Łał, ależ zostałam doceniona, aż boję się popaść w samozachwyt
Nie no, szczerze - cieszę się, że moje FS oraz moi Simowie cieszą się takim uznaniem i postaram się nie zawieść Was w przyszłości
Co poza tym... podobało mi się opowiadanie, nabrałam ochoty na odwiedzenie zamku Neuschwanstein, co do dodatków do trójki - no, czekam na te Zwierzaki, ale nie mam jeszcze Pokoleń, poza tym, póki jest lato (lub póki nie będę miała lepszego procka, zasilacza oraz dodatkowego chłodzenia), zostanę przy dwójce, bo przy trójce pozdespoły mojego kompa za bardzo się grzeją. A akcesoria - co tu mówić, jak zwykle ubogie i drogie
Rady Cioci Chryzi zmuszają do refleksji... a mnie ogarnia letnie lenistwo.
MjM - przy planowaniu polecam papier w kratkę i jakiś dobry ołówek, najlepiej automatyczny.
Ach,
pinpon - muszę z pewnym wstydem przyznać, że nie potrafię poznać po wyglądzie, czy to Chińczyk, czy Japończyk... Za to też lubię "Nanę", a i "Katekyo Hitman Reborn" liznęłam, że tak powiem.
Czuję się aż "za bardzo" doceniona, heh...
Przy okazji, spokojnie, moje lenistwo nie obejmuje "prac" nad FS, Simami, czy dodatkami