Zobacz pełną wersję : Francuskie dziecko...
Jest to mój pierwszy temat na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość. Ale przejdźmy do rzeczy: Moja siostra ma niebieską simkę Azure Kivinari, która ma na dodatek paski i żółte oczy (ściągnięte z internetu). Azure dużo podróżowała, a niedawno z nudów moja siostra "przygarnęła" jej małe ciemnoskóre dziecko (takie małe, uczące się dopiero chodzić i mówić). Z ciekawości zajrzała do drzewa genealogicznego swojej simki, by sprawdzić, czy ten maluch tam jest. No i dziecko w drzewie było, ale nie jedno... Był tam również Theophile Kivinari, szkolne dziecko, również niebieskie, również z niebieskimi włosami. Pasków jednak nie miał, i oczy miał inne. Tyle, że ten maluch był dzieckiem Azure i jakiegoś francuza w berecie, który sam był staruchem, ale jego rodzice byli dorosłymi. Moja siostra tego facia nie znała, a co dopiero Theophile'a. Pojechała więc do Francji (bez adoptowanego chłopczyka) i chciała rozwiązać sprawę "niby jej, a jednak nie jej" dziecka. Za pomocą kodów przyłączyła malca do rodziny, wróciła do domu i go odłączyła. Theophile stał się nastolatkiem i wprowadził się do jakiejś rodziny w Sunset Valley. Co dziwniejsze, moja siostra przyszła Azure do niego i zauważyła, że chłopak ma niebieski ogień w kominku i niebiesko-żółty pokój. Niebieska pościel, niebieska lampa, niebieski stoliczek... No i teraz (adoptowany już od pewnego czasu również jest nastolatkiem) moja siostra zajrzała do drzewa genealogicznego. Azure nie ma już jednak ani Theophile'a w rodzinie, ani jego ojca. Jest w drzewie tylko adoptowany nastolatek. Za to sam Theophile ma Azure w rodzinie.
No i co z tym francuskim dzieckiem, Theophilem? Tym bardziej, że simki nie mogą za granicą zachodzić w ciążę. Od razu mówię, że mam oryginalną wersję gry i mało dodatków z internetu (chyba, że chodzi o te ze Store).
Tym bardziej, że simki nie mogą za granicą zachodzić w ciążę.Owszem, mogą - moja Simka była w ciąży trzy razy, każda ciąża była pamiątką z innego kraju - ot, nie miałam już z nią co robić. Mogą też zajść w ciążę z własnym, przywiezionym z kraju partnerem. Po prostu ciąża startuje w chwili powrotu do kraju.
Były już takie błędy, w których komuś w momencie przyjazdu za granicę pojawiał się inny mąż, inne dziecko, czy zmieniało się drzewo genealogiczne. To pewnie jeden z tych błędów, ale ten niebieski wystrój to już dziwactwo, jeśli nie przypadek.
Czyli może być ciąża za granicą? Nie wiedziałam. A co do tych błędów, to owszem, może to być błąd. Tyle że moja siostra zajrzała do drzewa genealogicznego simki w jej własnym domu w Sunset Valley...
No cóż, teraz przynajmniej ma drugiego niebieskiego sima i może pobawić się w genetyka, tzn. zrobić w mieście mnóstwo niebieskich ludzików :D
Arkia jedyne co mogę powiedzieć to, że gra ma wiele błędów ja na przykład jadąc Simem Adamem do Francji, dowiedziałem się, iż Adaś owdowiał, a w dodatku jego żoną była jakaś nieznana mi "emerytka", która miała dorosłą córkę. Nmin chodziło o samo "zaciążenie", czyli Simka może z innym Simem wykonywać interakcję "Postaraj się o dziecko", lecz ile by nie była w tym otoczeniu wakacyjnym to nie pojawi jej się brzuch, ani nie urodzi. Dopiero po przyjeździe dostanie brzucha i wymiotów... :)
Czyli może być ciąża za granicą?Użyłabym raczej słowa "poczęcie" ;) Jakiekolwiek oznaki ciąży pojawią się dopiero po powrocie, więc choćby Simka zaszła w ciążę dziesięć dni przed wyjazdem, to i tak urodzi dopiero trzynaście dni później.
No cóż, mówimy o ciąży simki, chociaż Azure wcale w ciąży nie była - ani w czasie wakacji, ani po przyjeździe do domu. Przypominam, że Theophile mieszkał we Francji, a do Sunset Valley przyjechał dopiero gdy simka mojej siostry go za pomocą kodu do rodziny przyłączyła (tak że moja siostra mogła nim kierować).
Ja miałam taki wypadek że wysłałam mojego sima do egiptu tam poznałam taką jakąś simkę wiadomo co było dalej ona zaszła w ciąże i urodziło się dziecko z cechą egipska kultura a co dziwniejsze jak dodałam to dziecko do rodziny tej cechy już nie było:O
vBulletin® v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.