magi@Jun 24 2004, 06:26 PM
Oki jutro coś napisze, a ty LIKAGIRL dlaczego nie piszesz swojego super opowiadanka?
Właśnie Likagirl, dlaczego nie piszesz swojego opowiadanka?



Ja też jutro napiszę odc.6 z C, chyba że 3 osoby przegłosują...

likagirl
24.06.2004, 20:16
Originally posted by Zong+Jun 24 2004, 09:11 PM--></div><table border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (Zong @ Jun 24 2004, 09:11 PM)</td></tr><tr><td id='QUOTE'> <!--QuoteBegin-Magi@Jun 24 2004, 06:26 PM
Oki jutro coś napisze, a ty LIKAGIRL dlaczego nie piszesz swojego super opowiadanka?
Właśnie Ligagirl, dlaczego nie piszesz swojego opowiadanka?



Ja też jutro napiszę odc.6 z C, chyba że 3 osoby przegłosują... [/b][/quote]
Narazie mi się niechce pisać :P


Ps.A wy kontynujcie :)

Zong
24.06.2004, 20:50
:angry: :angry: :angry: :angry: Mam bardzo zły humor. Napisałam przed chwilą 6 odcinek, bo mi przyszedł pomysł, daję wyślij i "nie mozna wyświetlić strony", daję, odśwież-nic, wstecz-pusta strona zamiast mojego opowiadanka. :angry: :angry: :angry: :angry: :angry:

likagirl
24.06.2004, 21:06
Miałam tak kiedyś.Byłam bardzo wkurzona.Teraz tesh jestem wkurzona :angry:

she
25.06.2004, 09:59
A u mnie co?? Zong wybrała C , a Magi B i ja nie wiem co mam robić.
Likagirl , może ty u mnie zagłosujesz??

likagirl
25.06.2004, 10:10
Medishon- C ^_^

she
25.06.2004, 10:52
no więc dzięki Likagirl za odpowiedź. C wybraliście. e... co to było? A...
"Upadki i Przebudzenia"cz.12

Doczołagała się do niej służąca Viktoria mamrocząc coś pod nosem .- Viktorio. Co się stało??- Zapyła.
- S.. Sypialnia....a..ona....- Viktoria zdołała powiedzieć coś co Carmn zrozumiała z jej mamrotu. Carmen odczepiłka od swojej sukienki mokre ręce Viktori i poszła do sypialni zostawiając na środku drżącą ze strachu Viktorię. Weszła do sypialni a tam... pełno krwi prawie na wszystkim a w rogu... leżała martwa Przyjaciółka Carmen.Takta z pokazu mody. Straciła z wrażenia przytomność. Nic jej nie było , ale szok był tak silny , że zemdlała. CDN
.................................................. ...............

straciłam wenę , nie wiem czemu :blink: ??

Basieńka
25.06.2004, 13:48
Magi-B, Likagirl-B, Zonq-C

Sorki że nie pisze następnego odcinka, ale jestem chora i nie mam ochoty...