View Single Post
stare 29.10.2007, 21:05   #6
Anastazja
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Męczenie simoroślin

DogFun --- Superowe jest to zdjęcie Mrocznego wmurowanego w ścianę.
Sumienia nie masz. xP
Naprawdę, JA rozumiem wszystko, ale żeby tak Kosiarza drażnić i męczyć.
Jestem pod wrażeniem.

Oglądałam też zdjęcia ze ślubu, które na cykałeś simom i muszę przyznać,
że na jednym z nich simka wygląda tak, jakby miała borowanego zęba.
(tam gdzie mąż częstuje ją tortem weselnym)
A i chyba rozpoznałam Aleksanda Ćwira, albo mi się wydaje.
Poza tym panna młoda jest piękna.

Torturowanie simoroślin.
Oczywiście mieliście o tym nie wiedzieć,
ale jak zobaczyłam zdjęcia DogFun to aż się podnieciłam. :laugh:

Nie ponoszę odpowiedzialności za urazy psychiczne,
które mogą nastąpić po obejrzeniu poniższych zdjęć.

Na początek zbudowałam morderczy ogródek i zasadziłam simorośliny.

Ładnie sobie wszyściutko pozasadzałam, aby moje simoroślinki mogły rosnąć.
Oczywiście roślinki nie mogą ruszyć się z miejsca,
i w tym tkwi cały urok mojego pięknego ogródka.

Wiadomo, roślinki należy nawadniać.

Pierwsze problemy nastąpiły już w nocy.
Proszę Państwa na poniższym przykładzie widać jak słoneczko jest niezbędne do życia.

Długotrwały niedobór słoneczka objawia się wystąpieniem takiej oto fazy krytycznej.
( mam nadzieję, że nie wszyscy tak reagują na brak słońca )


Teraz pomęczymy simorośliny niską temperaturą.
Ach to paskudy, już co poniektóre roślinki chciały mi uciekać.
Na szczęście mają ‘ powiązane ‘ nóżki.

I tak mamy nagłe zapotrzebowanie na kubek z gorącą czekoladą.

Fajnie tutaj simy chuchały i wydawały takie odgłosy grubego niezadowolenia.

Ku mojej uciesze większe problemy nadeszły już 3 dnia.
Niska temperatura i brak wody (spowodowany suszą pożarową),

przyczynił się do problemów z gospodarką wodą u roślin,
a długotrwałe wyobcowanie zaowocowało zaburzeniami emocjonalnymi.

Pojawił się Mroczny Kosiarz. Umarł przypadkowy sim.

Zgromadzenie Królików pogłębiło grozę całych tortur.

Towarzyskie Króliczki stoją tak niemo i przyglądają się cierpiącym simoroślinom.

Tacy zupełnie mimowolni świadkowie męczenia simoroślin.

I w dzień i w nocy.

Ach, co to były za tortury.
Wrzaski simów powodują, że odreagowuje stres dnia codziennego. xP

Ostatnio edytowane przez Anastazja : 30.10.2007 - 17:31 Powód: błędy
  Odpowiedź z Cytatem