[Collina]

Buu, nigdy nie lubiłam budować domów, zawsze brałam gotowce, dopiero z czasem je przerabiałam, kiedy rodzina się powiększała, miała więcej pieniędzy to pojawiały się dodatkowe pokoje, ozdoby, a jeżeli było miejsce na parceli to nawet nie były tak chaotyczne i miały korytarze (bo w 90% przypadków ich nie robię i zdarzało się, że na przykład do łazienki dało się wejść tylko przez pokój dziecka). Czasem nawet fajnie mi się w to bawi ale żebym sama miała budować to nieee. A jeżeli już muszę na pustej coś zrobić to buduję z gotowych pokoi i je zmieniam. Szczyt lenistwa ale coś mnie nie ciągnie do tego budowania po prostu. Od zawsze w simsach wolałam po prostu grać. Jedyny przypadek w którym budowanie mnie nie odstrasza a potrafi zaciekawić to robienie realnych budowli czy planu lub całego domu do kręcenia filmu.