Takie trochę nocne życie i po zmroku. Nie mam oczywiście nic przeciwko podobieństwu. Ciężko mi stwierdzić czy to będzie fajne, ale możliwość tworzenia własnych grup społecznych brzmi interesująco. To może być świetna opcja. No i spodobało mi się otoczenie, a w szczególności ten rynek z trzeciego zdjęcia i domy. Ciekawe czy mieszkalne, parcele, czy może po prostu takie ozdobniki.