Marian...
21.08.2008, 22:09
La Tonnelle Ambiance – nuta awangardy…
Kilka słów wyjaśnienia
Zajrzałem do komentarzy mojego poprzedniego domu. No cóż, nie najgorsze, aczkolwiek można było z nich wyciągnąć kilka słów krytyki. Radosny z powodu mglistej sugestii bym wziął się znów za te przeklęte moderny, może nieco wyimaginowanej, z uśmiechem na twarzy uruchomiłem grę. W mojej głowie szalały nowe pomysły, obrazy budowli olśniewających wdziękiem, ukochane klockowate bryły.
Niech diabli wezmą te głupie starania, ja chcę modern, kicham na klasykę!
I tak zmarło śmiercią tragiczną moje święte postanowienie…
Szalejące mi przed oczami możliwości nieco zbiły mnie z tropu. Bo co ja mam wybudować?! Znów to głupie pytanie. Pomysłów miałem zatrzęsienie, żaden jakoś nie chciał się wypchnąć na pierwszy plan, wszystkie uporczywie trwały poniekąd w jednej linii.
Boże drogi, ja zdechnę zanim się zdecyduję!
Dlatego nie wybrałem nic.
Ruszyłem, że tak powiem, „na spontana”.
I po niedługim czasie wiedziałem, że to chyba była dobra decyzja. Większość tego motłochu tłukącego mi się pod potylicą było o kant tyłka potłuc. Nie dlatego, że były głupie, czy źle by to wyglądało. Po prostu ambicje przerosły możliwości.
Z tego powodu dom „La Tonnele Ambiace” jest ucieleśnieniem kilku spontanicznych myśli i licznych późniejszych poprawek. I tyle
A mówiąc tak na marginesie: kiedyś mnie wykończy to niezdecydowanie…
I z góry przepraszam za karygodną liczbę zdjęć…
*************
Ale do rzeczy.
Dom „La Tonnele Ambiace” powstał w tej dzielnicy Deresee City, gdzie kiedyś istniały ruiny starożytnego miasta, nie do końca zbadane. Zniknęły jednak z powierzchni ziemi wiele lat wcześniej na skutek powodzi, która nawiedziła te rejony. Do dziś zachował się antyczny akwedukt, widoczny na horyzoncie.
Ale to nie zabytki są największą atrakcją. Tu ważne są gorące źródła, które występują w wielu miejscach tego miasta. Mało tego, one są podstawą istnienia Deresee City, Dzięki nim miasto żyje z turystyki.
I dzięki niemu żyje „La Tonnele Ambiance”.
Państwo Steiner, którzy wzbogacili się znacznie na sprzedaży współczesnych dzieł sztuki za granicę (tylko po części nielegalnej) zdołali wykupić duży plac, na którym naturalnie istnieje jedno z gorących źródeł. Robert i Joanna od początku pilnowali każdego drobiazgu podczas budowy ich wymarzonego domu, gdzie mogliby wypoczywać, cieszyć się bliskością jednego z dobrodziejstw natury, szczyptą historii i komfortowymi rozwiązaniami współczesnej architektury. Chcieli, by nowoczesność istniała w zgodzie z naturą i historią.
A oto ich jedyny potomek, „La Tonnelle Ambiace”:
BRYŁA jest nowoczesna, modernistyczna, ale w ciepłych barwach:
http://i36.************/esqd52.jpg
http://i35.************/egrcqe.jpg
http://i34.************/311pgm9.jpg
http://i35.************/2ag172f.jpg
http://i35.************/xlb808.jpg
A oto wnętrze:
KUCHNIA to niezbyt rozbudowane pomieszczenie. Jest mała, ale wygodna, został tu ustawiony stół z krzesłami, a przy drzwiach wyjściowych znajduje się mały kącik z lustrem eksploatowanym głównie przez Joannę. Fotel natomiast w całości istnieje tylko dla Roberta.
http://i36.************/2liifyf.jpg
http://i35.************/2ey84qx.jpg
http://i36.************/2dm8ndd.jpg
http://i33.************/3325b85.jpg
http://i33.************/9laono.jpg
Obok znajduje się malutkie pomieszczenie- TOALETA, która istnieje tylko ze względów praktycznych.
http://i37.************/315lwmu.jpg
http://i34.************/21o5wtc.jpg
http://i38.************/rho8zn.jpg
http://i38.************/4vr0b4.jpg
No i najważniejsza część domu- JADANIA I SALON, tworzące CZĘŚĆ REPREZENTACYJNĄ. To symbol luksusu w tym domu.
Najpierw większa część:
http://i38.************/23tmg6v.jpg
http://i35.************/2lawsn8.jpg
http://i35.************/23a4nt.jpg
http://i38.************/2zj9rtf.jpg
http://i36.************/34t292p.jpg
http://i36.************/24v63id.jpg
http://i36.************/x3cq2v.jpg
http://i38.************/zx6zol.jpg
http://i37.************/25pshvc.jpg
http://i34.************/21khwsg.jpg
I mniejsza część, bardziej wypoczynkowa. Bo relaks i wypoczynek to kolejne imiona tego domu…
http://i34.************/2q3tzc9.jpg
http://i37.************/15hfh1.jpg
http://i38.************/f3atxt.jpg
http://i33.************/v6njm0.jpg
http://i38.************/zy62qc.jpg
Powyżej znajduje się niewielki ZAKĄTEK, tzw. RELAKSACYJNY. Sofa i parę książek, takie tam dyrdymały…
http://i37.************/21dj2nk.jpg
http://i35.************/npj2av.jpg
http://i33.************/2zgdgtl.jpg
http://i36.************/2wdvjhy.jpg
http://i35.************/2vjpf93.jpg
http://i35.************/102mkps.jpg
http://i33.************/29awv7n.jpg
Obok SYPIALNIA. Zwykła, nic szczególnego. Po prostu wygodna, nowoczesna sypialnia. Co prawda posiada mały zakątek do pracy, ale też nie jakieś cudo.
http://i35.************/28a5ox2.jpg
http://i33.************/33aqbe0.jpg
http://i37.************/hvcbbb.jpg
http://i34.************/wt5zwm.jpg
http://i37.************/291z6lx.jpg
http://i35.************/k4jhwh.jpg
No i ŁAZIENKA, która może niektórych zdziwić, jeśli nie oburzyć. To jest integralna część sypialni, wobec czego nie jest jakoś szczególnie od niej oddzielona. Nie ma to być osobne pomieszczenie, raczej miejsce, gdzie można się zrelaksować. Zresztą, oglądajcie, oceniajcie pomysł:
http://i33.************/qzm6n8.jpg
http://i34.************/2ninnh0.jpg
http://i36.************/2z49vmp.jpg
http://i33.************/jrs0m9.jpg
Teraz TARAS i GORĄCE ŹRÓDŁO[/b]- samo sedno.
Co tu pisać, po prostu takie coś…
http://i35.************/qn1ytd.jpg
http://i38.************/dfkgsy.jpg
http://i37.************/dma6gy.jpg
http://i36.************/nmb66w.jpg
http://i38.************/2cntduv.jpg
http://i33.************/2lcl3eh.jpg
http://i33.************/migtqu.jpg
http://i33.************/34zlys9.jpg
http://i33.************/2zzq6b7.jpg
http://i38.************/2vuap3o.jpg
No, a na koniec moje ulubione miejsce w tym domu: GARAŻ! To po prostu najzwyklejszy garaż, zapchany najróżniejszymi gratami, wygląda tak zwyczajnie, że aż się w nim zakochałem. Najbardziej podobają mi się te kupy wszystkiego pod ścianami. Normalnie istna graciarnia, w każdym domu na pewno jest takie miejsce!
http://i36.************/316ojdc.jpg
http://i38.************/23kyjgi.jpg
http://i34.************/1603qle.jpg
http://i36.************/11ryc7n.jpg
http://i36.************/hwgvex.jpg
No i tyle wszystkiego. Mam nadzieję, że nie usnęliście po drodze, że jeszcze żyjecie i macie siłę na choć krótki komentarz. Wiem, że przesadziłem ze zdjęciami, ale cóż…
”Life is brutal and sometimes kopas w dupas”
Kilka słów wyjaśnienia
Zajrzałem do komentarzy mojego poprzedniego domu. No cóż, nie najgorsze, aczkolwiek można było z nich wyciągnąć kilka słów krytyki. Radosny z powodu mglistej sugestii bym wziął się znów za te przeklęte moderny, może nieco wyimaginowanej, z uśmiechem na twarzy uruchomiłem grę. W mojej głowie szalały nowe pomysły, obrazy budowli olśniewających wdziękiem, ukochane klockowate bryły.
Niech diabli wezmą te głupie starania, ja chcę modern, kicham na klasykę!
I tak zmarło śmiercią tragiczną moje święte postanowienie…
Szalejące mi przed oczami możliwości nieco zbiły mnie z tropu. Bo co ja mam wybudować?! Znów to głupie pytanie. Pomysłów miałem zatrzęsienie, żaden jakoś nie chciał się wypchnąć na pierwszy plan, wszystkie uporczywie trwały poniekąd w jednej linii.
Boże drogi, ja zdechnę zanim się zdecyduję!
Dlatego nie wybrałem nic.
Ruszyłem, że tak powiem, „na spontana”.
I po niedługim czasie wiedziałem, że to chyba była dobra decyzja. Większość tego motłochu tłukącego mi się pod potylicą było o kant tyłka potłuc. Nie dlatego, że były głupie, czy źle by to wyglądało. Po prostu ambicje przerosły możliwości.
Z tego powodu dom „La Tonnele Ambiace” jest ucieleśnieniem kilku spontanicznych myśli i licznych późniejszych poprawek. I tyle
A mówiąc tak na marginesie: kiedyś mnie wykończy to niezdecydowanie…
I z góry przepraszam za karygodną liczbę zdjęć…
*************
Ale do rzeczy.
Dom „La Tonnele Ambiace” powstał w tej dzielnicy Deresee City, gdzie kiedyś istniały ruiny starożytnego miasta, nie do końca zbadane. Zniknęły jednak z powierzchni ziemi wiele lat wcześniej na skutek powodzi, która nawiedziła te rejony. Do dziś zachował się antyczny akwedukt, widoczny na horyzoncie.
Ale to nie zabytki są największą atrakcją. Tu ważne są gorące źródła, które występują w wielu miejscach tego miasta. Mało tego, one są podstawą istnienia Deresee City, Dzięki nim miasto żyje z turystyki.
I dzięki niemu żyje „La Tonnele Ambiance”.
Państwo Steiner, którzy wzbogacili się znacznie na sprzedaży współczesnych dzieł sztuki za granicę (tylko po części nielegalnej) zdołali wykupić duży plac, na którym naturalnie istnieje jedno z gorących źródeł. Robert i Joanna od początku pilnowali każdego drobiazgu podczas budowy ich wymarzonego domu, gdzie mogliby wypoczywać, cieszyć się bliskością jednego z dobrodziejstw natury, szczyptą historii i komfortowymi rozwiązaniami współczesnej architektury. Chcieli, by nowoczesność istniała w zgodzie z naturą i historią.
A oto ich jedyny potomek, „La Tonnelle Ambiace”:
BRYŁA jest nowoczesna, modernistyczna, ale w ciepłych barwach:
http://i36.************/esqd52.jpg
http://i35.************/egrcqe.jpg
http://i34.************/311pgm9.jpg
http://i35.************/2ag172f.jpg
http://i35.************/xlb808.jpg
A oto wnętrze:
KUCHNIA to niezbyt rozbudowane pomieszczenie. Jest mała, ale wygodna, został tu ustawiony stół z krzesłami, a przy drzwiach wyjściowych znajduje się mały kącik z lustrem eksploatowanym głównie przez Joannę. Fotel natomiast w całości istnieje tylko dla Roberta.
http://i36.************/2liifyf.jpg
http://i35.************/2ey84qx.jpg
http://i36.************/2dm8ndd.jpg
http://i33.************/3325b85.jpg
http://i33.************/9laono.jpg
Obok znajduje się malutkie pomieszczenie- TOALETA, która istnieje tylko ze względów praktycznych.
http://i37.************/315lwmu.jpg
http://i34.************/21o5wtc.jpg
http://i38.************/rho8zn.jpg
http://i38.************/4vr0b4.jpg
No i najważniejsza część domu- JADANIA I SALON, tworzące CZĘŚĆ REPREZENTACYJNĄ. To symbol luksusu w tym domu.
Najpierw większa część:
http://i38.************/23tmg6v.jpg
http://i35.************/2lawsn8.jpg
http://i35.************/23a4nt.jpg
http://i38.************/2zj9rtf.jpg
http://i36.************/34t292p.jpg
http://i36.************/24v63id.jpg
http://i36.************/x3cq2v.jpg
http://i38.************/zx6zol.jpg
http://i37.************/25pshvc.jpg
http://i34.************/21khwsg.jpg
I mniejsza część, bardziej wypoczynkowa. Bo relaks i wypoczynek to kolejne imiona tego domu…
http://i34.************/2q3tzc9.jpg
http://i37.************/15hfh1.jpg
http://i38.************/f3atxt.jpg
http://i33.************/v6njm0.jpg
http://i38.************/zy62qc.jpg
Powyżej znajduje się niewielki ZAKĄTEK, tzw. RELAKSACYJNY. Sofa i parę książek, takie tam dyrdymały…
http://i37.************/21dj2nk.jpg
http://i35.************/npj2av.jpg
http://i33.************/2zgdgtl.jpg
http://i36.************/2wdvjhy.jpg
http://i35.************/2vjpf93.jpg
http://i35.************/102mkps.jpg
http://i33.************/29awv7n.jpg
Obok SYPIALNIA. Zwykła, nic szczególnego. Po prostu wygodna, nowoczesna sypialnia. Co prawda posiada mały zakątek do pracy, ale też nie jakieś cudo.
http://i35.************/28a5ox2.jpg
http://i33.************/33aqbe0.jpg
http://i37.************/hvcbbb.jpg
http://i34.************/wt5zwm.jpg
http://i37.************/291z6lx.jpg
http://i35.************/k4jhwh.jpg
No i ŁAZIENKA, która może niektórych zdziwić, jeśli nie oburzyć. To jest integralna część sypialni, wobec czego nie jest jakoś szczególnie od niej oddzielona. Nie ma to być osobne pomieszczenie, raczej miejsce, gdzie można się zrelaksować. Zresztą, oglądajcie, oceniajcie pomysł:
http://i33.************/qzm6n8.jpg
http://i34.************/2ninnh0.jpg
http://i36.************/2z49vmp.jpg
http://i33.************/jrs0m9.jpg
Teraz TARAS i GORĄCE ŹRÓDŁO[/b]- samo sedno.
Co tu pisać, po prostu takie coś…
http://i35.************/qn1ytd.jpg
http://i38.************/dfkgsy.jpg
http://i37.************/dma6gy.jpg
http://i36.************/nmb66w.jpg
http://i38.************/2cntduv.jpg
http://i33.************/2lcl3eh.jpg
http://i33.************/migtqu.jpg
http://i33.************/34zlys9.jpg
http://i33.************/2zzq6b7.jpg
http://i38.************/2vuap3o.jpg
No, a na koniec moje ulubione miejsce w tym domu: GARAŻ! To po prostu najzwyklejszy garaż, zapchany najróżniejszymi gratami, wygląda tak zwyczajnie, że aż się w nim zakochałem. Najbardziej podobają mi się te kupy wszystkiego pod ścianami. Normalnie istna graciarnia, w każdym domu na pewno jest takie miejsce!
http://i36.************/316ojdc.jpg
http://i38.************/23kyjgi.jpg
http://i34.************/1603qle.jpg
http://i36.************/11ryc7n.jpg
http://i36.************/hwgvex.jpg
No i tyle wszystkiego. Mam nadzieję, że nie usnęliście po drodze, że jeszcze żyjecie i macie siłę na choć krótki komentarz. Wiem, że przesadziłem ze zdjęciami, ale cóż…
”Life is brutal and sometimes kopas w dupas”