PDA

Zobacz pełną wersję : Czego chcecie dokonać w ts3.


słoneczko
16.03.2010, 12:39
Jaki mieliście wyznaczony cel?
Moim marzeniem było osiągnięcie 10 szczebla w karierze gastronomia;)
I rozwinięcie na maxa umiejętności w gotowaniu jakoś mi się udałoo..

Chryzantem Złocisty
16.03.2010, 12:44
hm
mój cel?w sumie gram bezcelowo :|
zazwyczaj staram się znaleźć simce partnera,rozwijam karierę na maxa i zmieniam rodzinkę xD

MoniQu$
16.03.2010, 13:07
ja bym chciała zbudować prześliczny domek z równie pięknym wnętrzem, mieć ładny ogród, zakochać się, urodzić i wychować dzieci, mieć dobrze płatną pracę i być szczęśliwym simem.

Łezka
16.03.2010, 13:22
Cel... to wszystko zależy od rodziny...
Gram obecnie 4 pokoleniową rodziną stworzoną w czerwcu ubiegłego roku. Tam głównym celem jest przedłużenie linii tej rodziny, czyli kolejni potomkowie i chociaż nie nazywają się już tak jak na początku, bo w 3 pokoleniu było tylko jedno dziecko - dziewczynka, ale ona kontynuuje tradycję nazwiska Kawaler, aby nie znikło z mapy Sunset Valley.
W innej rodzinie mam dopiero 2 pokolenie, tam chodzi o kontynuowanie tradycji wyrobu nektaru.
Mam rodzinę Korthals, Karol pracuje w policji, bo jego celem jest zdobyć szczyt tej kariery, Seweryn osiągnął szczyt biznesu, lecz nie to było jego marzenie... ma dwie córki Weronikę i Ninę, Nina będzie dążyła żeby być Producentką hitów filmowych, natomiast Weronika, aby być Gwiazdą Rocka...
W rodzinie Trateckich spełniałem cel Miry, która chciała mieć 5 dzieci, aby "dożyły" chociaż wieku nastolatka... niestety przypadkowo ich usunąłem, a miała już 5 dzieci. :)

Mamełe
16.03.2010, 13:23
Zaliczyć wszystkie kariery, umiejętności kolekcjonerstwo i wyzwania na maksa.

dirty_job
16.03.2010, 13:31
Ja zazwyczaj zaczynam grać jedną simką, rozwijam jej karierę. Po pewnym czasie jest jakiś mały romansik i ciąża :D A gdy dziecko podrośnie gram nim i tak w kółko...

Searle
16.03.2010, 14:06
Ja równiez podobnie jak Dziurawiec chcę mieć jak najwięcej pokoleń w jednej rodzinie, spełniając przy tym ich wszystkie cele życiowe (dobieram tak cele, by sie nie powtarzały).
W innej rodzinie w River mam simkę, którą (tak jak Mamałe) dążę do osiągnięcia wszystkich umiejętności i zebrania wszystkiego, co się da :)

Sherlock
16.03.2010, 14:24
Ja zawsze chciałem być milionerem, ale stanęło 400 000 (coś koło tego), bo odinstalowałem :(

Chloé
16.03.2010, 18:02
Aktualnie celem jest rozwijanie gałezi geneologicznych wszystkich oryginalnych rodzin z SV tak by nie zniknęły z mapy, nowych mieszkańców generowanych automatycznie bezlitośnie kasuję, simów stworzonych przeze mnie na tym savie też nie posiadam, tylko rasowi mieszkańcy. Staram się by mieszkali w swoich macierzystych domach chyba że rodzina liczna to część rodzinki przenoszę.

Na drugim zapisie również mam simkę, która chce osiągnąć wszystko. Na razie osiagnęła szczyt kariery, umiejętności na max, wyzwania prawie wszystkie i posiada większość reliktów.

Łezka
20.03.2010, 22:41
Aktualny mój cel w TS3 to osiągnąć Simem przepiękny pośmiertny nagrobek w kształcie obelisku... - bardzo mi się podobają te nagrobki.

Charionette
21.03.2010, 09:51
Cel? Nie mam większych celów... No może 10 szczebel kariery wojsko i wychowanie dzieci :D

Łezka
21.03.2010, 10:16
Ja mam nowy cel... Simką Bogusią zdobyć we wszystkich trzech miastach wakacyjnych trzeci poziom wizy. :) Mam nadzieję, że przed jej śmiercią mi się uda, a ma 15 do stania się dorosłym - na koncie ma drugi poziom wizy w Chinach, ale brakuje jej 11% żeby mieć trzeci, a w Egipcie ma zaczęty 2 poziom wizy. :)

Tofik
21.03.2010, 10:24
Mój cel to zrobić pokolenie rodziny Wędkarskwo-kucharsko-ogrodniczej

Narazie jeden potomek

Łezka
21.03.2010, 10:25
O ja też mam za cel kontynuowanie pokoleniowej hodowli czosnku o jakości doskonałej.

Tofik
21.03.2010, 10:28
Mi dokladnie chodzi o wieczne życie(ambrozja)

Łezka
21.03.2010, 10:31
Mam jeszcze jeden cel.. stać się mumią.

TrueWildLove
21.03.2010, 13:25
Moim celem jest stworzenie wielkiego drzewa genealogicznego. I granie simami bez kodów żeby sami dorobili się ładnego domku i wiedli w miarę szczęśliwe życie.

Arkia
03.05.2010, 21:06
Jak grałam w dwójce, to miałam rodzinę Draconiuszów z 6 lub 7 pokoleniami, w trójce starałam się to powtórzyć, ale mi nie do końca wyszło. Więc zrobiłam simkę, zakochałam ją w Cyku, (Cyk10n S0rd, czy jakoś tak) urodził się maluch (Cyk się nie wprowadził, jest tylko chłopakiem mojej simki), teraz dzieciak jest w wieku szkolnym, a Navia (czyli moja simka :) ) stara się napisać jak najwięcej książek. Karmię ją co jakiś czas ambrozją. Nie wyłączam trybu starzenia się, bo mały musi urosnąć, a inni w mieście mają się starzeć :> Po za tym, chcę żeby Navia osiągnęła maksymalny poziom wszystkich umiejętności (wizy mnie nie obchodzą, bo nie lubię misji).

Asa17
05.05.2010, 12:10
Moim celem jest poprowadzenie wieeelopokoleniowej rodzinki ;) Kawał czasu gram już w The Sims, ale jeszcze nigdy nie udało mi się dojść do 4 pokolenia. Bardzo często zmieniam rodzinki :P

kleopatran
06.05.2010, 19:04
Ja podobnie:) - Na początku zrobiłam jedną parę która urodziła bliźniaczki i trojaczki i wybrałam najładniejsze dziecko,potem kodem je zmieniłam w młodego dorosłego i teraz to dziecko ma dzieci i znowu wybiorę najładniejsze, które się wyprowadzi itd.itp. - Mój cel to zapełnienie Riverview moją rodzinką :)

Mroczny Pan Skromności
06.05.2010, 20:09
Ja chcę teraz mieć jak najwięcej dzieci moją rodzinką (Simka jest w trzeciej ciąży, to będzie czwarte dziecko/dzieci) ;)

Łezka
06.05.2010, 21:22
Hahah. Wiesz chrumek ja też właśnie dążę do tego w rodzinie Madison VanWatson, której wykupiłem "Wzmożoną płodność", ma już 4 dzieci, a jest w ciąży. :)
Edit: Simka Madison de domo VanWatson, primo voto Frio, secundo voto Bullard urodziła 13 dzieci, przy czym 1 dziecko z Wiesławem Maczkiem, 10 dzieci z Estebanem Bullardem oraz 2 dzieci z Jaredem Frio, ponadto Madison będąc emerytką i po wskrzeszeniu swej miłości, czyli Estebana Bullarda wzięła z nim ślub, a także zaadoptowała dziewczynkę - Lilię Bullard. Następnie Madison zmarła ze starości, ale spełniwszy kolejny mój cel pozostawiła po sobie nagrobek w kształcie obelisku.

Owl Finch
22.06.2010, 22:41
Ja dążę do jak największego drzewa genealogicznego :) Oprócz tego do osiągania 10. poziomu w różnych zawodach, do zarabiania na nowy dom itd...

Elizabeth Swann
27.07.2010, 12:05
Ja dążę do jak największego drzewa genealogicznego :) Oprócz tego do osiągania 10. poziomu w różnych zawodach, do zarabiania na nowy dom itd...

Ja też.
W moim legacy (rodzina Kennedy, 5 pokoleń), wszyscy mają 10 poziom ;)
Mieszkają w SV, w domku, bodajże Kapitol A. :D

Saheli019
08.08.2010, 00:27
Ja na poczatku grałam rodzinką Ocean,którą sama stworzyłam.Poczatkowym jej członkiem była Ariel,która chciała zrobic kariere jako rokowiec. Wyszła za mąż za miejscowego o imieniu Marco,urodziło trzech synów: Paolo,Karlo i Alvin. Gdy chłopcy stali się młodymi dorosłymi(oczywiscie na siłe) to pozbyłam się Ariel i jej męża bo niechiałam grac nimi jako emerytami. Paolo zaczął prace w gastronomi i adoptował córkę Meggi(bez mojej wiedzy :O ),którą pózniej przechrzciłam na Amelia. Karlo ożenił się z miejscową Melisą i miał z nia dwójkę dzieci,ale że były brzydkie jak ich matka to ich spaliłam,a Karlo jako wdowiec zaszył się w pracy biznesowej i po jakimś czasie adoptowałam mu murzynkę Gabriele.Alvin tez sie ozenił z miejscową Brigidą i mieli synka Kubę. Karlem i Alvinem nie chciało mi sie grać więc szybko o nich zaponiałam. Moja uwaga skupiła sie na Meggi-Ameli,która pragneła zostać Cesarzową Zła i na dodatek była tak sliczna,że aż nie mogłam uwiezyc,że jest adoptowana. Amelia szybko dorosła więc Paolo musiał umrzeć(taka kolej rzeczy). Amelia była flirciarą więc nie przepuściła prawie żadnemu simowi. Z seniorem(nie pamietam imienia) Sekemoto miała syna Gregoria a z Samem Sekomoto( synem tamtego) synka Calvina. Adoptowała też dziewczynke Gabriel bo ciągle w tej rodzinie rodzili mi sie chłopcy.Gdy Amelia została Cearzową(cała droga do kariery bardzo mnie wciągneła i to był mój główny cel) usmierciłam ją. Gregorio jakiś czas pózniej się utopił(moja w tym ręka niestety). Calvin i Gabriel zamieszkali razem. On zrobił dziecko Paulinie Wan(urodziła córkę Róże) a Gabriel adoptowała syna Tobiasa. Na nich gra się skończyła,bo wkurzyło mnie że dzieciaki jako kuzyni nie mogą się chajtnąć,a że Róża zamieszkała z tatusiem i nie umiałam jej wyprowadzić nie widziałam sensu w dalszej grze. Rodzinkę wykasowałam,a obecnie gram simka Hermiona El Muerto,która pragnie zdobyć szczyt kariery naukowca,obecnie urodziła blizniaczki Herę i Kurtyzanę,zaręczyła się z Kurtem Eralem(z którym ma ów córeczki).Obecnie moim celem jest rozbudowanie drzewa genaologicznego rodziny El Muerto( i tu się zastanawiam czy zmusic sie na syna czy raczej by moje córeczki sie oświadczały przyszłym partnerom...)

Truskawka14
23.09.2010, 16:54
Mieć jak najwięcej pokoleń. Obecnie gram dwunastym albo trzynastym. I właśnie urodziło się nowe dziecko.

anie_1981
24.09.2010, 14:05
Ja w sumie to nie mam jakiegoś dużego celu. Gram głownie dla dużego drzewa genealogicznego... Uwielbiam swatać Simy, rozmnażać je, tworzyć różne koligacje pomiędzy rodzinami. Niedawno zaczęłam grę od nowa w SV (miałam stary duży zapis, ciągle się wieszał, więc zaczęłam od nowa). W tej chwili gram trzecim pokoleniem. Gram wyłącznie ludźmi stworzonymi przez EA lub wygenerowanymi przez grę. Przed skasowaniem tamtego zapisu miałam chyba z 10 pokolenie, ale ciężko mi to policzyć, skoro gram kilkoma rodzinami na zmianę. Najwięcej siedzę w domu Agnieszki Zadek, bo bardzo ja lubię, co prawda ona i Erik już nie żyją (starość), ale gram jej córką, zięciem i dwójką wnucząt.

iiesnKa
13.10.2010, 20:09
moim celem było stanie się bogatym i wybudowanie przepięknej willi :) , a teraz to chyba na jak największe potomstwo (domek duży już mają xD)

Julsowa
10.11.2011, 18:28
Mój cel to grać bez kodów, ale na razie ciężko idzie. :(

Lubie
28.11.2011, 12:44
Moim celem w simsach jest to, by rodzina przetrwała jak najdłużej. Narazie moja gra kończy się na 1pokoleniowej rodzince. Merry jest singielką, ma konia. To wszystko. ;(

Jak na razie

Masamune
28.11.2011, 12:48
mój cel miec dużo pokolen i chyba sie uda xD narazie gram już 2 pokoleniem w sv oby było więcej bo chce sobie pograc ta rodzinka długo a nie 3-2 dni grania a oni wtedy poumierali

MiniMous
26.12.2011, 13:21
Chce mieć duże , rozwinięte drzewo genealogiczne . Oto mój cel w the sims 3.

anie_1981
27.12.2011, 15:54
Ja też stawiam na duże drzewo genealogiczne, bo to jedyne, czego nie osiągnęłam w poprzednich seriach, a bardzo mi na tym zależało :)

Hinata
28.12.2011, 13:38
Dorobić się miliona, bez żadnych bezsensownych kodów typu ' motherlode '.

theqatrick
30.12.2011, 15:37
- duże drzewo genealogiczne
- 999 999 S w którymś z pokoleń bez kodów
- dom, a nie ciągle te mieszkania w Bridgeport
- wykupić jednemu z Simów wszystkie nagrody szczęścia życiowego
- kilka innych

Martynaa
30.12.2011, 16:17
Duże drzewo genealogiczne w grze bez kodów.

Valerie
02.01.2012, 17:30
Jaki mieliście wyznaczony cel?
Moim marzeniem było osiągnięcie 10 szczebla w karierze gastronomia;)
I rozwinięcie na maxa umiejętności w gotowaniu jakoś mi się udałoo..
Mi też się udało:) JA chce zarobić milion bez kodów. Wątpie, że moje "marzenie" się spełni:)

jaja
05.01.2012, 19:58
Buduję wymarzony pałac ze wszystkim co tylko możliwe, na maxa wyposażony w różne duperelki, i łudzę się że kiedyś będę taki miała :D:D na genealogi mi nie zależy ani troszke

tallje
13.01.2012, 13:30
duuze drzewo genealogiczne imoze zebym wreszcie cos zbudowala, bo jak na razie sie za to nie wziela XD

cheeba
13.01.2012, 14:39
hmm. wypełnić pragnienie życiowe, spróbować wszystkich karier i rozwinąć wszystkie umiejętności. nigdy mi się nie udało, hoho. ale zauważyłam że od jakiegoś czasu gram bezcelowo, w sumie, zaczęły mi się simsy już nudzić. starzeję się chyba, o nie!

Rosemarie
13.01.2012, 15:22
rozwinac wszystkie umiejetnosci na max, miec duze drzewo genealogiczne, sprobowac wszystkich karier.

suomii
13.01.2012, 20:09
Duże drzewo genealogiczne, co obecnie przy moim 32-bitowym systemie jest niestety niemożliwe. Zawsze za cel stawiam sobie wybudowanie ogromnego rodzinnego domu, maksymalny poziom kariery, dużo kasy, spełnienie pragnienia życiowego, rozwinięcie umiejętności.... Jedno jest pewne, na pewno nie można się tym znudzić :P

Valerie
13.01.2012, 20:48
Zapomniałam.... Chcę jeszcze zrobić olbrzymie drzewo genealogiczne:)

eyvee
13.01.2012, 21:11
ja chcialam grac od poczatku bez kodow na kase <no ale niestety wyszlo inaczej na rzecz "opowiadamy jak sobie gramy"> - w ten sposob dorobic sie wielu pieniedzy samemu, zagrac wszystkimi karierami, miec duza rodzine, sprobowac all w simsach co tylko mozliwe :)

miłośniczka zwierząt
24.02.2012, 12:46
Moim marzeniem było Rozwinąć wszystkie umiejętności, Osiągnąć szczyty karier , żeby moje simy miały spore drzewo genealogiczne , wybudowanie ładnego domu w którym będzie ,garaż i plac zabaw dla dzieci moich simów. Żeby moje simy poznały i zaprzyjaźniły się z wieloma innymi simami w okolicy. Udało mi się osiągnąć prawie wszystko oprócz poznania wielu simów i zaprzyjaźnienia się z nimi i oprócz rozwinięcia wszystkich umiejętności co z każdym dodatkiem robi się coraz trudniejsze i posiadania sporego drzewa genealogicznego.

Kroko
04.03.2012, 11:56
Ja chcę, by moja simka miała gotowanie na 10 poziomie, a mój sim miał najwyższy szczebel kariery sportowej.

Pink Panther
01.08.2012, 10:08
A ja zawsze staram się zrobić jak największe drzewo genealogiczne i jak najwięcej pokoleń - wtedy gra jest ciekawsza, a oglądanie tego drzewa i wspominanie praprapradziadków - bezcenne :P
Takim dużym rodzinom buduję też grobowce na cmentarzach, żeby wszyscy spoczywali w jednym miejscu ;)

No i oczywiście jak najlepiej rozwinąć Simkę - żeby miała dobre cechy, piękny dom, mnóstwo umiejętności na wysokim poziomie itd.

Co do grania bez motherlode - od dobrych paru miesięcy tak gram i naprawdę ani razu nie wpisałem tego kodu, Simowie dorabiają się sami (czyli biorą ślub z bogatszymi od siebie :D).

anie_1981
01.08.2012, 12:04
Duże Drzewo Genealogiczne, co najmniej 10 pokoleń. Problem w tym, że po którymś pokoleniu jest trudno jest już ogarnąć to drzewo, no i w mieście jest za mało miejsca, mieszkańcy są ze sobą za bardzo spokrewnieni... :P Jak się chce kogoś usunąć, to nawet nie jest się w stanie sprawdzić, czy on ma jakąś domieszkę krwi naszej familii, czy nie :P Jest za to ciekawie... Gdyby nie to, że w Bridgeport nie da się mieć koni, to miałabym już cel osiągnięty z moimi Bardami, ale póki co stanęło na 7, lub 8 pokoleniu...

Lubie
01.08.2012, 13:51
ja chciałbym mieć w grze więcej niż 6 pokoleń.
( wiem, ambicje wygórowane. : > )
jak na razie odpadam przy 2. >D
No nic, może coś się zmieni. : >

Meona
01.08.2012, 18:35
Przede wszystkim duże drzewo genealogiczne..

miłośniczka zwierząt
23.08.2012, 16:48
No ja jak wrócę do grania w the sims 3 to właśnie zamierzam odkryć to czego jeszcze nie odkryłam. I spróbować zrobić wielopokoleniową rodzinkę wampirów.

easey
24.08.2012, 20:27
chciałabym stworzyć wielopokoleniową rodzinkę tak z minimum 12 pokoleń :D

Poskacper
12.08.2013, 10:55
Cel? Rozwinięcie wszystkich umiejętności na maxa. Jak się ma wielopokoleniową rodzinę jest to trudne :P Dlatego częściej gram 1 simem. Ale jak już gram kilkoma simami, to podzielam te umiejętności, np. simka maluje, gra na instrumentach, sim rozwija naukę, logikę. No nie wiem co jeszcze. Moim celem jest też nie zmienianie rodziny co 1 dzień (zwykły) i nie odinstalowywanie i instalowanie innych dodatków co chwilę :D

Arisane
17.08.2013, 11:49
Jeśli chodzi o mnie, ja robię przeróbkę Sunset Valley, żeby nie było tam ANI jednej eaxisowej rodziny :D I żeby każda rodzina coś osiągnęła, np. wysokie stanowisko w pracy, wielopokoleniowa rodzina... Itp. :) Wiem, że to jest niewykonalne, ale spróbować można :P

Coppette
18.08.2014, 12:31
Aktualnie staram się (nową rodzinką) "wyhodować" zgraję dzieciaczków, zbogacić się i wejść na sam szczyt kariery sportowej i muzycznej.
Na drugim zapisie kontynuuję linie rodziny Green. Obecnie chcę jakoś ogarnąć rodzinkę, bo rodzice zginęli, a nastolatka została sama z trojaczkami w wieku niemowlęcym.

xviraszka
01.09.2014, 10:23
- szczyt kariery opiekunki do dzieci :fun: wszystkie inne osiagam a tej nigdy nie mogę :((

wercia0921
13.11.2014, 18:30
Powtarzam wypowiedzi innych, ale trudno ;)

Mieć dużo pokoleniową rodzinkę :)