Cytat:
No okej, mogli się sobie spodobać, czy coś, ale zaprzyjaźnić się? Żeby się zaprzyjaźnić, trzeba się choć trochę poznać, nie mogę powiedzieć o osobie, którą widzę pierwszy raz na oczy, że jest moim przyjacielem
Możecie mówić, że nie wiem nic o życiu, ale śmiem wątpić, że tak to właśnie działa.
|
chrupciu, teraz się nie wymiguj. Zacytowałeś fragment nie o przyjaźni, ale o "zaiskrzeniu". I ja Ci właśnie mówię, że to tak działa, sam zobaczysz
. Poza tym Catti już powiedziała, że znali się wcześniej. Co prawda tekst bardzo skromnie to opisuje, autorka dała jedynie sugestię, że wiedzieli o swoim istnieniu, zaś kolejne zdanie:
Cytat:
okazało się, że James jest bardzo miły i lubi sprzątać, co mnie zdziwiło.
|
zdaje się wskazywać, że ta znajomość nie należała do tych górnolotnych :d Tak czy siak, trudno doszukać się jakiejś nieprawidłowości w zlepku 3 zdań. A "następnego dnia" należy już do zdania następnego, więc nie nawiązuje już do tej dalekiej przeszłości
Oczywiście piszę to wszystko, ufając autorce, że wszystko w tym tekście jest zamierzone, nie chciałbym ocierać się o nadinterpretację