View Single Post
stare 11.09.2016, 18:37   #3
Nightingale
 
Avatar Nightingale
 
Zarejestrowany: 06.08.2016
Płeć: Kobieta
Postów: 7
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Kroniki Rodzinne {Chronologicznie}

Czas na kolejny odcinek! Macie jakieś propozycje dotyczące życia rodzinki? Piszcie!


Spoiler: pokaż

Następnego dnia Esther wstała jako pierwsza, aby zająć łazienkę i zjeść ostatnią porcję naleśników. Zauważyliście, że ma takie dziwne plamy na czole i policzku? Nie wiem dlaczego tak jest, bo skin, którego używa wygląda normalnie na innych simach. Trudno, uznajmy, że ma jakieś znamiona


Dobrze się złożyło, że simka wstała tak wcześnie, bo po chwili zorientowałam się, że nie zrobiła zadania domowego i musiała zająć się tym od razu po śniadaniu. Czuję, że Esther i Arthur raczej nie będą mieli zbyt dobrych ocen w szkole.


Ranki w domu Podolskich zawsze były bardzo chaotyczne i w dużej mierze opierały się na walce o łazienkę. W nowym domu wyglądało to nieco lepiej, bo Stefan chodził do pracy dopiero na dwunastą i nie potrzebował kąpieli tak wcześnie, a Mildred zazwyczaj nie wychodzi z sypialni do dziewiątej.






Zmęczony nocnym odrabianiem pracy domowej Arthur spał za długo i musiał zadowolić się zewnętrznym prysznicem. Dobrze, że jeszcze było ciepło


W końcu wszyscy wyruszyli do pracy tudzież szkoły i Pani domu została sama. Posprzątała po śniadaniu i postanowiła wybrać się na spacer do miasta. Zaczęła czuć się trochę samotna, więc postanowiła kogoś poznać. W końcu odważyła się zapukać do drzwi domu, który już od jakiegoś czasu przykuwał jej uwagę.






Okazało się, że mieszka tam niedużo młodsza od niej Suzanne. Kobiety przypadły sobie do gustu. Mildred dowiedziała się, że Suzanne mieszka razem ze swoim małym synem i mężem, z którym przeprowadziła się do miasta dziesięć lat temu. Po krótkiej rozmowie młodsza kobieta zaprosiła nowo poznaną "sąsiadkę" na herbatę.


Lekcje w szkole już się skończyły. Cynthia i jej siostra od razu wróciły do domu, a Arthur postanowił pójść do parku, aby trochę pograć na gitarze. Wierzcie lub nie, ale niczego nie zarobił Cynthia chciała nieco odciążyć swoją mamę z obowiązków domowych, więc wzięła się za pranie, a Esther zajęła się zadaniem domowym, które dość szybko udało jej się skończyć.


(Muszę zmienić teksturę tej gitary, bo jest okropna)




Arthur i Stefan wrócili do domu, a Mildred nadal przebywała w domu Suzanne.
Po skończeniu zadania domowego Esther wybrała się do pobliskiego klubu. Nie spodziewała się, że spotka tam kolegę z klasy, który już wcześniej wpadł jej w oko. Zaczęli rozmawiać, żartować, a na koniec flirtować. Esther nie miała nic przeciwko. Myślicie, że coś z tego wyjdzie?


Robiło się ciemno. Mildred wróciła do domu i była zdziwiona nieobecnością córki. Rodzina zjadła kolację, po której Arthur od razu zajął się zadaniem domowym. Obiecał sobie, że tym razem porządnie się wyśpi.

Czy jego oczy nie są wspaniałe?

W końcu uporał się z pracą domową i postanowił zadzwonić do Winstona.


W końcu wszyscy poszli spać. No prawie wszyscy. Dochodziła dwudziesta trzecia, a Esther nadal siedziała w klubie. Jej mama obiecała sobie, że nie spocznie dopóki córka nie wróci do domu. Aby w jakiś przyjemny sposób zabić czas, urządziła wieczór (a właściwie prawie noc) z książką i herbatą. Koniec końców nie wytrzymała, przebrała się i poszła spać.



Około godzinę później obudziło ją skrzypienie drzwi. Wiedziała, że to pewnie jej córka wróciła do domu. Wstała i powiedziała jej co myśli o wracaniu do domu po dwudziestej pierwszej. Doszło do kłótni i w końcu Mildred obraziła Esther.





Później dziewczyna posłusznie poszła spać.


Jak Wam się podobało? Zastanawiam się czy nie lecę z akcją zbyt wolno. Dziękuję za komentarz Diano, cieszę się, że moje simy Ci się podobają ^^ Domek pobrałam z internetu, ale trochę go przerobiłam. Mogę wstawić link jeśli chcecie.


Ostatnio edytowane przez Nightingale : 12.09.2016 - 20:52
Nightingale jest offline   Odpowiedź z Cytatem