Liv - cały czas sobie obiecuję "to już koniec, więcej nie ściągam", ale zawsze znajdę jakąś antyczną i działającą stronę
w samych Downloads mam 1863 pliki, bo nie ściągam wszystkiego co znajdę tylko to, co uznam za interesujące. Schody ze skrzynek wyglądają fajnie, ale autor skopał sprawę z alpha - przebijają przez ścianę, jeśli są do niej dostawione
A z okolicami robiłam dokładnie to samo - 1 i 2 do "normalnego" grania, a w 8 zaczynały się jaja. Zwykle przerabiałam istniejące już domki i parcele publiczne, ale teraz rzuciłam się na głęboką wodę
Diana - nadal twierdzę, że nie umiem tworzyć parcel publicznych, ale dzisiaj doszłam do wniosku, że to po części wynika z niewielkiej liczby downloadsów w stylu jaki by mi odpowiadał. Wybór jest niewielki, a to co już jest bywa przesadzone.
Jeśli chcesz oswoić się z TS1 to polecam (w miarę możliwości) zaczynanie od podstawy i bez dodatków, a potem każdy dodatek stopniowo. W ten sposób odkrywasz grę na nowo za każdym razem.
Shiver - ja zwykle nie wiem co robić na parcelach publicznych, a plażowych to już szczególnie
największy paluch w tworzeniu tego statku ma oczywiście strona Woobsha, ale oni tam proponowali jakiś okręcik jako parcela mieszkalna. Nie przekonywał mnie ten projekt, chociaż odwalili kawał dobrej roboty pod tym względem (acz ster na dziobie zamiast rufy - WTF?). Statek piracki zdecydowanie domagał się parceli plażowej!
Dziękuję wam za komentarze i przedstawiam ciąg dalszy okrętu. Ostatecznie zrobił się z niego trojmasztowiec (na bogato!)
Wracając jeszcze do poprzedniej parceli - jak widać doszedł basen. Pierwotnie znalazł się na parceli z dziobem, ale większa część statku zajmuje parcelę, do tego jest ona węższa o szerokość ulicy i na sam widok dostawałam klaustrofobii. W ten sposób basen zniknął z parceli z dziobem (mają tam dość innych rozrywek) i znalazł się obok punktu gastronomicznego. Na coś się przydała ta pusta przestrzeń.
Jest i dziób! A co się w nim znajduje? Sklepy (odzieżowy, ogrodowy, zoologiczny, kwiaciarnia i pamiątkowy - jest w czym wybierać), niewielki punkt gastronomiczny (lody i kawa) i klub na otwartej przestrzeni (z barem, a jakże).
Do tej części okrętu zostały dobudowane zewnętrzne schody. Estetycznie i klimatycznie ta parcela w mojej ocenie wypada gorzej od swojej poprzedniczki, ale jak już wspominałam - naprawdę ciężko o klimatyczne przedmioty do publicznej parceli. Starałam się jak mogłam
System tworzenia zdjęć wreszcie działa (nie wiem czemu z poprzednim simem nie chciało), więc teraz pora na porcję mniejszych obrazków. Wiem, mniej widać, ale mi jest tak wygodniej niż co chwilę zrzucać ekran.
Górna część pokładu to klub - simy mają gdzie zatańczyć i się napić. Nazbyt to "gotycko-mroczne" jak na okręt piracki. Jak znajdę lepsze to podmienię.
Od DJa widać tylko łapki, pewnie skin się źle wgrał, ale gry nie crashuje.
Dół to wyłącznie sklepy i do tego rozmaitej branży.
No to wchodzimy.
Pierwsze wejście od lewej prowadzi do sklepu ogrodniczego "Green Wood" gdzie można simów zaopatrzyć w to wszystko, czego trzeba im do stworzenia własnego ogrodu. Oprócz tego Heniek (właściciel) sprowadza miód i wiele innych produktów potrzebnych do wyrobów cukierniczych (mniam!).
Drugi sklep to upominkowy + kiosk, prowadzony przez nieco pokręconą damulkę. Ta część najbardziej drażni moją estetykę. Jak się już bardzo rozdrażnię to chyba stworzę własne CC na potrzeby klimatycznych sklepów
(Maxis, Maxis, ty ***).
Trzeci sklep to zoologiczny. Teraz możesz ukochanej osobie kupić iguanę. Zapewniam, że to bardzo romantyczny prezent. A jeśli jesteś starą panną z kotami, to możesz się tu zaopatrzyć w obroże, zabawki i smakołyki dla swoich pupili.
Ostatni sklep mieści się w górnej części pokładu i należy do branży odzieżowej. kupisz tutaj wszystko - od majtek do bikini po płaszcze zimowe.
W trakcie robienia zdjęć simka jednocześnie testowała parcelę - w tym sklepie nie pojawia się kasjerka (nie wiadomo dlaczego), więc nie można jeszcze niczego w nim kupić (kwestia ściągnięcia dodatku na nowo albo kupienia innej kasy).
Gdy złapie cię głód lub zmęczenie po tym szale tańców i zakupów - na rogu znajduje się lodziarnia i kawiarnia. Smacznego!
Wypocząć też można, czemu nie. Widok na morze, a w tle dudniące rytmy klubu na pokładzie i smród spalin tuż obok
Okręt na dzień dzisiejszy uznaję za skończony. Następna w kolejce będzie parcela wakacyjna - takiej to ja nigdy nie budowałam, więc zobaczymy co z tego wyjdzie
wrzucam przedsmak tego gdzie i co zamierzam tam stworzyć
