Mając wujka fotoszopa pod ręką recolory nie są aż takie straszne
po prostu przemalowałam kanał zielony na czerwono i poszło to dość szybko. Koniki zdecydowanie średniowieczne nie są, ale z opcji dla dzieci ta wypadała jednak najlepiej. Bardziej mnie irytują nieśredniowieczne NPCe i turyści, dlatego co się da to ukrywam (kuwety dla kota przykryte roślinami, telefony w wieżyczkach i cieć z wypożyczalnią również).
Cosik mi nie pasowało właśnie z tym studiem, więc posłuchałam sugestii odnośnie braku piętra
nie dysponuję za bardzo ścianami i podłogami w arabskim stylu, więc wybór padł na taką ścianę, jaka kolorystycznie była "najbliżej". Podłogę zmieniłam na kafle - jak spa to spa.
Z autostrady mugole mogą podziwiać zamek... a raczej mogliby, gdyby nie byli mugolami (czytam chłopu na głos po jednym rozdziale Pottera do snu, więc mnie klimat trzyma).
Jest już trochę lepiej, ale jeszcze, jeszcze bym coś zmieniła... a raczej na pewno zmienię.
Łaźnia z dołożonym piętrem.
Żodyn nie zwrócił uwagi, że przy basenie nie było drabinki
ŻODYN!
Publiczna latryna. Telefony ukryte wewnątrz wieży
+bonus!
Mugolom wstęp surowo wzbroniony