View Single Post
stare 06.11.2010, 15:24   #577
nitroglicerynka
 
Zarejestrowany: 04.11.2010
Płeć: Kobieta
Postów: 19
Reputacja: 10
Grin Odp: Losy rodzin Maxisa...jak się potoczyły?

Ja dziś opiszę Miłowo:
(mam grę od 2004 r., ale wiele razy reinstalowałam, zmieniałam, dodawałam dodatki, ostatni raz 2 tygodnie temu - mam wszystkie rodzinki "świeżutkie")

Ćwir:
Kasandra zerwała z Donem, po tym, jak ten zdradził ją z Niną Kaliente. Później wyszła za mąż za Dariusza Marzyciela. Nie mogła jednak zajść w ciążę (serio - normalnie simowa bezpłodność o_O), a wtedy do akcji ze swym pomyślunkiem wkroczył Dariusz - wskrzesił Marlenę Marzyciel i się z nią zabawiał... W rezultacie Marlena urodziła dziecko - Eryka, i szybko się wyprowadziła, bo ceną wskrzeszenia przez byłego męża miało być oddanie własnego dziecka na wychowanie Dariuszowi i Kasandrze.
Teraz Dariusz i Kasandra ukrywają przed światem, że Eryk (niemowlę) to syn Marleny.
Mortimer się ożenił z Diną, wychowują razem Aleksandra. Ostatnio dokupili 2 psy, golden retrivery, championy
Jeśli chodzi o plany, to wielkich nie mam. Zastanawiam się, czy nie przywrócić Belli Ć. do gry... Ale nic nie jest przesądzone.

Marzyciel:
Szczepan i Liliana P. wyjechali na studia, porzucili je i wrócili do Miłowa, jako zaręczeni. Wkrótce odbył się ich ślub. Szczepan był bardzo szczęśliwy, że jego matka ożyła. Młodzi Marzycielowie zamieszkali w jednym z "białych domków" w Miłowie i wkrótce dołączyła się do nich samotna Marlena. Potem Liliana zaszła w ciążę i urodziła córkę - Aurelię. Gdy młode małżeństwo zajmuje się pracą, nad dzieckiem sprawuje opiekę babcia Marlena.
Obecnie Marlena to emerytka (przyśpieszyłam boolpropem ), a Aurelia to małe dziecko. Rodzina ma jeszcze kotka - (chyba) Flipka.
Plany: super wakacje i ślub Marleny Marzyciel z jakimś emerytem ^^


Przyjemniak:
Tu się działo dużo.
Damian Biedak i Andżelika wyjechali na studia, zaręczyli się i wrócili do rodzinnego domu Andżeliki. Romansowanie Daniela z Kasią Langerak zawiesiłam, bo nie mam na to czasu. Damian i Andżelika wzięli ślub, urodził im się synek Maksymilian (obecnie dziecko). Marysia przelała wszystkie swoje uczucia na tego małego wnuczka, z resztą, tak, jak Daniel. Młodzi pojechali na wspaniałe wakacje tylko we dwójkę, gdy dziadkowie zajmowali się małym Maksem. Po ich powrocie, Daniel, a później szybko i Marysia, zostali emerytami - ku zdziwieniu wszystkich, Marysia przeszła na emeryturę i cały czas zajmuje się dzieciakiem. Miłość Andżeliki i Damiana kwitnie, być może postarają się o drugie dziecko.
UWAGA: Nie pogodziłam Liliany z resztą jej rodzinki.
Plany: rozwijanie tej rodzinki

Próchno:
Nie lubiłam grać tą rodzinką, a jak Marysia i Daniel zostali emerytami, to stwierdziłam, że muszę... - i uśmierciłam oboje Próchnów. Ich nagrobki przeniosłam na Miłowski Cmentarz Komunalny, który sama zrobiłam

Biedak:
Od zawsze bardzo nie lubiłam Balbiny i ją zawsze uśmiercałam. Tak i teraz, ale rozwinęłam trochę akcję...
Do Balbiny wprowadził się Maciej Tonik (mój Sim), który poszukiwał tu współlokatorów, bo sam był biedny. Pomiędzy nim a Balbiną zrodziło się uczucie, które doprowadziło ich do ołtarza. W trakcie miłosnych podchodów, Balbinie urodził się syn (ten z jej zmarłym mężem) - Karol. Błażej urósł na nastolatka (boolprop), Karol jest obecnie dzieckiem (też boolprop).
Niestety, spotkało ich wielkie nieszczęście... Balbina umarła - zjadły ją muchy. Maciej zaopiekował się domem i dziećmi... Ale tęskni za swą żoną...
Plany? No cóż, teraz żałuję, że Balbina przed śmiercią nie urodziła jeszcze dzieciaka z tym Maciejem... Bo mi Maciej z genealogicznego drzewa uciekł...
Dzieciaki jakoś tam wychowam, nie wiem, czy Balbiny nie wskrzeszę, bo chcę mieć Macieja w drzewie. Ale potem i tak ją uśmiercę <hahaha>

Nina Kaliente i Don Lotario:
Nie lubię grać tymi Simami, bo mają one pragnienie romansowania, którego nie znoszę :/ Wprowadziłam ich do jednego, małego białego domku. Jak Dina umrze kiedyś, to i tych uśmiercę, żeby mi się pokolenia nie mieszały... ^^

Hak:
W ogóle nimi nie grałam, ale planuję zrobić tak, jak kiedyś miałam, tzn.:
podczas zaproszenia dyrektora, żeby Lucynę przyjąć do szkoły prywatnej, będę flirtowała Esmeraldą z tym dyrektorem. I potem zerwę z Janem i cały czas Esmeralda będzie z nowym ukochanym. No i Lucyna... ona chyba wyprowadzi się z matką i ojczymem. Jana nie lubię, pewnie niedługo zasili Miłowski Cmentarz... hahaha!
Plany? Lucyna wyjdzie za mąż za jednego z Biedaków i będą mieli biedne życie! A co!

To chyba tyle z Miłowa.
Pozdrawiam


Edit:
Kilka zmian po dzisiejszym graniu:

Hak:
Esmeralda zakochana po uszy z wzajemnością w Waldemarze Harnasiu (dyr. szkoły), oczywiście Lucynka już w szkole prywatnej, ma tylko 3 dni do nastolatka. I nawet już poznała jej przeszłego męża, Karola Biedaka (chyba przyszłego, jeszcze się nad Aleksandrem Ć. zastanawiam)
A nasz "kochany" Jan jest w skrzyni rodzin, czeka na dom (ale nie pożyje zbyt długo). Ach, zapomniałabym. Jan jeszcze przed zerwaniem z Esmeraldą, zaadoptował psa Myszora. No i teraz jego eks-żoneczka kombinuje, jak się tu psiska pozbyć. Być może zaprosi Jana i mu odsprzeda Myszora...
Także najbliższe plany to oczywiście ślub Esmeraldy z Waldemarem. No i coś trzeba Lucynką porobić, jak już nastolatką będzie... Może jednak flirt z Aleksandrem...?

Ćwir (Morti):
Radość i zamieszanie - Bella sprowadzona do domu!!! Mortimer czule opiekował się Bellą, która nic nie pamięta... ale wcale nie chciał łamać serca Dinie. Więc wpadł na genialny pomysł, jak to Morti...
Mortimer, Bella i Aleksander (już nastolatek), zostają w domu Ćwirów, a Dina się wyprowadza. Jak to się dzieje? Mortimer tłumaczy Dinie, że na pewno nie znosiłaby Belli, która jest jego eks żoną. A Mortimer dla dobra Diny i Aleksandra musi zaopiekować się zabłąkaną biedaczką Bellą... Dina to rozumie, z resztą zależy jej tylko na kasie Mortimera. Świeże małżeństwo całuje się gorąco na pożegnanie i Dina, ze sporą sumą pieniędzy od Mortiego, wyprowadza się do bogatego domku... I ze zniecierpliwieniem czeka na spadek <evil> A "prawdziwa" rodzinka żyje sobie szczęśliwie.
Plany: Zmienić Belli aspirację życiową. I tak sobie żyć, aż do śmierci Mortimera... Co potem, zobaczy się...

Edit 2: Znowu ja? Uff...

Ćwir:
Dina, już po wyprowadzeniu jej z domu Ćwirów, zaprosiła do siebie Mortimera na "małe co-nieco" i cóż... z tego owocnego związku przyszła na świat kolejna córka Mortimera i pierwsze dziecko Diny: Lola Ćwir. Dinka jeszcze oczywiście będzie miała dzieci i to NIE tylko z Mortim... Ale fakt, córeczka (niemowlę) jest już na świecie
Jeśli chodzi o Bellę, to znowu jest zakochana z wzajemnością w Mortimerze i ma oboje dzieci "znanych", tylko, że i z Kassy i z Aleksandrem musi się od nowa zaprzyjaźnić... Ach, zmieniłam jej aspirację na "rodzinną". I cóż... planuję zrobić Belli i Mortiemu jeszcze jedno dzieciątko, tak, na przypieczętowanie (nieślubnego) związku.
PS. Mam bardzo ciekawą rzecz dot. Belli i Diny. W pewnym momencie Dina, Bella, Morti i Aleks mieszkali razem. I co robiła Bella? Cały czas walczyła lub kłóciła się z Diną! I nie chodziło o zazdrość o Mortiego. Dina ma coś wspólnego z porwaniem Belli!!!

Przyjemniak:
Andżelika i Damian postarali się o drugie dziecko i mają córeczkę - Anneliese
[czyt. (z j. niem) "Anelize"]. Wszyscy są happy, a szczególnie dziadkowie. Ale najbardziej szczęśliwa jestem ja, bo Anneliese będzie idealną żoneczką dla Mirosława Landgraaba IV (TS2: WB, Lazurowa P.)

Marzyciel:
Szczepan założył sklep z elektroniką "A niech cię prąd kopnie" i teraz zbija niezłą kaskę ... No i postarał się o kolejne dziecko - Lilianie i Szczepanowi urodził się malutki Albert. I wszyscy są superszczęśliwi. Ach, oddałam też kota - Florka, bo mi wszystkie sprzęty niszczył pomimo maxa potrzeby "drapie".

Muszę się zmusić do pogrania Kassandrą i Dariuszem. I jeszcze Lucynką Hak, co do której mam nikczemne plany... ^^

Ostatnio edytowane przez nitroglicerynka : 13.11.2010 - 14:34
nitroglicerynka jest offline   Odpowiedź z Cytatem