Losy rodziny River/Moore (OD 18 LAT!)
TREŚCI TYLKO DLA OSÓB OD 18 LAT - WCHODZISZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. JEŚLI NIE MASZ 18 LAT BĄDŹ NIE CHCESZ ICH OGLĄDAĆ, WYJDŹ Z TEMATU!
Witam :) Po przeczytaniu kilku Waszych OJSG, zdecydowałam przedstawić również swoje. Na wstępie zaznaczam, iż obecnie gram trzecim pokoleniem tej rodziny, jednak chciałabym opisać wszystko od początku. Wszystko zaczęło się od... ...Annabelle River. Młoda, atrakcyjna blondynka przybywa do Sunset Valley, by rozpocząć swoje dorosłe życie. Kupiła skromny, umeblowany już domek, a następnie wybrała się pozwiedzać miasto. Dotarła do parku i zgłodniała. http://i.imgur.com/ZZhOD2nl.jpg Gdy wróciła do domu, na jej podwórku znikąd pojawił się dziwny portal, z którego wyszedł równie dziwny koleś. Zaproponował małą podróż. (tworząc tę simkę miałam na celu odkrywanie dodatku Skok w Przyszłość, dlatego pierwsze zdjęcia są z jej podróży do neutralnego Oazis Landing). http://i.imgur.com/I1HLqDsl.jpg http://i.imgur.com/ATazhVxl.jpg Powiedziano jej, że jest w przyszłości i gdzieś tu mieszkają jej potomkowie. Od razu pobiegła ich szukać, niezmiernie ciekawa kim są. http://i.imgur.com/tiptNMRl.jpg Niestety akurat nikogo nie było w domu. Wróciła do bazy (czy jak to się tam zwie ;P) i zapoznawała się z robotami. http://i.imgur.com/MPpBGM4l.jpg I nie tylko z nimi. http://i.imgur.com/6HkvYPHl.jpg W końcu, gdzieś na mieście spotkała swoich potomków. (to te siwe bliźniaki, siwy nastolatek i prawdopodobnie tych dwóch brunetów również) http://i.imgur.com/KmHlDkVl.jpg http://i.imgur.com/5d9BvSXl.jpg Nocne wyprawy. Rozmawiała z kwiatami... http://i.imgur.com/crXfEBUl.jpg ...latała... http://i.imgur.com/kIPCOTRl.jpg ...zawitała do baru... http://i.imgur.com/3XWWChtl.jpg ...podziwiała posągi... http://i.imgur.com/icZOr4Zl.jpg ...i wróciła do bazy, by odprężyć się przy książce. http://i.imgur.com/dvdydSul.jpg Książka ją szybko znudziła i znów poszła na miasto, w nadziei, że pozna jakichś ciekawych simów. http://i.imgur.com/yF7mGHfl.jpg Ten staruszek chyba ją trochę oczarował... http://i.imgur.com/JFVoOSWl.jpg Rankiem próbowała dostać się do rozbitego statku (czy czegoś takiego, bo teraz już nie pamiętam jak to dokładnie było nazwane ;P). http://i.imgur.com/CBUAguEl.jpg Udało jej się, ale była tak zaintrygowana swoimi potomkami, że znów ich odwiedziła. Rozmawiali o rodzinie, nowych technologiach, bardzo miło spędzali czas. http://i.imgur.com/p9emNkal.jpg Po kilku dniach Annabelle postanowiła wrócić do teraźniejszości i coś z nią zrobić, by jej potomkowie mieli lepsze życie. Wzięła się więc za poznawanie facetów. Pierwszym z nich był tajemniczy brodacz w kapeluszu i płaszczu, którego spotkała w parku. http://i.imgur.com/3jeCovIl.jpg Niestety był to wstydliwy typ... Albo to Annabelle pośpieszyła się z namiętnościami. http://i.imgur.com/5rU9YhLl.jpg Uznała, że będzie ciekawie wybrać się w nocy razem popływać, jednak... ona sobie pływała, a on stał w wodzie prawie po pas, ubrany nadal w ten swój zielony płaszcz, gapiąc się bez celu :hmm: http://i.imgur.com/6sPtPudl.jpg Nazajutrz znów spotkali się na plaży i tym razem rozmowa jakoś lepiej im się kleiła. Czy to brodacz będzie jej pierwszym i jedynym? http://i.imgur.com/StRl2sDl.jpg |
Odp: Losy rodziny River
O o ooooo kolejna relacja i nowy temat :)
Daj jej jakiegoś fajnego mięsniaka albo wojskowego ;D! Podryw na pływanie w oceanie po godzinie policyjnej haha <3 Może tez się skusze na ponowne pokazywanie rodzinki, jak tu widze coraz więcej się dzieje :P |
Odp: Losy rodziny River
Fajny odcinek. Ciekawe jak ma na imię ten cały brodacz. :P Czekam na dalszy rozwój sytuacji między nimi. ( a może pojawi się ktoś drugi )
|
Odp: Losy rodziny River
fajnie zobaczyć jak wygląda Oazis Landing :D Mam już ten dodatek, ale jeszcze nie miałam okazji go stestować :D
Co do Annabelle to widzę, że nie poddaje się tak łatwo. Większość dziewczyn pewnie dałaby sobie z nim spokój z tajemniczym brodaczem po tym nocnym pływaniu, ale ona nie :D Widocznie coś musi w nim być ciekawego... :D |
Odp: Losy rodziny River
Dziękuję z komentarze :D Cieszę się bardzo, że zainteresowaliście się moją simową relacją, w nagrodę kolejna część losów Annabelle :D
Annabelle chciała poznawać co raz więcej ludzi, nie miała oporów, by podejść do nieznajomych i porozmawiać. Cichego brodacza to przytłaczało i ich kontakt powoli się urywał. Było jej trochę przykro, że ich charaktery do siebie nie pasują, ale po pewnym czasie jakoś się z tym pogodziła. Nie nudziła się, poznawała różnych simów (facetów :P) o różnych charakterach. Np takiego wyluzowanego kolegę z dreadami. http://i.imgur.com/eeQa1gCl.jpg Czy też czułego znajomego z tatuażem. http://i.imgur.com/KvjkVVOl.jpg Jednak zawsze było coś w nich takiego, co odrzucało Annabelle (lub byli już zajęci) i kazało szukać dalej. Poza tym, pieniądze się kończyły, więc potrzebowała jakiejś pracy. Udało jej się zostać opiekunką do dzieci. http://i.imgur.com/VA7pSh8l.jpg Chyba na tyle wczuwała się w swoją pracę, że sama odnalazła w sobie dziecko :P http://i.imgur.com/rIVn1J3l.jpg Szło jej znakomicie, zbierała pochwały, dzieci ją uwielbiały. http://i.imgur.com/wsWF7QDl.jpg Po całym dniu z dziećmi, próbowała sił na gitarze. http://i.imgur.com/dOIDC6ql.jpg A gdy miała wolne, lubiła poleżeć plackiem przy basenie znajdującym się gdzieś w środku miasta. (szukałam wtedy najlepszego otoczenia, w którym mogłabym nią grać, dlatego od kilku screenów nie jest już w Sunset Valley, a w kilku różnych, które testowałam) http://i.imgur.com/IDk26wKl.jpg Leżąc tak, usłyszała muzykę i głosy ludzi dochodzące z budynku obok. Okazało się, że występują tam cyrkowcy. Spodobało jej się i została by popatrzeć. http://i.imgur.com/3fsl7cql.jpg Jeden z nich zauważył ją w tłumie. Była podekscytowana. http://i.imgur.com/nTwsvLJl.jpg Po występie udało jej się jeszcze go złapać i trochę poznać. Niestety był znudzony rozmową z nią, a w dodatku zajęty już przez inną... http://i.imgur.com/zYgOLQol.jpg Przechadzając się któregoś razu po mieście, Annabelle dostrzegła dość przystojnego mężczyznę z... czymś czerwonym za plecami. Gdy przyjrzała się bliżej, okazało się, że były to skrzydła. Nigdy wcześniej nie rozmawiała z kimś takim, więc podeszła i zagadała. Był to Javed Meir. http://i.imgur.com/Ai226wsl.jpg Dobrze im się rozmawiało, było czuć chemię między nimi. Wymienili się numerami telefonów i kilka dni później wróżek Javed zaprosił ją na randkę. http://i.imgur.com/tmUXPB1l.jpg http://i.imgur.com/phcv394l.jpg http://i.imgur.com/RoXhPNGl.jpg Annabelle bardzo lubi kąpać się w morzu, więc i tym razem wylądowała z facetem w wodzie. Ten przynajmniej się rozebrał :P i te spojrzenie jego... a jaka klata :P http://i.imgur.com/c8EXwQWl.jpg Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
Odp: Losy rodziny River
O widze ma w czym wybierać, ciekawe na kogo padnie :D
Pasuje jej rola opiekunki do dzieci ;) |
Odp: Losy rodziny River
Tak czułam, że jednak brodacz nie będzie dla niej :D wydawał sie taki zbyt tajemniczy, skryty i zdystansowany :D
hahaha, to pływanie w morzu, to chyba jakiś test dla facetów Annabelle xD ale ten poradził sobie z nim lepiej, niż pan brodacz :D Ciekawa jestem jego imienia :D Widząc go na myśl nasuwa mi się Raphael, ale na bank tak się nie nazywa xD Mam nadzieję, że im się ułoży :D |
Odp: Losy rodziny River
Ten brodaty koleś z początku historii to Connor Frio, miastowy. Ma cechę nieprzystępny i ciężko go poderwać :P
Wróż wygląda na podrywacza, ale może to tylko takie moje wrażenie :P |
Odp: Losy rodziny River
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Czas na kontynuację! Po kilku randkach z Javedem, Annabelle zaczęła się w nim zakochiwać. Cieszyła się, że trafiła na kogoś takiego jak on - zabawnego, czułego, troskliwego wróżka. Nawet nie przeszkadzało jej to, że był tym wróżkiem. Umówili się, że pójdą razem na festyn. http://i.imgur.com/OfLy3pWl.jpg Annabelle zjawiła się tam pierwsza. By nie stać bezczynnie, zaczęła jeździć na rolkach (a przed nią wilkołak xD) http://i.imgur.com/LxaBCMbl.jpg Wilkołak był bardzo zabawny, ale na pewno nie była to partia dla niej... miał w sobie za dużo ze zwierzęcia. No i przecież Annabelle czekała na swojego Javeda. http://i.imgur.com/Cw3ZiQFl.jpg Javed się nie zjawił. Czekała do późnego wieczora, aż była sama na polu festynowym. Dzwoniła do niego całą noc, cały następny dzień, szukała po mieście, pytała ludzi czy go widzieli. Nawet odwiedziła szpital. Nic. Mijały dni, a Annabelle usychała z tęsknoty... Nie wiedziała, czy Javed ją wystawił, oszukał, czy może coś mu się stało? Nie mogła zebrać myśli, nie mogła spać spokojnie. Zdecydowała, że musi zająć się czymś poważnym, czymś co ją pochłonie. I tak znalazła się na studiach, na kierunku sztuki piękne. http://i.imgur.com/xBzpWPQl.jpg Mimo wielkiego dołka, starała się być towarzyska jak dawniej. Poznała swoich współlokatorów z akademika. http://i.imgur.com/bFTOA5bl.jpg Jednym z nich był Jacob. Trochę dziwny, nieco arogancki, ale Annabelle starała się utrzymywać kontakty nawet z nim. http://i.imgur.com/BmIE36dl.jpg Dostała zaproszenie na imprezę "z sokiem". Nie żałowała sobie magicznego napoju, a im więcej wypiła, tym bardziej była zdołowana przez sprawę z Javedem, a jednocześnie napalona na nowe znajomości z mężczyznami. Znalazła sobie jakąś ofiarę :P http://i.imgur.com/no8BbNsl.jpg "Co Ty odwalasz? Zostaw mnie!" - odepchnął ją kolega, a jej zrobiło się strasznie głupio... http://i.imgur.com/xXhqZ0Ql.jpg Starała się jednak zachowywać tak, jakby nic się nie stało. http://i.imgur.com/jmHlx84l.jpg Następnego dnia wszyscy mieli kaca. Na obiad jedna z koleżanek ugotowała pyszne spaghetti :D Dziewczyny rozmawiały o imprezie. "Słyszałaś? Jakaś idiotka pocałowała wczoraj pod schodami chłopaka mojej znajomej! Kto ją tam zaprosił?!" - Annabelle doskonale wiedziała, kim była ta idiotka, ale nie miała zamiaru się przyznać. Koleżanki na szczęście nie miały pojęcia, że to właśnie ona... i tylko przytakiała "Okropna debilka!" http://i.imgur.com/o4JKf8Fl.jpg Zajęcia miała trochę później, więc poszła poćwiczyć grę na gitarze w swoim pokoju. http://i.imgur.com/XCtUuj8l.jpg Tak ją to pochłonęło, że prawie spóźniła się na zajęcia. http://i.imgur.com/BEPBAWAl.jpg Jak cudownie malować na świeżym powietrzu... http://i.imgur.com/dx7bLUzl.jpg Po powrocie do akademika postanowiła dalej poćwiczyć swoją rękę, gdyż widziała (porównując się do innych), że jeszcze jej daleko do doskonałości. Taka tam żyrafa xD http://i.imgur.com/vaeeBf3l.jpg Ciąg dalszy rysunku. Nawet w badziewną pogodę siedzieli na trawie i rysowali. http://i.imgur.com/E3RhgN0l.jpg A oni co w tych krzakach? :P http://i.imgur.com/TQjhGhSl.jpg "Narysowałam Ciebie. Podoba się?" - Annabelle ćwiczyła już portrety, akutat padło na Jacoba, ale chyba nie jest zadowolony z jej twórczości... http://i.imgur.com/0z0LXyMl.jpg Mimo sprzeczek i dogryzek Jacoba, Annabelle nie rezygnowała z ich znajomości. Coś w środku pchało ją do przebywania w jego towarzystwie... http://i.imgur.com/8lRr4cil.jpg |
Odp: Losy rodziny River
Super zdjęcia, podoba mi się różnorodność postaci ;) najlepszy wilkołak na wrotkach :P
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:11. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023