Ejej, ładnie to tak edytować, gdy akurat ktoś zaczyna pisać komentarz?! I to nie są poprawione literówki, tylko dopisane zdania.
Cytat:
Moje chłodne wargi otulał przyjemny, letni wiatr.
|
Dziewczyna ma poważne problemy z krążeniem, skoro jej wargi są zimne
To tak się w ogóle da?
Dla niekumatych - można tylko "spojrzeć" albo "skierować czyjś wzrok na coś".
Cytat:
Ciemne otoczenie, stare, drewniane ściany, i śmierdząca woń gnijących szczurów
|
OD KIEDY?!
Co do kursywy - nie podoba mi się to wyrażenie. "Woń" kojarzy się z czymś przyjemnym, ewent. neutralnym.
Cytat:
Patrzyłam na malca z niedowierzaniem.
|
No i widzisz, ja sobie wyobraziłam to dziecko jako takiego 8,9-latka. Masz pierwsze efekty braku opisów.
Cytat:
Nagle podbiegł jakiś mężczyzna
|
Można podbiec do kogoś.
Cytat:
złapał go za szyję, i odwrócił się w moją stronę.
|
Będę tępić.
Poza tym, obrócił. Nie wiem, jak reszta, ale ja widzę różnicę i wręcz mnie to razi.
Cytat:
Jego buzia pokryta była białym podkładem
|
1. Twarz. Tylko i wyłącznie w takim przypadku.
2. Nie kłóci Ci się to? Podkład i dziecko?!
Cytat:
Wyglądało, jakby ktoś domalował mu sztuczny uśmiech
|
Cytat:
Tak, jakby ktoś na siłę otwierał mu usta.
|
Cytat:
Rana miała co najmniej cztery centymetry
|
Musiał przeciąć więc mięśnie temu dziecku, ale to by oznaczało, że przy najmniejszym ruchu twarzą leciałaby mu krew. Chyba, że rana nie była świeża.
Cytat:
I to spojrzenie. Wydłubane jak przez kruka
|
Jak spojrzenie może być wydłubane...?
Z nich, to znaczy z czego?
Cytat:
która spływała jak ciepła łza, po spuchłym policzku dziecka.
|
Nie myślisz przy stawianiu przecinków.
Cytat:
Pomyślicie „Co w tym takiego strasznego? Psychiczna blondyna!”.
|
O kurde, jestem więc "psychiczną szatynką"! Jeszcze zarzucicie mi brak inteligencji
Nawet nie wiem, jak to skomentować... Ale chyba każdy wie, o co chodzi. Mniej więcej o to samo, co przy "buzi".
Cytat:
Pomału, jakby delektując się chwilą, odcinał głowę dziecka, a krew tryskała z każdej strony. Chciałam uciekać
|
W takiej sytuacji człowiek przede wszystkim zaczyna KRZYCZEĆ.
A co do zachowania laski to mam wrażenie, że jej to nie rusza. No chyba, że w młodości oglądała za dużo horrorów i dopadła ją znieczulica.
Ale nie, pod względem psychologii opowiadanie leży.
Cytat:
Może to dziecko już wcześniej zeszło z tego świata?
|
Logiczne myślenie i powiązanie wydarzeń w ciąg przyczynowo-skutkowy woła o pomstę do nieba. Bo niby jak dziecko, które chwile wcześniej szło, mogło umrzeć?
Cytat:
Ten facet mimo wszystko miał bardzo dziwny uśmieszek, tak jakby cieszył się czyimś cierpieniem.
|
Jej, psychologiczny fail 2. Dziewczyna nie słyszała nigdy o psychopatach albo nie widziała wżyciu ani jednego horroru? (tak, tym samym swoim zachowaniem bohaterka przeczy sama sobie, a to ewidentnie wskazuje Twój brak doświadczenia. Nie pisze się o czymś, o czym nie ma się pojęcia.)
O matko, czemu przez chwilę miałam obraz dziewczyny siedzącej na krześle uwiązanej przez mordercę?
Cytat:
Chciałam podejść, jednak coś wciągnęło mnie w ciemną uliczkę.
|
Normalny człowiek ucieka, ile sił w nogach widząc coś takiego, a ta jeszcze chce podejść!?
Cytat:
Popatrzyłam w lewo i zauważyłam tego gościa, z tym samym uśmieszkiem. Wiedziałam, że mam kłopoty, a praktycznie jest już po mnie.
|
Eeee? Jakim cudem morderca się tam znalazł?
Cytat:
Stałam bez ruchu, mięśnie mi skamieniały
|
Jeśli chodzi o to, że stały się twarde i sztywne, to znaczy, że się napięły, a nie skamieniały.
Cytat:
Mężczyzna obrócił się do tyłu,
|
... czyli po prostu odwrócił się
Cytat:
wziął głowę dziecka, położył mi na rękach, i powiedział „Ona nie jest pierwsza… Nie jest również ostatnia.”
|
I pod sam koniec okazuje się, że dziecko było dziewczynką
Normalny człowiek od razu widząc dziecko zastanowiłby się, jaka jest jego płeć. Bo tak to działa.
Cytat:
zapraszam do przyszłego odcinka, którego dodam
|
Raczej
który dodasz. A może i nie?
Rażące błędy. Wszędzie. Przy okazji uświadomiłeś mnie, że pisanie horroru/kryminału/whatever jest trudniejsze niż pisanie romansideł.
No i ja się nieraz gubiłam w tym jakże krótki tekście! Nie wiadomo, kto, gdzie, kiedy, jak i dlaczego. Jeszcze jeden dowód na to, że bez opisów się nie da.
Plusy to zdjęcie, opóźniona akcja w porównaniu do momentu sprzed edytowania i tajemniczość.
Jak będzie zbyt drastycznie - nie mówię tu tylko o fabule - to przestanę czytać. Błędy i kryminały to nie moje klimaty mimo wszystko.
Rozwiń dalej ten wątek i zobaczymy.
4/10
EDIT:
Cytat:
Napisał Dżon
Żeby trafić w serce, trzeba również trafić w płuco.
|
Zawstydziłeś mnie tym komentarzem xDD Czemu ja tego nie wyłapałam?!