Ja robię podobnie jak Lepki, gdzie tworzę kilka własnych rodzin a potem kolejne pokolenia, drzewa genealogiczne (nierzadko łączę rody moich simów z Maxisowymi!). Urodziny simom urządzam według własnego kaprysu, ale zawsze wydaję wesela i jubileusze. Szczególnie lubię wesela - Simy i Simki w pięknych wizytowych strojach, wśród których prym wiodą państwo młodzi, obecni wszyscy simowie z rodziny, dalsi i bliżsi krewni
Najprzyjemniej to jest, jak patrzę na duże drzewo genealogiczne moich simów i z dumą wspominam, jak prowadziłam te simy od narodzin do śmierci. Patrzę na simy, do którego z przodków są podobne i takie tam - tak trochę jak w prawdziwym życiu.