Cocombeer
05.11.2013, 21:08
Cześć! Jestem na forum już od około tygodnia, może dwóch, jednak jeszcze zbytnio się nie udzielałam. Pomyślałam, że utworzenie jakiś relacji z gry pomoże mi się rozerwać, gdyż już dawno nie pisałam. Uprzedzam, że to mój pierwszy twór tego typu, więc mogą pojawić się spore niedociągnięcia dotyczące głównie jakości i sposobu kadrowania czy robienia zdjęć. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ciepło i jeżeli ktoś będzie tu zaglądał - skomentuje i doradzi, co mogę poprawić. Cóż, mam nadzieję, że chociaż jednej osobie sprawię przyjemność z czytania. W każdym razie, zapraszam. Zarówno jak do czytania, jak do komentowania i zgłaszania mi błędów ; ].
~
http://imageshack.us/scaled/large/20/u26x.png
Był to piękny, wiosenny poranek. Niebo było nieskazitelnie przejrzyste, a Słoneczne Wzgórza wyglądały naprawdę cudownie. Zwłaszcza niewielki, biały domek na uboczu, zazwyczaj nieodwiedzany przez nikogo wydawał się szczególnie przykuwać uwagę mieszkańców tamtego dnia. Od miesiąca po okolicy chodziły słuchy, że do domu ma wprowadzić się ktoś z Dziwnowa, które całkiem niedawno zostało doszczętnie zniszczone przez "Wielki Wybuch" spowodowany przez braci Dziwaków. Mimo wszystko, nikt nie spodziewał się, że stanie się to naprawdę. Właśnie tamtego dnia wielki, ciężarowy samochód przyjechał na miejsce zdarzenia. U progu domu stała młoda dziewczyna. Miała około dwudziestu lat. Po kilkunastu minutach mężczyźni z firmy zaczęli wynosić duże, szare kartony i kilka niebieskawych koszyków z wozu. Można podejrzewać, że dom był już odremontowany, a teraz wystarczyło jedynie wnieść do pokojów meble. W każdym razie, dziewczyna odebrała jeden z koszyków, uśmiechając się do jednego z pracowników. Po około dwóch godzinach wszyscy zniknęli, a nowy mieszkaniec Słonecznych Wzgórz po raz pierwszy postawił nogę w swoim nowym, przytulnym domu!
http://imageshack.us/scaled/large/12/k2v6.png
Lily Flare, bo tak było na imię owej dziewczynie zaczęła ostatecznie dopieszczać wnętrze domu. Nakręcenie zegara, zamontowanie obrazów, rozpakowywanie walizek.. Nie zajęło jej to zbyt wiele czasu, ale mimo wszystko była wyczerpana i najchętniej położyłaby się spać. Mimo wszystko wiedziała, że musi dokończyć rozpoczętą pracę. Lily była bardzo sumienną i pracowitą dziewczyną. Łatwo się ekscytowała. Nawet, gdyby rzuciła wszystko i położyła się spać, nie byłaby w stanie zasnąć. Myśl, że jest już w nowym domu, a jej historia rozpoczyna się na nowo nie dawała jej spokoju.
http://imageshack.us/scaled/large/191/bqpr.png
Po zakończeniu prac Lily weszła na górne piętro swojego domu, wchodząc do niewielkiej sypialni. Rozłożyła się na łóżku i zaczęła rozmyślać. Co prawda, miała już nowy dom w przeuroczym miejscu, którego widok zachwycał już od pierwszego wejrzenia, jednak mimo wszystko wiedziała, że kupno domu i urządzenie go kosztowało ją wiele pieniędzy. A nadal brakowało w nim kilka rzeczy - głównie pamiątek ocalałych z wybuchu. Było ich naprawdę niewiele, ale znaczyły dla dziewczyny naprawdę wiele. Na dodatek brakowało jej funduszy na zwyczajne, codzienne potrzeby. Wtedy postanowiła, że..
http://imageshack.com/a/img268/4615/w805.png
Wtedy rozmyślania Lily przerwał dzwonek do drzwi. Dziewczyna chcąc nie chcąc była zmuszona zejść na dół. W końcu wypadałoby poznać nowych sąsiadów. Przy drzwiach stała rudowłosa kobieta nieco starsza od niej. Kobiety od razu się polubiły. Miały ze sobą wiele wspólnego. Lily dowiedziała się, że kobieta ma na imię Cynthia. Zaprosiła ją do jadalni, a sama zajęła się przygotowaniem jedzenia. Co prawda, nie było to nic nadzwyczajnego, jedna porcja mrożonego indyka z sałatką i sosem pomidorowym. Wyjątkowo niesmaczna.
http://imageshack.us/scaled/large/22/ec38.png
Cynthia pośpiesznie zjadła posiłek, podczas którego Lily przeprowadziła z nią rozmowę. Dowiedziała się, że od niemal piętnastu lat rudowłosa zamieszkuje Słoneczne Wzgórza. Okazało się, że jest bardzo zapracowana i przemęczona. Ma trójkę dzieci, w tym niemowlę, które wymaga bardzo dużo miłości i opieki. Na dodatek jej mąż i ona pracowali i zazwyczaj zostawiali dzieciaki z nianią. Cynthia zapewniła nową znajomą, że w sieci tych niewielkich miasteczek mieszka naprawdę wielu przemiłych ludzi, których powinna polubić. Rozmowę dziewcząt przerwał telefon. To mąż Cynthii do niej zatelefonował, informując ją, że powinna wracać do domu, gdyż on za pół godziny wybiera się do pracy, a niania nie pracuje w soboty. Lily pożegnała się z nią, podając jej swój numer telefonu.
http://imageshack.us/scaled/large/12/f6nb.png
Lily powróciła do swojego pokoju. Od razu przysiadła do komputera. Postanowiła wdrążyć w życie swoje poranne plany. Miała zamiar przystąpić do pracy! Musiała jakoś zarabiać na swoje utrzymanie, a nie mogła liczyć na niczyją pomoc. Zwłaszcza, że większość jej żywych krewnych zginęła w wyniku "Wielkiego Wybuchu". Długo przeszukiwała oferty pracy, aż w końcu postanowiła rozpocząć karierę polityczną. Z początku miała odgrywać bardzo niewielką rolę, ale mimo wszystko, jej przewidywalne zarobki powinny wystarczyć jej na życie w tamtym momencie.
http://imageshack.us/scaled/large/5/qgsc.png
Zanim zaszło słońce, Lily zdążyła przeczytać kilka rozdziałów swojej ulubionej książki pt. "Tajemnice Miłowa". Naprawdę bardzo lubiła czytać, a świat książek pozwalał jej się odizolować od szarej rzeczywistości, chociaż tak naprawdę w tamtych chwilach jej życie wydawało się nabierać barw. Książki wciągały dziewczynę na wiele godzin, tamtego razu aż do wieczora. Wtedy podniosła się z łóżka, odłożyła książkę na półkę i zeszła na dół.
http://imageshack.com/a/img600/3669/lhqj.png
Trzeba przyznać, że Lily nigdy nie była doskonałą kucharką. Zamówiła nieco jedzenia, które przyjechało po zaledwie półtora godziny, po czym przystąpiła do gotowania. Nie mogła jeść zbyt dużo ze względu na problemy z żołądkiem, ale tamtym razem mogła uczcić przybycie do nowego miejsca porządną porcją zapiekanki z serem i szynką.
http://imageshack.us/scaled/large/819/8wry.png
O dziwo, jedzenie nie okazało się nie do zjedzenia. Dosyć łatwo je przełknęła, zostawiając po sobie jedynie pustą miskę. Sprawnie pozmywała naczynia, nieco pograła w gry komputerowe, po czym już całkowicie wymęczona padła jak nieżywa na łóżko. Jutro miała rozpocząć pracę, więc musiała się wyspać. Nie spodziewała się nawet, kogo tam spotka.
http://imageshack.us/scaled/large/809/3wsl.png
Dobranoc, Lily.
~
http://imageshack.us/scaled/large/20/u26x.png
Był to piękny, wiosenny poranek. Niebo było nieskazitelnie przejrzyste, a Słoneczne Wzgórza wyglądały naprawdę cudownie. Zwłaszcza niewielki, biały domek na uboczu, zazwyczaj nieodwiedzany przez nikogo wydawał się szczególnie przykuwać uwagę mieszkańców tamtego dnia. Od miesiąca po okolicy chodziły słuchy, że do domu ma wprowadzić się ktoś z Dziwnowa, które całkiem niedawno zostało doszczętnie zniszczone przez "Wielki Wybuch" spowodowany przez braci Dziwaków. Mimo wszystko, nikt nie spodziewał się, że stanie się to naprawdę. Właśnie tamtego dnia wielki, ciężarowy samochód przyjechał na miejsce zdarzenia. U progu domu stała młoda dziewczyna. Miała około dwudziestu lat. Po kilkunastu minutach mężczyźni z firmy zaczęli wynosić duże, szare kartony i kilka niebieskawych koszyków z wozu. Można podejrzewać, że dom był już odremontowany, a teraz wystarczyło jedynie wnieść do pokojów meble. W każdym razie, dziewczyna odebrała jeden z koszyków, uśmiechając się do jednego z pracowników. Po około dwóch godzinach wszyscy zniknęli, a nowy mieszkaniec Słonecznych Wzgórz po raz pierwszy postawił nogę w swoim nowym, przytulnym domu!
http://imageshack.us/scaled/large/12/k2v6.png
Lily Flare, bo tak było na imię owej dziewczynie zaczęła ostatecznie dopieszczać wnętrze domu. Nakręcenie zegara, zamontowanie obrazów, rozpakowywanie walizek.. Nie zajęło jej to zbyt wiele czasu, ale mimo wszystko była wyczerpana i najchętniej położyłaby się spać. Mimo wszystko wiedziała, że musi dokończyć rozpoczętą pracę. Lily była bardzo sumienną i pracowitą dziewczyną. Łatwo się ekscytowała. Nawet, gdyby rzuciła wszystko i położyła się spać, nie byłaby w stanie zasnąć. Myśl, że jest już w nowym domu, a jej historia rozpoczyna się na nowo nie dawała jej spokoju.
http://imageshack.us/scaled/large/191/bqpr.png
Po zakończeniu prac Lily weszła na górne piętro swojego domu, wchodząc do niewielkiej sypialni. Rozłożyła się na łóżku i zaczęła rozmyślać. Co prawda, miała już nowy dom w przeuroczym miejscu, którego widok zachwycał już od pierwszego wejrzenia, jednak mimo wszystko wiedziała, że kupno domu i urządzenie go kosztowało ją wiele pieniędzy. A nadal brakowało w nim kilka rzeczy - głównie pamiątek ocalałych z wybuchu. Było ich naprawdę niewiele, ale znaczyły dla dziewczyny naprawdę wiele. Na dodatek brakowało jej funduszy na zwyczajne, codzienne potrzeby. Wtedy postanowiła, że..
http://imageshack.com/a/img268/4615/w805.png
Wtedy rozmyślania Lily przerwał dzwonek do drzwi. Dziewczyna chcąc nie chcąc była zmuszona zejść na dół. W końcu wypadałoby poznać nowych sąsiadów. Przy drzwiach stała rudowłosa kobieta nieco starsza od niej. Kobiety od razu się polubiły. Miały ze sobą wiele wspólnego. Lily dowiedziała się, że kobieta ma na imię Cynthia. Zaprosiła ją do jadalni, a sama zajęła się przygotowaniem jedzenia. Co prawda, nie było to nic nadzwyczajnego, jedna porcja mrożonego indyka z sałatką i sosem pomidorowym. Wyjątkowo niesmaczna.
http://imageshack.us/scaled/large/22/ec38.png
Cynthia pośpiesznie zjadła posiłek, podczas którego Lily przeprowadziła z nią rozmowę. Dowiedziała się, że od niemal piętnastu lat rudowłosa zamieszkuje Słoneczne Wzgórza. Okazało się, że jest bardzo zapracowana i przemęczona. Ma trójkę dzieci, w tym niemowlę, które wymaga bardzo dużo miłości i opieki. Na dodatek jej mąż i ona pracowali i zazwyczaj zostawiali dzieciaki z nianią. Cynthia zapewniła nową znajomą, że w sieci tych niewielkich miasteczek mieszka naprawdę wielu przemiłych ludzi, których powinna polubić. Rozmowę dziewcząt przerwał telefon. To mąż Cynthii do niej zatelefonował, informując ją, że powinna wracać do domu, gdyż on za pół godziny wybiera się do pracy, a niania nie pracuje w soboty. Lily pożegnała się z nią, podając jej swój numer telefonu.
http://imageshack.us/scaled/large/12/f6nb.png
Lily powróciła do swojego pokoju. Od razu przysiadła do komputera. Postanowiła wdrążyć w życie swoje poranne plany. Miała zamiar przystąpić do pracy! Musiała jakoś zarabiać na swoje utrzymanie, a nie mogła liczyć na niczyją pomoc. Zwłaszcza, że większość jej żywych krewnych zginęła w wyniku "Wielkiego Wybuchu". Długo przeszukiwała oferty pracy, aż w końcu postanowiła rozpocząć karierę polityczną. Z początku miała odgrywać bardzo niewielką rolę, ale mimo wszystko, jej przewidywalne zarobki powinny wystarczyć jej na życie w tamtym momencie.
http://imageshack.us/scaled/large/5/qgsc.png
Zanim zaszło słońce, Lily zdążyła przeczytać kilka rozdziałów swojej ulubionej książki pt. "Tajemnice Miłowa". Naprawdę bardzo lubiła czytać, a świat książek pozwalał jej się odizolować od szarej rzeczywistości, chociaż tak naprawdę w tamtych chwilach jej życie wydawało się nabierać barw. Książki wciągały dziewczynę na wiele godzin, tamtego razu aż do wieczora. Wtedy podniosła się z łóżka, odłożyła książkę na półkę i zeszła na dół.
http://imageshack.com/a/img600/3669/lhqj.png
Trzeba przyznać, że Lily nigdy nie była doskonałą kucharką. Zamówiła nieco jedzenia, które przyjechało po zaledwie półtora godziny, po czym przystąpiła do gotowania. Nie mogła jeść zbyt dużo ze względu na problemy z żołądkiem, ale tamtym razem mogła uczcić przybycie do nowego miejsca porządną porcją zapiekanki z serem i szynką.
http://imageshack.us/scaled/large/819/8wry.png
O dziwo, jedzenie nie okazało się nie do zjedzenia. Dosyć łatwo je przełknęła, zostawiając po sobie jedynie pustą miskę. Sprawnie pozmywała naczynia, nieco pograła w gry komputerowe, po czym już całkowicie wymęczona padła jak nieżywa na łóżko. Jutro miała rozpocząć pracę, więc musiała się wyspać. Nie spodziewała się nawet, kogo tam spotka.
http://imageshack.us/scaled/large/809/3wsl.png
Dobranoc, Lily.