Temat: "Moje życie"
View Single Post
stare 24.08.2005, 15:02   #2
*Neina*
Guest
 
Postów: n/a
Cool Odcinek 2

Wybranka

Dwa lata później….

Przez te dwa lata dużo się zmieniło w życiu Shili, zmieniła szkołę ale nie tylko….
Pewnego sobotniego ranka….Shilę obudziło dziwne skrobanie. Nasłuchując doszła do wniosku , iż odgłosy dochodzą z jej pokoju.

Gdy wstała zobaczyła mała dziewczynkę skrobiącą coś starodawnym piórem w pamiętniku.
-Kim jestes?? Nie powinnaś być w domu??- zapytała
Dziewczynka wstała ,pióro założyła na okładkę i włożyła pamiętnik pod pachę.
-Nazywam się Katherina De`Woll i to jest mój dom.-
-Jak to? Przecież… ile masz lat?-
-Jakieś 58… umarłam 50 lat temu w tym domu. Myślałaś, że tylko twoja rodzina tu mieszka? –
Shila osłupiała. Wiedziała , że dom jest bardzo stary ale odrestaurowany ….
-Czyli jesteś Zambie? A może duchem?-
-Tak właściwie to ciałem astralnym… ale można powiedzieć ,że duchem. Spróbuj mnie dotknąć…- Shila już sama nie wiedziała co ma robić ale spróbowała… Jej ręka zapadła się w klatce dziewczynki co ją to przestraszyło…

-Wieże Ci … Ale po co tu przyszłaś??-
-Mam dla ciebie ważną wiadomość….-Dziewczynka wyjęła z kieszeni różową kulę która zaczęła szybować w jej małej rączce…
-Jesteś naszą wybranką Shila …. Musisz nam pomóc. Twoje zadania będzie polegało na zamknięciu portali …. Jest ich 7 w twoim świecie i 2 w naszym łącznie 9… ale niestety ty nie poradzisz sobie z tymi dwoma dla tego dostaniesz do pomocy kogoś. Jutro go poznasz .
-Ja?! Jakąś wybrankom? mam ocalić świat?! Nie umiem utrzymać przy życiu złotej rybki przez tydzień !- Taka wiadomość dla Shili była nie do zniesienia. Ona?! Ona nie umie nawet utrzymać tej cholernej rybki!

-Tak ty! Jeśli mi nie wierzysz weź kule do ręki!- Dziewczynka wcisnęła w rękę Shili… Kula zaczęła świecić i unosić się w jej ręce. A po chwili zmniejszyła się do rozmiarów groszka , zamieniła się w kryształ i wkleiła się w czoło Shili.
- A nie mówiłam! Jesteś wybranką inaczej kula zamieniła by się w twoją złą bliźniaczkę! – Krzyczała mała poczym znikła

Shila nie bardzo wiedziała o co chodzi ,ale informacja czekała na nią w komputerze. Chcąc nie chcąc włączyła komputer. Na monitorze pokazała się twarz Katherin.
-Musiałam się przenieść do twojego komputera, bo twoja mam już wróciła z pracy. Twoje zadanie nie polega tylko na zamykaniu portali ale także na pomaganiu zbłąkanym duszom, a poza tym tylko ty nas widzisz… Nie możesz się zdradzić a twój kryształ będzie ci pozwalał na przemianę i możliwość wejścia w nasz świat i pomoże ci podejmować część decyzji. Będzie twoim doradcą i przewodnikiem…
I nie myśl, że to będzie takie łatwe…Wybranki szuka Gordon jest on twoim wrogiem. Nikt nie wie jak on wygląda , bo potrafi zmieniać postać. Twój pomocnik dotrze do ciebie jutro. Nie miej nadziei, że będzie żył. I miej nadziei , że będzie przystojny Shila! Czy tam w twoich myślach…. Musisz wiedzieć, że od teraz będziesz często nas widywać, bo portal jest w tym domu. Musze już iść, ale jutro wróce, a ty musisz się przyzwyczaić do kryształu możesz się dziwnie czuć lub odczuwać bóle głowy , ale nic Ci nie będzie. Aha nie martw się , że ktoś go zauważy bo jest on widzialny tylko dla nas i dla ciebie.-
Komputer się wyłączył. Szhila kompletnie zdezorientowana zeszła do kuchni po sok , gdy do niej weszła ujrzała dorosła kobietę kompletnie oszpeconą krwawymi cięciami. Wiedziała , że ona jest duchem wiec zapytała.

-Co tu robisz? –
-Szukałam Cię… musisz mi pomóc..-
- w czym?? Mam coś wyjaśnić co do twojej śmierci??- Kryształ jej podpowiedział wywołując mocny ból na jej skroniach.
-Dokładnie. Wyślij to na komisariat tu jest adres.-
-Coś Cię łaczy z tym komisariatem.... Prawda?-
- Tak...Byłam komisarzem na tym posterunku i znalazłam dowód pewnej zbrodni , ale niestety zbrodniarz mnie znalazł i zabił… na tej kasecie są także dowody co do mej śmierci… wyślij to natychmiast! Proszę…-
-Dobrze już lecę na pocztę…-Gdy Szhila to powiedziała kobieta nagle znikła…
Po powrocie z poczty Shila poczuła satysfakcje a jednocześnie ból głowy….
-Mogłbyś być delikatniejszy kryształku…-Dotkneła go palcem a on jakby w odpowiedzi zaświecił na czerwono…. I nagle poczuła mocny ból i zemdlała….

Ostatnio edytowane przez *Neina* : 24.08.2005 - 18:48
  Odpowiedź z Cytatem