Ja też czytałam Nad Niemnem we fragmentach w liceum, ale zainteresowały mnie one na tyle, że zawsze chciałam przeczytać tę powieść. Nie zniechęcały mnie długie opisy, bo zawsze bardzo je lubiłam w innych powieściach. Wydaje mi się, że ta powieść Orzeszkowej zagości w moim czytelniczym sercu!
A Przedwiośnia nigdy nie czytałam! Nie wiem, jak to się stało. Chętnie bym po nie sięgnęła, jako miłośniczka wszelkiej klasyki.
Co do psychiatrii i psychologii - kiedyś również dużo czytałam na ten temat. Ale były to głównie artykuły, nie sięgałam po powieści psychologiczne. Kojarzę Głód, aczkolwiek nigdy nie dane mi było go przeczytać. Moja lista książek do przeczytania jest na tyle ogromna, że na wiele ciekawych tytułów, nie starcza mi czasu. A i też nie zawsze mam ochotę na czytanie. Ostatnio bardzo dużo czasu poświęcam muzyce. Ach, jakżebym chciała ją nie tylko słuchać, ale i tworzyć! Uwielbiam dźwięk skrzypiec. Marzę o tym, by nauczyć się na nich grać. Wierzę, że kiedyś będę mieć tę szansę!
Och, jakże Ci współczuję! Ale dobrze, że to już za Tobą.
Oj, czyżbym nigdy nie wspominała o mojej największej pasji, która pojawiła się u mnie gdy zaczęłam mówić? Jak byłam bardzo malutka i nie umiałam jeszcze pisać, prosiłam mamę by zapisywała moje "bajki". Od tego momentu nieustannie coś piszę. Zresztą, na forum są dwa moje opowiadania, które jeszcze w miarę się nie zestarzały. Śmierć pachnie herbatą, na przykład. Powstała, gdy byłam w liceum, ale nie jest to najgorszy tekst. Tylko trochę przygnębiający - jak pisali czytelnicy. Jeśli chcesz, zajrzyj w wolnej chwili. Chętnie poznam Twoją opinię!
O! A więc lubisz pracować w ogrodzie! A ja lubię w nim siedzieć, choć już od zeszłego lata myślę o tym, czy nie zaangażować się bardziej w ogrodnicze prace. Sądzę, że to bardzo uspokajające zajęcie, szczególnie, że kocham naturę. Moja babcia niegdyś miała tyle kwiatów w ogrodzie! Teraz jest już coraz starsza, więc i sił i chęci brak jej do sadzenia nowych okazów. Sądzę, że nadeszła pora, abym to ja przejęła pałeczkę.
Ale, ja zawsze - gdy byłam jeszcze bardzo ambitną idealistką - pragnęłam studiować dwa kierunki. To prawda, że ma się dużo mniej wolnego czasu, trzeba się więcej napracować, ale... jaką satysfakcję będziesz miał, gdy już ukończysz naukę! Jesteś inteligentnym, młodym człowiekiem, jestem pewna, że dasz sobie radę, nawet jeśli chwilami będzie Ci bardzo ciężko.
Nie marnujesz swojej młodości. Swoją droga, wiesz, że ja mam podobne wyrzuty? Ale z zupełnie odwrotnego powodu - ja mam wiele czasu, którego nie wykorzystuję na nic dobrego. Jestem na tyle zmęczona, że gdy rano wstaję, od razu mam ochotę wrócić do łóżka i przespać cały dzień. To wszystko dlatego, że moje życie bywa czasami bardzo trudne i jednocześnie ciężko mi to znosić z uśmiechem na ustach. No, ale nic! Z pewnością kiedyś wszystko się ułoży.
Nie wypominaj sobie niczego - robisz wszystko jak najlepiej. Chyba czas uwierzyć w siebie
Choć to banalnie brzmi.