View Single Post
stare 04.04.2016, 17:02   #18
Laselight
 
Zarejestrowany: 17.09.2011
Skąd: Naddniestrze
Płeć: Kobieta
Postów: 2,307
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Tyskie na forum

Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Jakub widać desperacko szuka dziewczyny
W końcu zamieszkując mają taką umowę - którą pierwszą poderwie Jakub, z tą się ożeni i kropka. Więc musi jak najszybciej to zrobić, bo nikt go nie chce

Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
CV miażdży XD
Bo żeby dołączyć do masonerii potrzebne jest dobre CV, niekoniecznie zgodne z prawdą. W końcu trzeba napisać, że ma się jakiekolwiek zainteresowania ^^
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
A czemu oni jedzą w betonowych miskach?
Mod z MTSA roiący japońskie miski czy cuś takiego, tera i tak za grzyba go nie wyciągnę z gry XD Więc uznajmy, że element scenariusza.
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
U mnie w Dawidowie niektórzy też kradną nieaktualne gazety. Groźby na poziomie
Przynajmniej czyszczą teren. W końcu to jest Jakub, lubi się prowokować, prowokuje itp.
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
A dlaczego ten drugi Jakub przyszedł pod dom? Mógł zostać w swoim.
Drugi Jakub był inspirowany forumowym użytkownikiem, więc te dialogi są niemal identyczne. O
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Mam radę. Ciemne zdjęcia rozjaśniaj
Dzięki za radę, ale boję się rozjaśniać, bo się potrafią rozwalić takie zdjęcia
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Dlaczego ogród ma ściany normalne, a nie szklane jak w szklarni? xDDD
Bo w czasie budowania został wolny pokój tam, a jadalnia byłaby za duża, kuchnia też, jakiśtam pokoik też odpadał, to zostało zrobić ogród, żeby tylko Jakub zamiast niszczenia cywilizacji mógł się roślinami zająć.
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Ciekawe czemu Jakub czyta tą gazetę na podryw.
Jakie teksty
No żeby poderwać którąśkolwiek z nas. Inaczej szans by nie miał, bo by zaczął kłótnię. Dzięki
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Miyoki z Jakubem??
Czekam na ślub
Pierwsza, jaką udało mu się poderwać. Cw nie dało rady, z Lase i tak by się nie udało, bo coś z relacjami mają.
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Miyoki przygotowała Miyoki?
CO JA NAPISAŁAM!! Ale przyjmijmy, że Miyoki uzależniła się od oglądania Hannibala XD Miyoki przygotowała miyoki XDDD
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Świetna strona internetowa. Bardzo podoba mi się to, że takie szczegóły wplatasz do odcinka
Jeszcze raz dzięki ^^
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Widać CW z Lase skutecznie próbowały zniechęcić Miyoki i Jakuba do rozmowy z nimi
CW i Lase znały dobrze Jakuba po prostu i wiedzą od początku, że to prowokator, kiedyś nawet z nim często rozmawiały, dopóki nie dostał bana/KŚ forumowego.
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Jednak coś dostawca żywności ukradł, czyli może to jednak ta osoba, którą Jakub podejrzewał?
Dostawca ukradł.
Cytat:
Napisał LepkiePaluszki23 Zobacz post
Ciężko się czyta, ale komentuję
W czym się ciężko czyta? Przez opisy, czy przez to, że testy Jakuba są już pisane bez myślników, co również możan rozwinąć.

Cytat:
Napisał Cytryśnia Zobacz post
zobacz, co Chiny robią z ludźmi.
No co. Zażółcają ludzi, mnożą ich i tym podobne.
Cytat:
Napisał Cytryśnia Zobacz post
Ich rozmowy brzmią tak, jakby byli pod wpływem nargodygów. A te rozmowy to cytaty...
A co to są nargodygi, bo nie wiem. XD No cytaty, bo trzeba było jakoś wykorzystać to, że wygrzebałam jakieś cytaty Jakuba. I planuję co jakiś czas wstawiać jakieś cytaty z banowanka, a tego jest peeeełno.
Cytat:
Napisał Cytryśnia Zobacz post
Widzę postęp w produkcji pomidorów.
Tam jeszcze pieprz i t(r)uskawki sadzą. ^^
Cytat:
Napisał Cytryśnia Zobacz post
O, Miyoki i Jakub wspólnie pielęgnują pomidory, urocze!
przypisy też fajne xD
Jakubowi nie zawsze się chce pielęgnować ogród, to potrzebował czyjejś pomocy ^^

Dziękuję za tą skromną ilość komentarzy. Nie miałam zbytnio nathnienia na ten odcinek, więc zaplanowałam, że ten odcinek będzie taki skrótowy - taka jakby połowa 1 części, przejściowa. Czesci będzie niewiadomo ile, ale kazda będzie liczyć koło 10 odcinków. No i zdjęć do ostatniego nie ma, bo gra mi się w tymm momencie zawieszała

Odcinek 6 – Miesięcznica kontra biznes

Rano, CW przypomniała sobie o jednym.
- Chwila, pojutrze jest miesięcznica urodzin Julii Mefisto! Nie wiem kiedy były jej urodziny, nie znam dnia ani roku, ale mogę uznać, że pojutrze jest któraśtam miesięcznica. Nie wiem nawet która, więc uznam, że 265 miesięcznica jej urodzin. Muszę o tym powiedzieć Lase, tyle, że pewnie jak zwykle bywa, śpi.



CW poszła do pokoju Lase, żeby zobaczyć czy śpi. Zobaczyła nietypowy widok – Lase grającą na komputerze.
- Allah Akbar, już wszyscy będziecie wyznawać islam! Muahahahahahahha! – mówiła Lase, jednocześnie zacierając ręce.
- Pojutrze jest miesięcznica urodzin Julii Mefisto! – powiedziała CW z radością
- Akurat dzisiaj?
- No dobra, nie wiem kiedy się urodziła, ale pojutrze jest miesięcznica!
- To trzeba coś zrobić. Jakiś pochód może? – zaproponowała Lase
- No ale skąd weźmiemy ludzi na pochód?!
- Mamy Miyoki, Perplexa, zaprosimy Agatunię, zapłacimy losowym mieszkańcom, ściągniemy z forum. Tyle ścieżek. Albo jak już jesteś masonką, to twoich znajomych masonów wetniemy.
- Tyle, że co mamy robić?
- No chodzić po mieście.
- Ty nie wiesz, że chodzenie po ulicy jest zakazane w Tyskie?! – powiedziała CW
- Nie jest, ale jest jakieś ograniczenie w długości marszu. Można chyba do 20-60 metrów chodzić.
- To jak się pomieścimy?
- Normalnie.
- Jeszcze ustalmy jakąś trasę tylko. Może tak przez Dolasa do kościoła, potem do tego chińskiego parku koło Gierka. Na koniec się przeniesiemy do Moskwy lub Gruzjanistanu. Bo do tej Poczty-Zielonej Herbaty nas nie wpuszczą ze względu na wiek*. – stwierdziła CW
- Ale bez tego kościoła, bo tam nie ma nawet księdza chyba! A i kto by chciał iść do kościoła?
- No ale wejście do kościoła pokaże, jacy jesteśmy pobożni no. Ale jednak po cjo marnować czas?
- Jeszcze kwestia pieniędzy. Skąd weźmiemy na to kasę? Wiesz, że nam się nie przelewa, bo nie pracujemy, rachunki są opłacane za nas? – spytała się Laselight
- Wyślemy Miyoki do pracy, Perplexite zatrudni się jako troll internowy, ewentualnie pisarz. My wstąpimy do masonerii. Może coś z masonerii będzie. Ale teraz napiszmy list do kogokolwiek bogatego. Może Putin? W końcu umiesz rosyjski. – stwierdziła CW
- Dziwne wydaje mi się być pisanie listu do Putina, a Perplexite może co najwyżej pisać sobie nekrolog. – stwierdziła Lase – No ale możemy pisać już teraz.
- No to będziesz pisać, bo umiesz.
- Więc no zacznijmy od przywitania się.
- No jak się wita po rosyjsku? Saalam Walejkuulum Al-Leghdadihistan? – spytała się CW
- Byłaś naprawdę blisko.
CW z Lase pisały list.





W tym samym czasie Jakub rozmawiał na dole z Miyoki.
- Kocham cię!
- Ja ciebie też. Ale wiesz, myślałam, że nieletni jesteś i wyjdę na pedofilkę. Wtedy to by Lase z CW policję wezwały.



Dzień dobry panie Władimirze!
Tak więc my, Lase i CW nie jesteśmy obywatelkami Federacji Rosyjskiej, tylko mieszkamy w mieście o nazwie Tyskie, jednak pragniemy prosić o pomoc.
Pierwsza rzecz, w jakiej potrzebujemy pańskiej pomocy, jest wsparcie finansowe. Jesteśmy patriotkami i bardzo dbamy o nasz interes. Pojutrze będzie miesięcznica urodzin Julii Mefisto. Ona założyła nasz naród i nauczyła nas bycia dumnym ze wspólnoty i osiągniętego dziewictwa. My, jako porządne patriotki zamierzamy uczcić ten dzień pochodem ku jej czci. I tu zaczyna się problem. Nie mamy pieniędzy. Musimy opłacić ludzi biorących udział w tym pochodzie, bo w zasadzie biorących udział w pochodzie dobrowolnie jest może 4-5, bo reszta nie wie nawet o jej istnieniu. A robić pochód w 4-5 osób to jest wstyd. Prosimy więc o wsparcie finansowe, nie ważne jak duże, ważne, by można było pokryć koszt manifestacji.
Drugą rzeczą jest sprawa naszego miejsca bytu. Architekt, który to budował był nietrzeźwy i dlatego nasz dom nie ma światła, a do tego jest brzydki i trzeba po prostu zmienić miejsce bytu. Także prosimy także o dom.
Po trzecie, my chcemy mieć ślimaki. Nasza współlokatorka, której na imię Miyoki jest temu przeciwna, gdyż jak sama twierdzi jej współlokatorka, która posiadała ślimaki grała wiecznie w Lola, a ślimaki sprowadzają klątwę gry w Lola. Jeśli można pisać, to prosimy o ślimaki brązowe, rasy ciemnej, ciemnoskóre wchodzą w grę.
Czwarta prośba jest podobna do trzeciej, ale tym razem prosimy o psa. Tu przeciwieństwem do posiadania psa jest to, że boimy się naszego współlokatora, co on zrobi z psem. Więc prosimy o psa rasy aryjskiej, ważne by był agresywny i miał napęd CD/DVD.
Piątą kwestią jest zaproszenie na wesele. Wkrótce będziemy organizować wesele dla naszego współlokatora i współlokatorki i chcemy, by było niezwykłe, więc zapraszamy pana Prezydenta Rosji na to wesele.
Ostatnią kwestią jest sprawa naszego współlokatora. Uwielbia trollować w internecie, obraża innych. Uprawia ogródek w pokoju tj. w pokoju na parterze bez podłogi posiał grunt i sadzi tam rośliny. Jest rudy. Przez niego nie możemy mieć psa, bo boimy się, co z nim zrobi. Gdy pewnego dnia Arnold Boczek zaprosił go do burdelu, ten poszedł tam z ochotą. Każe nam słuchać muzyki, której nie możemy słuchać. Trolluje w internecie i przez niego na wielu forach mamy bany na IP, więc musimy mieć oddzielny internet, a nam się nie przelewa. Ma paniczny lęk przed napędem CD Rom i DVD Rom. Gdy tylko widzi komputer z napędem na płyty, ten od razu zachowuje się, jakby był opętany. Myślimy, że tylko usunięcie z mieszkania jego komputera bez napędu CD-Rom usunie tę przypadłość. Tak więc prosimy o komputer z napędem CD/DVD, który byłby w stanie usunąć tę klątwę.
Na koniec proszę o odzew i przelanie pieniędzy na konto XXXXXXXXXXXXXXXXXXXX.

Pozdrawiamy, Cytrynowa Wiśnia i Lase bez nazwiska

- No to myślę, że wysłąłysmy całkiem dobry list. Miejmy nadzieję na odzew. – powiedziała CW
- A może byśmy wysłały podobny list do Donalda Trumpa? Ten ostatni akapit o Perplexite ma potencjał. – stwierdziła Lase – Zobaczymy, czy odpiszą.
- Trochę tłumaczenie znowu, zjedzmy najpierw. Dzisiejszy dzień to trochę taki nudny, samo pisanie listów, zero rozmów z Miyoki i bez oglądania
Tak więc Lase z CW po zjedzeniu tostów, bo to jedyna potrawa oprócz kanapek, jaką umieją przyrządzić mieszkańcy wysłały zmieniony list do Donalda Trumpa, z nadzieją na odzew.





[…]

Pierwsza rzecz, w jakiej potrzebujemy pańskiej pomocy, jest wsparcie finansowe. Jesteśmy patriotkami i bardzo dbamy o nasz interes. Pojutrze będzie miesięcznica urodzin Julii Mefisto. Ona założyła nasz naród i nauczyła nas bycia dumnym ze wspólnoty i osiągniętego dziewictwa. Pan jest Amerykaninem, to pewnie zrozumie. My, jako porządne patriotki zamierzamy uczcić ten dzień pochodem ku jej czci. I tu zaczyna się problem. Nie mamy pieniędzy. Musimy opłacić ludzi biorących udział w tym pochodzie, bo w zasadzie biorących udział w pochodzie dobrowolnie jest może 4-5, bo reszta nie wie nawet o jej istnieniu. A robić pochód w 4-5 osób to jest wstyd. Prosimy więc o wsparcie finansowe, nie ważne jak duże, ważne, by można było pokryć koszt manifestacji. Obiecujemy za to głos na pana w wyborach.

[…]

Ostatnią kwestią jest sprawa naszego współlokatora. Uwielbia trollować w internecie, obraża innych. Uprawia ogródek w pokoju tj. w pokoju na parterze bez podłogi posiał grunt i sadzi tam rośliny. Jest rudy. Przez niego nie możemy mieć psa, bo boimy się, co z nim zrobi. Gdy pewnego dnia Arnold Boczek zaprosił go do burdelu, ten poszedł tam z ochotą. Każe nam słuchać muzyki, której nie możemy słuchać. Trolluje w internecie i przez niego na wielu forach mamy bany na IP, więc musimy mieć oddzielny internet, a nam się nie przelewa. Ma paniczny lęk przed napędem CD Rom i DVD Rom. Gdy tylko widzi komputer z napędem na płyty, ten od razu zachowuje się, jakby był opętany. Jednakże najgorsze w tym wszystkim jest, że jest on meksykaninem, jego dziadkowie to byli Chińczycy, a sam praktykuje islam. Czci meksykaninów, a w dodatku często mu się zdarza naśmiewać się z Ameryki.
Myślimy, że tylko usunięcie z mieszkania jego komputera bez napędu CD-Rom usunie tę przypadłość. Tak więc prosimy o komputer z napędem CD/DVD, który byłby w stanie usunąć tę klątwę. Za to zagłosujemy w wyborach na Pana.

[…]

Podczas pisania listu do pokoju weszła Miyoki, która chciała omówić z Lase i Cytryśnią pomysł, na który wpadła. Tyczył się on założenia agencji towarzyskiej, będącą konkurencją do domu publicznego Arnolda Boczka. Ostatecznością miał być harem. Miyoki otworzyła drzwi:
- Dziewczyny, wpadłam na dobry pomysł! – powiedziała Miyoki z widocznym entuzjazmem
- A możesz powiedzieć jaki? Tylko szybko, bo wysyłamy ważne listy. – odpowiedziały dziewczyny, czując lekką irytację i zdezorientowanie
- No, byśmy założyły burdel. Obojętne gdzie. – Miyoki wysunęła propozycję – Co prawda, na początku może być ciężko z funduszami, ale pójdę w razie czego do pracy i zarobię. Ewentualnie możemy zrobić harem.
- A co to jest harem? – spytała zaciekawiona CW
- No wiesz, harem to takie coś co mają te władcy muzułmańskie no. Tym się różni od domu publicznego, że wszystkie dziewczyny są tego władcy. I pilnuje ich taki miły pan, który nie posiada wszystkich części swego ciała. – odpowiedziała Lase
- Ogląda się Wspaniałe Stulecie widzę. – powiedziała Miyoki – No ale wracając do tematu. Jak wam się to podoba?
- Może być. Tylko gdzie się pomieścimy z tym. Bo kasę to może będziemy mieć. – odpowiedziała CW

- A w ogóle jest to legalne? – spytała się Laselight
- Tak, dom publiczny Arnolda Boczka w Gruzjanistanie ma się świetnie. I miał nawet klienta specjalnego – Jakuba. – odpowiedziała Miyoki
- Spodobała mi się perspektywa haremu w sumie. Choć jak mamy iść w biznes, to czemu nie zrobić biura porad czy poradni psycjologicznej? – stwierdziła i zaproponowała CW
- No ale tu nikt nie chodzi do psychologa. Ale biuro porad na telefon mogłyby być w ramach burdelu i w domu. – stwierdziła Lase – Więc zróbmy i to i to.
- To musimy sprawić sobie odpowiedni strój. Strój alfonsa. Ruszajmy w drogę zatem! – oznajmiła Miyoki.



I Miyoki, Lase i CW poszły do jedynego odzieżowego H&Ma w okolicy, który był w Moskwie (dzielnica handlowa miasta Tyskie).

- To już jesteśmy w Haiemie… Haremie… Hajejmie. – powiedziała Lase
- W Haendemie. – poprawiła Miyoki – Musimy znaleźć strój alfonsa. Pamiętajcie, strój powinien być na długie rękawy, w podobnym kolorze komplet, nie może być czarny, tylko biały lub kolorowy. Najlepiej jasne barwy. Do tego dobry jest kapelusz, też kolorowy. I naszyjniki. Tylko żadnych skromnych i wyzywających strojów. Pamiętajcie. – pouczyła dziewczyny Miyoki, mówiąc cicho



Dziewczyny zaczęły poszukiwanie stroju. Gdy znalazły cokolwiek, co można byłoby założyć, wróciły do domu.


* Poczta Zielona Herbata (nazwa jest po białorusku ) to otoczenie studenckie
__________________
Laselight jest offline   Odpowiedź z Cytatem