Musisz uważać na siebie... Ja przez 2 dni miałam takiego doła, że myślałam, że nic mnie nie rozśmieszy. A teraz jakoś taka wesoła jestem.. Tylko takie nieprzytomne spojrzenie mi zostało.
Nie wiem jak często będę wchodzić na to forum, ale będę sie starać jak najczęściej, ok?
nie, raczej nic się nie zmieniło. U mnie nudy. Totalny brak czasu, chęci do czegokolwiek... ogólnie kiepsko. Do tego dzisiaj, kiedy kładłam się do drzemki, tak mocno łupłam głową w ścianę, że myślałam, że mi serce pęknie (no i czaszka oczywiście) O.o