Ostatnio regularnie z przyjaciółką robimy simki które nazywają się i wyglądają jak nasze nauczycielki, mają romanse z wieloma kobietami (czasem dorabiamy inne nauczycielki i sa kolejne romanse) i różne przygody, bardzo nas to wciąga. Największy ubaw był gdy podczas bara-bara fanatyczny wielbiciel stał obok i się wpatrywał. Tak to jest, gdy się stawia łóżko i połowę rzeczy potrzebnych do magii na dworze.