View Single Post
stare 11.08.2010, 14:56   #102
rudzielec
 
Avatar rudzielec
 
Zarejestrowany: 31.03.2010
Skąd: Z siedziby Fantastycznej Czwórki.
Wiek: 14
Płeć: Kobieta
Postów: 2,011
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Vincent and Marco

Miley nie trzeba było usuwać tych tagów

Okej, macie część pierwszą!
nie ma tu jakiegoś ostrego przypału, bo największą polewkę przygotowałam na sam koniec czyli część trzecią...
zapraszam do czytania!


FANTASTYCZNA CZWÓRKA

Część pierwsza: Nowi aktorzy.

- Wyjeżdżam.
- Co takiego?! Jakim prawem?!
- Wampirzym – zaśmiał się Vincent – Muszę odpocząć kobieto! Nie miałem wolnego od osiemnastego lutego, ciągle tylko zdjęcia do FS, zdjęcia do funklubu, zdjęcia do bonusowego FS, zdjęcia do bonusów w Melodii... ja też mam oczy! A od pstrykania mi w nie ciągle tym cholernym aparatem, muszę nosić okulary!
- Nic nie poradzę, wiedziałeś co podpisywałeś, czytałeś umowę Vinc! - dziewczyna była tak wściekła, że mało nie zgniotła w rękach słuchawki.

[img]http://i34.************/2zjdq4m.jpg[/img]

- No czytałem. I dlatego wyjeżdżam!
- Nie możesz, nie pozwalam! Musisz dokończyć zdjecia na planie do nowego bonusowego odcinka i wtedy jedź sobie nawet do Honolulu paść krowy na łąkach!
- Ale z ciebie sadystka. Myślisz, że nie mam nic innego do roboty, tylko siedzenie na planie FS?
- Tak! Ja płacę, więc wymagam!

[img]http://i38.************/2a64fba.jpg[/img]

- Więc odlicz mi to od comiesięcznej wypłaty bejbe! Pozdrowienia z Honolulu he he...
- Vincent!
- bip... bip... bip...
- Zabiję go jak wróci! - Vipera złapała za aparat telefoniczny, rzuciła go na ziemię i zaczęła po nim skakać z nieokreśloną wściekłością

[img]http://i38.************/311tnpf.jpg[/img]

– Naśle na niego wojsko! Albo stado gwałcących bobrów! Przejadę mu po twarzy kosiarką! Nabiję go na pal! Najlepiej wszystko naraz!

***

- O nie, nie ma mowy! A zdjęcia?
- Permettre belle (przepraszam piękna), ale umówiłem się już z Vincem.
- Ja ci dam Vinca! I nie belluj mi tu! Myślisz, że komplementami zaskarbisz sobie moją przychylność?!

[img]http://i36.************/rr14zk.jpg[/img]

- No... coś w tym rodzaju – Marco zaśmiał się do słuchawki.
- Więc wiedz, że mam w dupie twoje słodkie słówka! Jestem wściekła i rozszarpię cie na strzępy, jeśli w ciągu pół godziny nie zjawisz się na planie!
- Aż tak?
- Dokładnie!
- Jak nie pojadę z Vincem to on rozszarpie mnie, bo już zakupił bilety, więc...

[img]http://i33.************/9i4752.jpg[/img]

- A dokąd to, tak w ogóle się wybieracie?! - przerwała mu dziewczyna.
- Daleeeeko... he he...
- Marco!
- Nie mogę powiedzieć, to tajemnica. Jak na spowiedzi.
- Już masz prze.***ane!
- Pa maleńka, to zobaczenia za tydzień.
- Do rozszarpania! - ruda rzuciła słuchawką.
Nagle rozległo się pukanie do drzwi. A raczej głośne, natarczywe walenie.
- Idę, idę! - wrzasnęła i podbiegła do skrzydła. Nacisnęła na klamkę. W ganku stała wściekła Vipera. Tak wściekła, że aż buchał z niej ogień.

[img]http://i34.************/y0ap1.jpg[/img]

- Co ci się stało? Palisz się!
- Vinc zrobił sobie wakacje! Wyobrażasz sobie?! - mówiła wchodząc do mieszkania.
- No wiem... bo Marco z nim pojechał. Właśnie mi to oznajmił!
- Co?! Więc poszatkuję ich obu! Ale najpierw wybiję im zęby, założę im metalowe gacie i naleje do nich kwasu! A potem wrzucę do jeziora z piraniami!
- Przystopuj! Wiem, że masz niezliczone pomysły na tortury, ale to potem. Musimy coś wymyślić, za dwie godziny mamy zdjęcia na planie, a nie mamy aktorów!

[img]http://i34.************/28k7tiw.jpg[/img]

- Dobra. Więc proponuję Rudzielcu, zrobić bonusa bez nich! Nie potrzebujemy tych cholernych ciastków, którzy nawiasem mówiąc złamali nam serce, bo pojechali sami zamiast zabrać nas ze sobą, możemy zrobić ten odcinek z innymi aktorami!
- Okej Viperko, tylko z kim?
- Dzwonię do Libby! Już ona pokaże tym zaufanym "plejbojom" kto tu rządzi!
- Myślisz, że będzie mieć czas?
- Dla nas zawsze go znajdzie! Powiedz jej tylko, że w bonusie ma występować Dante, którego będzie musiała torturować, to od razu się zgodzi!
- Dobra, to dzwoń do niej! Czas nas goni!

***

- Halo?... tak, przy telefonie.
- Chrupek! Nie udawaj Libby, tylko daj ją, bo nie mam nastroju do żartów!

[img]http://i38.************/2hcq91x.jpg[/img]

- Joł króliczku, nie stresuj się! Już ją wołam he he...

Po chwili....
- Co się stało Vipero?
- Vinc i Marco wyjechali sobie na wakacje, a za dwie godziny mamy zdjęcia na planie nowego bonusa!
- Cóż to za bonus? Nie mam chwilowo czasu, bo pracuję nad nowym prototypem gwoździarki, a Chrupek mi pomaga... chwilę nam zejdzie z przetestowaniem jej.
- Bonus będzie dotyczył torturowania Dantego, no ale jak nie znajdziesz czasu...

[img]http://i34.************/2ymcehc.jpg[/img]

- Dobra, zgadzam się! Pod warunkiem, że będę mogła przetestować gwoździarkę na nim!
- Nie ma sprawy!
- Ja też chcę wziąść udział w tym bonusie! - w oddali słychać głos Chrupka.
- Powiedz mu, że może przyjechać z tobą, najwyżej będzie trzymał gwoździe!
- Dobra! Więc, do zobaczenia za dwie godziny na planie Vipero!

***

Vincent, Libby, Vipera made by Vipera
reszta stuff'u - rudzielec
__________________
Mój profil na WATTPAD

Ostatnio edytowane przez rudzielec : 11.08.2010 - 15:58
rudzielec jest offline   Odpowiedź z Cytatem