Odp: Wspominamy The Sims 2...
Ja zacząłem od Historii z życia wzięte, czyli można uznać, że to TS2. Nic nie potrafiłem oprócz wpisywania imion i nazwisk. Pamiętam moje budowanie domów, zachwycanie się grą i jej możliwościami. Potem chciałem mieć TS2. Do 2014 sobie poczekałem. Teraz Pełna kolekcja spełniła ten cel. Od czasu do czasu dobrze jest powspominać dawne czasy, gdy nie było nienawiści do innych.
|