PDA

Zobacz pełną wersję : Coś z niczego


Strony : [1] 2

Alcioo :33
21.09.2012, 16:51
A więc - aktualnie prowadzę dobre opowiadanie, wiele się nauczyłem i jest serio lepiej. Mam opowiadanie o tej kobiecie:

http://i.imgur.com/whUI6QB.jpg

A urywek z tekstu to ''Czułam ból, okropną pustkę. Z każdą linijką ciekło mi coraz więcej łez, a uczucie do niego wzrastało – wiedziałam jednak że nie mogę do niego wrócić, nie po tym co zrobił mi i naszemu… i naszemu dziecku… ''* (http://forum.thesims.pl/showthread.php?t=64027&page=44)

* - link do tematu :)

Juhas
21.09.2012, 16:58
Ojej :O

Tekst pisany niespójnie, nie wiadomo do końca o co chodzi, dialogi niezrozumiałe, akcja chaotyczna...


Widzę tu dużo do poprawienia, bo narazie nie jest dobrze :O


Ale simka nawet ładna :D

Alcioo :33
21.09.2012, 17:05
Ok rozumiem na razie jestem nowy... ;)

Laselight
21.09.2012, 17:11
dziwne ;// tak ja powiedział Juhas niespójne , dziwnie robione zdjęcia ,
Popracujesz trochę i będzie super.


A- Wie pani co ?? Teraz to Ja sama się już wydostała może pani tylko Dowiedzieć się kto to ?..

żeby to zrozumieć potrzebowałam minuty


Następnie wykupiła parcelę i postawiła na niej to :


to chyba jest dom , nieprawdaż?



Młoda matka dzwoni na policję...

przecież to jej bratanek...

Cytryśnia
21.09.2012, 17:25
Ok, postanowiłam oceniać też OJSG TS3 :D

Ok, jest dużo do poprawienia, błędy, dziwnie pisane, mało tekstu, dziwne dialogi, dziewczyna śpi w czapce którą raczej nosi się na co dzień, dlaczego ten jej szef ją bije? :| Jest aż takim.... Złym? Powinno to być bardziej opisane, nie znamy tego psa, dziecka, szefa... Pracuj nad szczegółami :)

Horsez
21.09.2012, 18:55
Ok, postanowiłam oceniać też OJSG TS3 :D

Ok, jest dużo do poprawienia, błędy, dziwnie pisane, mało tekstu, dziwne dialogi, dziewczyna śpi w czapce którą raczej nosi się na co dzień, dlaczego ten jej szef ją bije? :| Jest aż takim.... Złym? Powinno to być bardziej opisane, nie znamy tego psa, dziecka, szefa... Pracuj nad szczegółami :)
zgadzam się, nic nie rozumiem.

Alcioo :33
21.09.2012, 19:13
Dziękuje wszytkim i wiem, że to był nie wypał ;) Ale poczytałem troszkę i już mam wszystko w głowie ... :P Następny odcinek bonusowy wstawię jutro ...

Juhas
21.09.2012, 19:48
Teraz o wiele lepiej :)

Tekst napisany zrozumiale, gdzie niegdzie widać powtórzenia, ale nad tym da się szybko zapanować :)

Czekam na następny odcinek i postaram się go oddać dłuższej ocenie :)

Zielona Herbata
21.09.2012, 19:51
Jednym słowem : SUPER ! <3

Laselight
21.09.2012, 19:52
Już dużo lepiej. Tekst bardziej zrozumiały , zwięzły , można się połapać.

Cytryśnia
21.09.2012, 20:21
Teraz dużo lepiej ale mam jeszcze jedną uwagę, mianowicie teksty w stylu "dzień pierwszy", "dzień drugi" etc. nie są na miejscu, przypomina mi to dziennik rozbitka z bezludnej wyspy. Lepsze jest coś w stylu "następnego dnia", "Z rana" :) ale widać kolosalną poprawę

Skylinn
21.09.2012, 20:24
Historia może być dobra, jednak postaraj się trochę składniej pisać, bo trudno się połapać. Będę zaglądać, tylko się popraw, Robaczek :P

Alcioo :33
22.09.2012, 10:40
Mały bonusowy odcinek na Weekend.. jutro, też wstawię ... :P


Problemy i Szczęśliwe chwile... Odcinek 2


Pada deszcz na zewnątrz i Alex nie jest w dobrym nastroju. Zażenowana Alex po wczorajszej kłótni postanowiła zrobić śniadanie małemu Maksowi i sobie..
Pyszny omlet z grzybami i zupka chińska... ;)
http://i.imgur.com/pUzZo.jpg
http://i.imgur.com/tBZFv.jpg
Następnie po ubraniu się postanowiła zrelaksować się w internecie..
Pojawiła jej się obiecująca oferta pracy w polityce ..
Alex bez chwili zastanowienia wysłała swoje CV.
http://i.imgur.com/lFE67.jpg
Usłyszała dzwonek do drzwi..
Pewnie to znowu ten dupek-Powiedziała Alex.
http://i.imgur.com/BqOuV.jpg
Witam Cię Alex.-Rzekł Joe
To znowu ty ?! :/ -Skrzywiona Alex powiedziała...
Mogę wejść na chwilkę nie zajmę ci dużo czasu..
http://i.imgur.com/qgduU.jpg
Chcesz może kawy.. ??-Nie miała już sił i chciała się od niego na chwilkę odciągnąć..
Tak ale poproszę cynamonową. Joe
Nie ma sprawy... - Zdziwiona Alex zrobiła kawy i porozmawiali..


Bardzo mi przykro z powodu, że straciłaś pracę, ale musiałem nie mieliśmy pieniędzy, a ty najczęściej nie przychodziłaś do pracy...
Nie przychodziłam, bo opiekuję się małym a nie mam pieniędzy na opiekunkę;( myślałam, że to zrozumiałe..-Zdziwiona Alex Słucha dalej Joe...
Przykro mi, ale musiałem...
A i jeszcze jedno-powiedziała Alex
Możesz zostać z małym.. wybieram się na siłownię..
Nie ma sprawy..
http://i.imgur.com/dp2C0.jpg

Alex po rozmowie z Joe postanowiła wybrać się na siłownie na, której nie szło jej najlepiej... ;(
Jednak poprawiała sobie nastrój tym, że ćwiczył obok niej świetny przystojniak...
http://i.imgur.com/gGbvm.jpg

Po pewnym czasie Alex skończyła swoje męczarnie..
Widząc jak mężczyzna wychodzi zawołała go i porozmawiali..
http://i.imgur.com/RgVZE.jpg
Dowiedziała się, że ma na imię Matt.>
Matt zaczął flirtować
http://i.imgur.com/LOJn3.jpg
Alex zaprosiła Matta do siebie, jednak nie skończyło się to namiętną nocą..
http://i.imgur.com/IYkBM.jpg

Po pewnym czasie Alex usłyszała krzyki dziecka z góry..
http://i.imgur.com/x1vXO.jpg

O 23:15 Matt wyszedł uradowany z domu.

Położyła się spać, myśląc o nim cały czas..
http://i.imgur.com/WAhqC.jpg

W połowie nocy Alex budzi się przez krzyki..
Co ten dupek tu robii.. :/ ??!! Pomyślała Alex..
http://i.imgur.com/PGqzX.jpg
Alex Maks ma dziś urodziny.. Wiedziałaś ??...
O rany... Tak mnie Matt zamotał, że zapomniałam o małym...

Alex ubrała się i Malutki stał się już troszkę większy..
http://i.imgur.com/LGMwd.jpg

Koniec.. ;)
Czy wyjdzie coś z Matta i Alex ?
Dowiecie się już w poniedziałek..
Zachęcam do komentowania..

Cytryśnia
22.09.2012, 10:47
Popracuj jeszcze nad powtórzeniami, aby było ich mniej, aha i jedno mnie intryguje, skoro nie stać ją na opiekunkę to z kim zostawiła dziecko gdy poszła na siłownie? A no i Maks wyrósł na brzydkiego O.o

Alcioo :33
22.09.2012, 11:04
Zmieniłem Maksowi kolor skóry ponieważ nie pasowało mu nic do ciemnej karnacji..;) :P

nowe wcielenie Maksa.. http://i.imgur.com/MJH5B.jpg

@mod post pod postem, przeczytaj proszę zasady działu

Chwalisława
22.09.2012, 11:07
aha i jedno mnie intryguje, skoro nie stać ją na opiekunkę to z kim zostawiła dziecko gdy poszła na siłownie?

Było w tekście, że ona poprosiła Joe, aby został z małym.

Teraz coś ode mnie.
Jest jeszcze sporo rzeczy, które musisz poprawić, a z odcinka na odcinek jest coraz lepiej. Co do dialogów. Najpierw daj z przodu "-", a potem dopiero co kto mówi. To ułatwi czytanie. np.
-Jak tam u ciebie?
-W miarę dobrze.

Wiem beznadziejny przykład, ale chyba zrozumiałeś o co mi chodzi.

Czekam na następny.

Alcioo :33
22.09.2012, 11:08
Było w tekście, że ona poprosiła Joe, aby został z małym.

Teraz coś ode mnie.
Jest jeszcze sporo rzeczy, które musisz poprawić, a z odcinka na odcinek jest coraz lepiej. Co do dialogów. Najpierw daj z przodu "-", a potem dopiero co kto mówi. To ułatwi czytanie. np.
-Jak tam u ciebie?
-W miarę dobrze.

Wiem beznadziejny przykład, ale chyba zrozumiałeś o co mi chodzi.

Czekam na następny.

Nie bądź na nią zła... bo ja poprawiłem po jej wypowiedzi.. ;( xD

Chewbacca
22.09.2012, 11:40
Niby jest lepiej, ale... No właśnie - najpierw Joe kłóci się z Alex, potem przeprasza ją i zostaje z dzieciakiem, dziwna relacja. Poza tym trochę za chaotycznie, daj nam trochę więcej fabuły, jakość zdjęć nie powala na kolana. Ogólnie szału nie ma, pupy nie urywa.
Maksowi zdecydowanie lepiej w drugiej stylizacji, ale nadal mi się nie podoba, czarnoskórzy ludzi raczej nie mają blond włosów. ;)
Czekam na kolejne części i mam nadzieje, że będzie lepiej.

Laselight
22.09.2012, 13:38
Nareszcie Alex nie ma czapki w pizamie. Zmień Maxowi włosy bo do niego nie.pasują. To z Joem i opieką jest bez sensu. więcej nie wymienie.

Alcioo :33
22.09.2012, 20:05
dziś wstawiam ten odcinek bo jutro mnie nie ma... dzisiaj bardzo krótko ale ciekawie :P za godzinkę, może jutro z rana dodam kontynuacje..

Problemy i Szczęśliwe chwile... Odcinek 3

Po urodzinach Maksa Alex postanowiła troszkę poczytać o miłości..
Jak to jest i wg..
Z rana Alex po ubraniu się dostała pewien nieznany telefon..
Odebrała z ciekawością kto to może być...
http://i.imgur.com/KiWjS.jpg
A- Halo ?
M- Hej Alex to ja Matt.:)
A- Cześć co tak wcześnie dzwonisz ?
M- Zapraszam cię na śniadanie do Johana.. Co ty na to ?
A- Nie ma sprawy..tylko zrobię młodemu śniadanie do szkoły..


M- Masz na coś ochotę ?
A- Zjadła bym homara smażonego na maśle z odrobiną krewetek..(Pomyślała czy Matt wyda na nią tyle pieniędzy..)
M- Nie ma sprawy.. Aha wpadniemy do mnie potem ?
A- Z miłą chęcią.... ;)
http://i.imgur.com/8FFbC.jpg

Matt wziął sprawy w swoje ręce i zaczął flirtować..
http://i.imgur.com/rqfjl.jpg
Po czym Alex sprzedała mu świetnego całusa..
http://i.imgur.com/xx2LF.jpg

Usiedli na kanapie jako nigdy nic i powspominali chwilę jak się spotkalii..
http://i.imgur.com/iqbht.jpg
http://i.imgur.com/LrpZG.jpg
Alex powiedziała, że Maks wraca już ze szkoły i musi dopilnować, żeby odrobił lekcję..
Młoda para pożegnała się namiętnym całusem i Alex zniknęła jak gdyby nigdy nic..
http://i.imgur.com/T1jPv.jpg
Po zajściu do domu zobaczyła jak Maks ogląda tv lecz od razu siadła z nim do naukii..
http://i.imgur.com/n4dBp.jpg
Po odrobieniu lekcji postanowiła zapłacić rachunki..
Zobaczyła list od grabarza, że umarł jej ojciec..
W dzień. w który miał być pogrzeb miała cały dzień pracy a nie mogła dostać urlopu..
http://i.imgur.com/GwDnr.jpg
Położyła się na łóżku i postanowiła to przemyśleć..
http://i.imgur.com/86JWf.jpg
Nagle do pokoju wchodzi Matt.
Zaczęli się całować lecz Matt przyszedł tutaj z innego powodu..
M- Kotku wież, że za szybko ale nie mogę wytrzymać..
A- Nie mów, że to to o czym myślę..
http://i.imgur.com/xQfug.jpg
M- Alex ! Wyjdziesz za mnie ?
Kobieta przemyśli to i owo ale na razie jeszcze nie wie. ponieważ dostała smutną wiadomość i musi się zastanowić..
http://i.imgur.com/NTHCG.jpg
Alex postanowiła nagrodzić Matta ponieważ swoimi urokami..na razie przemyśli zaręczyny
http://i.imgur.com/JHNlb.jpg
Alex nie bawiąc się od razu przeszła do sedna..
http://i.imgur.com/5sXGG.jpg

Koniec Dzisiejszego bonusu... :P
Czy będzie kolejny bobas.. ?
Czy Alex się zgodzi..

Cytryśnia
22.09.2012, 20:12
Dobra, bez ceregieli,
Po 1. Nie przyszła na pogrzeb człowieka dzięki któremu żyje i który ją wychowywał, coś tu jest nie tak

Po 2. Była z chłopakiem na dwóch randkach - ustalają datę ślubu, serio?
Może jestem krytyczna ale to przesada :/ ooo i widzę chyba jeszcze kawałek ciasta z urodzin.

nmin
22.09.2012, 20:13
Więcej akcji nie dało się wrzucić do jednego odcinka? Nie no, wybacz, ale laska myśląca o zmarłym ojcu, a na następnym zdjęciu przyjmująca oświadczyny, to dla mnie nieco za dużo...

Juhas
22.09.2012, 20:14
I ostatnie najciekawsze jak mnie mam zdjęcie się nie wczytało :(:D:D

Za dużo powtórzeń, to po pierwsze. Wciąż tylko Alex i Alex :O
A można użyć synonimów: kobieta, dziewczyna, panna, Ali itp. :)

No i to czego bardzo nie lubię, szybki zwrot akcji, za szybki...
Ledwo ją pocałował a już się chce żenić? :P

Poprawisz powtórzenia i trochę spowolnisz gnającą akcję i będzie ok. :)


Pozdrawiam :)

Laselight
22.09.2012, 20:41
ZA SZYBKO. W poprzednim odcinku się poznają , a tu zaręczyny i B&B.

Alcioo :33
22.09.2012, 20:43
ONI SIĘ NIE ZARĘCZYLI... i dziecka nie będzie...

Skylinn
22.09.2012, 21:14
Robaczek, tak jak pisali inni: za szybki zwrot akcji. Popracuj jeszcze trochę, a może być całkiem dobrze ;)

Myrtek
22.09.2012, 21:21
Dobra, jako jedyna postaram się Cię delikatnie i w miarę profesjonalnie ocenić ;)

Najbardziej interesuje mnie Twój wiek.
Jeśli jesteś dzieckiem/nastolatkiem można wybaczyć Ci Twój styl pisania, jednak jeśli jesteś już dorosłym facetem, opowiadanie jest bardzo infantylne.
Przed korektą tekst był niespójny, nie wiadomo o co chodziło, słaba jakość zdjęć.
Po korekcie natomiast jest o wiele lepiej. Wciąż nie jest to tekst najwyższych lotów, ale przecież nikt od Ciebie tego nie wymaga, prawda? ;)
Za szybko brniesz z akcją, niektóre wątki wciąż nie są zrozumiałe i pozbawione sensu.
Są małe literówki, warto więc sprawdzać tekst przed jego zatwierdzeniem. :P
Pamiętaj! wyraz spacja myślnik spacja wyraz
Za dużo wielokropków. Jak już zamierzasz ich użyć to w liczbie 3 ;)

Kto normalny śpi w seksownej, kusej bieliźnie i czapce? :P
Może będę zaglądać, pozdrawiam :)

Chwalisława
22.09.2012, 22:41
Tak jak dużo osób wcześniej napisało: ZA SZYBKO TOCZY SIĘ AKCJA!
Myrtek ma całkowitą rację i powinieneś wziąć komentarz do serca tak jak bierzesz innych.
Gdy ktoś ci napisze, żebyś coś zmienił to nie edytuj odcinka tylko popraw to w następnym, bo to nie ma sensu. Nie wiem czy wszyscy tak mają, ale mi np. nie pokazują się posty edytowane. Popraw styl pisania.

Alcioo :33
22.09.2012, 23:27
Bardzo Wszystkich Przepraszam, od następnego odcinka wstawiane, będą dłuższe odcinki, biore wszystkie rady do serca, wybaczcie jestem nowy i mało wiem o pisaniu tych historii, pisane będą bardziej na temat, bez wielokropków i postanawiam poczytać słownik.. ;(

Problemy i Szczęśliwe chwile... Odcinek 4

Nastał piękny dzień, lecz nie zapowiadał się on najlepiej..
Ali postanowiła wymknąć się z pracy, i pójść z chłopakiem na pogrzeb.
Matka kobiety miała czekać na miejscu, ponieważ przerwała sobie urlop w Egipcie a o godzinie 11:00 kiedy za 30 min miał zaczynać się pogrzeb Matka miała dolecieć.
http://i.imgur.com/NI1Ln.jpg


Alex Postanawia sprawdzić pocztę, przed wyjazdem, który miał odbyć się ok. 8:10, ponieważ mieli wstąpić jeszcze po znicze i kwiaty.
http://i.imgur.com/12ZIE.jpg

Ku zaskoczeniu Ali, przyszedł kolejny list od notariusza.
Dla Ali to był ogromny szok.
Kobieta, od razu zadzwoniła do matki i wyjaśniła wszystko, jednak matka jest, już na lotnisku i musi wylecieć do MF.
http://i.imgur.com/xF6GG.jpg
Załamała się i pobiegła powiedzieć Mattowi, że jego przyszły teściu żyje.
http://i.imgur.com/GFYOm.jpg
Matti ojciec żyje !
http://i.imgur.com/GeFdT.jpg
Naprawdę- Pomyślał szczęśliwy Mężczyzna !

W połowie dnia Alex postanowiła Wyjść pobiegać i uradować się najnowszą wiadomością.
Najpierw dostałą telefon:
Ż- Hej widzę, że od kilku lat nie zmieniłaś numeru telefonu.
A- Przepraszam, ale z kim ja rozmawiam Zdziwiona Powiedziała
Ż- To ja Żanet nie pamiętasz mnie ? Wyjechałam z akademiku jeszcze, przed pożarem.
A- Wooow. To na prawdę Ty, Może pobiegamy sobie w parku troszkę ???- Oszołomiona Alex powiedziała
Ż- Nie ma sprawy.

http://i.imgur.com/6jTAl.jpg
A- Nie wieże, jak się zmieniłaś.
Ż- Ja ? A co dopiero Ty ?! gdzie są twoje czerwone włosy i ogólnie styl metalowy ?!
A- No troszkę się zmieniłam,co Ty taka smutna?
Ż- To nie jest historia na dziś, ale ci opowiem:
Poznałam pewnego chłopca był kolegą mojego dziadka ciotki kuzyna bratanka siostry mojej koleżanki i miał na imię Julian. Był świetny w łóżku, bawił się mną, był bardzo romantyczny, kupował mi kwiatki czekoladki prezerwatywki i wszystkie inne pieszczotki.
Jednak z na.
A- Sorki ,że ci przerywam, ale to chyba nie historia na dziś.
http://i.imgur.com/w9sWf.jpg
Ż- No może a tak w ogóle co tam u Ciebie ?
A- Hao tycznie ! Ojciec miał mi umrzeć potem okazało się, że to jakiś inny dupek ale najlepsze jest to,że ojciec żyje i matka. Co do Matki, za niedługo wpadnie do mnie i porozmawiam z nią o Macie.
Ż- Kto to Matt ?
A- Mój przyszły mąż.. Łii tylko, że czeka jeszcze na moją odpowiedź co do zaręczyn..
Ż- Robiliście, już to ?
A- tak, ale na razie jeszcze nie ma dziecka. Ok Lece już papa :*
http://i.imgur.com/bYcWQ.jpg
{w tym samym czasie}
- Matt zdziwiony dzwonkiem do drzwi podchodzi i otwiera.
- Witam Pana jest, może Alex w domu ?- Powiedziała kobieta.
- Nie wyszła pół godziny temu z domu.- Zdziwiony Matt rzekł nie wiedząc kto to jest ?!
- Nie ma sprawy, mogę wejść i poczekać ?
- Proszę, wejść.
http://i.imgur.com/3iKOG.jpg
- Mamo !- krzyknęła z oddali Alex
http://i.imgur.com/CKdHh.jpg {Przepraszam za jakość tego zdjęcia.}

- Alex.. ! Jak się zmieniłaś.
- Mamo cudownie Cię, aha to jest Matt, Matt poznaj moją mamę Julię.
- Witam panią.-{To Jej matka??}
- Cześć Matt-Powiedziała Julia
- Mamo bez gadania wchodź do środka zrobię kawę i pogadamy.-Powiedziała Ali
http://i.imgur.com/hZEkK.jpg

- Czyli jesteście współlokatorami mam sądzić /?-Rzekła Ciekawa Jula
- Nie mamo, jeśli mogę do Ciebie tak mówić.-Powiedział Matt.
- Wiesz co na razie za wcześnie na "mamo", czyli wy jesteście razem ??
- Tak-Powiedzieli zakochani jednocześnie.
- Tak-Powiedzieli zakochani jednocześnie.
- O Boże.-Zdziwiona Matka mówi.
- Od kiedy ? Jak to się stało ? Długo się znacie ? Jest dziecko w drodze ?
- Mamo od około kilkunastu dni. Zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. zaręczeni jesteśmy od dnia, w którym przyszedł list o wymyślonej śmierci ojca.Nie ma dziecka ale planujemy.
http://i.imgur.com/AVjS6.jpg
- Mogę zobaczyć Maksa.. Strasznie szkoda mi jest Kamila ;( Czy maks już wie ???
- Oczywiście mamo zobacz go, już go wołam. Aha Maks jeszcze nic nie wie.
- Maks !!!!
- Cooo?- Powiedział znudzony Maks.
- Chodź na chwilkę.

- Babcia !!!...
- Cześć wnusiu.. mam dla Ciebie świetny film chce pooglądać ?
- Tak- Powiedział uradowany Maks
- Mamo on nie odrobił lekcji. - Zaburzyła świetną chwilę Alex
- Nie ma sprawy, już mu pomagam :)
http://i.imgur.com/vlfOV.jpg
- Pani nie musi, Ja dam sobie radę.- Powiedział Matt
- Nie trzeba poradzimy sobie co nie Maksiu ?
- Taak. łii.
http://i.imgur.com/rH7YA.jpg



Bardzo Wszystkich Przepraszam, od następnego odcinka wstawiane, będą dłuższe odcinki, biore wszystkie rady do serca, wybaczcie jestem nowy i mało wiem o pisaniu tych historii, pisane będą bardziej na temat, bez wielokropków i postanawiam poczytać słownik.. ;(

Koniec Kolejny odcinek, już w poniedziałek

nmin
22.09.2012, 23:47
Ż- Robiliście już to ?
A- tak ale na razie jeszcze nie z dzieckiem..To mnie tak powaliło, że nie byłam w stanie czytać dalej :D

Juhas
23.09.2012, 00:04
To mnie tak powaliło, że nie byłam w stanie czytać dalej :D

Moja reakcja jest taka sama :D:D Biedne to dziecko :D:D:D:D

Myrtek
23.09.2012, 00:06
Stanowcze pytanie: Czy ty traktujesz to ojsg poważnie czy 'o tak se'?

Już nie mam zamiaru Ci pomagać.
Po co mam się produkować, jeśli nie stosujesz się do moich rad i totalnie je olewasz?
Czy Ty sprawdzasz tekst przed jego wstawieniem? Jeśli odpowiesz twierdząco, znaczyć będzie, że albo łżesz albo nie potrafisz zrobić porządnej korekty.
Błędy, błędy i jeszcze raz błędy! Ortograficzne, językowe i pozostałe.
Tekst wydaje się być napisany na odwal, tylko po to, żeby był.
Nie wiem, czym chciałeś zabłysnąć. Niedbalstwem?
Jak już napisałam, niewymagane jest pisanie powieści nadającej się na materiał książki, ale wszystko musi mieć swój choć najniższy poziom.
Ja czytając to, mam wrażenie, że przeglądam pracę ośmioletniego dziecka, a tak chyba nie jest?
Wielokropki Powiedz mi, co to za idiotyczny zwyczaj? Albo spacja przed znakami interpunkcyjnymi.
Facet, zastanów się nad Twoim tematem, czy w ogóle warto.
Tym bardziej jestem ciekawa, kiedy któryś z administracji odwiedzi ten temat i da Ci bana za notoryczne, bezsensowne nabijanie sobie postów.

Przepraszam za ostry komentarz, ale gdy widzisz kilkanaście krytycznych komentarzy, w których ludzie pouczają Cię, czemu nic z tym nie robisz? Jaki to ma sens?
Ja od zawsze byłam w przekonaniu, że człowiek uczy się na błędach, ale Ty chyba podważasz tę tezę.
Jestem zbulwersowana Twoim olewaniem rad. Robiąc coś takiego, nikt nie będzie chciał Ci pomóc.

Skoro nadal zamierzasz tak nieodpowiedzialnie postępować, mój kursor nigdy nie najedzie na Opowiadam jak gram by robaczek

Tyle w tym temacie.Choć taka dyskusja jak ze słupem!

Laselight
23.09.2012, 00:16
Tym bardziej jestem ciekawa, kiedy któryś z administracji odwiedzi ten temat i da Ci bana za notoryczne, bezsensowne nabijanie sobie postów.


motyka odwiedzał ten temat.

do autora : używasz IE czy jesteś dyslektykiem?

Skylinn
23.09.2012, 09:00
Zgadzam się z myrtek, ona daje ci dobre rady, ale to jak grochem o ścianę...
weź sobie do serca te wszystkie rady i przestać w końcu kończyć zdanie tymi dwoma, bądź trzema kropkami!

Alcioo :33
23.09.2012, 09:11
wiem ;( :(
Nie jestem chyba do tego stworzony i raczej kończę z pisaniem.
Nie wiem zaraz wyjeżdżam na cały dnień przemyśle to.

easey
23.09.2012, 09:33
oboze...hahhh


Moja reakcja jest taka sama :D:D Biedne to dziecko :D:D:D:D

xDDDD


e:
po co piszesz dwa razy to samo?
no właśnie człowieku...ty kompletnie olewasz to co ci piszemy, no np. myrtek.
ona ci dobrze gada, weź to sobie wbij do głowy, czy coś, bo ja nier wiem. Nie rozumiem :|

Stephenowa
23.09.2012, 09:33
Matko bosko częstochowsko.. -.-
Po pierwsze, ten tekst nade mną umieściłeś już na początku i końcu ostatniego odcinka. Na co mi on JESZCZE raz tu?!
A po drugie, to Myrtek ma rację, kto jak kto, ale ona zna się na pisaniu, więc jakbyś raczył posłuchać jej rad byłoby miło.
Po trzecie, to dlaczego ty tak z tymi simami do przodu wyrywasz? A te zwroty akcji.. Ojciec żyje, nie żyje, matka nie ma nic przeciwko mówieniu sobie per 'mamo', wszyscy w akademiku zginęli, oj, jednak nie..
Kurczę, ja tego nie rozumiem. Nie mówiąc już o konstrukcji dialogów i jakiejkolwiek spójności tekstu.
Ogólnie, to mi się nie podoba, ale czytać będę - ciekawa jestem, czy wreszcie coś poprawisz.

Chwalisława
23.09.2012, 16:09
O wiele miej osób bu cię krytykowało, gdybyś próbował poprawić to co ci napisali. W ciągu tej przerwy przemyśl sobie odcinek i możesz zapisać go sobie na kartce, a potem przepisać.
Pisz odcinek tak jak byś pisał wypracowanie/opowiadanie na j.polski, bo jak piszesz wypracowanie to na pewno nie piszesz to tak jak piszesz tu.

Alcioo :33
24.09.2012, 18:57
Tamta rodzinka skończona, teraz zaczynamy na czystej, nowej rodzince.

Rodzinka Wilson, odcinek 1

Wilsonowie byli do tych czas bardzo szczęśliwą rodziną, tworzyli ją: Daniel, jego żona Agata i ich córka Adele. Matka wpadła w pijaństwo oraz narkotyki i straciła prawa rodzicielskie do córki, w związku z tym Daniel postanowił się z nią rozwieść. Adele, po rozwodzie rodziców strasznie zmieniła swój styl. Postanowiła spędzać przed lustrem ok 3,5 godziny dziennie, kupować króciutkie, obcisłe spodenki.Ojciec dostał w spadku po Ojcu Wielką Wille w mieście SS, postanowił spędzić w niej resztę swojego życia.
http://i.imgur.com/tQO9w.jpg
Adele ma 15,5 lat, oraz piękne długie blond włosy, i pieska, którego dostałą na urodziny od taty. Daniel był bardzo troskliwy i tolerancyjny, lecz bardzo brakowało mu żony Agaty, która była jego wielką, jedyną miłością.
http://i.imgur.com/dJdcz.jpg

Dziękuję Smallcherry99 and emi_smile oraz wszystkim, którzy przyczynili się do mojej korekty. :)

Horsez
24.09.2012, 18:58
Zaczyna się ciekawie, ale myślę że odcinek powinnien być dłuższy( oczywiście jeśli chcesz zachęcić) . Fajnie że zaczynasz nową rodzinę, ja ci daję czystą kartę, widać poprawę. Tak trzymać:)

Alcioo :33
24.09.2012, 19:00
Dziękuje, postanowiłem dodawać odcinki około 40 zdjęciowe lecz będą pojawiać się co 2-3 dni, ten odcinek był bardziej zapowiedzią

Laselight
24.09.2012, 19:14
Widzisz. Od razu lepiej. Bardzo dobrze , że skończyłeś z tą Alex , bo nic by nie wyszło ciekawego. Adele to typowy Pla$tiQ FaNtAsTiK ? O.o Ale mimo tego ładna.
Tak trzymaj!

Myrtek żałuj , że nie wchodzisz

Skylinn
24.09.2012, 20:43
No, od razu lepiej :) Byle tak dalej, a historia będzie naprawdę ciekawa i godna uwagi!

Chwalisława
24.09.2012, 20:49
No od razu widać poprawę! Oby tak dalej!

Juhas
24.09.2012, 21:06
A ja jeszcze mam taką małą radę :)
Polecam wpisać kod hideheadlineeffects on przed robieniem zdjęć :)
Powoduje on wyłączenie chmurek myślowych i kryształków nad głowami simów :) Historie bez powyższych czyta i ogląda się o wiele lepiej :)

A co do zapowiedzi, o niebo lepiej, forma w miarę spójna a przede wszystkim zrozumiała :) Tak trzymać ;)


Pozdrawiam :)

Avonlea
25.09.2012, 19:17
Kurczę :D Z początku Twoja historia nie była najwyższych lotów i dobrze, że ją porzuciłeś :D A nowa zapowiada się bardzo dobrze! No i piękny dom! :P

Chewbacca
25.09.2012, 21:03
Czytając pierwszą historie nóż się w kieszeni otwierał, mam nadzieje, że teraz będzie inaczej. Przede wszystkim dobrze by było, żeby to opjg trzymało się jakichkolwiek praw logiki... Spanie w czapce, niezrównoważony szef, ojciec żywy trup, zaręczyny po dwóch dniach. Plus taki, że mogłam się pośmiać. XD
Będę zaglądać. :)

easey
26.09.2012, 16:30
jest o wiele lepiej, ale króciutko :P

Alcioo :33
26.09.2012, 19:22
Rodzinka Wilson, odcinek 2

Skróty od Adele : Addie, Ad,
Nastał kolejny piękny dzień, z resztą każdy dzień w MM jest piękny.
Jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego ojciec zapisała Addie do nowej szkoły myśląc, że poprawi swoje stopnie.
Addie wstała bardzo wcześnie by poprawić swój wygląd.
http://i.imgur.com/Mg6ov.jpg
O 7 rano Daniel zrobił córce śniadanie do szkoły, ale Adel od kilku godzin spędzała czas przed lustrem i miała to gdzieś.
http://i.imgur.com/qoiq4.jpg
http://i.imgur.com/v9w8H.jpg
http://i.imgur.com/sd9cP.jpg
- Kiedy ty przestaniesz siedzieć tyle w tym pomieszczeniu ?-
- No wiesz mogę się przenieść na górę, tam jest więcej miejsca na kosmetyki itp.
- Szybko bo autobus ci zaraz ucieknie.- powiedział zdenerwowany ojciec.
http://i.imgur.com/NlBQs.jpg
http://i.imgur.com/tsPfH.jpg]

{tutaj miało być zdjęcie jak Ad wychodzi do szkoły, ale coś mi je wcięło }

Gdy Adel wyszła do szkoły, ojciec przy oglądaniu telenoweli pomyślał o imprezce dla dorosłych. Zdzwonił po kilka osób i zaczęła się zabawa. Kolejki drinków, buziaki chłopak z chłopakiem pod wpływem małego alkocholu, kąpiele w basenie nago, oraz inne szalone rzeczy. Jednak Daniel miał świadomość tego, że Ad wróci o 16 ze szkoły.
[ od razu mówię Daniel nie jest gejem]
http://i.imgur.com/2uAwu.jpg
A tak wygląda niektóre zdjęcia z imprezki.
http://i.imgur.com/ycQHl.jpg
Po kilku godzinach dobrej zabawy, do domu wkracza Adele
W drzwiach stoi Daniel, czekając na córkę.
- Hej tato
- Cześć, jak było w szkole ?
- Dobrze no, to mój nowy rekord w pierwszy dzień tylko 3 jedynki.
- O Boże, "Widzisz, a nie grzmisz" a nie czepiali się twojego wyglądu ?
- Nie – Powiedziała Ad i wyszła z domu, na zakupy.
http://i.imgur.com/NbZm1.jpg
Zaniepokojony Daniel wyciągnął telefon i zadzwonił do dyrektorki zapytać jak zachowywała się Adele.
http://i.imgur.com/QMNSi.jpg
http://i.imgur.com/SsjVN.jpg
http://i.imgur.com/x5uPu.jpg
Wyniki były okropne. Podobno nikt nie toleruje wyglądu Adele, więc Daniel postanowił wziąć ją na małą stylizację.
Ojciec pod koniec dania z Ad wyjechał do stylisty.
http://i.imgur.com/vbDnA.jpg
Nastolatka była stylizowana przez starego mężczyznę, który był dla niej podejrzany.
- Witam Cię jak masz na imię ?
- Nazywam się Adele, a pan ?
- to już nie istotne bierzmy się najpierw za twoje piękne włosy.
Adele przed stylizacją :http://i.imgur.com/I7xyg.jpg
Adele po stylizacji :http://i.imgur.com/xd42B.jpg
Następnie przyjechali do domu, wykąpali się i poszli spać.
http://i.imgur.com/RUnnI.jpg
http://i.imgur.com/VF8vd.jpg
Z rana Adie znowu stoi przy lustrze jednak Daniel wziął sprawy w swoje ręce.
http://i.imgur.com/JMQtH.jpg
http://i.imgur.com/cWesq.jpg
- Przecież miałaś się zmienić – Powiedział zdenerwowany ojciec.
- Wiem, ale ja tylko maluję lekko rzęsy.
http://i.imgur.com/Gzl2R.jpg
Ad ma dziś weekend oraz wolne od szkoły. Postanowiła wybrać się do parku i odpocząć od nauki.
W parku zaczepił ją jakiś stary facet i zaczęli rozmawiać.
- Witaj, nie pamiętasz mnie ?
- To ty chyba mnie wczoraj stylizowałeś tak ?.
- Tak i mam propozycję świetnie wyglądasz.
- Och dziękuję.- Zaczerwieniła się Ad
- Oj kochana, gdzie się podziewa Twój chłopak.
http://i.imgur.com/8Bn7C.jpg
http://i.imgur.com/igead.jpg
-Ale on nigdzie się nie podziewa, nie mam chłopaka.
- Jak nie ? Taka młoda piękna kobieta jak Ty a nie ma swojego towarzysza ? Jak coś to mogę nim zostać. ( Stary zboczeniec puszcza oczko.)
- Przykro mi, ale nie mam czasu do widzenia a poza tym stukni Pan się w głowę
http://i.imgur.com/bzJ0r.jpg
Nastolatka poszła na drugi koniec parku, usiadła na ławce i pomyślała o tym zbocz uchu. Jedno ją dręczyło, dlaczego akurat ona ?
http://i.imgur.com/j9ZRU.jpg
Przyszła do domu i poprosiła tatę na nocne wyjście do restauracji na kolację. Ojciec przemyślał i zdziwiony powiedział :
- Ty chcesz ze mną gdzieś wyjść ?
- Tak a stało się coś złego ?
- Nie, nie tylko mnie zaskakujesz.
Jeszcze przed wyjazdem Ad postanowiła się pouczyć co w 100% zaskoczyło ojca.
- Córciu co ty tu robisz ?!- Daniel masakrycznie się zdziwił
- Postanowiłam się pouczyć , widzisz coś w tym złego ?
- Boże drogi, co Jej się stało ?
http://i.imgur.com/PpbD1.jpg

Poszli do restauracji pogadali, spędzili kilka miłych chwil, ale było już późno, a Daniel miał rano spotkanie w sprawie pracy.
http://i.imgur.com/fJeWN.jpg

Gdy przyjechali oboje położyli się spać.
http://i.imgur.com/9vgoE.jpg
http://i.imgur.com/nkMqC.jpg

Koniec, i jak ?
Przepraszam Smallcherry za zboczucha I emi_smile za stylistę.

Skylinn
26.09.2012, 19:33
Hm... robi się naprawdę ciekawie, a Adele to prawdziwa dziunia XXI wieku :D

Wybaczam za stylistę, Robaczku xD

Laselight
26.09.2012, 19:48
Robi się ciekawie , aż dobrze. Gościu bibe zrobił , musiało być epicko.
Podejrzane , że Adele w jeden dzień się zmieniła na lepsze.

Stephenowa
26.09.2012, 20:09
Jest o niebo lepiej. :D
Domek jest Twój, czy ściągnięty? ;>
A ja sądzę, że Adele nie jest taka zła..Daje radę, nie ma co.
Czekam na więcej. :)

Alcioo :33
26.09.2012, 20:40
Jak coś to Adele nie zmieni się na lepsze :) xD

Horsez
26.09.2012, 21:15
oOO.. duża poprawa:)Brawo!
Robi się ciekawie, postać Adele jest ciekawa, czekam na więcej, a ten stary pryk, fuuj! :)

nmin
26.09.2012, 21:37
Jak coś to Adele nie zmieni się na lepsze :) xDDlaczego wciąż zdradzasz, co będzie dalej? Przecież lepiej by się czytało, gdybyśmy nie wiedzieli, jakie masz plany wobec Adele :rolleyes:

Chewbacca
26.09.2012, 21:41
Patrząc na wcześniejsze 'dzieło' faktycznie można odnieść wrażenie, że jest fajnie...
Jednak imo nie jest za dobrze. W jednym odcinku pokazałeś nam metamorfozę z plastika na ułożoną dziewczynę - ok. Czemu tylko zmieniła swoje zachowanie? Tatuś w sumie imprezkę miał fajną, ale zdążył posprzątać po imprezie i wytrzeźwieć? Chyba były tam jakieś procenty skoro kąpali się nago? :> Jeśli nie, zwracam honor. Byłoby ciekawie gdybyś rozwinęła wątek z dziadkiem, no i oświeć nas skąd ta zmiana. Przy okazji stwierdzam, że Ade jest nieładna. :/ I ma zbyt ciemny odcień skóry... Może to po solarze i zmienisz go w CASie? :P
Dawaj więcej, poczytam sobie.

Chewbacca
26.09.2012, 21:51
Zmieniła, sam piszesz, że odrabia lekcje i wychodzi z ojcem na kolacje. ;p I przykro mi ale wcześniej zdradziłeś, że jest :
Tak jest typowym Pla$tiQ FantAsTiK

Down: Dobra, nie dyskutuje z tobą... Nic do Ciebie nie dociera z tego co ja mówię.

Chwalisława
27.09.2012, 14:43
Zdjęcia nie są jednakowej wielkości, musisz to poprawić.
No i powiedz mi poco, zdradzasz co będzie dalej?!
Tylko, żeby z tym dziadkiem nie było tak jak u mnie, bo.. :D xD

Alcioo :33
28.09.2012, 19:49
Rodzinka Wilson, odcinek 3

Niedziela , Adele smuci się z powodu końca weekendu.
Daniel poprosił Ad, żeby poszła do sklepu po mleko i płatki na śniadanie. Córka dla ojca, zrobi wszystko.
http://i.imgur.com/XxHlP.jpg
http://i.imgur.com/nUFxP.jpg
http://i.imgur.com/PXInO.jpg
Gdy dziewczyna szła zaczepił ją ten stary zboczeniec. ( przepraszam za brak szacunku do osób starszych, no ale nie oszukujmy się )
- Witaj, malutka.
- Czy nie powiedziałam panu, żeby pan się do mnie nie zbliżał ?
http://i.imgur.com/Ny40J.jpg
- Nie, raczej nie. Aha i przemyślałaś moją propozycję z wczoraj ?
- Niech pan się ogarnie między nami jest ze 240 lat różnicy.. { tak moja Ad jest cienka z matmy…}
- Niech Pan lepiej, już idzie.
http://i.imgur.com/ZUh0I.jpg
- Jak sobie życzysz..
http://i.imgur.com/bGOIY.jpg
Adele, zdziwiła się co on taki miły ?! Nie zwracając na niego uwagi poszła robić zakupy.
http://i.imgur.com/IRhZQ.jpg
Po zrobieniu śniadania córka zwierza się ojcu, że ten facet ją zaczepia.
http://i.imgur.com/oxSuj.jpg
- Kochanie, dlaczego dopiero teraz mi to mówisz ? On cię może zgwałcić, jesteś taka ładna a on może zrobić Ci taką wielką krzywdę.
- Wiem tato, ale z rodzicami tak dziwnie się o tym gada. Mam prośbę jak jutro pójdę do szkoły idź za mną, bo on Cię nie zna więc zobaczymy.
- Dla Ciebie wszystko.
http://i.imgur.com/oOX1m.jpg
http://i.imgur.com/ZXomC.jpg
Ad wyszła do koleżanki, po czym ojciec pojechał na spotkanie.
http://i.imgur.com/oI0SQ.jpg
http://i.imgur.com/Jc63Q.jpg
Obydwoje wrócili między 22 a 23, nie mieli już sił więc wykąpali się i poszli spać.
http://i.imgur.com/p0DQd.jpg
http://i.imgur.com/YLGZx.jpg
http://i.imgur.com/HW7Yp.jpg
Rano ojciec zauważył, że Adele zmieniła swój charakter tylko na weekend. Nie wstawała, spała do późna zostało jej kilka minut więc Daniel w pośpiechu biegnie na górę budzi Ad i robi jej śniadanie.

Po wyjściu do szkoły ojciec podąża za Adie czekając tylko na tego dupka.
Po dobrych 10 minutach drogi, słyszą odgłosy z oddali.

- O to znowu ty Adele, co…
- Nie dając skończyć mu zdania Daniel wystawia kazanie Starszemu Panu.

W pewnym Momocie Daniel I Adele wpadają w panikę, starszego pana spotyka śmierć. { Nie ma to jak myśleć, przed śmiercią o miłości}
http://i.imgur.com/wHYB3.jpg
Nie wiedzieli co zrobić natychmiast zadzwonili po karetkę.

Ad nie mogła wytrzymać stresu i ubłagała tatę, aby nie iść dziś do szkoły.
http://i.imgur.com/M0mcQ.jpg
W domu płakała, rozpaczała nie rozumiała tego co się stało. Jednak doszło do niej, że ktoś nie żyję.
http://i.imgur.com/5Ed7Z.jpg
Dziewczyna nie chciała tylko, aby wszystko zeszło na jej ojca. Poszła na górę i przemyślała co się stało.
http://i.imgur.com/RHx1O.jpg
Wstała postanowiła posurfować troszkę na Internecie, sprawdziła fb yt pudelka i inne strony.
http://i.imgur.com/2sqI9.jpg
Po kilku godzinach na policji Daniel wkracza uradowany do domu.
Nic nie mówiąc córce wykąpał się i położył spać.
http://i.imgur.com/XDQHP.jpg
Ad straciła rachubę czasu gdy napisał do niej pewien młodzieniec. Mieli spotkać się we wtorek w parku o 13.
http://i.imgur.com/3QzAP.jpg
Dziewczyna postanowiła pójść następnego dnia na wagary oraz nic nie mówić ojcu.
Następnego dnia Daniel miał wolny dzień pracę zaczyna w piątek, ale gdy wszedł do pokoju córki nikogo nie było.
http://i.imgur.com/EjSox.jpg
Zadzwonił do Ad i zaczęli rozmawiać :
http://i.imgur.com/7YOxv.jpg
- Gdzie ty jesteś tak wcześnie ?
- Postanowiłam wyjść wcześniej bo wstąpiłam do parku z Kamilem.
- jakim do cholery Kamilem ? Znowu jakiś stary pryk ?
- Nie, młody w moim wieku, przystojny Kamilek..
- Lepiej idź już do szkoły.
http://i.imgur.com/NXO9W.jpg
Daniel dostał telefon, że odbywa się biba u Agnieszki, ubrał się i wskoczył do auta.
http://i.imgur.com/4u6n0.jpg
O 19 troszkę pijany Daniel otwiera dom, zdziwił się, że było zamknięte na dolny zamek.
http://i.imgur.com/Ke5RG.jpg
Woła Adele, aby zapytać jak w szkole. Nikt nie schodzi, ojciec wchodzi na górę a w pokoju pusto.
Niczym deska padł na łóżko Ad i zasnął.
Rano budzi się, ale w ogóle nie pamięta a jej dalej nie ma w domu. Na pół trzeźwy dzwoni do Ad.
Nikt nie odbiera, a Daniel boi się najgorszego.

Koniec, już ? ??

Chwalisława
28.09.2012, 20:28
No... odcinek nawet mi się podoba, nie jest najgorzej, ale na pewno jest lepiej niż wcześniej. Czemu ty w prawie każdym pomieszczeniu masz lustra na podłodze??
Co do starszego pana... z jednej strony to mi go szkoda, a z drugiej to nie, przynajmniej nie będzie jej już dłużej nękał.

Laselight
28.09.2012, 20:38
Świetnie. Pisanie idzie Tobie lepiej. Ale czy zdjęcie jak się kapia i śpią to nie przesada?

Skylinn
28.09.2012, 20:51
Jest nieporównywalnie do tamtej historii. Tylko nie rozumiem jednego: dlaczego Adele płakała i była wstrząśnięta śmiercią faceta, który ją nękał ? ;)

Alcioo :33
28.09.2012, 21:27
Otóż, że widziała śmierć na żywa ja jak bym widział śmierć też bym rozpaczał -.-, za każdym razem jak idę spać, myślę o tym.

easey
28.09.2012, 21:33
no jest poprawa. Lepiej się czyta...ten koleś co zginął był trochę dziwny...no w ogóle to jakoś dziwnie wyszlo :D <niedziwiesiejakniezrozumiales> Adele bylaby ladniejsza z jasniejsza skora, ale to przeciez mial byc Pl4$tIK. Czekam na nastepny odcinek...

Katherine
28.09.2012, 21:45
Fajne.:) będę zaglądać. Ten dom jest niesamowity!! A ciekawe co z Adele..
A jak ja nie cierpię jej włosów! Takie białe..Weź ją farbnij :))

Horsez
29.09.2012, 12:02
Ciekawie robaczku, zaciekawiasz coraz bardziej? Co się stało z tą lalunią Ad? Czekam na odcinek z niecierpliwością:)

Alcioo :33
29.09.2012, 22:46
Czy Adele to wystarczający Pla$tiK ?

http://i.imgur.com/tXjbY.jpg

Chwalisława
30.09.2012, 09:25
To ona w końcu jest tym plastikiem czy nie? Bo raz piszesz, że jest, a zaraz potem w odcinku ma metamorfozę, która zmienia ją w normalną dziewczynę.

Alcioo :33
30.09.2012, 09:26
Jak byś, czytała uważnie to byś wiedziała ;) :P

Laselight
30.09.2012, 09:33
Niestety , nie. Ja bym dała jej ostry makijaż i różowe , skąpe ubrania i by była 100% plastikiem.

Kjalvör
30.09.2012, 10:30
Ja myślę, że stylizacja to połowa sukcesu. Dziewoje potocznie zwane "plastikami" to raczej damy, które się w pewien sposób buntują przeciwko nauce, rodzicom, przesadnie zwracają uwagę na swój wygląd, chodzą na imprezy i tak dalej, by poczuć się dorosłe. To, że ma ciemną cerę i jasne włosy, ale pomaga ojcu, uczy się i robi wszystko jak grzeczna dziewczynka nie robi z niej "Plastika". Takie jest przynajmniej moje zdanie.
Temat czytam regularnie i czekam na następny odcinek.

Skylinn
30.09.2012, 10:35
Plastikiem to ona jeszcze nie jest, mówiłam ci :D
Zgadzam się z Laselight, powinna mieć skąpe ubranka :)

Horsez
30.09.2012, 10:36
skąpe ciuchy, pomalowane poliki, plastic 100%

Chewbacca
30.09.2012, 10:37
To ona w końcu jest tym plastikiem czy nie? Bo raz piszesz, że jest, a zaraz potem w odcinku ma metamorfozę, która zmienia ją w normalną dziewczynę.
myślałam, ze tylko ja mam ten problem. xD
Poprawiałeś jej coś z twarzą? Jakaś inna się wydaje...
Daj jej różową szminkę, mocny makijaż, małą mini i bluzkę z dekoltem. Wtedy pogadamy. :)

inseparable
30.09.2012, 18:45
kurcze, robaczku, denerwujesz mnie trochę. nie chodzi o twoją historię (chociaż docelowo w sumie też), ale o to, że robisz tak jak Ci ktoś mówi. rozumiem, że możesz nie mieć do końca pomysłu na historię (choć jak widać coś tam jednak jest), ale wiesz, to trochę bez sensu zmieniać swoich bohaterów bo ktoś tak powiedział. jedna osoba rzuciła że ma za ciemną karnację - zmieniłeś, że nie wygląda wystarczająco jak plastik - zmieniłeś.

nie mówię, że to są zmiany na złe, bo w sumie to nie są. chodzi mi tylko o to, że powinieneś bardziej trzymać się swojego, niż robić co ci inni każą, bo tak w życiu niczego nie osiągniesz i skończysz nalewając paliwo na stacji. trochę wiary w siebie i swoje możliwości, odwagi i oryginalności! tak jakbyś nie miał własnego zdania i tępo wierzył innym. jeśli twoi simowie wyróżniają się wśród tłumu, są oryginalni - tym lepiej, bo pozostaną wszystkim w pamięci. powinieneś grać tak, jak ty chcesz, a nie tak jak chcą inni. i nie przejmuj się opiniami niektórych, jak im coś nie pasuje - niech nie czytają.

pozdrawiam, milkie :D

Alcioo :33
30.09.2012, 19:11
kurcze, robaczku, denerwujesz mnie trochę. nie chodzi o twoją historię (chociaż docelowo w sumie też), ale o to, że robisz tak jak Ci ktoś mówi. rozumiem, że możesz nie mieć do końca pomysłu na historię (choć jak widać coś tam jednak jest), ale wiesz, to trochę bez sensu zmieniać swoich bohaterów bo ktoś tak powiedział. jedna osoba rzuciła że ma za ciemną karnację - zmieniłeś, że nie wygląda wystarczająco jak plastik - zmieniłeś.

nie mówię, że to są zmiany na złe, bo w sumie to nie są. chodzi mi tylko o to, że powinieneś bardziej trzymać się swojego, niż robić co ci inni każą, bo tak w życiu niczego nie osiągniesz i skończysz nalewając paliwo na stacji. trochę wiary w siebie i swoje możliwości, odwagi i oryginalności! tak jakbyś nie miał własnego zdania i tępo wierzył innym. jeśli twoi simowie wyróżniają się wśród tłumu, są oryginalni - tym lepiej, bo pozostaną wszystkim w pamięci. powinieneś grać tak, jak ty chcesz, a nie tak jak chcą inni. i nie przejmuj się opiniami niektórych, jak im coś nie pasuje - niech nie czytają.

pozdrawiam, milkie :D

Sorki, ale ja nie jestem plastikiem więc nie wiem jak ich się robi i dlatego stosuję się do bardziej zapoznanych ludzi. Jak nie mam pomysłu na historię ?@! To, że nie daje odcinka przez 2 dni to nie znaczy, że nie mam pomysłu.
Ona od początku była i jest plastikiem, może była troszkę mniejszym, ale była ! Zrobiłem metamorfoze tylko na weekend jak być czytała ;) !?

I Też Cię pozdrawiam .. :)

Chewbacca
30.09.2012, 19:16
Mogę spytać ile masz lat?
Nie musisz byc plastikiem, metalem, hipisem żeby wiedzieć jak wygląda.;p
Co do twojej fabuły... :D Nic ciekawego, historia powtarzana tysiąc razy, jedynie urozmaicenie to ten starszy pan, który zbyt wiele do historii nie wniósł.

Stephenowa
30.09.2012, 19:23
Mogę spytać ile masz lat?
Nie musisz byc plastikiem, metalem, hipisem żeby wiedzieć jak wygląda.;p
Co do twojej fabuły... :D Nic ciekawego, historia powtarzana tysiąc razy, jedynie urozmaicenie to ten starszy pan, który zbyt wiele do historii nie wniósł.

I na dodatek zginął pod kołami samochodu. <*>
Swoją drogą nadal nie rozumiem, czemu ona za nim płakała, chyba że chodzi o traumę związaną z widokiem śmierci starego zboka.. no cóż.
Co do tych wypowiedzi 'jakbyś uważała to byś wiedziała', to moim zdaniem są z **** wzięte. Akurat ja, i jak sądzę większość osób, z czytaniem ze zrozumieniem problemów nie mam, ale mimo to sama zauważam, że STRASZNIE, ale to STRASZNIE sugerujesz się tym, co Ci ktoś napisze. Jak Milkie powiedziała, to Twoja historia, Ty tworzysz, bądźże konsekwentny.
Poza tym nadal nie rozumiem, czemu miałaby być plastikiem. Bo co, lubi róż i siedzieć w łazience? Ogar. :<

Ale czekam no na następny odcinek..

inseparable
30.09.2012, 19:43
Jak nie mam pomysłu na historię ?@! To, że nie daje odcinka przez 2 dni to nie znaczy, że nie mam pomysłu.

przecież powiedziałam, że jednak jakiś tam pomysł masz ;D momentami lepszy, momentami gorszy, ale jest. zresztą newer majnd. chodzi mi tylko i wyłącznie o to, że trochę za bardzo kierujesz się opiniami ludzi i starasz się robić wszystko jak oni ci każą, zamiast kierować się własnym instynktem.

a nawet jeśli nie wiesz jak wygląda plastik - jest takie coś co się nazywa wujek Google :D https://www.google.pl/search?num=10&hl=pl&authuser=0&site=imghp&tbm=isch&source=hp&q=plastik&btnG=Wyszukiwanie+obrazem&biw=1366&bih=641&sei=HoRoUNG-MY3U4QSgn4CoAw kliknęłam dwa razy, wpisałam i koniec. jeśli robisz historię, w której bohater ma prezentować jakiś styl to nie możesz kierować się wyłącznie charakterem ; ) ja np. nie wyobrażam sobie teraz robić tak na czuja jakiegoś punka albo metalowca xd

Alcioo :33
30.09.2012, 20:43
Dzisiaj króciutko.
Rodzinka Wilson, odcinek 4


Kilka dni po całej aferze, Adele wkracza do domu. Ojciec jednak ma jednocześnie powód do radości, a do płaczu.

Pierwsze pytanie od ojca do córki padło czy uprawiali pewne rzeczy. Jednak Adele nic nie pamiętała, oprócz kilku drinków przed północą.
http://i.imgur.com/umZJV.jpg
Daniel, jako dobry ojciec postanowił zrobić córce śniadanie do łóżka. Usiadł obok niej i zaczeli rozmawiać.
- Ad mam dla ciebie wiadomość.
- chyba już nic mnie nie zaskoczy (pomyślała Ad)
- Tak tao słucham.
- Wiesz, to wypadło tak nagle, ale będziesz miała młodsze rodzeństwo.
- Że co ? kiedy, gdzie, jak, co !?
http://i.imgur.com/37fea.jpg
- Pamiętasz Agnes ? Zrobiła imprezkę, a ja zostałem troszkę dłużej i jakoś tak wyszło.
- Proszę, wyjdź. Muszę to wszystko przemyśleć.
http://i.imgur.com/74qob.jpg
- Nie ma sprawy, ale wiedz, że pozwalam na twój związek z Kamilem.

Daniel wyszedł. Postanowił zrelaksować się na kanapie i pooglądać TV. { mniejsza co oglądał xD]
http://i.imgur.com/nNjBa.jpg
Po kilku minutach zobaczył na zegarek, i okazało się, że ma za 10 min rozpocząć 1 dzień w pracy.
Przerażony wskoczył do auta i w kilka minut dojechał na miejsce.
http://i.imgur.com/YjYCk.jpg
Dan został przydzielony na przed ostatnie piętro wieżowca.
http://i.imgur.com/G1UmX.jpg
W pierwszy dzień postanowił porozmawiać z facetem, z którym dzieli pokój.
- Widzę, że jesteś nowy. Mam na imię Job a ty ?
- Tak jestem nowy, mów do mnie Daniel.
- Cześć, Daniel co tam u ciebie ?
- No wiesz, moja córka znalazła sobie chłopaka, ma na imię Kamil. Odziedziczyłem do…
http://i.imgur.com/eMd7y.jpg
- Jaki Kamil ? – Nie dając mu skończyć powiedział Job.
- Kamil Insert, znasz go ?
- To tutejszy przestępca, okrada sklepy, kradnie torebki starszym paniom.
- I moja córka się z nim spotyka ?!
http://i.imgur.com/efTFN.jpg
Po luźnym, oraz przerażającym dniu w pracy Daniel postanawia porozmawiać z Córką.
http://i.imgur.com/xY0Ik.jpg
- Ad, pamiętasz jak ci pozwoliłem spotykać się z Kamilem ?
- Tak a co ?
- Nie chce was rozdzielać, ale przeprowadzamy się na Waikiki.
- Jakim cudem ?Tak daleko ?! A tam jest internet, żeby w ogóle pogadać z Kamilem ?
http://i.imgur.com/1l9Fd.jpg
( Adele, była wstrząśnięta przeprowadzką )
- Tak masz czas do jutra, aby mu to wszystko opowiedzieć.
- Tylko Tyle, dlaczego ?
- Jutro przyjdzie do nas Dominik.
- Ten nowy bachor ?
- Proszę nie mów tak o nim.
- Jeszcze zobaczę, ale jak ona odda Ci własne dziecko ?
- Jej mąż miał kilku dniową delegację, a ona za Chiny nie chciała, aby jej mąż się o tym dowiedział. Agnieszka czasami będzie nas odwiedzała, może 2 razy na miesiąc.

Położyli się spać, jednak Daniel nie mógł się doczekać się , aż zobaczy małego.
Z rana, do domu ktoś puka. Daniel nie mając czasu w samych majtkach podbiega i otwiera.
http://i.imgur.com/emcF3.jpg

- Witaj Ag.
- No hej, poznaj Dominika.
- Jaki słodki.
- No wiem, ma to po mnie. Aha pamiętasz Adam ma nic nie wiedzieć.
http://i.imgur.com/UE5QI.jpg
- Dobrze i tak wyjeżdżamy jak chce możesz nas odwiedzać to nasz adres :
Waikiki. Ul. DiscoLand 17A
http://i.imgur.com/R0pOx.jpgp
- Nie wiem, ale to tak daleko. Ok. musze już iść PAPA :*
Od razu, po wyjściu Ag pojechali na lotnisko.
http://i.imgur.com/pHmP2.jpg
Po kilku godzinach lotu samolotem, dolecieli na wyspę Waikiki.
Rodzina Wilson, sprzedała stary dom w SS i kupiła ten :
http://i.imgur.com/noJgY.jpg
http://i.imgur.com/K83rZ.jpg
http://i.imgur.com/PSjsF.jpg
http://i.imgur.com/Lgkal.jpg
Po przylocie Ad szybko zmieniła się na Plastika oraz Dziunie, myśląc, że ojciec zauważy, że zmieniła się i wróci do SS. A Adele było dobrze w tym stylu więc postanowiła zostać w nim jak najdłużej.
http://i.imgur.com/9qRJq.jpg
http://i.imgur.com/QGb3q.jpg
Dziękuje emi_smile oraz Smallcherry za pomoc przy Adele...
Dzięki za przeczytanie i zachęcam do komentowania..

Laselight
30.09.2012, 20:55
Ale sucharowe to opowiadanie. Nareszcie Adele wygląda na $ł!tAśNa dZiEfFcYnKę

Alcioo :33
30.09.2012, 20:57
HAha " Sucharowe " mam nadzieje, ze nie jest denne...

Chwalisława
30.09.2012, 21:01
NO! Teraz to na jest typowym plasticzkiem xD
Ciekawi nie ta wsypa. Skąd masz domek?

Stephenowa
30.09.2012, 21:09
Eee, jak to tak? Ten Adam wyjechał na kilka dni i kobieta zdążyła zaciążyć i urodzić? So realistic!
A poza tym, to nie wiem, nie łatwiej byłoby mu zabronić jej spotykać się z tym Kamilem? :p Taniej by wyszło..
No, ale przynajmniej teraz faktycznie wygląda plasticzkowato, haha. :D

mucha
30.09.2012, 21:19
Zaraz, chwila, że jak, c... co...?
Ale... nie rozumiem... y... ale...
CO TAK WŁAŚCIWIE SIĘ TU STAŁO?!

Przeanalizujmy, ten jeden odcinek (poprzednie tylko przejrzałam).
Ojciec jednak ma jednocześnie powód do radości a do płaczu.
AHA.
Cieszy się, że jego córka nie pamięta czy "uprawiała pewne rzeczy" (Matko kochana, nazywajmy to po imieniu! Chyba, że to miała być aura tajemniczości, bo uprawiać można równie dobrze ogródek.), a płacze, że będzie miał dziecko z przypadkową laską, czy na odwrót? W każdym razie, przyjmuje te rzeczy SPOKOJNIE. Aha. No tak. Nic takiego, norma.

- Nie ma sprawy, ale wiec, że pozwalam na twój związek z Kamilem.
Uhuuuu. Wiec może być polityczny, co najwyżej, a mam dziwne wrażenie, że nie o to Ci chodziło.
Zresztą, paradoks. "Wiesz kochanie, będę tatą, matką będzie przypadkowa panna z imprezy, może zechciałabyś mi powiedzieć, czy już uprawiałaś seks ze swoim facetem, a tak baj de łej to zgadzam się na wasz związek!"
Woo-hoo. Jeśli wyszłoby to na jaw, to ja za upicie się do nieprzytomności i przespanie z jakimś kolesiem miałabym CO NAJMNIEJ awanturę stulecia - jeśli nie tysiąclecia - w domu.
Ale widać, co rodzina, to obyczaj, może nie robi to na ojcu wrażenia (?)

zobaczył na zegarek
SPOJRZAŁ. Zobaczyć można coś, a nie "na coś", więc jeśli już to "zobaczył zegarek".

przed ostatnie
Przedostatnie.

- No wiesz, moja córka znalazła sobie chłopaka, ma na imię Kamil. Odziedziczyłem do…
- Jaki Kamil ? – Nie dając mu skończyć powiedział Job.
- Kamil Insert, znasz go ?
- To tutejszy przestępca, okrada sklepy, kradnie torebki starszym paniom.
Że przepraszam, CO?
W ŻYCIU by mi nie przyszło do głowy, żeby kiedyś podczas pierwszego dnia pracy opowiadać wszystkim, że moja córka/mój syn mają nowego partnera. Może jeszcze miałabym pochwalić się tym jak często się spotykają, od kiedy się kochają, jakiej antykoncepcji używają i kiedy planują ślub?
Poza tym, uu, jest tylko jeden Kamil w mieście, że WSZYSCY kojarzą go od razu po imieniu?
I dalej, to NIELOGICZNE - wszyscy wiedzą, że w mieście jest przestępca. Wszyscy znają jego DANE OSOBOWE. I wszyscy mają to gdzieś. Uuuu, niech sobie hasa radośnie po mieście i dalej rozrabia?
(???!!!)

- Ad, pamiętasz jak ci pozwoliłem spotykać się z Kamilem ?
- Tak a co ?
- Nie chce was rozdzielać, ale przeprowadzamy się na Waikiki.
Zła córka, niedobra córka, spotykasz się ze złym chłopcem. WYPROWADZAMY SIĘ. NATYCHMIAST.
Wielki. Mega. Epic. Facepalm.

( Adele, była wstrząśnięta przeprowadzką )
Szczerze mówiąc, też bym była. To jeden z tych nielicznych momentów, w których postać wydaje się czuć to, co powinna czuć w danej chwili.
Po nawiasie otwierającym i przed zamykającym nie daje się spacji. Przed "był, była" nie daje się przecinków.

- Tylko Tyle, dlaczego ?
No właśnie, dlaczego? Dlaczego "tyle" jest z dużej litery? Co to za głupia mania wciskania wielkich liter gdzie popadnie?
Przed znakami interpunkcyjnymi nie daje się spacji.

- Jutro przyjdzie do nas Dominik.
- Ten nowy bachor ?
- Proszę nie mów tak o nim.
- Jeszcze zobaczę, ale jak ona odda Ci własne dziecko ?
- Jej mąż miał kilku dniową delegację, a ona za Chiny nie chciała, aby jej mąż się o tym dowiedział. Agnieszka czasami będzie nas odwiedzała, może 2 razy na miesiąc.
Czekaj, ta konwersacja jest prawie zupełnie do niczego, czy tylko mi się tak wydaje?
Kilkudniową piszemy razem.

Położyli się spać, jednak Daniel nie mógł się doczekać się , aż zobaczy małego.
Z rana, do domu ktoś puka. Daniel nie mając czasu w samych majtkach podbiega i otwiera.
O tak. Jakbym była facetem i zaliczyłabym wpadkę na imprezie też nie mogłabym się doczekać, aż ujrzę efekt tejże wpadki.
Nie zmieniaj czasu. Skoro POŁOŻYŁ się, to do domu ktoś ZAPUKAŁ, a nie puka.
Przed przecinkiem nie ma spacji!
Ach, jeszcze coś. Tak, jak listonosz przywozi do mnie do domu przesyłkę z samego rana i jestem jedyną osobą, która nie jest w pracy to też lecę do niego w samej bieliźnie, a co tam, niech sąsiedzi mnie zobaczą. Bo zarzucić na siebie CHOCIAŻBY szlafrok to za wiele. Tyle czasu się schodzi, na pewno gość ucieknie spod drzwi.

- Witaj Ag.
- No hej, poznaj Dominika.
- Jaki słodki.
- No wiem, ma to po mnie.
...hm, aha.

- Dobrze i tak wyjeżdżamy jak chce możesz nas odwiedzać to nasz adres :
Waikiki. Ul. DiscoLand 17A
A jak nie chcesz, to wypie... C:
Co z tego, że wcześniej mówił córce, że będą widywać się z tym glutem średnio dwa razy na miesiąc?

- Nie wiem, ale to tak daleko. Ok. musze już iść PAPA :*
Uu, ja też nie wiem. Ojejejejejej, 5 minut i po zabawie? Już? Koniec wizyty? Poznał dzieciaka, kolejny punkt dnia odhaczony, możemy przejść do następnego?
Emotkę mu przesłała. Słodkie.

Po przylocie Ad szybko zmieniła się na Plastika oraz Dziunie, myśląc, że ojciec zauważy, że zmieniła się i wróci do SS.
Ou, co za szantaż. Poza tym... TAKA zmiana. Robi wrażenie.
Po prostu...
WOW.


DO POPRAWY.

Może trochę ostro, ale jak masz się czegoś nauczyć, to najpierw musisz dostać po tyłku. Przeprosiłabym, ale nie mam w zwyczaju przepraszać za szczerość.
Błąd na błędzie, już nawet nie chodzi o ortografię, interpunkcję, styl. Sama historia to jeden wielki paradoks. No, może nie do końca historia (naciągana, bo naciągana), ale bohaterowie. Są po prostu SZTUCZNI. To, jak się zachowują, co mówią, ich reakcje.

Popracuj nad tym.
Pewnie jeszcze tu zajrzę, żeby napisać kolejną krytykę przy następnym odcinku (poważnie, dawno nie ubawiłam się tak dobrze, analizując jakikolwiek tekst) - aczkolwiek mam szczerą nadzieję, że okazji do skrytykowania dasz mi mniej, niż tym razem. (:


/e:
@down: dziękuję, dziękuję, kłaniam się. C:

Chewbacca
30.09.2012, 21:42
Czemu ten Dominik ma czarne włosy? Ojciec ma downa, że tego nie widzi? :D
Nie... Ja już nie ogarniam, najpierw ona jest plastikiem, potem zmienia się na DWA < ohhoho > dni w normalną nastolatkę, teraz znów platikfantastik... WTF.
Dzieciak będzie z nimi mieszkał czy nie?

Laselight
30.09.2012, 21:44
Albo Agnes ma farbowane włosy , albo nie jego dziecko. Proste ;)

Kjalvör
30.09.2012, 22:25
Komentarz muchy mnie po prostu tak rozczulił! Napisała w nim wszystko co leżało mi na sercu, a nawet jeszcze więcej, za co należy ją wielbić.
Nie przeciągając, absurd tego co piszesz jest taki kochany, że będę wpadać. Pisz, pisz i pisz, to jakoś wyćwiczysz styl i tak dalej. A domek w Waikiki boski.

Kicaj
01.10.2012, 08:39
Całe OJSG średnie, dużo chaosu, no ale grafika ładna:)
Co do poprawiania czyichś wypocin, to mnie trochę szokujecie. Pamiętacie, że tutaj mamy Opowiadamy Jak Sobie Gramy, a nie konkurs literacki? Jeżeli ktoś liczy na składne treściowo i ciekawe teksty, to odsyłam do innych działów albo na inne fora.

Alcioo :33
01.10.2012, 14:55
Całe OJSG średnie, dużo chaosu, no ale grafika ładna:)
Co do poprawiania czyichś wypocin, to mnie trochę szokujecie. Pamiętacie, że tutaj mamy Opowiadamy Jak Sobie Gramy, a nie konkurs literacki? Jeżeli ktoś liczy na składne treściowo i ciekawe teksty, to odsyłam do innych działów albo na inne fora.

dzięki , że na razie jako jedyny stanąłeś w mojej obronie :)

Laselight
01.10.2012, 15:01
dzięki , że na razie jako jedyny stanąłeś w mojej obronie :)

Kicaj nie jest facetem :)
Zresztą zgadzam się. To nie jest Fotostory ani Twórczość Pisana. Pisownia jest ważna , ale w tamtych działach się poprawia błędy (ort. i int. )

Chwalisława
01.10.2012, 15:15
Pamiętacie, że tutaj mamy Opowiadamy Jak Sobie Gramy, a nie konkurs literacki? Jeżeli ktoś liczy na składne treściowo i ciekawe teksty, to odsyłam do innych działów albo na inne fora.

Mimo to, że to jest OJSG to chyba wypada ogarnąć pisownię, a nie pisać tak na odwal się, bo nie każdy chce czytać coś co nie jest pisane poprawnie.
No, ale zgodzę się z tym, że trochę za bardzo przykładamy się tak jakby to było FS.

easey
01.10.2012, 15:26
e: no mucha wszystko napisala...

ćwicz dużo Robaczku :P

Horsez
01.10.2012, 18:36
Jeju, Robaczku.. weź ty się w końcu do roboty!!
upupupupu. wszystko wypisane, zawiodłam się.

mucha
01.10.2012, 19:04
Całe OJSG średnie, dużo chaosu, no ale grafika ładna:)
Co do poprawiania czyichś wypocin, to mnie trochę szokujecie. Pamiętacie, że tutaj mamy Opowiadamy Jak Sobie Gramy, a nie konkurs literacki? Jeżeli ktoś liczy na składne treściowo i ciekawe teksty, to odsyłam do innych działów albo na inne fora.

Ja już nawet nie liczę na składne treściowo i ciekawe teksty. Nie muszą być długie, niesamowicie dopracowane, ale niech chociaż będą POPRAWNE.
Ja wiem, pisanie w internecie to nie sprawdzian z polskiego, żeby pisać treści wysokich lotów, ale jeśli autor chociaż trochę szanuje czytelnika, winien jest się PRZYŁOŻYĆ do tego, co robi, takie jest moje zdanie. Tutaj tego nie widzę.
Wydaje mi się, że jest to po prostu pisane na szybko, bez sprawdzenia, bez korekty, klik-klik na klawiaturze i "zatwierdź odpowiedź". A to nie jest w porządku w stosunku do osób, które to czytają, bo w mojej opinii czytelnik powinien wymagać - i zapewne wymaga - chociaż minimum poziomu od twórcy.

@Robaczku, tu nie chodzi o to, kto stanie po Twojej stronie, a kto będzie Cię atakował. Nie robimy tego - staramy się po prostu pomóc. Piszesz - pisz, to też jakiś sposób na wyrobienie pióra, ale staraj się brać do serca rady odnośnie pisania. Póki co, mam wrażenie, że przeczytać przeczytasz, ale machniesz ręką i dalej robisz swoje.
Jeśli masz problemy z ortografią, stylistyką, nie jesteś pewien czy to, co napisałeś jest w porządku, nie widzisz swoich błędów, to warto znaleźć osobę, która poświęci Ci chwilę i "zbetuje" kolejny odcinek OJSG, zanim wstawisz go na forum.
Jak już zaczniesz sam wyłapywać swoje błędy i nabierzesz trochę wprawy, oraz weźmiesz sobie nasze rady do serca, to jestem pewna, że się wyrobisz. (:

Tymczasem z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek do skomentowania. Mwhihi. :3

Alcioo :33
01.10.2012, 19:23
Zaraz, chwila, że jak, c... co...?
Ale... nie rozumiem... y... ale...
CO TAK WŁAŚCIWIE SIĘ TU STAŁO?!

Przeanalizujmy, ten jeden odcinek (poprzednie tylko przejrzałam).

AHA.
Cieszy się, że jego córka nie pamięta czy "uprawiała pewne rzeczy" (Matko kochana, nazywajmy to po imieniu! Chyba, że to miała być aura tajemniczości, bo uprawiać można równie dobrze ogródek.), a płacze, że będzie miał dziecko z przypadkową laską, czy na odwrót? W każdym razie, przyjmuje te rzeczy SPOKOJNIE. Aha. No tak. Nic takiego, norma.


Uhuuuu. Wiec może być polityczny, co najwyżej, a mam dziwne wrażenie, że nie o to Ci chodziło.
Zresztą, paradoks. "Wiesz kochanie, będę tatą, matką będzie przypadkowa panna z imprezy, może zechciałabyś mi powiedzieć, czy już uprawiałaś seks ze swoim facetem, a tak baj de łej to zgadzam się na wasz związek!"
Woo-hoo. Jeśli wyszłoby to na jaw, to ja za upicie się do nieprzytomności i przespanie z jakimś kolesiem miałabym CO NAJMNIEJ awanturę stulecia - jeśli nie tysiąclecia - w domu.
Ale widać, co rodzina, to obyczaj, może nie robi to na ojcu wrażenia (?)


SPOJRZAŁ. Zobaczyć można coś, a nie "na coś", więc jeśli już to "zobaczył zegarek".


Przedostatnie.


Że przepraszam, CO?
W ŻYCIU by mi nie przyszło do głowy, żeby kiedyś podczas pierwszego dnia pracy opowiadać wszystkim, że moja córka/mój syn mają nowego partnera. Może jeszcze miałabym pochwalić się tym jak często się spotykają, od kiedy się kochają, jakiej antykoncepcji używają i kiedy planują ślub?
Poza tym, uu, jest tylko jeden Kamil w mieście, że WSZYSCY kojarzą go od razu po imieniu?
I dalej, to NIELOGICZNE - wszyscy wiedzą, że w mieście jest przestępca. Wszyscy znają jego DANE OSOBOWE. I wszyscy mają to gdzieś. Uuuu, niech sobie hasa radośnie po mieście i dalej rozrabia?
(???!!!)


Zła córka, niedobra córka, spotykasz się ze złym chłopcem. WYPROWADZAMY SIĘ. NATYCHMIAST.
Wielki. Mega. Epic. Facepalm.


Szczerze mówiąc, też bym była. To jeden z tych nielicznych momentów, w których postać wydaje się czuć to, co powinna czuć w danej chwili.
Po nawiasie otwierającym i przed zamykającym nie daje się spacji. Przed "był, była" nie daje się przecinków.


No właśnie, dlaczego? Dlaczego "tyle" jest z dużej litery? Co to za głupia mania wciskania wielkich liter gdzie popadnie?
Przed znakami interpunkcyjnymi nie daje się spacji.


Czekaj, ta konwersacja jest prawie zupełnie do niczego, czy tylko mi się tak wydaje?
Kilkudniową piszemy razem.


O tak. Jakbym była facetem i zaliczyłabym wpadkę na imprezie też nie mogłabym się doczekać, aż ujrzę efekt tejże wpadki.
Nie zmieniaj czasu. Skoro POŁOŻYŁ się, to do domu ktoś ZAPUKAŁ, a nie puka.
Przed przecinkiem nie ma spacji!
Ach, jeszcze coś. Tak, jak listonosz przywozi do mnie do domu przesyłkę z samego rana i jestem jedyną osobą, która nie jest w pracy to też lecę do niego w samej bieliźnie, a co tam, niech sąsiedzi mnie zobaczą. Bo zarzucić na siebie CHOCIAŻBY szlafrok to za wiele. Tyle czasu się schodzi, na pewno gość ucieknie spod drzwi.


...hm, aha.


A jak nie chcesz, to wypie... C:
Co z tego, że wcześniej mówił córce, że będą widywać się z tym glutem średnio dwa razy na miesiąc?


Uu, ja też nie wiem. Ojejejejejej, 5 minut i po zabawie? Już? Koniec wizyty? Poznał dzieciaka, kolejny punkt dnia odhaczony, możemy przejść do następnego?
Emotkę mu przesłała. Słodkie.


Ou, co za szantaż. Poza tym... TAKA zmiana. Robi wrażenie.
Po prostu...
WOW.


C:

A poza tym MUSZKO>...

Bardzo Cię przepraszam,ale kim ty jesteś ? Wiesz co, w poprzednim komentarzu ty nie wytknęłaś mi błędów, postanowiłaś wyśmiać nowego użytkownika...
O Boże to, że troszkę źle napisałem dialog to nie znaczy, że masz prawo się tak ze mnie lać...
Jakieś teksty typu Uhuhu hehehhe.. są troszkę dziecinne i denne.


Bravooo popisałaś się....
Nie dało się napisać : popraw błędy stylistyczne, a nie wystawiać mi kazanie na połowę mojego OJSG !

Więc muszko zobaczymy jak ja pójdę się do cb polać...

Skylinn
01.10.2012, 19:25
Ludzie, spokojnie! :)
W OJSG Robaczka, jest naprawdę wiele rzeczy do poprawy. Jednak pamiętajmy, że posty z tego działu nie muszą być idealne...

Robaczku: popraw błędy, które zdarzają się naprawdę notorycznie. Jednak mam nadzieję, że nie zlekceważysz tych wszystkich rad i się poprawisz, bo naprawdę jeszcze dużo do roboty! ;)
Jeżeli zastosujesz się do tych wszystkich rad, twoja historia może być fajna i zyska na oglądalności.

Kicaj
01.10.2012, 19:27
Też mi to wygląda na czystą złośliwość. Jeśli chcecie się wyżyć, zapraszam do mnie. Tam możecie chociaż faktycznie ponarzekać, bo kupę tekstu tam mam. Poza tym, byli tu i gorsi "pisarze" i nikt nie formował na nich nagonki.
Tak więc, jeśli Cię razi takie pisanie, po prostu nie wchodź i nie czytaj.
Bogu niech będą dzięki.

mucha
01.10.2012, 19:34
A poza tym MUSZKO>...

Bardzo Cię przepraszam,ale kim ty jesteś ? Wiesz co, w poprzednim komentarzu ty nie wytknęłaś mi błędów, postanowiłaś wyśmiać nowego użytkownika...
O Boże to, że troszkę źle napisałem dialog to nie znaczy, że masz prawo się tak ze mnie lać...
Jakieś teksty typu Uhuhu hehehhe.. są troszkę dziecinne i denne.


Barvooo popisałaś się....
Nie dało się napisać : popraw błędy stylistyczne, a nie wystawiać mi kazanie na połowę mojego OJSG !

Studentką, po klasie humanistycznej, jeśli chodzi o ścisłość.
Wytknęłam błędy, owszem, może w sposób nieco prześmiewczy, ale jest to forma przystępniejsza niż nudny elaborat na ten temat.
I, broń Boże, nie jest to kwestia wyśmiewania nowego użytkownika. Sama jestem jedną z nowszych osób, poza tym nigdy nie sprawiało mi satysfakcji bezpodstawne nabijanie się z kogoś i tego nie robię.
Kazanie skupia się między innymi na "popraw błędy stylistyczne", ale tyle już osób Ci to pisało, że wolałam punkt po punkcie wytknąć Ci co jest nie tak. Obrona przed moim komentarzem jest typowa, takiej się spodziewałam szczerze mówiąc, bo często ludzie tak się zachowują, jak ktoś mówi im, że robią coś źle - wiem, bo sama wiele lat taka byłam, całe szczęście już z tego wyrosłam - więc nie rusza mnie to jakoś specjalnie. Możesz pisać na mój temat co chcesz, ja i tak swoje będę robiła i to dla Twojego dobra, wierz lub nie. Jak już napisałam, czasem trzeba trochę oberwać po czterech literach, żeby porządnie wziąć się za siebie.

Także "chill", bo nie chcę robić tutaj off'a, ani prowokować kłótni.

Cytryśnia
01.10.2012, 19:35
Po dłuższym odpoczynku od twoich wypocin spróbowałam dać Ci jeszcze jedną szansę. Poprawiłeś się ale widywałam lepsze historie. No i jedno mi bardzo przeszkadza, wyrazy które nie powinny być pisane z wielkiej litery piszesz z wielkiej litery! Może będę tu zaglądać, aha a mucha w niektórych sprawach ma rację

Cytryśnia
01.10.2012, 20:03
Drogi Robaczku!
Wysyłam do Ciebie ten uroczysty list drogą internetową abyś to zauważył. Mucha napisała to jak sądzisz "ostro" aby do Ciebie dotarło, że robisz jeszcze wiele błędów (gramatycznych, ortograficznych, interpunkcyjnych) i abyś je poprawił. Więc nie użalaj się nad sobą, rusz lewą i prawą głowicę mózgu umieszczonego w twojej głowie i napisz coś porządnego. I przede wszystkim przyjmij krytykę
Pozdrawiam marmolaaada

Alcioo :33
01.10.2012, 20:06
Dobrze marmoladko, ale np. Ona to wszystko pisze, a jakoś nie widzę, że ona ma swoje OJSG... O co tu chodzi.. Nie wiem.. może niech najpierw sama się skrytykuje, a może potem innych.. Wiem, że napisała dobrze, ale troszkę dziwnie. Ponieważ dużo krytyki, a około 2 teksty tak je wyśmiała, że .. :? słówka mi zabrakło... :P

Uroczyście zamykam kłótniee.... ;) xD
I.... Przepraszam...

Stephenowa
01.10.2012, 20:17
Bo pewnie masz wyłączoną autokorektę. -.-

Kuuurczę. Kłótnia zamknięta, więc skończę, powiem tylko coś na temat tego, że mucha nie ma swojego OJSG. No żesz kwa, czy nie dzielenie się swoimi simsowymi historiami nakłada na nią zakaz komentowania, krytykowania czy jeszcze nie wiadomo czego?! Nie, tak nie jest. Może nie zauważyłeś, ale ona nie czepia się zdjęć czy historii samej w sobie - tylko tekstu. Zna się na tym, to komentuje. I sądząc po jej wypowiedziach jestem pewna, że sama się do 'swoich' zasad (ortografia, interpunkcja, itp) stosuje..
Dziękuję, dobranoc.
Czekam na następny, może poprawniejszy odcinek. :)
Odpowiesz wreszcie, czy sam budujesz te domki? :)

Alcioo :33
01.10.2012, 20:20
Ten Na Waikiki to tak 3/4 a tam ten to nie... ;) Ale mam kilka ładnych moich domków...

Chwalisława
01.10.2012, 20:23
Ten na Waikiki to chyba nie 3/4 budowałeś tylko meblowałeś, a to jest 2/4.

Myrtek
01.10.2012, 21:55
Oj Robaczku, Robaczku...

Nie mówię, że nie jest lepiej, ale również muszę dać Ci po łapkach.
Poprawiłeś się znacząco, ale znów powróciłeś do dawnego 'stylu'.
Zgadzam się z muchą - wytknęła Ci największe błędy, które są naprawdę śmieszne!
Podzielam również opinię Kicaj - to nie fotostory, Ty nie zamierzasz brać się za coś ambitniejszego, więc nie powinniśmy wymagać cudów na kiju.
Po prostu każdy ma trochę racji.
Piszesz trochę jak dziecko, ale nie każdy ma talent, co nie? :P

No cóż, historia warta braw na stojąco to nie jest, ale też nie powinniście zjechać go z błotem.
Choć fakt, że nasz Robaczek nie bierze sobie do serca rad, no ale taka jego wola.

Może kiedyś czymś nas zachwyci? Ponoć nauka czyni mistrza. W tym wieku rzadko zdarza się ktoś, kto pisze poematy. Po prostu chłopak lubi tak pisać i tego mu nie zabraniajmy. Jeśli chce robić głupie błędy, niech robi.
Myślę, że dalszy forumowy bulwers i zwracanie uwagi nic tu nie dają.
Po prostu trzeba komentować taką postać, jaka jest i nie sugerować niczego.

Pozdrawiam ;)

Chewbacca
02.10.2012, 16:34
myrtek, moja rada - spójrz na swój przedostatni post i skonfrontuj go z tym co napisałaś wyżej. :) Przyganiał kocioł garnkowi a sam smoli.
Kicaj, jednak jakieś zasady interpunkcji itp. muszą być zachowane? Brak spójności w tekście, przykro mi, ale to się zwyczajnie źle czyta i tyle. Lepsze będą komentarze w stylu ''suuuper, fajna rodzinka''? Chyba nie.
Robaczku, nadal jest źle... Napisz to tak, żebyśmy my też wiedzieli o co Ci chodzi. Zwyczajnie, żeby nam się chciało to czytać. ;) I nie pisz tak infantylnych dialogów. < p r o s i >

Alcioo :33
02.10.2012, 16:48
Robię przerwę w temacie..

Mam w ***** nauki więc przepraszam :( ;(...

Może w piątek coś wpadniee.....
Tak w piątek wszystko będzie dobrze w 98 % ? może być... ???

Stephenowa
02.10.2012, 16:52
Jakich 98%?
Albo coś jest dobrze albo źle, nie ma półśrodków. :<
No,ale nie pozostaje nam nic jak czekać do piątku.

Myrtek
02.10.2012, 16:54
Chewbacca - ja wiem doskonale co wcześniej pisałam ;)
Po prostu chcę wam dać do zrozumienia, że nie warto go pouczać. Prosi, przeprasza, lecz dalej robi swoje. Uświadomiłem sobie, że współpraca z robaczkiem to jak rzucanie grochu o ścianę. Osobiście nie podoba mi się to OJSG. Dlaczego? Bo autor nie szanuje swojego własnego działu.

Cytryśnia
02.10.2012, 16:58
Słuchaj robalu, zwykle nie piszę się co 2 godziny że się coś poprawiło, odpisuje do innych użytkowników, mówi, że doda w piątek o 10 albo w piątek o 11, NIE! Robi się raz, a dobrze! Mam wrażenie, że takimi komentarzami nabijasz sobie tylko posty.

Alcioo :33
06.10.2012, 10:17
Rodzinka Wilson, odcinek 5

Po wielu godzinach spędzonych w samolocie Adele postanowiła poprawić swój makijaż.
http://i.imgur.com/FQMc0.jpg
Danielowi podczas lotu też coś się nie podobało. Zdziwił, dlaczego Dominik ma ciemny kolor włosów. O.o Po przylocie wyciągnął telefon i zadzwonił do Ag.
http://i.imgur.com/EgykB.jpg
- Hej, jesteśmy. Nawet nie spodziewałem się, że ten dom jest taki świetny. Powiedział Daniel.
- No witam, zazdroszczę Ci coraz bardziej tej działki na wyspie. Agnieszka się zasmuciła.
- Nie masz czego. Ja tu mam daleko do sklepów, jedynie plaża jest zadowalająco blisko.
- No weź nie rób mi takiej ochoty! U nas robi się jesień, a ty masz tam tak ciepło.
http://i.imgur.com/sAwl1.jpg
- No cóż, ale ja nie w tej sprawie. Mam wątpliwości i liczę na to że je rozwiejesz. Czy Dominik naprawdę jest moim dzieckiem?
- Tak, a skąd te wątpliwości? Zapytała zdziwiona Agnieszka.
- My mamy jasne włosy, a On ma czarne, więc coś mi tu nie gra...
- Miałam inny kolor włosów, po prostu je przefarbowałam! Agnieszka nie wyglądała na wiarygodną.
http://i.imgur.com/uTJH7.jpg
Następnie Daniel poszedł do kuchni w celu przyrządzenia śniadania.
Wziął dziecko, posadził je i podał mu jedzenie. Nie zapomniał, też o Adele więc zawołał ją i wszyscy razem zasiedli do stołu.
http://i.imgur.com/pPMzG.jpg
Po śniadaniu ojciec poszedł poczytać, a Ad wyszła na górę by oddać się pisaniu na czacie.
http://i.imgur.com/s7ehZ.jpg
http://i.imgur.com/g4vFm.jpg
Pisała z Kamilem, jednak u niego było już późno i musiał skończyć.
Nie miała co robić więc poszła pobawić się trochę z Dominikiem.
http://i.imgur.com/8ABME.jpg
Gdy już się nim zajęła, Ojciec nagle usłyszał dzwonek do drzwi. Ujrzał nieznajomą osobę.
http://i.imgur.com/yYSpV.jpg
- Witaj. Widzę, że mam nowego sąsiada. – Powiedział nieznajomy.
- Dzień dobry. Miło mi poznać, może wejdziemy do środka?
- Z miłą chęcią.
http://i.imgur.com/eOROn.jpg
Usiedli na kanapie i porozmawiali. Nieznajomy miał na imię Konrad Illab, mieli dużo wspólnych tematów jak piłka nożna, siłownia, gry komputerowe i wiele innych. Daniel poczuł dziwną więź, której nie mógł pojąć.
http://i.imgur.com/sJ8Ie.jpg
Minęło kilka godzin, Adele zeszła na dół i zdziwiła się widząc obcego mężczyznę w domu.
Zawołała ojca. W jej oczach burzyła się nienawiść do tego gościa...
http://i.imgur.com/APole.jpg
- Tato kto to jest!?
- Konrad, mieszka nie daleko. Bardzo przyjemny człowiek.
- Po co przyszedł?!
- Uspokój się, co ty taka nerwowa!? Przyszedł się przywitać i tyle..
Dziewczyna wyszła na basen, a Daniel wrócił do rozmowy.
http://i.imgur.com/9euew.jpg
Mijały godziny, których Daniel nie odczuwał, ale Adele musiała kiedyś wrócić do domu.
http://i.imgur.com/49vd7.jpg
O 22, kiedy dziewczyna otworzyła drzwi i zobaczyła Konrada, od razu go wyrzuciła.
http://i.imgur.com/MJMPc.jpg
Następnie zjedli nerwową kolację podczas, której nie odzywali się do siebie. Mały nie jadł z nimi ponieważ, już spał.
http://i.imgur.com/iJbqL.jpg
Po kolacji, umyli zęby , wzięli prysznic oraz położyli się spać.
http://i.imgur.com/t3DcU.jpg
http://i.imgur.com/SvXIK.jpg
Kolejnego dnia z rana Adele po wyjściu z łazienki usłyszała pukanie do okna...Przeżyła ogromny szok, zdziwienie oraz wielkie zaskoczenie.
Podeszła, zobaczyła Kamila.
http://i.imgur.com/XnAyq.jpg
Zdziwiona otworzyła okno i wpuściła go.
Wiedziała, że jak ojciec się dowie to, już po niej.
http://i.imgur.com/DoiGg.jpg
- Co ty do … tu robisz?- Powiedziała zdziwiona Ad.
- No wiesz, przyleciałem za moją miłością. – mały romantyk wyciągnął kwiaty i podarował je Adele.
http://i.imgur.com/zwEZO.jpg
- Ojeju.. Dddziękuję? To i tak nie zmieniło faktu, że dziwię się co ty tu robisz, ale ok. możesz zostać tylko wiesz, całe piętro jest moje i możesz chodzisz tylko tu, a jedzenie ci przyniosę dobrze?- Mówiąc to sprzedała mu długiego buziaka.
http://i.imgur.com/zWc1O.jpg
- Nie ma sprawy, kociaku.- Mrugnął i usiadł na krześle.
Dziewczyna usłyszała krzyki ojca na śniadanie. Zeszła na dół usiadła pry stolę i czekała na jedzenie.
Schowała mały talerz pod bluzkę na którym, było dzisiejsze śniadanie, o foliowała je i zaniosła na górę Kamilowi.

Dziękuję, za uwagę i do zobaczenia ;)

Dziękuję Juhas !

Juhas
06.10.2012, 12:22
Oj Robaczku, Robaczku...

Pomogłem Ci, ale jak widzę nawstawiałeś przecinków dużo w złym miejscu :O
Więc albo je przeoczyłem, albo poprostu zrobiłeś po swojemu i źle.

Już któryś raz z rzędu Ci mówię (a to denerwujące), wpisuj kod hideheadlineeffects on... Usuwa on chmurki myślowe znad głów postaci, a ich brak urealnia zdjęcia. Dbaj także o szczegóły, Adele na jednym ze zdjęć wchodzi po trawie i płocie zamiast po schodach ;)

I nie rób tych zdjęć z posiłków i spania za każdym razem :O:O

Wciąż Ci to mówimy, a Ty nadal nic. Dobrze że chociaż zastosowałeś się do moich wzkazówek dotyczących treści tekstu...

Narazie wciąż widzę tu wiele do poprawy. Pozdrawiam :)

Cytryśnia
06.10.2012, 12:45
- No witam, zazdroszczę Ci coraz bardziej tej działki na wyspie. Agnieszka się zasmuciła.

Nie rozumiem tego zdania, mówi o sobie w trzeciej osobie? :| Dialogi układa się tak:
- Hej, jesteśmy. Nawet nie spodziewałem się, że ten dom jest taki świetny. - Powiedział Daniel.
- No witam, zazdroszczę Ci coraz bardziej tej działki na wyspie. - Agnieszka się zasmuciła.
Nadal jest wiele błędów, i na cholerę robisz zdjęcia jak śpią! Pokazujesz za dużo zbędnych szczegółów. Za mało tekstu, za dużo zdjęć. A i jeszcze wrócę do dialogów, są takie proste, A sam tekst jest według mnie pisany trochę takim językiem potocznym, zwracaj uwagę na spacje, to jest ważne, oraz nie pisz wielokropka z dwóch kropek! I nie lubię takiego czegoś: zdjęcie, linijka tekstu, zdjęcie, linijka tekstu, zdjęcie, dwie linijki tekstu, zdjęcie, linijka tekstu... Staraj się więcej pisać, i dawać mniej zdjęć. To chyba tyle z mojej strony.

Skylinn
06.10.2012, 13:25
Robaczku, widzę dużą poprawę. Nie powiem, że jest rewelacyjnie, ale ten post czytało mi się dużo przyjemniej niż wcześniejsze.
Tak jak marmolaaada, przyczepię się do dialogów. Musisz koniecznie je poprawić.
Nie dawaj też przecinków byle gdzie.

Myślę, że do następnego odcinka będzie dużo lepiej!

Katherine
06.10.2012, 13:45
Fajny odcinek! ;D
Też mnie dialogi trochę denerwują, ale się nie czepiam.
Jak ja nie cierpię koloru włosów i stylu Adele.
Takie jakieś białe ma te włosy, a z tą opalenizną ..Ale to miał być pLa$tIk

Kjalvör
06.10.2012, 13:52
Nie będę się czepiać błędów interpunkcyjnych, ani gramatycznych (notabene jest ich sporo!). Nie uważam też, że zdjęć jest za dużo, a tekstu za mało, to nie jest dział z Fotostory. Jeśli chce ci się dodawać zdjęcia jak śpią (mi by się za cholerę nie chciało!) proszę bardzo. Mam jednak kilka, cóż, wtrąceń jeśli chodzi o fabułę.
- No cóż, ale ja nie w tej sprawie. Mam wątpliwości i liczę na to że je rozwiejesz. Czy Dominik naprawdę jest moim dzieckiem?
- Tak, a skąd te wątpliwości? Zapytała zdziwiona Agnieszka.
- My mamy jasne włosy, a On ma czarne, więc coś mi tu nie gra...
- Miałam inny kolor włosów, po prostu je przefarbowałam! Agnieszka nie wyglądała na wiarygodną.

Serio? Daniel dopiero zauważył, że dzieciak nie jest do niego podobny? Nie jest z Agnieszką w stałym związku, więc od początku powinien stawiać swoje ojcostwo pod znak zapytania. No i wydaje mi się, że zwrot "nie wyglądać na wiarygodnego" mówi się, kiedy kogoś widać. Lepsze byłoby "nie brzmiała na wiarygodną".

Mówiąc to sprzedała mu długiego buziaka

Aaaaale hardkor! Ja bym chyba nie dała rady jednocześnie całować i mówić!

Btw. Wydaje mi się, że zdjęcia są dużo ładniejsze. Takie jakby... uważniej robione. To plus! Wnętrza nowego domu również są bardzo ładnie urządzone. Czekam na kolejny odcinek!

Laselight
06.10.2012, 15:18
1. Dlaczego przygarnia jakiś gości pod dach?
2. Stary ma skleroze czy co?
3. Co mnie to interesuje ich sen?
4.Ściany nie mogą być niskie
5. Jakim cudem pobawila się z Dominikiem ?
6. Czasem źle wklejone zdjęcia.

Alcioo :33
06.10.2012, 22:04
Co myślicie o przeniesieniu Wilsonów na tą wyspę? Czy lepiej zostać na tamtej? Przeniesienie nie będzie widoczne w odcinku tylko prostu przekopiuję ich.
http://i.imgur.com/ZiG8X.jpg ?

inseparable
06.10.2012, 22:07
robaczku a skąd ty bierzesz te wszystkie wyspy? to te oficjalne ze store czy jakieś nieoficjalne? :D

Laselight
06.10.2012, 22:11
Niech zostają. To bez sensu by się ciągle przeprowadzali.

milkie , druga wyspa to Sunlit tides ze Store

Chwalisława
07.10.2012, 18:21
Dwa, ablo trzy odcinki były dobre, a ten już jest trochę gorszy. Zgadzam się z Juhasem w 100%
Dwie uwagi ode mnie:
Pisze i mówi się "nazywa się..." jeśli chcesz napisać jego imię i nazwisko, a nie " na imię ma." Jeśli chcesz tak napisać to piszesz samo imię.

Na samym końcu napisałeś
"Schowała mały talerz pod bluzkę na którym, było dzisiejsze śniadanie..."
Z tego co zauważyłam ona na króciutką bluzkę(to nawet bluzka nie jest), więc jakim cudem ją schowała tak, że Daniel tego nie zauważył.
Pisz tekst zgodnie ze zdjęciami.

Po co ich będziesz znów przeprowadzać skoro nawet tego nie będzie widać? Więcej problemu dla ciebie.

Katherine
07.10.2012, 19:35
up@ - właśnie też mnie to zdziwiło.

Jak chcesz to przeprowadź ;D

Cytryśnia
07.10.2012, 19:42
Chwila, chwila, jak ona mogła schować talerz z jedzeniem! pod malutką bluzeczkę :|

Alcioo :33
10.10.2012, 17:08
Kontynuacja odcinka 5
Dzisiejszy odcniek, bedzie krótki, ponieważ jest to kontynuacja.
Bardzo przepraszam, ale usunęła mi się rodzinka i cały domek ;( Musiałem przekształcić lekko moich simów i ich dom, simowie mogą się różnić od wcześniejszych, ale to tylko szczegół. Jeżeli zmiany są bardzo widoczne zrobię ich od nowa.


Po śniadaniu Daniel dostał telefon od Konrada.
- Witaj Daniel, mam prośbę. Wyjdziesz zaraz ze mną i moim pieskiem do parku?
- O to ty. Jak miło, nie ma sprawy, już biorę Lizie i idziemy we czwórkę.
http://i.imgur.com/5GnH6.jpg
- Adziu, zejdź tutaj na sekundkę!- powiedział ojciec
- Co? Nie pozwoliłeś mi dokończyć makijażu- Skrzywiła się Adele.
- Przepraszam. Wychodzę z Lizią do parku, zostaniesz na kilka godzin sama?
- O boże… Niech będzie, o której wracasz?
- Nie wiem, może 16, 17 jeszcze nie wiem. Ale lecę już papa…
http://i.imgur.com/2FXpU.jpg
Gdy Daniel wyszedł do parku z psem, dziewczyna postanowiła wyjść do Kamila i szczerze z nim porozmawiać.
http://i.imgur.com/oSo7S.jpg
http://i.imgur.com/8Zkp6.jpg
Rozmowa mogła trwać wielki, jednak opisałem najważniejszy moment, gdy Adele zadała pytanie, na którym opierała się jej egzystencja.
- Kamil, ale najgorsze będzie jak on cię tu złapie!
- No wiem, i co zrobimy?
- Chyba mam pomysł. Jest dziś impreza na plaży. Pójdziemy na nią i będziemy mieć spokój.
- Na pewno? Nie wydaje ci się, że to będzie za proste?
-Będzie fajnie, będą drinki, piwo, muzyka no i oczywiście ja.- Dziunia nigdy nie zapomni o sobie 0.o
- Jak, teraz? Przecież twój ojciec może mieć znajomych, którzy będą tam!
- Kamil denerwujesz mnie! Co ty masz 10 lat, wszystkiego się boisz!?
- Nie, że się boję tylko jak twój ojciec się dowie, to mi nogi z dupy powyrywa.
- Nie bój się. Będzie fajnie, zabawimy się. Przecież przyjdą dziewczyny ze SQL. Nie bądź baba.
http://i.imgur.com/W7Mxt.jpg
- Kotku, niech ci będzie. Jesteś przekonująca.
Przebrali się i uciekli na plażę. Jak Dan doszedł do parku i zauważył Konrada, od razu się ucieszył.
http://i.imgur.com/VFmBT.jpg
Rozmiawiali godzinami, wręcz cieszyli się sobą. Byli uradowani, mieli wspólne cechy i tematy
Konrad tak się napalił, że zaprosił Daniela do domu. A mężczyzna bez chwili zastanowienia się zgodził.
http://i.imgur.com/Gc6lK.jpg
Podczas drogi Konrad wysyłał różne znaki miłosne typu: oczko, przytulanie, komplementy itd…
Gdy doszli do domu pooglądali tv, zjedli obiad porozmawiali, jednak każdy wie jak to się skończyło.
[Przepraszam, tutaj ,miało być zdjęcie, ale moi simowie nie mogą kłaść się na łóżku -.-]
Po romantycznie dziwnym spędzonym dniu ojciec wchodzi do domu, jednak nie zauważa, aby ktoś znajdował się w środku.
http://i.imgur.com/0e40R.jpg
Wchodzi na górę do pokoju Adele, i przeżywa szok. Zauważył obściskującą się parę.
http://i.imgur.com/PsBSQ.jpg
- Adele, co ten gnój tu robi? Przecież ta przeprowadzka była, abyście nie byli razem!- Wkurzył się Dan.
- No sory, ale żadne mile nas nie rozdzielą i i tak będziemy razem! KPW ?- Wtrącił się do rozmowy również Kamil.
http://i.imgur.com/wTTHQ.jpg
- Ty gnoju wypieprzaj mi z pod mojego dachu!- Zdenerwował się Danio *.*
- Niech pan się tak nie wkur**a, przepraszam, ale jestem tutaj dla Adele a nie dla pana.
- Powiedziałem wynocha!
http://i.imgur.com/mt6vW.jpg
Po małej awanturze dziewczyna dostała, szlaban na tydzień za przetrzymywanie pasażera na gapę.
http://i.imgur.com/ldE27.jpg
Obydwoje, zjedli kolację, umyli się i położyli się spać.
Bonus:
http://i.imgur.com/UaWsq.jpg

Koniec 

Skylinn
10.10.2012, 19:20
Faktycznie krótki odcinek... ale się porobiło. Ciekawe, czy Adele dalej będzie z Kamilem???

Cytryśnia
10.10.2012, 19:24
Nawet, nawet, fajnie że w zdjęciach są ramki, ale te zdjęcia są według mnie małe :/

Chewbacca
10.10.2012, 19:46
Nie komentowałam poprzedniej części z braku czasu, trzeba nadrobić. ;)
Poprawę widać, dobry znak. Zastosowałeś się do niektórych rad. Jest lepiej, o wiele. Dialogi są mniej infantylne. Zdjęcia też trzymają fason. :D
Co do wyglądu simów to w sumie nic nie widać.
Czy Daniel będzie gejem?:C
I kurde, super że akcja nie leci tak szybko!

Alcioo :33
10.10.2012, 20:42
Co do Daniela, to nie powiem, ale postaram się zmienić tępo akcji. ;)

Laselight
10.10.2012, 21:36
Nie widzę żadnej różnicy w ich wyglądzie. Tylko Kondrad wygląda jak klon Daniela.
Jak to zrobiłeś , że na ostatnim zdjęciu Adele tak dziwnie wyszła?

Chwalisława
10.10.2012, 21:38
Jak to zrobiłeś , że na ostatnim zdjęciu Adele tak dziwnie wyszła?

Pewne przeróbka, bo w simsach na pewno tak nie wyglądała :D

Alcioo :33
10.10.2012, 22:08
Nie, ale to po prostu bug w grze -.- ;)

mucha
11.10.2012, 11:39
Robaczku, to znów ja! Mwhihihi. <:
A tak na poważnie, znalazłam chwilę, żeby ocenić Twoje postępy, więc do dzieła. (Prawdopodobnie powtórzę czasem to, co pisali inni, bo przejrzałam resztę komentarzy i część z nich pokrywa się z moim zdaniem.)

Danielowi podczas lotu też coś się nie podobało. Zdziwił, dlaczego Dominik ma ciemny kolor włosów.
Zdziwił się. To czasownik zwrotny.

- Hej, jesteśmy. Nawet nie spodziewałem się, że ten dom jest taki świetny. Powiedział Daniel.
- No witam, zazdroszczę Ci coraz bardziej tej działki na wyspie. Agnieszka się zasmuciła.
To chyba ktoś już Ci pisał, prawda? Albo mi się wydaje.
W każdym razie:
- Wypowiedź - opis.
Nie:
- Wypowiedź. Opis.

- My mamy jasne włosy, a On ma czarne, więc coś mi tu nie gra...
- Miałam inny kolor włosów, po prostu je przefarbowałam! Agnieszka nie wyglądała na wiarygodną.
W Simsach to chyba uzasadnione pytanie, ale genetyka w rzeczywistości płata różne figle. Któryś z przodków mógł mieć ciemne. Ale rozumiem, że to realia gry, więc nie będę się tego czepiać.
Na wiarygodnego się nie wygląda. Można wyglądać wiarygodnie, ale nie na wiarygodnego. Tak samo - brzmieć wiarygodnie, a nie brzmieć na wiarygodną. (Bo przez telefon brzmi się, a nie wygląda. Chyba, że to jakaś nowa technologia.)

Wziął dziecko, posadził je i podał mu jedzenie.
Zabrali Dominika ze sobą? A to nie miało być tak, że laska będzie ich z dzieckiem odwiedzać? Chyba się pogubiłam...

Daniel poczuł dziwną więź, której nie mógł pojąć.
Zakochał się! :3
(Nie, poważnie, zrobisz z niego geja?)

Minęło kilka godzin, Adele zeszła na dół i zdziwiła się widząc obcego mężczyznę w domu.
Zawołała ojca. W jej oczach burzyła się nienawiść do tego gościa...
Skoro można zakochać się od pierwszego wejrzenia, to i znienawidzić się da, tak?
Nie widzę tu sensu. Tzn. okej, zrozumiałabym, gdyby Adele znała gościa wcześniej i nie miała z nim dobrych kontaktów. Wtedy byłoby logiczne, że się wścieka, że siedzi u nich w domu.
Ale to chyba normalne, że sąsiedzi czasem odwiedzają nowych lokatorów i nie ma w tym nic złego, żeby trochę u nich posiedzieli? Czemu się wściekła? I skąd ta nienawiść?
Może ma pms? Mi też się zdarza "czasem" nienawidzić wszystkich dookoła c: Albo jest w ciąży, takie huśtawki też są podobno normalne.

O 22, kiedy dziewczyna otworzyła drzwi i zobaczyła Konrada, od razu go wyrzuciła.
Zły sąsiad, za długo siedział.

Mały nie jadł z nimi ponieważ, już spał.
Wiedziała, że jak ojciec się dowie to, już po niej.
Przecinek stawiaj przed "ponieważ", a nie po. Jeśli czasem masz problemy ze stawianiem przecinków, to spróbuj powiedzieć zdanie na głos. To taka rada od ciotki muchy. Przecinek to moment, kiedy musisz się zatrzymać. Czy lepiej brzmi:
mały nie jadł z nimi ponieważ
...
już spał

czy może:
mały nie jadł z nimi
...
ponieważ już spał?
W drugim cytacie analogicznie.

Po kolacji, umyli zęby , wzięli prysznic oraz położyli się spać.
Tu to samo. "Po kolacji" nie jest czynnością, ale określeniem czasu. Przecinki generalnie stawia się, kiedy punktujesz czynności, a więc byłam tam, zrobiłam to, kupiłam tamto i wróciłam do domu. Przecinek po "po kolacji" jest więc zbędny.

Zeszła na dół usiadła pry stolę i czekała na jedzenie.
Jestę stołę.
(Przepraszam, musiałam).

Schowała mały talerz pod bluzkę na którym, było dzisiejsze śniadanie, o foliowała je i zaniosła na górę Kamilowi.
Na temat tego fragmentu już pisano - nie mam nic nowego do dodania (a mogłabym mieć).

Dziękuję Juhas !
Abstrahując od spacji przed przecinkiem, wielki plus ode mnie! Podrzuciłeś Juhasowi tekst to zbetowania, prawda? Mądry ruch, bo nawet jeśli Ty nie widzisz błędów, to ktoś inny może je zobaczyć. C:

- O to ty. Jak miło, nie ma sprawy, już biorę Lizie i idziemy we czwórkę.
Lizia? To pies? Od kiedy mają psa?

Rozmowa mogła trwać wielki, jednak opisałem najważniejszy moment, gdy Adele zadała pytanie, na którym opierała się jej egzystencja.
- Kamil, ale najgorsze będzie jak on cię tu złapie!
Jej życie opiera się na tym, że złapią jej chłopaka w jej pokoju, czyli tam, gdzie być go nie powinno? To takie... aż słów brakuje.

Rozmiawiali godzinami, wręcz cieszyli się sobą. Byli uradowani, mieli wspólne cechy i tematy
Konrad tak się napalił, że zaprosił Daniela do domu. A mężczyzna bez chwili zastanowienia się zgodził.

Czyli jednak geje?

Podczas drogi Konrad wysyłał różne znaki miłosne typu: oczko, przytulanie, komplementy itd…
Gdy doszli do domu pooglądali tv, zjedli obiad porozmawiali, jednak każdy wie jak to się skończyło.
Jednak geje. c:

- No sory, ale żadne mile nas nie rozdzielą i i tak będziemy razem! KPW ?- Wtrącił się do rozmowy również Kamil.
Kamil, cóż, szybko zmienia postawę. Cofnijmy się pół dnia(?) wstecz:
- Nie, że się boję tylko jak twój ojciec się dowie, to mi nogi z dupy powyrywa.
Co alkohol robi z ludźmi...

Ty gnoju wypieprzaj mi z pod mojego dachu!- Zdenerwował się Danio
Spod, jeśli już. (http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=395)

Po małej awanturze dziewczyna dostała, szlaban na tydzień za przetrzymywanie pasażera na gapę.
Wytłumacz zasadność przecinka przed szlabanem, bo ja jej nie widzę.
I paru innych przecinków też by się przydało.

Plus zmieniasz cały czas czas. Raz ojciec "wchodzi" do pokoju a za chwilę "zauważył". Musisz postawić albo na czas teraźniejszy, albo na przeszły i trzymać się jednej wersji.
Czy dobrze brzmi dla Ciebie zdanie "Kuba wchodził po schodach i upada"?


Co wytknęłam, to wytknęłam, ale reasumując jestem zadowolona. Robaczku, wciąż nie jest idealnie, ale jest o niebo lepiej. Nadal dużo pracy przed Tobą, ale ten pierwszy, najważniejszy krok już zrobiłeś.
Rozwijaj dalej swój styl, słuchaj ważnych porad, nie załamuj się i dąż do perfekcji! Jeszcze tu zajrzę z nadzieją, że kolejne odcinki będą jeszcze i jeszcze lepsze. C:

Alcioo :33
11.10.2012, 20:18
Dziękuję mucho :* Wziąłem to do serca... :)

Katherine
11.10.2012, 21:07
Geje! xD

Jak ja nienawidzę stylówy Adele..Kamil mnie wnerwia..a geje to totalny szok. ( nie żebym miałą coś do homo..) Odcinek krótki ale fajny, zdjęcia wyglądają teraz lepiej. ;)

Czekam na kolejne częsci.

Alcioo :33
13.10.2012, 20:13
Rodzinka Wilson, odcinek 6
Bardzo przepraszam, ale dziś będzie mało zdjęć a dużo tekstu.


Rano po pięknie umytych ząbkach i zjedzeniu pysznego śniadania, ojciec wyszedł do sklepu po składniki na obiad. Przed wyjście oczywiście musiał się ubrać i wziąć Lizię na spacer :*
http://i.imgur.com/FddcW.jpg
Podczas czego Adele w samej piżamie siedziała i oglądała TV, pisała sms-y , ale przeszkodził jej w tym dzwonek do drzwi.
http://i.imgur.com/cAxV2.jpg
Podeszła w piżamie, zobaczyła przez wziernik Konrada. Zdziwiła się i szybko się przebrała jak to nasi simowie robią w mgnieniu oka.
http://i.imgur.com/cAxV2.jpg
Otworzyła i zaprosiła go do domu.
- Słuchaj Adele, jest może tata w domu?
- Najpierw dzień dobry. Nie ma wyszedł do sklepu.
- Och… Ale słyszałem, że się pokłuci liście, tak?
- Nom, poszło o Kamila, ale już się pozbierała i myślę co powiedzieć chłopakowi.
- Zanim mu coś powiesz wiedz, że mam wie przykre wiadomości do powiedzenia.
http://i.imgur.com/K5wTJ.jpg
- No nie! Na każdym kroku niespodzianki…
- Może to się wydawać niezrozumiałe, ale mnie i Kamila coś łączy.
- Jak coś? Co to „coś” znaczy?! – Zaczęła denerwować się Ad, i rozbiła ukochany wazon taty.
- On, on, on jest moim synem. Przykro mi, że ci to mówię w takiej dobijającej sytuacji, ale musiałem.
- Co? On? Prze..! Ale jak..?
- To już moja sprawa, aha i druga rzecz to postanawiam za niedługo poprosić twojego tatę o chodzenie.
- Co znowu?! On jest homoseksualistą? Przecież mama.. Jak!?
- No widzisz, jakoś tak wyszło.
-Cicho! Wynocha mi z domu, nie chcę pana widzieć! Zrujnował Pan życie ,mojej rodzinie! Dowidzenia.
http://i.imgur.com/aB0Xc.jpg
Po kilkunastu minutach ojciec jak gdyby nigdy nic wchodzi do domu uradowany z tanich zakupów.
Zauważył rozbity wazon, nie wiedząc co się stało, rozpakował jedzenie w kuchni i usiadł na kanapie.
Pooglądał chwilkę telewizję, ale jakoś nie pasowało mu to, że ktoś rozbił jego wazon. Postanowił wyjść do córki na górę i spokojnie z nią porozmawiać. Gdy wszedł do pokoju i zobaczył płaczącą Adele w łóżku od razu do niej podszedł. Adele jednak nie miała dobrego humoru i chciała po prostu wydłubać mu oczy i wyrwać serce.
- Tato ty jesteś z Konradem?! Dlaczego? Co jak mami się dowie?!
http://i.imgur.com/xJNmY.jpg
- Dziewczyno!? Co ci przyszło do głowy?! Ja nie jestem homo, jestem normalny.
- Nie wieżę ci! Jesteś okropny, jak mogłeś!- Dziewczyna po swojej wypowiedzi pobiegła na dwór i uciekła do koleżanki z szkoły.
http://i.imgur.com/S5kFn.jpg
Następnie Daniel dostał wiadomość, że Konrad chce się z nim spotkać w parku. A on oczywiście „tak”.
Przyszykował się, zmienił bieliznę i wskoczył na rower xD.
http://i.imgur.com/hTSwW.jpg
-Witaj Kondzio. Co u ciebie?- Przywitał się Daniel.
- No hej. Nic, a tak z ciekawości uwierzyła?
- W co?
- Jak co? W to, że jestem ojcem Kamila.
-No ba… Ah te dzieci. -.-
- No widzisz, bo jednak…
- Co jednak?!
- Jednak jestem ojcem Kamila.
http://i.imgur.com/E2gl3.jpg
- Co ty ku**a pie*d**isz?
http://i.imgur.com/a8kyH.jpg
- No co? Nie mieszka ze mną, ale jestem jego ojcem?!-
- Weź, za dużo tego idę pa.
Ojciec przychodzi do domu, nic nie mówiąc Adele kładzie się u siebie w pokoju na łóżku i próbuje zasnąć. Po kilku godzinach dobrego spania około 2 w nocy słyszy pukanie do drzwi, stukanie do okna, krzyki w korytarzu. Wstaje, wychodzi na korytarz, ale jest wszystko pogaszone i jest cisza.
http://i.imgur.com/KykX4.jpg
Przerażony dzwoni do Konrada, aby szybko do niego przyjechał.
- Tak, słucham. O co chodzi?- Zaspany mężczyzna mówi.
- Konrad szybko! Przyjedź do mnie, proszę!
- Człowieku oszalałeś?! Jest środek w nocy a ty mnie budzisz!
- Nie, ale naprawdę, proszę!
- OMG! Oki już jadę.
Podczas nieobecności Konrada Daniel postanowił położyć się w łóżku i spokojnie spać.
Gdy jednak mężczyzna przyjechał i Daniel opowiedział mu co się stało to zgasło światło. Nasza boi dupa uciekła oczywiście do auta i wróciła do domu.
Rano Adele podczas robieniu makijażu w łazience przeżyła ogromny szok.
http://i.imgur.com/EigFU.jpg
Zauważyła jakąś postać za sobą. Odrazy przerażona pobiegła do ojca i skoczyła mu na szyję.

Koniec.. :D

nmin
13.10.2012, 20:37
Jaki ten świat jest mały - uciekają do innego miasta przed Kamilem i okazuje się, że zupełnym przypadkiem w tym innym mieście sąsiadem jest jego ojciec...

Kjalvör
13.10.2012, 20:38
O...kej...

Trochę dziwny odcinek. Mam na myśli fabułę.
eins- dlaczego Adele zezłościła się na samą wiadomość, że jakiś facet jest ojcem jej chłopaka (już nie wspomnę o akcji z wazonem...)? To chyba akurat nie jest nic złego. Było jasne, że Kamil jakiegoś ojca, siłą rzeczy, mieć musi, a co w tym złego, że ten ojciec mieszka w ich sąsiedztwie? Wytłumaczysz mi?
zwei- ojciec wchodzi do domu, widzi, że ktoś zbił mu jego ulubiony wazon, wzrusza ramionami, omija ceramiczne skorupy i idzie sobie pooglądać telewizję? Liczył, że co? Że jak będzie udawał, że tego rozbitego wazonu tam nie ma, to skorupy faktycznie znikną i nie będzie trzeba sprzątać?
drei- hej! Jakbym czytała o sobie! Słyszę, że coś się rusza w salonie, słyszę, że coś trzeszczy, szybko szukam po omacku telefonu i dzwonię do dziadka, żeby przyjechał i sprawdził, czy czegoś nie ma u mnie w domu w salonie. Oczywiście to uspokaja mnie już na tyle, żebym mogła sobie spokojnie iść spać. Nie uważasz, że to trochę nielogiczne?

Nie jestem specjalnie wykształcona jeśli chodzi o pisanie, są lepsi ode mnie. Było kilka błędów, ale sama je popełniam, więc ci ich nie wytykam. Zdjęcia też uważam za ładne. No i fajny zielony duch, takiego nie doświadczyłam.
Liczę, że wszystko się ułoży między Konradem i Danielem, a Adele zaakceptuje ojca. Pozdrawiam.

Laselight
13.10.2012, 20:38
Nie ma [przecinek] wyszedł do sklepu

Brak przecinka


pokłuciliście

pokłóciliście


- Nom, poszło o Kamila, ale już się pozbierała i myślę co powiedzieć chłopakowi.
- Zanim mu coś powiesz wiedz, że mam wie przykre wiadomości do powiedzenia.

1. Pozbierałam
2. O co w tym chodzi?


jest homoseksualistą

a nie biseksualny?


ku**a pie*d**isz

za dużo tych przekleństw

odcinek ok , +1 za duchy , trochę błędów złapałam

Cytryśnia
13.10.2012, 20:42
Jeśli według Ciebie to jest dużo tekstu i mało zdjęć to wejdź w fotostory

to jest dziwne, Ci ojcowie u Ciebie są jacyś młodzi :/ Nie chce mi się komentować dalej.... Idę się nażreć

Skylinn
13.10.2012, 20:47
Hm... faktycznie, ten świat trochę mały.
Akcja dzieje się trochę za szybko, jeżeli już robisz coś podchodzącego pod fotostory, to jest zbyt mało opisów, są tylko dialogi.
Wiem, może moja wypowiedź jest niepoprawna lub nieprofesjonalna, ale to jest moja opinia - opinia prostego, niedoświadczonego czytelnika :)

Laselight
13.10.2012, 20:49
Mam pytanie - czy tylko ja myślę , że Kondrad i ten ojciec Adele są identycznie

Cytryśnia
13.10.2012, 20:50
Chwila, jeszcze jedno, może coś ominęłam, ale gdzie jest ten dzieciak?

Skylinn
13.10.2012, 21:07
Chwila, jeszcze jedno, może coś ominęłam, ale gdzie jest ten dzieciak?

Przecież nie w każdej części on musi być... chyba, że się mylę?

Cytryśnia
13.10.2012, 21:09
Przecież nie w każdej części on musi być... chyba, że się mylę?

Hmmm.... Może masz rację, przecież mógł zostać cały dzień sam i nikt przecież nie musiał się nim opiekować :rolleyes: zabrzmiało to trochę złośliwie, ale tak nie miało być :redface:

Alcioo :33
24.10.2012, 15:48
Siemka :)
Na początku mówię, że odcinek nie pojawi się na razie. Rzadko siedzę na komputerze a wiadomo, że TS3 to wciągająca gra. Mam również dużo nauki, i z resztą to wiąże się też do braku odcinków.

Przepraszam, ale to nie zależy ode mnie. :(

Laselight
24.10.2012, 21:49
Ja też tak mam. Zwykle kończę szkołę o 14.25 , do tego w środy mam mało czasu , w piątek kończę po 15 . Do tego różne wizyty. W wakacje/ferie mam czas na Ojsg , teraz wstawiam rzadko. Do tego nie zawsze mam chęci. Rozumiem cię dobrze.

Alcioo :33
25.10.2012, 18:53
Witam i od razu przepraszam za dłuższą nie obecność. Mam strasznie dużo nauki, szczególnie z przedmiotów ścisłych, jak i z normalnych, więc mało czasu spędzam na komputerze. Szczególnie mam problemy, we wtorki i czwartki, kiedy kończę o 16. Dzisiejszy mój wpis, był pisany na szybo, w pośpiechu. Więc mogą znaleźć się nie dopracowania, również jak nie dokładne zdjęcia.

Rodzinka Wilson, odcinek 7
Po zjedzeniu śniadania ojciec wyciąga telefon i pisze sms, do kolegi. Następnie postanawia wyjść z Domim na spacer do parku. Podchodzi do pokoju, i przeżywa ogromny szok! Widać duchy nie bawią się tylko z Danielem oraz Ad, ale wzięły się też za Dominika.
http://i.imgur.com/2utR8.jpg
Jednak, gdy ojciec krzyknął duch znikł a dziecko spadło drastycznie na ziemię i zaczęło płakać.
http://i.imgur.com/oJgFU.jpg
Wziął je na ręce i zaniósł do kojca. Biedactwo jednak cały czas płakało, jak by coś z nim było nie tak.
Jednak to był już ten dzień, że Dominik musiał wyskoczyć z pieluch i musiał rozpocząć naukę.
http://i.imgur.com/8XrAR.jpg
Dzieciak, gdy umiał już chodzić i troszkę mówić i chodzić, postanowił sam zwiedzać świat dookoła domu. Jego zamiłowaniem było zostanie mistrzem pływania na świecie. Postanowił popracować troszkę nad swoim marzeniem wziął okulary i kąpielówki i wskoczył do wody.
Podczas pływania w basenie zauważył dziwną istotę żywą idącą do niego. Zaczął się martwić kto to?!
http://i.imgur.com/KEo6G.jpg
Paranormalna osoba nic mu nie zrobiła tylko podniosła go i wrzuciła z powrotem do wody. Chłopiec jak to każde małe dziecko poleciał do taty i zaczął się mu żalić.
- Tato, bo przyszedł tutaj jakiś staruch, wziął mnie na ręce i nagle upuścił, o co chodzi?
-Synku co ty mówisz? Gdzie? Pokaż.
http://i.imgur.com/usH44.jpg[img]
- Tatuś! O tam!
- Oj dziecko, dziecko. Nie bój się idź na górę i baw się spokojnie.
[img] http://i.imgur.com/wwbA5.jpg[img]
W dzisiejszym dniu nie zabrakło również Konrada, którego ujrzał Daniel i oczywiście zaprosił do środka.
[img] http://i.imgur.com/pM9GU.jpg
- Oo.. Witaj Konrad.
- Co witaj? Ja tu przyszedłem w pilnej sprawie, a mam takiego stracha jak, gówno w betoniarce.
one dalej tu są? – powiedział cichym głosem.
http://i.imgur.com/WDtNV.jpg
- Tak oczywiście dziś zobaczyłem, że. Aaa sorki, to zły moment.
- No widzisz. Bo mam takiego kumpla, nazywa się Jakub, mieszka niedaleko. Zajmuje się takiego typu sprawami, jeżeli się nie obrazisz zaproszę go tutaj.
- Dzięki, ale nie wiadomo co się stanie, jak on coś tutaj namiesza i one zaczną się denerwować?
- Nie bądź baba. Już do niego dzwonię.
Mężczyzna wyciągnął telefon, i zaprosił Jakuba do domu.
http://i.imgur.com/PBKVs.jpg
Kuba po przyjechaniu stwierdził, że nic nadprzyrodzonego nie znajduje się w domu, lecz Daniel wszystkiemu zaprzeczał.
http://i.imgur.com/K73Vl.jpg
Gdy zaczął robić się wieczór do domu puka pewna osoba. Była dziwnie ubrana, miała dziwny wyraz twarzy, oraz nie zachowywała się normalnie.
Ojciec podchodzi i otwiera drzwi.
-Dzień dobry, w czym mogę pomóc? – uprzejmie powiedział Daniel.
-Zastałem pana najmłodszego syna?
-Oczywiście, ale właśnie jest zajęty.
http://i.imgur.com/XOVIu.jpg
Nie znajomy, nie zwlekając na okoliczność, wszedł do domu bez niczyjego pozwolenia. Jednak Daniel próbował go powstrzymać, ale to i tak nic nie dało.
[img] http://i.imgur.com/9MEC7.jpg
- Co się stało- Powiedział ojciec po wyjściu na pierwsze piętro.
- U mnie nic- Rzekła Adele.
- TTTTTatuusiu! Bo ten pan wziął mnie i wstrzyknął mi coś do ręki!.
- Co ty mówisz? Pokarz łapkę.
http://i.imgur.com/30DyG.jpg
- O tu, jak ja go tylko zobaczę to rozwalę mu tę jego facjatę!
Od tamtej pory chłopiec stał się bardzo agresywny.
Oczywiście od razu pojechali do Jakuba pytając czy to coś złego.

Otwiera im pewna kobieta.
- Dobry wieczór, zastałem Kubę?
- Dobry wieczór. Proszę wejść. Jakiego Kubę?
- Jakuba Nistka. Nie mieszka tutaj?
[img] http://i.imgur.com/9Zwpl.jpg
-A z kąt, że. Na naszej wyspie nie ma nikogo o Ah… chyba, że mnich mieszkający blisko totemów.
http://i.imgur.com/7HpOO.jpg
- Ale jak to? Mam zapisany ten adres?
- Bardzo pana przepraszam, lecz nikt taki tu nie mieszka.
Mężczyzna oddalił się myśląc jakim cudem, jeżeli jeszcze nie dawno z nim rozmawiał.
Podczas długiej drogi somochodem, do domu znowu ktoś puka, jednak Adele popatrzyła tylko przez wziernik, i uradowana otworzyła drzwi.
- Kamil! Jej, co ty tu robisz ?
- Przyszedłem cię zobaczyć, nie ma przypadkiem twojego ojca w domu?
- Nie oczywiście, że nie. Wchodź pójdziemy do mnie do pokoju.
Zakochanej parze czas uciekał jak piasek przez dłonie, siedzieli, rozmawiali, oczywiście surfowali po necie. Jednak przyszedł ten moment, w którym chłopak chciał jej coś powiedzieć.
- Adele wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale..
- Co „ale” ?!- dziewczyna zaczęła się denerwować.

Koniec ;)
Wyjaśniam, że piszę odcinki na programie, który niektóre słowa bierze za złe i zmienia ich formę czyli np.:
- Rozdziela słowa
- Lub je łączy
-Zmienia formę zdania.
- Lub poprawia literówki.
Ten program nie jest tylko i wyłącznie na język polski więc bierze słowa z innego słownika i uznaje je za prawidłowe.
Oraz Juhas: po jakim czasie działa kod „hideheadlineeffects on” –ponieważ podczas robienia zdjęć cały czas miałem włączone dymki.

Laselight
25.10.2012, 19:08
Dom na wyspie : 100 000 zł
Nowe rzeczy : 30000 zł
Inwazja duchów w nowym Domu : bezcenne.

Juhas
25.10.2012, 20:07
Robaczku, widzę że wracasz do swoich korzeni... Zamiast się poprawiać Ty wciąż brniesz w coraz gorsze bagno :O
Znowu piszesz zdania bez sensu, przecinki w złym miejscu, błędy ortograficzne i pisowni, niektóre wręcz powalają...

Przestałem czytać tę historię, teraz zajrzałem i nie widzę poprawy, rady moje i wielu innych osób spaliły na panewce.

Pomyśl nad tym, bo pisząc w taki sposób nie okazujesz szacunku swoim czytelnikom...

A na pytanie odpowiadam, kod działa zaraz po zatwierdzeniu go enterem ;)

Pozdrawiam :)

easey
25.10.2012, 21:30
Pokarz łapkę.



Nie chce mi się bawić w poprawianie tych wszystkich przecinków, błędów itd, no ale pokaRZ!? No proszę cię, Robaczku :P
Tak jak napisał Juhas, jest coraz gorzej. Popracuj nad błędami.

Alcioo :33
25.10.2012, 21:51
Mowiłem ;( To nie moja wina :( Jednak najnowszy "World" nie jest jeszcze na mnie gotowy, napisałem, że odcinek nie jest doskonały, że są błędy, ale po prostu to już wynika z barku czasu i z niedoskonałości programu "Mincrosoft World"...

Juhas
25.10.2012, 22:42
Robaczku, z całym szacunkiem, ale robisz z nas głupców.
Sam każdy odcinek piszę w Wordzie i nigdy nie zdarzyło mi się żeby przez jego "niedoskonałość" był on błędny. Jeśli znasz język, zasady pisowni itp. to uwierz mi że błędów mieć nie będziesz. A jeśli nie słuchasz naszych porad, to poprostu je popełniasz i tyle.

Myrtek
25.10.2012, 22:44
Po pierwsze: Microsoft WORD, czyli 'słowo'. to "L" zmienia znaczenie i wychodzi wyraz "świat".
Po drugie: Ja piszę wszystkie odcinki w Wordzie. Powiedz mi, czy mam choć pół błędu?
Nie wiń programu, który jest bardzo dobry, tylko swoje możliwości.


Zgadzam się z Juhasem w stu procentach <3
Dwa czy tam trzy odcinki dało się wytrzymać, ale znów traktujesz nasze rady bezpardonowo i masz nas głęboko gdzieś. Wiesz po co tu wchodzę? Mam nieskrytą nadzieję, że poprawisz się, ale niestety to nieprawda.
Przepraszam, ale głupota tego ojsg jest po prostu śmieszna. Fabuła BARDZO infantylna, błędy wypalają oczy. Jedyne, co mi się podoba, to niektóre zdjęcia czy dodatki jak meble, wzory etc.
Może faktycznie się starasz, a człowiek uczy się na błędach, ale Ty...
Wiem, że by nauczyć się dobrze pisać trzeba mieć albo wrodzony talent albo tworzyć wiele wiele tekstów, ale...jak to ładnie powiedzieć...niektórzy nie powinni tykać się klawiatury.

OK, sama ocena i korekta:
Jesteś chłopakiem a zachowujesz się jak baba - nie potrafisz się zdecydować, więc ciągle zmieniasz zdanie. Zaczynasz w czasie teraźniejszym, potem zmieniasz na przeszły, potem nagle dwa zdanie znów w ter. Czasem zmiana czasu jest konieczna, by np. dać cytat bohatera, zrobić retrospekcję.
Jak również napisała Laselight - nowy dom, nowe rzeczy i ZONK - duszek.
Gdybym miała wypisać wszystkie przecinki, literówki czy Bóg wie co jeszcze, skończyłabym dopiero za pół godziny.
najważniejsze:
Pokarz
Z kąt - wtf?!
przed 'oraz' nie stawia się przecinka
przymiotniki z przedrostkiem 'nie' pisze się razem.

Podsumowując: klapa. Najgorsze ojsg.

nmin
25.10.2012, 23:09
Chłopie, jak Ty chaotycznie piszesz. Zwroty akcji, zawirowania, ledwo nadążam, a zapewniam, że na co dzień nie mam problemu z rozumieniem tekstu pisanego. Wiem, że w moim OJSG akcja wlecze się w żółwim tempie i po dziewięciu odcinkach ledwo drgnęła, ale u Ciebie przesada w drugą stronę też nie jest dobra. Czytasz swój tekst po kilka razy przed dodaniem odcinka? Zawsze tak robię - najpierw piszę, a później ze dwa razy czytam w myślach, żeby wyłapać źle skonstruowane zdania czy powtórzenia. Program nie ma tu nic do rzeczy, ja piszę bezpośrednio w przeglądarce i błędów nie robię. Jeśli nie masz czasu, to dziel pracę na dwa dni. Napisz do połowy czy 2/3, zapisz plik, następnego dnia dodaj końcówkę, przeczytaj jeszcze raz, co napisałeś, i dopiero wrzucaj na forum. To nie zadanie domowe, żeby odrabiać je na konkretny termin, lepiej dać nam poczekać, ale pokazać coś, co inni przeczytają bez grymasu na twarzy.

Alcioo :33
26.10.2012, 21:50
Ludzie... Nie wierzycie mi?> Nawet film mogę nagrać jak ten program zmienia wersję słów...

Ta historia z Pokarz* lub Z Kąd* ok spq, widać dla każdego to moja wina... Ja mam swoją wersję wydarzeń, i tak jak już powiedziałem "mogę nagrać filmik"...
Brak słów, brak słów.
Na człowieka można najechać? Ok spq mam 13 lat i co? Z polskiego miałem piątki. Każde świadectwo z paskiem. Ale na OJSG mam błędy i co z tego? Wg mnie pisze tak w miarę, ale znam osoby w moim wieku na tym forum co mają po 98% dobrych komentarzy, mam dobre zdjęcia. osobiście poza szkołą mam swój własny język bez podkreślania litery "ę,ą,ó" w słowie, nie piszę przecinków, Rzeczowniki piszę często z dużej litery... Ale po prostu tak mam i tyle. Ja to robię po prostu dla siebie, oczywiście i dla was. Ale widać, że nikt nie podkreślił, że odcinki są pisane na szybko. Można powiedzieć, że między dzwonkami. Wiem rozumiem, że moje OJSG nie jest doskonałe w pisaniu. Ale to jest OJSG. Ja nie piszę wypracowania na 6 w szkole tylko opowiadam jak sobie gram. Rozumiem, że podczas tego jak opowiadam muszą być też jakieś zasady, ale nikt mi nie napisał żadnych plusów, tylko same minusy. Dobrze może nie ma żadnych plusów, ale to tylko w was. Ja ma mało czasu na to forum, ale jeżeli już go znajdę to napisze ten odcinek. Szczerz? Nie wiem ile osób miało tak dużo złych opinii jak Ja. Również nie widziałem osoby, która mogła by napisać taki komentarz wiedząc o tym, że straci swoje osoby, które ją czytają. Moja historia też nie jest najwyższych lotów, doskonale to wiem, ale tak jak już powiedziałem: " Simsy to wciągająca gra, a Ja nie mam na tyle czasu". Ok jak po tej wypowiedzi stracę osoby, które mnie czytały to już trudno. Powiedziałem co miałem powiedzieć i Dziękuję.

Myrtek
26.10.2012, 22:34
Word ma to do siebie, że nie poprawia automatycznie, tylko podkreśla błędy, więc nie oszukasz osoby, która pracuje z owym programem od kilku lat ;). (chyba, że szperałeś w ustawieniach, ale to już Twój problem)
Szkoda, że nadal nie rozumiesz.
My nie chcemy wyjaśnień "A bo pisałem na szybko, a bo to, to tamto".
Oceniamy obecny stan rzeczy - jak co widzimy.
Jest błąd - wytykamy,
Źle złożone zdanie - poprawiamy,
brak ciągłości zdarzeń - zauważamy.
Mnie osobiście nie obchodzi Twój wiek, alibi. Można być po studiach, ale i tak pisać jak dziecko z podstawówki.
Co widzę - oceniam.
Wiem, że jest Ci niezbyt miło, gdy czytasz takie komentarze, ale się nie dziw - bez powodu nie jesteś karcony.

easey
27.10.2012, 08:21
No właśnie, myrtek ma rację.
Sama piszę w Wordzie i jakoś mi nic nie zmienia.
Podobno piszesz 'na szybko', więc się nie dziw, że cię poprawiamy :|

Ja nie piszę wypracowania na 6 w szkole tylko opowiadam jak sobie gram.

No właśnie, więc odcinek możesz wstawić kiedy chcesz. Nie na szybko.
Tak, tak masz mało czasu itd, ale jak chcesz wstawić odcinek to np. odrób lekcje w piątek i weekend masz wolny i możesz dopracować ten tekst.

Kiedyś się poprawiłeś, ale przez jakieś trzy lub dwa odcinki i znowu coraz gorzej. Nie oczekuj, że po tym będziemy cię chwalić :|

I wiesz co? Jestem bardzo ciekawa, zrób ten film ;)

Stephenowa
27.10.2012, 09:06
Eee?
Wszystko co ważne i słuszne zostało już powiedziane przez Myrtka i innych..
Fakt faktem mi też czasami word zapisuje coś inaczej, ale nigdy nie zmienia słowa samego w sobie, lub co lepsze, nie poprawia mi ich na takie z błędami ort. o.o Word zmienia tylko wielkość liter, bo to robi automatycznie.
No, przynajmniej mój, ale mi to pasuje.
Poza tym na prawdę nie wiem, po co piszesz swoje opowiastki w wordzie. Skoro tak ci zmienia i w ogóle dla ciebie jest do de, to może po prostu pisz je w przeglądarce? Błędy podkreślą ci się same, a zaoszczędzisz nam słuchania o tym, jaki to program zły itp.
Robalu ty, jak nie masz czasu, to nie pisz, bo na prawdę lepiej nie dodać nic niż dodać coś,co połowę użytkowników przyprawi o zawrót głowy.
Easey dobrze mówi, znajdź w weekend godzinkę czy dwie czasu żeby obrobić dobrze tekst, który chcesz nam podać.
Tyle w temacie, z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój sprawy. :)

mucha
27.10.2012, 21:37
Jednak lepiej to skomentuje mucha.
Zgadzam się z Laselight, że Mucha opisze to dokładniej.
Czuję ciążącą na mnie presję. :<



Mam strasznie dużo nauki, szczególnie z przedmiotów ścisłych, jak i z normalnych, więc mało czasu spędzam na komputerze.
Dzielą się na ścisłe i normalne? Zawsze wiedziałam, że fizyka jest nienormalna. ;D
Co do reszty wstępu - nie zaczynamy zdania od "więc", "niedopracowania" to jedno słowo, podobnie jak "niedokładne" (nie + przymiotniki piszemy razem). Przecinki w złych miejscach - ale tym głowę truję Ci już od dłuższego czasu.

Podchodzi do pokoju, i przeżywa ogromny szok!
Ja też go przeżyłam - przed "i" nie stawia się przecinka i jest to jedna z podstawowych(!) zasad. Przecinki przed "i" dopuszcza się, jeśli występuje powtórzenie spójnika - tutaj było to całkowicie nieuzasadnione. (Tu masz o przecinku przed "i". (http://www.prosteprzecinki.pl/przecinek-przed-i))

Biedactwo jednak cały czas płakało, jak by coś z nim było nie tak.
Jakby.

Jednak to był już ten dzień, że Dominik musiał wyskoczyć z pieluch i musiał rozpocząć naukę.
"Ja nic nie muszę!"
Merytorycznie coś mi w tym zdaniu nie pasuje, ale przyczepię się tylko strony formalnej. Powtórzenia w tym zdaniu można było uniknąć, zdanie wypadłoby wtedy o wiele korzystniej.

Dzieciak, gdy umiał już chodzić i troszkę mówić i chodzić, postanowił sam zwiedzać świat dookoła domu.
Myślałam, że przez naukę rozumiesz szkołę, a on dopiero uczy się chodzić i troszkę mówić, jeszcze troszkę chodzić, może odrobinę jeszcze mówić.

...i może jeszcze troszkę chodzić.

dziwną istotę żywą
Paranormalna osoba
To w końcu była żywa, czy nie, bo już się gubię? Poza tym, paranormalny - cyt. "trudny lub niemożliwy do wytłumaczenia, sprzeczny z powszechnie przyjętymi prawami, zasadami"
Bo istota żywa jest przecież niemożliwa do wytłumaczenia, aha.

- Tato, bo przyszedł tutaj jakiś staruch, wziął mnie na ręce i nagle upuścił, o co chodzi?
-Synku co ty mówisz? Gdzie? Pokaż.
- Tatuś! O tam!
- Oj dziecko, dziecko. Nie bój się idź na górę i baw się spokojnie.
Wydawało mi się, że nie upuścił, a perfidnie wrzucił do wody. Co zobaczył ojciec? Nie rozwijasz tego wątku, a skoro ojciec stwierdził, że glut jest bezpieczny, to powinieneś wyjaśnić, co takiego zobaczył, że go to uspokoiło.

a mam takiego stracha jak, gówno w betoniarce.
Uhm, specyficzne porównanie, nie powiem.

- Tak oczywiście dziś zobaczyłem, że. Aaa sorki, to zły moment.
- No widzisz. Bo mam takiego kumpla, nazywa się Jakub, mieszka niedaleko. Zajmuje się takiego typu sprawami, jeżeli się nie obrazisz zaproszę go tutaj.
Zły moment, ponieważ...? Stwierdzenie, że to zły moment wymusza pytanie "dlaczego tak uważasz?", przynajmniej u mnie (ale tego się nie czepiam, różnie ludzie mogą reagować). W każdym razie. "To zły moment." "No widzisz." Hm? Że co? To mniej-więcej tak, jakbym powiedziała: "Boję się." "No widzisz." Albo "Kocham cię." "No widzisz."

Gdy zaczął robić się wieczór do domu puka pewna osoba. Była dziwnie ubrana, miała dziwny wyraz twarzy, oraz nie zachowywała się normalnie.
Skąd mogli wiedzieć, jak wygląda skoro nie otworzyli jeszcze drzwi?
Poza tym, dziwnie się zachowywała? Tzn. co robiła, bo mnie to interesuje? Powinieneś wyjaśnić to czytelnikom.
Chyba, że dziwnym zachowaniem jest pukanie do drzwi (w sumie, znaczna część społeczeństwa korzysta z dzwonków, więc to mogło być faktycznie dziwne).

Nie znajomy, nie zwlekając na okoliczność, wszedł do domu bez niczyjego pozwolenia.
"Nieznajomy."
Na okoliczności można nie zważać, a nie nie zwlekać. "Zwlekać z czymś/ze zrobieniem czegoś" oznacza "opóźniać coś, odsuwać w czasie", więc to zdanie jest bez sensu.

Powiedział ojciec po wyjściu na pierwsze piętro
Nie wiedziałam, że na piętro można "wychodzić" ze schodów.

Pokarz łapkę.
POKARZ?!

- O tu, jak ja go tylko zobaczę to rozwalę mu tę jego facjatę!
Od tamtej pory chłopiec stał się bardzo agresywny.
...aaaaahahahahahahahahahahaha.
Przepraszam. Tego akurat nie bierz do siebie, po prostu... moje poczucie humoru. ;D

Oczywiście od razu pojechali do Jakuba pytając czy to coś złego.
Coś złego, w sensie...? Czy to, co mu wstrzyknięto jest groźne?
W tej sytuacji pierwsze co, to jedzie się do szpitala, ale co ja wiem o prawdziwym życiu, skoro połowę własnego spędziłam przed komputerem? xP

A z kąt, że.
...ten fragment zawstydził fragment z "pokarz".
Eh. "A skądże."

Na naszej wyspie nie ma nikogo o Ah…
I nie ma nikogo o Och... xP

somochodem
Literówka. (;

Wyjaśniam, że piszę odcinki na programie, który niektóre słowa bierze za złe i zmienia ich formę czyli np.:
- Rozdziela słowa
- Lub je łączy
-Zmienia formę zdania.
- Lub poprawia literówki.
Ten program nie jest tylko i wyłącznie na język polski więc bierze słowa z innego słownika i uznaje je za prawidłowe.
Najgorsze, co autor może zrobić.
Nie powinieneś tłumaczyć się ze swoich błędów, powinieneś je POPRAWIĆ.
Szczerze WĄTPIĘ, żeby "Mincrosoft World" tak wariował, a nawet jeśli, to skoro te błędy widzisz (a wnioskuję, że tak jest, bo jasno informujesz czytelników, że one tu są), to koniecznością jest ich poprawienie.
Wyobrażasz sobie, żeby Mickiewicz napisał:
"Litwo! Ojczyzno, moja!* ty jesteś, jak zdrowie;
Ile cię tżeba cenić, ten Tylko, się dowie,
Kto cie, stracił. Dziś piękność, twą w Całej ozdobie
Widze i opisuję, bo tesknię, po tobie."
po czym na końcu "Pana Tadeusza" dodał dopisek "Przepraszam za błędy, ale me pióro samo zmienia wyrazy, nie jest to moja wina i wiem, że książka jest niedopracowana."?
Ja osobiście nie.

Ludzie... Nie wierzycie mi?> Nawet film mogę nagrać jak ten program zmienia wersję słów...
CZEKAM! Daj znać, jak już go wstawisz, z przyjemnością obejrzę.

Z polskiego miałem piątki.
Wątpię.

Rzeczowniki piszę często z dużej litery... Ale po prostu tak mam i tyle.
Niemieckie korzenie?
Przepraszam, ale "po prostu tak mam", to wymówka wzięta z ...

Ale widać, że nikt nie podkreślił, że odcinki są pisane na szybko.
To może dodawaj je rzadziej, ale bardziej kontroluj ich poprawność? Będzie o wiele lepiej, jeśli odcinki będą nie tak często, jak obecnie, ale będą dopracowane.


Generalnie wracasz do tego, co było.
Jestem strasznie niezadowolona z Ciebie - już było widać poprawę, ale znów machnąłeś na nas ręką. Przecinki w złych miejscach (zwróciłam uwagę tylko na ten pierwszy, bo o tym uczy się w podstawówce), czasy nadal zmieniasz, chociaż wiele osób już Cię upominało.
Wszyscy próbujemy zmienić pewne Twoje nawyki, żeby tekst był lepszej jakości, ale jak grochem o ścianę. Jeśli chcesz, abyśmy zauważali więcej plusów, to zamiast tłumaczyć się wadą programu, przyłóż się lepiej do nauki.

Czekam na następny odcinek. Mimo wszystko mam nadzieję, że kiedyś coś do Ciebie dotrze.

Alcioo :33
31.10.2012, 21:29
Jednak Robaczek zostanie zawsze Robaczkiem. Widać to moja wina, ponieważ pomieszałem ustawienia w Wordzie i teraz wszystko doskonale śmiga.

Mam nadzieję, że odcinek się spodoba...


Rodzinka Wilson, odcinek 8

Daniel wraz z dzieckiem jechali na drugi koniec wyspy, co wiązało się z długą drogą.
Dojechali na godzinę 8:00, jednak z Dominikiem było coś nie tak.
http://i.imgur.com/rFeRk.jpg
- Tato? Co się dzieje?
- Nic syneczku, to tylko taka mała wycieczka. Wiesz? Nie martw się.
- Ale nie co się tutaj dzieje. Tylko co mi się dzieje?!
http://i.imgur.com/IRRSO.jpg
- Boże drogi! Synku coś ty zrobił?
- Nic Tati. Odkąd jesteśmy tutaj mam takie coś.
- Nie bój się, zaraz to przemyjemy. Może ci pomoże.

Podczas smarowania synka kremem, ojciec zauważył dziwnego mnicha idącego do nich.
http://i.imgur.com/pCQMD.jpg
-Witam, w czym mogę pomóc?- Powiedział starzec.
- Witam. Ach, widzi pan. Są dwie sprawy. Pierwsza: pewnego dnia na wieczór zapukał do naszego domu pewien nieznajomy człowiek, wszedł na górę, i wstrzyknął do ręki coś mojemu dziecku.
http://i.imgur.com/N95Ck.jpg
- A druga?
- Gdy przyjechaliśmy dziś rano na miejsce, mojemu dziecku stało się to. – Powiedział martwiący się ojciec.
http://i.imgur.com/fpH9f.jpg
- Ale proszę pana, ja jestem tylko prawą ręką mojego Pana. Tak dokładnie, to nikt nie wie gdzie on się znajduje.
http://i.imgur.com/8iuxd.jpg
-Ale, ale, aaale, jak to? Wszyscy kierują mnie do tego mnicha. Podobno jest tutaj. To prawda?
- Widzi pan, człowiek musi sobie wyobrazić ten moment, gdy pan schodzi na ziemię. Ja jestem tylko przewodnikiem mojego wszechmogącego króla. – Powiedział z odwagą człowiek.
- A czy nie mógł by pan znieść jakoś tutaj tego swojego króla? Ja go potrzebuję natychmiast. -Powiedział w nerwach Ojciec
http://i.imgur.com/vnZOc.jpg
- Ochochoch. Mój doradco, dlaczego nie mówiłeś, że mamy gości?- wychodzi władca.
- O, ooo. To pan jest wielkim Jakubem?- Zdziwił się ojciec .
http://i.imgur.com/rVARh.jpg
Mnich wraz ze sługą odeszli na krótką rozmowę
- Mój Panie. Nie wzywałem Cię, ponieważ nie sądzę, że ta sprawa jest na tyle ważna, by poświęcić na nią chodź chwilę uwagi.- Wyraził się sługa.
-Ach, mój sługo. Słuchaj, Ty masz mnie informować o każdej sprawie nawet, kiedy mały kotek pływa w moim basenie.
http://i.imgur.com/aJPvI.jpg
Po tych słowach wszechmogący Jakub zrzucił swego sługę do oceanu. Następnie przeprowadzili długą rozmowę z ojcem. Jak się stało, że tu jesteście, co dokładniej stało się małemu, dlaczego nie przyjechaliście wcześniej. Ojciec poprosił o uleczenie syna, jednak wszechmądry nic nie mógł poradzić w tej sprawie.
Dziecko przez ten cały czas strasznie zbladło i działy się z nim dziwne rzeczy.
http://i.imgur.com/HcHUw.jpg
Przyjechali do domu w najgorszym momencie. Z wewnątrz wyległ się wielki hałas, z domu wybiega Kamil. Ojcu, który był wykończony po całym dniu nie chciało się produkować nowej awantury i położył się spać.
Z rana Dominik wstał, umył strasznie bolące zęby. Podczas mycia zauważył, że wydłużyły mu się lekko trójki.
http://i.imgur.com/JBfP8.jpg
Poszedł zapytać się taty czy to tylko okres dojrzewania, czy coś poważnego. W jego pokoju stała straszna niespodzianka.
Chłopiec przerażony pobiegł do pokoju siostry, w którym panowała cisza i spokój. Jednak, gdy siostra się obudziła, zrobiła mu awanturę na całą wyspę. Wydarła się, że nie daje jej spać, gdy ma weekend, że budzi ją w środku nocy, że krzywdzi jej pusty umysł.
- Adele, aaale proszę Cię pójdź ze mną do pokoju taty proszę, musisz coś zobaczyć
-Człowieku, jest środek nocy, o co ci chodzi
http://i.imgur.com/Fh1gQ.jpg
- Nic, nic. Widocznie coś mi się poprzestawiało.
Dzieciak wyszedł z pokoju całkiem wypoczęty, czując jak by był środek dnia. Doszedł do swojego pokoju rzucił się na łóżko i znów poszedł spać.
Z rana, gdy wszyscy zaczęli się budzić Dominik poczuł mocne palenie na twarzy. Okazało się, ze było to tylko słońce.

Koniec ;)

Skylinn
31.10.2012, 22:01
Na początku w ogóle nie ogarnęłam, ale potem jakoś skojarzyłam fakty i mi się udało :)
Postaraj nie pisać się tak chaotycznie, bo trudno zrozumieć...

"Krzywdzi jej pusty umysł" - rozwaliło mnie to :D

Laselight
31.10.2012, 22:22
Ten mędrzec mnie rozwalił. Zmienił Domiknika w wampira.

Już lepiej piszesz , ale:

Dojechali na godzinę 8:00, jednak z Dominikiem było coś nie tak.
Rozumiem , że odrazu jak dojechali coś się mu stało.
Poszedł zapytać się taty czy to tylko okres dojrzewania, czy coś poważnego.
Ja myślałam , że dojrzewanie u chłopaków rozpoczyna się najwcześniej w wieku 13 lat , jednak się pomyliłam.
Widocznie coś mi się poprzestawiało.
przestawić się może czas.
zrobiła mu awanturę na całą wyspę.
Adele musi mieć naprawdę donośny głos

Alcioo :33
31.10.2012, 22:29
Tak wiem, ten tekst o dojrzewaniu nie jest dopracowany, ale nie mam już sił go zmienić^^

M3Lcik
01.11.2012, 01:52
Drogi Robaczku,powiem ci tak : sama nie jestem mistrzem pióra ani ekspertem w korygowaniu tekstu,ale na litosc boską,opisuj konkretnie co sie dzieje. Dialog ojca z synem o tym,ze coś się dzieje małemu jest niedopracowany. Gdyby ktos przeczytałby tylko ten odcinek za grzyba pana by sie nie domyslił o co chodzi. Co sie dzieje małemu? Co ojciec mu przemywa? Po co pojechali do jakiegos mnicha który spycha swojego sługe i okazuje sie bezużytecznym "wszystkowiedzącym". Błedów nie poprawiam bo sama je robie,ale prosze cie o wiecej opisów,które nam wytłumaczą co z czym sie je.

easey
01.11.2012, 07:39
Nie za bardzo rozumiem wiekszosci dialogow ;o:|
Moze to dlatego, ze jestem nie wyspania.
No niby jest lepiej, ale kiedy pojawi sie moj film? ^^

Cytryśnia
01.11.2012, 11:48
Ooo. już dwa odcinki, nie zauważyłam :o

Robaczku, dosłownie cofasz się w rozwoju :( Wracamy do punktu A
Nie chce mi się wytykać Ci błędów, jest ich za dużo O_o Tylko powiedz mi jakim cudem dziecko które przed chwilą było małym dzieckiem umie już pływać?!

Alcioo :33
01.11.2012, 12:38
Wisienko... Mały chodzi już do szkoły, a jeżeli ma w domu basen to, dlaczego z niego nie korzystać i nie rozwijać swoich umiejętności? A w TS3 umiejętności dość szybko się rozwijają i Dominik sam poszedł pływać w basenie, i po prostu skomponowałem to z historią.. :)

Cytryśnia
01.11.2012, 13:04
No tak, tak wszystko rozumiem, ale jak sądzę historie robisz na bazie prawdziwego życia, a nie na bazie simsów, w simsach to normalne że się raczej nie utopi, ale w życiu raczej dzieci nie idą sobie ot tak pierwszy raz do głębokiej wody, bez strachu, i świetnie pływają bez żadnej pomocy

nmin
01.11.2012, 14:42
w życiu raczej dzieci nie idą sobie ot tak pierwszy raz do głębokiej wody, bez strachu, i świetnie pływają bez żadnej pomocyCzepiasz się :P Robaczkowi można zarzucić naprawdę wiele nieścisłości i chaotycznie opisanych wydarzeń, ale skoro TS3 nie umożliwia uczenia pływania dziecka (a szkoda...), to wypominanie sprawnego pływania to już przesada. Trudno, żeby do każdej wykonywanej czynności inscenizować w grze proces uczenia się jej.

Cytryśnia
01.11.2012, 16:06
Ehhh.... No dobra, nich wam będzie

Katherine
01.11.2012, 16:08
Się tak nie czepiajcie pływania, zgadzam się z leslight, która zgadza się z nmin. xD
Niektóre zdanie są dziwnie ułożone, np. coś tam ze Adele się wydarła na cała wyspę.
Mocny ma głos.
Ogólnie jest lepiej niż wcześniej. :)

Cytryśnia
02.11.2012, 17:18
Agh! Robaczku, zignorowałeś chyba ponad połowę moich rad! Czy policja cały czas czuwa w szkole Dominika? Nie słyszałam o tym że po dziurkach w szyi można zdiagnozować jakie zwierze ugryzło, albo to "Oburzone niezrozumiałością siostry dziecko podczas drogi do szkoły, usiadło na rozlanym oleju w autobusie" to trochę dziwne, najpierw idzie/jedzie do szkoły, a potem siada na oleju :| i to "Następnego tygodnia, gdy ukazał się artykuł w tutejszej gazecie „Trwam z moimi bliskimi” syn wraca do domu całkiem zadbany." czyj syn? Nie wspominając o tym że znów zmieniasz czas
i może jeszcze to "- Straszne oceny chłopca. Wiem, że jest to dopiero czwarta klasa, ale chłopak ma same dwójki i jedynki" to dopiero czwarta klasa? Chyba miałeś na myśli słowo już to tyle z mojej strony, jednakże jest lepiej niż odcinek temu

Alcioo :33
02.11.2012, 17:24
Rodzinka Wilson, odcinek 9


Po wstaniu z łóżka Dominik zauważył pokrwawione usta. Przez dłuższy czas zastanawiał się co się z nim dzieje, i w ogóle po co mu to wszystko jest. Jednak wstał umył się i zaczął grać na laptopie.
http://i.imgur.com/FSxWE.jpg
Po chwili usłyszał głośny głos Adele, żeby zszedł na śniadanie. Oczywiście nasze grzeczne dziecko spokojnie zeszło po schodach usiadło przy stole i zachęciło siostrę do rozmowy.
- Adele, no wiesz, bo ze mną dzieje się coś dziwnego. Pamiętasz tę noc?
- O czym ty mówisz? Co się z tobą dzieje? Nie rozumiem, zresztą ja często czegoś nie rozumiem.
- No, bo widzisz. Od pewnego czasu strasznie zbladłem, i coś mi się dzieje z buzią. Najgorsze było to jak dziś rano obudziłem się z pokrwawioną twarzą i nie wiedziałem, co robiłem w nocy.
- Hah, śmieszny jesteś, ale w ogóle, po co mi ty to mówisz?
- No, bo wydaje mi się, że w moim organizmie dzieje sie coś dziwnego, nadprzyrodzonego.
- Lol? Co ty gadasz? Można to równie dobrze porównać do tego, że przetrwam jeden dzień bez lusterka, i make-upu.
- Widzisz, to nie było dobre porównanie, najwidoczniej twoja pusta głowa nic nie ogarnie. Papa jadę do szkoły, nie wiem jak ty.
http://i.imgur.com/2LpxX.jpg
Oburzone niezrozumiałością siostry dziecko podczas drogi do szkoły, usiadło na rozlanym oleju w autobusie, w związku z czym, dzieci przez cały dzień się z niego śmiały. Mały nie mógł tego znieść tak bardzo, że dostał furii i zaczął gryźć jednego chłopca po szyi. Rozdzielali ich najlepsi wuefiści, nikt nie wiedział co wstąpiło w Dominika. Jednak wszystko miało się wyjaśnić wezwaniem telefonicznym dyrektorki do Daniela.
http://i.imgur.com/R8f8q.jpg
Daniel przebrał się i szybko dojechał na miejsce. Oczywiście musiał czekać dłuższą chwile, ponieważ Pani Dyrektor załatwiała „swoje sprawy”.
http://i.imgur.com/Wr9L4.jpg
Jednak nadeszła ta przerażająca chwila, gdy ojciec dostaje baty za swojego syna.
- Witam pana serdecznie. Zdaje się mieliśmy się spotkać 40 min temu, nieprawdaż.- Tak nasza Pani Dyrektor była troszkę zacofana z czasem, i nie umiała go liczyć. 
http://i.imgur.com/bH9IH.jpg
- Ach wiem, przepraszam. Może mi pani wyjaśnić co się stało z moim dzieckiem?
- Powiem krótko. Dominik dostał furii i zaczął mocno gryźć kolegę po szyi. Wiem, że chłopiec wychowuje się w dość bogatej rodzinie i proszę pana o ograniczenie swobody dla syna.
- Dobrze, rozumiem. Coś jeszcze się stało, o czym nie zostałem poinformowany?
- Raczej o większości spraw Pan nie wie.
- Na przykład, jakie?
- Straszne oceny chłopca. Wiem, że jest to czwarta klasa, ale chłopak ma same dwójki i jedynki w szkole, wiem również, ze jest zagrożony z matematyki i przyrody. Rozumiem, że chłopiec wychowuje się bez matki, ale pan też mogił by siąść przy zadaniu dziecka.
[Pani mi będzie mówiła jak mam wychowywać mojego syna?] – Pomyślał ojciec.
Przykro mi, już muszę wyjść dowidzenia.
- Dowidzenia.
http://i.imgur.com/3kq7n.jpg
Ojciec zdenerwowany po rozmowie z dyrektorką zwolnił syna wcześniej ze szkoły, by wyjaśnić z nim tą sprawę z chłopcem i ocenami.
http://i.imgur.com/aM72e.jpg
Po przyjeździe zlikwidował wszystkie gadżety z pokoju syna, każdą konsolę, laptopa, nawet ściągnął ze ściany telewizor, ale widać do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić.
Mały buntownik wyszedł z pokoju i ruszył ku pokoju siostry. Po włączeniu komputera poszperał siostrze w jej tajnych dokumentach i popisał do kilku chłopców.
http://i.imgur.com/ZCDBk.jpg
Natchnienie do pisania nie mogło go opuścić jednak po pewnym czasie naszła go myśl na jedzenie.. Zwykły obiad nie zaspokoił pragnienia, chłopiec chciał czegoś więcej. Nagle dziecko wpadło w trans. Dominika nie było cały dzień i całą noc w domu, ojciec strasznie się denerwował, a Adele jak zawsze kręciła włosami i cały czas przytakiwała.
Następnego dnia cała wyspa była wstrząśnięta nowiną o zamordowaniu trójki osób w lesie. Okazało się, że zmarli mieli przegryzione tchawice w tych samych miejscach. Nikt nie wiedział, co lub kto to zrobił, każdy bał się o swoje życie.
Następnego tygodnia, gdy ukazał się artykuł w tutejszej gazecie „Trwam z moimi bliskimi” syn wraca do domu całkiem zadbany.
http://i.imgur.com/ymo86.jpg
- Synku, gdzie ty byłeś i dlaczego nie wróciłeś na noc, przecież jest tak ciemno, teraz, a ty sam się włóczysz po nocach- Rzekł ojciec.
- Tato, mówiłem już. Ja nie wiem co się ze mną dzieje, ale widocznie tak ma być. Przykro mi- Po tych słowach mały wyszedł po schodach do swojego pokoju.
http://i.imgur.com/BPVS6.jpg

Koniec ^^
Dzięki Wisienko :P

Myrtek
02.11.2012, 17:36
Co do pisowni, to jest okej a przynajmniej lepiej niż w poprzednim odcinku.
Dziwi mnie irracjonalne zachowanie tego ojczulka: który normalny rodzić nie boi się o swoje dziecko? Tym bardziej, gdy chłopiec wrócił, powstała gadka w stylu "Martwiłem się, miałeś wrócić!/sorki tata, taki lajf/aha, dobrze, niech ci będzie" O.o
Fabuła infantylna, ale chyba jesteś tego świadom?
Nie miałabym się czego aż tak czepiać, gdyby nie te nierealne reakcje postaci.

A teraz właściwy przekaz:
PO JAKĄ CHOLERĘ USUNĄŁEŚ ODCINEK, BY GO PONOWNIE DODAĆ?! WTF?
Dlaczego? Bo chciałeś by ktoś skomentował czy nie potrafisz edytować?
Paranoja! :O

@down: nie chcę go osądzać, ale możliwe jest, że przez jakiś czas nikt nie zauważył odcinka, więc chciał o sobie przypomnieć. Robalu, to prawda?

Laselight
02.11.2012, 18:17
Wstawiłeś odcinek wcześniej? Nie zauważyłam ;)

Zrobię krótką analizę tekstu. Miała być na początku z oprawą graficzną , lecz sam tekst jest łatwiejszy do zrozumienia.

Oczywiście nasze grzeczne dziecko
To dziecko należy do nas wszystkich?!!

Lol
Lol

najwidoczniej twoja pusta głowa nic nie ogarnie
nie ogarniam

Papa jadę do szkoły
Nie wiem jak innym , ale to ciągłe 'Papa' mnie denerwuje. Papa jest w smerfach

usiadło na rozlanym oleju w autobusie
O rly?


Co ma kwadrat do dyrektorki?

co się ze mną dzieje
Wiedz , że coś się dzieje.

ojciec chcąc porozmawiać na spokojnie z synem zrobił mu kolację i zaniósł na górę
Co ma piernik do wiatraka?

Straciłam swoje cenne minuty życia.

Dogza
03.11.2012, 17:31
Tak mi się wydaje, że Robaczek stał się kozłem ofiarnym. A wokoło nalot krytyków i dobrych cioć (o ile tak się odmienia, bo jakoś to dziko wygląda :P). Dobrze, rozumiem czepiać się ortografii, bo to kuje w oczy, ale żeby fabuły, rzeczy typu "lol", czy "papa" "usiadło na rozlanym oleju w autobusie". Przepraszam Laselight, że wszystkie z twojej wypowiedzi, ale była najbliżej, a ja jestem leniwym stworzeniem :D

Wracając do twojej historii Robaczku, fajne zdjęcia, żartobliwy tekst, nawet przytoczę cytat: "Można to równie dobrze porównać do tego, że przetrwam jeden dzień bez lusterka i make-upu.". Czekam na kolejny odcinek :)

Katherine
03.11.2012, 19:22
Ale wampajer

http://redir.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p51/i/2c89109d42178de8a367c0228f169bf8/eeb5c0f0-2366-11e2-94bb-0025b511226e.jpg?type=1&quality=100&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=640&srch=360&dstw=640&dsth=360
Musiałam dać to zdjecie :D
Odcinek spoko. ;D


@down - błędy aż się proszą o wypomnienie.

Alcioo :33
03.11.2012, 19:43
Katherine :) Wiedz, że odcinek był pisany troszkę na bazie tego odcinka "Ukrytej prawdy" :D

Myrtek
03.11.2012, 20:46
Ja bym się na Twoim miejscu nie chwaliła tym, że wzorowałeś się na tym wyjątkowo absurdalnym odcinku. ;)
Filmu nie będzie, bo Robaczek nie ma programu do tworzenia efektów specjalnych :D
Oj Robaczku...ciężki okaz jesteś, wiesz?

@2x down: Racja, ale wyjątkowość o której mówię jest niestety negatywna :(

M3Lcik
03.11.2012, 22:08
Samo w sobie nie byłoby głupie :ojciec samotnie wychowujący córke w okresie dojrzewania,która ma pusto w głowie i synka z wpadki. Pomysł,ze dziecko zostało "zarażone" wampiryzmem tez by mogło byc,ale lepiej by to wyglądało gdybys Robaczku dawał sensowne dialogi,wyjasniajace troche spraw,bardziej emocjonalne. Niech beda opisy,bo niebedziemy sie domyslac po obrazkach. U ciebie to wygląda w ten sposób "Ja wiem o co chodzi to i oni będa wiedzieć"-niestety nie będziemy...Opisuj,opisuj i jeszcze raz opisuj.Wyjasniaj niam co sie dzieje.Nie pisz tak absurdalnie. Wysil troche głowine. Moze jakas lektura kriminalna?

Kjalvör
03.11.2012, 22:58
Parasolką, a nie miotłą? ;3

Ale nie odbiegając od tematu... Cóż, sama historia jest na swój sposób interesująca. Do zdjęć nie mam co się przyczepić, jedynie samej historycje brakuje ścisłości. Ale potraktujmy naszego autora, jak kogoś dopiero wkraczającego w świat pisarzy, a jego historię, jako surrealistyczną i komediową, bo to chyba te cechy tak naprawdę nas tu przyciągają, nieprawdaż?

Jako podpowiedź dodam, że odpowiedzialny ojciec powinien naprawdę zaniepokoić się zmianami w wyglądzie i zachowaniu syna (albo tym, że pogryzł chłopaków w szkole...) i zrzucić to na jakąś chorobę. A co do tego pogryzienia, wyobraź sobie, że jesteś rodzicem pogryzionego w szkole dziecka (matko, ale to zdanie brzmi, hahah!), serio chciałbyś usłyszeć, że ktoś kto tak brutalnie i psychopatycznie zaatakował twojego podopiecznego, dostał tylko małe pouczenie i gitara?

W każdym razie, pisz dalej, a ja jestem ciekawa jak rozwinie się sytuacja i jak Adele zareaguje na to, że jej przyrodni braciszek jest wampajerem i mordercą.

Katherine
04.11.2012, 00:19
Parasolem też! xD
OMG to ja zaczęłam temat ''ukrytej prawdy'' . Jestę VIP *.*

A faktycznie, jesteś oryginalny, ale aż za bardzo. Więcej emocji, mniej bezsensownych dialogów itd.

Alcioo :33
04.11.2012, 15:09
1.Faktycznie za mało opisów do zdjęć. Na jubileuszowy 10 odcinek bd lepiej z opisami i mam nadzieję, że ze wszystkim.
2.surrealistyczną i komediową można tak powiedzieć, np.: Serial "Kiepscy", jest bezsensowny, nierealistyczny, a ma wysoką oglądalność, nieprawdaż?

Laselight
04.11.2012, 15:51
Na jubileuszowy 10 odcinek bd lepiej z opisami i mam nadzieję, że ze wszystkim.

Nie musisz mieć nadziei , że odcinek będzie lepszy , tylko musisz być pewny , że odcinek dobrze napisałeś , przeczytać 666 razy.

można tak powiedzieć, np.: Serial. Kiepscy", jest bezsensowny, nierealistyczny, a ma wysoką oglądalność, nieprawdaż?
Za niedługo Daniel powie: "w tym kraju.nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" , Adele "Nie obrażaj pan" , a Dominim "Robić to nie ma komu" .

Ed. Lubie kiepskich.

Cytryśnia
04.11.2012, 15:55
Czy wy nie za bardzo odbiegacie od tematu?

Mówicie, ze on jest "początkującym", a zapowiada 10 odcinek :| Zanim dodasz odcinek, przeanalizuj go kilka razy, nie bój się tego, że jest za dużo tekstu, bo tak nie jest

Myrtek
04.11.2012, 17:02
Robi się powoli offtop, a my naliczamy mu licznik i robimy mu reklamę jakimiś sprzeczkami, więc kończ waść głupoty prawić! ;)

Liczę na to, że się zrehabilituje, ale powątpiewam. Może nas zaskoczy?

Alcioo :33
05.11.2012, 18:52
Na jubileuszowy 10 odcinek postaram się zrobić dłuższe opowiadanie :-)
Rodzinka Wilson, odcinek 10
Nocne ucieczki z domu powtarzały się coraz częściej. Dominik nie dorastał zdrowo, w jego organizmie działy się różne dziwne rzeczy. Zaczął interesować się istnieniem wampirów i nadprzyrodzonych istot. Gdy przeczytał artykuł w gazecie o „podróżach astralnych” od razu wzięło go na spróbowanie tej przyjemności.
http://i.imgur.com/w7Pg0.jpg
Małego czytelnika strasznie wciągnął artykuł. Zaczął robić się wieczór, jutrzejsza 18-nastka Adele zbliżała się wielkimi krokami. Ojciec by zrobić córce niespodziankę postanawia udekorować dom na imprezę.Dominik tak strasznie był podekscytowany nowym doświadczeniem, że przez dłuższy czas nie mógł zasnąć.
http://i.imgur.com/fZRtH.jpg
Jednak nastała, już ta godzina, w której dusza Dominika mogła spokojnie latać po świecie i spotykać inne dusze zmarłych.
http://i.imgur.com/mPB8c.jpg
Chłopcu strasznie spodobała się zabawa z lataniem, jednak nadchodził już ranek i musiał boleśnie wrócić do swojego ciała. To nie było jedno z tych gorszych nocnych przeżyć , lecz było to przeciwieństwo złej nocy. Dominik z Danielem na czas imprezy pojechali do Aquaparku.
Zgromadzeni pod nieobecność ojca strasznie szaleli. Adele oczywiście przyłączyła się do nich. Wyprawiali rzeczy typu szalone karaoke, ostry taniec lub nocne igraszki do, których skłoniła się sama Adele.
http://i.imgur.com/dq3Ia.jpg
http://i.imgur.com/ceLX8.jpg
O godzinie 7:00 ojciec z Dominikiem wrócili do domu, impreza się skończyła. Towarzystwo musiało się rozejść, a Daniel z Adele posprzątać cały dom. Rodzina przez całą noc zbierała resztki chipsów oraz dużą ilość wymiocin i porozrzucanej bielizny.
Adele przez 2 tygodnie utajała pozytywny wynik testu. Nie miała pojęcia kto jest ojcem. Poszła wyżalić się najlepszej przyjaciółce.
http://i.imgur.com/3Up7z.jpg
Przed domem najlepszej przyjaciółki stał bardzo przystojny, zadbany oraz dobrze ubrany mężczyzna. Adele postanowiła do niego zagadać.
- Siemqa. Co tu robisz?
- Hej. A wiesz co, przyjechałem odwiedzić kuzynkę.
- Lol? Twoją kuzynką jest Monika? Co ty gadasz?
http://i.imgur.com/bf6iu.jpg
- Hah, najwidoczniej tak. A Monika, kim dla ciebie jest?
- A to taka moja mała psiapsiółka. Hihihihi...
http://i.imgur.com/zKVVv.jpg
W rozmowie przeszkodziła im Lokatorka. Najwidoczniej była dobrze wychowana, ponieważ zaprosiła ich do środka i podała im ciasteczka.
http://i.imgur.com/gjgSI.jpg
http://i.imgur.com/OS1SE.jpg
W tym samym czasie do domu rodziny Wilson, puka pani Dyrektor.
http://i.imgur.com/Sjc6a.jpg
- Witam Pana. Przyszłam tutaj, by zobaczyć czy dostosował się pan do moich rad.
- Tak, zabrałem synowi elektryczne gadżety.
- Och, jak miło. Mogłabym zobaczyć pokój chłopca?
- Dobrze, zapraszam.
Gdy Pani Jon weszła do domu na usta nasuwało jej się tylko jedno zdanie „Musze mieć taki dom”
http://i.imgur.com/D6K25.jpg
http://i.imgur.com/Zvo7o.jpg
- A przepraszam Pana jeszcze. Dzwoniła mama poszkodowanego dziecka.
- Tak? Przykro mi, nie wiem co wstąpiło w mojego syna.
- Owszem, tak. Była oburzona zaistniałą sytuacją, ale uspokoiłam ją pretekstem, że Dominik jest chory.
-Dziękuje. Może da Pani się zaprosić na kawę?
- Och, jaki pan miły.
http://i.imgur.com/TY9wR.jpg
I stało się, pani dyrektor najwidoczniej czuła mięte do Daniela, lecz nie znała jego poglądów. Mężczyzna zachęcił panią Jon na kawę, by pokazać się z jak najlepszej strony. Ich najczęstszym tematem był Dominik i jego życie.
http://i.imgur.com/r6gkq.jpg
W tym samym czasie Adele, powiększyły się kręgi znajomych o jedną osobę. Najwidoczniej mężczyzna o imieniu Wacek, nie był zwykłym znajomym, był on raczej dopełnieniem pustej połówki Adele.
http://i.imgur.com/yoAqZ.jpg
Jeżeli Daniel oraz Adele wyszli z domu, to codzienne wychodzenie z psem na dwór zostało przypisane chłopcu. Dominik jeszcze nigdy nie wyprowadzał Lizi na spacer, ale nie miał wyjścia.
http://i.imgur.com/fXaAq.jpg
Podczas spacerowania, zauważył Konrada, który nie wyglądał na spokojnego.
-Dominik, widziałeś Adele?! Powiedział zdenerwowanym tonem.
- Nie wiem. Wyszła gdzieś. A o co chodzi? Mogę jej przekazać.
-A wiesz, bo Kamila nie ma cały dzień, a ja nie wiem, co się z nim dzieję.
http://i.imgur.com/a1Mfp.jpg
-Co wspólnego ma z tym moja siostra?
-Grrr… To, że są razem?!
-Nie, ona nie jest dla niego. Rzucił ją.
http://i.imgur.com/HwpLj.jpg
Po tych słowach mały poszedł do domu. W domu przy nieobecności ojca, wziął komputer z salonu i przeniósł do swojego pokoju. Gdy miał już dostęp do sieci , włączył NFS i zaczął grać.
http://i.imgur.com/jbPsK.jpg
http://i.imgur.com/gBkoB.jpg
Około godziny dziewiętnastej do domu przyszła uradowana i podekscytowana Adele. Pierwsze co zrobiła wyszła na górę i włączyła GG by popisać z Waciem. Dziewczyna nie powiedziała swojemu nowemu koledze o ciąży, ponieważ stwierdziła, że to zły moment na początku znajomości chwalić się wpadką.
http://i.imgur.com/xxEgd.jpg
Kilkanaście minut po córce wrócił również Daniel. Był zmęczony skutecznym podlizywaniem się dyrektorce syna, wobec czego rzucił się na łóżko i zasnął.
http://i.imgur.com/lJgaE.jpg
Z rana Dominik zjadł szybko śniadanie i pobiegł na autobus. Adele, mająca dzień wolny w liceum postanawia wykorzystać go na spacer po parku z nowym przyjacielem.
http://i.imgur.com/OXfe1.jpg
- Adele muszę ci coś wyznać. Strasznie cię lubię, ale chcę wyjść ze strefy „P”- Powiedział Mężczyzna.
- O czym ty do mnie mówisz?
-Chodzi o to, że, że, żżżżżee.
- No co, „że”?!- Zaczęła denerwować się dziewczyna.
- Strasznie mi się podobasz, dlatego mam tylko jedno pytanie. Chcesz ze mną być?
- Och, White. Oczywiście!
http://i.imgur.com/G7CDO.jpg
- Aha, kotku. Może to nie odpowiednia chwila, ale lepiej wcześniej niż wcale. – chciała wyrzucić z siebie te słowa, ale nawet jak o nich pomyślała, robiło jej się niedobrze.
- Tak, o co chodzi?
- Bo na mojej imprezie, coś mi odbiło i Ja poszłam do łóżka z obcym mężczyzną…
- Co? Ad, ale, dlaczego>?
-No wiesz, jakoś tak wyszło.
http://i.imgur.com/0eN3r.jpg

Koniec ;)



Bonus: Adele jako przyszła matka.
http://i.imgur.com/oopZj.jpg
@rudzia: zmieniłam zdjęcie na link, gdyż jego rozmiar jest za duży.


White – Pseudonim Wacka

Mam prośbę. Czy nie mógł, by ktoś z was wymyślić innego pseudonimu niż White>?


Dziękuję Smallcherry99 oraz Laseligth :)

Stephenowa
05.11.2012, 19:56
No no no.. :D
Tak, jest lepiej.
Nawet dialogi są składne! Robaczku, tylko czemu dopiero teraz?! :D
Parę przecinków Ci uciekło, albo się nagle zmaterializowało nie tam gdzie trzeba, ale jaa..
Tylko te parę rzeczy, typu:
'Nie znała jego poglądów' - chyba jego zamiarów? Albo tego, co go zmotywowało do zaproszenia jej na kawę? Chyba, że źle rozumuję.
No i te 'lol!', 'psiapsiUłą' mnie dobiło.. Ale to tam!
Ważne, że było lepiej. Jak następny odcinek schrzanisz, to cię zjem. :)
Pozdrawiam!

Cytryśnia
05.11.2012, 20:02
O! No, teraz dużo, dużo lepiej, Ad w roli matki??!! :o jakoś jej sobie nie wyobrażam, a tym bardziej tego, co z tego bachorka w przyszłości wyrośnie :D, ale zobaczymy :D może zmądrzeje :) Jest ok Robaczku, są jeszcze drobne niedociągnięcia, ale widać dużą poprawę :)

Alcioo :33
05.11.2012, 21:46
Dzięki ;) Co do Adele, też jej jakoś nie widzę w roli matki, ale zawsze będzie musiała dziecko wychować. Jak nie ona to dziadek... :P W sumie to plany dl niej cały czas mi się zmieniają :D

Chwalisława
05.11.2012, 21:58
Ja sadzę, że Adele mimo swojego zachowania szybko spoważnieje i nabierze instynktów macierzyńskich. Jak na razie jestem do niej pozytywnie nastawiona.
Cóz za gustowne ciuchy sobie wybrała, elegancka góra i dresowe spodenki, a do tego szpilki. Przyczepię się jeszcze podróży astralnej. Nie można jej odbyć tak od razu. Do tego potrzeba wielu ćwiczeń i cierpliwości. Jesli już wyjdzie ze swojego ciała, to nie zamienia się w ducha tylko wygląda tak samo, ale nie jest w swoim ciele i żaden człowiek go nie widzi. Widzi tylko on sam siebie i inne dusze, które odbywają ta podróż.

Skylinn
05.11.2012, 22:17
Ja też jestem na "tak" z Adele. Nic do niej nie mam, miała jako-taką przeszłość, aczkolwiek może się zmienić :)
Elegancka góra + spodnie od dresów to po prostu kreatywny strój, nie czepiajcie się :D

Alcioo :33
07.11.2012, 21:29
Jak myślicie, co to za pan?
http://i.imgur.com/KWJbJ.jpg

Laselight
07.11.2012, 21:47
Myślę , że to nastoletni Dominik po przefarbowaniu włosów.

Alcioo :33
09.11.2012, 20:29
Wiem, że ciąża minie dość szybko, ale to sama gra pokrzyżowała mi plany. Dzisiejszy odcinek będzie głównie skupiony na nowej parze, a akcja poleci strasznie do przodu :P
Waik, Wice- Nowe pseudonimy dla Wacka.
Rodzinka Wilson, odcinek 11
Adele w czasie ciąży wymiotowała, a brzuch się zaokrąglał. Daniel przeczytał w gazecie artykuł mówiący o pięknym dużym domu, który był na sprzedaż.
http://i.imgur.com/Vbow5.jpg
Przemyślał to i owo, wiedział, że przeprowadzka będzie wskazana. Wyciągnął telefon i zadzwonił pod numer podany w gazecie.
http://i.imgur.com/fHJqi.jpg
White był chyba najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi, mimo że nie było to jego dziecko wiedział, że będzie je wychowywał do końca swojego życia. Miesiące mijały mu jak godziny, odliczał dni do narodzin dziecka. Codziennie pomagał dziewczynie w domowych sprawach i głaskał brzuszek.
http://i.imgur.com/9XmlI.jpg
http://i.imgur.com/mKnOZ.jpg

Przed przeprowadzką Dominik osiągnął wiek nastolatka. Cała rodzina bała się, co z niego dalej wyrośnie.
http://i.imgur.com/HSvkP.jpg
Przed samym wyjazdem z domu Waik dał Adele ultimatum.
- Adele, słuchaj przykro mi to mówić, ale sama wybierzesz. Ja i dziecko, albo ty sama.
- White! Co ty mówisz do cholery!
- No co?! Jak sądzisz, jaki będziesz dawała przykład córce w przyszłości takim zachowaniem lub ubiorem?
http://i.imgur.com/Ui9oh.jpg
- Ale jak, o co chodzi? Przecież do teraz akceptowałeś mnie taką, jaka jestem.
- Ale Adele. Spójrzmy prawdzie w oczy, jesteś w ciąży i za niedługo urodzisz dziecko, musisz spoważnieć, aby je dobrze wychować.
- Człowieku, co ma piernik do wiatraka!? Przecież to tylko strój.
-No wiesz, ale ja wolę być upewniony.
- Dobra ok. Ale wiedz, że robię to tylko dla Ciebie.
http://i.imgur.com/1hc4t.jpg
- Wreszcie coś do Ciebie dotarło.
- No dobrze, ale i tak metamorfozę przejdę po narodzinach.
- Lepiej później niż wcale- Powiedział Wacek.
Po niefortunnym zdarzeniu cała rodzina wsiadła da auta i pojechała do nowego domu.
http://i.imgur.com/smzYz.jpg
http://i.imgur.com/TaMTx.jpg
Przeprowadzka miała jeszcze jeden powód. Daniel chciał pozbyć się duchów, oraz miał nadzieję, że klątwa zejdzie z Dominika.
W nowym domu, Dominik od razu poleciał zobaczyć swój pokój.
http://i.imgur.com/iYbHo.jpg
Nie był zadowolony niebieskim tłem, więc przeniósł się do luksusowego pokoju, a stary zostawił przyszłemu siostrzeńcowi.
http://i.imgur.com/RLHrN.jpg

http://i.imgur.com/abwAY.jpg

http://i.imgur.com/Hu8Yc.jpg
Zakochanym powodziło się coraz lepiej. Adele pomału dostosowywała się do roli matki. Jej wielkim mentorem był Wacek. Chłopak pomagał jej na każdym kroku, był opiekuńczy, dbały, romantyczny i przyjemny.
http://i.imgur.com/NNCNY.jpg

http://i.imgur.com/kN3JJ.jpg

http://i.imgur.com/XnCZo.jpg
Dzień przeprowadzki dochodził do końca, słońce zachodziło, a cała rodzina musiała położyć się spać.
Z samego rana po śniadaniu White z Adele zawieźli Dominika do szkoły, a sami pojechali do sklepu z akcesoriami dla dzieci.
http://i.imgur.com/V0Rwp.jpg
http://i.imgur.com/fsa9b.jpg
Wiedzieli już, że ich dzieckiem będzie dziewczynka, więc kupili różowy wózek. Nie mieścił się on w aucie, więc mężczyzna wyręczył dziewczynę i poszedł na piechotę.
http://i.imgur.com/Phx3g.jpg
Waik przez cały dzień jeździł za farbą i meblami do pokoju dziewczynki.
http://i.imgur.com/YkJ8s.jpg
Po tygodniu roboty skończył pracę, a wyniki były strasznie pozytywne.
http://i.imgur.com/AvzgC.jpg

http://i.imgur.com/tfUDp.jpg
Termin porodu minął już 2 dni temu. Wice strasznie się denerwował, więc zawiózł dziewczynę do szpitala.
http://i.imgur.com/awF86.jpg

http://i.imgur.com/2Ub0w.jpg
Dziewczyna była pielęgnowana przez 3 dni. Dziwił mnie fakt, że na porodzie nie znajdywał się lekarz. Następnie urodziła malutką Kamilę/
http://i.imgur.com/Cu31i.jpg

http://i.imgur.com/5zoDn.jpg

Koniec ;)

Bonus: Poptarzajcie jak Adele cieszy się małą :!
http://i.imgur.com/0yNHX.jpg

Przepraszam za to, że Kamila jest w wieku „Małego dziecka”. Osobiście nie lubię niemowląt (zwanych przeze mnie „nówki” :P), ponieważ mało rzeczy mogą robić w TS3 .
Dzięki Laselight i Smallcherry za pomoc przy odcinku… ;)

Zachęcam do dodania komentarza. :P

Skylinn
09.11.2012, 20:35
Robi się całkiem nieźle, rozumiem dużo z odcinka, nawet powiem, że całkiem miło się czyta. Jedyne, co bardzo mi się nie podoba, to określenie "Strasznie pozytywne".
Coś może być "Bardzo pozytywne"... przynajmniej jak dla mnie :)
Starasz się i to jest dobre! Jeszcze niedługo i wyjdziesz na prostą :)

Alcioo :33
09.11.2012, 22:16
Mam nadzieję, że wyjdę ... :)

inseparable
09.11.2012, 22:21
ja tam nie rozumiem po co nowo narodzonemu/małemu dziecku telewizor i komputer w pokoju zamiast zabawek?

no i nie wiem czy to mi coś umknęło, ale czemu Daniel tak mega spokojnie zareagował na to wszystko? gdybym ja teraz zaszła w ciążę miałabym w domu jak po Sandy... a u Ciebie tymczasem coś w stylu:
''- Tato, jestem w ciąży, nie wiem kto jest ojcem, ale chcę je wychować razem z Wackiem.
- Jasne córeczko, tylko znajdę nowy dom!''

Katherine
09.11.2012, 23:05
O co w tym chodzi?:
Wice strasznie się denerwował, więc zawiózł żonę do szpitala.

Żonę? Więc oni są małżeństwem?
Zgadzam się z Inseparaple
Reszta spoko

eyvee
10.11.2012, 11:09
No wkoncu doczytalam ;D Adele mam nadzieje, ze spowaznieje, chcialabym ja zobaczyc w bardziej powaznym stroju i fryzurce, jak na take przystalo, ale to juz twoj wybor ^^ Dominik mi sie spodobal <3 Nie wiem skad masz taki zarabisty domek, ale.....kurcze pozazdroscic ;D Kamila jest przeslodka <3 Ciekawe co z niej za brzdac urosnie :>

Laselight
10.11.2012, 12:16
Przepraszam za to, że Kamila jest w wieku „Małego dziecka”. Osobiście nie lubię niemowląt (zwanych przeze mnie „nówki” :P), ponieważ mało rzeczy mogą robić w TS3 .

Ja też odrazu zmieniam wiek niemowlakom. Denerwują mnie.
Tylko dlaczego Kamila jest ruda? Powinna mieć ten "pomarańczowy" lub blond.
Jeżdżenie po mieście mnie rozbawiło :P
Fajne ma imię ten White. Nie dziwię się , że zamiast imienia wymieniasz jego pseudonim:P

Alcioo :33
10.11.2012, 18:09
Eyvee mi osobiście Dominik się nie podoba. Wystawiłem go na próbę, ale widzę , że nie ma zastrzeżeń więc taki już zostanie.. ;)

Cytryśnia
10.11.2012, 18:16
o rany! 11 ocinek już dawno był! :O nie zauważyłam! Ale ta mała jest słodka, taka śliczna :D Całkiem fajnie, zobaczymy co będzie dalej

nmin
10.11.2012, 18:39
Tylko dlaczego Kamila jest ruda? Powinna mieć ten "pomarańczowy" lub blond.Może po ojcu, skoro nieznany :P

Alcioo :33
13.11.2012, 21:11
Rodzinka Wilson, odcinek 12
Kilka dni po wyjściu ze szpitala młoda matka postanowiła poszukać pracy. Pierwsze, co zrobiła, to włączyła Internet.
http://i.imgur.com/b99CS.jpg
Jednak nic nie znalazła. Poszła na drugi koniec domu i sięgnęła po gazetę.
http://i.imgur.com/ZtNFr.jpg
http://i.imgur.com/Vl6XR.jpg
Zainteresowała ją praca w biurze. Wyciągnęła telefon i zadzwoniła na podany numer.
http://i.imgur.com/nLba3.jpg
http://i.imgur.com/6FE2c.jpg
http://i.imgur.com/vycZZ.jpg
Przedstawiła się, jako miła i dobra osoba. Zachęcała przyszłego pracodawcę do zatrudnienia, jednak nic to nie dało. Wybrała się z Danielem do urzędu pracy, by znaleźć przyjemny zawód.
http://i.imgur.com/n4QwY.jpg
Była odważna. Od razu weszła do miłego pomieszczenia i poczekała na swoją kolej. Po niecałych 45 minutach usłyszała donośne wołanie, by weszła do pokoju.
http://i.imgur.com/IpVL4.jpg
Usiadła na wygodnym krześle i przedstawiła się.
- Dzień dobry. Nazywam się Adele Wilson. Pochodzę z dość bogatej rodziny, mieszkającej niedaleko centrum miasta.
http://i.imgur.com/FYWcH.jpg
- Dziewczyno? Co ja opowiadanie piszę? – Powiedziała bezczelnie przedstawicielka.
http://i.imgur.com/qSgOk.jpg
- Nie, ale chciałam zrobić dobre wrażenie.
- Dobre wrażenie to możesz zrobić na matce, gdy chcesz pieniądze pożyczyć. Ale do rzeczy. Adele, słuchaj. Mam dla Ciebie tylko jedną propozycję.
- Tak słucham. Jaką?
- No, bo widzisz. Mój wiek dochodzi do stanu emerytalnego. Nie mam nikogo na zastępstwo. A widzę, że potrzebujesz spokojnej i miłej pracy.
- No i oczywiście łatwej - Podkreśliła dziewczyna
- Alę do rzeczy. Chcę byś została przedstawicielką firmy „Ancy-Pancy”.
- To świetnie. Adele, może spoważniejesz troszeczkę.- Do rozmowy wtrącił się Daniel.
http://i.imgur.com/7zYIz.jpg
Uradowani wyszli z budynku i poszli do tutejszej budki z lodami.
http://i.imgur.com/BAttr.jpg
Dziewczyna od razu pojechała do White’a i pochwaliła się nową pracą. Nie był to jedyny powód do radości. Mała Kam wręczyła mamie przepiękną laurkę, aby pomagała jej się motywować w nowej pracy. Adele bez wahania wzięła dziecko na ręce i mocno uścisnęła.
http://i.imgur.com/XfFDe.jpg
http://i.imgur.com/3gEto.jpg
Dzisiejszego dnia zachowanie Dominika nie wyglądało na normalne. Daniel w strachu o swoje dziecko zawiózł je do laboratorium na badania.
http://i.imgur.com/1Msmm.jpg
Naukowcy słyszeli już o takich przypadkach, jednak jeszcze nigdy nie spotkali się z nimi. Wypytywali chłopca czy jest ich więcej i czy mogą zrobić na nich badania. Badacze zabronili mówić o wynikach wszystkim oprócz najbliższej rodzinie, więc chłopiec opowiedział ojcu o całym zdarzeniu.
http://i.imgur.com/1H67A.jpg
http://i.imgur.com/jl73D.jpg
Z rana po całej nocy przemyśleń, Daniel wyciąga telefon i dzwoni do szkoły z internatem, by pozbyć się strachu przed dzieckiem.
http://i.imgur.com/kTRMN.jpg
- Dzień dobry, Nazywam Się Daniel Wilson i pragnę zapisać mojego syna do państwa szkły.
-Witam. Jeżeli jest pan zainteresowany naszym zespołem szkół nr. 256325 to proszę o wysłanie formularza zgłoszeniowego na stronie internetowej WWW.֬ᗕᆩᙀᖴᔭᣓꄩ𗥆♦ĸť.♫U - Powiedział głos po drugiej stronie słuchawki.
http://i.imgur.com/R3bVr.jpg
Ojciec usiadł przy laptopie i wziął się do roboty.
http://i.imgur.com/XxURx.jpg
Zawołał Dominika by pokazać mu jego przyszłą szkołę.
Chłopiec najwidoczniej był zadowolony.
http://i.imgur.com/vWL2i.jpg
Od razu pobiegł na górę się spakować i uciekać od rodziny.
http://i.imgur.com/2PTIc.jpg
http://i.imgur.com/xYeho.jpg
Nowa szkoła była na tyle podejrzana, że jeszcze tego wieczora przyjechali po chłopca.
Dominik usłyszał klakson i wyszedł z domu.
http://i.imgur.com/16e1q.jpg
Przed budynkiem czekał Daniel i Adele. Miło go pożegnali i pomachali na do widzenia.
http://i.imgur.com/uWQ64.jpg

Koniec ;)

Katherine
13.11.2012, 21:16
Odcinek spoko. :)
Adele jest teraz fajna. :D
To oczywiste że jak tylko zobazcylam link do tej strony internetowej, kliknęłam i nic nie wyskoczyło. :(

czekam na next

@down - tzn. wyskoczyło że taka stronka nie istnieje xd

Laselight
13.11.2012, 21:27
Tamto Ojsg zniknęło o.o dziwne.

Ale mówimy o tym. I niestety błędy.

Pierwsze, co zrobiła, to włączyła Internet.
przecinki zbędne

przyjemny zawód.
zawód nie może być przyjemny , ale może być dobry

więcej błędów nie znalazłam. Jest lepiej. Tylko ta firma podejrzana.

Skylinn
13.11.2012, 21:51
Całkiem fajny odcinek, mam nadzieję, że Adele poradzi sobie w nowej pracy :)
Tylko nie rozumiem jednego... Dominik dziwnie się zachowywał, więc ojciec wysłał go do internatu, w ten sposób się go pozbywając? Hm... fajny ojciec.

Stephenowa
13.11.2012, 22:11
przecinki zbędne


zawód nie może być przyjemny , ale może być dobry



No tutaj się mylisz, określenie 'przyjemna praca/zawód' jest poprawne. To taka praca, która sprawia radość, więc nie ma się o co czepiać.
Z tymi przecinkami to się nie wtrącę, ale wg mnie pierwszy przecinek jest w odpowiednim miejscu.

A co do samego ojsg. ;)
Robaczku, poprawiłeś się.
Co prawda spodziewałam się więcej akcji po tym pierwszym zdaniu, no i bezcelowe były te wzmianki o tym,że ojciec wchodzi na stronę szkoły..
Swoją drogą, też oczywiście kliknęłam w link. <ok>

A jedyna dziwna rzecz, która poraziła mnie po oczach, to stwierdzenie, że 'firma była na tyle podejrzana, że od razu przysłali samochód'. Co w tym podejrzanego? :o
Poza tym takie rzeczy chyba zastrzega się w formularzu, co? :) Błąd rzeczowy! :D
Oczekuję na więcej.

Alcioo :33
14.11.2012, 14:26
Stephowna bardziej chodziło mi o to, że w dniu wysłania formularza przyjechali po Dominika, a to wydaje mi się troszeczkę e.. .dziwne? xD

Słodki Pan Ciastek
15.11.2012, 20:35
Moim zdaniem za szybko skończyłeś temat z Dominikiem.
Cieszę się , że Adel wreszcie zmądrzała i wzięła się za robotę.
Zmieniłeś fryzury Daniela i Konrada , ale ja dalej ich nie odróżniam :p

Cytryśnia
15.11.2012, 20:38
No doba, ja też skomentuje :) Fabuła całkiem fajna się zrobiła odkąd Ad zaszła w ciążę :P
Niestety ostatni odcinek nie podtrzymał twojego ostatniego poziomu :/ trochę błędów, niepoprawnych zdań...

Alcioo :33
20.11.2012, 19:18
Witam. Ten odcinek jest nie na poważnie. Mam pytanie dla was :

Czy chcecie, by losy moich simów potoczyły się tak jak w tym odcinku? Proszę o odpowiedź w komentarzu.

Rodzina Wilson, odcinek 13
Rano, gdy jeszcze wszyscy spali, pod dom przyjechał firmowy samochód Adele. Dziewczyna była podekscytowana nową pracą. Jednak nie wiedziała czy sobie poradzi.
Wyszła spokojnie z domu i wsiadła do auta.
http://i.imgur.com/CNKOb.jpg
Dzień w pracy mijał jej przyjemnie. Towarzyszył jej rysunek córki leżący na biurku, który dodawał jej otuchy.
http://i.imgur.com/pct3g.jpg
Pierwsi klienci szukający pracy nie byli zbyt mili i poważni. Adele myślała, że szef robi sobie z niej żarty, ale najwidoczniej każdy dzień w pracy miał tak wyglądać.
http://i.imgur.com/2Ef19.jpg
http://i.imgur.com/tmCz3.jpg
Podczas nieobecności dziewczyny w domu Daniel poczuł się nie wyraźnie.
http://i.imgur.com/uxMkm.jpg
Podszedł do szuflady i wyciągnął tabletki Pani Goździkowej.
http://i.imgur.com/pusfa.jpg
Zażył całe opakowanie tabletek i od razu poczuł się lepiej.
http://i.imgur.com/s1LGo.jpg
Kilka godzin później do domu wkracza zmęczona Adele.
http://i.imgur.com/2ILbs.jpg
(Przepraszam za Pose player)
- Ooo… Kogo ja tu widzę. I jak tam pierwszy dzień w pracy? – Powiedział ojciec.
- Masakra. Takie chamy szukały pracy, że aż głowa boli. A u ciebie jak tam?
http://i.imgur.com/lj0Ey.jpg
- Świetnie. Tylko zażyłem tonę tabletek na nie wyraźność, i teraz głowa mnie boli- Po tych słowach ojciec zemdlał
Dziewczyna starała się obudzić ojca, ale nic to nie dawało.
http://i.imgur.com/offeW.jpg
Wyciągnęła telefon i wykręciła numer 997.
http://i.imgur.com/7q92f.jpg
Policja jednak skierowała szybko ją na pogotowie, które przyjechało po 20 min. Dziewczyna strasznie się martwiła, ponieważ nie wiedziała jak sprawdzić, czy serce ojca dalej bije.
Miły pan doktor poinformował Adele, że wszystko będzie dobrze.
http://i.imgur.com/Fgwvd.jpg
Adele nie mogła w to uwierzyć i zadzwoniła do Konrada, by wszystko mu opowiedzieć.
Mężczyzna w samej bieliźnie i szlafroku zauważył Daniela, który nieprzytomny leży na ziemi.
http://i.imgur.com/qLqJf.jpg
- Adele, jak to się stało? – Powiedział podenerwowany dorosły.
- Normalnie. Gadaliśmy, a tu benc. I klapa. Mówił tylko, że najadł się jakiś tabletek na ból niestrawności, czy coś.
- Jaki ból niestrawności!?
http://i.imgur.com/pq6Rb.jpg
- Gr.. nie wiem, nie czepiaj się.
http://i.imgur.com/JAa9k.jpg
Podczas kłótni o bólu niestrawności z ciała Daniela wydobywały się jęki i krzyki. W pewnym momencie mężczyzna umarł.
http://i.imgur.com/LbyFq.jpg
Po 20 minutach kłótni, obydwoje zauważyli, że Daniel nie żyje.
Adele rzuciła się Konradowi w ramiona, a następnie rozpłakała się.
http://i.imgur.com/8hekW.jpg
http://i.imgur.com/yhw4L.jpg
Sekcja zwłok ciągnęła się kilka dni, żałobnicy dowiedzieli się, że mężczyzna umarł na ból głowy.
Minęły 2 tygodnie od śmierci Daniela. Adele nie zniosła tego, że jej ojca już nie ma. Pozbierać się po tej sytuacji nie mógł również Dominik, ponieważ stracił swoją drugą połówkę. Ale obydwoje weszli do auta i pojechali na cmentarz.
http://i.imgur.com/uRgST.jpg
Na pogrzeb ojca przyjechał nawet Dominik, który nie był zbyt odświętnie ubrany. Najwidoczniej w nowej szkole robił sobie cały czas żarty.
http://i.imgur.com/PIM2G.jpg

Koniec ;)

Przepraszam, że pogrzeb odbył się tyle dni po śmierci, ale sekcja zwłok ciągnęła się i ciągnęła.
A przecież od czego mamy lodówki zamrażające ciało ?

Laselight
20.11.2012, 19:35
Niewyraźnie raz piszesz razem , a raz osobno.


- Świetnie. Tylko zażyłem tonę tabletek na nie wyraźność, i teraz głowa mnie boli- Po tych słowach ojciec zemdlał
Dziewczyna starała się obudzić ojca, ale nic to nie dawało.

Wyciągnęła telefon i wykręciła numer 997.

To policja się takimi rzeczami zajmuje?!

Mężczyzna w samej bieliźnie i szlafroku zauważył Daniela, który nieprzytomny leży na ziemi.
on w szlafroku do szpitala , o ile dobrze rozumiem


A tak nie mówiąc o błędach szkoda mi Daniela. Ból głowy jest śmiertelny?
Nie wiem czy tak czy tak , ale chyba poprzednio było lepiej.

Słodki Pan Ciastek
20.11.2012, 19:43
Jakiż to piękny lekarz.

Na drugim zdjęciu zemdlenia Daniela w wyglądał jak, by spał.

Z tego co zauważyłem Kamila ma wielki talent plastyczny ;)

Nie wiem jak po prowadzisz dalsze losy Adele i jej rodziny, ponieważ Daniel był z nami od początku, a teraz zmarł na ból głowy ,ale może sobie poradzisz

Cytryśnia
20.11.2012, 19:43
1. Trochę to dziwne :| ale Adele ładnie wygląda
2. Pani Goździkowa z dużej litery bo to nazwa własna (jako że jej tabletki) i jako nazwisko
3. Oh nie! Mój tata zemdlał! Usiądę sobie obok niego i zrobię krzywą minę
4. Dopiero po chwili zadzwonię na policję
5. Karetka już przyjechała, doktor powie że wszystko ok i sobie pojedzie :)
6. Kłóć się z jakimś facetem podczas gdy twój ojciec jęczy w niebo głosy i nie zauważ że nagle umarł :)
7. Przez dwa tygodnie bez przerwy robili sekcje zwłok do tego robili ją w... Lodówce? :|
8. Umarł na ból głowy? A więc następnym razem jak zaboli mnie głowa zapiszę testament, dzięki za ostrzeżenie :)
9. jak mój ojciec umrze nie ubiorę się żałobnie, bo w szkole robię sobie żarty, po co mam mieć szacunek do człowieka który mnie wychował :)

jeżeli chciałeś wprowadzić humor, to Ci się nie udało, do tego trzeba znać granice i mieć to "wyczucie" dziś nawet miałam o tym lekcje

to tyle ode mnie

Stephenowa
20.11.2012, 19:58
TAKIE TAM WZIĄŁ I UMARŁ.

Serio, z tym trochę przesadziłeś, ten żartobliwy wątek z Goździkową nie wyszedł. -.-

Ale ogólnie to cóż.. Jak piszesz tak piszesz, zastanawiam się, co jeszcze nam tu podasz. :)

P.S. Wchodzę sobie w dział OJSG, a tam jakieś 'Opowiadam jak gram by Altair'. Się zdziwiłam, że to Ty, nowa nazwa jest lepsza. :)

Skylinn
20.11.2012, 20:01
Ten odcinek jest bardzo dziwny, przynajmniej dla mnie.
Jak mnie będzie boleć głowa, to polecę od razu do ogródka, wykopie sobie dołek, wskoczę do niego i się zasypię ziemią, bo pewnie nie będzie już dla mnie ratunku.

Cytrynowa Wiśnia już raczej wszystko napisała.
Następnym razem albo pisz poważnie, albo w ogóle nie pisz, bo komiczne odcinki jakoś ci nie wychodzą. :)

Alcioo :33
20.11.2012, 20:03
Podkreślam to nie jest komiczny odcinek!
To jest po prostu odcinek pisany nie na poważnie :D

Laselight
20.11.2012, 20:09
Moim zdaniem ten odcinek jest kosmiczny.

Miałam napisać więcej o śmierci Daniela , ale ona jest zbyt niedorzeczna.

Juhas
20.11.2012, 20:15
Acha :O

Ten ojciec wkońcu chodził z Konradem, czy miał romans z Dominikiem? :O
Bo raz piszesz takie, a raz takie imię mówiąc o jego partnerze -.-'
Nie pisz żartobliwie, bo to Ci nie wychodzi :) Bo co niby jest śmiesznego w śmierci na ból głowy i tabletkach Goździkowej? :O
Dowcip godny pierwszej klasy podstawówki, tutaj chyba nie rusza człowieka do śmiechu :)

Myślałem że u Ciebie się nie da bardziej niepoważnie, a tu proszę, da :O:D

Czekam na więcej, jestem ciekaw co jeszcze wymyślisz ;)

Pozdrawiam :)

Katherine
20.11.2012, 20:23
Szkoda że umarł Daniel. :(
Jestem ciekawa jak potocza się ich dalsze losy.

Myrtek
20.11.2012, 21:27
Słuchaj, albo pisz na poważnie, albo w ogóle nie pisz, bo to nie ma sensu

HOLA HOLA!

Czuć stąd niezłą przeginkę!
Może niektórych zaskoczę, ale jesteśmy w dziale OJSG a nie Fotostory!
Nie trzeba tu pisać poematów czy wymyślać fabuły skomplikowanej i przemyślanej, tylko ukazywać rozrywkę.
Wiem, hipokrytka się znalazła.
Wiem też, że ja zaczęłam tą modę na robienie zdjęć pod scenariusz i była to poniekąd moja głupota. Zamiast siedzieć w ojsg, powinnam ruszyć tyłek do fs, noale wyszło jak wyszło. Dobra, dość moich smętów, no oprócz jednego: do jasnej ciasnej, nie wymagajcie od chłopaka cudów na kiju, których wam nie da rady podarować!!!

Mnie ta cała Goździkowa zbiła z tropu, szczerze powiedziawszy. :P
Rozbawiły mnie zdjęcia klientów Adele. Wiesz tylko, że widać to, iż nie zrobiłeś zadaszenia?
Śmierć absurdalna, nawet jak na Ciebie. :P
Numer na pogotowie to 999 ew. 112.
W tekście jest trochę nieścisłości, będących omylnymi dla czytelnika.
Błędy językowe, ortograficzne, gramatyczne są normą - nie z przymiotnikami piszemy łącznie.

Słodki Pan Ciastek
21.11.2012, 13:04
Myrtku Cytrynowej Wiśni chyba chodziło o to, że mu nie wychodzą humorystyczne odcinki, a nie że nie powinno się takich pisać.

Niektórzy jeszcze napisali już nie pamiętam kto, że 997 to policja, a nie pogotowie no przecież chłopak napisał, że Adele skierowali na pogotowie.

Ale widać, że myślałeś, że gdy napiszesz o Goździkowej wszyscy umrą ze śmiechy myliłeś się.

Adele to prawdziwa modelka i aktorka nawet przy takiej sytuacji potrafi nie panikować zrobić minę i usiąść przy trupie.

Ale zacznę używać lekarstw Pani Goździkowej z różowego natychmiast zmienię się w normalnego działa natychmiastowo. I to dopiero lekarstwo!!!!!!!

Alcioo :33
21.11.2012, 18:52
Rodzina Wilson, odcinek 14
Kilka dni po pogrzebie Adele w raz z White i ich małą córeczkę postanowili wyprowadzić się ze starego domu i wprowadzić do własnego. Mężczyzna, jako aktualny pan domu wszedł na Internet i poszukał ofert
http://i.imgur.com/G99wg.jpg
Zawołał Adele i razem poszukali nowego miejsca zamieszkania.
Dziewczyna strasznie się wymądrzała. Szukanie trwało kilkadziesiąt minut. Kobieta, jako coraz większy bystrzak, znalazła obiecującą ofertę.
http://i.imgur.com/K2GzW.jpg
Od razu zadzwoniła na podany numer.
http://i.imgur.com/QdLCr.jpg
Jednak nikt nie odpowiadał. Szukanie nowego miejsca zamieszkania było wielkim orzechem do zgryzienia. Adele wpadła na pomysł, by zobaczyć czy jej stary dom jest ciągle pusty.
Siadła za kierownicę i wcisnęła pedał gazu. Nie wiedziała czy wyjedzie stamtąd zadowolona czy raczej zła.
http://i.imgur.com/aj5xN.jpg
Stała dłuższą chwilę pod drzwiami i dzwoniła dzwonkiem. Najwidoczniej stanie bezczynnie jak słup soli nie przynosiło skutków.
http://i.imgur.com/VyWKA.jpg
Zdenerwowała się, iż nikt nie otwierał drzwi, więc wybrała się do Ratusza, by zbadać aktualny stan parceli.
http://i.imgur.com/LZHxV.jpg
Siedziała przed pokojem zdenerwowana, a zarazem podekscytowana. Zastanawiała się czy będzie mogła zamieszkać, choć przez chwileczkę w swoim dawnym przytulnym domku.
http://i.imgur.com/jaW0v.jpg
Jednak wyszła spokoju niezadowolona, iż pani doradczyni powiedziała, że dom nie został spisany w spadku i nie można w nim zamieszkać.
http://i.imgur.com/Cjvaz.jpg
- Przepraszam panią jeszcze na chwileczkę –Rzekła doradca.
http://i.imgur.com/FCNlp.jpg
- Tak, o co chodzi. – Zasmucona Adele powiedziała.
- Niech pani podejdzie pokarzę pani piękny dom.
- Ooo… Pewnie bardzo ładny dom, ale również bardzo kosztowny.
http://i.imgur.com/VjiWx.jpg
- Właśnie nie. Jest on na promocji, ponieważ od kilku miesięcy nikt nie chciał go kupić, więc właściciele zmniejszyli cenę o 20.000 $ - Kobieta następnie pokazała na komputer.
http://i.imgur.com/mv95m.jpg
Dziewczynę zamurowało.
- Świetnie! Już dzwonię do mojego mężczyzny i powiem, że może się pakować. – Rzekła uradowana Adele.
- Dobrze. Za kilka dni przyślemy faktury na ten adres. Zgadza się pani?
- Nie ma sprawy. Muszę wyjść, dowidzenia.
http://i.imgur.com/AeM3D.jpg
Wysłała do Wacka tego oto sms-a :
Cześć kochanie :* Oto nasz nowy kącik. Bierz małą i jedź na podany adres.
http://i.imgur.com/TAH8w.jpg
Mężczyzna oczywiście wykonał swoje zadanie i po kilkunastu minutach był już na miejscu.
http://i.imgur.com/L7h0i.jpg
http://i.imgur.com/ehz5T.jpg
Zakochani byli uradowani, że mieli własne miejsce zamieszkania, które będą sami utrzymywać, sami o nie dbać oraz sami wychowają w nim swoje dziecko. Kobieta rzuciła się Wackowi w ramiona i mocno go uścisnęła.
http://i.imgur.com/lHUc0.jpg
Doszło również do pocałunków.
http://i.imgur.com/pUCZv.jpg
Robiła się zima, więc dni były krótkie. O siedemnastej zachodziło słońce, więc całej rodzinie nie pozostało nic tylko wykąpać się i pójść spać.
http://i.imgur.com/ZqDMl.jpg
Rano o szóstej pod nowy dom przyjechał samochód zawożący Adele do pracy.
http://i.imgur.com/ywIcE.jpg
Wice miał dziś dzień wolny, więc wraz z malutką Kamilą wstali dopiero o 10. Mężczyzna zszedł po schodach i zrobił pyszne śniadanko dla córeczki.
Karmił małą przez 25 min, a następnie wyszli na spacer do parku i pobawili się razem.
http://i.imgur.com/Z5b8O.jpg
http://i.imgur.com/NE2Lw.jpg
http://i.imgur.com/g9mR4.jpg
Wrócili w tym samym czasie, co Adele. Rodzina nie miało, co robić, więc wspólnie pooglądali telewizję i pograli w video gry.
http://i.imgur.com/tS9Zt.jpg
Późnym wieczorem zaczął padać intensywny śnieg.
http://i.imgur.com/54yMw.jpg
Malutka Kamila była najbardziej podekscytowana nowym klimatem. Rodzice również się ucieszyli, ponieważ w telewizji ogłoszona zamknięcie wszystkich prac oraz szkół.
Całą rodziną pobiegli na dwór potarzać się wspólnie w śniegu, ulepić bałwana i igloo.
http://i.imgur.com/AYXTA.jpg
http://i.imgur.com/xUCkc.jpg
Po długiej zabawie weszli do domu, osuszyli się i położyli spać.
http://i.imgur.com/SQchC.jpg
Z rana, gdy już wszyscy wstali, mała dziewczynka usiadła przy oknie i pooglądała uroki tej pory roku.
http://i.imgur.com/myg51.jpg

Koniec ;)

+Bonus : One się same tak ustawiły xdd. Jakkolwiek to wygląda :D
http://i.imgur.com/Enp3H.jpg

Chwalisława
21.11.2012, 19:01
Dziwi mnie, czemu Adele sama bez porozumienia się z Wackiem, kupiła dom. I on tak od razu , bez niczego zgodził się i pojechali sie przeprowadzić?
Ciekawi mnie, czy Adele długo wytrzyma w swojej pracy.
Mała jest śliczna. Po kim odziedziczyła rude włosy?

Laselight
21.11.2012, 19:26
pokarzę
pokażę

Rodzina nie miało,
To ty nie wiesz jakiego rodzaju jest rodzina?!

Mieli mało bagażu czy mi się zdaje? I tak szedł z buta po deszczu , w jednej ręce walizka , w drugiej dziecko? Dopiero teraz wymieniles jego imię. Mam jeszcze jedną uwagę. Na zdjęciu gdzie caluje Adele widać teczkę. Powinieneś ja przed zdjęciem usunąć.

Ale Kamila jest śliczna. Podoba mi się też pierwsza fryzura Adele. Jak wiesz , skąd jest to proszę o linka.

@Ss włosy ma chyba po nieznanym ojcu

Słodki Pan Ciastek
21.11.2012, 19:28
[size=6]Kobieta rzuciła się Wackowi w ramiona i mocno go uścisnęła.
Doszło również do pocałunków.


W tamtym odcinku nie wykazałeś wiele humoru, ale w tym dwa zdania mnie rozbawiły te na górze oczywiście. Ja mam bardzo duże skojarzenia, a więc takie teksty są wskazane hahaha.

Denerwuje mnie to. Przecież to widać, że po prostu chciałeś się pozbyć Daniela twoi simowie ani o nim nie rozmawiają ani nie są w żałobie NIC!

Katherine
21.11.2012, 19:39
Trochę dziwne jest to, że mieszkają n egzotycznej wyspie a tam pada śnieg. ;?
Ale nie twoja wina, tylko EA. ;)
Co z żałobą?
Reszta spoko. :) Tylko błagam, ten kolor włosó Adele mnie denerwuje. -.-
Czekam na next.

Meggie
21.11.2012, 20:00
O matko czytam i nie dowierzam. Co się stało z tym działem? Czego wy się spodziewacie?! Krytykujecie, jakby ktoś pisał co najmniej ekstra fotostory albo książkę ilustrowaną zdjęciami z simsów. To jest dział, ku przypomnieniu "Opowiadamy jak sobie gramy". Jak dobrze, że ja już nie wstawiam. Nie zniosłabym tego, że ktoś by mnie krytykował, a że to humoru za mało, a że to dziwne, że coś tam, że srośtam, skoro opowiada się JAK SIĘ GRA.
Dobra, może to ja jestem dziwna. Albo po prostu się starzeję.
Tak. Mam dziś zły dzień.

Cytryśnia
21.11.2012, 20:01
1. Skąd oni mają kase, aby co chwilę zmieniać dom?! :O
2. Jeżeli nie zapisało się spadku wszystkie "dobra" osobiste trafiają do dzieci lub żony
3. Jest kilka błędów ortograficznych, gramatycznych...
4. Szczerze powiedziawszy to córka Ad jest trochę brzydka :|
5. Wiesz, może się czepiam, ale nawet jeśli śnieg jest bardzo intensywny to raczej nie zdoła napadać go aż tyle, aby można było zbudować bałwana i igloo :|
6. Trochę to dziwne, żałoba dosyć wcześnie się skończyła :|

Wiesz, jestem dość krytyczna i często czepiam się pierdół, twoje OJSG ma też dobre strony :)

Kicaj
21.11.2012, 20:22
Boże, ludzie... Kręci was takie wypominanie każdego najśmieszniejszego błędu? Proponuję przeczytać WŁASNE wypociny i zastanowić się nad sobą. Wszyscy mamy na sumieniu gorsze odcinki, nieścisłości i inne bzdury. Tutaj widzę czepianie się dla samego czepiania.

Tak, ja też mam zły dzień, ale mimo to, dajcie sobie na wstrzymanie.

Robak, be brave!

Myrtek
21.11.2012, 20:34
W zupełności zgadzam się z Meggie i Kicaj.
Nosz cholera, zapraszam do fotostory, tam też jest co krytykować.
Zastanówcie się nad sobą. Wielcy krytycy się znaleźli...przeczytajcie lepiej wasze OJSG, dopiero wtedy piszcie. Wypominacie mu, a wcale sami nie jesteście lepsi!
Wiśniowa Cytrynko - kończ waść głupoty prawić! Widać, że na sile doszukujesz się dziury w całym.

Robaczku, fajnie, że zastosowałeś się w miarę swoich możliwości do mych rad, tylko zapomniałeś o kilku szczegółach. ;)
Adele wydoroślała i nie jest już pustą lalą. Fajnie, że znalazła szczęście mimo tragedii.
Lubisz pokazywać jazdę simów, co? :P
Niezła chata :>

inseparable
21.11.2012, 20:46
W zupełności zgadzam się z Meggie i Kicaj.
Nosz cholera, zapraszam do fotostory, tam też jest co krytykować.
Zastanówcie się nad sobą. Wielcy krytycy się znaleźli...przeczytajcie lepiej wasze OJSG, dopiero wtedy piszcie. Wypominacie mu, a wcale sami nie jesteście lepsi!
Wiśniowa Cytrynko - kończ waść głupoty prawić! Widać, że na sile doszukujesz się dziury w całym.

Robaczku, fajnie, że zastosowałeś się w miarę swoich możliwości do mych rad, tylko zapomniałeś o kilku szczegółach. ;)
Adele wydoroślała i nie jest już pustą lalą. Fajnie, że znalazła szczęście mimo tragedii.
Lubisz pokazywać jazdę simów, co? :P
Niezła chata :>

nie wnikam. zamurowało mnie. Myrtku, czy ty przypadkiem nie byłaś jednym z największych (o ile nie największym) hejterem Robaczka i tego OJSG? :o coś mnie ominęło? ;d

Meggie
21.11.2012, 20:52
Rażą po oczach dlatego, że czepianie się jakby koleś pisał książkę, a nie opowiadał jak sobie gra. Czy to takie dziwne, że w simsach ktoś zmienia dom co 2 dni, bo ma kody na kase? Czy to dziwne, że jak umrze simowi ktoś bliski, to na drugi dzień idzie się bawić do Kujona? Itp itd.

Wyluzujcie, albo tak jak było powiedziane- idźcie do fotostory, tam takie uwagi są na miejscu.

Ja po prostu bronię pierwotnej idei tego działu.

Myrtek
21.11.2012, 21:05
Nie przeczę, byłam.
Po prostu kilka tygodni temu stwierdziłam, że chłopak poematów pisać nie zacznie, więc trzeba oceniać go biorąc po uwagę jego możliwości.
Tłumaczyć się nie będę ;)
@down: dobrze gada, polać jej!

Stephenowa
21.11.2012, 21:06
Wtrącenie do Wiśni - Mucha zapoczątkowała tak wyglądające ocenianie Robaczka, teraz już Altaira, i zostaw to jej. Jej uwagi były trafione, Twoje po prostu są zabawne. Usprawiedliwianie się 'byciem czepialską' nic nie daje, wg mnie to próba zaszpanienia. -.-

Co do odcinka. :) Mi się osobiście podobał, chociaż chyba nie wniósł nic ponad zmiany domu.. Ale dobre i to. ;)
Na prawdę intryguje mnie, do czego dążysz, czy może nie masz jeszcze zaplanowanej przyszłości dzieciaków?

up: dzięki dzięki, nie piję. <ok> :D
down: no to jak tak, to czekam. :D

Alcioo :33
21.11.2012, 21:08
Stephowno - Mam, oczywiście, że mam, ale nie chcę wtrącać wiele akcji i po części pisać zwykłe opowiadanie jak sobie gram. Mam taki moment, który zrobi wielki "benc" i będzie się działo, ale to jeszcze kilka odcinków :P

Skylinn
21.11.2012, 21:19
Chcę ci powiedzieć, Altairze, że dla mnie i tak zawsze będziesz Robaczkiem :P

Co do odcinka: podobał mi się, akcja nie posuwa się do przodu w tempie świetlnym, ale to dobrze, robisz takie napięcie :)
To dobrze, że Adele ma swój własny kąt i w ogóle.
Nie chcę się czepiać, ale dlaczego Adele tak szybko doszła do siebie po śmierci Daniela?

Julsowa
23.12.2012, 23:33
Co do osób sprzeciwiających się krytyce: A i owszem, to nie jest dział FS. Jednak OJSG - opowiadamy jak sobie GRAMY. A historie, które tworzy Robaczek/Altair, są nienaturalne w simsach, więc coś tam od FS zaciągnięte. A skoro zaciągnięte, skoro zrobił rzeczy, których raczej simsy naturalnie nie tworzą, tak samo są trochę wzięte z życia, to chyba możemy poprawić. Więc nie powinniśmy usprawiedliwiać Altaira działem, bo przecież on stara się trochę wyjść poza granice tego. Oczywiście - tekst nie musi być na kilkanaście linijek do jednego zdjęcia, ale nie może być też taki jak początkowe twórczości w tym temacie. To tyle w tej kwestii. Nie chcę zaczynać żadnych kłótni ani nic, po prostu chciałam wyrazić swoje zdanie.
Co do historii - jest ciekawa, nieskomplikowana i całkiem nieźle się ją czyta. Drobne błędy wymieniono, co mogę jeszcze skrobnąć? Powodzenia i oby tak dalej! ;>

Alcioo :33
23.12.2012, 23:38
Dzisiejszy odcinek będzie inny. Inaczej wyjątkowy, to odpowiednie określenie. Ostrzegam będzie mało zdjęć.

Rodzina Wilson, odcinek 15
Minęło kilka dni od przeprowadzki. Moje ciało było okrywane coraz większą warstwą ciuchów. Nie miałam pojęcia, że ta zima tak strasznie mnie zaskoczy. Niestety stało się. Spadło tyle śniegu, że odwołali pracę mi oraz Whitowi. Ja jak i on nie mogliśmy wytrzymać nawet godziny, nic nie robiąc. Zeszłam po schodach do skrzynki, tak jak robię to codziennie. Otworzyłam a następnie wyciągnęłam listy. Ku mojemu zaskoczeniu wytwórnia gazet cały czas była czynna.
http://i.imgur.com/93TsT.jpg

Opłaciłam wszystkie rachunki. Nie spodziewałam się, że ogrzewanie w tym roku wzrośnie o prawie połowę. Czytanie dennych artykułów zostawiłam sobie na koniec. Obleciałam wszystkie okiem. Moją uwagę przyciągnęło jedynie zdjęcie z pogrzebu Daniela. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Łzy ociekały mi po policzkach jak deszcz ze śniegiem po ścianach mojego domu.
http://i.imgur.com/ZFkkd.jpg
„ Podejrzana śmierć Daniela W.
Daniel był miłym, opiekuńczym oraz bardzo dobrym ojcem. Odziedziczył po tacie wielką wille w SS. Jednak nic nie może trwać wiecznie. Mężczyzna pewnego dnia doznał ogromnego bólu głowy. Przedawkował tabletki dane mu przez jego jedyną córkę Adele. Dziewczyna podstępnie podsunęła mu podróbki oryginalnych tabletek Pani Goździkowej. Nikt z rodziny nie przyszedł na pogrzeb mężczyzny. Dobrze, że Daniel miał bardzo bliskich znajomych, oraz bardzo dojrzałą żonę. Towarzysz życia Daniela, Konrad, był wielkim narkomanem oraz całodobowym pijakiem z pod żabki. Córka zmarłego była rozpuszczoną dziewczyną od samego dzieciństwa. Najmłodszy syn mężczyzny, Dominik w ogóle nie dał o swojego tatę. Jedyne, co robił to podkradał mu pieniądze z portfela i grał w szkole w pokera na cukierki.
No cóż. Najwidoczniej pieniądze nie dają szczęścia. Wydarzenia zredagowała Agata Kmiecik.”
Przeczytałam to. Nie byłam zadowolona. Chciałam pozabijać każdego, na kogo bym wpadła. Serce nakazywało przemilczeć całą sytuację i nie robić z tego afery, a mózg przeciwnie. Byłam roztrzepana, gniew piętrzył się we mnie coraz bardziej. Cieszyłam się jednak, że istniał taki człowiek jak on. I teraz żałuję, że robiłam mu wszystko naprzeciw, że przeze mnie stracił tyle nerwów. Nie sądziłam, że będzie mi, aż tak źle bez niego. Cieszyłam się jednak, że nadchodziły święta, że będę mogła spędzić tę wigilię z moimi bliskimi. Przygotowania szły pełną parą.
http://i.imgur.com/SRk2k.jpg
Zostało dwa dni do świąt. Nie sądziłam, że czas wolny mija tak szybko. Nadeszła pora na kupowanie prezentów. Nigdy tego nie robiłam, więc byłam podekscytowana tak jak małe dziecko na karuzeli.
Zapomniałam o bardzo ważnym członku rodziny. Mianowicie o Dominiku.
http://i.imgur.com/V2vXp.jpg
- Witaj- Powiedziałam- Dawno się nie widzieliśmy.
-Kto mówi- odparł.
-Adele. Przyrodnia siostra. Nie pamiętasz mnie?
- A tak… Adele. W jakiej sprawie dzwonisz?
-A widzisz. Nadchodzą święta i mam zaszczyt zaprosić Cię do mnie na kolację wigilijną.
http://i.imgur.com/o80bK.jpg
- Z chęcią, ale czy znajdzie się miejsce dla dwóch osób?

Zdziwiłam się? O kim on mówi?
http://i.imgur.com/43iCW.jpg
- Niema sprawy, ale, o kim ty mówisz- odpowiedziałam po kilku sekundach.
-Aha. Bo ty nic nie wiesz. Gdy wyszedłem z akademika, do którego posłał mnie ojciec napotkałem przecudowną kobietę, z którą planujemy dziecko.
To był dla mnie szok. Przecież on jest jeszcze nastolatkiem. Wiem, że sama niedawno popełniałam błędy, ale w wieku 17 lat mieć dziecko?
http://i.imgur.com/nC1ux.jpg
Nie wiedziałam, co mam myśleć. Po części byłam zadowolona tym, że będzie nas więcej. Ale co z prezentami, a ważniejsze, co z jedzeniem? Wzięłam Wacka za rękę i poszliśmy do samochodu.
http://i.imgur.com/PgH4V.jpg
Osobiście współczułam, Whitowi, że musiał prowadzić auto podczas takiej pogody. Nie zniosłabym tego. Najwidoczniej mężczyźni mają inną psychikę, niż my kobiety. Pierwszy raz byłam w takim wielkim centrum handlowym. Kilka pięter to nie byle, co.
http://i.imgur.com/A24FB.jpg
Weszłam do środka, zauważyłam pełne sklepy ludzi. Najgorsze było to, że nie znałam gustu mojego brata. Nie wiedziałam, jaki zapach dezodorantu wybrać, a może wolałby słodycze, kto wie. Dobrze mieć przy sobie towarzysza życia. On zawsze Mi doradzi.
http://i.imgur.com/TgxSI.jpg
Na szczęście wydostaliśmy się stamtąd. Myślałam, że wielka gorączka zakupów nie potrwa do 23. Myliłam się. Przyjechaliśmy blisko północy. Korki były niesamowite. Dobrze, że mam zaufaną osobę, której powierzam moje dziecko. Caroline byłą odpowiedzialną osobą, zadbaną, a na dodatek umiała się zachowywać. Cieszę się, że mam taką sąsiadkę jak ona.
http://i.imgur.com/Goksj.jpg
Nadszedł wyjątkowy dzień. Cieszyłam się jak malutkie dziecko. Moja pierwsza wigilia spędzona z kochającą się rodziną. Cieszyłam się również, że zobaczę swoją nową szwagierkę. Godziny mijały szybciej niż myślałam. O 17 miałam kończyć gotowanie, a następnie zasiąść do stołu. Jednak gości nie było widać. Już myślałam, że się spóźnią, ale znowu się myliłam. Nadjechali pięknym czarnym autem. Nie wiedziałam, skąd stać Dominika na takie luksusy.
http://i.imgur.com/ZhESW.jpg
Ku moim oczom ukazała się prześliczna, zadbana i ciężarna kobieta. Mój brat wyrósł na cudownego mężczyznę, oraz na świetnego dżentelmena. Ciepło ich przywitałam podając gorące kakao i ciasteczka.
[Mimo, że zrobiłem mało zdjęć to jeszcze komputer wciął mi jedno ]

Koniec ;)
Dzięki za czytanie. Pozdrawiam.
Odcinek napisany dzięki tej piosence : http://www.youtube.com/watch?v=FCT6Mu-pOeE

Laselight
24.12.2012, 00:03
Co do osób sprzeciwiających się krytyce: A i owszem, to nie jest dział FS. Jednak OJSG - opowiadamy jak sobie GRAMY. A historie, które tworzy Robaczek/Altair, są nienaturalne w simsach, więc coś tam od FS zaciągnięte. A skoro zaciągnięte, skoro zrobił rzeczy, których raczej simsy naturalnie nie tworzą, tak samo są trochę wzięte z życia, to chyba możemy poprawić. Więc nie powinniśmy usprawiedliwiać Altaira działem, bo przecież on stara się trochę wyjść poza granice tego. Oczywiście - tekst nie musi być na kilkanaście linijek do jednego zdjęcia, ale nie może być też taki jak początkowe twórczości w tym temacie. To tyle w tej kwestii. Nie chcę zaczynać żadnych kłótni ani nic, po prostu chciałam wyrazić swoje zdanie.
Co do historii - jest ciekawa, nieskomplikowana i całkiem nieźle się ją czyta. Drobne błędy wymieniono, co mogę jeszcze skrobnąć? Powodzenia i oby tak dalej! ;>

+1 w pełni się z tobą zgadzam.



Co Adele zrobiła?! Otruć własnego ojca?! Chyba zwariowała.
Pozabijanie każdego mi się od razu skojarzyło z "Balladyną" Juliusza Słowackiego.
Daniel był świetną postacią. Uwielbiałam go.

Dominik w ogóle nie dał o swojego tatę
Nie rozumiem. Dominik nie dał o swojego tatę? Myślałam , że nie dbał.


Nastolatek planujący dziecko mnie rozbawił hahaha. Chwileczkę , przecież to było w Trudnych Sprawach , pamiętam ten odcinek.


Zmiana narracji raczej wyszła na lepsze. Odcinek wyszedł inny, ciekawszy.

Mile
24.12.2012, 00:59
Zgadzam się z Laselight, odcinek wyszedł ciekawszy, poprawiłeś się Altair, szkoda, że nie pokazałeś jej brata i jego ciężarnej dziewczyny.

Czekam z niecierpliwością na następny odcinek :)

Wesołych Świąt! :)

easey
24.12.2012, 08:14
Wow, to ty, Robaczku? :D
Poprawiłeś się.
...szkoda, że nie pokazałeś jej brata i jego ciężarnej dziewczyny.

No właśnie, czemu nie pokazałeś brata? :c

Czekam na następny odcinek.

Wesołych Świąt!

Cytryśnia
24.12.2012, 09:26
HOHOHO! Nieźle robaczku! :D Na wstęp: co do zmiany narracji to mogłeś na początku napisać, że ją zmieniasz, bo na początku czułam się zdezorientowana :| Bardzo profesjonalnie to napisałeś, jakby inna osoba ;) I ja też chciałabym zobaczyć Dominika :<
Padłam ze śmiechu jak przeczytałam "wzięła Wacka za rękę..." Bardzo fajny odcinek, ale to były raczej na razie przygotowania do świąt, a nie same święta ;) Ale i tak fajnie :) Gratulacje, zrobiłeś doży skok w przód!
i Wesołych Świąt!

Skylinn
24.12.2012, 10:10
ALTAIR, TO JEST FAJNE!
Naprawdę, zmiana narracji wyszła na lepsze, odcinek jest napisany dużo lepiej, profesjonalniej :)

Adele nie mogłaby otruć Daniela, to niedorzeczne. Czyżby jakiś przekręt?
Czekam na next i brata <3

Kjalvör
24.12.2012, 10:30
Al, twoje nowe dzieło wyszło naprawdę nieźle. Ciężko mi powiedzieć która narracja podoba mi się bardziej, bo twój charakterystyczny styl pozostał. Więc może rób jak ci wygodniej. :D
Nie mogę się nadziwić, że ta młoda dama to Adele. Bardzo się zmieniła.
Trochę nie grał mi artykuł, po pierwsze w jakim stopniu nastolatek, który mieszka w internacie, czyli z dala od ojca, może się nim opiekować? Trochę nie słuszne oskarżenie. Albo, skąd jakaś tam redaktorka w biurowcu, która może dysponować jedynie jakąś opinią od lekarzy i sprawozdaniem z wydarzenia, wie, że kiedyś tam Dominik, gdy mieszkał z ojcem, chapnął mu dychę z portfela? Tu nawet nie chodzi o złośliwość redaktorki, takiego artykułu żaden czytelnik nie weźmie na poważnie, więc biedna Adele nie powinna się tak martwić.
Cóż, porównując to do absurdu samej śmierci Daniela, jest okej. Nawet bardziej. Im dłużej piszesz tym bardziej wyrabia ci się warsztat. Pisz dalej, a poziom na pewno nie będzie spadać. ;)

I Wesołych Świąt!

Chwalisława
24.12.2012, 12:09
Ta narracja wychodzi ci lepiej :D Więc pisz tak. Adele strasznie wydoroślała i spoważniała. Oby tak dalej! Biedna :( Niech się nie przejmuje tym co napisali. Ona wie najlepiej jak to było. Już nie mogę się doczekac, aż Kamila bedzie większa :D
(bawi się brwią)

Alcioo :33
24.12.2012, 22:01
Moje niedopełnienie :
Dominik z Em
http://i.imgur.com/nPgA7.jpg
http://i.imgur.com/Qiak1.jpg
@UP: Wiem, że Em nie jest z brzuszkiem, ale w strojach ciężarnych nie wyglądała ładnie..