Kolejny odcinek!
Dobrze że nasz Janek zdecydował się na ten odważny krok by spytać Faustynę o wprowadzenie się do niego,a potem oświadczyć się jej-po kolejnych zdjęciach widać,że sprawnie się podzielili obowiązkami
Natomiast Misia na jednym ze zdjęć na pierwszy rzut oka przypominała mi jednorożca (za dużo rysowania rogatych koni -.- )
I ten ślub o zachodzie słońca...cud-miód <3
Smiesznie prezentuje się też Janek na zdjęciach z rodzącą Faustyną-nie ma to jak Face Palm na mały początek,potem wzięcie się w garść a potem przypomnienie sobie,że jego żona rodzi xD xD
A Henryk....słodziak,zresztą jak każde dziecko.
Czekam na kolejny