No cóż... Niby fajne, bawi mnie ta matka od nich i ten rygor choćby w średniowieczu..ale tak jakoś... Ciężko mi się to czytało
Nie wiem czy to przez konstrukcje zdań , czy przez błędy ale niestety tak jest. Będę dalej czytać bo ciekawi mnie jak rozwinie się akcja.No i chętnie przeczytam kolejne wymysły tej chorej Lidi