PDA

Zobacz pełną wersję : Peryeptie simów Violett


Violett
01.01.2014, 15:15
Perypetie simów Violett

Witam wszystkich bardzo serdecznie! :tssmile:

Postanowiłam, że założę swój wątek, w którym będę pokazywać nudne losy moich simów. Jak na razie, gram jedną rodziną, którą mam już 2 miesiące. Wszystko zaczęło się od Zielonej Herbaty, która podesłała mi Mary Martinez. Przerobiłam sobie ją nieco i nazwałam ją Amy Summers. Mieszkała w Sunset Valley, ale gdy na podwórku pojawił się portal, zadecydowałam, że jednak będzie żyć w Oasis Landing. Tam poznała miejscowego, Trentona Ferve. Szybko się poznali, szybko się w sobie zakochali i szybko zostali parą. Przeprowadziłam ich do domu, który wykonałam sama. Ma trochę nowoczesny wygląd, ale najważniejsze, by każdy sim mógł się tam swobodnie przechodzić i żeby nie było zbyt ciasno. Uznałam, że jeszcze jest zbyt wcześnie, by mieli dzieci. Dwa simowe tygodnie poświęcili na dogłębnym szlifowaniu umiejętności. Amy nauczyła się gry na fortepianie, gitarze i malowania, Trenton zaś nauczył się budowy botów, sportu i majsterkowania. Kiedy byli już, powiedzmy, dokształceni, wzięli się za powiększanie rodziny. Pierwsze próby nie poszły na marne, Amy szybko zaszła w ciążę. Przed narodzinami dziecka Trenton oświadczył się. W końcu dziewczynie odeszły wody i urodziła się Chrysantemia. (nie pytajcie się, skąd pomysł na imię) I tak minęło, aż do teraz. Trenton i Amy są szczęśliwymi rodzicami, i szczęśliwym narzeczeństwem. Zmieniłam mu nieco wygląd, teraz jest bardziej męski.

http://i.imgur.com/pfEHhfa.jpg?1

Chrysantemia wydaje się na ogół grzecznym niemowlęciem. Niestety, pozory mylą. Jest dobrym budzikiem i alarmem 24/7.

http://i.imgur.com/i0673n8.jpg?1

Ach, zapomniałam dodać, że rodzina ma również swojego PlumBota, który nazywa się Padmé Amidala. Jest wielkim wirtuozem, potrafi o 2:00 w nocy grać na perkusji w pokoju malca. Czasem gra mi na nerwach, ale uwielbiam ją.

http://i.imgur.com/omAx66s.jpg?1

Jak pisałam, Amy ma wielkie zmiłowanie do gry na fortepianie.

http://i.imgur.com/aKftIzB.jpg?1

Ta rodzina, jako jedyna spośród tych, które grałam wcześniej, ma w syntezatorze żywności rozwiniętą na maxa jakość potraw i wszystkie dania zaprogramowane. Na screenie poniżej Amy ma czekoladowe gnomy, które wyglądają... śmiesznie.

http://i.imgur.com/JSeagoE.jpg?1

Trenton, gdy ma wolną chwilę, spędza nie tylko czas z narzeczoną, ale i zajmuje się projektowaniem chipów cech. Bardzo lubię to zdjęcie :)

http://i.imgur.com/NtFaFqQ.jpg?1

Młoda mama bardzo kocha swojego rozwrzeszczanego malca.

http://i.imgur.com/vWiusaQ.jpg?1

Relaks się czasem należy.

http://i.imgur.com/NyRkGmg.jpg?1

Gdy w końcu udało się Trentonowi zbudować chip cechy RoboNiania, Padmé zajmowała się dzieckiem, a rodzice mogli spokojnie się rozerwać, idąc na miasto. Udali się do najgłośniejszego w tym dniu lokalu. Wypili sobie drinka.

http://i.imgur.com/AAT5YyL.jpg?1

Złościli się lub cieszyli, grając w gierki.

http://i.imgur.com/eukDEU2.jpg?1

Amy i Trenton skończyli randkę na tym, że w końcu Chrysantemia Wiecznie Wrzeszcząca (dobry przydomek!) miała urodziny. Może już w końcu będzie grzeczna.

http://i.imgur.com/6zpDWSV.jpg?1

Synchroniczne dmuchanie w trąbkę urodzinową musi być!

http://i.imgur.com/kMpxC0K.jpg?1

No i Chrysantemia urosła na pięknego berbecia, który jest pół tatą, pół mamą. Jest bardzo roześmiana, i na pewno teraz jest aniołkiem Charliego.

http://i.imgur.com/6ne03Lb.jpg?1

Mała jest oczkiem w głowie mamy i taty.

http://i.imgur.com/lkFwbaS.jpg?1

http://i.imgur.com/EApVD6O.jpg?1

Cała rodzina wybrała się do parku. Amy i Trenton wzięli Chrysanthemię na buju-buju, jak to mówię. Na początku jest wszystko dobrze.

http://i.imgur.com/0GgeP4b.jpg?1

http://i.imgur.com/nJ04gQM.jpg?1

A jednak mała jest diabełkiem! Już potrafi fochy strzelać.

http://i.imgur.com/RA2tw6f.jpg?1

http://i.imgur.com/3T4NYi1.jpg?1

Miłość kwitnie... uwielbiam tą interakcję, najchętniej klikałabym w nią milion razy w kółko!

http://i.imgur.com/ju4f6xJ.jpg?1

Rodzice mogli się zająć nieco sobą, a Padmé znów się pobawiła w opiekunkę dla dziecka. Najważniejsze, by maluch się porządnie najadł, a po tym się zdrzemnął.

http://i.imgur.com/mdQDe6p.jpg?1

http://i.imgur.com/iHAKZQI.jpg?1

Kolejna randka Trentona i Amy skończyła się na prywatnym ślubie w ogrodzie. Oto państwo Ferve!

http://i.imgur.com/ROIsm1O.jpg?1

I na koniec Chrysantemia bawiąca się w pudle z zabawkami.

http://i.imgur.com/3Pru6bn.jpg?1

Mam nadzieję, że moja nieco nudna rodzinka przypadnie wam do gustu. Przyjmę każdą krytykę. Trzymajcie się ciepło. :rwink:

Diana
01.01.2014, 16:56
Kolejna osoba zakłada temat OJSG, może ten dział znowu ożyje? :3
Amy rzeczywiście podobna do Mary, chociaż gdybyś nie napisała, to bym się nie kapnęła że to przerobiona simka Herby :P
A myślałam, że będę oryginalna robiąc OJSG w Oasis Landing... :( :D Czekam na ciąg dalszy. :)

EDIT:

Oj, byłam nieco szybsza od ciebie, wprowadzając losy rodziny w Oasis Landing c;
No właśnie nie, ja już mam swój temat OJSG ;P

Zielona Herbata
01.01.2014, 18:28
O, witam nowego członka Forum i mojego czytelnika! :)

Jestem mile zaskoczona tym, że założyłaś wątek. Amy jest 95% Mary, widać, że jej nieco zmodyfikowałaś oczy, usta i trochę twarz. Ohlala, jak Trenton i ona do siebie pasują! <3 Padmé również jest śliczna, ja takiego talentu do tworzenia PlumBotów nie mam, meh. :< Chrysanthemia wyrosła na piękną dziewczynkę, nawet, jak jest diabołkiem, to już widzę za nią kolejkę chłopaków, chcący skraść jej serce *_* Powiedz mi, skąd masz bluzkę Amy? Bo ja przejrzałam milion razy CAS, i nie ma. Rodzinka jest fajna, miło się czyta. Czekam na kolejną część. ;)

Violett
01.01.2014, 18:43
Diana - Może być nadzieja w tym, że ten dział "rozkwitnie". Oj, byłam nieco szybsza od ciebie, wprowadzając losy rodziny w Oasis Landing c;

Herbata - Opłaciło się bycie stałym czytelnikiem na twym blogu, heh. d: Mnie gryzie ciekawość, czy jak Chrysanthemia dorośnie, to do kogo będzie podobna. Bluzkę mam ze Store, któregoś dnia można było ją nabyć za darmo poprzez grę online. (: Dziękuję, miło mi to słyszeć.

Ktoś jeszcze może skomentuje? ;>

WhiteSugar
01.01.2014, 18:53
Hej, bardzo mi się podoba twoje ojsg :D Bardzo ciekawie opisane (w większości takie opowiadania z życia simów mnie nudzą, a to nie! ;D). Będę śledziła temat, a ta interakcja jest świetna, aż się zrobiło miło na serduchu :)

Violett
01.01.2014, 19:44
No właśnie nie, ja już mam swój temat OJSG ;P

Nie zauważyłam, szczerze przyznam. ;o

WhiteSugar - Dziękuję, aż mi miło czytać takie komentarze : )))

Searle
02.01.2014, 15:00
Podoba mi się Twoja rodzinka :) Fajne zdjęcia i świetni bohaterowie :)

Mała ma ciekawe imię, ale może jakieś zdrobnienie by się od niego przydało? :P

Myrtek
02.01.2014, 21:37
Oasis Landing w rzeczywistości normalnej jest przecudne. :)
W tym mieście jest tak pełno simów, a boty jeszcze dodatkowo zagęszczają okolicę. :)
Ja sobie kupiłam ogromny dom w OL, ale szczerze powiedziawszy, są one zbyt... wymyślate. Dlatego najlepiej budować sobie samemu lub ewentualnie ściągnąć.

Kocham to, jak berbecie obrażają się, bo czas zabawy mija. To jest przeeeeurocze! :D
Co do pocałunku w powietrzu to taaak... jest to widowiskowa interakcja.
Rodzinka urocza, mało tekstu, miło się przegląda. :)

Chrysantemia Wiecznie Wrzeszcząca

Aniołek Charliego

Dobre! :D

Chwalisława
02.01.2014, 23:20
Strasznie mi się podoba to, jak opisujesz zdjęcia. Nie jest to mdłe, że tak powiem :)
Z tego, co widzę po zdjęciach, domek jest naprawdę cudowny, bardzo mi się podoba, bo ja sama nie potrafię tak budować.
Stawiam, że Chrysantemia będzie całą mamą. Jest przeurocza!

Violett
04.01.2014, 21:04
Wielkie, a to wielkie dzięki za komentarze!
Miło mi aż w sercu. Dziś mało pograłam Fervami, ze względu na sprawy rodzinne, no i wiadomo- szkoła. Druga część nieco krótsza, ale myślę, że to wam wystarczy. Zapraszam do czytania. :tssmile:

Rodzina Ferve, część druga

Na początek, moja kochana Chrysantemia Aniołek Charliego Wiecznie Wrzeszcząca. Na początek siedzi sobie grzecznie w łóżeczku i szuka złota w nosie.

http://i.imgur.com/4r1sUn5.jpg?1

Ale jednak nie może się powstrzymać i drze się na cały dom, że chce jeść. Ech... a myślałam, że będzie już tak dobrze.

http://i.imgur.com/h4JowXs.jpg?1

Taki mały przerywnik, Trenton bawi się w odpychanie toalety, jest to doprawdy interesujące zajęcie. c':

http://i.imgur.com/SnC7dqL.jpg?1

Małą zajęła się dzielna mama Amy, która bez trudu poradziła sobie z sytuacją kryzysową. Chrysia (jej nowa ksywka) ponownie zamienia się w aniołka. Przynajmniej potem przez resztę dnia był spokój.

http://i.imgur.com/ZZLN3eq.jpg?1

Padmé wymagała porządnej regulacji, więc Trenton nie miał ani chwili odpoczynku. Regulacja skończyła się sukcesem i polepszeniem jakości PlumBota.

http://i.imgur.com/ksGVH0V.jpg?1

Bardzo mi się podoba sposób, jak sim i PlumBot "machają" do siebie.

http://i.imgur.com/FYi6TBG.jpg?1

Miłość kwitnie. Uwielbiam ich bardzo.

http://i.imgur.com/ZrhuzK5.jpg

Czy tylko ja uważam, że Trenton jest kolejnym pięknym miastowym simem? Kocham kolor jego oczu!

http://i.imgur.com/TENFr8E.jpg?1

Amy, poza opieką nad rozwrzeszczaną córką, znajduje chwilę na granie. Do gitary elektrycznej bardzo się powiązała, ona i ja uwielbiamy jej brzmienie.

http://i.imgur.com/8KUqqJs.jpg?1

Trenton nie chce być złym ojcem, i kontynuuje naukę chodzenia Chrysanthemii.

http://i.imgur.com/SwFuUXF.jpg?1

Ogółem chciałam dodać, iż obie mają własny zespół Black Sabbath. Jak na debiutantki idzie im całkiem nieźle.

http://i.imgur.com/3eMO0mI.jpg?1

Nadchodzi pora, by położyć małą spać. Ku mojemu zaskoczeniu, da się przebrać w piżamkę i zasypia. Chyba jej znikają różki i diabelski ogonek, a pojawia się aureolka i skrzydełka.

http://i.imgur.com/RMtvPKa.jpg?1

Śmieszna sytuacja, jaka u mnie się trafiła, to codziennie widzę ,że skrzynka ma jakąś przesyłkę, a są nimi listy miłosne od Amy do Trentona i odwrotnie.

http://i.imgur.com/rOqzGqq.jpg?1

Nieco dziwnie uchwycone, ale Padmé się leni i odpoczywa w jacuzzi.

http://i.imgur.com/GP446Bz.jpg?1

Kiedy Chrysia śpi, rodzice mają czas dla siebie. Och, jak Trenton się na swoją żonę patrzy...

http://i.imgur.com/GASs1Dw.jpg?1

Oglądają wspólnie, jak drewno pali się w kominku, i trafiają się okazje, gdy już nie wytrzymują i całują się czule. Uwielbiam szczęśliwych ludzi, nawet i simów.

http://i.imgur.com/jvcsovI.jpg?1

PlumBot jeszcze bardziej się nudzi. Podkradła laserowy rytmofon Trentonowi i na nim gra niczym zawodowiec. Jestem zła na twórców za to, że nie ma opcji muzykowania na rytmofonie.

http://i.imgur.com/bEXp7DZ.jpg?1

Oho, mała się obudziła. Chyba jej humor towarzyszy, skoro taka nagle cicha się zrobiła... w końcu mogę chyba z ulgą odetchnąć.

http://i.imgur.com/Pw8gzYq.jpg?1

Padmé już po raz dwudziesty szuka fragmentów klucza do opuszczonego statku.

http://i.imgur.com/sfpBurM.jpg?1

Nie ma to jak bić młotkiem w toaletę. Trenton, nie szkoda ci tego tronu? A nie, to przecież jest majsterkowanie, ale nieco dziwne.

http://i.imgur.com/xNWwKUM.jpg?1

Hmm... komu Chrysanthemia dasz tą zabawkę Nessie?

http://i.imgur.com/6wV89Lb.jpg?1

To tyle. Wiem, bardzo mało. Ale następnym razem obiecuję wam, że dam tego nieco więcej. Niestety, brak we mnie weny do grania. Do napisania. :rwink:

Diana
05.01.2014, 18:31
Ten dinuś na ostatniej fotce fajny. :3
Te skrzynki pocztowe w Oasis są fajne, muszę przetestować. Do tej pory nie zwracałam na nie uwagi, chociaż wiedziałam, że są inne. :O
Odcinek bardzo fajny, czekam na następny. ;3

Searle
08.01.2014, 12:21
Jak dla mnie, to w cale nie jest mało - może być :)

Faktycznie Trenton to nawet całkiem niezłe ciacho i do tego jakie miny strzela (szkoda, że już jest zajęty :P)

Mała Chrysia zdecydowanie staje się grzeczniejsza :)

WhiteSugar
08.01.2014, 12:44
No hej, aż żałuję, że nie mam tego dodatku. Opcje są niesamowite!
Co do opowiadanka jest jak najbardziej udane :D Też lubię patrzeć na szczęśliwych ludzi i zakochańców.
Chrysia jest urocza. Czekam na dalsze losy :D

Violett
12.01.2014, 10:51
Dziękuję za komentarze, miło mi ogromnie. Nie mam zbytnio dobrej wiadomości. W tym wątku będzie pusto aż do 7 lutego. Mam dużo nauki i rzeczy do pozaliczania, a w czasie ferii mam wyjazd szkolny. Niestety, nie spodziewałam się aż tak wielkiego obrotu spraw. Przepraszam i pozdrawiam. : )