U mnie to zazwyczaj robi się samo. Tworzę simów bez zamiaru zrobienia z nich zdrajców, ale potem tak jakoś samoo...
Kiedyś miałam simkę z mężem i dzieckiem, która zmieniła swoją orientację i związała się z kobietą.
Mąż je nakrył i niedługo potem zmarł (mvhaha
).