View Single Post
stare 30.11.2003, 12:57   #10
Czarodziejka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

do mnie też Mikołaj nigdy nie przyszedł... chociaż próbowałam... ale mi on nie jest do szczęścia potrzebny...

a "misiek" czyli Niedźwiadek Niejadek u mnie :
- zjadał śmieci ze śmietnika
- machał łapką temu siedzącemu misiakowi z randki (miś potworniś )
- płakał jak zobaczył tego niedźwiedzia obdartego ze skóry (ten dywan )
- wyżerał mi miód z tego ula do robienia miodu i wosku... a potem go pszczoły goniły... i jedna nawet go w tyłek "dziabnęła" (jak to mój kuzyn określił... bo kiedys jak byłam z nim i moją babcią w ogrodzie to go "dziabnęła" pszczoła... a on zaczął się wydzierać "Dziabnęła mnie! Dziabnęła mnie! Babcia ta pszczoła mnie dziabnęła!" )
  Odpowiedź z Cytatem