Temat: Belle Rose
View Single Post
stare 08.06.2010, 16:43   #3
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,203
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Belle Rose

Zgodnie z zapowiedziami
Cytat:
Obudziła się wcześnie tego ranka i ze zdumieniem odkryła, że ogarnęło ją uczucie dobrze spełnionego obowiązku.
Cytat:
W dniu dwudziestych trzecich urodzin [bez przecinka] siwa staruszka, która była jej matką, zapadła na poważną chorobę, przez co wszystkie domowe sprawy i bolączki spadły na nią jak grom z nieba
Cytat:
- Panienko Li Mei! - zatrzymała ją nagle pokojówka, gdy dziewczyna była już prawie u celu
Cytat:
Czarnowłosa ślicznotka wiedziała, że służąca ma racje. Staruszka mimo choroby [bez przecinka] wymagała od swoich córek nienagannego wyglądu.
Głupie to zdanie...
Nie dawałabym tutaj porównania.
Cytat:
Siwy staruszek, dzięki któremu miała wszystko, był dla niej wzorem, uważnie słuchała jego rad i starała się zastąpić mu syna, którego nigdy nie miał.
Cytat:
- Całe szczęście, że mama czuje się już lepiej - pomyślała - mam tak nabitą głowę tym o czym musiałam pamiętać przez te wszystkie dni, że dzisiaj zapewne by mi się to kompletnie pomieszało
Nie podoba mi się to... wtrącenie?
Cytat:
Jeszcze raz leniwie rozprostowała kości, po czym wyszła w piżamie na korytarz.
Cytat:
Sama dbała o swój wizerunek przez te wszystkie lata i mimo podeszłego wieku [bez przecinka] nawet na chwilę nie pozwoliła sobie, by o tym zapomnieć.
Po co to "te"?
Cytat:
Alia, czyli szlachetna i wzniosła (...) Zawsze miała wszystko dopięte na ostatni guzik, a uśmiech nigdy nie schodził jej z twarzy.
Cytat:
Jedyne co dzieliło ją od ideału, to fakt, iż czasami jej język splątywał słowa, które usta wypowiadały głównie w nie bardzo odpowiednich momentach.
"Dzieliło" to najbardziej nieodpowiednie słowo, jakie mogłaś w tym momencie wybrać
Przedobrzasz...
Cytat:
Uwielbiała również niewybredne żarty swojej starszej o siedem lat, lekko pokręconej siostrzyczki Li Mei, która wręcz ubóstwiała stawiać się matce.
Co to znaczy?
Cytat:
- No dobrze.. - odparła z niechęcią, kierując się z powrotem do siebie - już idę się upiększyć.
PRZEDOBRZASZ!!!
Brdę to powtarzać do znudzenia.
Albo raczej: Moja nagana jeszcze wiele, wiele razy, swoim srogim i niezbyt pochlebnym tonem zabrzmi w Twojej głowie, tak, że być może w pewnej krótkiej chwili zdasz sobie sprawę z występków, które masz czelność popełniać przy kreowaniu tekstu tejże opowieści.
Tak, nerwy mi puszczają.
Cytat:
- Jak się dzisiaj czujesz, mamuś? - spytała szesnastolatka, siadając przy łóżku staruszki.
Cytat:
- Dobrze, moje dziecko - uśmiechnęła się siwowłosa kobieta - A gdzie twoja starsza siostra? Myślałam, że przyjdzie z tobą.
Cytat:
- Już jestem, matko – odparła dziewczyna, nagle zjawiając się w pokoju.
Nikt nie usłyszał otwieranych drzwi? Kim ona jest, duchem, że nagle się zjawia?
Cytat:
Starsza pani uniosła głowę do góry, by spojrzeć na córkę.
To mozna unieść głowę w dół? Ciekawych rzeczy się dowiaduję...
Cytat:
Odetchnęła z ulgą, gdy zobaczyła, że wygląda tak, jakby tego sobie właśnie teraz życzyła
Cytat:
Tak, czarnowłosa ich nienawidziła, uwielbiała spodnie, co wcale nie podobało się matce.
Albo mi się zdaje, ale mama dziewczyn ma ubrane spodnie...
Cytat:
- Ciesze się, że jesteś.
Cytat:
Dzisiaj, jak wiesz, ma przyjechać książę Dante, a to porządny chłopak z dobrej rodziny. Myślę, że powinnaś dać mu szanse, moje dziecko. On tak bardzo zabiega o twoje względy.
Wtf?!
Cytat:
Jej niewybredne teksty [BEZ PRZECINKA!] czasami potrafiły sprawić, że śmiech połączonych więzami krwi dziewczyn
PRZEDOBRZASZ po raz kolejny.
Cytat:
A jego brat to już w ogóle jakaś totalna porażka! Zauważyłam, że czasami, kiedy mówi zbyt szybko, to zdarza mu się pluć.. Dosłownie, jakby miał ślinotok lub dziurawe usta!
OMG.
Cytat:
Dzieci, jakich wy słów teraz używacie?!
Cytat:
- Oj mamo.. Przecież nie żyjemy w czasach średniowiecza
Cytat:
Znów wymsknęło jej się naganne słownictwo, którego rodzicielka nie tolerowała
Cytat:
wiesz przecież, że w towarzystwie jesteśmy grzeczne jak aniołki - uśmiechnęła się od ucha do ucha, dając siwowłosej do zrozumienia, że wszystko jest pod kontrolą.
Cytat:
- Och no dobrze, już zamykam swoje pomarszczone usta
Zamiast tego mogła powiedzieć:
"Dziatwy wy, moje drogie,
Na litośc boską, uciszcie żesz się obie!"
<pluje sarkazmami>
Cytat:
Pamiętaj, że póki prowadzimy interesy z jego wujem, masz być dla niego miła, moja ty uparta buntownico.
Cytat:
- Obiecałam, że będę grzeczna, i dotrzymam słowa
Cytat:
Gdy tylko złączyła wargi, rozległo się pukanie do drzwi.
PRZEDOBRZASZ już któryś raz z rzędu...
Cytat:
Matka dwóch niewiast[?!] nie lubiła swego imienia ani trochę, dlatego zawsze przypominała mężowi, by nie zwracał się tak do niej przy córkach.
Cytat:
Dziewczyna usłyszawszy te słowa wstała, poprawiła sukienkę i wyprostowała zgarbione plecy, wypinając pierś do przodu.
Tylko jedną? xD
Cytat:
Alia złożyła usta w uśmiech, wyobrażając sobie w myślach, co przejdzie za chwile ów książę.
Dobra, na resztę nie mam siły. (a tu jeszcze tyle tego!)

W takim razie komentarz do tego fragmentu FS.
Nie podoba mi się. Na siłę chcesz upiększać to opowiadanie i przez to wychodzą cuda na kiju. To nie wiersz, żeby sypać jakimiś głupimi upiększającymi wyrazami! PRZEDOBRZASZ, Bóg jeden raczy wiedzieć po co.
Głównej bohaterce dałaś jakieś imię rodem z mangi, a cała reszta rodziny ma te "normalniejsze". Matka dziewczyn wydaje mi się być... lekko stuknięta. A jak zobaczyłam na fotkach strój KSIĘCIA Dantego, to już nie wiedziałam, w której epoce dzieje się akcja. Anyway, czy książęta się tak teraz ubierają?!
Nie podobają mi się również ramki, które stosujesz przy obrabianiu fotek.
A czytając ten tekst (z wielkim trudem mi to przychodziło...) miałam wrażenie, że nigdy nie miałaś w ręku książki. Żeby nie wiedzieć jak się stawia przecinki?! OK, rozumiem kilka sporadycznych przypadków, mi samej też się zdarza, ale żeby trzeba było poprawiać każde zdanie?!
Niedopracowany tekst. Nie sądzę, żeby w drugiej części było lepiej.

5/10

Zjechałam na Twoje własne życzenie, zdaje mi się.
Druga część komentarza wkrótce.


EDIT 9.06
Reszta poprawionych błędów. (ładnie, prawie 2 strony samych cytatów...)

Cytat:
Kiedy spotkała go wtedy w salonie z ojcem, pierwszym określeniem, jakie przyszło jej na myśl
Cytat:
Reszty epitetów, padających pod jego adresem, pozwolę sobie nie cytować.
Cytat:
Zastanawiało ją zawsze, co jest takiego w tym facecie, że jej ukochany staruszek tak bardzo go lubi.
Cytat:
Ogarnęła go wzrokiem.
Spojrzała na niego.
Cytat:
Myślą numer jeden, jaka zrodziła się w jej głowie, było to, że w tym stroju przypominał Batmana z kreskówek, jakie oglądała, kiedy była jeszcze małą dziewczynką.
NAGMINNIE NIE STAWIASZ PRZECINKA PRZED "ŻE", CZEGO WYBITNIE NIE UMIEM ZROZUMIEĆ!
Cytat:
"No, Batman jak żywy!", pomyślała. "Tylko stojące uszy mu doczepić. Może wtedy usłyszałby jak wchodzę do gabinetu, bo póki się nie odezwę to chyba nie mam co liczyć na to, iż sam się zorientuje, że tu jestem.”
Cytat:
- W czym ci mogę dziś pomóc, mój drogi książę? - spytała z powagą w głosie i uśmiechem na ustach, spowodowanym tylko tym, o czym wcześniej pomyślała.
Jak można być jednocześnie poważnym i mieć uśmiech na ustach?
Cytat:
Wuj Thomas się niecierpliwi, a interesy gonią.
Cytat:
A twego staruszka jak nie było, tak nie ma.
Cytat:
Skoro mój ojciec [bez przecinak] obiecał dostarczyć ropę w tym tygodniu, to tak będzie.
Cytat:
Nie wiem, kiedy dokładnie się zjawi, ale dobrze ci radzę
To chyba jedyne zdanie, w którym przecinki (oprócz mojego dopisanego) są postawione tak jak trzeba!
Cytat:
Była ubrana w obcisłą suknię
Cytat:
Od zawsze mu się podobała i marzył ["wręcz" niepotrzebne], by zaciągnąć ją do łózka.
Cytat:
Było w nich coś, czego kompletnie nie mógł odczytać, chociaż bardzo się starał za każdym razem, kiedy ją spotykał.
Cytat:
Westchnął głęboko, po czym usiadł obok niej i objął jedną z rąk.
Jej rękę... To, co Ty napisałaś, brzmi bardzo sucho. W tego typu sytuacjach można trochę poprzedobrzać.
Cytat:
Wytrzymaj.. wytrzymaj..
Wielokropek=trzy kropki.
Cytat:
„Nie jęcz tak – pomyślała – Powinieneś się cieszyć, że w ogóle dałam ci się pocałować, ty krowi placku”.
Źle zacytowane.
Cytat:
Ledwo [bez przecinka] co skończyła swoją myśl, [bez "a"] do gabinetu wszedł wysoki staruszek o siwych włosach.
Cytat:
- No kto by pomyślał, że zastanę akurat tak cieszący mnie widok – powiedział.
Cytat:
To znaczy lepiej niż wczoraj. Dzisiaj, chociaż leży w łóżku, to już wydaje polecenia
Cytat:
Nigdy nie lubił, kiedy się go pogania w interesach, a jego córka właśnie dała mu do zrozumienia, że w tym wypadku tak jest.
Cytat:
denerwował się,[!!!] że może nie zdąży pan wrócić do końca tygodnia, jak się umawialiście.
Wywnioskowałam z tego fragmentu, że umawiali się, że ojciec Li Mei nie wróci do końca tygodnia
Cytat:
Niestety, dla niego [pudło, tu nie ma być przecinka =)] dziewczyna wcale nie miała zamiaru robić mu przysługi, choć doskonale wiedziała, o co mu chodzi.
Cytat:
Wiesz, że tato już wrócił?
Cytat:
Wiesz jaki jest ojciec, zapytać również ciebie, żeby upewnić się że nie kłamie mu co do swojego zdrowia.
Nielogiczne.
Cytat:
Muszę coś załatwić, mamo
Cytat:
Zatrzymała się na bezpiecznej odległości uznając że słyszy wystarczająco głośno i usiadła na stopniu.
Zgadnij, gdzie jest błąd
Cytat:
Tak, wiem, panie Temperton.
Cytat:
Proszę mu wybaczyć, jak już mówiłem, jest w gorącej wodzie kąpany.
Cytat:
- A co się stało, jeśli można spytać?
Cytat:
- Klan jakichś przebierańców [bez przecinka!!!] napadł na jeden z transportów przewożony w beczkach
Cytat:
Niestety, moim ludziom nie udało się go odzyskać
Cytat:
- Nie uważa pan, że jeśli zdarzyło się już coś takiego, niebezpiecznie jest [bez przecinka...] przewozić kolejny ładunek tą samą trasą?
Cytat:
- Chłopcze, z tego, co zdążyłem się zorientować, ci ludzie działają w określony sposób.
Złe wyrażenie.
Cytat:
Poza tym, kiedy beczki będą na statku, już nic nie zdołają zrobić.
Cytat:
- Wiemy, kim jest przywódca tego klanu. To syn tego człowieka, który dziesięć lat temu [bez przecinka!!!] został złapany przez twojego wuja i skazany na śmierć [też bez przecinka! ] za podżeganie ludzi do buntu przeciwko niemu.
Namawianie?
Cytat:
wcale nie mam zamiaru [bez przecinka] oddać im tego człowieka.
I teraz mogę powiedzieć, że na początek FS nie wciąga.
A Tobie radzę przypomnieć sobie "interpunkcję w zdaniach złożonych".
W dalszym ciągu jestem na nie z tym odcinkiem. Ocena bez zmiany.

Aha, wybacz, ale muszę to napisać. To Ty w ogóle miałaś jakąś wprawę? A może opowiadania Twojego autorstwa oceniali mniej "wtajemniczeni" i nie mieli się czego przyczepić?
Jeśli tak, to chociażby ze mną będziesz miała ciężko. Nie jestem żadną polonistką, nawet nie mam podstawowego wykształcenia, ale o pisaniu coś niecoś wiem.
Także się pilnuj, bo potrafię pisać gorsze komentarze

Ostatnio edytowane przez Liv : 09.06.2010 - 15:26
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem