aduduius
05.11.2009, 16:07
Witam
Wiem ze na forum jest juz jeden post kogos z podobnym tematem , ale nikt tam nie odpowiedzial rzeczowo.
Problem mam taki:
Moj sim posiada wiele sklepow, zarowno male sklepiki jak i wielkie centra handlowe na kilkanascie pieter wysokosci. Problem identyczny we wszystkich sytuacjach. Bardzo czesto zdarza sie ze klient, ktory kupil cos (tzn wzial towar do "koszyka" - ma ta torbe) idzie do kasy i.... no wlasnie.... NIe jest obslugiwany. Kasjer/ka stoi jak gdyby klienta nie bylo, a klient stoi przed kasa, stoi, stoi az do momentu gdy wkurzony rzuca torbą z zakupami na ziemie i wychodzi. Nie byloby to dla mnie problemem wielkim, gdyby nie to ze czesto sie zdarzy ze na 10 zakupow, 7 mi przepadnie wlasnie w ten sposob (towar ktory rzuci klient na ziemie, traci wartosc o iles tam %). Wowczas nie mam jak utrzymywac kilkuosobowej załogi pracowniczej, nie mowiac juz o zysku.
Prosze niech mi ktos doradzi, czym to jest spowodowane -> jak temu zaradzic, obejsc. pliss
p.s. od razu informuje ze nie jestem jakims "dzieckiem neo", ktory na google nie potrafi wejsc, ani szukac na forach, od razu zaznaczam ze problem nie jest zwiazany z:
- kwestia na ktorym pietrze jest kasa (probowalem roznych opcji)
- kwestia zwiazana zkonkretnym pracownikiem (probowalem wieloma, takze swoim simem)
- kwestia zwiazana z ranga (problem pojawia sie u simow bez zadnej rangi, a takze u tych ze zlota ranga kasjera)
- kwestia zwiazana z odpowiednia kasa, stolikiem (barkiem) - (probowalem wielu kombinacji stolow, a kasa zawsze oryginalna
- kwestia zwiazana z jakimis plotami, listwami ozdobnymi, przed sama kasa - (mowie o tu o czystych sytuacjach - klient ma pelny dostep do kasy, ktora nei jest niczym oddzielona od klienta)
blagam o pomoc, gdyz ten problem z kasa zzera mi ponad polowe moich dochodow.
Wiem ze na forum jest juz jeden post kogos z podobnym tematem , ale nikt tam nie odpowiedzial rzeczowo.
Problem mam taki:
Moj sim posiada wiele sklepow, zarowno male sklepiki jak i wielkie centra handlowe na kilkanascie pieter wysokosci. Problem identyczny we wszystkich sytuacjach. Bardzo czesto zdarza sie ze klient, ktory kupil cos (tzn wzial towar do "koszyka" - ma ta torbe) idzie do kasy i.... no wlasnie.... NIe jest obslugiwany. Kasjer/ka stoi jak gdyby klienta nie bylo, a klient stoi przed kasa, stoi, stoi az do momentu gdy wkurzony rzuca torbą z zakupami na ziemie i wychodzi. Nie byloby to dla mnie problemem wielkim, gdyby nie to ze czesto sie zdarzy ze na 10 zakupow, 7 mi przepadnie wlasnie w ten sposob (towar ktory rzuci klient na ziemie, traci wartosc o iles tam %). Wowczas nie mam jak utrzymywac kilkuosobowej załogi pracowniczej, nie mowiac juz o zysku.
Prosze niech mi ktos doradzi, czym to jest spowodowane -> jak temu zaradzic, obejsc. pliss
p.s. od razu informuje ze nie jestem jakims "dzieckiem neo", ktory na google nie potrafi wejsc, ani szukac na forach, od razu zaznaczam ze problem nie jest zwiazany z:
- kwestia na ktorym pietrze jest kasa (probowalem roznych opcji)
- kwestia zwiazana zkonkretnym pracownikiem (probowalem wieloma, takze swoim simem)
- kwestia zwiazana z ranga (problem pojawia sie u simow bez zadnej rangi, a takze u tych ze zlota ranga kasjera)
- kwestia zwiazana z odpowiednia kasa, stolikiem (barkiem) - (probowalem wielu kombinacji stolow, a kasa zawsze oryginalna
- kwestia zwiazana z jakimis plotami, listwami ozdobnymi, przed sama kasa - (mowie o tu o czystych sytuacjach - klient ma pelny dostep do kasy, ktora nei jest niczym oddzielona od klienta)
blagam o pomoc, gdyz ten problem z kasa zzera mi ponad polowe moich dochodow.