Ile udało wam siw wychować dzieci w the sims ???

[alienka15]

Mam na myśli że jest simka i smi i naglew komunikat czy nie pownnismy miec dziecka ? Ile udało wam sie w taki sposób dzieci wychowac ? mnie 3 :) Na wiecej nie mam nerwów :) :lol:

[MaRtAaA]

Nawet 6, ale ja z reguły nie mam dzieci, bo ich nie lubię. Teraz sobie pomyślicie, ze jestem bezduszna, no ale nic... Nie lubię dzieci i już, są wredne i nieznośne <_< ehhhh

[alienka15]

no wiem :) Wogóle non stop do szkoły i non stop nic nie dorastaja ! mogły by być strsze ! Ma ktos jakiś tam trick zeby stały sie dorosłe ??? ratunku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Kakusia]

Ja wychowałam 4. I zrezygnowałam bo to zabardo męczące, wychowywanie dzieci też coś ;)

[MaRtAaA]

Ale ja pisałam nie tylko o tych w Simsach, ale i wogóle, nie znoszę dzieci nawet w życiu codziennym, co dopiero będzie jak będę miała własne...

[Nindë]

Dzieci moga dorastac o ile sie ma abre...Jest tam czar "doroslosc w minutke"...Ja glownie na telefon to dzieci nie wychowuje ja dzieci kupuje..Sciagalm kolyski...
Ps.Mam 10 simow ale 2 nie ma na panelu i nie umiem nimi sterowac...

[Julias]

Mi sie takich nigdy nie udalo wychowac :lol:
Lecz podejmuje teraz kolejna probe

[Shawnee]

ja mialam w simsach 5 dzieci.
ja dzieci wykorzystuje(nie nie seksualnie, chociaz mogla by byc taka opcja :lol: )
np do podlewania kwiatów sprzatania w domku itp :D

[ptasiex]

Ja miałam 2 dzieci :P Więcej mieć nie chcę :P To nie na moje nerwy :D Najczęściej jednak mam 1 dziecko ;)

[Kara]

A chodzi o takie z kolyska czy takie normalne dzieciaki?? bo jak z kolyska to u mnie stoi ona gdzies 3 dni potem wywalam kodem move_objects ;) A jesli chodzi o dzieciaki normalne to nierozumiem jak mozna je wychowac przeciez one nie dorosna!! <_<

[Raphi]

I pomózcie mi z tym dorastaniem małych simiątek !

Aby dziecko mógło dorosnąć należy ściągnąć z internetu program GROW UP.


tam wypozyczacie kocyk i kosz piknikowy

Tak? Mam randke i nie wiedziałem, że tak można zrobić. W którym miejscu można tak zrobić?

[Szynszyl]

ja tesh nie lubie miec bachorkow bo
1) prawie zawsze urodzi sie jakies brzydotctwo http://ukash753.webpark.pl/emoty/down.gif http://ukash753.webpark.pl/emoty/kwasny.gif
2) denerwuje mnie ich zachowanie np. jka maja zly humor to tak jecza http://ukash753.webpark.pl/emoty/yawn.gif
zazwyczaj po kilku dniach taki bachorek nie zyje :D http://ukash753.webpark.pl/emoty/bash.gif

[Raphi]

Ja nawet lubie dzieci. To zależy jaki styl rodziny tworze. :D
Jak wychowuje dziecko, to raz do pracy idzie ON, a ona opiekuje się maleństwem, a na drugi dzień ONA idzie do pracy, a on opiekuje się dzieckiem. Dzięki temu nie tracą pracy, no ale awansować też raczej nie mogą...

[Ewelina_]

Ja wychowałam 2.

[Kamcia]

Mi najwięcej to......... jedno dziecko, wkurza mnie to gdy przyłazi ta z domu dziecka czy z czego tami i zabiera dziecko, a ja sie tak męczyłam, nawet jak zamurowałam ściane to wlazła.

[Mamba]

Ja też nie lubię tej baby <_< , a co do tematu to udało mi się ( jak narazie ) wychować 3 dzieci :)

[Kubeczek]

Mi udało sie wychować w simach 6 dzieci. Jak były 2 bachory to wydawało mi się że to męczące ale zmieniłem zdanie i mieli 6 dzieci. A mało kiedy zabiera mi dziecko opieka społeczna bo zazwyczaj dobrze dbam o simów.

[MaRtAaA]

Jak ktoś nie chce mieć dziecka, to lepiej już je skasować, niż pozwolić żeby ta kobieta je zabrala. To zawsze jakaś ujma, że się niedostatecznie malym simiątkiem opiekowywaliśmy...

[psiulka]

Ja już gram tak długo że nawet nie pamiętam ile dzieci wychowałam :) ale wydaje mi się że około 20 ich było :)

A!!W rodzinie najwięcej 3 albo 2 :)

[sora]

:rolleyes: :D :D :D :D Ja urodziłam 8 a wychowałam 3 bo mi zabrali :D

[Julias]

No i super!
Udalo mi sie wychowac jedno dziecko!
Ma na imie Julia(tak jak ja)

[DiZZuNiA]

Ja zrobiłam sobie kiedyś coś w stylu "sierocińca" ;) . Było tam 7-mioro dzieci i jednka babka, która była ich opiekunką i zarabiała na nie. Miałam straszne urwanie głowy przez te małe potwory. Jak był obiad to wszystkie się rzucały na talerz z jedzeniem jak jakieś dzikusy :lol: heh.
Najgorzej było jak wszystkim się w jednym momencie zachciało siusiu, a miałam tylko jedna ubikację. Jak nie mogli wejść do łazienki to sikali w spodnie <_< . W końcu się wkurzyłam i zrobiłam dla każdego osobną łazienkę, by mogli się myć kiedy chcą i załatwiać swoje potrzeby.

Nieźle kasy na nie wydałam <_< , a one się w żadne sposób nie potrafiły mi odwdzięczyć, ponieważ ciągle były dziećmi i nie mogły zakładać własnych rodzin :( . Na szczęście w The Sims 2 będzie super, bo będą dorastać :) Jupiiii!!! Już nie mogę się doczekać TS2.

P.S Niech to nie będzie prawda, że TS2 wyjdzie dopiero we wrześniu......... :( :( :( buuuuu nie wytrzymam aż tyle czasu. :(

[Mrata]

Originally posted by Raphi@Feb 28 2004, 07:01 PM
I pomózcie mi z tym dorastaniem małych simiątek !

Aby dziecko mógło dorosnąć należy ściągnąć z internetu program GROW UP.


tam wypozyczacie kocyk i kosz piknikowy

Tak? Mam randke i nie wiedziałem, że tak można zrobić. W którym miejscu można tak zrobić?
W "budce do wynajęcia". Można wypożyczyć też np. w Wakacjach (w innej budce) wędkę, sprzęt do lepienia bałwana albo zamków z piasku... A w Randce karmę dla ryb albo jeszcze jakąś łódkę do puszczania po stawie.

[Czajniczek]

Najlepiej jest mieć abrakadabrę.
Tyle że jak uda mi się wychować 1 dziecko to od razu zamieniam je w dorosłe.
Szkoda, że dzieci nie mogą być nastolatkami. Szkoda , że te okropne bachory muszą być na działce lub w domu a nie w "brzuchu" simki.
A tak przy okazji. Kiedyś chcialam zobaczyć ile można mieć maks dzieci i kiedy miałam juz dziewiąte wyłączała mi się zawsze gra.
A ja także nie cierpię dzieci i nie zamierzam ich mieć.

[FaNtA]

Mnie wkurza okres niemowlęcy...tzn. kołyska :P Wg. mnie powinna być możliwość zatrudnienia opiekunki...( nie chodzi mi o tą kołyske z opiekunką bo zanim ona się zjawi to wrzask bachorka mnie do szału doprowadza :D ) A jak już dziecko podrośnie...oj, zalezy...jak mi nie odpowiada to wykorzystuje je jako tanią siłę roboczą a w końcu idzie do szkoły specjalnej i good bye :P

[Poziomka]

A ja jeszcze nigdy dzieciaka nie wychowalam zawsze jak mam kolyske to stoi ona u mnie kilka dni az mam jej dosc i wystawiam do ogrodka :P a ile ona musi stac zeby urosl bahor?

[DiZZuNiA]

Originally posted by Poziomka@Mar 3 2004, 09:29 AM
A ja jeszcze nigdy dzieciaka nie wychowalam zawsze jak mam kolyske to stoi ona u mnie kilka dni az mam jej dosc i wystawiam do ogrodka :P a ile ona musi stac zeby urosl bahor?
Dziecko simów jest niemowlęciem przez 3 dni.

Ciekawe przez ile dni będą trwać poszczególne okresy życia simów w TS2. Może ktoś wie??? :)

[Sim_maniaczka]

Ja kiedyś miałam rodzinę z pięcioma bachorami.. masakra.. istne przedszkole ;) Aha, opiekował się nimi jeden dorosły... Biedna mamusia, po kilku dnia była na wukończeniu nerwowym :rolleyes:

[Poziomka]

A ja se dzis gralam i kazalam sie simom calowac i bylo pytanie czy nie powinnismy miec dziecka to powiedzialam tak i wychowywalam dzieciaka i mi urosl :rolleyes: i to mo pierwszy wychowany dzieciak :D

[hacker]

Ja wytrzymałem do 2-óch chyba albo do trzech!Ale to jest nudne i męczące!(ale w the sims 2 tak nie będzie hehehe)

[Sim_maniaczka]

Też nie lubię mieć więcej, niż dwójkę dzieci. One nie są w ogóle przydatne. Tylko mi budżet niszczą... ;) Oczywiście w TS2 będzie inaczej. bo dzieciak urośnie. I będzie zarabiać ;) i założy rodzinę.... Jakie to piękne :) JA CHCĘ JUŻ STWORZYĆ TAKĄ RODZINĘ!!!!!!!!!! :(

[Karolcia]

mi siem udało w ten sposób wychować chyba 3 osobki :)

[zuraw1407]

Mi bbbbbb. dużo. Policzyć by sie chyba nie dało :)

[andonezja]

nie jestem pewna czy dobrze zrozumialam, ale jesli tak, to w jednym domu mialam max. 7 dzieci (ale normalnie to nie mam wcale, to bylo tak tylko dla potrzeb), a ogolnie to odchowalam maaaaaaaaaaaaaaase dzieciakow ;] a potem zabijalam ;] np. w rodzince Andrzeja Grabarza - facet mial cmentarz, ozenil sie z kobita z 6 dzieci i wszystkie pozabijal ;]

[FaNtA]

Originally posted by Sim_maniaczka@Mar 6 2004, 07:07 PM
One nie są w ogóle przydatne. Tylko mi budżet niszczą... ;)
Czy ja wiem ;) Od każdego dzieciaka masz bodajże 10% upustu na rachunki :P

A program Grow Up to nie wiem gdzie jest, za to jest program Sims Life Cycle...to chyba mniej więcej to samo? http://www.simlifecycle.com/download.html

[Agnes]

Ja szczerze mówiąc wychowałam tylko jedno dziecko . . Ciagle płacze , trzeba je karmić , bawić się z nim ,
no i ten fakt że nie urośnie , nie zmieni sie w dorosłego ....

[Liv]

Nie, nie na raz.
Heh, nawet nie pamiętam ile dzieci miałam najwięcej. Może 3, 4... Parę liczniejszych rodzin miałam (teraz z resztą też gram jedną ;)) w TS2.

[dareczka84]

W sims 1 miałam rodzinkę z jednym dzieckiem i zabrała go opieka społeczna, a później dręczyły mnie wyrzuty i adoptowali chyba 3 dzieci plus mieli dwójkę swoich. Tylko denerwowało mnie to, że one nigdy nie dorosną.

[Czop92]

Ja zrobiłam rodzinę wielopokoleniowa no i tam była laska Zenona i Facet Tymoteusz więc oni mieli (no i maja) 6 dzieci i to byli (wymieniam w kolejnosci urodzenia) :Felix,Cyprian,Damazy,Oliviander,Olgier oraz Teofil. Ta rodzina jest super ...Ciagle w nia gram,

[dirty_job]

7 wiecej nie dałam rady!

[Nelia]

Bardzo dużo miałam dzieci, ale nie liczyłam zwykle tego. I też mnie denerwowało to, że nigdy nie urosną. Zwykle w każdej innej rodzice było 3-5 dzieci.

[Ktosiaxxx]

Mnie się udało ponad 10 razy ;P wystarczy ich posłać do sypialni kilka razy i gotowe

[miłośniczka zwierząt]

ja tak z 3 ostatnio udało mi się wychować .

[Savigge]

Udało mi się ok. 14 :) To w jednej A w drugiej to coś koło 20

[mariciui]

mi jedno i tylko w 1 rodzinie zawsze jak grałam u kuzynki która miała wtedy z 18 lat to prosiłam ją żeby to zrobiła :D

[anie_1981]

Przyznam się szczerze, że nigdy nie udało mi się wychować dziecka do dorosłości. Gra była za monotonna, często porzucałam rodziny i grałam innymi. A tak przy okazji. Mam całą serię jedynki, ale tylko na parę dni, bo jest pożyczona. Nie pamiętam już dokładnie tych wypracowanych tricków... Koszmarnie trudno jest mi zmusić moje Simy do tego pytania "A może byśmy tak mieli dziecko?" Może ma ktoś z was jakiś wypracowany schemat interakcji? Całowanie się non stop odpada, bo Simy nie chcą się pocałować więcej niż 2x pod rząd. No i weź tu zmuś je do macierzyństwa... :P

[Meona]

Ja nigdy nie wychowałam żadnego dzieciaka w 1.. Nawet nie wiedziałam, że się dało. To było stanowczo za długo.

[anie_1981]

Już pamiętam dlaczego wolałam dwójkę od jedynki. Rozmnażanie w jedynce jest solidnie skopane... Nie dość, że to całowanie jest żenujące, to jeszcze ciągle "rodzą" mi się chłopcy, już chyba z 5 "męskich kołysek" skasowałam kodem... Co do tematu, to wychowanie dziecka do dorosłości jest podobno możliwe. Zajmuje to duuużo czasu. Podejrzewam, że mniej więcej tyle, co odchowanie dziecka w dwójce, od narodzin po dorosłość. Jest to jednak na tyle żmudne, że mało komu chce się aż tyle siedzieć przy jednej rodzinie. Jednej znajomej udało się podobno wychować tego dzieciaka Ćwirów. Nie pamiętam czy tam był chłopak czy dziewczyna.

[ultraviolence]

W jedynce zazwyczaj rozpoczynałam grę od singla a kończyłam na związku małżeńskim. Potem para żyła sobie dłuuugo i szczęśliwie, wyjeżdżając na wakacje, zajmując się zwierzakami i ogrodem, wyprawiając huczne imprezy, pnąc się po szczeblach kariery w showbiznesie albo po prostu rozwijając swoje magiczne zdolności - czasem wszystko na raz :D Posiadanie dzieci w TS to jakiejś jedno wielkie nieporozumienie. Raz chyba miałam dwójkę brzdąców, zaraz po kupnie dodatku "Wakacje". Szybko jednak znudziło mi się opiekowanie dziećmi, które nigdy nie dorosną.

[anie_1981]

Ja niedawno mogłam trochę w jedynkę pograć i stwierdzam, że w zasadzie jak się chce mieć w miarę normalne te dzieci, to trzeba od razu stworzyć parkę z dziećmi, bo inaczej to masakra... Te niemowlaki są diabelnie upierdliwe, co chwile beczą, a opieka społeczna bardzo szybko je odbiera, więc trzeba się namęczyć, by wyrosły jak należy. W porównaniu z dwiema późniejszymi seriami Simsów, jedynka wydaje się wspaniałym początkiem czegoś pięknego, ale niezbyt dopracowanym, jakby niedokończonym.

[ultraviolence]

Ja niedawno mogłam trochę w jedynkę pograć i stwierdzam, że w zasadzie jak się chce mieć w miarę normalne te dzieci, to trzeba od razu stworzyć parkę z dziećmi, bo inaczej to masakra... Te niemowlaki są diabelnie upierdliwe, co chwile beczą, a opieka społeczna bardzo szybko je odbiera, więc trzeba się namęczyć, by wyrosły jak należy. W porównaniu z dwiema późniejszymi seriami Simsów, jedynka wydaje się wspaniałym początkiem czegoś pięknego, ale niezbyt dopracowanym, jakby niedokończonym.
Oprócz tego, że niemowlęta są upierdliwe, to jeszcze potem najczęściej wyrastają na maszkarony ;P I weź się tu potem z takim męcz... Drugą sprawą jest to, że w pierwszej fazie tworzenia, simsy miały być tylko programem przydatnym dla architektów i dekoratorów wnętrz. Pomysł przeróbki na symulator życia przyszedł trochę później i, jak widać, opłacało się, bo gra zrobiła furorę na całym świecie.

[miłośniczka zwierząt]

Mi się z 5 dzieci wychować udało u Nowaków ostatnio jak nimi grałam.

[behindenemylines]

Gdy mam więcej niż trójkę dzieci to już nie daję rady :P. I nawet nie próbuję wychowywać więcej... wątpię, żeby dobrze się to zakończyło. :)

[miłośniczka zwierząt]

Ja w swojej jednej rodzince mam jedno dziecko a w drugiej mam aż 4 dzieci już . Takie duże rodzinki są ciekawe bo każdy sim coś robi i nudno nie jest.

[Damian]

Ja zaś rzadko kiedy "tworzę" dzieci dla moich simów dlatego że one dalej nie rosną i to według mnie dziwnie wygląda, jak już to traktuje je odpowiednimi cheat'ami żeby urosły do dorosłej osoby.

[miłośniczka zwierząt]

Ja już jedno dziecko za pomocą czaru zamieniłam w dorosłego sima i mam już 3 dzieci ale i tak, jeszcze jedno pewnie będą mieli i znów będzie ich 4 ;). Ja lubię w 1 wychowywać dzieci i po jakimś czasie zamieniać je za pomocą czarów w dorosłych simów. Dzieci w the sims 1 mi się, przydają do zajmowanie się ogródkiem i zwierzakami bądź smokami. dlatego lubię je wychowywać i to co najmniej 4 czasami mam 5.

[Zielona Herbata]

Moi simowie wychowują 3 dzieci, plus do tego koń pod opiekę, bo jego potrzeby spadają szybko jak małemu dziecku u mnie :\

[liliana]

Mi też brakowało sił i wkońcu mi je zabierali :D

[Księżniczka Mordoru]

Prawdę mówiąc - co grałam - to z komputerem po pewnym czasie działo się nieszczęście i zawsze się wracało do punktu wyjścia. Cóż, mam pecha... albo moje komputery, że mnie spotykają :D Zatem - praktycznie mówiąc - nawet jednego nie :D