aneurysm |
Ostatnio aktywny: 08.11.2017 19:12
- Listy użytkownika
- Komunikatory internetowe
- Send a Skype message to aneurysm
Wiadomości odwiedzających
Wiadomości odwiedzających od 11 do 20 z 693
-
01.01.2013 11:17AperlaxiveWłaśnie poznałam
Widzisz, ja też lubię Nirvanę.... Jaka jest Twoja ulubiona piosenka? -
25.03.2012 12:09Panna LawendaC-D2
moze gdybym sie z nimi spotkala gdzies na miescie, tak prawdziwie to moze by to jeszcze mialo szanse przetrwac, ale tak?
hm, moze tylko ja jestem taka pechowa. moze nie potrafie po prostu przytrzymac ludzi przy sobie?
mimo wszystko, mam ja, mam przyjaciolke i mam nadzieje, ze to nie rozwali sie szybko.
ale nie mowmy o takich zlych rzeczach. w zyciu jest wiele radosci, czyz nie?
ja ostatnio czuje sie dosc szczesliwa, naprawde.
wybacz, musze juz leciec, napisze do ciebie pozniej, dobrze?
trzymaj sie w tym cholernym gimnazjum <3 wierze, ze to wytrzymasz, naprawde! <3 -
25.03.2012 12:07Panna LawendaC-D
w liceum jest o wiele lepiej, nie martw sie, przetrwasz te trzy lata i bedzie dobrze.
u nas w gimnazjum wiekszosc byla naprawde debilami, nie bylo z nimi o czym pogadac. nie przepadalam za nimi, a oni nie przepadali ze mna.
z jednej strony chcialam sie z kims zaprzyjaznic, z drugiej watpilam w to, czy z nimi sie dogadam. zycie potoczylo sie jak sie potoczylo. ale teraz wszystko wyszlo na prosta.
wlasnie teraz wiem, ze bylam glupia, ze jej to podalam .-. ale coz.
poza tym paru ludzi w internecie znam/znalam, ale po jakims czasie kontakt sie ukrywa, no nie oszukujmy sie.
kazdy ma swoich przyjaciol w realu, swoje zycie, wiec czemu mialby sie przejmowac kims z internetu, ktorego nigdy nie spotka?
mialam duzo przyjazni w necie, zadna nie przetrwala dlugo. to takie ulotne strasznie, wiesz? -
25.03.2012 12:07Panna Lawendaw sumie tez tak kiedys mialam. wszyscy mnie irytowali i tak dalej... chociaz, wiesz co? dalej tak czesto jest. dalej jestem wybredna, dalej wielu mnie irytuje, nie wiem czemu.
lubie pare osob i to mi wystarczy. nie potrzebuje nie wiadomo ilu znajomych, tylko tych nielicznych, ktorym moge powiedziec wszystko, nie musze miec wielu, chce miec malo ale oddanych.
ale zreszta chyba kazdy tak ma. ja tez zawsze szukam podobnych do siebie, choc jest ciezko.
mam jedna taka osobe, ktora mnie rozumie. pod pewnymi wzgledami jest tez kolejna. mamy ten sam problem i przynajmniej sie wspieramy, bo jestesmy w tej samej sytuacji, sytuacji, gdzie inni ludzie po prostu by nas wysmiali.
u nas tylko trzy dziewczyny odeszly ze szkoly, reszta byla taka sama. chcialam, zeby rodzice mnie przepisali, ale nie chcieli. jakos wytrzymalam to wszystko i teraz jestem z siebie dumna. -
11.03.2012 11:37Panna LawendaC-D 2
a tam bylo gorzej niz w podstawowce. szczegolnie, ze wtedy zaprzyjaznilam sie z taka jedna laska w internecie. ja, glupia, podalam jej haslo do mojego konta na naszej klasie, a ona ofc musiala je wykorzystac. ona wiedziala WSZYSTKO. nawet to w kim sie kocham. i ofc wtedy narobila niezlego bajzlu a ja bylam jeszcze bardziej znienawidziona niz na poczatku .-.
ja ogolnie nie jestem dobra w kontaktach miedzyludzkich, jestem dosc niesmiala osoba i ciezko zawieram nowe wiadomosci, no ale trudno. masz racje, takie jest zycie.
jezu, ale sie teraz rozpisalam. jesli bedzie ci sie chcialo to czytac - szacun. -
11.03.2012 11:37Panna LawendaC-D
pierwszy dzien szkoly, dwupietrowy budynek a ja nawet nie wiem, na ktorym pietrze jest sala w ktorej mamy lekcje. duza szkola, no to mysle 'cholera, przeciez sie zgubie'. wiec zaczepilam taka laske i pytam sie jej czy wie gdzie jest sala x. a ona, ze nie ma pojecia. ja ofc taka zagubiona, pytam do ktorej chodzi klasy. no to gdy slysze, ze 1c to od razu sie lepiej poczulam, bo ja tez. no i szukalysmy razem. i tak sie zaprzyjaznilysmy.
jestesmy dosc podobne do siebie, nawet czesto borykamy sie z podobnymi problemami i ciesze sie, ze ja mam.
ja akurat wiedzialam, ze w gimnazjum nic sie nie zmieni, bo poszlam akurat do jedynego w miescie, gdzie wiekszosc z podstawowki szla. -
11.03.2012 11:36Panna Lawendano wlasnie. ja akurat ta osobe, ktora, jak juz powiedzialam wczesniej, mnie jako tako rozumie poznalam w liceum.
w gimnazjum bylo niestety okropnie. nie mialam sie do kogo odezwac ani nic .-.
w ogole nie umialam zlapac z nikim kontaktu. mialam przyjaciolke jeszcze na poczatku, ale pozniej ona sobie znalazla nowa i szczerze mowiac olala mnie. i tak oto zostalam samiutka.
w liceum jest o wiele lepiej, jakos dogaduje sie z ludzmi i ciesze sie, ze najgorszy okres w moim zyciu mam juz za soba. klasa jest cholernie tolerancyjna, nawet uslyszalam komplementy na temat mojego stylu ubierania sie. i to bylo bardzo mile, bo w poprzedniej szkole nazywali mnie emo
no wlasnie, a poza tym tez chodzi o to, ze ja nie umiem sie otworzyc. jest mi ciezko, naprawde. w internecie jest inaczej, nikogo nie znasz, mozesz mu powiedziec cokolwiek, bo przeciez nie powie tego twoim znajomym.
hm, ale przynajmniej mam taka przyjaciolke, poznalam ja przez przypadek. -
11.03.2012 11:16Panna Lawendaohoho, goscie <3
znajomi czy rodzina? 8D
u mnie tez czesto nie najlepiej, ale to przez to, ze codziennie kloce sie z moja matka .-.
nie ma dnia. dzis na przyklad poklocila sie ze mna o herbate. tak, ona sie kloci o najwieksze *******y, a konczy sie na tym jaka to jestem okropna corka
az mnie to przygnebia i czasami mam ochote naprawde isc wyskoczyc z okna .-.
ja w sumie w gimnazjum tez sie czulam dosc samotna, nawet teraz czesto. wiec rozumiem twoj bol.
jakos tak, czuje sie, dobra wiem to zabrzmi emowato, ale niezrozumiana. jest chyba tylko jedna osoba, ktora jako tako wie co czuje.
a ja marze o tym by poznac kogos podobnego do mnie. zeby mnie po prostu ZROZUMIAL.
dobra, sorry, ze tak ci sie wyzalam, ale no coz.
O mnie
- Informacje o aneurysm
- Miasto
- z pudełka w kształcie serca
- Status
- Jestem na forum
- Płeć
- Kobieta
- Jakie gry z serii The Sims posiadasz?
- The Sims
- Jakie gry z serii The Sims 3 posiadasz?
- The Sims 3 - wersja podstawowa, The Sims 3 - Nie z Tego Świata
- Ulubiony dodatek do The Sims
- The Sims Światowe życie
-
Sygnatura
- [img]http://i60.************/rmsqdg.gif[/img]