Hah, mina dyrektora bezcenna xD Wiedziałaś, kiedy fotkę strzelić. Rodzina rzeczywiście przyjemna, bardzo ładna. Strasznie podoba mi się ten maxisowy styl, ale o tym już kiedyś wspominałam
Szkoda, że na razie przerwa z historiami Blaine'a, lubię tego pociesznego Casanovę, ale oczywiście rozumiem, nieraz mi się zdarzała podobna niechęć do gry.
A co do podobieństwa koleżanki - nie wypowiem się, bo kompletnie nie wiem, o kogo chodzi