Jak mógłbym sobie odpuścić, co nie?
A więc tak! Na początek słowa krytyki!
Po pierwsze tytuł - nie lubię powielania tytułów, naprawdę. Jestem pewien, że wymyśliłabyś coś lepszego niż to
Dalej, pomiędzy 1. a 2. obrazkiem można odnieś wrażenie bardzo dynamicznego opisu, "lewa", "prawa', i potem jeszcze w "prawo"
W sumie nie błąd, ale tak jakoś mi się to rzuciło na oczy ;>
Cytat:
Ale młoda kobieta wydawała się mieć poważniejsze zmartwienia niż swój wygląd.
|
Czy coś może być poważniejsze od "barwy słabego karminu"? Daj Boże wiedzieć jaki to kolor
Cytat:
- Zresztą, trochę nas to kosztowało, ale nie chcieliśmy, żebyś się męczyła – słowa te przerwały jej rozmyślania. Zaskoczyło ją to. Zresztą...
|
Tutaj powtórzenie.
Cytat:
Po chwili w na szafce obok łóżka znalazł się stosik fotografii.
|
Cytat:
...życiowej los postawił tytlu ludzi o wrażliwym sercu...
|
Literówki.
W ogóle najpierw bruncia była taka jakaś oschła i w ogóle niemiła. Po przebudzeniu siwci zaczęła się pytać czy ją boli, jakby chciała się upewnić, że jej wydatki nie poszły na marne, no a potem jeszcze z wyrzutem przyznała, że za to zapłaciła
Staluje się głupio, jakby ruda była. Ale zachowanie siwci niemniej dziwne! Najpierw coś gada od rzeczy, a dopiero pod koniec pyta się, co się właściwie stało? WAT?! (nie, nie fizyka
) Na filmach zawsze jest inaczej
No, a tak generalnie to spoczko fsiątko, miło coś poczytać
Mam nadzieję, że wkrótce coś wybuchnie albo ktoś zginie! O! Albo skoro lubisz powroty do przeszłości, to może jakieś porwanie?
Pozdrawiam!