Temat: 4 serca
View Single Post
stare 11.09.2010, 19:17   #29
sing
 
Avatar sing
 
Zarejestrowany: 16.08.2010
Płeć: Mężczyzna
Postów: 90
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: 4 serca

Odcinek 4




- No witaj Lilly!
- Masz mi coś ważnego do powiedzenia? – zapytała ze złością Lilly.
- Chyba tak …
- No słucham, słucham.
- Wiesz, wychowamy razem to dziecko. Wyprowadziłem się dzisiaj z domu. Zostawiłem IMIĘ.
- Jak to wyprowadziłeś się?!
Beau oczekiwał innej reakcji, dlaczego kobiety zwracają uwagę na pierwszą część wypowiedzi? Beau, stary dziadu, powiem Ci. Lilly zawsze tak robi. I znowu. Znowu skończyli w łóżku. Lilly, muszę Ci coś wyznać. Znałem Cię 6 lat, lecz nie spodziewałem się, że tak lubisz seks.

Lilly teraz miała dwa powody do wstydu, pierwszy to ten, że śpi z mężczyzną 26 lat od niej starszym, a drugi najbardziej wstydliwy dla niej, to ten, że kochają się na nowej pościeli Alice. Tymczasem Alice …

- Kocham Cię Xavier.
- Jeny, mówisz jak w jakiejś telenoweli.
- Dobra, nara. Słuchaj mnie, mógłbyś coś sypnąć dla miasta? Organizuję fundację dla miasta, potrzebuje trochę pieniędzy.
- Dobra, spoko. A będziesz mnie kochała?
- No będę, będę.
Tymczasem dwa domy dalej:
- Jak to się wprowadza?!
- Jej, Robert, błagam Cię …
-- Jak to?! Dlaczego?!
- Jestem z nim w ciąży …
W tym momencie Robert miał ochotę napluć Lilly w twarz. O mało co tego nie zrobił. Usiadł spokojnie na łóżku i powiedział Lilly żeby podała mu szkocką, bo to będzie długa rozmowa.

I była. Lilly opowiedziała wszystko Robertowi, tak jak za dawnych lat. Przyjaciel przyjacielowi. W Robercie jednak coś pękło, jak taka dobra dziewczyna jak Lilly, jest w ciąży ze starszym facetem?

- Na razie będziesz spać na kanapie, w poniedziałek będziemy musieli kupić meble do sypialni. Zamieszkamy w moim pokoju. Jak zarobimy to wyprowadzimy się. Musisz dołożyć się do jedzenia.
- Patrząc na wasze tusze i waszą lodówkę to chyba dużo schudnę …
Lilly uśmiechnęła się, lecz po chwili wróciła do miny sprzed dwóch minut:
- Nie żartuj sobie w takich sytuacjach! Proszę cię. Powiedz mi jak zareagowała Twoja żona?
- Nie wiem, spakowałem się i wyprowadziłem przed powrotem jej do domu.
- Jezu, ona wie że tu mieszkasz?
- Nie.
- Jej, przecież ona mieszka trzy domy dalej od naszego!
- Jakoś później jej wszystko wyjaśnię.
Dzisiaj Alice miała urządzić grilla z okazji awansu na burmistrza. Jednym z głównych dań miała być kaczka z jabłkami. Robert chwaląc się swoją uprawą, postanowił zerwać je z wyhodowanego drzewa.

Przepełniało go mnóstwo myśli, na pierwszym planie była Lilly. Powiem wam coś w tajemnicy. Robert od zawsze coś do niej czuł, od czasu drugiego roku studiów, gdy Lilly schudła i zdobyła tytuł Miss Roku. Teraz było mu po prostu przykro, że będzie musiał patrzeć jak Miss będzie gnić.
- Chodźcie! Rozpalam grilla! – krzyknęła Alice.
Roukey przyniósł wino. Alice nieuważnie już zapaliła grilla. Nagle wybuchł ogromny pożar. Zamieszanie, zamęt. Nikt nie wiedział co robić, dlaczego ogień się rozprzestrzenił?

Po alarmie przyjechała szybko straż. Strażak Max powiedział tylko:
- Ktoś musi was bardzo nie lubić, skoro polał cały grill i otoczenie benzyną …
- Jeny, niech pan szybciej gasi! Roukey stoi w płomieniach!
sing jest offline   Odpowiedź z Cytatem