Taaak... No dobra, próbujcie zgadywać. Tylko nie rzucajcie pierwszego lepszego nazwiska, ale jakieś przemyślane propozycje. Zresztą, możecie mi je przysyłać, żeby nie robić tu bałaganu. Tak będzie najlepiej. A piszę to oddzielnie, żeby było łatwiej zauważyć. Wybaczcie mi!
(Dla mniej kumatych: to taki żart, to nie Marlon Brando)