najgorszy npc!
 

siema:P skoro jest temat o najlepszym npc to czemu nie o najgorszym? tu piszcie jakiego npc nie nawidzicie ja opieki społecznej poprostu nienawidze jak mi jakaś babka włazi do domu i zabiera simów teraz wy!


E:laseight dzieki że mi przypomniałaś o komorniku! tylko jak edytować ankiete?

Odp: najgorszy npc!
 

Lokaj bo znika i nie wraca :/ (przynajmniej u mnie)

Odp: najgorszy npc!
 

Opiekunka, bo bierze kasę za oglądanie TV i wyjadanie z lodówki, jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby naprawdę zajęła się dzieckiem..

Odp: najgorszy npc!
 

Opieka społeczna. Gdy przychodziła odebrać dzieciaka, kodem wchodziłam w tryb budowania i usuwałam drzwi, pakowałam ją do jakiegoś pokoju czy coś. Nienawidzę jej -.-

Odp: najgorszy npc!
 

Opiekunka do dziecka bo zajmuje się wszystkim tylko nie opieką nad dzieckiem :P

Odp: najgorszy npc!
 

Pokojówka -,- Raz mi się zdarzyło, że zamiast sprzątać została sobie dłużej (!) i wylegiwała się na leżaku ;/ Potem jak jej się znudziło (oczywiście nie dokańczając swojej pracy :(() Wzięła 125$ i poszła sobie -,-

Odp: najgorszy npc!
 

Opieka społeczna, bo zabiera dzieciaki. Żadna pożyteczna robota.
Na drugim miejscu jest komornik, którego nie ma w ankiecie. Zabiera meble, nie robi nic pożytecznego.

Do tego jeśli obydwu zamknę w pokoju bez wyjścia to i tak zrobią swoje.

Odp: najgorszy npc!
 

Jak dla mnie lokaj. Wogóle jest niepotrzebny w grze heheh. Raz moja rodzina miała lokaja - ale mnie denerwował :D więc go zagłodziłam na śmierć.

Dodam do tego opiekunkę - beznadzieja wogóle nie zajmuje się dzieckiem. Kiedyś maleństwo płakało bo było głodne aż czerwona krecha i na czymś jeszcze była i dopiero po długim czasie się zainteresowała - ale i tak nie nakarmła dziecka heh...

Odp: najgorszy npc!
 

No ja jak dziecko zostawiam z opiekunka to czesto mam tak samo dopiero jak moje simy wróca do domu zpracy to oni je musza nakarmić bo tej sie nie chciało. A opiekunki w the sims 3 miały być lepsze od tych w the sims 2.

Odp: najgorszy npc!
 

Opiekunka, ponieważ rzadko kiedy tak naprawdę zajmuje się dziećmi -,- u mnie przynajmniej. Przychodzi, ogląda telewizję, podczas gdy dziecko płacze, bo ma niezmienioną pieluchę. Potem dopiero się nim interesuje, zmienia mu ją, łaskocze, odkłada, a w ten czas maluch staje się głodny. A ona co robi? Tańczy lub powraca do oglądania TV...