Temat: Miasteczko
View Single Post
stare 31.08.2012, 17:29   #53
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,203
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Miasteczko

I wszystkim Wam bardzo dziękuję za taką niesamowitą liczbę komentarzy!
A poniżej szczegóły:

Spoiler: pokaż
Cytat:
Napisał Meggie
I Chyba Tymon i Celina, a nie Nina
Nina, Nina ;] Tak zdrabniają jej imię
Cytat:
Podziwiam, że tak to wszystko ogarniasz i wszystkimi grasz
Niee, aż tak idealna nie jestem - mam parę rodzin, do których koniecznie muszę zajrzeć, ale wiecznie mi się nie chce.
Cytat:
Napisał Malin
No i to mi dało do myślenia, czy aby na pewno Kastor ją kocha aż tak, jak deklaruje.
Hm, ostatecznie czymś musiał ją przekonać, no nie? ; D
Ile w tym było prawdy, to on sam tylko wie.
Cytat:
A może raczej ma wobec niej jakieś niecne zamiary i jest mu do czegoś potrzebna?
Wtedy by się tak nie wysilał
Cytat:
Napisał marmolaaada
aż chciałabym poznać każdego z mieszkańców a chodziarz ich nazwiska i członków rodziny
Mogę zaopatrzyć obrazek w nazwiska i imiona Z pewnością wszystkich historii tu nie opowiem, bo mam też takie prozaiczne rodziny, ale pewnie ci, którzy oglądają moje zdjęcia ze "śmiesznych screenów..." kojarzyliby bardziej, kto jest kim
Cytat:
Napisał kalafjor
chętnie bym poznał historię pani Alicji Burk...
U niej bez żadnych ochów i achów Była po prostu bardzo kochliwą simką No i jako jedyna w okolicy miała 3 mężów xD
Cytat:
Pięknie, ale czy Twoja gra i komputer to wytrzymują
Skoro dalej gram i pojawiają się kolejne części "Miasteczka", znaczy, że tak
Cytat:
Napisał Orzechowo
Czy partnerów dla simów z tego rodu (?) "dorabiasz", czy może są urodzeni w jakiejś innej rodzinie?
Różnie. Jeśli nie potrafię wybrać nikogo z tych simów, których już mam, dorabiam. Aczkolwiek ostatnimi czasy staram się tego wystrzegać, bo grozi mi przeludnienie
Cytat:
Napisał Chewbacca
Liv, nie słuchaj ich! Niech ona rzuci te studia i pójdzie z Kastorem. Weź no jej trochę życie skomplikuj, co?
Hoho, jakby jej życie nie było wystarczająco skomplikowane xD
Nie no, wątek Kiry zapowiada się ciekawie - dzisiejszy odcinek to wstępniak do małej rewolucji
Cytat:
Napisał aniak99
Dawaj ciąg dalszy.
Proszę bardzo!


Jest to druga część losów rodzin Minorowicz i Jagódek. Pierwszą możecie przeczytać tutaj.

...

Ile tak naprawdę wiemy o Kastorze Jagódku? Ano, niewiele. A w zasadzie nic.
Nie jest on specjalnie rozmownym simem i nie uważa, że warto opowiadać o tym, co było. Ważniejsze raczej było to, co będzie...

Nie miał łatwego życia - przyszedł na świat jako efekt wpadki. Ojciec związany był z jego babcią, Felicją, jednak jedną z jego kochanek była najstarsza córka Felicji, Michalina. Tak naprawdę padła ona jego ofiarą i za cenę względnego świętego spokoju musiała spełniać jego zachcianki.
Kiedy na świat przyszła Malwinka, starsza siostra Kastora, matka wyrzuciła ją z domu. Dziewczyna miałam może wtedy 19 lat i była zdana sama na siebie... Znalazła nieduże mieszkanko w rozlatującym się budynku. Miało one kiepskie warunki, ale nie mogła sobie pozwolić na nic lepszego.
Miała nadzieję, że Anzelm w końcu da jej spokój, niestety jednak zdawało się, że dwie dziewczynki, które urodziła mu Felicja, były niewystarczające... A że Felicja nie chciała więcej dzieci, postanowił zrujnować ponownie życie jej córce. Kolejna ciąża skończyła się poronieniem, jednak jej prześladowca był nieustępliwy. Na świat przyszedł Kastor.
Niedługo potem pogrążona w rozpaczy i wyczerpana Michalina zmarła. Malwinka i jej mały braciszek byli zdani sami na siebie.



Na szczęście jednak z pomocą przyszli im dziadek Włodek i wujek Kazik, rodzina ich mamy. Oni wzięli na siebie wychowanie Kastora. I wywiązali się, bo bynajmniej wspomnienia z dzieciństwa spędzonego u nich należały do najszczęśliwszych w jego życiu.



Malwina wynajęła małe mieszkanko i niedługo później dołączył do niej jej przyjaciel i sąsiad z mieszkania obok, Zbyszek, który uciekł z piekła, jakim był jego dom.

Malwina Jagódek i Zbyszek Heblarek, których przyjaźń później przerodziła się w miłość, pobrali się mając zaledwie 20 lat.
Kastor zaś, gdy podrósł, usłyszawszy całą historię związaną z jego rodzicami, poprzysiągł zemstę na ojcu. Daleko było mu do wzorowego ucznia, jednak był świetnym materiałem na przestępcę. I w tym kierunku też poszedł.
Jako nastolatek wraz z Kazikiem przeprowadzili się do dzielnicy Nigdzie i zamieszkali w malutkim domku. On sam zaczął współpracować z Ewanem i resztą ekipy.

Resztę jego historii już znacie, aczkolwiek to nie wszystko ;]


...

Serce zabiło jej jak szalone. Usłyszała kroki dochodzące zza drzwi, a po chwili te się otworzyły.
Można było odgadnąć po jego wyrazie twarzy, że się jej tu nie spodziewał, jednak był mile zaskoczony.
- Zostaję - rzekła, uśmiechając się niewinnie. - Miałeś rację, to się nie mogło inaczej skończyć.
On z zadowoleniem wpuścił ją do środka.
Gdy tak stała i rozglądała się wokoło zrozumiał, jakim jest szczęściarzem. Mocno ją do siebie przytulił.



A ona nie wróciła na noc do domu.

Jakiś czas później zapytał ją, czy zostanie jego żoną. W sumie jej odpowiedź była oczywista, jednak chciał to usłyszeć z jej ust, zobaczyć jej radość.



Rodzice przyszłej panny młodej, w szczególności jej ojciec, byli zachwyceni. Dotrzymali słowa...



Dwa miesiące później Kira Minorowicz, niedoszła 19-letnia studentka, poślubiła Kastora Jagódka.













Tego samego dnia oznajmiła mężowi, że zostaną rodzicami...

Ciąża przebiegła spokojnie.



Wszyscy byli szczęśliwi, że tak się to skończyło. Gdyby Kira odmówiła, na pewno nie byłoby tak różowo.
Wydawała się promieniować radością, ale w głębi duszy czuła, że czegoś jej brakuje. No i jej małżeństwo z Kastorem praktycznie rzecz biorąc nie istniało - mieszkali osobno, widywali się raz w tygodniu albo rzadziej, rozmawiali też nieczęsto...
Wiedziała jednak, dlaczego, ale była bezsilna. Jak się niedługo po ślubie przekonała, w tym związku nie było miejsca na prawdziwe, szczere uczucie, o którym marzy każda dziewczyna. To on tu rządził i w większości przypadków musiała się podporządkowywać jego zachciankom. Dopóki jednak nie były to bardzo poważne sprawy, nie buntowała się. W zasadzie nadal byli przyjaciółmi, tylko już nie w takim stopniu jak kiedyś. No i sprawy "zawodowe" trzymał od niej z daleka. Chociaż próbowała nieraz coś z niego wyciągnąć, za każdym razem kończyło się to niepowodzeniem. "Nie twoja sprawa", "Nie powinno cię to interesować", mówił jej często.
Ale w gruncie rzeczy kochali się i nie mogli się doczekać narodzin dziecka.



Rodzice Kiry dzielnie ją wspierali i cieszyli się na myśl, że będą mieć córkę i wnuka przy sobie.





Zastanawiali się też nad przeprowadzką do większego domu.

Nadszedł czas rozwiązania...



...i świat przyszedł Kryspin, przypominający swoją mamę, kiedy ta była w jego wieku.

Kalikstowi i Andrei stuknęło 25 lat po weselu. Jak widać, ciągle bardzo się kochali.





Ale życie rodziny i tak skupiało się wokół jej nowego członka









Któregoś wieczoru, kiedy Kira była sama w domu z dzieckiem, ktoś zadzwonił do drzwi. Nie spodziewała się nikogo, tym bardziej o tej porze.
Z mokrymi, nieuczesanym włosami, w cienkiej koszuli nocnej i ledwo otwartymi oczami poszła zobaczyć, kto ją odwiedził. Jakież wielkie było jej zdziwienie, gdy okazało się, że to pan Jagódek.
- Co ty tu robisz o tej porze? - zapytała, jednocześnie wpuszczając go do środka.
On jednak, jakby ignorując jej pytanie, skierował się do jej pokoju. Gdy po chwili do niego dołączyła (musiała zamknąć drzwi z powrotem na klucz), siedział na jej łóżku i wpatrywał się w łóżeczko, gdzie słodko spał malutki Kryspin.
Dopiero po chwili zauważyła, że płacze. Przyklękła wtedy przed nim i zatroskana spytała, o co chodzi.
- Byłem tam... - wyłkał.
- Gdzie? - z każdą sekundą wzrastało jej przerażenie. Wtedy jedna myśl przeszła jej przez głowę. Próbowała ją odgonić, ale zdawało się, że późniejsze słowa mężczyzny tylko potwierdzą jej obawy...

Ciąg dalszy nastąpił.


...

I jeszcze z rodzaju WIPów.
Zainspirowana zagraconymi do granic możliwości domkami Curio na BPS postanowiłam spróbować zrobić coś takiego w jednym z moich najnowszych domków. Najładniej wyszła sypialnia i chciałam się nią pochwalić








Ostatnio edytowane przez Liv : 29.01.2016 - 17:40 Powód: takie tam :P
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem