TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims 3: Uwagi na temat gry (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=223)
-   -   Studenckie Życie -wrażenia z gry (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=64692)

Björk 24.01.2013 16:49

Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
Podzielcie się proszę wrażeniami z nowego dodatku.

Kosia 06.03.2013 19:04

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
No to bede pierwsza. :) Nie gralam zbyt dlugo, ale co nieco zobaczylam.
Po pierwsze:
Fryzury i ubrania
Fryzury jak zwykle do niczego, ubrania sa calkiem fajne, nie wiem jak dla facetow, bo gralam dziewczyna, ale podobaja mi sie tak samo jak te z Diesla.
Meble:
Tez wiele ciekawych, proporczyki na sciane, plakaty, mini lodowka dla studentow, trzy rozne automaty ( z jedzeniem i z napojami), stol do pingponga, zoska, zwykla pilka do nogi, szkicownik i wiele innych.

Zostalo dodanych wiele interakacji, z samym telefonem jest kilka nowych, smartfon wyglada swietnie. Jak np moja simka miala isc na impreze, bo zostala zaproszona, to dostala wiadomosc smsem o tym, ze impreza sie zbliza.
Mozna plotkowac o innych studentach, skarzyc sie na profesora, jest wiele mozliwosci zarobienia na studiach, np. prace jednodniowe, oddawanie plazmy za pieniadze czy sliny.
W barze jak i w lodowce jest kilka nowych potraw (w barze przykladowo kielbasa z curry, w lodowce jogurt i zielona salatka czy cos takiego).
Zdecydowanie pojawai sie wiecej simow niz wszedzie, i to nie tylko w akademiku, ale rowniez w klubie. Kiedy pojechalam swoja simka do pustej kregielni to za chwile zjechalo sie ok. 5 simow, w akademiku jest ktos przez caly czas (chyba, ze maja zajecia), tak samo na terenie uniwersytetu.
Generalnie tam, gdzie nasz sim - tam i conajmniej trzech innych simow.
Studentow jest dosc duzo, nie powtarzaja sie co chwile ci sami.
Na takich zwyklych wykladach w klasie jeszcze nie bylam, ale one sa chyba tylko w jeden dzien (czwartek) i troche szkoda, bo przez trzy czy nawet cztery dni (nie pamietam dokladnie) wchodzimy tylko w krolicze nory i mamy ograniczone decydowanie o naszym simie. Chyba w sumie to mnie tylko znudzilo. :)
Wraz z dodatkiem dochodzi mnostwo rzeczy i mozliwosci, trudno wszystkie z pamieci wypisac, jednak jesli ktos teraz sie zastanawia nad tym dodatkiem to poki co uwazam, ze warto. Jesli ktos ma jakies pytania z nim zwiazane to moge odpowiedziec, ale to chyba juz nie w tym topicu.
Z checia wrzucilabym zdjecia, ale nie widze odpowiedniego tematu ku temu ;)

Kędziorek 06.03.2013 19:40

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
Póki co mój sim jest tylko na Sztukach Pięknych, czy jakoś tak. 3 razy w tygodniu są zajęcia w króliczych norach, raz zwykły wykład, który widzimy i raz zajęcia w plenerze, które w tym wypadku wyglądają tak, że grupa simów siada na trawce i rysuje w szkicownikach.
Bardzo podoba mi się malowanie graffiti, naprawdę szybko można rozwinąć tę umiejętność i przy okazji zarobić przy napiwkach.. Z kolei jeśli chodzi o grę w zośkę, to ta umiejętność (bodajże ukryta) rozwija się u mnie baardzo wolno ;)
Ale największy plus to dla mnie protesty :) Zebrało się chyba z 15 simów, wyglądało to naprawdę przezabawnie kiedy skandowali przeciwko policji w simlish :D
Fryzury nie powalają, stroje są o wiele lepsze, nie mówiąc o całkiem fajnych meblach.
Jeśli chodzi o imprezy to niezbyt udane.. Raz zrobiłam wielkie ognisko, to przyszli, co prawda przesiedzieli całą noc, ale tylko się grzali i nic więcej, nawet nie chcieli tańczyć ani nic z tych rzeczy. A właśnie, doszly imprezy z ogniskiem i przy butli z sokiem.
Ogólnie zauważyłam, że zdać egzamin nie jest wcale trudno, wystarczy raz na jakiś czas postudiować przy laptopie i już.. Dobrze jest też pogawędzić z profesorem, który w znajomych jest naszym szefem. Lub porobić ściągi ;)
Niestety, nie spotkałam jeszcze simorośli, wciąż jej szukam..
I nie wiem, czy to u mnie jest tak dziwnie, ale mój sim mieszka w domu bractwa, w którym nikt się nie myje :O a o sprzątaniu po sobie brudnych ubrań już nie wspominam, bo walają się po całej chałupie.
Doszło kilka nowych roślin, m.in. cynamon, lawenda, borówka, mamrotnica, rumianek i kilka innych i jeden nowy robal - robak plazmowy.
Rok akademicki jest podzielony na semestry i można sobie ustawić, czy wracać do domu po jednym semestrze, czy po dwóch. Może wyjeżdżać więcej niż jeden sim. A w kampusie można otrzymywać dotacje za dobre wyniki w nauce lub, jak napisała Kosia, za sprzedawania śliny, plazmy a nawet swojego chichotu. Można też malować graffiti za tysiaka jednak wcześniej trzeba to zgłosić w odpowiednim budynku.
Ogólnie jest mnóstwo nowych interakcji, które jeszcze odkrywam, ale dodatek jest naprawdę warty kupienia :)

Lady88 06.03.2013 20:15

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
Cytat:

Napisał kedziorek92 (Post 1667532)
I nie wiem, czy to u mnie jest tak dziwnie, ale mój sim mieszka w domu bractwa, w którym nikt się nie myje :O a o sprzątaniu po sobie brudnych ubrań już nie wspominam, bo walają się po całej chałupie.

Mieszkałam w akademiku i niestety to samo :/ dlatego przeniosłam się na stancję

Kosia 06.03.2013 21:31

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
Czyzby pierwszy blad? Ja mieszkam w akademiku i simowie sie myja, moz enie kazdy codziennie, ale po treningu jak sie pojawia ten zielony smrodek kolo nich to sie myja :) Niektorzy tez jak sie obudza.
Jeszcze nikt o tym nie napisal i chcialam wspomniec o roznych grupach spolecznych na studiach. Jest grupa kujonow, wazniakow, buntownikow i artystow chyba? Choc nie jestem pewna.
Zeby dostac sie do ktorejs z tych grup trzeba sie zaprzyjaznic z kilkoma jej czlonkami oraz wykonyac rozne czynnosci przypisane do danej grupy, np. gra w sok-ponga moze pomoc w dolaczeniu do grupy wazniakow.
Bardzo mi sie to podoba i bardzo ciekawe to jest, co wiecej nie wydaje mi sie zeby osiagniecie maximum poziomu bylo latwe.
W ogole wydaje mi sie, ze w Studenckim Zyciu zostal troche podniesiony poziom trudnosci, o ile mozna to tak nazwac.
Kiedy studiujemy to pojawia sie jeden pasek mowiacy o postepach w nauce, cos jak pasek profesji. Myslalam, ze jak mamy 'wolne' w kampusie to pasek stoi, ale jednak on powoli systematycznie spada, wiec nawet w trakcie wolnego trzeba sie codziennie choc troszke pouczyc.

Letown 06.03.2013 21:36

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
Moim pierwszym wrażeniem jest to, że mój sim po przyjechaniu do kampusu nie ma panelu studiów, czy tam zajęć, czy czegokolwiek. Nadal pozostała ikonka kariery i sim nie chodzi na żadne wykłady.
Mam nadzieję, że to jednorazowy incydent.

Kędziorek 06.03.2013 21:46

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
U mnie jest pełno tych zielonych smrodków, chyba też wyprowadzę mojego sima..
Nie ma grupy artystów, są tylko te 3 pierwsze :)
Buntownikom pomaga malowanie graffiti lub grzebanie w koszu na śmieci. Ważniacy często trenują na stadionie, do wyboru jest mnóstwo dyscyplin, np. rugby, siatkówka, hokej itp. ale oczywiście samej gry nie widzimy.. Dostać się do grup pomaga też nagroda szczęścia życiowego za 2000 punktów, która podwyższa wskaźnik przynależności. Można ją wykupywać w nieskończoność, do każdej grupy jest osobna taka nagroda.
W grze pojawił się megafon dzięki któremu można wyznać komuś miłość lub zwoływać strajki o określonej godzinie i na określony temat. Tematów jest wiele i maja różne stopnie trudności od 1 do 3.
Obok akademików znajdują się tablice ogłoszeń, które robią za skrzynkę pocztową. Można tam również znaleźć wyzwania (np. grzebanie w śmietniku lub bieganie nago po mieście :D) i prace jednodniowe (np. łapanie małp na uczelni dla naukowców), które pozwalają zwiększyć swoja przynależność do grupy i zarobić trochę simoleonów.

AiOtsuka 07.03.2013 08:20

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
Mi szczerze pierwszy raz podobają się fryzury :) nawet bym ich używała. Ubrania też niczego sobie. Chyba najlepsze ze wszystkich dodatków właściwie.
Podobają mi się też Simowie, którzy chodzą po uczelni. Już nie wszyscy są tacy brzydcy jak w poprzednich dodatkach :D znalazłam nawet typa z niebieskimi włosami! Fajna różnorodność.
Te grupy socjalne też są świetne, chociaż nie wiem czemu w polskiej wersji nie ma "hipsterów"

To, co mi się nie podoba to fakt, że biega się tam i spowrotem na zajęcia do rabbit hole na 2godziny i tak pół dnia :/ w simach 2 można było raz iść na wykłady albo w ogóle i reszta czasu spędzało się na studenckim życiu i imprezach :P a tu jest strasznie mało czasu...
Nie podoba mi się też, że jest tak mało czasu...
Poza tym narazie po kilku godzinach graniach nie zauważyłam nic co by mi przeszkadzało :P

Rosemarie 08.03.2013 17:44

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
Ależ ja się nagrałam, a nadal nie mam dość, chyba za długą przerwę od simsów sobie zrobiłam... :)
Dodatek podoba mi się, nawet bardzo! Na razie moja simka studiuje sztuki piękne, ale dałam jej pragnienie mistrza absolwentów, więc przed nią jeszcze dwa kierunki. Podobają mi się akademiki i imprezy w bractwach, dzięki sokom simowie mogą (prawie) się upić. XD Poza tym mam wrażenie, że jest tam znacznie więcej osób, przynajmniej nie świecą one pustkami. Nowe interakcje są świetne, tak samo jak cechy i grupy społeczne, moja simka należy do wszystkich, czyli: buntowników, kujonów i ważniaków. Ciuchy i fryzury bardzo mi się podobają, pierwszy raz jakieś sensowne są. Przepraszam, że tak chaotycznie, więcej napiszę później. :)

redmoon 08.03.2013 20:11

Odp: Studenckie Życie -wrażenia z gry
 
Może na początku skupię się na minusach : otóż współlokatorzy w akademikach i bractwach kompletnie nie dbają o siebie, chodzą niewyspani, śmierdzący i głodni (jedna simka w bractwie zmarła z głodu, ale na szczęście kosiarz mi ją oszczędził). Poza tym maxisowi studenci mają zajęcia w tych samych godzinach i blokują wejścia do budynków akademickich. Ale poza tym wszystko super, zwłaszcza protesty, grupy społeczne i wykłady na których można kontrolować simów.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:12.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023