Widzę że troszku od września mnie ominęło,miałam zabrać się za skomentowanie już kilka dni temu ale jak zwykle lubię wszystko odwlekać....ale już powracam do komentowania
W każdym razie....co do Borowików,dobrze że Alicja nieco odmieniła los Julii,i że ta szuka sobie swojego hobby,może dzięki temu ta samotność i silny ból po stracie bliskich pęknie jak bańka?
W każdym razie z całego serca jej tego życzę
![Smile](images/smilies/smile.gif)
Małgorzata...nie ma to jak antygrawitacyjne płyny
![Biggrin](images/smilies/biggrin.gif)
Natomiast co do Wichurów....miejmy nadzieję że ich następne rodzinne wyjazdy będą przyjemne i że Dominika wreszcie poruszy sumienie i przestanie przebierać w dziewczynach
Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek!